PDA

Zobacz pełną wersję : Co znale?li?cie na swojej dzia?ce?



Maggie
22-03-2004, 21:46
Witam,
po wstępnym uporządkowaniu działeczki stwierdzam następujące znaleziska:
- metalowy garnek (całkiem dobry :lol: )
- łyżeczka (made in CCCP), widelec
- kalosz
- drut kolczasty
- zużyte pampersy (błeeee!)
- dwie buteleczki po perfumach
- zwłoki lalki
- kilka skarpet, nie od pary
- puszki i butelki od piwa w większej ilości

Złota ani klejnotów niet ...
[/list]

mieczotronix
22-03-2004, 21:50
moje znaleziska, to:
- lodówka
- beczka z czymś smołowatym
- sterta papy
- butelki po wódce w reklamówkach,
- a pod ziemią styropian i jakąś rurkę pecefałkę

A teraz to znajduję ślady Miśka. (Misiek to pies sąsiada co wszystko wyjada)

duduś
22-03-2004, 21:53
Moje dziecko znalazło piękną czaszkę jakiegoś " dinozurka " ( na pewno sprzed 20 lat) i inne kości leśnych zwierzatek

maksiu
23-03-2004, 06:28
Pomijając ogromne stosy kamieni to kopiąc pod słupki do tymczasowego ogrodzenia znalazłem podkowę, która wygląda tak:
http://212.244.189.200/pics/05wrzesien/Img_0027m.jpg

Tomek_J
23-03-2004, 06:34
Wśród śmieci wszelkiej maści znalazłem 2 archaiczne kaski motocyklowe, na oko tak z lat 60-tych, w kolorze białym i pomarańczowym. Z pożytecznych rzeczy znalazłem książkę pt. "Podstawy budownictwa wiejskiego".

mik99
23-03-2004, 06:49
Podgrzybki jesienią.

PAJONK
23-03-2004, 06:52
pióro wieczne
kubek z serduszkiem
20 cm pod ziemią dwa pełne worki cementu - oczywiście skamieniałe

tom soyer
23-03-2004, 07:41
Pomijając ogromne stosy kamieni to kopiąc pod słupki do tymczasowego ogrodzenia znalazłem podkowę, która wygląda tak:
http://212.244.189.200/pics/05wrzesien/Img_0027m.jpg
looooo!
ale to chyba jeszcze piastowska, co?

Barbasia
23-03-2004, 07:51
Oprócz różnych śmieci,ja znalazłam prawdziwą kasiorkę!!!
1zł z 1983 r. :lol:
10 gr z 1968 :P
50 gr z 1923 r :lol: :lol:
i UWAGA 20(nie jest napisane co) z 1908 r :P :P :P
Dzięki temu stałam się poważną inwestorką i moja budowa ruszyła galopem! :wink:

Maggie
23-03-2004, 08:08
Pomijając ogromne stosy kamieni to kopiąc pod słupki do tymczasowego ogrodzenia znalazłem podkowę,
To na pewno na szczęście!

Didi
23-03-2004, 08:11
My też znaleźliśmy podkowę!!!!!! :D :D :D

Japan
23-03-2004, 08:39
Kilka pustych flaszek
starą oponę
kilka prawdziwków
ropy jak narazie nie :D :D
Pozdrawiam

groszek 3
23-03-2004, 08:43
Kurcze a u mnie nic nie znalazłam :cry: ...........tylko łany trawy i żaby :lol:

Majka
23-03-2004, 09:08
Ja jeszcze wszystkiego nie znalazlam. Wiekszośc jest utopiona w stawie. jak narazie, ze trzy przerdzewiałe wiadra, puszki po konserwach /blacha czolgowa - wszytko przetrzyma/, sloiki, dzban bez ucha, buteleczki po lekarstwach, opona z olbrzymiej ciężarówki, resztki starej kuchenki na wegiel itp.
ponieważ w stawie dalej pojawiaja sie brązowe slady na wodzie, sądzę że to nie koniec moich odkryc. :P

Jacekde
23-03-2004, 12:14
Ja znalazłem starą, zaschniętą rozdeptaną ....... Zgadnijcie co.

Jaśka
23-03-2004, 12:14
Moje znaleziska:
-puszki po paprykarzu szczecinskim
-butelki po winie
-sluchawka od telefonu
-3 podkowy :D

Pozdrawiam,

Jacekde
23-03-2004, 12:15
Ja znalazłem starą, rozdeptaną zeschniętą, chyba leżącą jeszcze od poprzedniego sezonu .... Zgadnijcie co.

damis
23-03-2004, 12:15
Klapa z bagażnika od malucha - czerwona i parę butelek po winie patykiem pisanym

cicha
23-03-2004, 14:10
Ale mnie to chyba nikt nie przebije. No to zaczynam:
- trzy bomby sprzed ostatnij wojny (oczywiści nie obeszło się bez wizyty saperów)
- poniemiecka porcelana
- kask żołnierza niemieckiego
- podkowy, jedna szpada
- masa naboi do jakiegoś kałacha
- sosjerka ze srebra
- lampka żołnierska albo z wyposażenia kuzni (bo mam teren budowlany na poniemieckim gospodarstwie
- kupa gruzu (cegły) i kamieni (ale się przydadzą na ozdoby lub kwietniki)
- złom

Uller
23-03-2004, 14:30
A ja znalazłem kotka w domku gospodarczym. Najprawdopodobniej leżał sobie przez 9 miesięcy. Próbował się wtopić w tynk i posadzkę. Operacji usuwania go nie opiszę, ze względu na to, że na forum mogą znaleźć się osoby o zbyt wrażliwym żołądku.

