PDA

Zobacz pełną wersję : MITEK



PRO
30-03-2004, 21:36
CZy macie wiązary w tej technologii, podzielcie sie opiniami z uzytkowania, montażu iceny w porównaniu z tradycyjnym wykonaniem?

mik99
30-03-2004, 21:43
Chciałem zamówić nawet ale dostałem wycenę za 18'000 z tranasportem i montażem od lokalnego dealera (Erga) i zastanowiełem się jeszcze raz.
Teraz mam tartak, w którym drewno zamówię zgodnie z zestawieniem od mojego kierownika, a wiązary zbije ekipa budowlana pod kierunkiem ww. kierownika.

Całość wychodzi o 10'000 taniej.

ryby
30-03-2004, 21:48
Jakiś czas temu dałem do wyceny mój dach o powierzchni 165m2, dwuspadowy o kącie nachylenia 35 stopni. Wycena zrobiona przez firmę Mitek oscylowało w ok. 11 000 zł za konstrukcję dachu wykonaną w formie kratownicy.
Do tego dochodził koszt montażu oraz dowozu.

Koszt drewna na wykonania tradycyjnej kontrukcji krokwiowo jętkowej wraz z stropem drewnianym wyniósł z kolei ok. 6000 zł. Do tego za montaż zapłace ok. 3-4 tyśięcy więc i tak wyszło mi taniej.
Ja z oferty firmy Mitek nie skorzystałem.
Pozdrawiam. Maciej.

mieczotronix
30-03-2004, 22:09
ja skorzystałem
więźbę robiła mi firma Hatek z Pułtuska. Niezbyt drogo. Dali najlepszą ofertę spośród kilku firm ze strony Mitek. Nie obeszło się bez pewnych problemów, ale wydaje mi się że mogę tą firmę polecić.
Do wykonania samej więźby nie można się przyczepić. Jest wykonana w fabryce porządnie i dokładnie. Montaż odbywał się trochę zbyt na łapu capu, ale może mi się tak tylko wydawało jak patrzyłem na facetów wciągających ciężkie kratownica i stąpających przy tym lekko po wieńcu 7 metrów nad ziemią bez żadnego zabezpieczenia. Chyba słabych nerwów jestem i tyle.
Potem do więźby przyczepili się dekarze (kto czytał mój wątek-rzekę, ten wie), bo im się blacha nie chciała układać. Twierdzili, że więźba jest krzywa i zbyt gibka, w co nie do końca wierzyłem. Ale ponieważ na budowie nastąpił klincz musiałem więźbę poprawić. Firma Hatek przyjechała i poprawiała to co się nie podobało dekarzom, a dodatkowo na moje żądanie, wg. zaleceń uprawnionego konstruktora, dodatkowo wzmocniła więźbę (wzmocnienia wzdłużne). Zrobili to nieodpłatnie po miesiącu od chwili, jak zapłaciłem im całe wynagrodzenie (zapłaciłem zgodnie z umową po montażu).
Po dobiciu wzdłużnych wzmocnień i wyprostowaniu kilku wiązarów, które krzywo zabili łatami dekarze, kładzenie blachy dekarzom nadal nie szło. Czyli problem leżał po ich stronie.

Więc jeśli chodzi o firmę Hatek (son of a Mitek), to polecam bo wyszła z twarzą z dość nieprzyjemnej sytuacji.
Jeśli miałbym się do czegoś doczepić, to oprócz dość niestarannego montażu w pierwszym podejściu, mam też podejrzenia, czy wszystkie dechy zostały dobrze zaimpregnowane. W związku z perturbacjami z kryciem dachu blachą więźba narażona była przez dłuższy czas na działanie deszczu, w reakcji na co pokryła się w kilku miejscach zielonym nalotem. Teraz widzę dokładnie które dechy nie zostały dobrze zaimpregnowane. Nalot kończy się równo z dechą. Nalot jest powierzchniowy i podobno niegroźny. Dechy są strugane czterostronnie, suszone komorowo i impregnowane zanurzeniowo. W sumie nie ma jak sprawdzić zanim nie spleśnieją, czy impregnacja była dobra, czy nie.
No i jeszcze: do mocowania kratownic do murłaty używali też kiepskich gwoździ, które dość szybko pokryły się rdzą. Przyszli klienci - żądajcie lepszych gwoździ.

