Zobacz pełną wersję : Marzenia o pięknym ogrodzie...
Nigdy nie miałam tak zwanego zacięcia do uprawiania ogrodu, ale chyba dojrzałam do chęci posiadania takowego. Przeczytałam mnóstwo stron ogrodowych; obejrzałam zdjęcia pięknych ogrodów, m.in. Toli - cudeńko:); bezcenne okazały się porady Elfir - wyleczyły mnie skutecznie z planów o ogrodzie obsadzonym thujami z wielkim trawnikiem pośrodku;). Zapragnęłam mieć piękny ogród i to marzenie chcę zrealizować. Mam nadzieję, że będziecie mnie dopingować. Działka jest nietypowa:ma kształt klina - w najszerszym miejscu, czyli od frontu domu ma 40m i jest długa na 78m.
Nie wiem jeszcze jakie rośliny i w którym miejscu się pojawią, ale naskrobałam takie coś, co póki co się kupy nie trzyma, ale może być punktem wyjścia do jakiegokolwiek projektu. Proszę się tylko głośno nie śmiać;) Chętnie wysłucham mądrzejszych od siebie w tym temacie, a pytań pewnie będę miała sporo:).
http://images50.fotosik.pl/795/c88c4da2841a2628gen.jpg
c.d.n.
Matilde1
10-04-2011, 20:26
Na wstępie - życzę powodzenia w realizacji.
Przyznaję, że jestem na takim samym etapie. Czyli póki co posiadam kilka własnoręcznych rysunków. I... też zaplanowałam sobie mały sad z tyłu ogrodu do którego przejście jest pod pergolą :-) Będzie tam trawa łąkowa, żeby nie trzeba było już w tym miejscu jeździć z kosiarką.
Nie wiem jaki jest wymiar działki, ale będziesz musiała przebyć całą jej długość wędrując od frontu do kompostownika. Dlatego kompostownik zaplanowałam sobie bardziej w połowie działki.
pozdrawiam
Ja bym ten cały klin obsadziła wysokimi drzewami - iglastymi lub liściastymi, jako zagajnik, a sad z kompostownikiem zrobiła za garażem.
Dziękuję Matilde1:). Wiedziałam, że na Was mogę liczyć:). Z kompostownikiem chciałam "uciec" jak najdalej, żeby nie mieć go na widoku, ale macie rację - jest za daleko. Elfirko - jak zwykle Twoje rady są nieocenione:). Ten klin cały czas mi działa na nerwy - chciałabym jakoś ten efekt klina zniwelować i Twój pomysł wydaje się idealny. Z balkonu ten fragment działki wygląda tak:
http://images40.fotosik.pl/777/4189cef6bbaaefd1gen.jpg
Jeśli chodzi o sad, to zbyt mocno powiedziane, bo taki już mam tu, gdzie teraz mieszkam, ale chcę mieć kilka drzewek owocowych "pod ręką". Myślałam o czereśni, jabłoni, brzoskwini, śliwie i wiśni. Przegryzam się właśnie przez wątek o odmianach drzew owocowych. Zastanawiam się nad jednym: czy te drzewka mogą rosnąć pojedynczo, czy powinny być w grupie, jak w sadzie? I jeszcze jedno: czy mogą to być pojedyncze egzemplarze poszczególnych gatunków, czy lepiej żeby miały rodzeństwo?
magnolia
11-04-2011, 08:19
od razu mi się narzuca że ten róg powinien być optycznie rozepchnięty i skrócony- dobra rzeczą byłoby wpisanie w ten trójkąt kształtu fragmentu okręgu - mogą tak rosnąć drzewa owocowe, a przed nimi linia z grupek krzewów ozdobnych czy owocowych- wtedy ta linia krzewów wydzieli ogród-sad od ogrodu ozdobnego. W tej linii można zrobić furtkę, bramkę, przejscie pod pergolą, albo po prostu przerwę w tej linii .
drzewka owocowe z reguły potrzebuja zapylacza. Jesli w poblizu sa sady z pożądanych przez ciebie gatunków nie ma problemów, ale jeśli nie ma, trzeba dosadzić. Przy czym jabłonie mogą byc zapylane pyłkiem jabłoni ozdobnych, np. odm. Evereste
od razu mi się narzuca że ten róg powinien być optycznie rozepchnięty i skrócony- dobra rzeczą byłoby wpisanie w ten trójkąt kształtu fragmentu okręgu - mogą tak rosnąć drzewa owocowe, a przed nimi linia z grupek krzewów ozdobnych czy owocowych- wtedy ta linia krzewów wydzieli ogród-sad od ogrodu ozdobnego. W tej linii można zrobić furtkę, bramkę, przejscie pod pergolą, albo po prostu przerwę w tej linii .
Witaj Magnolio. Twój pomysł jest bliski tej pierwszej wizji, chociaż o wpisaniu tam półokręgu nie pomyślałam. Z drugiej strony oczyma wyobraźni już zobaczyłam tam "brzózki":). Uwielbiam te drzewa ze względu na piękną korę. Spróbuję w wolnym czasie rozrysować różne wersje "likwidacji" tego klina i zobaczymy co z tego wyniknie.
drzewka owocowe z reguły potrzebuja zapylacza. Jesli w poblizu sa sady z pożądanych przez ciebie gatunków nie ma problemów, ale jeśli nie ma, trzeba dosadzić. Przy czym jabłonie mogą byc zapylane pyłkiem jabłoni ozdobnych, np. odm. Evereste
Tak czułam...Sadów z prawdziwego zdarzenia nie ma w okolicy. U sąsiadów rośnie kilka drzewek owocowych, a na dawnym torowisku kilka mirabelek i jakaś jabłoń. To raczej nie wystarczy.
Elfir - mam pytanie z innej beczki. Odkryłam, że jest coś takiego jak strefy klimatyczne;) Moja działka leży w strefie 6a - czy to znaczy, że o niektórych gatunkach powinnam zapomnieć?
jabłonki i mirabelki ci starczą do jabłoni i śliwy.
6A - no to wszystkie gatunki od strefy 6B w górę mogą lub będą przemarzać. Ale wiele też zależy od lokalnego mikroklimatu. Poznań - niby strefa 7A a u jednego klienta co roku przemarzał klon palmowy, który teoretycznie też ma taką strefę - od tego czasu projektuję klon palmowy wyłącznie na odpowiedzialność klienta. Ale jednocześnie widziałam klony palmowe w ogrodach w zimniejszych strefach, gdzie teoretycznie powinien wymarzać.
Jak nie będziesz wydziwiać z gatunkami, tylko posadzisz, to co popularne - forsycje, róże, tawuły, jaśminowce itd. to wszystko powinno być w porządku.
Dziękuję bardzo. Wiem, że o roślinach powinno się myśleć, kiedy są wyznaczone rabaty, ścieżki i inne ważne elementy, ale wypadałoby chyba zrobić jakiś mały przegląd, żeby nie było rozczarowań.
Od kilku dni moją lekturą jest Encyklopedia roślin:
Strefa 6a
http://www.projektoskop.pl/encyklopedia,mr-9.html
Strefa 5b
http://www.projektoskop.pl/encyklopedia,mr-8.html
Strefa 5a
http://www.projektoskop.pl/encyklopedia,mr-7.html
Strefa 4b
http://www.projektoskop.pl/encyklopedia,mr-7.html
Strefa 4a
http://www.projektoskop.pl/encyklopedia,mr-28.html
Nie sądziłam, że tych roślin jest tak dużo. To ja już wolę wybierać płytki:) Założenia są takie:
1) nie będzie roślin trujących
2) nie będzie drzew powyżej 10m
3) nie będzie roślin ekspansywnych, chyba, że będą rosły w donicach
4) nie będzie krzewów, które osiągają powyżej 3m średnicy
5) bazę będą stanowić iglaki
6) chcę żeby o każdej porze roku ogród był interesujący
7) przewiduję rośliny:
a) wokół ogrodzenia,
b) wokół domu,
c) wokół altany,
d) 1-2 luźne rabaty,
e) nieduże oczko wodne,
f) donice na tarasach.
Z roślin kwitnących lubię róże, lilie, piwonie, rododendrony, azalie. Nie mam pojęcia jak zgrać całość kolorystycznie. Na razie tyle "przemyśleń":)
Ad 1 - rozumiem, ze w ogrodzie nie będziesz miała: tulipanów, żywotników, czeremchy, cebulicy, ciemierników, jałowców, jodły, kalin, konwalii, lilii, ostróżek, różaneczników, wiciokrzewów, zawilców i setki innych roślin ozdobnych? :D
Z roślin kwitnących lubię róże, lilie, piwonie, rododendrony, azalie.
Ojej, przecież ta twoja lista kłóci się z punktem 1
a jestes świadoma jak wiele gatunków to rosliny trujące? Chyba że masz na myśli tylko badzo silnie trujące - tych da się uniknąć, chociaz nie demonizowałabym ich niepotrzebnie.
Mea culpa:) Jestem totalnym laikiem w tej kwestii. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że tulipany są trujące, a na serio: wiem, że nie da się zupełnie uniknąć trujących roślin, ale są wśród nich też takie, których toksyczne działanie podkreśla się szczególnie, jak np. cis. Które z tych bardzo niebezpiecznych Waszym zdaniem należałoby skreślić?
w parku, na placu zabaw, pod moimi oknami rośnie pełno cisów. Nigdy nie słyszałam o zatruciu. Dzieci nie jedzą igieł.
Niebezpieczne mogą by rośliny o trujących owocach, które przypominają rośliny jadalne.
dokładnie, te które mają trujące owoce - zwłaszcza takie, które są dobrze widoczne, np. czerwone - bo owoce kojarzą się z jedzeniem, również wtedy kiedy nie przypominają konkretnych roślin jadalnych. Odradziłam kiedyś klientowi konwalie. Natomiast z moich doświadczeń z dziećmi nie wynika, żeby próbowały jeść liście, igły itp. Niby czemu miałyby to robić ? (pomijam etap bardzo wczesnego dzieciństwa, kiedy generalnie dzieci próbuja wszystko "poznać ustami" - ale takich małych dzieci nie zostawia się samych w ogrodzie)
W takim razie tych roślinek u mnie nie będzie:)
Nasadzenia - ogólnie:
1. W tle zamierzam posadzić wyższe rośliny zimozielone, które będą stanowiły barierę wizualną przez cały rok ( "rośliny wysokie" i "iglaki" lub "zimozielone").
