PDA

Zobacz pełną wersję : Wkład kominkowy plus "ciepła" obudowa ze starych kafli?



Koszatniczka
05-05-2011, 20:29
Witam wszystkich serdecznie!

Mam pewien dylemat związany z budową kominka. Zamierzam zainstalować w domu wkład (najprawdopodobniej Jotul I-80 Harmony) i obudować go kaflami ze starego pieca zakupionego na aukcji. Pojawiło się jednak pewne skomplikowane zagadnienie. Początkowo miałem zamiar skorzystać z usług specjalisty od kominków Jotul który ma w ofercie także usługę zduńską. Zaletą tej opcji jest fakt że zna się on na wkładach kominkowych i w pierwszej kolejności można liczyć, że zapewni bezpieczeństwo użytkowania. Natomiast jego usługa jest stosunkowo kosztowna (ok 3500-4000 zł) ponadto zaś mogą być problemy z brakującymi kaflami (szczególnie np. gzyms, którego w oryginalnej konfiguracji mój piec kaflowy nie posiadał). Musiałbym je sam wyszukiwać co nie jest takie proste. Chcę utrzymać charakter obudowy kaflowej i nie stosować np. marmuru.

Otrzymałem także ofertę od zduna z poza Warszawy. Zasugerował on, że lepiej byłoby wykonać obudowę z kafli tak, że ciepło z wkładu będzie nagrzewać także kafle pieca, nie tylko ciepłe powietrze wydmuchiwane z rozprowadzonych po domu rur. Usługa dodatkowo kosztowałaby mniej (ok. 2500 zł) plus miałbym łatwy dostęp do uzupełniających kafli (wykonawca handluje też piecami).

Usługi nie uwzględniają rozprowadzania przewodów grzewczych (to jest już zrobione), tylko postawienie wkładu z dystrybutorem, podłączenie plus budowa pieca.

Pytanie: Czy istnieją jakiekolwiek zagrożenia dot. szczelności bądź bezpieczeństwa przeciwpożarowego związane z takim rozwiązaniem (tj. puszczeniem części powietrza przez kanał wewnątrz obudowy z kafli)? Czy warto obawiać się, że osoba znająca się na technice zduńskiej bardziej niż na wkładach może np. źle podłączyć piec etc., czy też jest to sprawa na tyle prosta, że nie warto się tym przejmować? Na co należy uważać rozpatrując to zagadnienie? Bezpieczeństwo jest szczególnie ważne gdyż dom jest z drewna. Wydaje się że tańsza usługa w ramach której "w cenie" dostałbym "ciepły" piec kaflowy oddający ciepło przez długi czas po wygaśnięciu drewna w kominku to lepsza opcja niż droższa usługa z "zimnym" piecem, ale martwi mnie ryzyko błędu w sztuce budowlanej. Proszę wybaczyć nieścisłości techniczne ;)

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie

M***ki
05-05-2011, 21:22
Zapraszam do odwiedzenia nas pomożemy rozwiązać problem:) . Kominek z zimnych kafli ... :mad: Jeśli kafli trzeba dobrać do starego zestawu zapraszamy .. mamy w ofercie 9 kaflarni , część kafli można zobaczyć na naszej stronie w zakładce KAFLE . Bezpłatnych porad udzielamy w każdą sobotę . Proponuje zabrać zdjęcia tych starych kafli i rysunek miejsca które ma być przeznaczone pod kominek .

Kominki Piotr Batura
05-05-2011, 21:45
Zapraszam do odwiedzenia nas pomożemy rozwiązać problem:) . Kominek z zimnych kafli ... :mad: Jeśli kafli trzeba dobrać do starego zestawu zapraszamy .. mamy w ofercie 9 kaflarni , część kafli można zobaczyć na naszej stronie w zakładce KAFLE . Bezpłatnych porad udzielamy w każdą sobotę . Proponuje zabrać zdjęcia tych starych kafli i rysunek miejsca które ma być przeznaczone pod kominek .

Darek ,ile kasujesz za porady od poniedziałku do piątku ? :)
Może też tak zacznę ?!

Forest-Natura
05-05-2011, 21:50
Witam.
Fajny "nick" :). Pluszowy.
Poruszasz w pytaniach bardzo dużo problemów i zagadnień.
Masz stare kafle - świetnie. Teraz podstawowe pytanie jakie powinno się pojawić brzmi: czy nadają się one do zrobienia ich "na ciepło".
To wbrew pozorom podstawowa sprawa, która wcale nie jest taka oczywista. Albo może być oczywista ale po uwzględnieniu rzeczy, na które trzeba się na samym początku zgodzić. Kafle mogą być w bardzo różnej kondycji. Mogą być spękane i tych spękań wcale nie widać. "Wyjdą" dopiero jak się je nagrzeje porządnie.
Jak są stare i piękne to aż żal zrobić je zarówno w technologii izolowanej (popularna konwekcja) jak i przy użyciu nowoczesnych zapraw i klejów zduńskich. Wtedy praktycznie nie będą mogły być użyte powtórnie - stracą na wartości historycznej.
Palenisko (wkład) - znając życie palenisko to, które zostało poniżej wymienione tylko zeszpeci piec (kominek). No taka jest prawda niestety - bardzo dużo zależy tu od umiejętności zaprojektowania tegoż pieca. Żeby zamiast pięknej bryły nie wyszedł "paszkwil".
Drugi zdun jest bardziej kompetentny - pierwszego sobie możesz odpuścić, jeżeli nawet nie chciał podjąć tematu "ciepłych kafli". To zwykły partacz. Świadczy o tym dodatkowo to że Ty musisz się martwić o ewentualne dopasowanie i szukanie brakujących elementów kaflowych - obojętne czy starych (używanych) czy nowych.
Cena drugiego jest natomiast na pierwszy rzut oka zbyt niska, żeby ogarniał on w kompetentny sposób bardzo szeroko pojętą branżę budowlaną i nowoczesne technologie zduńskie. A tu musisz być bardzo wrażliwy na wszelkiej maści sprawy związane z bezpieczeństwem ogólnobudowlanym (technologia domu).
Ale pomimo tego stawiam na drugiego.
Pozdrawiam.

M***ki
06-05-2011, 05:30
Od poniedziałku do piątku "kasuje" Krzysztof ;) . Jeśli człowiek ma tyle pytań o kominek ze starych kafli to lepiej aby przyjechał właśnie w sobotę .. Mam wtedy dyżur na darmowe porady , za porady z dojazdem kasuje zależnie pd dystansu np za dojazd "za Wisłę " x 2 . No cóż czas to pieniądz a za Wisłę to nieraz cały dzień .. przejazd przez Janki:sick:Raszyn .. szkoda gadać . Sobota jest najlepsza do komunikacji na trasie Warszawa - Żabia Wola , niby to tylko 19 km od Janek ale Raszyn w tygodniu to zawsze spore wyzwanie .

Kominki Piotr Batura
06-05-2011, 06:51
Tym którzy zazdroszczą zleceń w Warszawie , przydałoby się choć raz
taką usługę wykonać. Najlepiej hotel z jednej strony , a robota z drugiej
strony miasta :D.
Przestali by bredzić o "wypasionych", dochodowych kominkach w Stolicy.


Koszatniczka, czy te wyceny pojawiły się po wzięciu kafli "do łapki"?
Bo jeśli nie ,to niewiele są warte.

Koszatniczka
06-05-2011, 09:38
@ Kominki Piotr Batura: Faktem jest że jeden z fachowców (ten pierwszy) miał te kafle w ręku, drugi nie (rozmowa na temat kafli wyszła przy innej okazji- kupiłem u niego stare płytki podłogowe). Natomiast zna się na rzeczy generalnie bo zajmuje się handlem i budową pieców od lat w całym kraju (choć znalazłem i jedną negatywną opinię, nie wiem czy nie złośliwą)

@ Forest-Natura: Właśnie w tym problem- pierwszy faktycznie w ogóle nie wspominał o "ciepłych" kaflach (powiedział że pozostałe po oczyszczeniu kafli płytki szamotowe można wyrzucić, czego ja jednak nie zrobiłem. Drugi fachowiec pochodzi z woj. Lubuskiego i generalnie ma konkurencyjne ceny.
Stan kafli- pochodzą z pieca z Niemiec, kupionego tanio przez to że sam musiałem usuwać z nich glinę :P Ale właśnie jak stwierdzić jak zachowają się po wzroście temperatury?

Jak dokładnie wykonuje się "ciepłą" obudowę wkładu kominkowego? Czy chodzi tu po prostu o zrobienie kanału w obudowie przez który uchodzi powietrze z jednej z rur dystrybutora meandrując tymi kanałami i wychodząc na zewnątrz kratką na samym końcu, czy też ciepło jest emitowane przez sam żeliwny wkład?

O co należy pytać fachowców w zakresie zabezpieczenia przed pożarem czy innymi zagrożeniami przy konstruowaniu takiego rodzaju pieca jeśli będzie to z opcją "ciepłej" obudowy?

bajanadjembe
06-05-2011, 10:24
(...)Stan kafli- pochodzą z pieca z Niemiec, kupionego tanio przez to że sam musiałem usuwać z nich glinę :P Ale właśnie jak stwierdzić jak zachowają się po wzroście temperatury?

Jak dokładnie wykonuje się "ciepłą" obudowę wkładu kominkowego? Czy chodzi tu po prostu o zrobienie kanału w obudowie przez który uchodzi powietrze z jednej z rur dystrybutora meandrując tymi kanałami i wychodząc na zewnątrz kratką na samym końcu, czy też ciepło jest emitowane przez sam żeliwny wkład?
(...)?

A zechciałbyś pokazać te kafle?

Co do ciepłej obudowy: W sąsiedztwie wkładu piecowego buduje się odbiornik. Taki specjalny kanał spalinowy z bardzo ciężkiego materiału, kumulujacego ciepło. Spaliny nagrzewają masę. Kafle stanowiące obudowę tej masy, przejmują temperaturę i ... promieniują przyjemnym, zdrowym ciepełkiem na całą chałupkę. To tak w wielkim skrócie.

eniu
06-05-2011, 14:27
Tak w wielkim skrócie, to można sobie równie
dobrze kupić stary samolot w kawałkach i spytać
w którym miejscu śmigło założyć , bo planuję
przelot do Szwecji albo Grecji :D

bohusz
06-05-2011, 14:31
Tak Eniu można też tak, a dlaczego niby nie?
Skoro znajdzie się mechaniol od samolotów i podejmie się to poskładać

bajanadjembe
06-05-2011, 15:03
Tak w wielkim skrócie, to można sobie równie
dobrze kupić stary samolot w kawałkach i spytać
w którym miejscu śmigło założyć , bo planuję
przelot do Szwecji albo Grecji :D

No. A już fajna zagwozdka jest, jak się kombinuje ten samolot z częściami łodzi podwodnej zmontować. I chciało by się nie raz przelecieć. :lol2:

No, ale założyciel wątku na poważną poradę czeka.
Ta moja to tak z serca była bardziej, mniej z doświadczenia. :wiggle:

eniu
06-05-2011, 15:36
No. A już fajna zagwozdka jest, jak się kombinuje ten samolot z częściami łodzi podwodnej zmontować. I chciało by się nie raz przelecieć. :lol2:

No, ale założyciel wątku na poważną poradę czeka.
Ta moja to tak z serca była bardziej, mniej z doświadczenia. :wiggle:

Założyciel wątku to pewno fajny gość , ale tak jakoś po
Twojej (sympatycznej) odpowiedzi , skojarzyło mi się
co nieco . Sama powiedz , co można mu doradzić ?
Weź kafel w lewą rękę , wiaderko z klejem w drugą , a potem
to już samo pójdzie :)

bohusz
06-05-2011, 20:17
Wydaje mi się, że autor tematu dostał sporo info merytorycznego, od Foresta.
Ma wykonawcę, a ten świadomy podjętej roboty powinien wiedzieć i zapewne wie jak ten samolot poskładać, aby "latał" bezpiecznie.
Eniu nie wie co poradzić, więc nic nie radzi i zaczyna poruszać temat o samolotach.

A TAKI PIERWSZY LEPSZY WYKON z 2004 Z ROZBIÓRKOWYCH

55501
Taka normalna praca codzienna

eniu
06-05-2011, 21:09
Wydaje mi się, że autor tematu dostał sporo info merytorycznego, od Foresta.
Ma wykonawcę, a ten świadomy podjętej roboty powinien wiedzieć i zapewne wie jak ten samolot poskładać, aby "latał" bezpiecznie.
Eniu nie wie co poradzić, więc nic nie radzi i zaczyna poruszać temat o samolotach.

A TAKI PIERWSZY LEPSZY WYKON z 2004 Z ROZBIÓRKOWYCH

55501
Taka normalna praca codzienna


Bochusz ,
wszyscy wiemy ,że kochasz Foresta , więc mu się nie podlizuj na
każdym kroku , bo to miłość bez wzajemności :D

M***ki
07-05-2011, 04:37
O jakim kochaniu piszesz ??

bajanadjembe
07-05-2011, 20:43
Bochusz ,
wszyscy wiemy ,że kochasz Foresta , więc mu się nie podlizuj na
każdym kroku , bo to miłość bez wzajemności :D

Foresta to i ja kocham za to co potrafi. Nawet spotkałabym się z nim.
Zaraz pewnie napiszesz, że on niechętny, albo, że czasu nie ma. http://manu.dogomania.pl/emot/jump2.gif http://manu.dogomania.pl/emot/niegrzeczny.gif



Założyciel wątku to pewno fajny gość , ale tak jakoś po
Twojej (sympatycznej) odpowiedzi , skojarzyło mi się
co nieco . Sama powiedz , co można mu doradzić ?(...)
No co Ty, chyba nie myślisz, że każdy komu dobrze radzisz, będzie musiał robić nowy kominek. http://manu.dogomania.pl/emot/jump2.gif

bohusz
07-05-2011, 20:50
No i znów kolejny wielki plus dla Foresta.
Ja to mówie, że południe Polski to potęga i praktycznie monopolista w branży kominkowej...

M***ki
08-05-2011, 06:41
Potęga i praktycznie monopolista w branży kominkowej ?? Masz poczucie humoru :rotfl: Przykład tej potęgi i wiedzy widziałem na żywo.... szkoda gadać ;) Z racji pracy z Romotop i innych producentów materiałów zduńskich , jest tego trochę , często jeździmy po Polsce i znam wiele firm wykonawczych z różnych stron. Zapewniam że w innych stronach są firmy na pewno nie gorsze od tych piszących na FM . Nie miałem do tej pory sposobności odwiedzić OWO ale obiecuje nadrobić zaległości :) no chyba że pogonisz mnie psami ;). U kolegi Piotra byłem widziałem podobało mi się , budowaną obecnie pracownie zduńską zaplanowałem na wzór "Piotrowej" :) , szkoda tylko że jego salon jest na uboczu z dala od większych miast..

bohusz
08-05-2011, 07:01
Mistrzu trochę dystansu i więcej poczucia humoru. Jest wiosna przecież.

Doskonale sobie zdaję sprawę, że w całej Polsce są dobre firmy kominkowe.
Jako firmy wykonujące indywidualne projekty bezpośrednio u klienta, nie muszą posiadać rozbudowanych salonów wystawowych.
Ustalenia szczegółów projektów i tak powinny być również wykonane bezpośrednio u klienta.
Podstawą i aktualną potrzebą jest tylko aby firma miała zaplecze warsztatowe no i jakieś swoje zaplecze magazynowe.

Mistrzu rozluźnij i uśmiechnij się.

M***ki
08-05-2011, 08:39
Jestem wyjątkowo wyluzowany i w szampańskim nastroju..:wave: Właśnie uzyskałem pewne pozwolenia.. ;) na które czekałem kilka miesięcy .

bohusz
08-05-2011, 08:44
No bo wiesz Mistrzu zdrowie, humor i dobre samopoczucie to najważniejsze sprawy. Mając to można myśleć o innych sprawach, które nieraz zaskakująco dobrze się rozwijają

Kominki Piotr Batura
08-05-2011, 08:54
Jestem wyjątkowo wyluzowany i w szampańskim nastroju..:wave: Właśnie uzyskałem pewne pozwolenia.. ;) na które czekałem kilka miesięcy .

W niedzielę to tylko pozwolenia od księdza . Rozwodzisz się !? :D

bajanadjembe
08-05-2011, 08:59
Jestem wyjątkowo wyluzowany i w szampańskim nastroju..:wave: Właśnie uzyskałem pewne pozwolenia.. ;) na które czekałem kilka miesięcy .

No to.........G R A T U L A C J E !! http://manu.dogomania.pl/emot/zabawa.gif

M***ki
08-05-2011, 12:34
Śliwowice będziemy mieli swoją .. paloną legalnie w R.Cz. :welcome: