PDA

Zobacz pełną wersję : Stelaż pod blat kuchenny



Anulek2005
18-04-2011, 09:16
Zaplanowałam sobie taki blat w kuchni:
http://anulek2005.republika.pl/blat-stelaz.jpg

Wymiary długość 228 cm szerokość 120 cm. Składany z dwóch standardowych blatów o szerokości 60 cm. Blat w części "parapetowej" może mieć maks. wysokości 2cm (głębokość parapetu 22 cm). No i pytanie - jaki stelaż pod ten blat? Nie chcę żadnych nóg - marzy mi się efekt "wiszącego" blatu ... Będzie na nim płyta grzewcza i będzie robić za stół - jak to zrobić, żeby się nie uginał?

Pod oknem będzie grzejnik.

Mam jeszcze ochotę na wiszące pod tym blatem szuflady - jak w starym babcinym stole (pamięta ktoś jeszcze takie stoły?), ale nie wiem, czy to jest realne ...

Pomoże ktoś?

dzabij
19-04-2011, 12:46
Zaplanowałam sobie taki blat w kuchni:
http://anulek2005.republika.pl/blat-stelaz.jpg

Wymiary długość 228 cm szerokość 120 cm. Składany z dwóch standardowych blatów o szerokości 60 cm. Blat w części "parapetowej" może mieć maks. wysokości 2cm (głębokość parapetu 22 cm). No i pytanie - jaki stelaż pod ten blat? Nie chcę żadnych nóg - marzy mi się efekt "wiszącego" blatu ... Będzie na nim płyta grzewcza i będzie robić za stół - jak to zrobić, żeby się nie uginał?

Pod oknem będzie grzejnik.

Mam jeszcze ochotę na wiszące pod tym blatem szuflady - jak w starym babcinym stole (pamięta ktoś jeszcze takie stoły?), ale nie wiem, czy to jest realne ...

Pomoże ktoś?

1 - a dlaczego chcesz składać z dwóch ? Moim zdaniem połączenie wzdłuż blatów będzie mało estetyczne. A blaty o szerokości 120 cm są normalnie dostepne w handlu w zwykłych cenach (mam taki Kronopola, ja akurat ściołem zaoblone krawędzie i dałem listwę PCV "na kant" i szerokość spadla mi o 2-3 cm)
2 - moim zdaniem przy długości 228 cm blat o grubości 38 mm nie będzie się znacząco uginał i według mnie nie potrzeba stelarzu. Trzeba by go tylko dobrze oprzeć na obu końcach. Z jednej strony nie ma problemu bo widzę "nogę" z blatu, natomiast w cześci parapetowej widzę ograniczenie grubości do 2cm. Dlaczego ? Nie da się podkuć ściany aby oprzeć w całości całą grubością blatu ? To raptem tylko dodatkowe 2cm a rozwiązuje wiele problemów.
3 - gdyby jednak blat niebezpiecznie się uginał, to ja bym przykręcił od spodu, wzdłuż blatu dwie kantówki drewniane np. 4x6 cm, tak aby z blatem stykały się węższym końcem. Wkręty co 20 cm, odpowiednio długie aby nie przeszły na wylot blatu (jak kantówka 6cm i blat grubości 3,8 to wkręt 8-max 9 cm). Kantowki oddalone od krawędzi tak o 30-40 cm nie powinny rzucać się w oczy czyli zachowanie wrażenia wiszącego blatu powinno się udać. Kantówki oczywiście pomalowane na kolor zbliżony do blatu. Jak ma być nowoczesnie to można pokombinować nie z drewnem ale z profilem aluminiowym, stalą nierdzewną albo zwykłą stalą oszlifowaną i pomalowaną lakierem bezbarwnym (wygląda prawie jak nierdzewka a cena dużo niższa).
4 - aby zamontować płytę grzewczą trzeba wyciąć w blacie dziurę, która w takim układzie będzie widoczna od spodu. Nie za bardzo można ją zamaskować bo zazwyczaj jest tam jakas wentylacja układów elektronicznych (w indukcyjnej jest napewno wiatrak). Trzeba sprawdzic głębokość płyty aby nie wystawała poza blat od spodu, to może brzydko wyglądać z daleka.

Anulek2005
19-04-2011, 13:04
Serdeczne dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)

Co do wątpliwości
1) Chciałam składać z dwóch blatów, bo podobają mi się blaty bez zaobleń - a nie znalazłam takich na szerokość 120 cm .... Poniekąd rozwiązałeś ten problem :)
2) Nie pomyślałam o tym żeby kuć elegancko obrobione okno ;)
3) Blat chciałam sztucznie "pogrubić" dając naokoło dodatkowy pasek od spodu - stąd na rysunku ta kreska w środku ;) Ewentualnie rozważam szuflady wiszące pod blatem. To by już całkowicie rozwiązało problem widocznej od spodu płyty, ale pogłębiło problem uginania się ... Płyta będzie ceramiczna nie indukcja.

dzabij
19-04-2011, 14:53
Serdeczne dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)

Co do wątpliwości
1) Chciałam składać z dwóch blatów, bo podobają mi się blaty bez zaobleń - a nie znalazłam takich na szerokość 120 cm .... Poniekąd rozwiązałeś ten problem :)
2) Nie pomyślałam o tym żeby kuć elegancko obrobione okno ;)
3) Blat chciałam sztucznie "pogrubić" dając naokoło dodatkowy pasek od spodu - stąd na rysunku ta kreska w środku ;) Ewentualnie rozważam szuflady wiszące pod blatem. To by już całkowicie rozwiązało problem widocznej od spodu płyty, ale pogłębiło problem uginania się ... Płyta będzie ceramiczna nie indukcja.

Jeżeli chodzi tylko o to że okno elegancko obrobione, to ja bym jednak zdecydował się podkuć. Naprawa będzie dość prosta a problemów mniej a podbarcie stabilne i pewne.

Jak blat ma być wizualnie gruby to te kantówki / profile można dać na brzegu, nawet lepiej bo otwór na płytę trochę osłabia blat właśnie na brzegu i taki profil wzmocnił by całość.

A tak swoją drogą, poszukaj w twojej okolicy firmy lupus (www.lupus.eu). Robią różne blaty na zamówienie i nie są drodzy, daj im do wyceny może okażą się konkurencyjni i doradzą dobre rozwiązania.

Anulek2005
19-04-2011, 15:11
Dzięki bardzo :)