2. Na nasadzenia bliższe ładne krzewy liściaste, które zmieniając swój wygląd w różnych porach roku będą urozmaicać widok ("rośliny średnie", "krzewy").
3. Najbliżej posadzę kwiaty i byliny oraz krzewy i iglaki karłowe.
Podzielicie się propozycjami do każdej z tych grup?
mogę ci wypisać wszystko. Ale póki nie znam warunków na działce takie doradzanie nie ma sensu. Inne rośliny trzeba będzie posadzić od południa, inne od północy (światło i cień rzucany przez rośliny z tyłu, dom), inne w piasku, inne w glinie, itd.
Elfir – byłabym Ci wdzięczna, gdybyś zechciała mi pomóc w doborze roślin.
W pierwszym poście zamieściłam informację o stronach świata
Na stronie gminy natomiast znajdują się takie informacje:
Przeważają tu urodzajne gleby lessowe oraz czarnoziemy: 13 % są to gleby w 1 klasie (ok. 1000 ha); 52 % są to gleby w 2 klasie (ok. 4100 ha).
Dodam tylko, że jest to powiat tomaszowski, woj. lubelskie
Czy takie informacje są wystarczające?
Podejrzewam, że ziemia pod niektóre rośliny będzie musiała być wymieniona.
Na takich ziemiach możesz praktycznie sadzi wszystko, prócz roślin lubiących gleby piaszczyste.
Betsi2006
22-04-2011, 18:48
Urządzam swój ogród od 2 lat ( niestety jest to dosyć kosztowne więc na raz nie dałam rady) :(
Co roku coś nowego dosadzam zgdnie z projektem ( no prawie)-niestety nie wszystko co mam w projekcie znosi ciężką, gliniastą i mokrawą glebę.
Teraz naszło mnie na trawy ozdobne. Szukam trawy która jest ciekawa cały rok i rosnie conajmniej na 1,5m. Myślałam o miskancie chińskim ( zebrano?).
Będzie on posadzony w małym klombie przy drewwnianym płocie i beżowej drewutni. Jest on w ksztacie 1/4 koła. Na brzegach klombu posadzone są już berberysy green carpet.
Co możecie polecić?
miskant to dobry wybór - posiada kilkaset odmian, od małych miniaturek po olbrzymy.
witam ...
jestem w trakcie budowy, ale mój wymarzony ogród jest już całkiem gotowy oczywiście jak na razie tylko w głowie i częściowo na papierze. ogród nie jest wielki ale też nie nalezy do malych ma ok. 1000 m2 wiec jest co planować. od września zaczynam prace ogrodnicze a do tej pory mam zamiar zdobyć i rozmnożyć tyle roślin ile mi się uda, aby później ogród nie był "łysy" przez kilka pierwszych lat. nawet zrobiłam sobie małą szkółkę na balkonie rodziców, u których chwilowo mieszkamy.
https://lh4.googleusercontent.com/_cNhffP0dcjw/TbcrVehTjMI/AAAAAAAAAMA/h5HktDmf2x4/SAM_1989.JPG
jest tam ok 10 gatunków roslin niestety nie znam wszyskich, ale cześć rosnie u mojej mamy w ogrodzie i wiem jak wygląda - dlatego zrobiłam sobie szczepki. mam nadzie, że cos mi z tego wyjdzie. w planach mam zamiar posadzić duzo, bardzo dużo sosenek to moje ulubione drzewa, pieknie pachną no i sa zielone przez cały rok. Szybko rosną i raczej nie są wymagajace co do gleby, przynajmniej te co juz tam rosną, mam nadzieję, że te co dosadzimy tez sie przystosują :)
Witaj w moim wątku mik_is:) Właśnie wczoraj miałam telefon od znajomego, który chce nam podarować ok.80 sadzonek sosny. Lasu nie zamierzam sadzić, ale kilka sztuk chętnie bym wzięła. Kłóci się to jednak z punktem 2 mojego planu:) Poza tym słyszałam, że sosny lubią piaski:(
Wciąż mam mętlik w głowie. A oto lista roślin, które mi odpowiadają, ale zupełnie nie wiem jak je skojarzyć.
20 m wys.
1. Świerk kłujący Glauca - powszechnie znany jako srebrny świerk. Igły sztywne, kłujące, jednobarwne, niebieskawo-zielono-srebrzyste do intensywnie srebrzystych.
http://zakupy.wymarzonyogrod.pl/s//files/55/1f/33/551f337a976bd4e4.jpg
6 m wys.
Brzoza brodawkowata Youngi - drzewo dorastające do 4 metrów wysokości, o szerokiej parasolowatej koronie i białym pniu. Jego wierzchołek i wszystkie gałęzie silnie zwisają. Jasnozielone liście wcześnie rozwijają się na wiosnę, a jesienią przebarwiają na żółto. Drzewo nadaje się do sadzenia pojedynczo lub w grupach w wyeksponowanym miejscu. Dobrze prezentuje się na brzegu zbiornika wodnego
http://images.kurowski.pl/foto/IMG_6288.jpg
4-5 m wys.
Cyprysik stożkowy Boulevard - Odmiana cyprysika o powolnym wzroście i wąsko stożkowym pokroju, osiągająca po 10 latach około 2 m wys. Ulistnienie nie kiełkujące, miękkie , srebrzysto niebieskie.
http://www.tracz.pl/images/kat_roslin/iglaste/fot1126.jpg
Thuja Szmaragd - żywotnik zachodni o pięknym, niesamowicie jasno zielonym odcieniu igieł, niebrunatniejących na zimę. Ta mrozoodporna, duńska odmiana, jest jedną z najbardziej popularnych do zastosowania na szpalery i żywopłoty. Posiadanie szczelnego żywopłotu może być jednak sprawą trudną do osiągnięcia, z uwagi na wąskostożkową formę tej tui.
http://images46.fotosik.pl/132/7752c6f635e4ce1d.jpg
2-3 m wys.
Dereń biały Elegantissima - Efektowny krzew o rozłożystym pokroju, dorastający do 2-3 m wysokości i szerokości. Rozrasta się szeroko dzięki pokładającym się i zakorzeniającym gałęziom. Liście intensywnie zielone, pstre, z dużym, nieregularnym, białym obrzeżeniem. Wczesną jesienią ogonki liściowe czerwienieją. Pędy również przebarwiają się na czerwono i pozostają takie przez całą zimę, dzięki czemu po utracie liści krzew jest bardzo dekoracyjny. Kwiaty i owoce niepozorne.
http://zurek.com.pl/files/pelna_oferta/lisciaste/cornus_a_ellegantissima.jpg
Jałowiec pospolity Hibernica - Krzew światłolubny, zwarty, o pokroju wąsko kolumnowym dorastający do 3 m wys
http://www.szkolka.otlawa.pl/img/katalog/img_86a90645cf7b.jpg
2 m wys.
Sosna kosodrzewina var. Pumilio - Niski, rozpostarty krzew o powolnym wzroście, osiągający po 30 latach około 2 m wys. przy ponad 2 m średnicy. Pędy nisko rozpostarte nad ziemią, ścielące się. Igły krótkie, ciemnozielone, kłujące.
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/6/8/4286_2.jpg
Świerk pospolity Will’s Zwerg - Krzew o pokroju stożkowym. Po 10 latach osiąga wysokość do 1,2 m. Młode igły jasnozielone, później ciemnozielone. Przeciętne wymagania glebowe. Odmiana polecana do małych ogrodów przydomowych.
http://www.iglaki24.pl/galerie/p/picea-abies-will-s-zwerg_5103.jpg
Cyprysik groszkowy Dwarf Blue - Charakteryzuje się dość nieuporządkowanym pokrojem, z charakterystycznymi, słabo rozgałęzionymi, długimi pędami mocno przewisającymi w dół. Wzrost wolny, zabarwienie szare, zielononiebieskie.
http://sadowniczy.totu.pl/g/1032/500/10320000174.jpg
Cyprysik groszkowy Squarrosa Aurea - Odmiana karłowa ,pierzasta o delikatnej budowie.Barwa ciekawa ,cytrynowo - żólta. Kolorystyka i pędy podobne do odmiany Squarossa .Rośnie od niej troche wolniej ,bardziej krzaczasto ,gęściej /dorasta do wysokości 2 metrów/
http://www.iglaki.agro.pl/dokumenty/grafiki/iglaste/gro/sqarosaa.jpg
Śliwa dziecięca - Jest to roślina wolnorosnąca o ładnym, zwartym pokroju. Ozdobna jest z bardzo licznych kremoworóżowych kwiatów pojawiających się na roślinie w maju.
Efektowne ciemnopurpurowe zabarwienie liści stanowi wspaniały kontrast dla kwiatów, jak i innych roślin
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/large/0/9/25290_1.jpg
Krzewuszka cudowna Alba - Piękna i rzadko spotykana odmiana krzewuszki o białych kwiatach. Wyprostowany krzew dorastający do 2m wysokości. Na początku czerwca pojawiają się białe, dzwonkowate kwiaty. Kwitnie bardzo obficie.
http://www.roslinyzmikoryza.pl/images/stories/zdjecia%20roslin/Weigela%20florida%20Alba.jpg
Krzewuszka cudowna Rosea - krzew liściasty zrzuc. liście, pokrój rozłożysty, liście naprzeciwległe, jajowate, eliptyczne, brzeg blaszki liściowej piłkowany, owoce torebki
http://www.rosa-krzewy.pl/images/Weigela_florida_a3.jpg
Tawuła van Houtte’a - Krzew wysokości do 2 m, o ozdobnych, zwisających gałęziach. Liście ciemnozielone, romboidalne jajowate, jesienią pomarańczowe. Kwitnie obficie w maju, kwiaty białe, wonne, zebrane w grona wzdłuż całej krawędzi gałęzi
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/4/4/2044_6.jpg
Jałowiec pospolity Gold Cone - wąskostożkowa, wolno rosnąca, złocistożółta forma osiągająca w wieku 10 lat do 1,5 metra wysokości. Pędy wyprostowane, igły złocistożółte (zimą żółtobrązowe), kłujące
http://www.iglaki.agro.pl/dokumenty/grafiki/iglaste/j.pos/gold.cone.jpg
Dereń rozłogowy Flaviramea - sadzi się go często w sąsiedztwie odmian derenia białego dla uzyskania dekoracyjnego kontrastu między intensywnymi barwami pędów tych krzewów. Krzew ten dorasta do 2 metrów wysokości, szeroko się rozgałęziając. Dereń rozłogowy ma żółtą i jaskrawozieloną korę
http://www.tracz.pl/images/kat_roslin/lisciaste/fot1256.jpg
1,5 – 1,8 m wys.
Thuja Globosa - krzew wielopędowy dorastający do 1,5 m wys. przyrastający ok. 6 cm rocznie o kulistej koronie i jasnozielonej barwie pędów. Lubi stanowiska słoneczne
http://courses.missouristate.edu/pbtrewatha/Globe_Arborvitae1.JPG
Berberys Maria - Odmiana o zwartym pokroju i wyprostowanych wzniesionych do góry pędach, rośnie powoli dorasta do 1,5m wysokości.
Liście żółte osadzone na pomarańczowych łodygach, jesienią przybierają delikatnie jasno czerwonawy kolor.
http://floria.com.pl/wp-content/uploads/wpsc/product_images/medium_berberis.jpg
1 m wys.
Thuja Golden Globe - wielopędowy, wolno rosnący krzew, dorastający do ok. 1 m wys. o pokroju kulistym i żółtej barwie ulistnienia
http://lh4.ggpht.com/_AWUSdQEnStU/S7fW5gDiLPI/AAAAAAAABhk/tdIs6sqfGV4/Thuja%20golden%20globe3.jpg
Świerk biały Conica - odmiana karłowa świerku białego; charakteryzuje się bardzo zwartym, stożkowatym pokrojem
http://www.ponnitai.com/database/picea/glauca/conica3.jpg
Pięciornik krzewiasty Abbotswood - liście pierzaste, ciemnozielone. Kwiaty białe utrzymujące się od czerwca do września.
http://www.iglaki24.pl/galerie/p/potentilla-fruticosa-abb_2703.jpg
80 cm wys.
Tawuła japońska Goldflame - Mocno rozkrzewiony. Liście długości 7 cm, w pąku brązowo-pomarańczowe, później złotożółte, jesienią przebarwiają się purpurowo czerwony kolor. Kwiaty małe, karminowe, niepozorne, zebrane w małe baldachy -VI-VII.
http://www.florlang.pl/zdjecia/tawulajg/tawulajg1.jpg
60 cm wys.
Tawuła japońska Little Princess - liście drobne, długości do 1-3 cm. Kwiaty bladoróżowe w szczytowych, niewielkich podbaldachach. Kwiaty różowe, drobne, kwitną VI-VII
http://www.tracz.pl/images/kat_roslin/lisciaste/Fot_134.jpg
50 cm wys.
Świerk pospolity Nidiformis - pokrój pólkolisty, pąki suche, pomału rosnące, wykorzystanie do skalniaków
http://www.bio.com.pl/pliki/PicAbNidDA.jpg
Jałowiec łuskowaty Blue Carpet - do 4 m szer.
http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal/13/24/81/74/1324817476
Tawuła japońska Golden Princess - liście żółte, kwiaty drobne różowe VI-VII
http://www.dzialka-ogrod.pl/pliki/zdjecia_produktow/100_1940.jpg
Szczepione na pniu
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=449
Brakuje tutaj pnączy, róż, rododendronów i bylin, ale najpierw trzeba uporządkować to, co wyżej.
BYLINY:
Macierzanka Thymus Praecox
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/2/7/35972_1.jpg
Liatra kłosowa
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/6/7/26176_1.jpg
Lawenda wąskolistna
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/8/1/26218_1.jpg
Juka karolińska
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/2/5/31652_1.jpg
Jeżówka purpurowa
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/8/7/26178_1.jpg
Gęsiówka kaukaska różowa
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/8/4/31548_1.jpg
Czyściec wełnisty
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/5/1/36015_1.jpg
Bergenia sercowata
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/3/9/26193_1.jpg
Miskant chiński – Miscanthus sinensis Strictus
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/9/0/36009_1.jpg
Tawułka chińska Astilbe chinensis
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/1/9/35991_2.jpg
Zawciąg nadmorski
http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/0/8/26180_1.jpg
piękne te rosliny, kilka nawet przewiduje u siebie. a jesli chodzi o sosny, to wydaje mi się, że rosną w każdej glebie. U moich rodziców w ogrodzie nie ma piasku ale czarna ziemia i sosny też sobie dobrze radziły, ale niestety trzeba było je wyciąć, urosły zbyt wysokie i zagrażały przewodom z prądem. u mnie jest gleba z przewagą gliny i też całkiem nieźle rosną. No ale maja jedną wadę są bardzo wysokie, choć podobno można je przycinać.
Ja mam zamiar zabrać się za mój ogród w sierpniu tak aby we wrzesniu posiać trawę i posadzić rośliny.
Na drugą połowę maja zaplanowaliśmy wysiew trawy, tymczasem zaczynam kupować rośliny, które posadzę wokół domu. Na razie mam tylko pojedyncze egzemplarze, ale mam zamiar systematycznie je uzupełniać. Mój ogród będzie powstawał bardzo długo, bo jest to jednak kosztowny wydatek:( Na razie kupiłam:
- Rhododendron 'Nova Zembla' - po zakwitnięciu okazało się, że to zupełnie inna odmiana, niestety nie wiem jaka:(
- Picea glauca 'Conica'
- Picea glauca 'Rainbow's End'
- Juniperus chinensis 'Stricta'
- Juniperus horizontalis 'Grey Pearl'
- Picea glauca 'Alberta Globe'
- Thuja Smaragd 3 szt.
- Trzmielina szczepiona
- Juniperus squamata 'Holger'
- Picea abies 'Maxwelli'
- Kosodrzewina 2 szt.
- Picea abies `Waldbrund'
- Picea abies 'Pumila Nigra'
- Thuja occidentalis 'Mirjam' 2 szt.
- Cornus stolonifera 'White Gold' (Dereń biały)
- Weigela florida 'Nana Variegata' (Krzewuszka cudowna)
- Tawułka Arendsa 2szt.
- Tawuła ‘Goldmound’ 2szt.
- Syringa meyeri 'Palibin' na pniu
- Salix integra ‘Hakuro Nishiki’ (Wierzba japońska)
- Trzmielina ‘Fortune'a Emerald Gaiety’ 2 szt.
- Trzmielina ‘Emerald'n Gold’ 2 szt.
- Winorośl 'Schuler'
- Porzeczkoagrest 'Josta'
- Hortensja bukietowa ‘Renhy‘ Vanille Fraise
- Hortensja bukietowa ‘Grandiflora’
- Kalina bodnanteńska ‘Dawn’
- Weigela florida 'Candida' (Krzewuszka cudowna)
I tutaj pojawia się pytanie: czy iglaki można wysadzić do gruntu we wrześniu, czy lepiej jeśli trafią tam jak najszybciej?
jesli krzewy sa w donicach mozna je sadzić cały sezon.
Są w donicach. Dziękuję za szybką odpowiedź:)
zamiast derenia "flawiramea" polecałabym złotlina "pleniflora"
też ma zielone pędy zimą a na dodatek ładnie kwitnie
Już go idę oglądać:)
Naprawdę śliczny. Dziękuję:)
http://img.bazarek.pl/161333/12063/974216/20744604524bcddc342fbf9.jpg
Joanna&Mariusz
04-05-2011, 10:00
Lilian, Twój plan jest ciekawy i kształt działki bardzo podobny do naszego. Garaż też obok domu. Sad - ciche marzenie;)
Nie znam się na uprawianiu ogrodu, choć też będę musiała podjąć to wyzwanie, na Twoim planie zaniepokoiło mnie jedno - PIES.
Proszę nie obraź się, wiem, że jeśli chce się mieć piękny ogród, pies praktycznie nie ma prawa bytu, ale jeśli chcesz mieć psa, to musi on mieć miejsce (kojec) blisko domu. Inaczej zatraci kontakt z domownikami, zdziczeje, nie będzie radości z posiadania pupila i stróża domu.
Przepraszam Cię Lilian, ale proszę przemyślcie tą decyzję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lilian, Twój plan jest ciekawy i kształt działki bardzo podobny do naszego. Garaż też obok domu. Sad - ciche marzenie;)
Nie znam się na uprawianiu ogrodu, choć też będę musiała podjąć to wyzwanie, na Twoim planie zaniepokoiło mnie jedno - PIES.
Proszę nie obraź się, wiem, że jeśli chce się mieć piękny ogród, pies praktycznie nie ma prawa bytu, ale jeśli chcesz mieć psa, to musi on mieć miejsce (kojec) blisko domu. Inaczej zatraci kontakt z domownikami, zdziczeje, nie będzie radości z posiadania pupila i stróża domu.
Przepraszam Cię Lilian, ale proszę przemyślcie tą decyzję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miejsca dla psa rzeczywiście nie przemyślałam, a "muszę" go też gdzieś przeprowadzić. W planie jest kojec - tylko, że nie chciałabym, aby za kilka lat był brzydką pamiątką po pupilu. Ze względu na chęć posiadania pięknego ogrodu nie planuję w przyszłości fundować sobie dużego psa, a niewykluczone, że jakiegokolwiek psa. Z obecnym ośmioletnim owczarkiem niemieckim nie mam dobrych doświadczeń - jego ulubiona zabawa to bieganie z polanem w zębach, upuszczanie tegoż polana i darcie pazurami trawnika, w celu podniesienia "zabawki". Po kilku takich akcjach trawnik wygląda jak siedem nieszczęść.
