PDA

Zobacz pełną wersję : opaska wokół domui utwardzenie nawierzchni



basiaijurek
19-03-2004, 18:57
Witajcie! Jestem początkującym forumowiczem, chociaż budowa już za mną. Mieszkamy w nowym domu blisko 3 lata, zostało nam parę drobiazgów do zrobienia, m. in. odprowadzenie wody z rur spustowych i utwardzenie nawierzchni przed garażem, chodniczki do garażu , do drzwi piwnicznych i od głównego wejścia,placyk manewrowy przed domem. Wypompowaliśmy się z pieniędzy, więc nie stać nas na kostkę brukową. Myśleliśmy o wysypaniu opaski wokól domu oraz placu manewrowego kamieniem, a między kamykiem kilka wąskich chodniczków z kostki. Podłoże jest gliniaste, więc po każdym deszczu toniemy w błocie. Co o tym myślicie? Sprawa jest pilna, bo za tydzień- dwa chcemy zaczynać robotę. Pilnie proszę o poradę.

behemot
19-03-2004, 21:05
Jeśli grunt wokół domu jest spoisty aż do samej góry, wysypane kamyczki szybko zanikną, a glina wylezie na wierzch. Lepiej by było zrobić warstwę odcinającą glinę od kamyczków (żwir min. 10 cm) a na to kamyczki. Wszystko oczywiście zagęszczone. W razie konieczności, po uzyskaniu większej ilości informacji o gruncie, możliwości odprowadzenia wody poza działkę i kasie do wydania sprecyzuję układ warstw.

basiaijurek
20-03-2004, 08:57
Halo, behemot! Dzięki za odpowiedź. Oczywiście wiem, że nie możemy wysypać kamienia bezpośrednio na ziemię, bo robiliśmy drogę i tam poszły tony kamienia a i tak wszystko to poszło wgłąb. Dom stoi na stoku, więc odprowadzenie wód nie będzie nastręczało większych trudności. Mamy ok. 10 tys. gotówki ale nie wiem czy to wystarczy. Chodzi o to, że na naszej działce manewrują samochody np. szambowóz czy śmieciara i obawiam się,że gdybyśmy kładli kostkę( na którą i tak nas chyba nie stać) to ryzykowalibyśmy jej zniszczenie. A w sytuacji, gdyby na podjeździe był kamień, to zawsze można uzupełnić ubytki. Czy mam rację?

behemot
21-03-2004, 13:24
Racja. Jeśli dom jest bliski zamieszkania a wy bliscy zamieszkania w domu to moim zdaniem warto:
- wykonać koryto (czyli wykop) pod docelową grubość warstw nawierzchni (sznurek wjazd - garaż - i wyryć około 50 cm w dół)
- może położyć geowłókninę (ceny od chyba 3 PLN/m2)
- wsypać warstwę odcinającą: 10-15 cm żwiru (przepuszczalny, ale o takim składzie frakcji, że po zagęszczeniu nie pozwoli na "wtopienie" kruszywa łamanego z właściwej warstwy nośnej - krótko mówiąc nie jakaś pulpa do posadzek, ale też nie zagliniony odpad ze ściany wyrobiska - może być dość gruba pospółka bez śladów gliny)
- wsypać "kamyki" - nie wiem jakie są w regionie, ale przy 18 cm grubości warstwy to nawet byle jaki łamany wytrzymuje sporo
- podsypać przejazd przez wjazd na działkę i ew. wjazd do garażu (bo góra łamanego jest za nisko o około 12 cm od docelowej góry kostki
- zostawić trochę łamanego na hałdce do wyrównywania dziur
- używać parę lat co jakiś czas wyrównując dziury
- po zebraniu kasy ułożyć dobrą kostkę ze wstawkami z klinkieru lub kostki granitowej
Uwaga: pomimo tego że działka jest na stoku, dobrze by było "wyciągnąć" żwir i łamany trochę poza granicę działki w kierunku możliwego odprowadzenia wody z warstw nawierzchni (chodzi o to, żeby w pokładzie gliny nie zrobić sobie basenu wypełnionego mat. przepuszczalnym)
Geowłóknina: namawiam bezwzględnie wtedy, gdy po wykopaniu koryta stwierdzicie, że grunt po nawodnieniu "tańczy" pod nogami - oczywiście tkaninę należy układać tylko tam gdzie planujecie jazdę. Geowłókninę można też zastąpić wymianą gruntu, ale polecam wtedy, gdy okoliczne żwiry są tanie i możliwości kopania na działce nie są ograniczone przez zabudowę lub położone już wcześniej instalacje (bo wymiana może sięgać do 80 cm poniżej planowanego poziomu nawierzchni). Jeśli nie macie zaprzyjaźnionej koparki i wywrotki ze żwirem, to nawet tania tkanina pomoże.
Przepraszam że długie i może nudne
:wink:

basiaijurek
21-03-2004, 15:17
Bardzo Ci dziękuję za rady behemot, wcale nie długo i nie nudno. Fajnie jest pogadać z doświadczonym budującym. A jak mąż przyjedzie to znowu zaskoczę go fachowym przygotowaniem. U nas jest taki podział- ja teoria a on praktyka i póki co, to się doskonale sprawdza. Pozdrawiam-basia bez jurka

mik99
21-03-2004, 15:37
Basiaijurek Ciekawy wątek, sam dla siebie interesującego wyczytałem.
behemot, dzięki

pozdrowienia :wink: