Brass
19-03-2011, 11:06
Witam
Z racji tego, że nie mogę znaleźć gotowej, konkretnej odpowiedzi na pytanie: czy ściana zewnętrzna spełnia rolę akumulatora ciepła czy też ciepło zawsze będzie odpływać z niej w kierunku zewnętrznym? Obmyśliłem następujący eksperyment.
Potrzebny mi modelowy budynek: kostka sześcienna o kubaturze wewnętrznej 1 m3 wykonana ze ścian betonowych o grubości 20 cm, ocieplona z zewnątrz z każdej ze stron styropianem o grubości 20 cm. Całość umieszczona na jakiejś wytrzymałej palecie w miarę możliwości ażurowej. Wewnątrz kostki umieściłbym grzałkę (jakiś drut oporowy) podłączoną przez jakiś licznik energii (widziałem gdzieś takie cwane urządzenia podłączane do gniazdek). Oczywiście potrzebne byłyby jakieś mierniki temperatury przyklejone na ścianach w różnych miejscach oraz termometr powietrza w środku kostki.
Całą konstrukcje z aparaturą umieściłbym w chłodni o stałej temperaturze ujemnej. Włączył grzałkę (sterowaną jakoś przez termometr powietrza) i ogrzewał powietrze w kostce do temperatury 20 stopni. Po ogrzaniu się kostki i pochłonięciu przez beton odpowiedniej energii cieplnej, należałoby w jakiś sposób usunąć szybko ciepłe powietrze i zastąpić je powietrzem o temperaturze o 5 stopni niższej. Następnie już tylko trzeba czekać na wyniki, czy powietrze będzie się ocieplać, i jaka będzie funkcja wzrostu/spadku temperatury w czasie.
Nie wiem ile kosztowałaby aparatura pomiarowa do takiego eksperymentu, natomiast koszt "materiałów i prac budowlanych" oceniam na jakiś 1000 zł.
Jest to jakiś wydatek, ale może warto, bo wnioski mogą doprowadzić do wymiernych korzyści w realnym użytkowaniu domu. Bo może zamiast budować z silikatu + styro, powinienem budować z komórkowego + styro, lub ocieplić dom od wewnątrz, lub użyć pustaków styropianowych (np. ISODOM).
Ma ktoś jakieś pojęcie ile mogą kosztować takie mierniki temperatury i spięcie tego w jedną całość, dającą się podpiąć do komputera?
Z racji tego, że nie mogę znaleźć gotowej, konkretnej odpowiedzi na pytanie: czy ściana zewnętrzna spełnia rolę akumulatora ciepła czy też ciepło zawsze będzie odpływać z niej w kierunku zewnętrznym? Obmyśliłem następujący eksperyment.
Potrzebny mi modelowy budynek: kostka sześcienna o kubaturze wewnętrznej 1 m3 wykonana ze ścian betonowych o grubości 20 cm, ocieplona z zewnątrz z każdej ze stron styropianem o grubości 20 cm. Całość umieszczona na jakiejś wytrzymałej palecie w miarę możliwości ażurowej. Wewnątrz kostki umieściłbym grzałkę (jakiś drut oporowy) podłączoną przez jakiś licznik energii (widziałem gdzieś takie cwane urządzenia podłączane do gniazdek). Oczywiście potrzebne byłyby jakieś mierniki temperatury przyklejone na ścianach w różnych miejscach oraz termometr powietrza w środku kostki.
Całą konstrukcje z aparaturą umieściłbym w chłodni o stałej temperaturze ujemnej. Włączył grzałkę (sterowaną jakoś przez termometr powietrza) i ogrzewał powietrze w kostce do temperatury 20 stopni. Po ogrzaniu się kostki i pochłonięciu przez beton odpowiedniej energii cieplnej, należałoby w jakiś sposób usunąć szybko ciepłe powietrze i zastąpić je powietrzem o temperaturze o 5 stopni niższej. Następnie już tylko trzeba czekać na wyniki, czy powietrze będzie się ocieplać, i jaka będzie funkcja wzrostu/spadku temperatury w czasie.
Nie wiem ile kosztowałaby aparatura pomiarowa do takiego eksperymentu, natomiast koszt "materiałów i prac budowlanych" oceniam na jakiś 1000 zł.
Jest to jakiś wydatek, ale może warto, bo wnioski mogą doprowadzić do wymiernych korzyści w realnym użytkowaniu domu. Bo może zamiast budować z silikatu + styro, powinienem budować z komórkowego + styro, lub ocieplić dom od wewnątrz, lub użyć pustaków styropianowych (np. ISODOM).
Ma ktoś jakieś pojęcie ile mogą kosztować takie mierniki temperatury i spięcie tego w jedną całość, dającą się podpiąć do komputera?