Miejsca dla psa rzeczywiście nie przemyślałam, a "muszę" go też gdzieś przeprowadzić. W planie jest kojec - tylko, że nie chciałabym, aby za kilka lat był brzydką pamiątką po pupilu. Ze względu na chęć posiadania pięknego ogrodu nie planuję w przyszłości fundować sobie dużego psa, a niewykluczone, że jakiegokolwiek psa. .
Skoro pies w sferze planów, to tak jak pisze moja Poprzedniczka, warto to dobrze przemyśleć, piękny ogród i pies są nie do pogodzenia:-( My poszliśmy za głosem serca a nie rozsądku, wzięliśmy szczenię zaraz po przeprowadzce, skutkowało to niezliczoną ilością roboczogodzin na poprawianie ogrodzenia, bo maluch ciągle zwiewał (ogrodzenie było wówczas tymczasowe, z siatki leśnej). Jakby nam było mało, po kilku miesiącach dołączyła druga sunia, obie jamniczki, więc małe, ale ryjące jak stado kretów:-( Ile świeżo posadzonych roślin mi wykarczowały, zwłaszcza ta młodsza, szorstkowłosa dziewucha i ile łez z bezsilności wylałam to moje:-(
Walki do krwi spowodowały, że musieliśmy je rozdzielić i znaleźliśmy nowy dom dla młodszej kopaczki.
Teraz mamy jedną suczkę, tę pierwszą, trochę starszą, Lunka prawie nie kopie, ale biega, zwłaszcza przy płocie za kotami na sąsiednich działkach i też trochę niszczy, podepcze, połamie, do tego sikaniem skutecznie rujnuje trawę. Trudno, muszę się z tym pogodzić, niech sobie żyje w dobrym zdrowiu jak najdłużej, bo jest kochana, ale potem żadnych psów.
Naprawdę, nawet gdy się kocha zwierzęta to warto to dobrze przemyśleć, co jest dla nas ważniejsze, ogród czy pies, bo nie da się tego pogodzić bez kompromisów, na ogół kosztownych i trudnych a do tego wyrzeczeń.
Teraz np. wiem, że wolałabym większośc trawy zastąpić roślinami okrywowymi, ale przy psie tego nie mogę zrobić...
pozdrawiam
Basia
Nie mam sumienia zostawiać swojego pierwszego dziecka teściom, dlatego zabieramy go ze sobą;)
Czy ktoś może mi powiedzieć, co jest grane? Kupiłam jakiś czas temu rhododendron Nova Zembla. Spodziewałam się kwiatów w kolorze czerwieni, tymczasem zakwitł na kolor przypominający lila. Jeden płatek jest wewnątrz jasny - prawie biały i nakrapiany żółto-pomarańczowo. Czy możliwe, że to jest zupełnie inna odmiana? Kupiony w markecie, miał tylko jeden pąk kwiatowy, wypuścił za to mnóstwo nowych pędów. Niestety jeszcze go nie wysadziłam na docelowe miejsce. Nie mogę też w tej chwili dodać zdjęć, bo gdzieś przesiałam przewód usb. I jeszcze jedno, co mnie niepokoi: na niektórych liściach od spodu (tych dolnych) pojawiły się ciemne plamki. Co to jest i czy ta roślina przeżyje? Na razie wygląda całkiem ładnie.
Tak miał wyglądać rh Nova Zembla
http://images6.fotosik.pl/479/327c1a24a8e5346amed.jpg
Przypomina raczej to (nazwa nieznana)
http://images8.fotosik.pl/38/9d0157dc5fd6ea0cmed.jpg
duża szansa, że źle oznakowane
Może przypadkiem wiesz, co to za odmiana?
Zaczęłam przygotowywać rabaty wokół domu. Na początek od wschodu:
http://images37.fotosik.pl/818/8eedcc24ff511e7egen.jpg
http://images47.fotosik.pl/866/6100ae18d4b85aa3gen.jpg
Chyba powinnam ją trochę poszerzyć, żeby na całej długości miała 2,5-3m szer.Jeśli pogoda na to pozwoli, jutro powinnam skończyć przekopywanie z tej strony domu.
A tak zakwitł mój rhododendron
http://images45.fotosik.pl/867/b8fe0f232c7eb1a6gen.jpg
No i klops - leje jak z cebra, więc nici z pracy na świeżym powietrzu. Szkoda mi każdego straconego dnia:(
kijanka9
16-05-2011, 13:05
lilan Twój ogród zapowiada się bardzo ciekawie. Będę kibicować i podglądać bo sama jestem przed zakładaniem własnego.
Co do psa to z doświadczenia wiem, że watro oddzielić go od sadu i grządek warzywno owocowych (żeby nie załatwiał się na nie i na spadające z drzew owoce)
Lilian, co planujesz sadzić na tej rabacie, którą szykujesz pod tarasem? Jakieś jednoroczne, żeby cieszyły oko tego lata czy od razu krzewy/byliny?
Jakby tam dosypać ziemi, to mogłaby powstać ciekawa skarpa.
pozdrawiam
Basia
A ja bym nie sypała skarpy, tylko posadziła coś kwitnącego i pachnącego. Na przykład szczepione na pniu lilaki Palibin, kilka niewysokich odmian budlei, krzewy róż angielskich i historycznych. Do tego świerki białe "Sander's Blue", "Conica", strzyżone bukszpany. A wolne miejsca wypełniła liliami, gipsówką, szałwią, goździkami, dzwonkami, płomykiem kanadyjskim ("Cloud of Perfume" mówi samo za siebie :)
Do tego, wzdłuż krawędzi tarasu, zamiast barierki, donice z sezonowymi.
Ale ze skarpą czy bez chyba najpierw warto wykończyć taras, bo panowie majstrowie nie będą mieli litości dla roślinek i wszystko stratują jak się wezmą do pracy, z resztą jakoś muszą dojść do tych krawędzi tarasu, dlatego pytałam, czy w tym roku jakieś roślinki jednoroczne, żeby oko cieszyły a nie było żal, jak ekipa wykończeniowa wkroczy w te rejony.
pozdrawiam
Basia
kijanka9 - pies na pewno zamieszka z dala od ogródka warzywnego.
Basiaw - nie zamierzałam usypywać skarpy. Do września też nie zamierzam tam niczego sadzić - właśnie ze względu na prace wykończeniowe wokół tarasów. Teraz chcę tylko wstępnie przygotować rabaty, na których w przyszłości będą rosły krzewy i byliny.
Elfir - wprawdzie barierki są w planach, ale bardzo odległych. Nie jest to moje pragnienie, ale póki co nie wyprowadzam męża z błędu. Być może za 2-3 lata sam stwierdzi, że nie są potrzebne:) Twój pomysł na zagospodarowanie tej rabaty bardzo mi się podoba, ale przekopując tych kilka metrów stwierdziłam, że ziemia jest tu bardzo wilgotna i raczej gliniasta. Może to dlatego, że nawieźliśmy jej sporo z kopanych w okolicy stawów, podnosząc poziom działki prawie o 1m. Pytanie, czy rośliny, o których piszesz zechcą tu rosnąć? I jeszcze jedno: Co mogłabym zasadzić po północnej stronie, żeby płynnie przejść na stronę wschodnią? Myślałam o hortensjach, rododendronach. Które rośliny mają podobne wymagania glebowe?
te rośliny, które wypisałam, lubią żyzne, próchniczne, lekko gliniaste podłoże odczynie obojętnym.
Hortensje to gleba lekko kwaśna a różaneczniki to gleba zdecydowanie kwaśna, i pod żadnym pozorem nie może tam stać woda
Hortensje to gleba lekko kwaśna a różaneczniki to gleba zdecydowanie kwaśna, i pod żadnym pozorem nie może tam stać woda
Czy wystarczy tę bardzo gliniastą glebę wymieszać z ziemią torfową, czy powinnam ją zupełnie wymienić na określoną głębokość?
przede wszystkim zdrenować, by nie stała woda.
Jestem kompletnie zdezorientowana. Zasialiśmy trawnik i już sama nie wiem czy go podlewać, jak jest napisane na opakowaniu, czy przy tych temperaturach podarować sobie podlewanie, bo mogę zniszczyć nasiona - tak mówią "mądrzy ludzie". Od trzech dni tracę po 2,5 godziny, a i tak po upalnym dniu ziemia wysycha. Co robić?
http://images50.fotosik.pl/912/bd02ae6fd014d33cgen.jpg
Matilde1
08-06-2011, 09:42
Może podlewać wieczorem?
pozdrawiam
Przy takich temperaturach bym podlewała wieczorem i to porządnie
albo barzo wczesnie rano, koło 5-tej. IMHO - jak chce się mieć trawnik z prawdziwego zdarzenia, to tylko przy automatycznym nawadnianiu. Inaczej szkoda kasy.
IMHO - jak chce się mieć trawnik z prawdziwego zdarzenia, to tylko przy automatycznym nawadnianiu. Inaczej szkoda kasy.
Elfir, a mogłabyś tak bardziej łopatologicznie? Automatyczne nawadnianie odpada, niestety...Czy kasy szkoda, bo ta trawa, którą zasiałam nie wzejdzie? Czy może wzejdzie, ale byle jak - niezależnie od mojego wieczornego, czy też porannego nawadniania, a woda z wodociągu trochę kosztuje?
Moje modły zostały wysłuchane - zaczął padać deszcz - mam nadzieję, że popada całą noc.
Nikt nie jest w stanie nawadniać trawnika tak perfekcyjnie jak dobrze zbudowany system nawadniający. Jak wyjdziesz na wakacje to kto będzie podlewał?
Tak z ciekawości zapytam: w jakiej kwocie można taki system zamknąć? Widzę codziennie jak ludziom usychają trawniki - wygląda to koszmarnie. Ci sami ludzie mówią mi, że stracę majątek na podlewanie. Czy doraźne podlewanie ogrodu deszczówką z "beczki" jest jakimś kompromisem?
zdecydowanie trawnik jest jednym z najdroższych elementów roślinnych ogrodu. Jego utrzymanie to duże koszty: nawadniania, nawożenia i robocizny (godziny koszenia). Jak się chce mieć duży trawnik trzeba zainwestować w studnię i tyle. To jest najbardziej ekonomiczne rozwiązanie. Ile jesteś w stanie wody zebrać w beczkę? 100l? Co to jest, skoro jednorazowo trzeba zmoczyć glebę na min 8 cm wgłąb. A co, jeśli nie pada 3 miesiące (jak to było w Wlkp.)?
Myślę, że kiedyś taka studnia się pojawi - niestety nie w tym roku:(
Gosiek33
10-06-2011, 06:06
Studnia też kosztuje. Nie tylko koszty zrobienia studni, ale hydrofor, koszty prądu i takie tam pomniejsze koszty. Mieliśmy studnię, musieliśmy zasypać, bo ,,znalazła" się w środku domu. Zresztą w okresach suszy wody w niej za dużo nie było. To wszystko zależy od warunków wodnych na konkretnej działce. Nam wyszło, że taniej będzie mieć podlicznik i ogród podlewać wodą ,,ogrodową"
Lilian, koszt inwestycyjny studni z oprzyrządowaniem, jeśli będzie to studnia głębinowa, raczej przewyższy koszty materiałowe i wykonawcze systemu automatycznego nawadniania trawnika i pozostałych roślin. Za to koszt eksploatacji powinien byc niski - dobre pompy głębinowe są bardzo energooszczędne, a i wymieniane okresowo filtry nie należą do drogich.
Jest to według mnie kluczowa inwestycja, jesli ktoś planuje ogród z dużym trawnikiem i licznymi roślinami ozdobnymi. W przeciwnym razie może się okazać, że nawet pomimo zainstalowania podlicznika ogrodowego, rachunki za wodę w okresach długotrwałych susz będą niewiele się różniły od tych za gaz w zimie ;)
Odnośnie systemu automatycznego nawadniania polecam lekturę poniższych wątków:
Automatyczne nawadnianie (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?159472-Automatyczne-nawadnianie-sens-zak%C5%82adania-w-ma%C5%82ym-ogrodzie)
System automatycznego podlewania ogrodu (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?33968-System-automatycznego-podlewania-ogrodu)
Znajdziesz w nich przykłady projektów i kosztorysów.
Pozdrawiam
Chodzi o to, żeby w przyszłości nie zbankrutować przez podlewanie, więc stawiam na studnię głębinową. Może w przyszłym roku uda się ten plan zrealizować:) Dziękuję za podpowiedzi i za linki.
Na naszej działce zaczęła wschodzić posiana 4 czerwca trawa. Wyskoczyła na powierzchnię w ciągu jednej nocy - jestem w szoku. Po ostatniej ulewie część nasion zebrała się w zagłębieniach i tam jest już bardzo zielono. Mam nadzieję, że na pozostałej części trawka też się zagęści, jeśli nie to będziemy musieli dosiewać. Na razie pogoda nam sprzyja - jest ciepło i wilgotno:)Po ostatnich deszczach widać też, gdzie wilgoć utrzymuje się najbardziej.
Trafiłam ostatnio na wątek z zapytaniem: Jakie łączenie kolorów jest niedopuszczalne? Przy okazji myszkowania po necie znalazłam ściągawkę:
http://ogrod-amat.strefa.pl/kolory.php
Osobiście preferuję kolory: biały, szary, różowy, fioletowy i lila oraz różne odcienie zielonego. Czy to znaczy, że nie mogę mieć róż w kolorze czerwonym?
wszystko zależy od stylu w jakim chcesz utrzymać ogród. Jeśli w całym ogrodzie masz blade pastele, jedna czerwona róża będzie dysharmonią. Ale jeśli postawisz na miks kolorów to wszystko stworzy radosny kolaż.
W takim razie uspokoiłaś mnie:)
A to już trawka 16 dni po wysianiu - chyba nie wszystkie gatunki zdążyły wzejść:
http://images39.fotosik.pl/911/b26579bb1847d9cbgen.jpg
edit:
dopiero teraz zobaczyłam, że córcia poprzestawiała mi datę i czas w aparacie. Zdjęcie robiłam wczoraj około 20.00;)
Wczoraj byłam na malutkich zakupach w lubelskim "Florexpolu". Zakupione zostały:
- Tawułka Arendsa 2szt.
- Tawuła ‘Goldmound’ 2szt.
- Lilak ‘Palibin’ na pniu
- Wierzba ‘Hakuro Nishiki’
- Trzmielina ‘Fortune'a Emerald Gaiety’ 2 szt.
- Trzmielina ‘Emerald'n Gold’ 2 szt.
- Winorośl 'Schuler'
- Porzeczkoagrest 'Josta'
- Hortensja 'Renate Steiniger
- Hortensja bukietowa ‘Grandiflora’
- Kalina bodnanteńska ‘Dawn’
- Weigela 'Candida'
Jestem zła, bo przez durny deszcz zapomniałam zapakować do samochodu hortensje, a najbardziej się z nich cieszyłam:( Spróbuję do nich zadzwonić - może uda mi się je odzyskać...
źle robisz kupując rośliny tła po 2 sztuki, zamiast, powiedzmy, po 15-20 szt. One najładniej wyglądają w dużej masie
Rośliny tła to np. tawuły, trzmieliny
Zadzwoniłam i zguba się znalazła:)
Elfirko - tych roślin będzie więcej, ale ze względu na to, że mój mąż nie podziela mojej pasji tworzenia czegoś z niczego, nie mogę zasypywać go hurtową ilością roślin;), bo jeszcze nie daj Bóg odetnie mi dostęp do źródełka. Jestem z tych cierpliwych inaczej, stąd te pojedyncze egzemplarze - chcę mieć od razu jak najwięcej gatunków. A swoją drogą, chyba nie jestem odosobnionym przypadkiem - w swojej praktyce na pewno natknęłaś się na nakręconych inwestorów, którzy mają "dziwne" wizje i pierwszą rzeczą jaką robisz jest sprowadzenie ich z obłoków na ziemię:)
zamiast nasadzać pojedyncze sztuki w różnych miejscach, lepiej wykonać całościowo jakiś konkretny fragment. Np. okolice wejścia, okolice tarasu, prawą stronę, lewą stronę.
może jakby mąż zobaczył ukończony fragment ogrodu szybciej by zrozumiał po co te wydatki :) pojedyncze sztuki wsadzone tu i ówdzie nie robią wrażenia, ale kompozycja już tak
Ty sama też szybciej zobaczyłabyś efekt skupiając się na jednej częsci ogrodu, a przecież jesteś z tych cierpliwych inaczej ;)
Czary jakieś, czy co? Wczoraj moje uszy usłyszały, że go te moje roślinki zaczynają "wciągać":) Zawiózł mnie dobrowolnie do kolejnej szkółki, wydawało mi się, że z zainteresowaniem, a nie ze znudzeniem, jak dotąd, przygląda się różnym krzaczkom, no i na koniec wizyty, kiedy zapytałam mimochodem o cenę jukki, powiedział: "No to niech pani to da na równy rachunek". Osłupiałam;)
Co do tych ukończonych fragmentów ogrodu: cały czas robię zakupy, po to, by zagospodarować okolicę tarasów. Strona prawa, lewa, a także frontowa, to temat na najbliższe lata, ale mi się nie spieszy:)
Z wycieczki przywiozłam:
- Gingko biloba 'Mariken' na pniu
- Jukkę karolińską
Lista moich roślin przedstawia się tak:
Cornus stolonifera 'White Gold'
Juniperus horizontalis 'Grey Pearl'
Juniperus squamata 'Holger'
Juniperus chinensis 'Stricta'
Gingko biloba ‘Mariken’ na pniu
Hortensja bukietowa ‘Renate’
Hortensja bukietowa ‘Grandiflora’
Kalina bodnanteńska ‘Dawn’
Kosodrzewina 2 szt.
Jukka karolińska
Picea abies 'Maxwelli'
Picea abies `Waldbrund'
Picea abies 'Pumila Nigra'
Picea glauca 'Conica'
Picea glauca 'Rainbow's End'
Picea glauca 'Alberta Globe'
Rhododendron – kwiaty liliowe
Syringa meyeri 'Palibin' na pniu
Salix integra ‘Hakuro Nishiki’
Tawuła ‘Goldmound’ 2szt.
Tawułka Arendsa’Peach Blossom’ 2szt.
Thuja occidentalis 'Mirjam' 2 szt.
Thuja occidentalis ‘Smaragd 3 szt.
Trzmielina ‘Fortune'a Emerald Gaiety’ na pniu
Trzmielina ‘Fortune'a Emerald Gaiety’ 2 szt.
Trzmielina ‘Emerald'n Gold’ 2 szt.
Weigela florida 'Candida'
Weigela florida 'Nana Variegata'
Niektóre z nich będą w przyszłości zbyt duże, aby mogły rosnąć przy tarasie (dereń, krzewuszki, kalina, Smaragdy) i ich miejsce będzie na obrzeżach działki lub vis'a'vis wschodniego tarasu, gdzie będzie odcięty klin. Tamten narożnik obsadzimy brzozami i sosnami. Czy możecie podpowiedzieć mi ile i czego muszę dokupić żeby rozmieścić to sensownie na dwóch rabatach (zachód+południowy zachód+północny zachód i wschód+południowy wschód+północny wschód)?
Taki zakątek z brzozami w roli głównej mnie zainspirował
http://images43.fotosik.pl/940/8961636b9f98e4bd.jpg
Zamiast mostka i oczka będzie miejsce na ognisko
http://images47.fotosik.pl/939/b66c9299fae09625gen.jpg
ten zakątek, prócz brzóz ma tylko oczko wodne i trawnik :)
25 dni po wysianiu trawa wygląda tak:
http://images37.fotosik.pl/912/7ce65644e00736a3gen.jpg
Jak widać zaczynają pojawiać się wszędobylskie chwasty. Czy jest jakiś chemiczny środek, który zlikwiduje je lub przynajmniej zahamuje ich wzrost nie niszcząc trawy, czy trzeba jednak poczekać z opryskiem do wiosny przyszłego roku?
niech się trawa wzmocni, po 2-3 koszeniu sprawdzisz, czy chwasty same nie ustępują i jeśli potrzeba bez problemu możesz zastosować herbicyd na dwuliścienne.
Tak zrobię, jeśli chwasty nie zechcą się poddać.
Matilde1
01-07-2011, 07:46
25 dni po wysianiu trawa wygląda tak:
Lilian, jaką trawkę siałaś?
Matilde1 - jedną z tańszych Super Wembleykę Planty.
Matilde1
01-07-2011, 18:20
Wygląda bardzo ładnie.
Służy jej wyjątkowo chłodny czerwiec:)
Witaj, pozdrawiam sąsiadkę z sąsiedniego powiatu :)
Ambitnie widzę podeszłaś do zadania ogrodu, nieźle to wciąga, prawda? ;)
Jakie szkółki w okolicy możesz polecić? Ja też na etapie projektowania dopiero, ale jesienią może uda się coś konkretniej ruszyć z ogrodem.
Hej andulka. Organizowanie własnego kawałka przestrzeni nie tylko wciąga, ale i uzależnia. Nie potrafię spokojnie minąć żadnego miejsca, w którym można kupić rośliny. Sądzę, że bliżej jesieni rabaty wokół tarasów nabiorą właściwych kształtów. Na razie wysadziłam na właściwe miejsca kalinę, krzewuszki i derenia. Wczoraj też pierwszy raz kosiłam trawnik - trochę późno, ale ze względu na pogodę nie mogłam tego zrobić wcześniej. Wywiozłam też w końcu na działkę pozostałe krzewy i mam zamiar wysadzić je do końca tygodnia.
Z czterech zasadzonych brzózek przyjęły się trzy. Chciałam sprawdzić, czy jest sens sadzić te drzewa latem i jednak zaczekam z tym do jesieni, kiedy nie będą miały liści.
Zasadziliśmy 6 żywotników 'Smaragd', 2 świerki białe, 2 świerki serbskie, wierzbę 'Hakuro Nishiki', kasztanowca czerwonego 'Briotii'. Wczoraj też drugi raz kosiliśmy trawnik. Na wysadzenie czekają jeszcze pozostałe rośliny, a ja czekam aż wyniesie się ekipa od elewacji. Na przyszły tydzień mamy umówioną kolejną partię ziemi ogrodowej - bez niej nie możemy ruszyć z pracami od frontu i południowej części działki.
tabaluga_uga - każdy nowo posadzony krzaczek sprawia mi radość i pomimo ogromu pracy jaka mnie czeka czuję się pozytywnie naładowana:)
Wczoraj dosadziłam 2 hortensje ogrodowe i jukę karolińską, a dzisiaj zechcę przygotować podłoże pod rhododendrona.
Dosadziliśmy 3 cyprysiki Lawsona Alumii i sosnę Wejmutkę. Zanim cokolwiek jeszcze dosadzę chciałabym prosić o poradę czym uzupełnić to, co już jest? A może coś powinnam przesadzić, póki nie jest za późno? Z góry przepraszam za poniższe bazgroły, ale chwilowo nie dysponuję aparatem i nie mogę zamieścić zdjęć w realu.
http://images45.fotosik.pl/994/8c6c16857dafd614gen.jpg
O wyrozumiałość proszę:) Oczywiście docelowo pomiędzy roślinami nie będzie trawy, tylko kora;)
Chorobcia - fatalne zdjęcie(:
Jeśli komuś będzie się chciało to rozszyfrować, to od lewej są:
- świerk srebrny
- altana
- ścieżka
- szmaragdy
- hortensja Renate
- brzozy
- kasztanowiec
- krzewuszka Variegata
- ognisko
- hakuro
- juka
- 2 cyprysiki Lawsona
- świerk serbski
- dereń biały
- cyprysik Lawsona
- kalina Dawn
- szmaragdy
- krzewuszka Candida
zbyt wymieszane jak dla mnie pod wzgledem wymagań glebowych i wodnych.
Sucholubna jukka obok wilgociolubnej wierzby.
Kwasnolubna hortensja obok zasadowolubnych krzewuszek.
I na dodatek zamiast grup, tak wszystkiego po jednej sztuce.
W takim razie do przesadzenia są na pewno juka i variegata.
1) Czy tę ostatnią można posadzić obok candidy i skomponować je z innymi odmianami krzewuszek?
2) Hortensje będą rosły w grupie. Miałam zamiar posadzić obok nich rhododendrony i azalie. Nie wiem czy to dobry pomysł i nie mam pojęcia czym niższym "zakończyć" taką rabatę. Pod hortensje dałam rodzimą ziemię wymieszaną z torfem, ale ziemia ta ma chyba kwaśny odczyn, bo rosło tam sporo skrzypu.
juka jest sucholubna a krzewuszki wręcz przeciwnie
juka jest sucholubna a krzewuszki wręcz przeciwnie
Nie mam zamiaru sadzić ich w bliskim sąsiedztwie. Nurtuje mnie nadal punkt 1 i 2;)
Nigdy nie interesowała mnie kwestia uprawiania ogrodu. Jednak to chyba kobietom przychodzi z wiekiem;) Chciałabym założyć swój ogród wokół domu. Jednak nie mam nawet na niego pomysłu i raczej nie mam smykałki do takich rzeczy. Jak samodzielnie zaplanować ogród? Może znacie kogoś kto zrobi to za grosze?
Wogóle w jaki sposób wybierać rośliny do ogrodu? Czym się kierować? Doradźcie. Dziękuję;)
Jagodzianka
27-07-2011, 13:01
Hej, nie czytałam wszystkich odpowiedzi wiec nie wiem czy nie powtórzę porady...ale ja zrobiłabym bardziej bezpośrednie dojście z ogrodu do garażu i pomieszczenie gospodarczego. Zakładając, że będziesz trzymać tam sprzęt ogrodniczy to zawsze będziesz musiała obejść, iść dookoła ....na dłuższą metę wydaje mi się to męczące :) ale to taka moja drobna uwaga
Pinky, Jagodzianka - witajcie w moim ogrodowym dzienniku:)
Garaż to jeszcze odległa przyszłość, a jeśli chodzi o pomysł na ogród, to w moim przypadku jest to i będzie zapewne jeszcze przez jakiś czas metoda prób i błędów;) Póki co, w dniu dzisiejszym posadziłam rhododendrona i zakupione rano: hortensję Renhy , azalię Sarina i krzewuszki: Alexandra, Bristol Ruby i Styriaca. Te ostatnie posadziłam obok Candidy i przesadziłam do tej grupy Variegatę. Teraz patrząc na lewo mam rośliny kwasolubne, a po przeciwnej stronie te, które wolą glebę zasadową.
Lilan, ja nie jestem projektantem, ani nawet średnio doświadczonym ogrodnikiem, tylko tak jak ty sama zakładam swoje rabaty, więc udzielę Ci odpowiedzi na pkt 2 z własnego doświadczenia. Wydaje mi się, że hortensje i różaneczniki będą pasować koło siebie, z tym, że z tego co wiem to różaneczniki wolą miejsca bardziej cieniste i gleby bardziej kwaśne, a hortensje trochę mniej kwaśne i miejsca raczej półcieniste, a nawet słoneczne. Ja u siebie skomponowałam taką rabatę z różaneczników, pierisa, kalmii i hortensjii ogrodowych. Ponieważ mam glebę gliniastą, wapienną, to wykopałam spore dziury (chyba 50x40) i wsadziałam je w przygotowaną, kwaśną glebę, dla hortensji troche mniej, przy czym je dałam w miejsce trochę bardziej słoneczne, całość zakwaszona jest jeszcze korą . Rabatę mam od 3 lat, na razie wszystko rośnie ok, różaneczniki nie chorują, pięknie kwitną, czerwone przyrosty pierisa z przerwami zdobią do września. Hortensja jedynie niestety co roku przemarza i tylko jedna w ubiegłym roku kwitła b. nisko, ale taka jest uroda hortensjii ogrodowej, lepsze są bukietowa i drzewiasta, bo kwitną na pędach tegorocznych, ale one chyba wolą miejsca bardzie słoneczne (ale tez bez przesady w półcieniste będzie ok.). Jako niską obwódkę swojej rabaty zastosowałam gauterie płożącą-też kwasolubna, ale myslę, że koło hortensji ładnie by się też komponowały funkie i żurawki. Jeśli chodzi o azalie, to one wolą miejsca słoneczne, chyba że chodzi o japońskie, te bardziej osłonięte. W poradnikach ogrodowych i na stronach niektórych pracowni ogrodniczych widzę, że niektórzy łącząc rośliny nie przejmują się tak bardzo doborem gleby, ale bardziej upodobaniami świetlnymi i wilgotnościowymi roślin, wychodząc może z załozenia, że właściwą glebę można podsypać i do takich cienistych, półcienistych rabat łączy się obok różaneczników, hortensji bardziej zasadolubne cisy (tyle odmian, w tym okrywowe, polecam mam !), ostrokrzewy, bukszpany. Nasza forumowa Elfir jest zdecydowanie za łączeniem roslin o takich samych wymaganiach pod każdym względem, w tym i glebowym i coś w tym jest. Rośliny tworzą sobie taki swój własny mikroklimat. Powodzenia w komponowaniu rabaty!
magnolia
28-07-2011, 08:45
lilian może lepiej jednak jak wrysujesz swój pomysł na plan = rzut z góry. W tej formie trudno sie zorientować co jest przed czym, jak daleko, z czym ma współgrać. Ale też polecam Ci grupy, plamy. Najlepsze ogrody wychodzą kiedy okresowo mogą dominować w nich jakieś kolory czy gatunek, więc potrzebne są mocniejsze grupy nasadzeń i ich powtórzenia. Dobrze rozumiem że możesz nie chcieć kupować wszystkiego na raz, ale planowac dobrze jesr docelowo, poza tym z bylin/traw ozdobnych można robić mateczniki i rozmnażać je w dowolną ilość.
magnolia
28-07-2011, 08:51
Pinky całkiem często robię projekty do samodzielnego wykonania- przy sumarycznym wydatku na ogród to mały % wartości zakupów, jednak czy jest są grosze, trudno powiedzieć co to dla Ciebie oznacza. Cena zależy tez od tego jak jest duża działka, czy jest problemowa i co chcesz tam mieć.
