PDA

Zobacz pełną wersję : Zaparowane okna



11-11-2001, 13:32
Mam ciepły pokuj ale po nocy mam zaparowane całkowicie okna.
Podeiżewam że przyczyną tego są żaluzje.
CO) ROBIĆ ?????????????????

[email protected]

Wojciech Nitka
11-11-2001, 16:59
To nie żaluzje, to brak wentylacji.
Najprościej - otwórz drzwi od sypialni.
Trudniej - załóż wentylatorki w ramy okienne.
Najtrudniej - załóż wentylację w pokoju.

11-11-2001, 21:22
Nie daj się zwariować z wentylatorem w każdym pomieszczeniu. Nie masz problmu z wentylacją, po prostu za żaluzjami jak są zamknięte brak jest przepływu powietrza. Faktycznie to ich wina. Podnieś je i zobaczysz że tak się dziać nie będzie. Mam to samo doświadczenie, ale wentylacja nie pomaga. Para skrapla się w dolnej części okna po czym spływa na parapet. Jest tego na szczęście naprawdę kilka kropli po całej nocy - dzieje się tak rano po automatycznym włączeniu ogrzewania. Nadmienię że ma to miejsce w sypialni gdzie śpię a łużko jest stosunkowo blisko okna.

budowlaniec
12-11-2001, 11:22
Aby cokolwiek odpowiedzieć proszę określić:

1. Jakie są okna (drewno, pcv)?
2. Jeśli pcv to jaki profil?
3. Jakie szyby w oknach (K=..)?
4. Żaluzje czy rolety?
5. Przy jakich temp. zewn. występuje zaparowanie okien?
6. Jaka jest powierzchnia okna?
7. Jaka jest powierzchnia pokoju?

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: budowlaniec dnia 2001-11-12 12:23 ]</font>

12-11-2001, 17:34
Budowlaniec a wyliczysz mi jaka jest prędkość wirowa we właśnie połykanym przeze mnie z butelki piwie ??? Krótko mówiąc chyba popadłeś w jakiś samochwalczy obłędz z tymi wyliczeniami. Gal.

budowlaniec
12-11-2001, 19:26
Wyliczeniami to chyba sam jesteś przejęty (które to już dzisiaj?), a z drugiej strony uważaj, aby butelkowy wir nie ukręcił ci tego głupiego, pustego łba. Wracając jednak do sprawy, znając tych parę informacji mogę odpowiedzieć uczestnikowi forum co jest przyczyną zaparowywania okien. Przyjemnego ukręcenia.

13-11-2001, 10:27
Pieniactwo zawsze było mocną stroną Polaków i jak widać nadal pozostaje. Niezręcznie mi się wypowiadać, bo też pisuję na forum jako Anonim, jednak nigdy nie w formie, która nadaje sie jedynie pod budkę z piwem.
I tam też proponują skierować swe wysiłki pseudointelektualne naszemu Galowi. Tam znajdzie życzliwych słuchaczy dla swych chamskich wypowiedzi.
Przy okazji słowa otuchy dla Budowlańca - nie przejmuj sie ludźmi, którzy nie sa w stanie dyskutować z Tobą merytorycznie - jest wiele osób - (ja do nich należę), które cenią sobie Twoje opinie i rady i tak trzymać.
Proponuje w ogóle ignorować tego typu wypowiedzi, aby nie zdominowały grupy.
Nie dajmy sobie zepsuć przyjemności korzystania z Forum.
Pozdrawiam - Alek.

13-11-2001, 19:35
A tak na marginesie tłumacz czasami bardziej zrozumiale swoje wywody. Pozdrawiam raz jeszcze, Alek.

Wojciech Nitka
13-11-2001, 23:10
Budowlaniec i inni określający się !!!
Proponuję ponownie nie podejmować dyskusji z Anonimowymi. Jeżeli Anonimów nie stać na przedstawienie się, nich dyskutują sami ze sobą.
A może moderator forum uniemożliwiłby uczestnictwo Anonimów na Forum?. Uniknelibyśmy dużo zbędnych wypowiedzi i dyskusji.

bogo
17-11-2001, 17:38
Owszem Wojtek tylko tak naprawdę my też jesteśmy anonimowi tylko z nazwą. Przecież nie podałeś swego maila, adresu czy telefonu. Lepszym rozwiązaniem byłoby co już sugerowałem stworzenie Hyde Parku. Może anonimowi tam się przeniosą ze swymi docinkami. Ważne by nasze teksty były tam zdublowane i mieli by sobie do czego anonimowi dopisywać bez zaśmiecania właściwej wymiany doświadczeń. Powiesz zapewne, że jednak my jesteśmy w jakiś sposób określeni, tyle że anonimowy może się zarejestrować 100 razy za każdyn razem pod inną ksywą i co wtedy. Wogóle nie będziesz wiedział czy dyskutujesz z poważnymi ludźmi czy tylko z wprowadzającymi cię w błąd nazwanymi anonimowymi.

Wojciech Nitka
17-11-2001, 19:04
Mój e-mail znajdziesz pod każdym moim wpisem. Mało tego, możesz zajrzeć na moje strony (sorry, że nieaktualizowane, ale zmieniamy całą grafikę), możesz także, jak Cie interesuje, zobaczyć moją buźkę.

bogo
18-11-2001, 15:13
No cóż nie każdy lubi się tak obnażać. Ja bardziej obawiam się zazdrości i nienawiści ludzi którzy mogliby moje dane wykorzystać do niecnych celów i dlatego nie mam zamiaru im podawać moich danych.

Dlugi
19-11-2001, 09:28
On 2001-11-17 20:04, Wojciech Nitka wrote:
Mój e-mail znajdziesz pod każdym moim wpisem. Mało tego, możesz zajrzeć na moje strony (sorry, że nieaktualizowane, ale zmieniamy całą grafikę), możesz także, jak Cie interesuje, zobaczyć moją buźkę.


To jest cala wiadomosc zacytowana. Gdzie ten e-mail?
Niesmialo upomne sie o wyliczenia odnosnie 2/3 warstwy welny :smile:

sanipro
24-12-2001, 22:53
Zapoznając się z wymianą zdań powyżej dochodzę do wniosku, że w większości daliście się sprowokować komuś, kto zbyt emocjonalnie przedstawia swoje stanowisko. Nieważne jaki miał w tym cel. Jedna odpowiedź-rada była na temat, lecz obawiam się, że jej autor jest całkowicie jest w błędzie. W pytaniu jest zbyt mało danych aby udzielić dokładnej odpowiedzi, ale gdyby autor pytania zapoznał się z z wielokrotnie poruszanymi na forum problemami wilgoci w mieszkaniu, zapewne sam znalazłby odpowiedź. Polecam przeczytanie wypowiedzi na forum np. Pana Wojciecha Nitki. Moim zdaniem zapewnienie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniu oraz wentylacji problem zlikwiduje. Wiadomo jednak, że ogrzewanie kosztuje, a tu trzeba jeszce ogrzać powietrze wentylacyjne. Zgadza się, ale nie ma nic za darmo. W związku z tym, że autor wspomniał o żaluzjach, podejrzewam, iż posiada stare, nieszczelne, drewniane okna, podwójnie szklone z żaluzjami między szybami. W takim przypadku zastanowiłbym się czy nie wymienić chociaż części okien na okna szczelne o niższym współczynniku przenikania. Wpłyyw żaluzji jest tu minimalny.
P.s. Informacja dla Dlugiego:
W prawym górnym rogu ekranu znajdziesz zakładkę "lista użytkowników". Otwórz, a znajdziesz tam nie tylko e-mail, ale wiele innych informacji.

net@
27-08-2003, 20:52
cóż jeśli można to ja chętnie skorzystam z porady :) mam podobny problem zwłaszcza w zimie - okna może nie tyle parują, co wręcz skrapla się na nich woda (nawet do 5 cm) - w ich dolnej części

1. Jakie są okna (drewno, pcv)?
okna drewniane
3. Jakie szyby w oknach (K=..)?
k= 1,1
4. Żaluzje czy rolety?
brak
5. Przy jakich temp. zewn. występuje zaparowanie okien?
temp. zew. od 3 st w dół
6. Jaka jest powierzchnia okna?
nie zależnie od rozmiaru na wszystkich oknach
7. Jaka jest powierzchnia pokoju?
nie zależnie na jakiej powierzchni - np. zjawisko to obserwuj tez na oknie na klatce schodowej, która jest całkiem spora

Dodam, iż dom nie jest nowy, zbudowany z cegły i pustaka piankowego (lata 60-70). Raczej nie ma żadnego ocieplenia murów i stąd moje kolejne pytanie czy ocieplenie z zewnątrz coś da?????

net@

tom soyer
28-08-2003, 08:00
net@
sprawe wilgoci w pomieszczeniach powinna zalatwic wentylacja.
ja mialbym jeszcze kilka pytan:
- czy skraplanie wystepuje przez caly dzien?
jesli tak to oznacza to ze wilgoc nie jest raczej wynikiem gotowania, kapieli itp
- czy takze w mrozne dni?
jesli tak to oznacza ze wilgoc nie pochodzi z powietrza zewnetrznego (np parowanie okien jest bardziej zauwazalne podczas dni "nizowych")
- czy grzejniki sa pod oknami?
jesli tak, to oznacza ze cyrkulacja powietrza (tak samo wazna jak wentylacja) powinna byc prawidlowa
- czy okna paruja na calej wysokosci?
jesli tak to moze byc to duze niedomaganie wentylacji


powiem ci jak bylu o mnie: ja nie mialem zbytniego problemu z parowaniem okien bo nigdy nie moglem dogrzac mojej starej chalupy powyzej 19° (piec chyba musialby chodzic na okraglo). Na razie ocieplilem sciany (takze fundamentow) - choc ocieplenie styropianem daje takze spora izolacje przeciwilgociowa scian, ktore pokryte starymi tynkami chlona wode jak gabka. niestety ja nie mam jeszcze zaizolowanych posadzek w piwnicach i wiedze ze warto to takze zrobic.
tak wiec moge powiedziec ze ocieplenie scian moze poprawic sytuacje ale tym co ja definitywnie rozwiaze jest wentylacja, ktora ja tez musze poprawic. NIe mam problemow z grzybami a tapety w pokojach podczas nizowych dni przed ocipleniem domu byly calkowicie mokre.

28-08-2003, 09:35
Ciekawe czy gościowi z listopada 2001 r. jeszcze woda się skrapla na oknie?

28-08-2003, 20:55
wielkie dzięki Tom :-)
- czy skraplanie wystepuje przez caly dzien? TAK, NAJWIĘCEJ PO NOCY
- czy takze w mrozne dni? ZWŁASZCZA W MROŹNE DNI - IM NIŻSZ TEMPERATURA TYM WIĘCEJ (CHYBA FATYCZNIE PODCZAS DNI NIŻOWYCH JEST GORZEJ - NAWET GYDY SĄ DODATNIE TEMPERATURY OK. 4 ST.)
- czy grzejniki sa pod oknami? TAK GRZEJNIKI (STAREGO TYPU) SĄ PO OKNAMI
- czy okna paruja na calej wysokosci? NIE, TYLKO NA DOLE

CÓŻ PROBLEM ZE STARYMI TYNKAMI TEŻ MNIE DOTYCZY, NIE WSPOMNĘ O POSADZKACH W PIWNICY
U MNIE W DOMU TEMERATURA W ZIMIE JEST RACZEJ WYSOKA OK. 22 ST.
PO OSTATNIEJ ZIMIE I WYSOKICH MROZACH POJAWIŁ PROBLEM Z GRZYBEM.
CZY MASZ POMYSŁ JAK POPRAWIĆ WENTYLACJĘ???

