Włamania i kradzieże podczas budowy i po zasiedleniu

[SS]

Dwa dni temu w TVP1 przy okazji programu dotyczącego sprawy porwania i
zamordowania Olewnika widzowie odpowiadali na pytanie
"Czy mozesz liczyć na Policję"
96% odpowiedziało "nie"
Na ile rzetelne są statystyki dotyczą wykrywalności sprawców włamań?
Na stronie KG Policji są statystki wykrywalności i w zależności od lat i
rejonów podawana wykrywalność jest na poziomie od 20 do 30%
Pobieżnie sprawdziłem jak to wygląda wśród moich znajomych wykrywalność
Na dziesięć włamań jakie miały miejsce na przestrzeni lat nie wykryto ani w
jednym przypadku sprawców
Czy podobnie wygląda wykrywalność w waszym otoczeniu?
Co uważacie za najskuteczniejszą ochronę?

SJS

[Okiren]

Nie miałem na szczęście wielu takich "przyjemności", ale skuteczność wynosi 0 (czytaj zero) zarówno u mnie jak i u moich znajomych.
Na szczególne potępienie zasługuje fakt, że policja podejrzewa kto to zrobił, ale nie ma dowodów, więc nic z tym nie zrobiła.

Okolice Rzeszowa - woj. podkarpackie

Nic dodać, nic ująć.

Założyć alarm, wyszkolić psa, ewentualnie skunksa jakiegoś czy wściekłą wiewiórkę, a najlepiej polubić się z sąsiadem żeby miał oko jak nas nie ma w domu. To tyle pewnie.
Aaa, jeszcze dobra jest Straż Sąsiedzka (czyli taka osoba, co wszystko wie i wszystko widzi nawet przez ścianę).