Jolka
23-03-2004, 14:43
A ja mnóstwo otoczaków, będą jak znalazł na skalniak, a poza tym jaszczurki, ale te to właściwie mój kot znalazł. I jest to jego ulubione pożywienie.

aliali
23-03-2004, 15:14
Ale mnie to chyba nikt nie przebije. No to zaczynam:
- trzy bomby sprzed ostatnij wojny (oczywiści nie obeszło się bez wizyty saperów)
- masa naboi do jakiegoś kałacha


Ile to by spraw mogło rozwiązać.

Oldswan
23-03-2004, 15:19
Ale mnie to chyba nikt nie przebije. No to zaczynam:
- trzy bomby sprzed ostatnij wojny (oczywiści nie obeszło się bez wizyty saperów)
- masa naboi do jakiegoś kałacha


Ile to by spraw mogło rozwiązać.
Zwłaszcza w urzedach :evil: :evil: :evil: :wink:

Jagna
23-03-2004, 15:41
Ale mnie to chyba nikt nie przebije. No to zaczynam:
- trzy bomby sprzed ostatnij wojny (oczywiści nie obeszło się bez wizyty saperów)
- poniemiecka porcelana
- kask żołnierza niemieckiego
- podkowy, jedna szpada
- masa naboi do jakiegoś kałacha
- sosjerka ze srebra
- lampka żołnierska albo z wyposażenia kuzni (bo mam teren budowlany na poniemieckim gospodarstwie
- kupa gruzu (cegły) i kamieni (ale się przydadzą na ozdoby lub kwietniki)
- złom
:o :o :o :o :o
nieźle... Szukajcie dalej, to może znajdziecie żołnierza niemieckiego, co się schował i nie wie, że wojna się skończyła... :wink:
My znaleźliśmy tylko żaby.

Honorata
23-03-2004, 15:51
cicha a twoja działka nie nazywa się wilczy szaniec?
:wink:
a sądząc po znaleziskach to jakieś ziemie wyzyskane?

u mnie standard: flaszki po wódce, puszki po piwie, szkło (w osttatnia niedzielę rozcięłam sobie rekę przy sadzeniu krzewów na działce) i krowie łajno

minuszka
23-03-2004, 16:06
a ja "odziedziczylam" a moze zakupilam wraz z dzialką:
w budynku gospodarczym mase gazet /PLAYBOY i inne z gołymi dupkami/
dwa stare łózka,
reklamę swietlną browaru, kupe butelek po wodzie i piwku,
a w zerdzewialej 'lodowie' po STARZE byly:
stare okna, piec typu "koza" i mase innych rupieci, ktorych nie bede wymieniala, bo zabrakloby miejsca. :)
Jak otworzylam te lodowe, to sasiedzi zaczeli zlatywać sie jak "sroki do gnata" i zaczeli upominac sie, ze kiedys /za czasów poprzedniego wlasciciela,bo tam mieszka naokolo rodzina/ to on tutaj zostawil to, a drugi tamto. Wycieczki mialam niesamowite :). W koncu oglosilam gromko, ze zamykam lodowe i koniec wycieczek. Ubaw mialam po pachy, jak ludziki przychodzili i nagadywali jeden na drugiego, zeby uwazala na tego sasiada, bo on jest zly itd. itd. :D :D :D

tomek1950
23-03-2004, 17:35
Znalazłem:
Wiaderko bez dna,
wirówkę do mleka
coś w rodzaju pługa, ale mniejsze
kilka części zamiennych do pługa w normalnym rozmiarze,
maskę silnika samochodu Lublin (lata '50)
butelki wszelkiej maści
kałamarz
bagnet z I wojny swiatowej - chyba rosyjski
drewnianą pisankę
lusterko z kalendarzem na 1958 r
100 kg ! worków po nawozach zakopane na działce
kafel z pieca

Gregor 456
23-03-2004, 18:00
Ja moi dzrodzy znalazlem szczescie na mojej dzialce ktore mam zamiar z moja zona cale zycie pielegnowac.
:P

dawid73
23-03-2004, 18:34
a ja znalazłem piasek w sam raz na zaprawe trochę żwiru o paręnaście dużych kamieni oooi żaba jak był wykop tydziń temu

woreczek
23-03-2004, 21:30
A ja znalazłem zapomnianą studzienkę deszczową, a w zasadzie znalazł ją kierowca który przywiózł mi beton. Na szczęście udało mu się wyjechać z tej opresji bez szwanku. Studzienka jest czynna, ale nikt nie wiedział że jest akurat w tym miejscu. Na mapach brak , w wodociągach i u.m. nic nie wiedzą, a obiekt to może z pół wieku już ma. Studnia się już odbudowała sama. Podziękowania dla ZGK i UM.

Thomas
23-03-2004, 22:37
A w moim wykopie pod fundament był NIEWYBUCH (CZYLI BOMBA Z II WOJNY) - TO BYŁ CZAD :)

micmarci
23-03-2004, 22:53
granat - taki z drewnianą rączką ale rączki już nie było. Był on łopatą przerzucany kilkakrotnie przez różne ekipy. Dopiero ogrodnik wział to do ręki i podał mi do ręki i mówi że to taki granat z Czterech Pancernych co Gustlik rzucał. Przyjechała Policja i powiedzieli, że nie wezmą tego bo to niewypał i mam czekać aż 100 km przyjedzie patrol saperów, a jak zginie granat to zostanę pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Leżał 3 dni, przyjechały 3 tarpany Honkery z saperami, ubrani jak GROM, zabrali do auta i pojechali... Akcja to ich chyba z podatnika kasy ze 3 tys. kosztowała.

xrrr82
24-03-2004, 06:29
A ja znalazlem na swojej dzialce nowiutki kociol kondensacyjny, wanne, a kilka metrow pod ziemia zachowalo sie stare poniemieckie sterowanie pogodowe ( droga radiowa oczywiscie ). Mysle, ze zainstaluje to wszystko u siebie w domu........ :D :D

RYDZU
24-03-2004, 06:54
U mnie standardy miejskie - czylki masa śmieci, szkła, butelek po gorzałce i winie dziesiątki, kilka starych garnków i wiader.
Poza tym duzo materiału na buty, obcasów, fleków etc. ;
Beczka z jakaś dziwną substancją - bardzo smierdziała i bałem się że to coś trującego - ale sama się w nocy "ulotniła";
Plandeka od chyba Stara - przyda się jak piasek przywiozą bo wieelka strasznie;
2 czy 3 kanistry - ale puste;
trochę części samochodowych niewiadomego przeznaczenia (chyba Syrena - ale pewnien nie byłem)
Masa starych płyt paździeżowych - juz rozpęczniałych więc nawet na szalunki się nie nadają.
No i trochę trelinki klinkierowej - był z niej wymurowany kanał w jednej z komórek - ile się dało tyle wygrzebałem.
To na razie tyle plonów z zakupu i rozbiórki domu a jeszcze nie zacząłem kopać :)

Pozdrawiam

magi
24-03-2004, 09:19
ale wy macie fajnie u mnie nic :-?

alex
24-03-2004, 09:55
A u mnie kule mlynskie!

Marzenna Kielan
24-03-2004, 10:44
To ja przebiję wszystkich ;)) hi, hi, hi: Na razie znalazłam zupełnie odlotowy, niepowtarzalny fetor jaki uczynić potrafi kilkadziesiąt psów zaprzęgowych mieszkajacych w schronisku obok. Póki co boję się szukać czegoś więcej. Choć może nie powinnam, bo teraz cokolwiek bym znalazła to już chyba będzie ładniejsze ;) Chociaż kto wie? :wink: W końcu przecież life is brutal and full of zasadzkas :D

ryniu
24-03-2004, 10:54
Na szczęście nie znalazłem nic! Moja działka leży w strefie "B" ochrony konserwatora zabytków i znalezienie czegokolwiek oznaczałoby wstrzymanie wszystkich prac, wejście archeologów na teren budowy a podobno jeszcze partycypowałbym w kosztach tej "zabawy".

GrzegorzS
24-03-2004, 11:21
Butelki... butelki.... butelki... puszki....
Co ciekawe, w miarę postępów w budowie takie znaleziska potrafią się niesamowicie mnożyć :evil:

rogi
24-03-2004, 11:22
studnie głebinową (zasypaną) drzwi do samochodu , tłumik, szkło wykładzinę pcv,

tola
24-03-2004, 11:52
Ja znalazlam:

- dwie rece
- dwie nogi
- glowe
od plastikowej lali :wink:

kocki
24-03-2004, 11:59
Marzanko - Ty też tutaj? Wiesz, czytałem o tym Twoim nieszczęściu i przez moment pomyślałem o Tobie, ale jakoś tak zapomniało mi się pocniej popatrzyć w lewo. Ojjjj współczuje - a pamiętam jak się cieszyłaś...

Pawel P.
24-03-2004, 14:54
A ja znalazłem przy kopaniu rowów po fundamenty tesztki karoserii starego trabanta :lol: - który kiedyś tam chyba utonął, gdyż na mojej działce jeszcze 20 lat temu było bagienko? staw?

cicha
24-03-2004, 17:39
cicha a twoja działka nie nazywa się wilczy szaniec?
:wink:
a sądząc po znaleziskach to jakieś ziemie wyzyskane?

u mnie standard: flaszki po wódce, puszki po piwie, szkło (w osttatnia niedzielę rozcięłam sobie rekę przy sadzeniu krzewów na działce) i krowie łajno


Kieeedyś bardzo dawno temu te ziemie należały do Polski, która się wtedy tak nie nazywała, póżniej były to ziemie Pruskie (Niemieckie), aż po drugiej wojnie znów powróciły do nas :)

Marzenna Kielan
24-03-2004, 19:46
Marzanko - Ty też tutaj? Wiesz, czytałem o tym Twoim nieszczęściu

Adasiu, Ty wiesz, że ja trudna do zabicia jestem :wink: Dam sobie radę i dalej będę się cieszyć. Na pewno :D A nie wspomnę i o tym, że teraz wreszcie mój nick został dopełniony. Od tej pory nie tylko "Marzanka" ale i "wonna" można na mnie wołać :lol:

emigrant
24-03-2004, 23:25
cicha a twoja działka nie nazywa się wilczy szaniec?
:wink:
a sądząc po znaleziskach to jakieś ziemie wyzyskane?

u mnie standard: flaszki po wódce, puszki po piwie, szkło (w osttatnia niedzielę rozcięłam sobie rekę przy sadzeniu krzewów na działce) i krowie łajno


Kieeedyś bardzo dawno temu te ziemie należały do Polski, która się wtedy tak nie nazywała, póżniej były to ziemie Pruskie (Niemieckie), aż po drugiej wojnie znów powróciły do nas :)

Sorry Cicha ale te ziemie nigdy nie nalezaly do Polski i Niemiec -kiedys.Podziekujmy Konradowi Mazowieckiemu w 1226 roku za to co zrobil a pozniej Niemcy .Byly to ziemie Jacwiegow.Pomezanow i jeszcze innych plemion ,ktore zyly sobie w poganstwie od czasu do czasu tlukac sie miedzy soba.Ale to dluzsza rozprawka dla historyka a nie amatora :D
Podpisuje sie jako POLAK (bo nim jestem i zawsze bede :P !!!)ale nazywali juz mnie Krzyzak,Prusak i jeszcze to ,ze nie mieszkam w Polsce a na ziemiach odzyskanych (wyzyskanych-fajne).

