PDA

Zobacz pełną wersję : zbrojenie ?aw_przyrz?d do "zakr?cania" drutu



pit_5000
21-03-2004, 15:50
widziałem kiedyś przyrząd i specjalnie do niego przystosowane druciki z oczkami, służące do wiązania prętów zbrojeniowych ze strzemionami, zastępowało to tzw. drut wiązałkowy + obcęgi

czy ktoś spotkał się z tym w Polsce? i jak to się nazywa ten przyrząd?

JacekS
21-03-2004, 16:10
Możesz opisać szerzej gdzie takie coś widziałeś? i ile kosztwał ten drut z oczkami
Najlepszy jest kawałek pręta z nierdzewki wyprofilowany do twojej ręki
pojedz na budowe gdzie kręcą zbrojenie i wybierz sobie za 50 zł najbardziej wypracowany kluczyk od zbrojaża
ja też widziałem taki pistolet na kołki do wstrzeliwania i łaczena blachy z np teownikiem ale ile to kosztuje ohoho i więcej

Bio
21-03-2004, 16:13
widziałem kiedyś przyrząd i specjalnie do niego przystosowane druciki z oczkami, służące do wiązania prętów zbrojeniowych ze strzemionami, zastępowało to tzw. drut wiązałkowy + obcęgi

czy ktoś spotkał się z tym w Polsce? i jak to się nazywa ten przyrząd?
Czesc.Ten "przyrząd" jest tak prosty,,że kazdy zbrojarz na budowie pokaże Ci jak go wykonać z kawałka gwazdzia.

Bio
21-03-2004, 16:14
gwożdzia sorki za błąd

pit_5000
21-03-2004, 18:43
:( niestety to nie jest żaden gwóźdź ani pręt ale coś w rodzaju "bąka" którym bawią się dzieci, tzn. pociągając do góry i w dół zakręca końcówki drucika, które na dodatek mają oczka na swoich dwóch końcach

przyrzad widziałem w niemczech

georg
21-03-2004, 18:45

RYDZU
21-03-2004, 18:56
Pracowałem kiedyś czymś takim prze 2 m-ce jako "zbrojarz" jeszcze w Czechach. Po ichniemu nazywało sie to "Toczak" - i pracowało sie tym bardzo fajnie. Drewniana rączka z umieszczonym w niej obrotowo prętem wygietym w haczyk na końcu. Praca szła jak burza - i pewnie teraz sobie taki zrobię jak będę fundamenty "kręcił". (bo w żadnym sklepie budowlanym czegoś takiego nie widziałem).

Pozdrawiam

Bio-niezalogowany
21-03-2004, 19:01
:( niestety to nie jest żaden gwóźdź ani pręt ale coś w rodzaju "bąka" którym bawią się dzieci, tzn. pociągając do góry i w dół zakręca końcówki drucika, które na dodatek mają oczka na swoich dwóch końcach

przyrzad widziałem w niemczech
No widzisz.Nie istotne jak to wyglada.Ważny jest skutek.Tutaj nie potrzeba nic,tylko kawałek drutu,bez zadnych oczek.Drutem,a raczej drucik wiązałkowy(cienki wypalony drut-wypalony=miekki)obejmujesz pręty(węzeł) które mają być zwiazane ,dwa ruchy reką i nastepny wezeł możesz robić.Idzie jak burza.Mam kuzyna w Grecji który pracuje jako zbrojarz.Mówi,że nic nie zastąpi kreciołka z gwożdzia.Ale jedni................:)

Bio-niezalogowany
21-03-2004, 19:06
Pracowałem kiedyś czymś takim prze 2 m-ce jako "zbrojarz" jeszcze w Czechach. Po ichniemu nazywało sie to "Toczak" - i pracowało sie tym bardzo fajnie. Drewniana rączka z umieszczonym w niej obrotowo prętem wygietym w haczyk na końcu. Praca szła jak burza - i pewnie teraz sobie taki zrobię jak będę fundamenty "kręcił". (bo w żadnym sklepie budowlanym czegoś takiego nie widziałem).

Pozdrawiam
Z drewnianą raczką to już wersja ekskluzywna Q :)

pit_5000
21-03-2004, 19:48
no właśnie o to mi chodziło - toczak, tylko że w PL tego nie kupię, chyba że ktoś to może widział?