Jata - dziękuję, że zechciałaś podzielić się ze mną własnym doświadczeniem:) Ostateczna koncepcja mojego ogrodu kształtuje się dzięki życzliwym wypowiedziom ludzi, którzy sprawdzili w praktyce różne pomysły i tym, którzy jako fachowcy w tej dziedzinie od czasu do czasu podsuwają jakiś "pomysł na...";)
Magnolio - spróbuję coś takiego stworzyć - sprawdzę tylko odległości pomiędzy tym, co już rośnie. Będę wdzięczna, jeśli rzucisz na to okiem.
Nie mam zamiaru sadzić ich w bliskim sąsiedztwie. Nurtuje mnie nadal punkt 1 i 2;)
Gdy projektuję, nigdy nie łączę ze sobą na jednej rabacie roślin z odmiennych środowisk.
Jeśli juki, to z mikołajkiem, przegorzanem, bylicami, lawendą, niebieskimi trawami itp.
Jeśli krzewuszki to ze świerkiem, kwitnącymi krzewami i bylinami.
Ty zrobisz jak tobie sie będzie podobało, bo to twój ogród.
Elfir - A czy różne odmiany krzewuszek obok siebie to dobry pomysł? Obok nich posadziłam sosnę Wejmutkę, ale mogę ją zamienić miejscami ze świerkiem serbskim, jeśli jest to konieczne.
To zalezy jakie odmiany - mozna połaczyc np. wysokie zielonolistne jako tło i z przodu dać niskie, karłowe czerwonolistne. Lepiej w zestawieniach wyglada po kilka krzewów tego samego rodzaju tworzących wiekszą plamę a nie tak pojedynczo.
W takim razie czeka mnie w przyszłości dosadzanie krzewów tej samej odmiany do tych, które już kupiłam i posadziłam. Wyczytałam, że krzewuszki dobrze znoszą przesadzanie, więc mam nadzieję, że jakoś to uporządkuję. Na razie obok siebie w dwóch rzędach (2+3) rosną:
od góry - Ruby Bristol i Styriaca
na dole - Candida, Alexandra, Variegata
Dzisiaj dokupiłam hortensję 'Anabelle' i 5 doniczek funkii 'Green Gold'.
Nie wiem czy będzie tu cokolwiek widać. To, co jest niepodpisane to azalia Sarina
http://images38.fotosik.pl/998/6ca2cdd77453ed6dgen.jpg
W piątek po raz trzeci kosiłam trawnik, a pomiędzy Lawsonami posadziłam hortensję 'Annabelle'. Dokupiłam też dwie azalie wielkokwiatowe: Silver Slipper i Chanel. Ze względu na to, że prace przy tarasie na pewno przeciągną się do późnej jesieni, krzewy, które miały tam rosnąć spróbuję wkomponować w rabatę z różanecznikami, azaliami i hortensjami. Są to głównie iglaki, więc powinny sobie poradzić z tym towarzystwem.
Betsi2006
08-08-2011, 19:34
Nigdy nie interesowała mnie kwestia uprawiania ogrodu. Jednak to chyba kobietom przychodzi z wiekiem;) Chciałabym założyć swój ogród wokół domu. Jednak nie mam nawet na niego pomysłu i raczej nie mam smykałki do takich rzeczy. Jak samodzielnie zaplanować ogród? Może znacie kogoś kto zrobi to za grosze?
Wogóle w jaki sposób wybierać rośliny do ogrodu? Czym się kierować? Doradźcie. Dziękuję;)
Pinky
Osobiście radziłabym Ci jednak zrobić jakiś projekt ogrodu. Z tego co piszesz nie masz dużej wiedzy na temat jak grupować rośliny względem wymagań glebowych ( a to ważne o czy piszą dziewczyny) jak łączyć je kolorystycznie i wielkościowo. Jak zrobisz ogród sama według tego co Ci sie podfaoba albo co dostaniesz w prezencie to za kilka lat ogród może nie wyglądać fajnie.
Możesz zrobić projekt i robić ogród sukcesywnie przez jakiś czas. Zrobienie ogrodu w rok jest prawie nierealne-no chyba że masz dużo kasy :)
# lata temu projekt ogrodu zrobiła mi Magnolia ( dzieki :). W pierwszy roku posadziłam sporo roślin i tak co roku coś dokupuję, ale z jakimś sensem.
Również przez ten czas moja wiedza na temat roślin baaardzo sie wzbogaciła i w miarę potzrb mogę ten projekt też troche modyfikować ( np na etapie projektu nie planowany kojec i wybieg dla psa i w ogóle pies w ogrodzie).
To była słuszna decyzja i nie żałuje wydanych pieniędzy.
Do tej pory zdarza mi sie pytać o porady moich nowych pomysłów architektki mojego ogrodu lub też tutaj na forum.
BTW wczoraj posadziłam jodłę koreańską
Pozdrawiam
Betsi
Do mojego ogrodu-nieogrodu zawitała jesień. Miałam już w tym roku niczego nie dosadzać, ale zachwycona wrzosami nie mogłam się powstrzymać i kupiłam dwie odmiany po 15 sztuk. Niestety nie były oznaczone, więc są NN. Jedne są niskie(ok.10-15 cm), mają drobne, fioletowo-różowe kwiaty, a drugie są dosyć wysokie (ok. 20-25 cm) i mają kwiaty w kształcie dosyć dużych pączków w różowo-białym kolorze. Posadziłam je w towarzystwie rhododendrona i azalii zachowując odstępy 20-25 cm pomiędzy nimi. Nie mam pojęcia czy nie posadziłam ich za gęsto, a mam zamiar dosadzić jeszcze wrzosy w kolorze białym.
pielengnica
11-09-2011, 10:30
Witam :) ta druga roślina to może być wrzosiec nie wrzos :) na zimę bym okrył je ściętymi gałązkami sosny by nie przemarzł :) pozdrawiam :) aha obejrzyj sobie jeszcze rozplenice japońską piękna trawa :)
jaki jest meil do magnolii ???
jaki jest meil do magnolii ???
Nie wiem jaki jest jej e-mail, ale można przecież z forum wysłać prywatną wiadomość.
Witam :) ta druga roślina to może być wrzosiec nie wrzos :) na zimę bym okrył je ściętymi gałązkami sosny by nie przemarzł :) pozdrawiam :) aha obejrzyj sobie jeszcze rozplenice japońską piękna trawa :)
Miły pan w sklepie ogrodniczym zapewniał, że to wrzos, ale nie znał odmiany:( Może naiwne pytanie zadam, ale czy okrywać trzeba "szczelnie"? Trawy sobie pooglądam, a to dlatego, że zamierzałam nimi urozmaicić część rabaty z hortensjami.
Amelia 2
13-09-2011, 13:52
Rozplenica rzeczywiście jest piękna ale trzeba na nią przeznaczyć sporo miejsca, swoją wsadziłam w ub. roku jako malutką kępkę tak na tymczasowo ( ma być nad przyszłym oczkiem wodnym) a rozrosła się na 130cm:o
http://img716.imageshack.us/img716/2945/obraz456s.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F716%2Fobraz456s.jpg%2F)
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)
alez piękna rozplenica.....
zapiera dech, może i u mnie taka zagości :-)
lilan podglądam nałogowo:-)
Rozplenica rzeczywiście jest piękna ale trzeba na nią przeznaczyć sporo miejsca, swoją wsadziłam w ub. roku jako malutką kępkę tak na tymczasowo ( ma być nad przyszłym oczkiem wodnym) a rozrosła się na 130cm:o
http://img716.imageshack.us/img716/2945/obraz456s.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F716%2Fobraz456s.jpg%2F)
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)
Cudna ta rozplenica, a z tyłu chyba widać hortensję:)
alez piękna rozplenica.....
zapiera dech, może i u mnie taka zagości :-)
lilan podglądam nałogowo:-)
Witaj safikey:) Szalenie mi miło, że ktoś tu zagląda od czasu do czasu:)
pielengnica
14-09-2011, 07:53
trzeba szczelnie bo przemarzną:/ a można prosić o fotki tej roślinki:) a co do rozplenicy mam dwie zieloną wysoką prawie na metr i czerwoną małą posadzoną w tym roku tydzień temu posiadam również miskanta olbrzymiego, Miscanthus sinensis 'Morning Light', Miscanthus sinensis 'Silberspinne', Cortaderia selloana, Phalaris arundinacea "Picta" oraz jednego już sporego bambusa krzaczastego i sporo małych jednostek :) pozdrawiam :)
Amelia 2
14-09-2011, 10:23
Cudna ta rozplenica, a z tyłu chyba widać hortensję:)
zgadza się, hortensja jeszcze trochę widoczna ale azalia z tyłu i irga pod spodem całkiem zostały zdominowane! wczesną wiosną koniecznie muszę rozplenicę przesadzić chociaż łatwe to nie będzie.....
Na początku października do gruntu trafiły dwie azalie japońskie:
Melina
http://global.images8.fotosik.pl/1323/7cc01e9c626287de.gif
Eisprinzessin
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/files/thumbs/t_eisprinzessin_205.jpg
Wokół rhododendrona Catawbiense grandiflorum
http://images23.fotosik.pl/216/f72627de76e931acmed.jpg
zasadziłam 5 funkii
Green Gold
http://encyklopediahost.info/images/p127_1_01.jpg
W tej części rabaty rośnie też azalia wielkokwiatowa Sarina
http://www.cieplucha.com.pl/imgall/sarina-1n.jpg
Najniższą warstwę stanowią dwie odmiany wrzosów
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQximMNkiib_lE6UGKClEWFOXZa50txv NITVRV4lNCbdLgSnRDFYg
http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTOXvHJ7qQdMyG2UFaWUKSr1LafLfTsW bzdYkKtCOd0T11Z6cUJ556FWq2Q
Tłem dla powyższych są 3 thuje Smaragd. Całość obsypałam około ośmiocentymetrową warstwą kory.
Ta część rabaty nie jest jeszcze zupełnie skończona. Nadal usuwam darń, potrzebuję też mnóstwa kory i ...biję się z myślami czy jednak nie zainwestować w czarną agrowłókninę, bo pomimo tego, że wrzosy obsypałam korą, to gdzieniegdzie pojawiają się chwasty. Osobiście zupełnie nie trawię takich ozdobników, jak włóknina, ale nie wiem czy nadążę z usuwaniem chwastów. Obok rhododendrona jest jeszcze jukka, ale zostanie tu tylko do wiosny.Tymczasem tak to wygląda:
http://img268.imageshack.us/img268/6150/20111009017.jpg
Po ostatnich przymrozkach wrzosy podejrzanie pociemniały:( Czy to możliwe, że zmarzły przy -5 stopniach Celsjusza? Kolor zmieniły też jałowiec Stricta i tuja Miriami.Ten pierwszy jest od środka taki jak dawniej, natomiast Miriami zrobiły się rude.
niektóre iglaki zmieniają barwę na zimę.
Zainwestuj w dobrej jakości akgrowłókninę lub agrotkaninę, jesli pod korę to najlepiej brązową. Grubą. Ja mam dwa rodzaje - czarną gruba z zielonymi paskami, wada -strzępi się w miejscu cięcia, ale chwastów znikoma ilość, druga cienka -fajnie się tnie i kładzie, ale przerastają ja chwasty, wprawdzie nieliczne, ale więcej, zwłaszcza trawki. Miałam kawałeczek bez agrotkaniny, to z chwastami była masakra - szybciutko naprawiłam błąd. W ogrodzie jest tyle pracy, że szkoda czasu na odchwaszczanie.
magnolia
22-11-2011, 14:01
niestety agrowłóknina nie jest obojętna dla roslin. Najlepszym dowodem jest widok po zdjęciu agro już nawet po kilku miesiącach. Po jej zdjęciu widać że rosliny zamiast korzenić się wgłąb ziemi i tam szukać wody i subst odżywczych , puszczają korzenie na wierzchu ziemi, tuż pod samą agrowłokniną. Pod nią skrapla się woda i to stymuluje korzenie do tej lokalizacji, do tego sa one przyduszone, co też ma znaczenie. W efekcie rośliny cierpią na brak składników odżywczych, są słabo zakorzenione, przyduszone a ich płytkie korzenie są narażone na przemarzanie.
Ja radzę Ci jednak nie kłaść agro, a pieniądze na niej zaoszczędzone wydaj na dobrą korę. Pewnie że wykorowanie nie załatwi sprawy chwastów, ale korowanie co sezon, spowoduje że tych chwastów będzie naprawdę niewiele, a do tego rośliny będą dzięki korze mają chronione korzenie, i mają przytrzymaną wilgoć, do tego rozkładającą się od spodu kora je nowozi- samo dobrodziejstwo. W efekcie rośliny lepiej i szybciej się będą rozrastać , więc będzie mało pielenia ( oczywiście jak posadzisz okrywowe).
Jak nie dasz rady mimo kory, to lepiej rozłóż zakładanie ogrodu na kilka sezonów- wtedy starsze rabaty rozrośnięte będą już sobie w dużej mierze radziły , a młodym poświęcisz więcej czasu.
ArturPoniatowski
22-11-2011, 19:29
też nie jestem zwolennikiem włókniny hamuje wszystkie procesy biologiczne lepiej zadarnić roślinami będzie zieleniej
ja też jestem jej przeciwnikiem, miałam , potem zajrzałam pod nią 6 miesięcy później i złapałam się za głowę. Dlatego ją wywaliłam. Już nie mam i nigdy nie użyję. Magnolia ma rację.
Przekonaliście mnie, dziękuję:)
Zima sobie poszła, więc czas na reaktywację. Niestety nie obyło się bez strat - wydaje się, że pożegnam się z żywotnikami Lawsona - wyglądają na zmarznięte. Nie przeżyły też wrzosy - źle je posadziłam i korzenie zadusiły się. Na ich miejsce posadzę azalie. Bardzo biednie wygląda też rododendron i tutaj winne jest chyba zbyt duże nasłonecznienie. Liście są lekko podpalone przez zimowe słońce. Albo go przesadzę pod północną ścianę, albo konieczne będzie cieniowanie. O dziwo przeżyła w dobrym zdrowiu hortensja ogrodowa 'Renate' - mam nadzieję, że zobaczę jeszcze w tym roku jak kwitnie.
Na razie dosadziliśmy w "zagajniku" kilka brzózek i sosen.
Nie ma żywotników Lawsona. Sa cyprysiki Lawsona - Chamaecyparis lawsoniana. Kompletnie inna grupa roślin.
Cyprysiki sa wrażliwe na mrozy, zwłaszcza wschodnie wiatry.
Ale zregenerują straty za jakiś czas.
Wrzosy mają podobne wymagania co różaneczniki i azalie. Skoro źle ci wyglądają i wrzosy i różaneczniki, znaczy że masz nieprawidłowa glebę, bo rośliny sa dostatecznie odporne na mróz.
Nie ma żywotników Lawsona. Sa cyprysiki Lawsona - Chamaecyparis lawsoniana. Kompletnie inna grupa roślin.
Cyprysiki sa wrażliwe na mrozy, zwłaszcza wschodnie wiatry.
Ale zregenerują straty za jakiś czas.
Mea culpa - oczywiście, że cyprysiki. Wyglądają na "przypieczone" od południa i wschodu najbardziej - w środku widać zielone gałązki. Rozumiem, że powinnam im dać szansę?
Wrzosy mają podobne wymagania co różaneczniki i azalie. Skoro źle ci wyglądają i wrzosy i różaneczniki, znaczy że masz nieprawidłowa glebę, bo rośliny są dostatecznie odporne na mróz.
Co do wrzosów, to nie mam wątpliwości, że były źle posadzone, tzn. tak, jak je wyciągnęłam z doniczki, tak poszły na stanowisko specjalnie dla nich przygotowane, czyli dużo torfu i kora jako ściółka. Rododendron, to inna historia. Kupiłam go w ubiegłym roku (luty/marzec) w markecie i trzymałam w domu aż do końca maja. Po przekwitnięciu (miał tylko 2 czy 3 pąki) wysadziłam go do ziemi dla różaneczników, uprzednio maltretując zbitą bryłę korzeniową i też wyściółkowałam korą. Problem w tym, że i tak biedak był cherlawy, a ja mu jeszcze zafundowałam stanowisko na patelni na całe lato. W tym roku raczej nie zakwitnie, bo widać tylko pąki liściowe i nie wiem czy wystarczy go teraz zacieniować żeby nie stresować go bardziej, czy przesadzić do "prawdziwego" cienia? na tej samej rabacie rośnie azalia wielkokwiatowa i z jej pąkami kwiatowymi wszystko jest OK. Obok rosną też azalie japońskie, które straciły część liści, ale chyba nic poza tym im nie jest. Azalie mają ziemię rodzimą wymieszaną z torfem.
wrzosy bardziej potrzebują gleby piaszczystej niż czystego torfu. Torf nie jest najlepszym podłożem. Może być używany jedynie jako mieszanki z innymi składnikami.
Różaneczniki dobrze znoszą przesadzanie.
Azalie mogą rosnąć w pełnym słońcu, gdyż nie sa zimozielone.
Azalie japońskie jednak powinny być w półcieniu.
Cyprysiki można otrzepać, ale nie nadają się na żywopłot w otwartym terenie, zwłaszcza na wschodzie kraju.
Bardzo lubię różaneczniki, więc dokupiłam dzisiaj odmiany 'Blutopia' i 'Cheer'. Ten drugi może rosnąć na słońcu:)
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=298
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=1496
Niedługo minie rok od ostatniego wpisu. Niewiele się zmieniło, ale zamierzam się poprawić. Przede wszystkim wyznaczyć do końca docelowe rabaty i uporządkować chaos, jaki sobie sama zafundowałam. W tym celu część chabazi mam zamiar wyekspediować na drugą działkę.
We wrześniu ubiegłego roku podzieliłam hosty Green Gold i posadziłam je jako podnóżek pod modrzewiem na pniu:
http://images48.fotosik.pl/601/647d3e97fd395914.jpg
Cyprysików Lawsona już nie ma - to była porażka:(
przepięknie :)
Również nie polecam agrowłókniny - może i są zwolennicy - jednak ja jestem na nie :)
Czy nie za ciasno posadziłaś funkie :(, one bardzo się rozrastają ? Może na zdjęciu tak wygląda.
Hej, Gierga. Może rzeczywiście trochę ciasno, ale mam tyle miejsc do obsadzenia, że mogę część przenieść, gdyby zaistniała taka konieczność. Dopiero się uczę, więc jeszcze z pewnością popełnię jakieś błędy. Na szczęście dotarło do mnie, że nie mogę kupować wszystkiego, co mi się podoba.
magnolia
21-02-2013, 07:02
duże nasadzenia jednogatunkowe, albo nawet mniejsze grupy, ale powtórzone gdzieś jeszcze, to świetny sposób na ładny ogród.
Tak trzymaj!
Szukaj łatwych gatunków jako podstawę ogrodu- jak hosty właśnie, a 'smaczki' , często trudniejsze stosuj z umiarem.
Hej magnolio:) Właśnie takie mam plany. W ubiegłym roku podzieliłam też żurawki Blackberry Jam, Licorice, Obsidian i Creme Brulee. W sumie mam posadzonych około 60 żurawek. Mam nadzieję, że przetrwają zimę bez szwanku. Niestety piękna odmiana Southern Comfort na mojej patelni rosnąć nie chce:(
Wiosna mogłaby przyjść w każdej chwili. Wprawdzie taras nie jest jeszcze skończony, ale dostałam w prezencie mały zestaw ogrodowy. Będzie przy czym w przerwie pomiędzy pieleniem, koszeniem i dosadzaniem wypić kawkę:)
http://images33.fotosik.pl/574/6e670f1841ae4709gen.jpg
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin