PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do D07 dziennika Ori_noko



Strony : [1] 2 3

joanka77
23-03-2004, 22:11
Brawo dla Ori_noko :D

Klub D07 ma kolejną reprezentantkę w Dzienniku Budowy.

Powodzenia i trzymamy kciuki !

ori_noko
23-03-2004, 22:20
Pięknie, ale jak założyłam(?) komentarze? Joanka77 dzięki :)

ewusia
24-03-2004, 08:00
Pisz więcej ori_noko :D , ciekawie się zaczyna.... :D

Józia S.
24-03-2004, 09:19
Jesteś bardzo ciekawą osóbką i ...niekonwencjonalną. Ciekawość bierze, jaki będzie następny krok. Pisz ori_noko, pisz :D
I działaj, niech mury też rosną, nie tylko perz.

Barbasia
24-03-2004, 09:47
Ori-noko działaj i pisz!Trzymam za waszą rodzinkę kciuki!Twoje zamiłowanie do łopaty i badylków wszelakich wróży, że najpewniej niedługo będziesz miała najpiękniejszy ogród w bliższej i dalszej okolicy.A wtedy to do Ciebie będą wszyscy zaglądać przez płot :P

ori_noko
24-03-2004, 09:57
Dzięki wszystkim za dobre słowa i Joanka77, miałaś racje :lol:

magi
24-03-2004, 10:04
z miłą chęcią poczytam ciąg dalszy :D

joanka77
24-03-2004, 10:14
Dzięki wszystkim za dobre słowa i Joanka77, miałaś racje :lol:

:oops: :oops: :oops:

Ivonesca
24-03-2004, 13:55
i ja z chęcią zaczęłam czytać....czekam na cd :-)

S.P.
24-03-2004, 14:50
Ale sympatyczny dzinniczek.

czupurek
25-03-2004, 13:55
brawo, brawo, super
człek ma taki entuzjazm jak buduje
trzymam kciuki za dalsze sukcesy :P

AgnesK
25-03-2004, 18:41
Ori_noko fantastycznie piszesz! Superaśny dziennik, czekamy na ciąg dalszy.
(A może założymy jakies Praktyczne Lobby, lubo Praktyczny Fan-club..? :wink: )

ori_noko
25-03-2004, 18:46
Mówię najbardziej serio czuje sie skrępowana, :oops: byle mi starczyło zapału w pisaniu , bo od budowy nie ma odwrótu - mam nadzieję.

Ivonesca
26-03-2004, 09:55
będziem Cie dopingowac...i w budowie...i w pisaniu dzienniczka :-)
pozdrawiam serdecznie

Ivonesca
26-03-2004, 12:57
ori-noko - tak sobie myslę co napisałaś dzisiaj.....my wprowadzilismy się z meblami z poprzedniego mieszkania i spłacamy kredyt....i własnie nie wiem kiedy będę miała lampy, firanki, nowe meble w kuchni....załamujące to trochę....ale prawdziwie to opisałaś :cry: :cry: :cry:

ori_noko
26-03-2004, 16:11
Ivonesca to minie, naprawdę. Opisałam co czułam w naszym teraz skończonym mieszkaniu. Jednak radośc ,ze mamy własny kąt, zdobyty samodzielnie - o to była frajda która nam słodziła te braki. Jednak teraz spróbujemy choć skończyć porządnie dom(łazienki,podłogi), o meble i firanki mniejszaa już.

Ivonesca
29-03-2004, 09:42
ori-noko - ma taką cichą nadzieję że się jakoś poukłada..... :wink: :lol:
pozdrawiam

joanka77
30-03-2004, 12:35
Ori_noko mam bardzo podobne do Twoich spostrzeżenia ;) Troszkę to przykre, ale cóż.
Mnie najbardziej denerwują ironiczne komentarze "życzliwych" i to często tymi życzliwymi są osoby z rodziny. Ale nic to ! Zawsze sobie wtedy myślę coś w stylu "my wam jeszcze pokażemy ! " 8)

AgnesK
30-03-2004, 19:07
Ori_noko, takie zachowanie rodziny i znajomych i traktowanie kobiet budujących to jakaś epidemia ogólnokrajowa.
My chcemy zmieścić się w podobnym budżecie jak Wy. Ciekawa jestem jak to wyjdzie.
Serdeczne pozdrowienia
A.

ori_noko
30-03-2004, 23:03
Dziewczyny ekipy jeszcze nie są dostosowane do potrzeb rynku, ale w końcu takową znalzłam i to się liczy :) Zresztą z wszych dzienników wiem,że i wy przeszkoczyłyście ten problem . Och nim dojdziemy do wykończeniówki co mądrzejsi majstrowie zalogują się na Forum, poczytają, pomyślą i zmienią podejście. Zobaczcie przykład z golarkami są dla mężczyzn , ale reklama jest skierowana do kobiet :o okazało się w badaniach ,iż to w większości panie kupują swoim partnerom sprzęt do golenia :lol:

AgnesK
30-03-2004, 23:17
Żeby tylko to.. :roll: :D

magi
02-04-2004, 18:55
Jak masz fajnie :D
Ja jeszcze nie mam wykopków ale mam wyznaczony dom ale na tarasie jeszcze nie stałam :lol:

Ivonesca
08-04-2004, 14:14
jak miło czyta się Twój dzienniczek :-)
pozdrawiam

Ivonesca
13-04-2004, 16:03
uwaga na tego bociana !! :wink: :lol:

ori_noko
13-04-2004, 17:09
Ja nawet w jego kierunku już nie chcę patrzeć, o nim tylko mi się tak wymsknęło :wink: :lol:

ori_noko
13-04-2004, 17:16
Ivonesca jak zrobiłaś że masz skrót do swojego dziennika ?? w podpisie bo mi się ni jak to nie udaje :oops: napisz mi proszę instrukcje użytkownika :wink:

magi
13-04-2004, 21:35
oj ta kasa leci jak przez palce
:(
mam takie samo wrażenie
tyle wydałam a efektów zero

Ivonesca
14-04-2004, 10:13
orinoko - w podpisie nalezy wpisać tak:
tutaj adres do którego chcesz sie odwołać[/i]]tutaj podpis który chcesz mieć, np. komentarze do dziennika budowy ( [i), wszystko cięgiem bez spacji
powodzenia !

ori_noko
14-04-2004, 12:18
Magi, Ivonesca spróbuję :)

ori_noko
14-04-2004, 12:48
Dziewczyny jesteście WIELKIE dziękuję, walka z podpisem wygrana :D

Ivonesca
14-04-2004, 14:01
ciesze sie że się udało i pozdrawiam :-) :-)

ewusia
16-04-2004, 15:06
ori_noko, nie wiem czy wiesz ale ostróżki jest kwiatem szkodliwym. Próbowałam coś na ten temat znależć w internecie ale znalazłam tylko je na liście roślin szkodliwych bez opisu co i jak. Jak miałam ostróżki w ogrodzie to poradzono mi je zlikwidować ze względu na trujący sok wydzielany przez tą roślinę. Trzeba uważać na małe dzieci i zwierzaki.

ori_noko
16-04-2004, 15:24
dziekuję serdecznie za ostrzeżenie, szczęściem moje klony są duże już.Nawet najmłodszy kończy karierę przedszkolaka :( Przypiluję ich żeby tego nikt nie lizał - ot tak na wszelki wypadek, a poza tym poczytam w encyklopedii roślinek , bo się z talkim zarzutem wobec ostróżek jeszcze nie spotkałam. To,że wyglądaj super nie oznacza niestety bezpieczeństwa. Pozdrawiam

Aga J.G
18-04-2004, 11:44
Ori_noko ten ptaszek to chyba kowalik 8)
Pozdrawiam i pisz pisz śledzę z podziwem Aga.

ori_noko
18-04-2004, 12:20
Aga obejrzałm w necie kowalika , to nie on. Mój ma więcej białego, szczyplejszą budowę, coś kolorystycznie bliższe sroce, ale 1/3 jej wielkosci. Kojarzysz moze co to może być?

AgnesK
18-04-2004, 12:21
Ori_noko, przecieraj praktyczne szlaki :wink: Trzymam kciuki... że .. jejku :D

Aga J.G
18-04-2004, 15:04
ja to nie jestem ekspertem w tej dziedzinie to mój mąz trochę się na tym zna może to pliszka siwa tak mówi sparwdzaj życzę powodzenia.
Pozdrawiam Aga.

ori_noko
18-04-2004, 17:31
Hurra Aga J.G to jest pliszka siwa :) Dzięki

makabu
18-04-2004, 22:26
Witam! BArdzo mile się czyta Twoje zwierzenia! I znowu kolejna mądra i zwarta "BABA"! I tak trzymać. Co Ci faceci sobie wyobrażają?! Płec męska jedyna, która może ogarnąć wyższą sztuke budowania!? Pokaż im co potrafisz!!!
A tak na marginesie, to budujesz niedaleko Poznania...tylko ja w innym kierunku
Pozdrawiam i obiecuje regularne wizyty, więc pisz! To będzie dla ,mnie swoisty PRZEWODNIK
Pozdrawiam serdecznie!!!
makabu

ori_noko
18-04-2004, 22:47
Dziękuję :) Sądzę jednak,że panowie chcą budowac, ale nie moga z braku..... czasu. Budowanie w latach 80-siatych było zajęciem na kilka lat . Dziś jest zwartym działaniem logistycznym na które są potrzebne określone środki. Tak więc najcześciej mamy klasyczny podział ról, pani zajmuje sie domem , pan zaopatrzeniem rodziny. Ja najbardziej podziwiam panie które samodzielnie budują bez wsparcia, krytyki, czy marudzenia drugiej strony. :wink:
Ogromnie ciesze sie,że kolejna wielkopolanka zmierza w kieunku własnego domu. Powodzenia.