JacekS
21-03-2004, 19:55
Pit ile jestes w stanie zapłacić jadę na Słowacje rozeznam temat jak to jest taka rewelacja to postaram sie zprowadzić kilkaset sztuk poza akcyzą ale muszę wiedzieć ile można zapłacić żeby nie przepłacić no wiesz biznes je bisnes :wink:
Tobie za poddanie tematu pierwsze egzempalarz dam GRATIS pod warunkiem ze sprzedam 1o szt :lol:
czekam na oferty kręciołka

pit_5000
21-03-2004, 20:55
fakt-rewelacja, ale nie musisz jechać , Czechy mam pod bokiem
pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc

Drizzt
22-03-2004, 13:50
Dobry majster poradzi sobie bez tego"urządzenia" - u mnie zrobił je sobie z kawałka drutu - zajeło mu to minutę

paweldkomornik
23-03-2004, 14:59
RYDZU może jakiś rysuneczek tego przyrządziku :D

Wowka
23-03-2004, 15:04
Pierwsze słysze o takim "ustojstwie" - aż jestem ciekawy....

Ja sobie radziłem (i to nawet nieźle) z pomocą kawałka pretu fi6 odpowiednio wyprofilowanego, pozakręcanego i zaostronego na końcu.

RYDZU
23-03-2004, 20:26
RYDZU może jakiś rysuneczek tego przyrządziku :D


Proszę bardzo :)
Chociaz talenty moje sa techniczne a nie plastyczne to chyba widac o co chodzi. Ta cześć brązowa to rączka drewniana, a szare to element metalowy obsadzony w drewnie obrotowo. Kręci sie tym wyśmienicie.

http://www.rydze.internetdsl.pl/grafika/toczak.jpg

Pozdrawiam

Wowka
24-03-2004, 08:59
Rydzu... Jest to dokładnie ten kawałek pręta fi6 odpowiednio wyprofilowany, pozakręcany i zaostrony na końcu o którym pisałem troszkę wyżej... :P :P :P :P jedyna róznica to drewniany uchwyt.

Czyli żadnej nowinki "technicznej" z Zachodu (południa) nie ma...
Pozdrawiam

PADI
24-03-2004, 10:32
http://www.rydze.internetdsl.pl/grafika/toczak.jpg

He he jak bym zobaczyl takie cudo u majstra to bym pomyslal, ze to plastyk, badz artysta, ale na pewno nie budowlaniec. Kawal drutu za to upiekszony na maxa. Jednym slowem przerost formy nad trescia. :lol: :wink:
Poza tym to pierwsze wykrzywienie bardziej przeszkadza niz pomaga

PADI
24-03-2004, 11:10
http://www.rydze.internetdsl.pl/grafika/toczak.jpg

He he jak bym zobaczyl takie cudo u majstra to bym pomyslal, ze to plastyk, badz artysta, ale na pewno nie budowlaniec. Kawal drutu za to upiekszony na maxa. Jednym slowem przerost formy nad trescia. :lol: :wink:
Okragla raczka bedzie ci sie slizgala w grubej, brudnej rekawicy
Poza tym to pierwsze wykrzywienie bardziej przeszkadza niz pomaga Ostatnie tez moim zdaniem powinno byc pod katem prostym ( latwiej wtedy wyciagnac klucz z oczka.
Kawal drutu jest jednak ,, debesciakiem,,

RYDZU
24-03-2004, 11:57
Rydzu... Jest to dokładnie ten kawałek pręta fi6 odpowiednio wyprofilowany, pozakręcany i zaostrony na końcu o którym pisałem troszkę wyżej... :P :P :P :P jedyna róznica to drewniany uchwyt.

Czyli żadnej nowinki "technicznej" z Zachodu (południa) nie ma...
Pozdrawiam

Nowinki nie ma - bo i co tu nowego można wymyslić - ale pracowałem zwykłym drutem i pracowałem tym. Zapewniam, że różnica w komforcie pracy jest znaczna i najlepiej wyczuwalna po kilku dniach ciągłej pracy.

Pozdrawiam

paweldkomornik
25-03-2004, 07:51
Trochę mnie nie było ale wielkie dzięki Rydzu :wink:

Arek99
25-03-2004, 08:15
pracowałem tym narzędziem przy ..... podwiązywaniu winogron w Niemczech.

Powiem szczerze żadna rewelacja - przy zbrojeniu lepiej sprawdza się zwykły klucz i trochę wprawy. Ponadto potrzeba do tego specjalnych drutów z oczkami.

RYDZU
25-03-2004, 09:49
..... Ponadto potrzeba do tego specjalnych drutów z oczkami.

Wcale nie trzeba drutu z oczkami !!
Zwykły drut wiązałkowy i już - trzeba tylko się nauczyć jak go układać żeby było za co kręcić. Ot i co.

Pozdrawiam

JacekS
25-03-2004, 17:46
Rydzu kurde fajne toto jest ciekawe czy to opatentowane czy nie możesz mi przesłać na skrzynkę techniczne rozrysowanie z podaniem katów wygięcia muszem sie wziąść za produkcje tego ustrojstwa

RYDZU
25-03-2004, 21:15
Rydzu kurde fajne toto jest ciekawe czy to opatentowane czy nie możesz mi przesłać na skrzynkę techniczne rozrysowanie z podaniem katów wygięcia muszem sie wziąść za produkcje tego ustrojstwa

Z tego co pamietam - kazdy sobie wyginał to minimalnie inaczej. Wszystko zależy od siły w nadgarstku. WIęc proponuje dobrać eksperymentalnie. W końcu wygięcie pręta fi=6-8 mm to nie takie trudne.

Pozdrawiam

ArtMedia
26-03-2004, 04:58
Witam.

Moi białorusini mieli inny sprzęt. Zwykły kluczyk, z kawałka pręta fi6 albo cieńszego z nałożoną rurką jako rękojeść. Nie zakręcało co prawda samo, ale wystarczył lekki ruch ręką. Nie trzeba obracac kluczyka w dłoni, tylko przesunąć a kluczyk sam się w rurce (rękojeści) okręca...

Jezier
12-08-2009, 21:48
widziałem kiedyś przyrząd i specjalnie do niego przystosowane druciki z oczkami, służące do wiązania prętów zbrojeniowych ze strzemionami, zastępowało to tzw. drut wiązałkowy + obcęgi

czy ktoś spotkał się z tym w Polsce? i jak to się nazywa ten przyrząd?

Odgrzebuję stary wątek bo przypadkiem na niego trafiłem. Nikt też nie odpowiedział autorowi. Minęło co prawda 5 lat, ale odpowiedź jednak padnie.
Tak wygląda klucz automatyczny do drutu wiązałkowego
http://marketeo.com/photoOffer/p/370852_p.jpg
Działa rzeczywiście jak dziecięcy bączek
Do tego stosuje się gotowe druciki z pętelkami
http://marketeo.com/photoOffer/p/370848_p.jpg
http://marketeo.com/photoOffer/p/370837_p.jpg

docent161
13-08-2009, 09:15
Też takie widziałem w Raichu ale one są tylko do wiązałek z oczkami ! - szybko i sprawnie

jamles
13-08-2009, 09:21
ja tym wiązałem i ławy i strop ....... gyszynk od onkla z Raichu :wink:

Jezier
13-08-2009, 09:53
Ja mam taki klucz od dwóch lat. Zobaczyłem to na Budmie w 2007 r. Co do cen to 75 zł kosztuje klucz a za druciki wiązałkowe (1700 sztuk) płacę 35 zł. Do niedawna druciki można było w Castoramie dostać, ale chyba nie sprzedawały się zbyt dobrze bo teraz tylko przez net zamawiam.

Budowla
16-05-2010, 12:53
Ja zaczolem pracowac tym kluczem od nie dawna co prawda przypomina taki baczek dzieciecy :) ale bardzo fajniei szybko sie nim robi:) nie trzeba specjalnego druta wiozalkowego z petelkami. ja osobiscie uzywam do niego zwyklego drugut wiozalkowego.

ANSEXXX
16-05-2010, 14:31
w castopramie kupisz taki klucz jednak do tego nie potrzebny jest żadem specjalny drut z oczkami lecz zwykły wiązałkowy sama zasada polega na odpowiednim przeełożeniu drutu między pętami lecz szybciej jak i mniejszą ilośc drutu i mocniejszy dociąg zostanie przez cęgi zbrojarskie kiedyś opisywałem to jak i pokazałaem jak wykonać zwykły kluczyk zbrojarski z pęta fi 10 lub fi 8 odpowiednio wyprofilowany

Budowla
16-05-2010, 15:27
http://www.youtube.com/watch?v=lNptYMQVKbI

widzialem najtanszy takie sprzecik kosztuje 1200 zl tylko gdzie mozna kupic te rolki z tymi drucikiem i ile moze kosztowac :) chetnie bym sie w to zaopatrzyl lukajcie na link ktory podale wyzej :) z gory dzieki z ainfo :)