Wilgoć wokół okien dachowych

[poldazz]

Witam serdecznie,
Proszę Was o pomoc.
Jestem właśnie przed odbiorem własnego mieszkania.
W dniu dzisiejszym (podczas opadów śniegu) zauważyłem skroploną wilgoś wokół okien dachowych.
Podany problem występuje przy wszytskich 4 oknach w mieszkaniu.
Być może jest to nakumulowana wilgoć ze schnących tynków i wylewki, jednak proszę Was o poradę i czy już spotkaliście się z takim przypadkiem.

Pozdrawiam

Poldazz

[tlalken]

Folie daje sie raczej na sam oniec przed samymi Regipsami tym bym sie tez matrwił na twoim miejscu

[poldazz]

Ok,
Ten temat też poruszę z deweloperem, jednak główny problem to wilgoć.
Czy jest spowodowana nieszczelnym dachem, czy też poprostu jest to skroplona para wodna z pomieszczenia.

Pozdrawiam

[tlalken]

Ja tynki robiłem w pierwszej połowie lutego tego roku. Było na zewnątrz - 15 C.
Paliłem wtedy w dwóch Kozach i cały czas szła nagrzewnica która urzyczył przedstawiciel z Baumita.
Z foli az kapała woda na ziemie. Wydaje mi się, że nie ma aż tak dużo tej wilgoci by panikować,
ale poczekaj na rady kogos madrzejszego.
Z tą zółtą folią to kwas ja sie przykleja na ruszt stalowy

[awieuro]

Paroizolacja powinna być szczelnie polączona z ramą okna. Tyle mogę pomóc w tej sprawie. Jeśli chodzi o ruszt to chyba cos nie tak skoro folia jest podziurawiona czarnymi wkretami...
pozdrawiam

[Jan P.]

Zgadza się , folia powinna być przyklejona do rusztu. I pod rusztem jeszcze wełna w poprzek . Sprawdż czy jest przecięta kalenica. Jan.

[tlalken]

Sprawdż czy jest przecięta kalenica. Jan.
:bash: Jan a możesz tak poprostu wyjaśnić o co chodzi z tą przecięta kalenicą?
Czy chodzi o folie zółtą, że ma byc przecięta w kalenicy?

[Andrzej Wilhelmi]

To że folia paroizolacyjna jest montowana pod krokwiami to nic złego gdyż jest ona narażona na znacznie mniej uszkodzeń niż gdyby była zmontowana na ruszcie metalowym. Problem w tym, że ta izolacja jest źle wykonana w obrębie okna! Brakuje tam izolacji cieplnej i paroizolacji i stąd te drobne ilości kondensatu ale w bezpiecznym miejscu.
Jan jest zwolennikiem otwierania kalenicy dla każde krycia wstępnego stąd jego pytanie. Zostanie ono bez odpowiedzi bo przy tym zaawansowaniu robót nie można już tego stwierdzić. W Twoim przypadku krycia wstępnego wykonanego folią wysokoparoprzepuszczalną takie otwarcie kalenicy nie jest konieczne. Pozdrawiam.

[Jan P.]

Tak czy inaczej cug musi być:)Jan.

[Andrzej Wilhelmi]

I ten "cug" to jest właśnie sedno sprawy! Natomiast w bardzo wielu dach niestety go nie ma lub jest niewystarczający. A może to i dobrze! Będzie trochę roboty w przyszłości (może już w niedalekiej). Pozdrawiam.

[Jan P.]

Andrzeju, czy my jesteśmy normalni tak dokładnie tłumacząc detale i niuanse dachowe. Przecież tak jak napisałeś my żyjemy z usterek i wad wykonawczych ( cudzych;)) Znasz dobrego lekarza?. Jan.

[Andrzej Wilhelmi]

Znam. Śledząc wypowiedzi na Forum myślę, że jest kilku (dekarzy czyli od dachów lekarzy) o dużej wiedzy i z całą pewnością Ty się do nich zaliczasz. Czy my jesteśmy normalni? Z całą pewnością nie, bo tylko nawiedzeni wariaci udzielają takich porad za darmo! Pozdrawiam.

[winiu1]

Oj chyba nie tak za darmo, mam nadzieję że zapłatą jest wdzięczność pytających Was ludzi.

[Andrzej Wilhelmi]

Mógłbyś choć w kilku słowach opisać na czym ta wdzięczność miałaby polegać. Oczywiście niczego od pytających nie oczekuję. Pozdrawiam.

[winiu1]

Niektórzy dziękują za poradę, i to jest wdzięczność.

[Andrzej Wilhelmi]

Dokładniej powiem. że bardzo nie wielu. Ale tych niewielu to już bardzo dużo. Pozdrawiam.