Maggie
24-03-2004, 23:56
A tak swoją drogą, ciekawe co pomyślą o nas archeologowie za xxx lat ? :P

mik99
24-03-2004, 23:59
Worki po nawozach, kiedyś ale tak ze dwadzieścia lat wcześniej były w okolicy pola, a teraz tylko grzybki rosną. :P

Rbit
08-09-2004, 09:37
To ja dodam swoje znaleziska:
1 na dzialce rodziców w lesie znajduje regularnie : grzyby , jagody wykrywaczem metalu nie szukalem a jest szansa na znalezienie bo okoliczny las jest poprzecinany transzejami , stanwiskami dla dzial czołgów itd oraz budowlami w stylu bunkry ( przyczólek Warecko- magnuszewski niedaleko)
2. na dzialce na której stoi dom : karoserja malucha w stanie krańcowego rozpadu, cześci samochodowe, puszki po oleju i smarach. sweterek z jakiegos sztuczydła który pomimo lezenia pod ziemia kilka lat nie uległ rozkladowi i rozwłóczył sie po terenie pajaczyna nitek, brame metelowa ( lezala w trawie)
3. na dzialce ktora kupilem mam nadzieje pod docelowe siedlisko:
blizej niezidentyfikowana cześc metalowa, podkowe, jedna monete. w stawiku który graniczy z ogrodzeniem po wyschnieciu 3 łuski od pocisków duzego kalibru w stanie korozji totalnej. Prawdziwe znaleziska beda jak zaczne tam kopać kiedyś fundamenty ;)

Pascall
09-09-2004, 18:15
A moj sasiad kopiac dół pod POŚ wykopał wierzchołek ogromnego kamienia ktory mial gdzies 1,5 metra na 2, nie wiemy jaki duzy byl naprawde bo musial ominac go i zakopac bo nie bylo szans go wyciagnac.

nurni
09-09-2004, 18:19
Na razie tylko melioracje 8) 8)

koks
09-09-2004, 18:37
Jesteśmy właścicielami działki dopiero od tygodnia, a juz znaleźliśmy na niej:
- wielka bryłę betonu (chyba po budowie sąsiadów)
- dwa otoczaki (przydadzą się do ogródka)
- mała jaszczurkę (nasze pierwsze zwierzątko!) i kilka cykad
- znak drogowy - ograniczenie prędkości do 40 km/h
oraz całą masę "cudów" w postaci:
- plastikowego wiadra
- opakowań po jajkach
- reklamowek
i to, co zostawiaja okoliczne psy...
Zanim dojdzie do budowy ta lista na pewno sie wydłuży! :wink:

koks

Wciornastek
10-09-2004, 11:56
Wśród wielu skarbów takich jak podkowy (9szt), pieniążki polskie, niemieckie, nawet tynf z czasów Augusta Sasa (ten co "dobry żart tynfa wart") znaleźliśmy pełne wyposażenia robotnika PRL-u, tj teczkę zapinaną na dwa zamki o w środku butelkę po połówce Vistuli i musztardówkę

Wakmen
10-09-2004, 13:01
MOja kochana Żoneczka ze mną znalazła ... dzidzię, która jużod 4 miesięcy zdrowo rozwija się u niej w brzuszku. To się nazywa szczęście.

guit
10-09-2004, 13:31
1. komary!
2. olbrzymie cegły, prawdopodobnie pozostałości po kompleksie dworskim z XIX w.
3. jakieś kosteczki po zwierzaku...
4. wczoraj znalazłem tam dom! :lol:

pozdr,

BOHO
10-09-2004, 13:39
Wakmen:
długo szukaliście ? :wink:

Anna Wiśniewska
10-09-2004, 13:50
Ja niedawno znalazłam piękny krzak (?) ziemniaków, który się nie wiem jakim cudem uchował w kacie działki.

Dzięki niemu mieliśmy obiad :lol: :lol:

Wakmen
10-09-2004, 13:54
Wakmen:
długo szukaliście ? :wink:
Tak naprawdę to 3 lata.

marcin_budowniczy
10-09-2004, 18:16
zero, nic, null :-(,
jedynie chwaściska

bigmario4
11-09-2004, 05:32
Korzenie po pomidorach(takie pomidorowe pole było) po 3 latach koszenia grabienia jeszcze sie o nie potykam,a nie ma zmiłuj jak ciągne jakis kabel 100% musi zaczepic. :lol:

kroyena
13-09-2004, 07:16
nurmi ty z tą melioracją to uważaj. Mnie sąsiad odkrył zawaloną. Tak wykopał se dziurę na moje działce ze 2 m, że by ją przepłukać.

Eustachy
13-09-2004, 09:31
Ja znalazłem:
- mnóstwo poniemieckich kwitów na strychu,
- kilka niemieckich gazet z lat 40-tych,
- niemiecką broszurę propogandową traktującą o sposobie spędzania wolnego czasu przez prawdziwych niemców,
- butelkę z miejscowej, przedwojennej rozlewni wody,
- nietkniętą puszkę z konserwą - niestety przeterminowana (wyprodukowana w 1942),
- kilkanaście buteleczek po lekach,
- jeden stary kałamarz,
poza tym:
- mnóstwo belek, tynków, instalacji, okien, drzwi itp. nadających się tylko do wymiany,
- sąsiada, który od razu chciał zasiedzieć część mojej działki,

Eustachy
13-09-2004, 09:32
Ja znalazłem:
- mnóstwo poniemieckich kwitów na strychu,
- kilka niemieckich gazet z lat 40-tych,
- niemiecką broszurę propogandową traktującą o sposobie spędzania wolnego czasu przez prawdziwych niemców,
- butelkę z miejscowej, przedwojennej rozlewni wody,
- nietkniętą puszkę z konserwą - niestety przeterminowana (wyprodukowana w 1942),
- kilkanaście buteleczek po lekach,
- jeden stary kałamarz,
poza tym:
- mnóstwo belek, tynków, instalacji, okien, drzwi itp. nadających się tylko do wymiany,
- sąsiada, który od razu chciał zasiedzieć część mojej działki,

Snowdwarf
14-09-2004, 07:35
w ogrodzie - kilka monet z czasow 2 wojny (fenigi aluminiowe)
buteleczka po perfumach (lata 60te)
100 zlotych w banknocie z roku 1947 zakamuflowane pod podłogą starej szopy

podczas remontu wewnątrz domu:
stare narty (chyba lata 50te, z paskami zamiast wiązań)
rejestracja motocyklowa chyba z podobnego okresu

podczas wymiany okien - znów niemieckie fenigi wciśnięte pod parapet
...
znalezisko ostatnie - w zeszlym tygodniu podczs wymiany rur wodnych - strzępy gazety niemieckiej przypuszczalnie z lat 1933-1945 użytej przez monterów pionu kanalizacyjnego do uszczelnienia dziury w stropie przed wylaniem tam plomby betonowej...

i pięknie...

trach
14-09-2004, 14:01
Na mojej działce (teren porolny - obecnie siedlisko) nie ma nic prócz hektara trawy i kamieni. Ale jeśli chodzi o przyrodę, to dłubiąc to i owo o różnych porach dnia i nocy miałem okazję zaobserwować a czasem i wziąć do ręki bardzo dużo różnych zwierzaków, o niektórych nawet nie miałem pojęcia że w okolicy mieszkają (do lasu kawałek drogi, a u mnie sama trawa, że i schować się nie ma gdzie).

Przykłady:

- łasica lub gronostaj;
- mysz domowa (oswojona?!? Na ręce włazi);
- zające;
- skowronków polnych - do woli;
- bażanty;
- stado kuropatw (włóczące się razem z domowymi pantarkami);
- duża sowa - prawdopodobnie puszczyk;
- jastrząb gołębiarz - polujący przy gołębniku sąsiada;
- zalatujący z sąsiedniego kompleksu leśnego orlik krzykliwy;
- traszka nizinna;
- jaszczurka zwinka;
- jelonki (chrząszcze - chyba tylko przelotem);
- duże świerszcze (grają!);
- tygrzyki (to takie pająki pręgowane pomarańczowo-czarno jak tygrys);
- mnóstwo innych gatunków dużych pająków i ogromnych szarańczaków;
- gniazda os zbudowane 10 cm nad ziemią - na kłosach dużych traw;

a kto wie co jeszcze znajdę ?

Może chociaż ciszę i spokój, jak się już budowa skończy...

kroyena
14-09-2004, 14:04
Trachu pogratulować i udanych poszukiwań ciszy.

rispetto
14-09-2004, 14:21
Ja znalazłem:
- mnóstwo poniemieckich kwitów na strychu,
- kilka niemieckich gazet z lat 40-tych,
- niemiecką broszurę propogandową traktującą o sposobie spędzania wolnego czasu przez prawdziwych niemców,
- butelkę z miejscowej, przedwojennej rozlewni wody,
- nietkniętą puszkę z konserwą - niestety przeterminowana (wyprodukowana w 1942),
- kilkanaście buteleczek po lekach,
- jeden stary kałamarz,
poza tym:
- mnóstwo belek, tynków, instalacji, okien, drzwi itp. nadających się tylko do wymiany,
- sąsiada, który od razu chciał zasiedzieć część mojej działki,
Chętnie zajmę się "utylizacją" tych poniemieckich papierów :D

AQUAJAC
14-09-2004, 18:21
Witam,
po wstępnym uporządkowaniu działeczki stwierdzam następujące znaleziska:
- metalowy garnek (całkiem dobry :lol: )
- łyżeczka (made in CCCP), widelec
- kalosz
- drut kolczasty
- zużyte pampersy (błeeee!)
- dwie buteleczki po perfumach
- zwłoki lalki
- kilka skarpet, nie od pary
- puszki i butelki od piwa w większej ilości

Złota ani klejnotów niet ...
[/list]

JA ZNALAZŁEM SĄSIADKE Z SIEKIERĄ W GŁOWIE

invx
14-09-2004, 20:04
ja wykopalem:
- przecinak (uzywam go :))
- jakis pocisk
a moj sasiad skrzynke granatow :o

galeonik
14-09-2004, 20:30
No więc tak:
-2 buteleczki nawet ładne i starawe
-dużo butelek po śmietanie i mleku-lata 60/70 -takie od złotych i srebrnych kapsli---ech....łza się w oku kręci
-oczywiście - podkowę - wisi teraz też oczywiście na ścianie
- pozostałości jakiegoś Burka- za obroże wyciągneła Żona- Burek nie wisi na ścianie....
- pozostałości samochodu- a nawet kilku
- ze dwa telewizory - ale badziewie: czarno -białe....
- ze dwałóżka w częściach
jedne drzwi i z pięć okien, a zasadzie tylko szyb- w częściach
- a poza tym ponieważ działka była traktowana jako wygodne wysypisko- dziewięć ciężarówek śmieci.
Nie tracimy jednak nadziei- każdy dzień (a nawet sztych łopaty) przynosi nowe ZNALEZISKO- wierzę głeboko że gzieś tam na naszych 700m2 spoczywa WIELKI SKARB :lol:

Jarek.P
18-04-2005, 12:09
Odkopuję ten arcyciekawy wątek i od razu chwale się nowymi znaleziskami:

ponieważ na mojej działce jest kilka kupek dziko wysypanych przed laty śmieci, zaczęlismy je przepakowywać do worów i wywozić. Oto wyjątki z bilansu pierwszej kupki:

- parenaście m2 tapety z 'demontażu'. Uprzedzając propozycję od razu mówię, że wzór nam się nie spodobał, ale jakby ktoś reflektował, mogę odłożyć ;)
- fragment czaszki psiej (chyba)
- pół miednicy bydlęcej (chyba)
- pantofle damskie z czerwonego (o dosłownie takiego) aksamitu (nie znam się, to nie był zamsz, coś bardziej włochatego), oczywiście wysoki obcas.
- rajstopki, kolor jadowicie różowy, nie dziecięce. Jesli to był komplet z w/w pantofelkami, to ja jestem ciekaw kto to nosił ;)
- pusta butelka po wódce o nazwie "abstynent" :-))))


J.

M@riusz_Radom
18-04-2005, 12:12
Szczątki jakiegoś psiaka. Stertę żelastwa. Butelki z lekami sprzed 30 lat a także zeszyty z czasów szkolnych mojego wujostwa.

Fajnie się czytało;)

K.A.M.P.
24-04-2005, 16:17
u mnie nic,

ale uważajcie z odkopywaniem "skarbów"
bo zgodnie z prawem, wszystko co w ziemi należy do państwa,
niezależnie od tego kto jest właścicielem działki :D :D :D :D

dryblasy
24-04-2005, 19:54
A u nas tylko podkowa, Już czeka na swoje miejsce nad wejściem :D

Jarek.P
24-04-2005, 20:19
u mnie nic,

ale uważajcie z odkopywaniem "skarbów"
bo zgodnie z prawem, wszystko co w ziemi należy do państwa,
niezależnie od tego kto jest właścicielem działki :D :D :D :D

To niech państwo sobie przyjdzie i zabierze wszystko hurtem. Właśnie przy okazji bardziej zaawansowanego sprzątania działki ruszyliśmy urocze trawiaste pagórki, z których tu i ówdzie coś wystawało. Po ruszeniu takiego cosia za nim wyłaziło kolejnych dziesięć cosi aż w końcu się wydało: te pagórki to usypane przed laty i przerośnięte roślinnoscią kupki śmieci, jest tego ładnych parę taczek conajmniej...

Z nowych zdobyczy: zaczynamy z żona kompletować kryształową zastawę stołową, wykopaliśmy juz kolejna całą i nawet nieobtłuczoną sosjerkę/miseczkę/kompotierkę ze szkła rżniętego na kryształ (styl "wieś tańczy i śpiewa").
No i dochodzi świeżo zdobyta wiedza: juz wiem, skąd w sklepach się biorą rajstopy ;) Otóż rajstopy proszę nieświadomych panów (bo panie pewnie to wiedzą, tylko starannie przed nami ukrywają) to dobro kopalne, występuje w naturalnych złożach płytko pod powierzchnią ziemi, w ilościach dużych :lol:

zygmor
27-04-2005, 22:05
Największy arsenał znajdował się w odkopywane,j przeze mnie, studni z lat 30 ubiegłego wieku. Po wojnie ktoś ukradł ten najwyższy krąg, bo teren nie był ogrodzony i aby nikt nie wpadł w tą dziurę w ziemi studnię zasypano militariami. Było tu kilka karabinów i hełmów, 63 łuski artyleryjskie, tylko 3 z prochem takim w laskach, ale pouszkadzane odłamkami, i sporo granatów dymnych w kształcie żarówek. Z wierzcu studnia zasypana została potłuczonym szkłem, którego było 23 taczki. Wykrywaczem metali zmalazłem jeszcze kawał taśmy z nabojami i cały nabój chyba od działka p/lot, bo był długi 30-35cm i w kilku miejscach miał ryflowaną łuskę. Większość zabrali wezwani saperzy, choć nas tego dnia na działce nie było. Zostały nam tylko zdjęcia.

pawel i renia
19-05-2005, 20:29
a ja z innej bajki
CHCIAŁBYM ZNALEŚĆ ROPE
ale by było CO :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

Lawy
19-05-2005, 22:15
oj...wiele rzeczy ale najbardziej spodobał mi sie taki staaary czajnik

http://mkulawiak.republika.pl/czajnik.jpg

agniesia
19-05-2005, 22:39
moja babcia taki miala, chyba aluminiowy, okropna z tego woda byla, nigdy takiej okropnej herbaty nie pilam jak wlasnie u babci za czasow tego czajnika :lol:

ech, wspomnienia, sie czlowiek rozmarzyl :roll:

teraz mieszkam w poniemieckim bloku, tez podczas remontu znalazlam monety i gazety przedwojenne - ok 1932 r.

moze tez powinnismy jakies miedziaki powkladac, moze to przynosi szczescie, jak nie nam to nastepnym pokoleniom :wink:

agniesia
19-05-2005, 23:10
My też znaleźliśmy podkowę!!!!!! :D :D :D
Widze, ze nasz region obfituje w podkowy, znaczy bogaci gospodarze z konmi tu mieszkali :D

znalazlam pampersy, pelno kosci jakichs zwierzat, lis mial tam kryjowke kilka lat temu, a przez ostatnie 2 lata kot,

mnostwo kretow, upodobaly sobie nasza dzialke, butelki, cale, popekane, i stluczke szklana w tak modnym kiedys kolorze zielonym - po piwie,
kilkanascie butelek po 'grodziskiej' sprzed 18 lat

