PDA

Zobacz pełną wersję : Drzewa - sadzić już teraz czy po budowie



SMP
05-06-2011, 09:45
Witam serdecznie,

1 czerwca (w jakże piękny Dzień Dziecka) sprawiliśmy sobie z żoną prezent w postaci działeczki budowlanej 1169 m2 ( mniej wiecej 41m długości, 29 szerokosci ). Wjazd jest zlokalizowany od południa i znajduje się na dłuższym boku prostokąta, ale 'dotykając' drugiej granicy. Dlatego też domek planujemy zlokalizować w zachodniej części działki. Tym samym 'na prawo' - czyli w stronę wschodnią pozostanie na ogród (według wstępnych wyliczeń zakładając odpowiednie odległości domu od granic/wjazdu/Mekki) około 22 metrów. Ogród ten będzie przylegał do działki, na której stoi już dom i posiada on ogrodzenie plus żywopłot z iglaków. To tyle dla zobrazowania sytuacji.

Ziemia jest dobra - według papierów III klasa. Budowę zamierzamy realizować ze środków własnych zatem zbieranie $$ potrwa jeszcze kilka latek. Jednakże na pewno zamierzamy posiadać w naszym ogrodzie drzewa owocowe - zarówno dla pozyskania owoców (czeresnia, wisnia, jablon i gruszka), jak i dla zapewnienia cienia dla trawy oraz 'zaslony' od strony sąsiadów. I właśnie w tej sprawie piszę.

1. Czy jest sens już teraz posadzić drzewka? Pytam, gdyż wypadałoby wtedy przygotować pod nie grunt (usunąć zielsko choćby). Drzewa docelowo miałyby mieć mniej więcej 2-3 metry - optymalny rozmiar dla ilości owoców i 'mocy zasłaniającej' (wiem, bo wychowywałem się z ogrodem z takimi). Wiadomo, że drzewo nie urośnie w 1 rok zatem dobrze byłoby nie wprowadzać się na pustą działkę, którą pali słońce i po której wiatr wieje kędy chce.

2. Jeśli zatem sadzić je teraz to jakie odmiany wspomnianych przeze mnie drzew (wiśnia, czereśnia, jabłoń, grusza) polecalibyście dla takich właśnie rozmiarów? Docelowo drzewa te byłyby posadzone wzdłuż krótszego boku (22 m). Z czego jedno może 'przejść' na dłuższy bok. Wolałbym uniknąć sytuacji, kiedy to gałęzie przechodzą do sąsiada (nie chodzi o owoce, ale bardziej o lecące liście).

3. Uprzedzając - drzewka nawet kiedy już osiągną docelowe rozmiary nie będą przeszkadzały w budowie - myślę, że na oko plac 15m x 29m wystarczy na to by składować tam palety z cegłami lub by wjechała tam betoniarka.

4. Wszystkie inne uwagi/porady dotyczące powyższego będą bardzo mile widziane (stwierdzenia, że jestem idiotą i powinienem poczekać 5 lat też coś wnoszą do dyskusji).



Pozdrawiam serdecznie
Michał

marcinkornacki
05-06-2011, 09:55
Nie wiem po co piszesz tyle o tych wymiarach...Nic nie wnosi to do twojego pytania.
Teraz to na pewno nie masz co sadzić drzewek. Po pierwsze to musisz zdobyć doniczkowane, bo na sadzenie z odkrytym systemem korzeniowym jest za późno. To po pierwsze. A po drugie, jeśli ci zależy na udanych zbiorach, na udanej uprawie, to dołek pod drzewa owocowe zaprawia się przez 4 miesiące przed posadzeniem. Ale to już dłuższy temat. Poczytaj sobie.

SMP
05-06-2011, 09:57
Na tyle obeznany by wiedzieć, że nie sadzi się drzewek w czerwcu to wiem ;) Przez 'teraz' rozumiem 'w tym roku na jesieni. Zatem jeśli przystąpić do jakiś prac przygotowawczych to właśnie teraz.

marcinkornacki
05-06-2011, 09:58
No to teraz przystąp do prac przygotowawczych. Jeśli chcesz dokładnie wiedzieć jak to się robi to napisz na priv.

azalka
05-06-2011, 15:57
A po drugie, jeśli ci zależy na udanych zbiorach, na udanej uprawie, to dołek pod drzewa owocowe zaprawia się przez 4 miesiące przed posadzeniem. Ale to już dłuższy temat. Poczytaj sobie.
Jestem bardzo zaciekawiona. U mnie owocowe będą ze dwa, chciałabym na jesieni posadzić, chętnie się czegoś dowiem. Jak się zaprawia i gdzie tych informacji szukać?

magska
06-06-2011, 07:18
Oczywiście sadzić teraz /tz na jesieni/. Ja sadziłam nawet na 3 lata przed budową, więc kiedy się wprowadzałam drzewka były już spore. Teraz możesz zacząć przygotowywać ziemię. Przede wszystkim trzeba pozbyć się chwastów. Jeżeli działka jest bardzo zachwaszczona spryskaj roundupem - efekty po 3 tygodniach. Potem przekop, starając się wybrać wszystkie rozłogi i korzenie. Dołki zaprawia się obornikiem lub kompostem.Swoją drogą nie wiedziałam, że jest to taka wiedza tajemna, ze informacje można wysłać tylko na priva.:)

Basiaw
06-06-2011, 08:22
.Swoją drogą nie wiedziałam, że jest to taka wiedza tajemna, ze informacje można wysłać tylko na priva.:)

Piękne podsumowanie;-)
Człowiek w dobrej wierze zapytał i został wzięty za idiotę.
SMP, jeśli tylko masz możliwość nadzorować drzewka na bieżąco, to sadź, jak się wprowadzicie, to nie będzie samych pobudowlanych bałaganów tylko już podrośnięte drzewa, krzewy.
Piszę o tym nadzorowaniu, bo my też budowaliśmy dom przed kilka lat i na początku posadziliśmy drzewka przeniesione z innej działki. Niestety, z różnych przyczyn nie mogliśmy bywać na działce tak często jak należało i nie dość, że chwast przydusił, susza dokuczyła, to jeszcze sąsiad sobie padok dla konia zrobił i konik zeżarł gruszę, śliwę a czego nie zeżarł, to przynajmniej częściowo zgryzł. Wypas zwierzątka odbywał się oczywiście bez naszej wiedzy;-)
Względnie przetrwał tylko ognik, wszystko inne sadziliśmy w pierwszym roku, zaraz po wprowadzeniu, czyli teraz moje drzewka i krzewy mają niespełna 3 lata.
Nie wiem co to za sztuki z tym "zaprawianiem" ziemi, jak mam piach VI klasy, pod każde drzewo/krzew kopaliśmy dół, dodawaliśmy kompost, trochę rozdrobnionej gliny, laliśmy wodę i sadziliśmy, wszystko rośnie, ma się dobrze. Skoro Ty ma III klasę gleby, to powinno być na zasadzie, że spluniesz i będzie rosło;-)

Gratuluję zakupu działki!