NET@

Teska
29-08-2003, 08:00
to ja mam pytanko z innej beczki:

czy parapet zrobic taki coby zasłonił od góry grzejnik??
czy jednak zrobic parapecik szer 30 cm i wtedy polowa grzejnika (purmo) bedzie odkryta??

tom soyer
29-08-2003, 08:49
to ja mam pytanko z innej beczki:

czy parapet zrobic taki coby zasłonił od góry grzejnik??
czy jednak zrobic parapecik szer 30 cm i wtedy polowa grzejnika (purmo) bedzie odkryta??

grzejnik niepowinien byc schowany w scianie (tak jak sie kiedys robilo) i polowa grzejnika powinna wystawac poza parapet. wszelkie inne "pozycje" powoduja zaklocanie cyrkulacji (zmniejszenie wydajnosci) i nalezy zrobic korekte obliczen przy doborze grzejnika.
De Longhi ma na swojej stronie bardzo przyjazny program doboru. Warto na jego przykladzie "pociwiczyc".

tom soyer
29-08-2003, 09:01
wielkie dzięki Tom :-)
CÓŻ PROBLEM ZE STARYMI TYNKAMI TEŻ MNIE DOTYCZY, NIE WSPOMNĘ O POSADZKACH W PIWNICY
U MNIE W DOMU TEMERATURA W ZIMIE JEST RACZEJ WYSOKA OK. 22 ST.
PO OSTATNIEJ ZIMIE I WYSOKICH MROZACH POJAWIŁ PROBLEM Z GRZYBEM.
CZY MASZ POMYSŁ JAK POPRAWIĆ WENTYLACJĘ???
NET@

grzyb rozwija sie kiedy jest duza wilgotnosc i wysoka temperatura. jesli jest duza wilgotnosc trzeba zuzyc wiecej kalorii aby takie powietrze ogrzac. to przemawia za koniecznoscia obnizenia wilgotnosci powietrza. u mnie poprzez ocieplenie (ktore takze wplynelo na zmniejszenie "oddychania scian") uzyskalem to ze sciany nie chlonely wilgoci z zewnatrz (u mnie problem pozostal w strropie ociplonym szlaka, ktora chlonie i oddaje wilgoc w ogromnych ilosciach).
polecilbym tobie zaizolowanie przeciwwilgociowe domu (od law po ostatni strop). nie trzeba robic od razu dachu a nawet "nieszczelny" dach moze pomoc w pozbyciu sie nadmiaru wilgoci - wspomoze wentylacje. aby ta dzialala poprawnie nie wystarcza tylko kratki wywiewne ale trzeba tez wykorzystac kratki w drzwiach albo je popodcinac. niestety przez rok trzeba intensywnie wietrzyc (podczas nizowych dni niewiele to daje ale podszas mroznych albo goracych bardzo duzo). jesli grzyb wychodzi jedynie "za szafami" to powinno pomoc ocieplenie i odstawienie szaf. jesli grzyb wychodzi u gory sciany to znaczy ze powietrze u ciebie jest za cieple i zle dziala wentylacja. jesli grzyb jest u dolu sciany to moze oznaczac problem z podsiakaniem wilgoci od dolu albo wlewaniem sie deszczu gdzies pod parapet.

Teska
29-08-2003, 15:00
Tom grzejnik nie jest schowany w scianie wisi na scianie, tylko parapet z góry ma go zasłaniać..

tom soyer
01-09-2003, 11:48
Tom grzejnik nie jest schowany w scianie wisi na scianie, tylko parapet z góry ma go zasłaniać..
ok
nic nie szkodzi aby byl zasloniety, zmieni sie jednak jego wydajnosc i trzeba zastosowac grzejnik o wiekszej mocy.
optymalnie jesli parapet siega do polowy grubosci grzejnika

pi_ngwinek
21-10-2003, 12:02
NET@
Mialem podobny problem (niedalej jak miesiac temu)
Przyczyna byla wysoka wilgotnosc w mieszkaniu i jak to okreslil fachowiec ze spoldzielni "zbyt szczelne okna".
Pomoglo dobre przewietrzenie mieszkania i oraz zostawianie rozszczelnionych okien (szczegolnie w kuchni)