Piotrek z Łowicza
20-05-2005, 02:34
Witam!!!!!
To wszystkich zadziwie bo ja ostatnio przy okazji sadzenia drzewekk wykopałem 3 strasznie obrdzewiałe skrzynki.. Wyglądało to niebezpiecznie więc zostawilem je w spokojuu.. Ciekawosc okazala sie jednak silniejsza od strachu (wygładało to jak miny przeciwczołgowe) jednak po otwarciu tego czegos stało sie jasne ze to ostra amunicja do broni maszynowejj. Byla to tasmowka.. Tak zechowana ze saperzy, ktorzy sie zjawili byli zdumieni!!!!! Takze uwazajcie jak bedziecie sadzic drzewka na swoich dzialkach bo mozecie trafic na niezły arsenał amunicji z czasow II Wojny światowejj:))

Pozdrawiam wszystkich saperow:)))

Piotrek>>>

GrzegorzS
22-05-2005, 10:38
W temacie militariów, kilka dni temu kopiąc pod taras znalazłem kamień ociosany na kształt grotu włóczni. Sam nie wiem, czy to znalezisko czy przypadkowo ułamany kamyk.

Jarek.P
23-05-2005, 14:34
a ja z innej bajki
CHCIAŁBYM ZNALEŚĆ ROPE
ale by było CO :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

Mogę Ci powiedzieć, co by było, moi rodzice przy kopaniu studni znaleźli ropę. Efekty: smród, kupa dodatkowej pracy i kosztów. Nc więcej.

W kopanej studni pokazała się woda tłusta, pokryta ciemnymi oleistymi plamami i strasznie śmierdząca. Studnię trzeba było zasypać i wykopać nową, z tamtą nie dało się zrobić nic. Potem doszliśmy do starych danych wg których prowadzono tam badania w temacie ropy w latach 60tych, złoża są, podobno nawet dość obfite, niestety nienadające się do eksploatacji. Ale może kiedyś?... ;)

J.

M@riusz_Radom
23-05-2005, 15:00
Sam nie wiem, czy to znalezisko czy przypadkowo ułamany kamyk.


Przypadkiem nie zgłaszaj bo Ci budowę wstrzymają ;)

Kaganek
24-05-2005, 05:56
a ja z innej bajki
CHCIAŁBYM ZNALEŚĆ ROPE
ale by było CO :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
No i po co Ci to ropa i tak należałaby do państwa o ile dało by się ją wydobywać.
O tym już było wyżej.
:wink:

24-05-2005, 06:33
W minioną niedzielę znalazłam na swojej działeczce cały system nor lisich.
Sprytnie ukrytych w jeżynach.
Na pewno zamieszkałych, są niepodważalne tego dowody w postaci... pozostałości po biesiadowaniu,
np. małego łebka prosiaczka, kosteczek przeróżnych i piórek z kur sąsiada.
Mnie tam lisia rodzinka zupełnie nie przeszkadza, tylko nie wiem co powiedzą sąsiedzi,
jak przyuważą liska niosącego ich kurkę, prosiaczka, czy coś w tym rodzaju na moje pole... :-?

Scarab
24-05-2005, 07:06
poza produktami przemysłów ciężkiego i lekkiego (śmieci) największą 'frajdę' sprawiło mi
gniazdo os w ziemi;
biliony ślimaków,
grzyby :)
jaszczurki
z osami fajnie się walczyło 8)

katerhasser
24-05-2005, 10:35
na razie masę butelek, resztki telewizora, jakieś kawałki folii, papy, połamane platikowe wiaderko i statecznik po pocisku moździerzowym. Ten mi krwi zepsuł - był widoczny po zdarciu humusu, ale tak, jakby reszta pocisku sterczała w ziemi. No i wezwanie policji, warowanie przy tym dziadostwie (działka nie ogrodzona a ludzie z pieskami z okolicy na spacery łążą), czekanie na drugi dzień od rana na saperów...
a wystarczyło to patykiem ruszyć i byłoby po kłopocie. Tak zresztą pomocnik geodety radził, na co ja mu kazałem się puknąć w czoło.
Z rzeczy przyjemnych: zdziczałe truskawki, stare porzeczki.
Z kopalin: wodę na 12 metrze, skład chemiczny jeszcze nie ustalony.

Wwiola
26-05-2005, 15:10
A u mnie poziomki !!! Przwdziwe poziomki mniaaaaaam :))

AGNIESZKA31
28-05-2005, 11:24
U MNIE MNÓSTWO KORZENI,STARA SREBRNA BROCHA Z BURSZTYNKIEM,I GLINA GLINA GLINA.....MOZE ZBUDUJE CEGIELNIE????NIESTETY PODKOWY NA SZCZĘŚCIE NIE UDAŁO MI SIE ZNALEŚĆ :cry:
ALE ZA TO NA STRYCHU U MAMUSI MNOSTWO SKARBÓW STARE SZAFKI,MISKI GLINIANE,SKRZYNIE,KRZESŁA RZEZBIONE,CYNOWE GARNKI,STARE MŁYNKI.TYLKO MUSZE JEJ WMÓWIC ŻE TO JEJ NIEPOTRZEBNE :wink:

JoShi
28-05-2005, 11:38
U MNIE MNÓSTWO KORZENI ...
To swietnie ale po co zaraz krzyczec...

AGNIESZKA31
28-05-2005, 11:41
KRZYCZEĆ????????
A rozumiem..Pisze duzymi literami bo tak lubie i tak łatwiej :oops: :oops:

JoShi
28-05-2005, 12:47
KRZYCZEĆ????????
A rozumiem..Pisze duzymi literami bo tak lubie i tak łatwiej :oops: :oops:
Netykieta ;)

Wwiola
30-09-2005, 20:38
A u mnie poziomki !!! Przwdziwe poziomki mniaaaaaam )

Okazuje się, ze nie tylko, bo oto dzisiaj ...