pozdrawiam
Basia

Asia...
06-06-2011, 08:42
Piękne podsumowanie;-)
Człowiek w dobrej wierze zapytał i został wzięty za idiotę.
SMP, jeśli tylko masz możliwość nadzorować drzewka na bieżąco, to sadź, jak się wprowadzicie, to nie będzie samych pobudowlanych bałaganów tylko już podrośnięte drzewa, krzewy.
Piszę o tym nadzorowaniu, bo my też budowaliśmy dom przed kilka lat i na początku posadziliśmy drzewka przeniesione z innej działki. Niestety, z różnych przyczyn nie mogliśmy bywać na działce tak często jak należało i nie dość, że chwast przydusił, susza dokuczyła, to jeszcze sąsiad sobie padok dla konia zrobił i konik zeżarł gruszę, śliwę a czego nie zeżarł, to przynajmniej częściowo zgryzł. Wypas zwierzątka odbywał się oczywiście bez naszej wiedzy;-)
Względnie przetrwał tylko ognik, wszystko inne sadziliśmy w pierwszym roku, zaraz po wprowadzeniu, czyli teraz moje drzewka i krzewy mają niespełna 3 lata.
Nie wiem co to za sztuki z tym "zaprawianiem" ziemi, jak mam piach VI klasy, pod każde drzewo/krzew kopaliśmy dół, dodawaliśmy kompost, trochę rozdrobnionej gliny, laliśmy wodę i sadziliśmy, wszystko rośnie, ma się dobrze. Skoro Ty ma III klasę gleby, to powinno być na zasadzie, że spluniesz i będzie rosło;-)

Gratuluję zakupu działki!

pozdrawiam
Basia
Ależ to oczywiste
Lepsze jest to że my około 3 tygodnie wsadziliśmy 3 czereśnie
Niby zbyt późno ale...
Częste i obfite podlewanie przyniosło oczekiwany skutek
Już widac że się przyjeły

magnolia
06-06-2011, 09:23
Jak najbardziej możesz sadzić drzewka przed budową. Nawet teraz , tylko doniczkowane, jak będziesz wpadał przez najbliższe tygodnie żeby podlać. Jak masz w okolicy zające to ogrodź pnie siatką plastikową, żeby zwierzęta nie zjadły kory z młodych pni.
Trzeba przemyśleć tylko, czy tam gdzie sadzisz nie będzie trzeba zmieniać poziomów gruntu, czy to co jest, jest poziomem docelowym. No i jak przyszły dom zmieni światło na działce- to tez lepiej wiedzieć wcześnie.
Z moich budowlanych doświadczeń wynika że sprawdza się odgrodzenie części działki od terenu budowlanego- dzięki temu nikt Ci nie wyleje resztek z betoniarki pod drzewko i nie masz zaśmieconego terenu i wierzchniej warstwy ziemi cudeńkami z budowy. Wybieranie tego to ciężka praca.

Basiaw
06-06-2011, 11:10
Trzeba przemyśleć tylko, czy tam gdzie sadzisz nie będzie trzeba zmieniać poziomów gruntu, czy to co jest, jest poziomem docelowym. No i jak przyszły dom zmieni światło na działce- to tez lepiej wiedzieć wcześnie.
Z moich budowlanych doświadczeń wynika że sprawdza się odgrodzenie części działki od terenu budowlanego- dzięki temu nikt Ci nie wyleje resztek z betoniarki pod drzewko i nie masz zaśmieconego terenu i wierzchniej warstwy ziemi cudeńkami z budowy. Wybieranie tego to ciężka praca.

Święte słowa, to ważniejsze niż wszystko inne, ocenić, czy w przyszłości nie będziecie podnosić terenu, bo drzewa to nie pomidory, z pnia dodatkowych korzeni nie wypuszczą.
Drugie święte, to odgrodzenie strefy budowlanej, wkopać słupki, rozciągnąć siatkę i majstrów masz ograniczonych. W zeszłym roku stawialiśmy budynek garażowy, mąż wydzielił majstrom taką strefę, że nic nie mogli mi zniszczyć. Dorzucam zdjęcie, żeby pokazać jakie mieli "pole do popisu".


pozdrawiam
Basia

E***in
06-06-2011, 12:23
Witam,
Budowa nie zagrozi posadzonym drzewkom pod warunkiem przestrzegania zasad, częściowo wcześniej już wpomnianych. Przede wszystkim nie należy sadzić drzew bliżej niż ok. 5 - 10 m od granicy budowy oraz zapewnić sadkowi dla bezpieczeństwa odrębne ogrodzenie (ze względu na przyszłą budowę oraz zwierzęta lubiące narozrabiać w nowych nasadzeniach ;)). Dużo pracy jest z przygotowaniem ziemi pod uprawę, więc krok pierwszy w postaci pozbycia się chwastów i oczyszczenia podłoża z korzeni, kłączy, gruzu itp. należy rozpocząć od zaraz. Po przekopaniu gleby należy wyłożyć ziemię urodzajną na wys. ok. 30 cm oraz przed sadzeniem wykopać dołki pod drzewka zaprawione w pełni także ziemią urodzajną. Po posadzeniu, zwłaszcza upalnym latem, nie można zaniedbać regularnego podlewania roślin - tak więc ważnym aspektem jest bycie wciąż w pobliżu :)
Wymienione drzewka owocowe będą doskonałe do niewielkich gabarytów ogrodu (choć są to z reguły gatunki które mają korony dość nisko i w efekcie zabierają optycznie dość dużo miejsca w ogrodzie). Rozumiem jednak że zależy Wam na owocozbiorach więc nie będę doradzał innych, ozdobnych jedynie, gatunków drzew o niewielkich rozmiarach. Radzę zachować min. ok. 4 metrową odległość między nasadzeniami by z pokroju szeroko rozrastające się na boki drzewa owocowe miały odpowiedni ''oddech'' oraz by można było w miarę swobodnie zbierać z nich owoce. Nasadzenia powinny być oddalone od ogrodzenia o min. 2 m.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin

SMP
06-06-2011, 20:13
Pięknie dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Postaram się strescić w kilku słowach.

Działka nie będzie podnoszona. Na dokładnie takim samym poziomie znajduje się działka obok - istnieje też już ogrodzenie i z tego co wiem, ani specjalnych wód podziemnych, ani melioracji nie ma zatem nawożenia 40kamazów z piaskiem nie będzie. Drzewa pragnę posadzić niedaleko granicy (i wspomnianego ogrodzenia), gdyż będzie to dokładnie przeciwstawna strona niż wjazd na działkę i dom. Dzięki temu zasłonię się troszkę od sąsiada + drzewa nie powinny ucierpieć podczas budowy. Dobrze, że wspomnieliście o zającach - proste zabezpieczenie przeciw nim na pewno zainstaluję.

Prosiłbym jeśli to możliwe o porady dotyczące konkretnych odmian (jabłko, czereśnia, wiśnia, gruszka). Jak się dowiedziałem przez ostatnie 2 lata przy okazji obsadzania 6 metrów balkonu piękne zdjęcia i opisy w magazynach/internecie swoje, a rzeczywistość centrów ogrodniczych swoje. Wówczas będę mógł zawczasu zamówić lub rozejrzeć się by zamówić polecane odmiany.


Jeszcze raz bardzo dziękuję za porady, pozdrawiam
Michał

magnolia
07-06-2011, 07:55
W jabłkach nie pomogę. Gruszka- konferencja- pyszna, odporna na choroby jak na gruszę.
Wiśnia- Sabina, Groniasta z Ujfehertoi, dobrze żeby były 2 szt. bo sa obcopylne ( chyba że u sąsiada wypatrzysz wisnie)
Czeresnie- nie znam odmian, polecam wczesne, takie co teraz owocują . Nie są tak słodkie jak letnie, ale bez pryskania owoce letnie mają paskudne, białe robale, a to za duże drzewa żeby dać radę samemu opryskać.
Śliwy - Renkloda Ulena, Opal i Jerozolimka- bez pryskania mają ładne, smaczne, okrągłe owoce, zwykle nie robaczywe. Z węgierkami mam kiepskie doświadczenia.
Z sadownictwa nie jestem świetna, to tyle co mogę doradzić z doświadczenia własnego i zebranego w okolicznej szkółce owocowej.

Asia...
07-06-2011, 08:55
Ja ze swojej strony mogę polecic czereśnie VAN (ewentualnie burlat). Sporo znajdziesz w necie na jej temat. Ja mogę tylko dodac że owoce ma przeeepyszne ;-)
I tak jak wiśnia jest obcopylna ,więc najlepiej posadzic ''parkę ''.

Elfir
09-06-2011, 22:00
no i czereśnia to nie będzie 2-3 metrowe "drzewko" :D

Planując miejsce na sad, zastanów się czy z tarasu chcesz oglądać drzewa owocowe czy ozdobne? Aby potem nasadzenia nie przeszkadzały w sensownej aranżacji ogrodu. Zwłaszcza, że jabłonki na karłowych podkładkach wyglądają dość rachitycznie i są mało ozdobne.

Najlepiej sadzić po dwa egzemplarze drzewka danego gatunku, by się wzajemnie zapylały - chyba, że mieszkasz na wsi i sąsiedzi mają drzewka owocowe?

SMP
11-06-2011, 09:50
Generalnie wokoło poza domami nie ma nic - stąd tym bardziej dążenie by wprowadzić się za parę lat nie na pustynię, ale do 'w miarę' zielonego otoczenia. Zatem na razie wokoło drzewek nie ma. Elfirku wspominasz o karłowatych podkładkach - nie wiem na ile obecnie sprzedawane odmiany są 'rachityczne' w sensie wysokości - sugeruję się drzewami z ogrodu, w którym się wychowywałem - tam czereśnia ( odmiana z owocami żółto-czerwonymi) miała tak na oko ze 3 metry (ja sam mam prawie 2m) - i takie rozmiary byłyby dla mnie OK. Podobnej wysokości (może ciutkę wyższą) mieliśmy gruszkę oraz jabłonkę. Wiśnia miała może 2m, ale niestety coś brzydkiego ją zeżarło i nie zdążyła urosnąć bardziej.

Takie właśnie drzewka chciałbym docelowo osiągnąć - tak na oko myślę, że 3 do nawet 4 metrów nie są zbyt dużymi rozmiarami jak na działkę prawie 1200m2. Dobrze, że zwróciliście mi uwagę na tę obcopylność - posadzenie drzewek po 2 sztuki sprawiłoby, że trochę za gęsto by się zrobiło - w sumie działka o boku 29m. Przy założeniu, że nasadzenia są minimum 2m od granic działki to do dyspozycji pozostaje 25m. Ktoś wspominał by między drzewkami zachować przynajmniej 4m odstępu dla spokojnego rozrostu i ułatwienia zbierania - w takim razie 25 / 4 = 6 drzewek. Trzeba będzie pomyśleć.


Dziękuję wszystkim za miłe i konkretne odpowiedzi
Michał

Elfir
12-06-2011, 10:47
W moim ogrodzie czereśnia 8 lat - 5 m średnicy, 5 m wysokości - nie cięta
jabłoń 10 lat na podkładce skarlającej szerokość 1,5 m wysokość 2,5 m - jest prawidłowo cięta w wrzeciono.

SMP
12-06-2011, 10:51
Czyli jak to mawiają 'da radę'. Dziękuję za informację.

Elfir
12-06-2011, 22:10
tylko, ze chodziło mi o to, ze jabłonka w formie wrzeciona nie jest elementem, który warto w ogrodzie eksponować (bo wygląda rachitycznie). Dlatego sugeruję rozważenie widoku z tarasu.

ewalm
12-06-2011, 23:44
Moja czereśnia nie jest taka duża - ma może z 3,5 m wysokości i dobrze ponad 20 lat. Nie była szczególnie cięta ani starannie prowadzona i nie znam nazwy odmiany - sadził ją jeszcze mój ojciec. Owoce sa czerwone.

Elfir
13-06-2011, 21:48
a szerokość?

ewalm
13-06-2011, 23:09
tak 'na oko' też ze 3,5 może 4 m. Ogólnie nie jest duża, wieksza niż wiśnie ale mniejsza niż renkloda 'Ulena', która rosnie pare metrów dalej.

Elfir
14-06-2011, 23:45
to u mnie renkloda jest przycinana. I jest wielkości twojej czereśni.
Czereśnia poszła pod topór bo zacieniła cały ogródek.