PDA

Zobacz pełną wersję : Murator Expo 2002 - totalna pomyłka



EM
27-05-2002, 07:11
Jesli ktos był w Warszawie na Murator Expo to mógł zobaczyć na własne oczy impotencję intelektualną organizatorów: jak nie nalezy organizować imprez budowlanych w dobie recesji. Wydaje się, że na obecne czasy powielanie schematów targhowych z przeszłości nie jest dobra recepta - a tak właśnie zrobiono.
Bałagan w stoiskach, żadnej myśli przewodniej na wystawie, przypadkowe prezentacje, wystawcy z łapanki, znudzeni handlowcy bawiący się we własnym towarzystwie. Ponieważ wszystkich stoisk nie wykupiono ratowano się handlarzami garnków Zeptera i podobnych wynalazków. Na taki okres jak teraz to trzeba troche innej formuły (zreszta rynek się zmienił) i w ciagu godziny mozna mieć co najmniej 3 inne pomysły na targi ale tu postanowiono odciąć kupony od popularności. Z fatalnym skutkiem.

Gdyby to robiła jakaś podrzędna agencja reklamowa nie miałbym pretensji ale że firmował to żenujące widowisko Murator: jestem zrozpaczony upadkiem intelektualnym i wyłudzeniem ode mnie 24 zł, które uważam za najgorzej wydane od chwili, gdy rozpocząłem budowę. Ostatni raz byłem na imprezie Muratora.

dziuba
27-05-2002, 16:47
Na Targach był mój ulubiony kwiatuszek, który podlewa wszystko w swoim zasięgu, antyradary (czy to legalne????), no a przebiły wszystko panienki w koszulkach z napisem na piersi "Najlepsze Polskie silikony". Wiem, że pewni panowie chcieli sprawdzać, bo nie mogli uwierzyć, że to silikon :grin:
Podsumowując - spodziewałam się zobaczyć WIĘCEJ!!!
Sytuację rozbudzały pękające co chwilę balony...

Frankai
27-05-2002, 17:17
Dziuba - antyradary są legalne! Nikt nie zabrania ich produkować czy sprzedawać. Nie wolno ich tylko używać :lol: Przecież podobnie jest z prostytucją. Sama w sobie jest legalna, tylko sutenerstwo nie, a to że każde dziecko wie do czego służą agencje towarzyskie to już inna bajka z cyklu "Bajki o prawie w Polsce". A tak a propos tych silikonów - to czy jesteś pewna, że byłaś na targach budowlanych? Może to były targi chirurgii plastycznej?

dziuba
28-05-2002, 08:03
No wiesz teraz będę myśleć przez 3 dni.... cholerka gdzie ja trafiłam??? No ale pić nic nie piłam, spotkałam Opal+Ckwadrat+syn, Anulę z meżem i najmłodszym potomkiem, więc chyba byłam w dobrym miejscu??? :gin:

Anula
28-05-2002, 11:47
Musze przyznac ze ja tez widzialam te dziewczyny. Popieram wiec dziube ze byla na tragach Muratora no chyba ze byla to zbiorowa hipnoza :smile:

31-05-2002, 13:07
Może niejaki Coperfield maczał w tym palce.....?
A swoją drogą to dobrze że miałem inne ważne sprawy (hm, musiałem odespać ciężki tydzień :smile: )

bed
07-06-2002, 11:34
Zgadzam się z EM. Na targach był bałagan. O wiele lepiej byłoby dla nas zwiedzających, gdyby na stoiskach panował jakiś ład tematyczny. Jednak ciężko zrzucać na organizatora odpowiedzialność za zachowanie wystawów. To firma powinna być zainteresowana tym, żeby ludzie, których wysyła, aby ją reprezentowali potrafili właściwie zachować się i przyciągnąć, a nie odstraszać potencjalnych klientów.