Aga J.G
19-04-2004, 17:51
Ori_noko nie ma za co to mój mąż taki geniusz ornitologiczny :wink:
Pozdrawiam Aga.

ori_noko
19-04-2004, 21:40
Serdeczne ukłony dla męża też. :D

AgnesK
20-04-2004, 00:05
Ori_noko, o co chodzi z ta bramą garażową..?....

ori_noko
20-04-2004, 10:03
My mamy garaż osobno i brama jest przodem do drogi, a wtedy jej kompletnie nie byłoby widać ze strony domu. Przełozenie bramy na druga ścianę daje zjazd do garażu z boku, i pełną widoczność manewrów przy tym budynku z okien kuchennych itd :)

Ivonesca
28-04-2004, 13:29
najbardziej z dzisiejszego odcinka podoba mi się nazwa botaniczna tych ziarenek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam serdecznie

czupurek
28-04-2004, 14:34
no nieżle, idziesz jak burza i do tego mimochodem ogród zakładasz. super

magi
28-04-2004, 19:08
super się czyta :D
i to zaangażowanie :lol:

ori_noko
28-04-2004, 22:54
Dzięki za wsparcie, najlepsze przed nami 8)

magi
05-05-2004, 16:05
Ori
Wiem co znaczy chcieć szczekać na rowerzystów i przechodniów. Byłam sama z pieskiem na działeczce chyba trzeciego maja i dokładnie tak jak ty nie wiedziałam co ze sobą zrobić i tak sobie pomyślałam, że mój piesek to ma przynajmniej jakąś rozrywkę bo pogoni takich :lol: Swoją drogą staje się burkowaty bo wcześniej tego nie robił.

AgnesK
05-05-2004, 23:14
Kurka, Ori_noko, wielka jesteś :D Teraz to będzie pięknie, mury będą rosły - to chyba najfajniejszy etap.
Fantastycznie się czyta Twój dziennik. Pisz nam dalej :D

Pozdrowienia serdecznie
A.

ori_noko
05-05-2004, 23:49
:oops:

Ivonesca
06-05-2004, 09:27
oj, jak lubię czytać Twój dzienik :-) :-) :-)
...a co do tych godzin, to rzeczywiście jakos wszystkie ekipy po kolei dziwnie nie lubią przyjeżdżać wtedy jak się umówią :evil: ...nam się chyba tylko raz zdarzyło że przyjeżdżamy na budowę a tu kafelkarz czeka przed drzwiami od pół godziny ;-)
pozdrawiam

Anna Wiśniewska
07-05-2004, 09:44
Chory mężczyzna zawsze wzbudza wielka litość. Zarówno wśród reprezentantó własnej płci- solidarność sama nie wiem czego :wink: , jaki przedstawicielek płci przeciwnej (jak ja bym się nim zaopiekowała... ). Może to zjawisko jakoś pożytecznie można wykorzystać? :wink:


Wytrwałości w wydawaniu pieniędzy! :wink:

ori_noko
11-05-2004, 00:52
Och staram się :) Zajrzałm na twój domek Aniu. Piękny. Pewnie teraz to już jest więcej....ech będę gonić....
Zjawisko choroby kolegi małżonka można wykorzystać jako kolejną okazję do ćwiczenie cnoty cierpliwości ;)

Ivonesca
11-05-2004, 12:45
no, dobrze że wydatki się znalazły ;-) grunt to porządek w papierach :)
pozdrawiam

Aga J.G
11-05-2004, 21:45
dobrze że pieniądze się znalazły bo porządek musi być a jak tak człowiek zgubi jedną sumkę to potem ma niechęć do liczenia i coraz większa dziura się robi a przy budowie to niewskazane porządek musi być.
i niech mury pną się do góry.
Pozdrawiam Aga.

magnolia
12-05-2004, 14:04
Ja tez bardzo lubie czytac Twój dziennik, i ogrodowe perypetie.Piszesz że masz juz tyle roslin, a ich wcale nie widać.Pewnie , są małe, nic dziwnego.Ale ogród masz nie taki malutki, moze pomysl o tym zeby sadzić rosliny w gromadach- tzn. jak kosodrzewinę to np. 3-5 sztuk.A szczególnie byliny i drobne krzewinki.Zobaczysz, efekt bedzie szybszy i mocniejszy- bedą mocne plamy i unikniesz wrazenia haosu, który łatwo się może dostać przy znacznej mnogosci gatunków.Nawet wieksze rosliny- np swierki tez moznaby sadzic po 2, 3 a nawet wiecej.Wiem że sama chcesz tworzyć swój ogród a tu Ci sie wcina jakiś zawodowiec ( jestem architektem krajobrazu), ale może Ci sie przyda taka rada.Powodzenia.A sobie zycze takiego poweru jak Ty masz ( u nas tez bedzie 3 dzieciarów- juz w poniedziałek!)
Marta

ori_noko
12-05-2004, 23:06
DZIĘKI ! Sadzę je grupami, ale wtedy też grupowo znikają.... Teraz sie wzięłam na sposób sadzę grupy zróznicowane. Teraz jak się ujawniłaś to w wolnej chwili wysmażę do ciebie maila :lol:

ori_noko
12-05-2004, 23:18
PS. Trójka Miśków to jest to !!!! Teraz wszystkie urządzenia domowe nabierają sensu, można legalnie nabyć zmywarkę 8) będzie dosć ludzi by zapakować całą...no w każdym razie za jakiś czas....Trzymam kciuki :D

magnolia
13-05-2004, 08:10
Dzięki- jeśli bedziesz chciała żebym coś doradziła, to chętnie.
A kciuki trzymaj- w poniedziałek szczególnie bo rano bedzie cięcie- mimo że juz 2 razy to przeszłam to i tak sie denerwuję- dopada mnie histeria pt. coś się ze mna stanie , a za chwilę- napewno urodzi sie niezdrowe.I tak w kółko.Robie sobie tylko krótkie chwile przerwy na marzenia o własnym domu.
Pozdrowienia
Marta

Ivonesca
13-05-2004, 12:01
magnolia- to będziemy trzymać kciuki w poniedziałek....czy to jest fajnie wiedzieć z góry kiedy TA data nastąpi? Chyba tak....mniej nerwów ;-)
pozdrawiam
mama "dwójki"
PS.
Ori_noki - sorrki za wtręcik nie na temat budowy ;-)

Anna Wiśniewska
13-05-2004, 15:45
I ja zacisnę kciuki :lol: , choć cała ta "sprawa" to dla mnie jeszcze obszar nieznany :wink:

ori_noko
13-05-2004, 17:17
Dziewczyny spoko, w chwili kiedy na tapecie jest "rozwiaznie" to budowanie maleje. Ja naprawdę w poniedziałek od rana będę myśleć o pani Architekt Krajobrazu pracującej nad żywą formą :wink:

magnolia
13-05-2004, 21:01
Bardzo dziekuję- ale mi jest miło!
To rzeczywiscie smieszne że ide rodzić umówiona jak na wizyte u dentysty.Ale niepokój i tak zostaje.Cóż, trzeba to przejśc, a potem wrócic do radości z dzieci i marzeń o domach i ogrodach.Dziekuję Wam
Marta

Aga J.G
13-05-2004, 21:12
Ori_noko czekam na zdjęcia .
Magnolia trzymam kciuki za poniedziałek. :)
Pozdrawiam Aga.

czupurek
17-05-2004, 09:01
zaiste tempo super i jak to, w życiu co jakiś czas niespodzianki z członkami rodziny w tle
trzymam kciuki, niechaj mury się pną do góry :P

ori_noko
19-05-2004, 12:34
Magnolia - co z tobą? I najmniejszą częścią rodziny? Czekamy na datę, płeć, imię i wymiary :)

magnolia
19-05-2004, 14:12
Bylismy w poniedziałek, ale proferor mnie nie przyjął do szpitala- mieli bardzo dużo cesarek , a profesor zły humor i odesłał mnie z kwitkiem. mamy byc jutro skoro świt , gotowi do cięcia. Z jednej strony byłam wsciekła i nieźle sie strachu najadłam, a wszystko musze przechodzić jeszcze raz( tzn. to nerwowe oczekiwanie), a z drugiej to fajnie bo mogłam dziś z mężem odwiedzic notariusza i podpisać akt wstepny umowy kupna dzaiłki.Czyli jedną nogą stoimy juz na własnej ziemi! Za 3 tygodnie powinien byc akt ostateczny , płacenie i....będziemy mieć naszą własną ziemię!
Ale najwazniejsze przezycie jutro! Czy znów możecie zacisnąć kciuki?

Ivonesca
19-05-2004, 14:22
magnolia - oczywiście że będziemy trzymać :D :D :D
...a ja myślałam że nie piszesz bo jesteś jeszcze z kruszynką w szpitalu...a tu niespodzianka :wink:

ori_noko
19-05-2004, 17:35
Oki Magnolia zaczynamy trzymać kciuki ponownie :) Jak wrócicie ze szpitala to dajcie znać. Powodzenia.

Aga J.G
20-05-2004, 12:13
Z kciukami to się chyba spóźniłam ale i tak trzymam :wink: :)
Pozdrawiam Aga.

Anna Wiśniewska
21-05-2004, 08:39
Ori_noko- tak trzymaj.
Takie czasy, że słabsza płeć musi być twarda jak skała.
A swoją drogą budująca kobieta to ma dopiero życie! Same randki i randki! :wink:

A dzienniczek masz ekstra!
Pozdrawiam!

ori_noko
21-05-2004, 12:35
Dziękuję ogomniaście za słowa wsparcia :)
Aniu jak to zrobiłaś że otwiera ci się album na onecie? Też tam zrobiłam , skopiowałm skrót i wkleiłam do profilu. Ale jak się klika na ikonkę mojej strony to pojawia się miejsce do logowania:( Podpowiedz mi proszę co robię źle. Pozdrawiam Ewa

Ivonesca
21-05-2004, 12:43
ori_noko - moge ja podpowiedzieć :wink: ...musisz wejść do albumu nie jako właściciel tylko jako zwykły "oglądacz" i dopiero ten link skopiować ...nie wiem czy jasno to napisałam :-?

ori_noko
21-05-2004, 13:32
DZIAŁA DZIAŁA DZIAŁA DZIAŁA Ivonesca kolejny dobry uczynek od rana na koncie masz :D
Szanowni Forumowicze dzięki wysiłkowi zbiorowemu kobiet, dziewcząt oraz koleżanek można zobaczyc ,że budowa istniej w realnym świecie też :wink:

Anna Wiśniewska
21-05-2004, 13:46
Spóźniłam się z podpowiedzią ale w końcu zobaczyłam dokumentację fotograficzną z Twojej budowy!
Super!
Czekamy na ciąg dalszy- i dziennika i albumu :lol:

Ivonesca
21-05-2004, 14:34
Aniu - mam nadzieję, że się gniewasz że ja odpowiedziałam :wink: ...grunt że efekt jest 8)

Aga J.G
21-05-2004, 20:11
Ori_noko jak miło zobaczyć pana praktycznego wyłaniającego się z ziemii :)
Pozdrawiam i czekam na dalsze zdjęcia. :)

AgnesK
24-05-2004, 23:37
Ori_noko..kurka, idziesz jak burza :D
Cudny jest pan praktyczny, nieprawdaż? Ech.... aż się nie mogę doczekać...
Tak sobie pomyślałam, że możemy w klubie praktycznym zaplanować sobie wakacje... ustalamy datę wyjazdu i się przeflancowujemy do domków.... Odnajdziemy się szybciutko w tych ścianach a klimat człowiek zmieni :D

_bogus_
26-05-2004, 10:44
Ori - też mi się wydawało że mam lęk wysokości. I chyba nadal mam. Ale własny strop - to nie jest wysokość - to po prostu przyjemność :lol:

ori_noko
26-05-2004, 16:04
AgnesK moze pójdziemy ciut dalej i flancownie agentów 07 połaczymy w polskie wakacje to znaczy takie z malowniem domu włacznie :wink:

AgnesK
26-05-2004, 17:16
Ori_noko..to jeśli aż tak szalejemy, to może....hm... dla osób ze szczególnym zacięciem ogrodniczym..jeszcze urządzanie ogrodu ....?... :wink: :D

magi
26-05-2004, 20:54
Ori
idziesz jak przecinak
wydaje się jakbyś zaczęła wczoraj a tu proszę :lol:

Alis
27-05-2004, 01:01
Dla chcącego....
Gdyby nie brak prądu nie zamówiłabyś drewna do kominka. Dobrze rozumuję? :wink:
Odpowiedź brzmi-teściem.
A swoją drogą zmusić człowieka do myślenia o tak zerowej porze (00:55) trzeba potrafić, a ty potrafisz :lol: . Świetna opowiastka- opiska (chyba przestałam myśleć- idę się zregenerować).
Pozdrawiam,
Alis

maksiu
27-05-2004, 09:14
No dokładnie... po przenalizowaniu wszystkich cyferek wychodzi ze 7 dla 1 to teść...

Ivonesca
27-05-2004, 14:42
ori_noko - szczerze powiedziawszy nawet się nie zastanawiałam kim był 7 dla 1, ale usmiałam sie nieźle :lol: oj, jak lubie czytać Twój dziennik :-)
pozdrawiam

ori_noko
27-05-2004, 16:11
Jesteście niesamowici !!!!!!!!!!!!
Doszliście do prawidłowego rozwiazania. :lol: :lol: :lol:
Ja sie zorientowałm w tych zawiłościach dopiero na miejscu :oops: Jeszcze raz gratulacje i serdeczne podziękownia za udział w zagadywance.

magnolia
31-05-2004, 14:10
Witam po przerwie.
Przepraszam Ori-Noko że w Twoich komentarzach, ja tu tylko na chwilę.Jesteśmy już w domu- nasz 3 brzdąc ma na imię Mateusz, urodził się 21.maja , z waga 3150 i miara 53 cm. wydaje nam sie najdrobniejszym dzieckiem swiata, bo poprzednie dzieciny wazyły grubo ponad 3500g. Jesteśmy w domu, cali i zdrowi. Ja tez dochodze do formy i co dziwne, kazda kolejna cesarka goi sie na mnie znacznie szybciej.Urodzilismy, odsapniemy i bierzemy sie za realizacje marzeń- budowa!- mam nadzieje że pójdzie jakby była czwartą cesarką

_bogus_
31-05-2004, 14:18
magnolia - gratulacje !!! :D A w ramach prywaty - czy Twój mąż, angielskim zwyczajem, nie poczęstuje mnie z tej okazji cygarem? :wink: Nie palę ale co okazja to okazja :lol:

Anna Wiśniewska
31-05-2004, 15:31
Magnolia

Wielkie, wielkie, wielkie GRATULACJE!
Życzenia wszelkiej pomyślności i mnóstwa zdrówka dla mamusi i syneczka :lol: :lol: :lol:

ori_noko
01-06-2004, 08:21
Magnolia & Mateusz Wszystkiego Najlepszego w Dniu Dziecka i każdego następnego :lol: :lol: :lol: cieszę się ogromnie,że juz jesteście w domu . To radość gościć Was , wreszcie wątek nabrał życia :wink:

magnolia
01-06-2004, 11:03
Bardzo Wam dziekuję- tym bardziej że hormony mną jeszcze chwieją i przy kazdej okazji wzruszam się potęznie.Teraz oczywiście też, tym bardziej że czytam takie miłe słowa.Pozdarwiam Was i zycze miłego dnia dziecka.

czupurek
01-06-2004, 11:09
no to, forum wzbogaciło się o kolejnego małego bobasa

GRATULACJE DLA MAMY I DZIDZIUSIA

http://obrazki.babiniec.pl/Nowy%20Rok/fajerwerk.gif

Ivonesca
01-06-2004, 12:32
magnolia - gratulacje !!!!
fajnie że napisałaś :D

Anna Wiśniewska
02-06-2004, 12:20
Ori_noko
Nie trać wiary i energii.
Bank to tylko bank i nic więcej. Twardych wymagań się nie ominie ale to przynajmniej nie majster, który spie...li robotę a i tak weźmie za to grubą kasę.

Cały czas trzymam kciuki! :lol:

Dzieciątka w łóżku więc przynajmniej wiadomo, ze się nie rozpełzną w nieznanych kierunkach. To tez dobra wiadomość :wink:

czupurek
04-06-2004, 12:17
zapytam z ciekawości. pod który oddział Enei podlegasz? ja podlegam i siedzę w szczecińskiej :P

Aga J.G
04-06-2004, 21:46
Magnolia gratulki życze spełnienia marzeń budowlanych, oraz zdrowia i pociech z malucha :)
Ori gratulki postępów budowlanych i trzymam kciuki oby wszystko szło pomyslnie.
Pozdrawiam Aga. :)

ori_noko
04-06-2004, 22:40
Czupurku :) podlegam Enea Gniezno- nie przenoś się tam i nic nie załatwiaj. Będziesz zdrowsza :lol:

czupurek
08-06-2004, 09:03
nie przeniosę się i będę podlegać pod szczecin. :lol:

czytałam u cię coś o wierzbach japońskich. powiedz coś bliżej.
syn właśnie zasadził japońską ale wiśnię shirofugen i zamierza jeszcze inne z dużej japońskiej rodziny
pozdrawiam :P

ori_noko
08-06-2004, 22:49
Wierzba o biało-różowo-zielonych liściach. Najefektowniejsze kolorystycznie liście, znajdują się na młodych pędach. Poza pokrojem najefektowniejsze są kwiatostany tworzące malownicze bazie. Wierzba jest mało wymagająca, rośnie na prawie każdej glebie, ale potrzebuje jasnego, słonecznego stanowiska. - to ze strony o Hakuro. Dla mnie jest śliczna Deliktane barwy wręcz pastelowe i te różowe odrosty wiosenne- CUDO. tTrzeba ją ciąc bo inaczej tych różowości nie bedzie :)

czupurek
09-06-2004, 08:21
tak pięknie ją opisałaś, że chyba kupię do kolekcji :P

Ivonesca
14-06-2004, 11:55
orinoko - ale się uśmiałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ...choc pewnie Tobie nie było wesoło jak zobaczyłas Małego w takim stroju galowym :wink:
,,,trzymam kciuki za następny występ :D i pozdrawiam :-)

Anna Wiśniewska
14-06-2004, 12:00
Oj, ori_noko :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja też chcę takiego synka! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Masz naprawdę genialnego potomka! Tylko pozazdroscić! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ori_noko
16-06-2004, 00:23
Aniu też mnie ten mały Klon bawi do łez :lol: :lol: zawsze prawie....

czupurek
16-06-2004, 08:08
łoj dobre. :lol: :lol:
weź od pana kamerzysty jednak zapis tej imprezki i wyślij do śmiechu warte - nagroda na pewno murowana (nie zrobisz tego ty zrobi kto inny z uczestników)
a wcześniej napisz kiedy emisja bo, muszę oglądać :lol:

ori_noko
16-06-2004, 23:33
Zapytam czy ktoś to kupił ,obejrzę czy te najciekawsze dla mnie kawałki są, czy uległy cenzurze... :lol:

Anna Wiśniewska
17-06-2004, 08:32
Ori_noko
Dół spowodowany uzyskaniem upragnionego kredytu minie gdy na koncie pojawi się pierwsza transza, którą automatycznie wyda się na materiały budowlane. Wtedy cała historia z długim okresem, hipoteką, wekslami jakoś blednie, odchodzi w niepamięc i człowiek już tylko cieszy się jak głupi, że mu chałupa tak pięknie rośnie.

Wiem z autopsji :wink:

Ja jestem teraz o krok przed następnym dołem- od sierpnia spłacamy już nie tylko odsetki ale i kapitał. :(
Ale nic to, dam radę :wink:

Pozdrawiam!

czupurek
17-06-2004, 09:46
no to doła spowodowanego spłatą ja mam od maja bo, spłacam już i odsetki i raty, co najgorsze kurs poszedł w górę no i jest drożej niż zakładałam :cry:

Anna Wiśniewska
17-06-2004, 10:09
My mamy kredyt w złotówkach więc raty na razie OK (jeśli taka ilość kasy pod tytułem odsetki kiedykolwiek może być Ok :wink: ). Ale pewnie dostaniemy po dupie kiedy dostąpimy zaszczytu obracania EURO na codzień. Z tego względu nie spieszy mi się do strefy EURO :wink:

zofija
17-06-2004, 13:25
Orinoko, nie martw się tym kredytem. Ja w poniedziałek spłaciłam kredyt za mieszkanie i uznaliśmy z mężem, ze to dziwne uczucie - BYĆ BEZ KREDYTÓW (no, nie liczę debeciuku na RORze :D). Od 1995 zawsze jakiś kredycik był - a to panieńskie jeszcze auto, a to kanapa, a to mieszkanie, drugi samochód, trzeci też (choć to niby leasing ale praktycznie jak kredyt). No i od 3 dni mam tylko debet. Pociesz się, że odłożyć na coś jest bardzo trudno, za to kredyt spłaca się i już, bo trzeba. Na to kasa jakoś się zawsze znajduje.

ori_noko
18-06-2004, 09:57
Dzięki za wsparcie, my po prostu przez pięć lat paśliśmy się bez kredytu, co to był za luzik :D Trudno cyrograf podpisany, czekamy na pierwszą transze, a nasza chatka też.
Ale jak sobie przypomnę jak spłacaliśmy mieszkanie :roll: i ten dzień wyzwolin :lol: :lol: Byle do przodu...............

AgnesK
19-06-2004, 13:26
Ori..cudnie piszesz. Uśmiałam się i pomartwiłam troszku i powspółczułam i znowu obśmiałam. Czy Ty aby nie rozminęłaś się z powołaniem??? MOże powinnaś jakieś kryminalno-romanso-rodzinne powieścidła pisać?..
A jak schody w końcu wyszły? Zgodnie z projektem robiłaś?
Ech, jak ja nie moge się już doczekać... kurka
Zdjęcia !!!!! Ino zdjęć mi tu jeszcze brak.
Serdeczne pozdrowienia
A

ori_noko
19-06-2004, 22:58
AgnesK dzięki za dobre słowo, ja lubię pisać , a zdjęcia są na bierząco . Zerknij proszę. Jak pogoda dopisze to jurto uwiecznię schody. Ładnie wyszły. Zrobiliśmy odrobinę inaczej niż w projekcie. Rozstaw stopni troszkę szerszy jest. Z tym, że ścianę watrołap/schody usunę. Już jej na etapie projektu nie chciałam , ale pani Architekt jej nie wykreśliła, ja nie dopilnowałam więc majstry zbudowały. Po umieszczeniu za nia schodów upewniłam się ,że jest zbędnym elementem. Szkoda że nie wcześniej, schody bym pewnie szerzej zaczeła, aby uzyskać taki "oddech" optyczny . A i to okienko przy schodach doświetli wejście. Z całego wiatrołapu zostawiłam pól metra ściany po prawej od wejścia . dobry efekt jest. Czekam na Twoje dalsze przygody budowlane.

AgnesK
20-06-2004, 00:12
Ori, czyli rozumiem, że wiatrołap masz dramatycznie ograniczony - tudzież nie masz go wcale??
Znalazłam zdjęcia... :oops:

ori_noko
20-06-2004, 00:45
No z wiatrołapu ostało się te pół metra sćiany przy wejściu po prawej (to na kurtki ). Byliśmy w D07 z wiatrołapem. ponieważ drzwi kuchenne i wyjsciowe z wiarto... kolidowałyby to te drugie zrobili do środka . I przy wejściu jest ciasno juz dwójce dorosłych ludzi...A u nas ładuje sie na raz piec osób + pies.(in spe) Nie wyszlibysmy z wiatrołapu....do wnętrza

AgnesK
20-06-2004, 09:52
Dzięki Ori. Powiedz na kiedy planujecie wykończeniówkę? Umieścisz zdjęcia schodów i szczątkowego watrołapu?
Pozdrowienia A

ori_noko
20-06-2004, 10:02
No prognozy są takie: czerwiec-lipiec więźba+dach, lipiec- ścianki działowe i szczyty, sierpień /wrzesień podbetony, instalacje, posadzki tynki. wrzesień - zaczynamy wykończenówke. Jak dopiszą ekipy i pogoda to powiniśmy sie na grudzień wprowadzać.... Jeśli sie poślizgniemy to najpóźniej na przełomie luty/marzec zwijamy żagle z bloków do WŁASNEGO DOMU :)

AgnesK
20-06-2004, 11:05
Brawo!
To jest kurka tempo!
Ciekawa jestem ile czasu zajmie Ci wykończeniówka od chwili wstawienia okien, bo nas czeka to w przyszłym roku i chielibyśmy zmieścić się w 4 miesiącach, ale nie wiem czy to jest realne.
Ano zobaczymy.

Aga J.G
20-06-2004, 13:56
Ori jak szybko rośnie ten Twój domek tylko pozazdrościć a kredycik noe cóż ja zawsze sobie tłumaczę że jakby nie ten kredycik to dalej mieszkałabym z rodzicami BBRRRR i to mi pomaga więc jakoś to będzie.
Pozdrawiam Aga.

zofija
24-06-2004, 08:03
Orinoko, ja nie wiem, kto ci powiedział, że CHF wzrósł pierwszy raz od 4 lat?? Na stronie www.ING.pl są notowania archiwalne walut i zrobiłam tam analizę za 3 lata i wyszło, że w tym okresie CHF wzrósł o 35%. Dla mnie to szok. Praktycznie to samo co EURO.

Symbol waluty CHF
Początek okresu 22-06-2001
Kurs kupna 2,1955
Koniec okresu 23-06-2004
Kurs kupna 2,9655
Zmiana (%) 35,0717

ori_noko
24-06-2004, 09:27
Zofija to był komunikat radiowy :)

AgnesK
24-06-2004, 10:48
Oj, tak, tak. Wiem coś o tym. W tamtym czasie spłacaliśmy kretyt na mieszkanie. Wzięliśmy 40 tysięcy a po roku spłacania musieliśmy oddać bankowi...43... :evil:

inż. Mamoń
27-07-2004, 16:36
Gratuluję odporności psychicznej i odwagi :D. Ja bym nie wyjechał na wakację zostawiając budowę. W sumie chyba jest nieźle - część dachu już jest, tylko pompki szkoda :(
Pozdrawiam!

ori_noko
27-07-2004, 18:44
Jejku Mamoniu przeczytałam twój dziennik, taaak po tych doświadczeniach też bym nie wyjechała.Jednak to jest nasz urlop jedyny na najbliższe trzy lata i bardzo sie przydał, mimo nerwów po powrocie. Sądzę jednak,że to poprostu taka niedbała ekipa była, z nami na miejscu też by się guzdrali i brudzili. Ale dach jest :) i rwiemy naprzód..........
Obyś na takich cudaków nie trafił

AgnesK
27-07-2004, 22:19
Ori, dobrze, że naładowaliście akumulatory na urlopie. Obyś tylko za szybko nie zużyła tych zasobów na budowie...
Trzymam kciuki :wink:

Anna Wiśniewska
02-08-2004, 15:18
No pewnie, że trzymamy :lol:

Ivonesca
02-08-2004, 15:25
trzymamy, trzymamy :D :D :D ...na razie się biurka ;-)

Aga J.G
09-08-2004, 21:53
Ori jasne że trzymamy kciuki mocno zaciśnięte kiedyś i nam się to przyda. :wink: :)
Pozdrawiam Aga.

kroyena
16-08-2004, 08:05
Ori też miałem do czynienia z ENEĄ, składałem wniosek na Marii Panny, tak na pewno wszystkie załączniki dostarczone, za 2 tygodnie telefon z Gniezna, że jak nie dostarczę odpisu aktu to nie dostanę kwitu. I że łaskawie faks przyjmą, ale dopiero jak się zeźliłem. :evil: :evil: :evil:
Zasłaniają sięprocedurami ISO. Chyba im cosik nabrechtam z rodzaju negatywnych myśli na temat obsługi klienta.

PS. Czy masz w umowie zapis o słuzebności na działce względem ENEI. Widziałem coś takiego w projekcie, gdzie nie określili względem jakiej instalacji. Rozumiem niskie napięcie dla ulicy, ale z tego paragrafu to oni mogą sobie słupy lub kabel nawet na Najwyższe Napięcie przez działkę przeciągnąć.

ori_noko
16-08-2004, 08:39
My podlegamy pod inny oddział na Wschodniej, ale to chyba ta sama rodzina. Oczywiście zapis o którym mówisz jest , nomen omen paragraf 13 . Można było oczywiście nie podpisywać i posiedzieć sobie przy świeczce :evil:
Ale żebyś wiedział co Ci grozi musisz iść do gminy i poprosić o pokazanie gdzie planowana jest ciagnięcie lini Enea. Może być faktycznie,że nad głową będzie ci powiewać linia energetyczna. Koło nas akurat jest działka wydzielona na nowe trafo, ale szczęściem nie inwestują w tak biedną okolicę :)
Pozdrawiam

kroyena
16-08-2004, 09:21
Dzięki za info.
A co do par. 13 to czy próbowałaś "podrażnić rekina"? (ENEĘ zanczy)

AgnesK
20-08-2004, 12:06
Ori, ale pięknie! Już coraz bliżej! Najważniejsze, że zrobili. Trzymam kciuki nadal za ciąg dalszy.

AgnesK
23-08-2004, 22:12
Ale super Ori! Gratulacje.
A jaki piec zastosujecie w domu?
I na onet wrzucaj duuużo zdjęć a nie dwa ino :wink:
Pozdrowienia Agnieszka

Ivonesca
24-08-2004, 09:19
oj, te pieśni :lol: :lol: w podstawówce miałam kobitkę od muzyki co ino takich ludowych i wojskowych nas uczyła ;-) jak ostatnio były programy o powstaniu warszawskim to podśpiewywałam sobie a moja córka:mamo, skąd Ty to znasz :o :o
:lol: :lol: :lol: :lol:

ori_noko
24-08-2004, 12:14
Piec isomax dwufunkcyjny (nie kondenscyjny) z zasobnikiem w srodku, stoi od roku w kuchni i wszyscy na nim składują ksiażki będzie go nam brakować po zamontowaniu ;) Znajomi mają i chwalą mam nadzieję i że my bedziemy mieć z niego pociechę...

AgnesK
24-08-2004, 13:13
A jaki zasobnik? Ile litrów? Powiesz ile kosztuje (wiem, teraz trzeba jeszcze "troszkę" doliczyć, ale tak rząd wielkości.

AgnesK
24-08-2004, 13:54
A isomax to nazwa firmy czy typu pieca? Jeśli typu, to jaka to firma?