W poblizu naszej działki (jakieś 50 m od niej) przy okazji kopania wodociagu znaleziono.......... zwłoki ludzkie . Prawdopodobnie z II wojny, bo zostały tylko kości i zardzewiałe chełmy. Nawet nie myslałam, ze pozotaje z czlowieka tylko taka kupka kości. Wykopano 3 ciała (znaczy 3 czaszki były więc prawdopodobnie reszta kości dałaby sie przyporządkować tym glowowom). Była policja , wszystko oficjalnie się odbylo. Kościotrupki spakowano i wywieziono,ale nikt nie daje głowy, ze tych 3 to było wszystko. Byc moze obok sa nastepne ciała (wyglądało to na grób zbiorowy. Oni byli ułożeni ładnie jeden obok drugiego) , ale nawet jeśli to niech spoczywają w pokoju nikt nie będzie rozkopywał pola w ich poszukiwaniu. Zwłaszcz, ze leżą na głebokości ok. 3 m akurat w poprzek drogi. Trzeba będzie w tym miejscu postawic jakis krzyż i od czasu do czasu zapalić świeczkę.


Acha, wcześniej znaleziono "piorun" - duzy : długi na 10cm o średnicy 1,5cm. Gdzieś mi się obiło o uszy,z e to skamielina jakiegoś prehistorycznego zyjątka - niech i tak będzie.
No i piekny głaz. O wymiarach jakieś 80cmx80cm x1m.

jaszuwar
02-10-2005, 12:14
Podczas kopania oczyszczalni koparka wykopała duże ilości kości pozostałości po fernie lisów ale był smród!!!!!!!!!!!

ania
02-10-2005, 17:36
A my - wśród krzaków pokrzyw i lebiody znaleźliśmy marihuanę. Oj, ale było szkoda niszczyć...:D

02-10-2005, 18:51
zakopaną rurę od szamba sąsiada :) :(

zygmor
02-10-2005, 19:08
Szcególnie podczas odkopywania przedwojennej studni, wykopałem z niej:
1. 20 taczek szkła,
2. hełm niemiecki,
3. jakiś karabin (raczej to co z niego zostało- a zostało niewiele),
4. 63 łuski artyleryjskie w różnym stanie,
5. pocisk przeciwlotniczy,
6. fragment taśmy z nabojami od kałacha,
z ziemi wykopałem sporo odłamków po granatnikach, sporo szkła i żużla.

Peterek
03-10-2005, 08:57
ad. 6 Kałach nie ma taśmy tylko magazynek (tak na marginesie) :wink:

Jerzysio
03-10-2005, 09:02
NIC
J

tczarek
03-10-2005, 09:27
U mnie na działce była stara betoniarka i taczka ale tak zdezolowane, że tylko na złom się nadawały.

CoolaTT
12-08-2006, 22:12
Klatkę na lisy
300 tysięcy ślimaków

KAS01
12-08-2006, 22:22
Fontannę.

Czajni_K
12-08-2006, 22:42
A u nas w wykopach pod fundamenty ekipa archeologów znalazła kilka pudeł miseczek , garnuszków i masę skorup sprzed 5000 lat :o

adwalk
12-08-2006, 23:11
ławkę drewnianą z wianuszkiem opakowań szklanych
i ostatnio głaz - czerwony granit - największy wymiar ok 1 m - jeszcze tydzień temu służył robotnikom budującym kanalizację za osłonę studni w ulicy - przedwczoraj odkryłem, że studnia uzyskała pokrywę a głaz jakoś przemieścił się kilkanaście metrów na moją działkę.

zdzich
12-08-2006, 23:32
-połowa bunkra poniemieckiego z II wojny a może z I
(był problem)
-wersalka (druty wystawały)
-plastikowa wanienka do mycia niemowląt

ESKIMOS
13-08-2006, 15:32
A na mojej działce, po jej zakupie, wynająłem menela żeby wykarczował różne chaszcze i spalił je na ognisku.
W tych haszczach, pod moją nieobecność, znalazł on 2 stare opony od ciężarówki.
Opony te wrzucił po prostu do ogniska.
Było (jak opowiadali sąsiedzi) wesoło i efektownie.
Dopóki nie przyjechała straż pożarna.

Heath
13-08-2006, 16:58
Niestety nic. Dzisiaj tylko natknąłem się podczas przekopywania melioracji na jakiś narządź dekarski podobny do łoma - nówka i bardzo poręczny(przyda się na pierwszą noc po wstawieniu okien). Zapodział się pewnie mojej ekipie, ale to dobrze bo "pożyczyli" sobie parę drobiazgów ode mnie.

jabko
13-08-2006, 16:59
Wodę :roll:

e.kala
13-08-2006, 22:30
A moje dzieci znalazły podkowę, którą odrdzewiłam a później córeczka ją pomalowała na srebrno :D

Sporo osób znajduje podkowy, może naprawdę na szczęście. Trzeba w to wierzyć.

pokerzysta
14-08-2006, 07:08
moja działeczka to małe 400m2 a oto co znalazłem (z grubsza):
- 6 wywrotek gruzu
- kilkanascie butelek, puszek, słoików
- ok. 10kg zelastwa

anpi
14-08-2006, 08:10
A ja ostatnio znalazłem 2 kupy, jedna wyglądała na ludzką :o jest to dziwne o tyle, że kilkanaście metrów dalej jest wychodek, niezamykany :lol: