PDA

Zobacz pełną wersję : Niskie okrywowe pod huśtawkę, domek na palach i wokół piaskownicy



pokonewka
08-06-2011, 12:53
W naszym ogrodzie właśnie stanęła domko-zjeżdżalnio-huśtawka, za chwilę obok stanie piaskownica. Wygląda obłędnie, ale już patrzę z przerażeniem, jak miałoby wyglądać koszenie pod tym domkiem i wokół wszystkich nóg. Zastanawiam się, czy w takim miejscu mają szansę przeżyć jakieś niskie rośliny okrywowe? Ziemię mam gliniasto-piaszczystą, na razie rośliny wokół są maleńkie, więc teren jest mocno nasłoneczniony. Przejrzałam net pod tym kątem, podobno stosunkowo odporne na deptanie są macierzanka piaskowa, karmnik ościsty, floks skrzydlasty, tojeść rozesłana, barwinek. Liczę się oczywiście z tym, że miejscach najbardziej intensywnie deptanych (bezpośrednio pod huśtawkami i w miejscu gdzie zjeżdża się ze zjeżdżalni na glebę) nic nie przeżyje, ale najwyżej wymienię tam podłoże na bardziej piaszczyste i niech sobie tak będzie. Ale co myślicie o tym, aby pozostałą powierzchnię pod i wokół placu zabaw spróbować zadarnić tymi (lub innymi) roślinami okrywowymi? Będę wdzięczna za każdą propozycję.

Aha, widziałam u forumowiczów takie rozwiązanie, że się cały ten teren wysypuje piaskiem, ale trochę się tego boję ze względu na mnogość kotów w okolicy (piaskownicę mam przykrywaną). Zresztą wizualnie też wolałabym rośliny. Wreszcie, trudno chyba wymieniać ziemię na piasek pod stojącą już konstrukcją :)

I jeszcze jedna kwestia - czy te rośliny mogą bezpośrednio sąsiadować z trawnikiem i być "niechcący" koszone na obrzeżach? A może dać obwódkę z czegoś bardzo niskiego, np. ze wspomnianego karmnika ościstego, po którym można chyba bez szkody przejechać jednym kołem kosiarki? Chodzi mi to, żeby sobie nie stworzyć dodatkowej pracy pt. wykaszanie obrzeża placyku.

natalutka
08-06-2011, 13:37
a coś takiego:
http://bezpieczne-nawierzchnie.com/ (pierwszy link z gogla po wpisaniu "tartan") często spotykam to rozwiązanie na placach zabaw i zastanawiam się czy moim dzieciakom (jak już zorbimy huśtawki itp) tego nie położyć

pokonewka
08-06-2011, 13:49
Ale to chyba też kładzie się przed postawieniem huśtawek? Poza tym tak jak pisałam, wolałabym tam coś "żywego", nawet jeśli to ma oznaczać łyse placki w miejscach najbardziej uczęszczanych.

Chodzę dookoła tego domku, myślę, czytam... na razie doczytałam, że karmnik jednak za delikatny jest i przesycha od środka. A, i jeszcze wymyśliłam, że obwódka nie musi być niska na całym obwodzie, może mieć "wejście" i "ściany" z czegoś wyższego. Byle to coś dobrze znosiło koszenie na brzegach ;) I nie było formowanym żywopłotem :D

magnolia
08-06-2011, 14:23
Barwinek i karmnik nie nadają się do deptania. Macierzanka tak, ale musi być w słońcu, no i nie może to byc intensywne deptanie. Tojeść musi mieć cień /pólcień i sporo wilgoci. Floks tez raczej nie do deptania- chyba że co kilka tygodni ktoś by tam stąpał. A czy pod ten plac zabaw nie będą wchodzić dzieci, robić sobie 'domki'? Jak tak, to może wyłóż ten teren drewnianymi panelami= takie kwadraty z deseczek, albo płaskimi kamieniami,a wokół i miejscami w szpary i wokól nóg domku i miejscach trudnych wsadź niskie trawy zadarniające. Bardzo odporne są kostrzewy- do półcienia kostrzewa Niedźwiedzie futro, czy Gautiera, do słońca różne odmiany kostrzewy sinej. Do słońca macierzanka tez może być w takie miejsca.
A na brzegi rodzaj nieformowanego żywopłotu- niskie krzewy o ładnej formie- któraś z odmian tawuły japońskiej, lilaki meyera 'Palibin', pięciornik krzewiasty ( żółte i białe najdłużej kwitną), żylistek wysmukły, niskie odmiany krzewuszki- np Nana Purpurea czy dzuirawiec 'Hidcote'. Wg. mnie ładnie bedzie jak bedzie jednorodnie- z 1 gatunku to obrzeże.

magnolia
08-06-2011, 14:31
te krzewy dobrze byłoby jednak wykorować wokół, albo podsadzić niskim zadarnieniem, żeby kosiarka po nich nie jeździła. W słońcu macierzanką,ostatecznie floksem szydlastym, w cieniu i półcieniu dąbrówką, trzmieliną 'minimus', kostrzewami czy (w słońcu i cieniu) seslerią skalną, strzęplicą siną w słóńcu.