Aga J.G
24-08-2004, 14:07
Ori to czekamy na te zdjęcia i dalszego postępu robót :lol: :lol: :lol:
A tak a propo tych pieśni to do mnie ostatnio przyczepiło się U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki...... i moje dziewczyny dziwnie na mnie spoglądają :wink: :)

Ivonesca
24-08-2004, 14:46
Aga - jak byłam mała to cały czas się zastanawiałam kto to są "uprząśniczki" :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
24-08-2004, 15:07
:lol: :lol: :lol: ale się uśmaiłam Ivo

Anna Wiśniewska
24-08-2004, 20:08
Dobre Ivonesca :lol:

I mnie się czasem czepiają ludowe pieśni. A że głos mam piękny inaczej, mężuś ma wtedy ubaw. Choć jak zapiejemy razem to jest jeszcze gorzej, bo on też z tych mniej utalentowanych muzycznie :wink:

ori_noko
24-08-2004, 21:59
Oj prząśniczki to było piękne :lol: :lol: tak więc gorące info: piec jest z rodziny sandival (tak sie wymawia), zasobnik 40 litrów , koszt to konsolą i innymi koniecznymi dodatkami było 6tys :( . Zaprzyjaźniony ludź z zawodu instalator bardzo nam go polecił na potrzeby takiego domu jak nasz. To znaczy blisko punkty poboru ciepłej wody, 5-6 osób w domu na codzień, zapewnia błyskawicznie ciepłą wodę i obsługuje ogrzewanie....
Trzy rzeczy kupiliśmy przed budową : piec, wkład kominkowy i odkurzacz. I zgodnie z przewidywaniami teraz juz byśmy cięli tu na kosztach.
Przez długi czas myśleliśmy nad piecem na drewno, jednak ja sie bałam obsługi więc zostaliśmy przy rozwiazaniu gazowe i kominek dla obniżenia kosztów ogrzewania.

Ivonesca
25-08-2004, 10:44
taaak, z tej samej beczki: mój mężuś dłuuuuugo śpiewał w dzieciństwie w kościele w okresie wielkanocnym "nacudjo nasza" i zastanawiał sie co to jest "nacudja" ;-) ...a to po prostu "na cud Jonasza...." :lol: :lol:

Aga J.G
25-08-2004, 12:05
Ori twój dziennik zrobił się muzycznymi wspominkami mam nadzieję że się na nas nie gniewasz.
A mój mąz zastanawiał się jak ten marzec w koło się wystroił :lol: :lol: :lol:

ori_noko
25-08-2004, 15:14
no co wy :lol: toż to sama przyjemność a jak już wspominki to mnie gnębił w dzieciństwie "Broni się jeszcze twierdza Grenada .... bla bla bla ...zwierz al puchary..." :o / z wież Alpuchary/

Ivonesca
25-08-2004, 15:19
ori - też dobre :lol: :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
25-08-2004, 15:20
Ori :lol: :lol: :lol:

AgnesK
31-08-2004, 20:01
Ori, ujawnisz ile Cię tynki kosztowały? A o jakim łuku pod schodami piszesz? Pstrykniesz zdjęcie tudzież opiszesz to?

A szambo...cóż, my się nastawiamy na te 3 tys. Najgorsze jest to (i najlepsze zarazem), że u nas już umowy na podłączenie do kanalizacji spisują, więc jak będzie kasa, to w przyszłym roku zaczną. Mamy więc dwa wyjścia: albo wywalimy 3 tys na kilka miesięcy, albo zostawimy kibelek zbity z desek przez ekipę za domem i tam latać będziemy... ciepło będzie, basenik dmuchany się za dom wystawi, to i myć się gdzie będzie....

ori_noko
31-08-2004, 22:26
Aga juz sie ujawniam za m2 tynku 13zł, za posadzkę równaną maszynowo 10 zł/m.
Jednak nad tą kanalizą pomyślimy....koło mnie sąsiedzi robią zbiorniki z kręgów do zagospodarowania później na deszczówkę.Zastanawiamy sie nad podobnym rozwiazaniem - taniej będzie. No bo wpłata na kanalizacje ma wynieść 2500, a jeszcze zrobić szambo na 12 miesięcy za 3000 to chyba przesada.
Łuczek pod schodami to po prostu pięknie otynkowane schody od spodu u mnie tworzą delikatny i całkiem miły dla oka łuk, będzie tam skrytka na składane łóżka gościnne +szuflady wysuwane na obuwie doprowadziłam tam specjalnie światło :)

AgnesK
31-08-2004, 22:43
Ori, ale to cena za robociznę tylko jak rozumiem? A ile jest m2 wew tynku?

AgnesK
31-08-2004, 22:46
Dopiero odkryłam to nowe zdjęcie w Twoim albumie.. Jejku, serce rośnie! :D Więcej, więcej :D :D

ori_noko
01-09-2004, 00:26
robocizna to ci jest, a tynku jest wewnątrz dużo 476,4m2, ale w tym są otwory drzwiowe liczone do tynkowania bo są poziomowane- cokolwiek to znaczy.
U nas są idealnie równe zmierzyłam każde!! pion ,poziom dokładniutko jak na rysunku razem z tynkami oczywiście. Ale wiesz,ze my zamiast garażu pokój tam mamy? I o dwie ścianki mniej, to znaczy pokój AGD nie jest przedzielony, a i z wiatrołapu jak widac zabraliśmy tak z półtorej ściany.Załuję, ze sie tej ściany prowadzącej przy schodach juz nie dało usunąć- część wieńca na niej oparli panowie i moge ją sobie powycinać najwyżej we wzorki. A tak jakąż piękną przestrzeń byśmy uzyskali ! Trudno - następnym razem..... :wink:

Aga J.G
01-09-2004, 13:25
Ori jak Pan Parktyczny pieknie wygląda z czapeczką i tynkami w środku :wink: :)
Pozdrawiam Aga.

AgnesK
12-09-2004, 20:26
Prawda? :D
WIĘCEJ ZDJĘĆ!

Jejku, jejku, nie mogę się doczekac mojego dachu :D

AAAaaaaa Ori gratuluję okien!

ori_noko
12-09-2004, 22:27
Dzięki. Zdjęć mało, bo teraz koszty ruszyły lawinowo to widać tak mało. Tak mało.... Ale okna uszczelniły dom bardzo :o były nawet zaparowne wczesnym rankiem. Och jakbym chciała się już wprowadzić....

Anna Wiśniewska
13-09-2004, 08:33
Ori_noko
Serdeczne gratulacje z powodu pierwszej nocy w domu!
No, teraz, gdy już ludzie tam śpią, jest to prawdziwy dom. Wasz Dom :lol:

Pozdrawiam

AgnesK
13-09-2004, 11:31
Toż to iście wiekopomna chwiłła. :D

Aga J.G
13-09-2004, 11:38
Ori gratulki postępów i tej pierwszej nocy a sen cóż cudowny :wink: :)
Pozdrawiam Aga.

ori_noko
20-09-2004, 22:51
No zdjęcia wklejone , uporządkowane z lekka opisane. Zgodnie z zamówieniem miłośników D07.... :wink:

kroyena
21-09-2004, 11:08
Ori Śwagrostwo niedawno drzwi kupowało, jak nie zapomnę, a z lecytyną ostatnio u mnie krucho to namiar puszczę. :wink:

Aga J.G
21-09-2004, 11:30
Ori pooglądałam i najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie :wink: :)
Kiedy planujesz przeprowadzkę?

ori_noko
21-09-2004, 12:29
kroyena - dziękuję - odrzwia wymierzone, umówione ino zaliczkę trzeba bedzie dać... dla odmiany szukam z rozwianym włosem podłogi w ludzkiej cenie. Wahamy sie miedzy własnoręcznym układaniem parkietu i olejowaniem tegoż dzieła, lub deska barlinecką - prosto ,łatwo ,przyjemnie, drogo i za kilka lat do wymiany. :-?
Ale daj namiary na wszelki przypadek umoway jeszcze nie mamy więc...

Aga - Chcemy wprowadezić się w grudniu, ale decydować o dacie będzie UMiG - czekamy na kanalizację. :roll: Jeśłi podłaczą nas teraz to nw grudzień /styczeń jak nie to na wiosnę dopiero !!

Aga J.G
21-09-2004, 12:37
Ori nic tylko trzyamć kciuki żeby się udało z tą kanalizą :)

Anna Wiśniewska
22-09-2004, 08:51
Ori_noko
Proces budowlany niesie za sobą wiele niespodzianek :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
22-09-2004, 20:55
Ja mam naszczęście bliżej na działkę :wink: :)
Ori a tak serio odważna z Ciebie babka :)

ori_noko
22-09-2004, 21:59
Wiesz Aga ja mam dobrą rękę do ludzi. :wink:

kroyena
23-09-2004, 10:41
Ori, nie bój się do siekiery też. Tylko musisz parę m3 drewna przerzucić.

ori_noko
23-09-2004, 23:43
:lol: :lol: :lol: obawiam się że masz rację, ułożyliśmy 5 m3 czekają jeszcze 3 meterki , dobrze ze wiekszosć przycieta do kominka bo mielibyśmy hm przerąbane :wink:

kroyena
24-09-2004, 08:21
Jak masz jakąć umowę z ubezpieczalni na życie to przeczytaj dokładnie. Umnie coś o świadomym uczestnictwie w aktach przemocy wpisali.

Aga J.G
07-10-2004, 12:34
Ori gartulki i czekam na zdjęcia :) :) :)

AgnesK
10-10-2004, 11:33
Ori, czy to było podchwitliwe pytanie? :o
Wiem :D ha - 018 jest niezamieszkały, podczas gdy po 019 lata niewiasta w kusym, zielonym szlafroczk.. Zgadłam? :D

AgnesK
10-10-2004, 11:35
Ori, jeszcze ino krótkie pytanie - jaki kominek kupujecie (firma, model, moc, cena).


Doszłam do końca Twoich zdjęć..i..czyżby to Jotul, jaki i my chcemy?? :D

ori_noko
10-10-2004, 16:44
Jeśłi chodzi o rozwiazanie zagadki to na 018 przed wejsciem jest piach, a na 019 przed wejsicem jest piach na ślicznie ułożonej kostce brukowej :)

Natomiast jeśli chodzi o kominek : to Jotul Harmony 80 - to ten mniejszy. Przed kwietniem płaciliśmy 4200zł (a i tak to była jakaś promocja ,że był 300zł tańszy niz zazwyczaj ) :o , moc hm nie pamiętam ale wystarczajaca zeby z rozprowadzeniem ciepła ogrzać 150 m2 pana Praktycznego - co mogę juz potwierdzić jest spokojnie wykonalne - kupiliśmy w Poznaniu w firmie Skan Forum.
Obejrzelismy masę kominków, wkładów i ostał się ten na placu boju. Grzejemy od soboty rana , wsad ostatni zrobiliśmy o godz 00.00 i wróciliśmy do mieszkania. Dziś tzn w niedzielę zajrzeliśmy do domu o 11.00 rano dom był jeszcze ciepławy a do wkładu na żar wystarczyło wpakować kilka polan, zwiększyc cug i zapłonął aż miło. Minus tego modelu Jotula: polana trzeba porąbać na dosć nieduze kawałki bo sie nie mieszczą, ale nie jest źle :wink: Zresztą zaraz idę zerknać jak tam sie jotulo-suszarnia miewa ....

magmi
11-10-2004, 10:49
Poślizg w kosztorysie - skąd my to znamy :(...
Tak już chyba musi być. Pełny optymizm na początku (kto by bez niego zaczynał budowę? :wink:), smętny realizm na końcu... Ale za to we własnym domu. :D

ori_noko
11-10-2004, 19:55
Wiedziałam od samego początku iż takie są dziejów koleje, jednak nie czuję sie jeszcze na to przygotowana ;)

kroyena
14-10-2004, 09:20
Nie poddawaj się.
A temu od palenia śmieciami w kominku zaproponuj wolność przez komin. :evil:
I dołóż mu jeszcze czyszczenie zafajdanego komina. Zaoszczędzisz na kominiarzu. :wink:

Ivonesca
18-10-2004, 10:57
ori - ale ekipy :evil: :evil: :evil: 20 juz blisko ;-)
pozdrawiam serdecznie

Aga J.G
18-10-2004, 11:19
Ori oby do 20 wrrr jaka ekipa, podziekuj im ładnie i niech tego 20 uciekja tam skąd przyszli :wink:

ori_noko
18-10-2004, 11:39
A wiecie dziewczyny, że najzabawniejsza jest taka sprawa: dom wygipsowany jest pięknie. :)
Jednak ilośc nerwów, uwag , ciągniecia się prac, przekonywania co jest wskazane a co nie jest ... Doznania podnoszące ciśnienie są tak intensywane, że wolę opóźnić wprowadzanie sie niz jeszcze raz ich oglądać.
Dzięki za "warczące" wsparcie :D

Aga J.G
18-10-2004, 11:46
Ori wiem o czym mówisz dobrze że nie masz terminu przeprowadzki na karku i możesz spokojnie ich odprawić :lol:
Zawsze możemy powarczeć jak trzeba :wink: :)

Ivonesca
18-10-2004, 11:51
no własnie :lol: :lol: :lol: :lol: powiedz tylko kiedy i jesteśmy na zawołanie ......ale tak naprawdę to lepiej żeby nie było takich sytuacji :D

Aga J.G
18-10-2004, 12:07
Ivo ale wtedy życie byłoby za piękne, ale skoro nie może być bez totalnego warczenia więc niech będzie go jak najmniej :)

AgnesK
18-10-2004, 16:59
A to i ja powarczę, żeby raźniej było. A co mi tam :wink: Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :D

kroyena
21-10-2004, 08:42
Może chciał też przemycić wiadomość o jednostkach płątniczych tego kraju ekstra. :roll:

ori_noko
21-10-2004, 12:14
Kroyena - prorok jaki czy co? :lol: Dziś pan Gips pokazując kolejne kawałki rozwodził sie nad trudem, dodatkowymi pracami których nie było w umowie, a które musi zapłacić ludziom ... :roll:
Umowa - to podstawa - zobaczymy co będzie dalej

kroyena
21-10-2004, 12:20
Jak masz szyby co się nie stłuką i szybko zmienisz kod alalrmu...
O qrka znowu prorokuję :oops: :-? .

Gostek tylko urabiał grunt pod wciskanie Gipsu. 8)

Aga J.G
21-10-2004, 12:24
Ori umowa to umowa nie daj się, trzymam kciuki :)

ori_noko
24-10-2004, 21:50
Ktoś chce upierdliwą grupę do wzięcia? całkiem nieźle robią, drogo i sporo nerwów kosztują :wink: będą wolni za kilka dni . :wink: :lol: :lol:

kroyena
25-10-2004, 09:17
Jak chcesz klonowi miejsce pod piaskownice tyczyć to znajdź takie gdzie z 10 lat basenik wykopiesz, "co by chłopaki jakieś bardziej oczytane były". 8) :lol:

ori_noko
25-10-2004, 15:48
:lol: :lol: :lol:

kroyena
03-11-2004, 08:07
Co ty tak kraczesz?
Dopiero 3 listopad po wygrzewaniu będzie dajmy na to 29. Ile trzeba na ułożenie płytek w jednej łazience tydzień.
To zanczy, że nie będziesz miła kogo gnębić 5 grudnia o wystawione zabłocone buciory (łopatrzność czuwa nad resztą rodzinki, letkim dydem sobie zasłużą na wkładkę do buta.
A z jedną łazienką i dwoma weekendami to się uwuniesz z przeprowadzka i jeszcze starczy czasu na jaką chojnę z lasu (no bo chyba nie plastik, nie w pierwszą Wilię co?) :roll:

Aga J.G
03-11-2004, 10:46
Ori będzie dobrze :lol: :lol: :lol:

_bogus_
03-11-2004, 11:16
Ori - a z tym wygrzewaniem to aby troszeczkę nie przesadził? O ile pamiętam to w muratorze z początku roku (marzec, kiecień) było na temat kafelków na podłodze z grzewaniem podłogowym.

Mój fachowiec od glazury (bardzo dobry i szybki) na mojej podłogówce stosował mieszankę pół na pół dwu klei. Na razie 0 problemów. A mam 90 m^2 podłogi. Możesz zobaczyć jak to mniej więcej wygląda na moich zdjęciach.

Jeśli Cię interesuje jakie to były kleje - mogę w domu sprawdzić.

Pozdrawiam

kroyena
03-11-2004, 14:53
W ramach wróżby.

Pewnie gościu ma na 3 tygodnie roboty rozgrzebane to kit wciska, żeby klienta nie stracić. :roll:

ori_noko
03-11-2004, 15:58
hm zajrzę do Muratorów z początku roku ale i tak odpalimy grzanie. Informację o wygrzewaniu betonu to nie tylko kafelkarz dał, podobnie uraczył nas serwisant od pieca i drugi glazurnik. Widocznie coś jest na rzeczy. _bogus_ cieszę sie , że jak widac na twoich zdjeciach zadnych pęknieć nie dostałeś w "prezencie" . Podejrzewam, że twój pan od glazury musiał sie znać na swojej pracy :D A gdybyś był tak uprzejmy i zerknał jakie to były kleje ...

wiesz Kroyena , pan odpadł dokładnie ze względów które wymieniłeś: chciał zaklepywać klientów, a sam nie potrafił nam podać żadnego konkretnego terminu.

Współpraca z kolejnymi ekipami może doprowadzić każdego do działań własnoręcznych na niwei budowlanej. :roll:

ori_noko
03-11-2004, 16:03
Ano kraczę , bo nie mam ani glazurnika (to znaczy namierzyłam kolejnych dwóch i powadzę rozmowy) nie mamy płytek , a domu trzeba ułozyc z nich parter, kuchnię, pokój AGD,wc, łazienkę. Ale co tam najwyzej troszkę później sie przeniesiemy i już :) byle do przodu.

_bogus_
03-11-2004, 16:16
Ori - słuchaj, mi 100 m^2 podłogi + glazura w toalecie, łazience i kuchni + biały montarz + jedna ścianka działowa GK, glazurnik (a właściwe 2 ich było) w tydzień ułożył. I po 6 miesiącach 0 problemów z tym związanych. Inna sprawa że raczej drogi był (ale słyszałem już o dużo droższych). Więc rzecz jest absolutnie wykonalna.

Inna sprawa że z pustego i Salomon... Jak się nie daje to nie ma co na siłę - mieszkać i tak będziesz lata wiec ten miesiąc w jedną czy drugą stronę to pikuś.

ori_noko
03-11-2004, 16:34
O takie wiadomości chodzi :lol: podnosi na duchu. Czyli dwóch mocnych i w 7-10 dni powinni zamknąć sprawę. No to brzmi zupełnie inaczej niz zapowiadane mi przez kafelkarza półtora .....miesiąca. :roll:

_bogus_
05-11-2004, 10:38
Odnośnie kleju sprawdziłem na starych fakturach. Wygląda na to że stosowano u mnie Ceresit CM 11 i CM 17 pół na pół. CM 17 (elastyczna zaprawa) jest tak 2,5 raza droższy niż CM 11 (podstawowa zaprawa). Właściwie producent (a przynajmniej hurtownie) twierdzi że do ogrzewania podłogowego to jest CM 17. Nie jestem specjalistą wiec mogę tylko opierać się na swoich doświadczeniach i potwierdzić że nie mam po 0,5 roku problemów z płytkami. Ale może są inne równie dobre albo i lepsze systemy (a dodatkowo tańsze ;) )

Pozdrawiam

ori_noko
05-11-2004, 19:14
Dzięki :) znalazłam (prawdopodobnie) kafelkarza i wiadomości o kleju teraz do kompletu potrzebne są ino ..kafelki :lol: :lol: :lol:

AgnesK
05-11-2004, 21:30
Ori, zdjęć, więcej zdjęć, pllliizzzzzzzzz.

ori_noko
06-11-2004, 22:26
AgnesK jutro idę robić zdjęcia i będe wklejać, ale mało widac teraz :roll:

AgnesK
07-11-2004, 22:01
Ori, uśmiałam się z halowwenowych historii :lol:


Po przeczytaniu Twoich perypetii z łązienką zaczynam się bać :o Dlaczego tam im właśnie nie wyszło? Do tej pory zdawało mi się, że położenie regipsów jest trudne, ale nie niemożliwe, szczególnie dla fachowców.

Co się dzieje z Twoimi oknami?

Jaką wełnę dawałaś na ocieplenie dachu i, jeśli można, ile Cię wyniosła? Masz odkurzacz centralny (sorry, ale zapomniałam już czy tak czy nie...) - tu znowu pytanie o koszty materiłów bez jednostki centralnej.

Pozdrowienia
Agnieszka

ori_noko
08-11-2004, 10:00
AgnesK nie ma co sie bać nida-gipsu , oni po prostu nie potrafią sie ze mną rozstać :wink:

Z odkurzaczem to była zabawna historia, chieliśmy mieć na początek jeno rury a kieeeeeeeeedyś tam dokupić jednostkę centralną, a kiedy pojechliśmy po elemnety do rozprowadzenia to trafiliśmy na wyprzedaż starszego modelu i jeszcze trochę utargowaliśmy bo płacimy gotówką nie kartą ...
Skończyło się na tym, ze za rury,złączki, kolanka , płyn do odłuszczania, klej, 3 gniazda+szufelka+gniazdo wyrzutowe,tłumik , kabel (to akurat dokupiliśmy później nieco ), jednostkę (na pięć gniazd) i komplet szczotek + rurę odkurzaczową zapłaciliśmy 2800zł. Ponieważ kupiliśmy z montażem to mielismy 7%vat.
Wiem , że normalnie zapłacilibyśmy o wiele więcej, ale tak nam się trafiło.
Jak będziecie robić rozprowadzenie to musicie wiedzieć na ile gniazd kupicie jenostkę centalną...

PS Z moimi oknami nic sie już nie dzieje :) Dwa skrzydła zacinały sie bardzo przy otwieraniu . Pan przyszedł rozkręcił obejrzał w jednym był zły element zamontowany, a w drugim -balkonowym- były odrobinę za duze poprzeczki i stąd stale haczyły , nastąpi wymiana - i w sumie jest OK :D

Ivonesca
08-11-2004, 17:23
te historyjki dyniowo-cukierkowe rozprzestrzeniają sie po naszym kraju....czy to koniecznie potrzebne komuś to nie wiem....sama jestem chyba przeciw....
...no i oczywiście trzymam kciuki za gwiazdkę....i z lasu...nie plastik :D :D :D

ori_noko
08-11-2004, 17:56
A wiesz, że : Zwyczaj ustawiania w domach i przystrajania choinek w okresie Bożego Narodzenia pochodzi z Niemiec. Drzewko bożonarodzeniowe pojawiło się w XVI w., najprawdopodobniej w Alzacji. Tam właśnie zaczęto wstawiać choinki do domów i ubierać je jabłkami oraz papierowymi ozdobami. W Polsce zwyczaj ten pojawiły się około 100 lat temu. :D Dlatego sądzę że dyniowe święto też wniknie w naszą kulturę. I jakoś nie odczuwam wewnętrznego sprzeciwu , za to Walentynki budza mój niesmak i w zaden sposób nie potrafię tłumaczyć sobie , że choinki tez do nas przywędrowały :wink: Cóz pełen subiektywizm... :wink: :wink:

_bogus_
08-11-2004, 18:02
Ostatnio czytałem pamiętniki gościa z Anglii z okresu gdy u nas żył Jan Hryzostom Pasek. Bardzo współczesne mi się wydały. I Walentynki już tam były natomiast żadnych dyń nie uświadczyłem. Czyli Walentynki mają, przynajmniej w Anglii, bardzo długą tradycję, znacznie dłuższą niż takie dynie.;)

AgnesK
08-11-2004, 19:40
A ja tam Walentynki lubię. Lubię dobre, miłe, radosne święta/uroczystości a takie są właśnie wg mnie walentynki. I nie rozumiem skąd wokół nich co roku taaaka dyskusja. Oby każdy dzień był jak walentynki, to będzie pięęęknie.
Z serdecznym blisko- i wszelkoświątecznym pozdrowieniemhttp://www.gif.marktrad.pl/serca/s4.gif :wink:
Agnieszka

Aga J.G
09-11-2004, 15:32
Ori trzymam kciuki za wybory :wink: :)
Jesień powiadasz u nas to już zima :roll:

Aga J.G
12-11-2004, 10:55
Ori gartulki a jednak warto było czekac cena atrakcyjna i masz co chciałać to teraz czekam na zdjęcia tego cudeńka :lol: :lol: :lol:
Życzę więcej takich promocji :)

kroyena
15-11-2004, 09:28
Ori czyżby nie tylko Kroyena to prorok, czy jakoś tak. :roll:

PS1. A to byłby dopiero scenariusz do horroru. Kupiliśta wypatrzone, ulubione i tak z przyzwyczajenia na wystawę, a tam o tak napisane:

Wyprzedaż - 50%

PS2. A co do zakupów to dodam tylko, że dawniej na takich klientów to były ściany z fotografiami. :o :roll: :lol:

magmi
15-11-2004, 09:59
Dobrze, że nie macie wiecej dzieci, bo chyba byście nie wyszli z konfrontacji z podłogami przy zdrowych zmysłach... :lol:
A jak wygląda obecnie przewidywany harmonogram robót? Czy przeprowadzka w styczniu, czy przekładacie na wiosnę?

Ivonesca
15-11-2004, 10:24
a to się zdziwiłam że masz córkę :o :o ...zawsze były Klony i myślałam że to same chłopaki 8) :lol: :lol: :lol:
....i już się pogubiłam jaką podłogę w końcu będziecie mieli :-? :wink:

ori_noko
15-11-2004, 12:17
Nazywam nasze odnóżki Klonami bo córka wygląda jak mąż gdyby był dziewczynką, a chłopacy to już kompletne kopie. Mój współudział genetyczny ograniczył się do przekazania ....alergii :lol: i zamiłowań ogrodowych :D :D
A wiesz kroyena też myślałam ze jeszcze chwila to będziemy ozdabiać ściane z napisem "Tych klientów nie obsługujemy" :oops: :oops: :oops:
Dziś odbieram dostawę partii dolnych domu ...

ori_noko
15-11-2004, 12:45
Harmonogram przeprowadzkowy opiewał pierwotnie na 10 grudnia , teraz przesunęliśmy na wakacje zimowe dzieci czyli styczeń. Jeśli chodzi o mnie mogłabym dziś :D W każdym razie staramy się... w tym tygodniu chyba zamkniemy wreszcie ocieplanie, a że w czwartek z lekkim poślizgiem wchodzi pan od kafelków to dom zacznie mieć też własne życie wewnętrzne ...

magmi
16-11-2004, 10:20
Uwielbiam ludzi z takim nastawieniem do świata i bliźnich! :D
Gdy człowiek ma o innych ludziach wysokie mniemanie, na ogół wcale się nie rozczarowuje.
Odwrotna reguła też działa, niestety.
Czyli trzeba mysleć pozytywnie... 8)

Aga J.G
16-11-2004, 12:20
Ori czytam i czytam i już mam wizję wyborów u nas ale co tam będzie wesoło, trzymam kciuki za pomyslność i czekam na zdjęcia tych dolnych parti domu :wink: :)

ori_noko
16-11-2004, 21:02
Pozytywne myślenie - pozytywnym, ale po wszystkim wczoraj padłam z emocji na dziób tuż po 21.00 chyba ostatnio w dzieciństwie tak wcześnie powędrowałam spać :)

Ivonesca
18-11-2004, 13:49
tak, tak...też jestem za tym żeby było więcej słonka !!!!! ...tylko nie wiem kiedy się doczekamy :-? ....wczoraj jak wychodziłam z pracy było czarno, padał deszcz, z naprzeciwka same tiry na wąskiej drodze.....ja kiedyś napisałam że polubiłam jesień...ale chyba jednak nie do końca 8)

trzymaj się dzielnie i pisz, pisz....bardzo lubię ten Twój dziennik :D

Aga J.G
18-11-2004, 15:11
Oj wszyscy czekają na słońce :lol: A tu jeszcze przyjdzie na nie poczekać :cry: Ale co tam przyjdzie wiosna swait nabierze kolorów to co miłe panie a by do wiosny :lol:

Ivonesca
18-11-2004, 15:29
tak Aga - do wiosny ;-)...a po drodze jeszcze swięta będą....

kroyena
19-11-2004, 08:54
Ori ty się ciesz, że nie budujesz w Hiszpani.
Byłem raz przy temperaturach słusznych, się bezpiecznik od kondycji aira był przypalił, dni trzy była maniana. :o :evil: :evil:

ori_noko
21-11-2004, 18:11
Muszę "przeprosić" dotychczasową jesienną pogodę. Narzekałam, a jeszcze nie byłona co :oops: :oops: W czwartek udało mi się wycyrkolować co do minuty wyprawę na budowę tak ze wpadłam w srodek wichuryi lodowatego deszczu . Jak suszyłam sie w domu z odzieży po wykręcaniu parowała woda. Kominek to cudowny wynalazek :)
A Hiszpanię lubię bo jak tam zmokłąm w wichurę to przynajmniej przez kilka dni nie byłam na lekach. .. Ale z tymi upałami to prawda, trzeba wtedy leżeć i nie przemeczać sie :wink: i jak to niby pododzić z budowaniem? Może i dobrze tworzyć strukturę mieszkaniową w Polsce 8)

AgnesK
21-11-2004, 23:17
Ale super Ori! Gratulacje. :D
Właśnie oglądam zdjęcia - super ten Twój klonik :D Widzę troszkę nowości :D :D Lecę dalej oglądać a Ty pisz dużo. :D
Pozdrowienia
Aga

AgnesK
21-11-2004, 23:20
Zdjęcie 028 to drzwi wewnętrzne? Mogę prosić o szczegóły? :wink: No i więcej zdjęć, bo mi apetytu narobiłaś. :D

ori_noko
24-11-2004, 22:34
AgnesK 028 to drzwi wewnętrzne w całym domu takie są, na górze w łazience i garderobie przeszklone.
To zwykłe sosnowe, ale ładnie pobejcowane. Zamawialiśmy w Gnieźnie, a przyjechały z ...rzeszowskiego :o
A propos wymyśliłam żeby do garderoby dać na podłogę płytki , tam raczej panele nie są potrzebne :wink: co o tym sądzicie?
Och byle do wiosny ...precz z grypami

AgnesK
24-11-2004, 23:02
Super te drzwi. Zdradzisz cenę i śraodek, którym je bejcowałaś?

A płytki w garderobie, ja jakoś myślę o panelach na całej górze. Nie wiem czy nie będzie problemu u Ciebie z wysokością, ale chyba nie, bo też chcesz panele?

kroyena
25-11-2004, 14:43
ori trafiła kosa na Klosa co? :wink:

Tylko nie zapomnijcie przed poszarzeniem całości druciko odpowiednio na zewnątrz wyprowadzić, co by potem w gładkości rowów nie ryć. :roll:

ori_noko
26-11-2004, 16:24
druciki wyprowadzone :) ale wiem juz że na wiosne będziem ryć :roll: jeden sie ukrył i trza bedzie go wysłać na szeroki swiat 8)

kroyena
29-11-2004, 08:26
Elektryki mają takie dzwonki co dzwonią jak co znajdą. 8) :lol:

AgnesK
14-12-2004, 22:31
Gratulacje Ori!! Przed nami dopiero ten stres, jutro idę dać ogłoszenie do gazety. No to teraz już niedługo meta. :D

ori_noko
14-12-2004, 23:35
Kroyena panowi eelektrycy dwonia i brżeczą ale miałam na myśłi kabelek o którego istnienu zapomnielismy na zweątrz (antena) i trza mu końcówkę znajstrować np talerz. Coby miał z czego jeść. :wink:

Aga ! mnie nie położyła budowa , ani nic ale sprzedaż mieszkania - odchorowuję okropnie. Widocznei żal mi sie z tymi metrami rozstawać. I jak zauważyłaś niedługo finisz! Rany oby juz można wysiać trawę- błocko nosi się koszmarnie. Do zobaczyska :)

kroyena
15-12-2004, 07:32
Nie da rady jakimś pionem wentylacyjnym, a talerzyk do komina, będzie mało kucia. Jak się zdecydujesz na takie rozwiązanie to pamiętaj, żebny zostawili taki "zwis" (tak wiem się kojarzy), żeby woda ściekająca po kablu kapała w głab szybiku wentylacji, a nie zaciekała na ścianę.

Co do ciekawości to wystarczy ją zaspokoić przed lustrem. 8)

Aga J.G
15-12-2004, 12:11
Ori życzę Ci dużo dużo zdrowia, trzymaj się dzielna kobitko :lol: :lol: :lol:

ori_noko
15-12-2004, 13:20
Dziękuję , miło mieć wasze dodatkowe wsparcie :)

Kroyena - chiba za późno czytam i będzie ciec po ścianie :-? bo kabelek wyszedł bokiem , ale postaram się zapobiec ślicznym zaciekom tyle ile dam radę - ukłon w podziece za słuszną uwagę.

kroyena
15-12-2004, 15:12
Tylko nie nadzbyt brutalnie go teges, bo to koncentryk i będzie niższa jakość przekazu. :wink:

Albo niech cholery wymieniają bo same na to powinny wpaść, pół metra kabla żałują. :evil:

inż. Mamoń
28-12-2004, 12:16
Ori - jak idą prace? Kiedy wprowadzka? Mam nadzieję, że chociaż zdrowie dopisuje :D

ori_noko
29-12-2004, 08:34
Dzięki wychodzę na prostą - wykorzystałam ostatnią szansę na pożadne chorowanie :wink: niedługo ciag dalszy dziennika, następnie przeprowadzka styczeń-luty później z racji urwania sie dostępu do interku sporadyczne relacje z prac końcowych- klasyka :lol:

Aga J.G
29-12-2004, 20:28
Ori to teraz mogę juz pogratulować bo wcześniej musiałam trzymać buzię na kłodkę :wink: :)
Ori wielkie gratulki :lol: :lol: :lol:

Sonika
31-12-2004, 18:15
Z przyjemnością czytam Twój dziennik i oglądam zdjęcia.
Bardzo mi się wszystko podoba.
Mam parę pytań:
1. jakiej firmy są drzwi wejściowe?
2. czym czyściłaś i impregnowałaś gresy?
3. czy masz dane listwy dylatacyjne pomiędzy gresami?
Pozdrawiam

AgnesK
01-01-2005, 19:20
Ewa, faktycznie super masz ten gres. I super-super wyszło Ci powiększone pomieszczenie gosp. A te brązowe płytki to z kuchni?
Apropos drzwi wejściowych - masz antywłamaniowe? My chcieliśmy dać ino wzmocniony ramiak, ale ostatnio dowiadywałam się przezornie o zniżki w ubezpieczeniu domu i wyobraź sobie, że za drzwi antywłam. jest 25% zniżki! Podczas gdy za system alarmowy 5% i okna, żaluzje także ino 5%.
Jak zdrówko w nowym roku?
Pozdrowienia
Aga

ori_noko
01-01-2005, 22:06
Dziękuję za dobre słowa :
drzwi wejściowe są typu CAL , sprzedane przez firmę Bilbo, ale jeśłi chcesz wziać podobne to uważaj prosże przy montażu. Powinny być mocowne na kotwach bocznych a nie tak jak nam zrobiono rozwiercenie ościeżnicy!! W karcie reklamacyjnej jest wprawdzie napisane kotwy lub śruby, ale nawierty stosuje sie w przypadku kiedy kotwy zbyt zniszczyłyby np wykończone wejście.
Gres jeszcze niczym nie robiłam - myłam wodą i na razie jest ok. Jest jakiś środek do imprwegnacji ale to czas przyszły.Listw dylatacyjnych nie mam , ale są dylatacje w wylewce pod spodem bo jest podłogówka. Grzalismy już i jest w porządku. :)

ori_noko
01-01-2005, 22:18
AgnesK te brązowe (a w rzeczywistosci sa pomarańczowe) to wystrój wc na dole.Będzie mocno doswietlona + biała umywalka i muszla- mozebyć nieźle. Drzwi nie mamy antywłamaniowych bo jak mamy od strony tarasu przeszklone szklane wejście to byłoby to dziwne :wink: poza tym drzwi anty są pirońsko drogie, zwykłe łądne drzwi to wydatek rzędu 1,5 do 3 tys !!! Takie drzwi które uznają ubezpieczyciele to ok 6tys zł , a czasami więcej. Wprawdzie 25% to ładna stawka i być moze z czasem o tym pomyślimy...ale trzeba policzyć czy to się w efekcie końcowym opłaca.
A zdrówko nadal pod psem, chyba czas na mały urlop...ale będzie dobrze.

Aga J.G
02-01-2005, 14:12
Ori bardzo fajny ten Twój gresik :)
Mam pytanie jak zrozumialam na całym dole masz podłogówkę, i jak widzę na zdjęciach masz jeszcze kaloryfery czy sama podłogówka by nie wystarczyła?

AgnesK
02-01-2005, 14:16
No właśnie - na górze też podłogówka?

kroyena
03-01-2005, 09:26
Jak to sie mówi po Poznańsku:
"Gość w dom, Bóg wie po co."

Znaczy:
będą Was drukować? :o

Może jakie tantiemy, np. zwrot kosztów projektu? :roll: 8)

ori_noko
04-01-2005, 16:58
No ponoć będą nas drukować - pożyjemy zobaczymy. Zwrotu ani kosztów ani projektu nie chcą przeprowadzić. 8)
Natomiast jeśli chodzi o rozwiazania grzewcze. Po pierwsze i jedyne sytem grzewczy ma ogrzewć dom! Banalne ale bardzo ważne założenie. Za mało grzejników lub za słabych to wiecznie niedogrzany dom, a po etapie budowy zmiany tych elemntów należa do bardzo trudnych.

Podłogówka jest na parterze, ale jeden kaloryfer dodatkowo gdyby przyszła potrzeba dogrzania domu na "szybko". Mi wydawało się to ekstrawagancją, ale dałam się przekonać mężowi i dziś widzę że miał racje. Jak wychłodziliśmy dom to po włączeniu ogrzewania kaloryfer w duzym pokoju dał nam bardzo szybko ciepłe pomieszczenie.

Natomiast u góry sa jedynie grzejniku bo : a) ciepłe powietrze z dołu idzie falą na poddasze, b) pokoje są tam niewielkie i pętlę z podłogówki można by zrobić jedynie na srodku pokoju bo pod meblami itd to bez sensu, c) nie chcielismy mieć rur z wodą w suficie nad parterem w razie awarii straty są ogromne.

PS> Dziś idę strzelić fotki zmianom w domu :D może do końca tygodnia będą do wgladu na onecie :)

Aga J.G
04-01-2005, 21:59
Ori dzięki za odpowiedź i czekam na te zdjęcia :)

AgnesK
04-01-2005, 22:25
Ewa, właśnie wzrok mój zatrzymał sie na Twoich drzwiach. Byłam dziś zatwierdzić wycenę na okna i tak sobie drzwi CALa rozważałam. Dusza ma była rozdarta (i jest nadal) między CALem 102 tudzież "Okrągłe(mi)"a antywłamaniowymi z blachy (nie tak ładnymi już niestety). A jaki model Wy macie i ile daliście?
Na zdjęcia czekam oczywiście i ja. :D

ori_noko
04-01-2005, 23:18
Hm Aga CAl to jest ale numeru nie pamiętam to była nowość , kolor Tek, cena 3200zł z montażem, aha 7% vat bo montaż + drzwi - weźcie z sobą pozwolenie na budowę - wszędzie gdzie pójdziecie po drzwi , to warunek na zaliczenie tego zakupu do strefy 7% VAT- u .

Aha wzięliśmy specjalne szybki co to miały zapewnić nam trochę prywatności - dopłata 180zł :x - i z ręką na sercu powiem : nie warto. Równie przejrzyste jak zwykłe , w dzień ciut jakby odbijały spojrzenia za to wieczorem idealnie widać każdy ruch w domu. A co tam widać dzieki temu całe wnętrze, zwłasza moje ulubinone drzwi kuchenne.

Kroyena, mimo przysiąg rodziców podejrzewam iż mam najwyraźniej domieszkę obcej krwi :lol: u nas drzwi sie prawie nie zamykają. Co oczywiście powoduje przeciagi ...