E***in
08-06-2011, 22:31
Witam,
Jako roślinę okrywową odporną na zacienienie i częściowe deptanie polecam Irgę Dammera (Cotoneaster dammeri 'Eichholz'). Dorasta do 25 cm i jest zimozielona. Można ją przycinać w razie gdyby rozrosła się zbyt mocno w stronę trawnika. Pomiędzy krzewami a trawnikiem zawsze dobrze jest zrobić obrzeże - może to być taśma ogrodowa której nie widać i nie wystaje ponad poziom terenu. Ważne jest oddzielenie tych dwóch stref z uwagi na częste przerastanie trawy na część rabatową. Obrzeże takie można swobodnie formować w łuki i można po nim przejechać kosiarką. Na obrzeża można zastosować ''żelazne'' odmiany tawuł np. Tawuła brzozolistna (Spiraea betulifolia) - choć to bardziej ze względów wizualnych niż praktycznych.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin

ewalm
09-06-2011, 10:36
nie sadziłabym macierzanki w pobliżu miejsca zabaw dzieci - to roślina miododajna i przyciąga pszczoły.
Nie wiem dla ilu dzieci i o jakim temperamencie to miejsce zabaw jest przeznaczone, ale z moich dośiwadczeń z moimi dziećmi wynika, że na placu zabaw bezpośrednio pod "sprzętami" do zabawy to jedynie rośliny wydepczyskowe typu babka (Plantago) są w stanie przetrwać - czyli to co samoistnie wyrasta na wydeptanych ścieżkach na przykład. Żadne stricte ozdobne. Pomysł magnolii mi się podoba. Tez bym tak próbowała, troche nawierzchni, trochę traw w szparach. Co do tartanu to widziałam tez wersje układane z takich jakby dużych puzzli, co da sie zainstaloweac po zamontowaniu huśtawek. Tartan bardzo dobrze amortyzuje, pod hustawkami i zjeżdżalnią miałby przewagę nad innymi rodzajami nawierzchni typu panele drewniane. Natomiast w domku panele drewniane byłyby OK.

Mymyk_KSK
10-06-2011, 07:45
Koło placu zabaw dodałabym też rośliny owocowe - może znajdziesz miejsce na poziomki, borówkę wysoką (sadzoną oczywiście w odpowiednie podłoże), jagodę kamczacką.

pokonewka
10-06-2011, 07:48
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Dzieci mam dwoje, średnio żywiołowych, do tego goście tych dzieci, dzieci z sąsiedztwa, wiadomo jak to jest :) Placyk jest z jednej strony dosyć skomplikowany, tzn. ma kilka wejść i zejść (schodki, zjeżdżalnia, dwie ścianki wspinaczkowe), do tego dwie huśtawki. Z drugiej strony domek jest na górze i po kilku dniach zabawy widzę, że tam się najchętniej "chowają". Więc pod domkiem mogę sobie zrobić kolorową plamę z czegoś ładnego i kwitnącego. Tak to wygląda:

http://all4garden.eu/?site=m&id=12&menu2=tak#1

Plan mam taki: na razie poobserwuję sytuację ;) Zobaczę, jak to będzie wszystko wyglądało po paru tygodniach zabawy i koszenia. Jeśli się okaże, że trawa się bardzo mocno wytrze, a nie zajmą jej miejsca "wyciruchy" typu babka, to może faktycznie te panele z tartanu, tylko miejscowo, np. pod samymi huśtawkami, zjeżdżalnią i wokół ścianek do wspinaczki. Na niewielkiej powierzchni przeboleję brak "zielonego", no i faktycznie ta amortyzaja upadków... A miejsca, które się będą źle kosiły (okolice nóg domku, pod schodkami i zjeżdżalnią itp.), pod domkiem i między poszczególnymi fragmentami tartanowych puzzli obsadzę zaproponowanymi roślinami, odpowiednio do słońca/cienia. Z czasem mam nadzieję rośliny zamaskują ładnie krawędzie tego tartanu. Nad obwódką jeszcze pomyślę, tam gdzieś z tyłu będzie szła ścieżka, po jej drugiej stronie będą właśnie borówki i maliny, rosną już też poziomki. Pewnie dopiero po zagospodarowaniu otoczenia wrócę do nadania placykowi ostatecznego kształtu. Powolutku, bez pośpiechu, czyli tak jak wszystko w moim ogrodzie :)

Jeszcze raz piękne dzięki!

PS. Właśnie mnie olśniło! Przecież pod domkiem mogę im zrobić poziomkową polanę :) Ja jestem z tej frakcji, która uważa, że poziomek w ogrodzie nigdy za wiele ;) Tylko jakąś ścieżkę bym musiała puścić przez środek, bo ten domek ma ze 2 metry w każdą stronę i ciężko by się zbierało owoce ze środka.