PRO
30-03-2004, 23:32
Wycena firmy z grupy Mitek w moim przypadku niewiele rózni się od wyceny ciesli + materiał, a w przypadku Mitek chyba będę mógł ją zobaczyć na ekranie monitora, jutro jade na rozmowy i negocjacje.

We wstepnej ofercie napisali że drewno jest niestrugane czy to zgodne ze sztuką firm Mitek?
Chcą mnie skubnąć cZy co?

mieczotronix
30-03-2004, 23:49
trzeba im powiedzieć że ma być strugane,
u mnie się zgodzili i nawet nie zmienili ceny
zresztą tych wiązarów chyba nie da się zrobić z neistruganego, bo wtedy ich nie połączą dokładnie - przynajmniej tak mi wtedy chyba mówili

to dziwne, że ci napisali że jest niestrugane.

Ada & Rafał
31-03-2004, 08:09
my mamy Mitek z niestruganym drewnem, nie ma to wpływu na trwałość czy wytrzymałość, ale ma niestety wpływ na ilość drzazg w rękach.

BK
31-03-2004, 08:11
Ja też mam parę ofert. Faktycznie jedna firma mówiła że drewno niestrugane ale chyba nie warto.
Dziwne wydaje mi się to że ktoś tu mówił o gwożdziach - przecież Mitek to płytka wielokolczasta, która jest tutaj największym bajerem - tylko taka płytka może zapewnić właściwe połączenie elementów wiązara bez zagrożenia dla konstrukcji. Ktoś z firmy tłumaczył nam że cieśla nieraz poprawia łączenie poprzez wbijanie kolejnych gwoździ tak na wszelki wypadek co jest kardynalnym błędem. Ten ktoś tłumaczył mi też że kratownice mają to do siebie że każda z osobna wydaje się wiotka i cienka ale jak są złozone razem i obciążone, dopiero wtedy wszystkie siły działają tak jak trzeba i konstrukcja jest taka jak ma być.

Mieczotronix, trochę mnie zaniepokoiło to co piszesz:

No i jeszcze: do mocowania kratownic do murłaty używali też kiepskich gwoździ, które dość szybko pokryły się rdzą. Przyszli klienci - żądajcie lepszych gwoździ.

Jakie gwożdzie - przecież ma być płytka? Chyba że chodzi o to co robią dekarze?


W sumie nie ma jak sprawdzić zanim nie spleśnieją, czy impregnacja była dobra, czy nie.
W przypadku więźby tradycyjnej też nie masz takie możliwości - a tam drewno jest dużo bardziej zagrożone. Jak kupujesz świeże drewno z lasu które schnie dopiero u ciebie na dachu, to stres jest chyba większy.
W sumie wydaje mi się że warto zainwestować te 4-5 tys więcej (sorry, ale nie wierzę w te 10 tys różnicy - drewno kosztuje 800 zł za m3) żeby mieć konstrukcję wyliczoną komputerowo, i zrobioną w fabryce, w warunkach spełniających wymagania branżowe, podlegających kontrolom, etc. Drewno nie leży na placu budowy pod chmurką, jest suche.
Dziwne że dla wszystkich te 5 tys na konstrukcję dachu to dużo a wydają kilkanaście tysięcy więcej na bajeranckie dachówki czy okna.
Przecież mur i dach ma przeżyć nas i dzieci - musi być porządny, chyba warto zapłacić te 4 tys więcej?
Ja nie mam zaufania do dachu ze świeżego drewna, leżącego pod chmurą, malowanego i zbijanego przez ludzi do których nie mam zaufania.
A co jak cieśla zbije te wiązary nie tak jak trzeba? Ja nie jestem w stanie go skontrolować.
Poza tym tartaki dją 5 lat gwarancji i rękojmi.

GrzegorzS
31-03-2004, 09:16
W tej technologii są również stosowane gwoździe, tzn. oprócz płytek kolczastych. W moim przypadku było to tak, że kratownice przyjechały w połówkach i na miejscu sładano je w całość za pomocą płytek perforowanych i gwoździ (oczywiście było to uwzględnione w obliczeniach, których dostałem pełną zgrabną teczuszkę). To samo przy połączeniu kratownic z murłatą - pod kątem prostym - za pomocą kątowników i gwoździ. Co do gwoździ "mojej" ekipy nie miałem zastrzeżeń - normalne, ciesielskie, ocynkowane, skrętne.

Aleksandryta
31-03-2004, 12:47
Mieczotronix wytlumacz mi jak to jest, ze masz wiezbe suszona komorowo, ktora pokryla sie grzybem. Z tego co bez przerwy tlumaczy tu na forum W.Nitka, wlasnie to suszenie jest potrzebne, aby pozbyc sie zarodnikow grzyba. Czyzby grzyb spadl na twoja wiezbe razem z deszczami, gdy byla odkryta i czekala na zakonczenie horroru z dachem?
Wiec po co suszyc komorowo drzewo np. na taras,na balkony, kiedy i tak sie "zagrzybi" :roll:

BK
31-03-2004, 13:08
Mnie to tłumaczyli z tartaku pana Burkietowicza że jak ono jest wysuszone komorowo to nie prawa nasiąknąć wilgocią do spodu - czyli nawet jak tochę zmoknie to i tak wilgoć odda, a wewnątrz nie ma prawa być zarodników grzybów i larw owadów, więc nie może być takich problemów.
Może mieczotronix daj do reklamacji - w końcu dają 5 lat gwarancji, moze powinni ci oddać jakąs kasę z tego tytułu :D

mieczotronix
31-03-2004, 13:50
Mieczotronix wytlumacz mi jak to jest, ze masz wiezbe suszona komorowo, ktora pokryla sie grzybem. Z tego co bez przerwy tlumaczy tu na forum W.Nitka, wlasnie to suszenie jest potrzebne, aby pozbyc sie zarodnikow grzyba. Czyzby grzyb spadl na twoja wiezbe razem z deszczami, gdy byla odkryta i czekala na zakonczenie horroru z dachem?
Wiec po co suszyc komorowo drzewo np. na taras,na balkony, kiedy i tak sie "zagrzybi" :roll:

To nie grzyb, tylko pleśń. A podobno jest to pewna różnica. Pleśń obsiadła deskę na powierzchni. Można ją zetrzeć i pod spodem jest normalne drewno. Pleśń się pojawiła, bo dach stał przez 1,5 miesiąca przykryty folią paroprzep i po wiązarach spływała woda, która przedostawałą się znad folii przez dziurki w miejscu gwoździ, którymi folia była przybita.
W związku z tym więźba była wilgotna. A ciepło+wilgoć + trochę soczku z drewna to idealne miejsce dla rozwoju pleśni. Teraz jak wszystko podeschło pleśń stała się pleśnią w proszku.
Zarodniki pleśni latają w powietrzu i prawie tak jak piszesz przyleciały razem z deszczami.

a suszenie komorowe jest po to, żeby wnętrze drewna było wolne od wody i żeby tam warunków do rozwoju pleśni i grzybów nie było

GrzegorzS
31-03-2004, 14:08
Jest również po to, aby zabić zarodniki grzybów i pleśni, ale jak piszesz, możliwe jest wtórne zarażenie.

mik99
31-03-2004, 18:18
mieczotronix możesz mi podać namiary na konkretne osoby z Pułtuska, ponieważ jeszcze się waham?

Zapytałbym o wycenę mojego dachu: ( na można liczyć jakieś upusty, warunki handlowe) jak Byś mógł oczywiście. :oops:

Z pozdrowieniami :wink:

mieczotronix
31-03-2004, 18:41
nie ma co podawać, to mała firemka,
tam się klientem zajmuje jeden pan, no góra dwóch. Mnie obsługiwał Pan Gromada.
Telefon jest na ich stronie www.

Jakby co, to byłem u nich widziałem zakład, maszyny (nieoplombowane były), przybiłem piątkę z prezesem, itepe. Istnieją naprawdę i robią więźby (całkiem spore).

mik99
31-03-2004, 18:44
Dzięki zaraz poszukam, ale chyba do nich pisałem tylko nieodpowiedzieli. :-?

jprzedworski
31-03-2004, 21:37
Pleśń się pojawiła, bo dach stał przez 1,5 miesiąca przykryty folią paroprzep i po wiązarach spływała woda, która przedostawałą się znad folii przez dziurki w miejscu gwoździ, którymi folia była przybita.

Firma Dorken ma w swej ofercie gwoździe z uszczelkami (cynkowany gwóźdź z podkładką). Może inne firmy też.

PRO
31-03-2004, 23:01
Własnie jestem po spotakaniu z jedną z firm z grupy Mitek, gość który mnie obsługiwał bardzo kompetentny chociaż bardzo mu zależało abym już podpisał umowe itp. na razie się nie dałem, poczekam na inne oferty może ktoś wreszcie dosle bo tylko jedna firma z 5-6 się zgłosiła.

Drewno niestrugane, strugane kilka procent drożej, zastanaiwam się tylko nad Watem po 1 maja na wiązary, może ktoś wie 7 czy 22%?

Trochę drogo, ale myśle że dobrze, chociaz nie wiem czy rozstaw krokwii 1,2m jest odpowiedni dla blachodachówki Planja muszę to sprawdzić.

Nadal się waham.

Jezier
31-03-2004, 23:09
Pro. Ja mam takie wiązary. Za więźbę - dach o powierzchni 232 m2 i strop nad parterem ok 170 m2 zapłaciłem ze wszystkim (transport i montaż) 14 160,50 zł. Drewno strugane i suszone komorowo. Nie impregnowane. Wszystko ok poza tym, że wiązary po ich wyprodukowaniu w fabryce zostały pocięte na czas transportu. Ekipa składając je na mojej budowie skopała to. Musiałem reklamować te połączenia. Reklamacja była załatwiona szybko ale jednak pewien niesmak pozostał. Drugi raz zwróciłbym szczególną uwagę aby wiązary nie były cięte. Zmniejszyłbym ich wysokość albo zamówił tak blisko aby dało się je do mnie dowieźć w całości (nawet łamiąc przepisy drogowe).

mieczotronix
31-03-2004, 23:32
Drugi raz zwróciłbym szczególną uwagę aby wiązary nie były cięte. Zmniejszyłbym ich wysokość albo zamówił tak blisko aby dało się je do mnie dowieźć w całości (nawet łamiąc przepisy drogowe).

Tak, tak. Ja czytałem wtedy opis perypetii Jeziera i właśnie kładłem nacisk na to, żeby wiązary przyjechały do mnie w całości.
Przywieźli je rzeczywiście łamiąc przepisy - po nocy, żeby ich policja nie złapała. Dzień po umówionym terminie, bo nie mogli znaleźć kierowcy-jelenia, który by tą kontrabandę przerzucił.

Ja za konstrukcję pod dach dwuspadowy 300 m2 zapłaciłem 10.450 + VAT = 11181,5 PLN brutto z montażem i transportem. Z tym że była to chyba cena promocyjna, ponieważ firma dopiero ruszała, a ja byłem ich piątym albo siódmym klientem w ogóle (już nie pamiętam).

Wiązary były liczone pod blachę i rozstaw mam co 964 - 100 mm.

Więźbę zamontowali mi oryginalnie z minimalną ilością wzmocnień wzdłużnych, bo miały je zastąpić łaty. Jednak podczas zamieszania z dekarzami poproszony o opinię konstruktor i ekspert z iTB zalecił dobicie wzmocnień wzdłużnych. U mnie z pewnością więźbiarze źle przybili stężenia pionowe, bo bili je do dwóch sąsiednich wiązarów, a powinni jedną dechą złapać trzy, żeby usztywnienie to miało sens.

PRO
01-04-2004, 00:37
Ja mam dach 212 m2 dośc prosty 2 spadowy, gość z Wałcza woła odemnie 13500 + transport + VAt. wydaje mi się duzo i dlatego się zastanawiam, skąd zamawialiście i gdzie budujecie ja pod Poznaniem.

gaga2
01-04-2004, 16:37
ja mam więźbę Mitek z Wielunia i jestem bardzo zadowolona. U mnie dolny pas wiązarów tworzy kontrukcję stropową więc w sumie koszty więźby Mitek były mniejsze niż koszty więźby tradycyjnej ze stropem drewnianym. Nie miałam takih problemów jak Jezier, chociaż więźba przyjechała pocięta. I przede wszytskim montaż zajął ekipie 4-5 dni - więźba na dom i na garaż. cena 25.500 z montażem i Vat 7%. Wydaje mi się, że po 1 maja więźba z montażem też będzie podlegać vat 7%.
Dla zainteresowanych: widok mojej więźby można zobaczyć w moim dzienniku: Z Muratorem w ręku (http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=15479)
Pozdrawiam,
gaga2

mik99
01-04-2004, 21:39
Po rozmowie z moim kierownikiem dziś, który jednak przekonuje, że zbicie wiązarów na budowie nie jest wielką sztuką, sam nie wiem na co się zdecydować? :-?

BK
01-04-2004, 22:12
mik99, żeby się zdecydować zadzwoń do tartaku sprzedającego więźbę, bądź upierdliwy i każ się przekonać do kupienia tejże.
Oni tam mają masę argumentów - mnie najbardziej przekonało to że nie trzeba pilnować czy cieśla wbije tyle gwoździ ile trzeba, że wiązary zbijane gwoździami nie mają takiej wytrzymałości jak te z płytką. To jest przecież dach, konstrukcja ma być mocna. Żaden cieśla nie zapewni tego, co jest wyliczone przez komputer przy zadanych parametrach obiążeniowych. Parę razy do roku zdarzają się silne wichury, spróbuj sobie wyobrazić stres przy czymś takim.
Myślę że warto poświęcić te parę tysięcy dla mocnej konstrukcji dachu, a dać np gorszą dachówkę.
Tak mi się wydaje, ale zadzwoń do tartaków.

mik99
01-04-2004, 22:19
W pełni się z tobą zgadzam, ale mam obiecną max pomoc ze strony mojego kierownika (sympatyka takich konstrucji nawiasem mówiąc), mam też szczegółowe rysunki: jak i ile; pod jakim kątem te goździe mają być wbijane?

Nie jestem przesadnie oszczędny, ale tak skołowany to dawno nie byłem.

Nie wiem może rzucę monetą, co? :wink:

PRO
07-04-2004, 20:05
Własnie jestem po konsultacjach w sprawie więźby Mitek i Blachodachówki, tak jak myślalem rozstaw 1,2 m jest za duży muszą dorzucić krokwie dodatkowe, czekam za kolejną wyceną zrezygnowałem z drewna struganego będzie drożej a chyba niepotrzebnie.

mieczotronix
07-04-2004, 21:00
zrezygnowałem z drewna struganego będzie drożej a chyba niepotrzebnie.

ja bym ci jednak radził wziąć to strugane, bo jest trudniejsze do ugryzienia przez ewentualne szkodniki/pasożyte, łatwiejsze do czyszczenia z ewentualnych nalotów pleśnio-podobnych i bardziej ognioodporne.

Jak patrzę na mój dom to najdelikatniejszym elementem w nim jest więźba (reszta to solidna ceramika, beton i zbrojenia) - dlatego chyba nie warto na niej oszczędzać.

mik99
07-04-2004, 21:03
zrezygnowałem z drewna struganego będzie drożej a chyba niepotrzebnie.

ja bym ci jednak radził wziąć to strugane, bo jest trudniejsze do ugryzienia przez ewentualne szkodniki/pasożyte, łatwiejsze do czyszczenia z ewentualnych nalotów pleśnio-podobnych i bardziej ognioodporne.

Jak patrzę na mój dom to najdelikatniejszym elementem w nim jest więźba (reszta to solidna ceramika, beton i zbrojenia) - dlatego chyba nie warto na niej oszczędzać.
Racja mieczotronix dlatego kontaktuję się z ekipą z Pułtuska, ale po obniżeniu cenny to nadal 16'800 netto dużo, niestety. :-?
Ciągle się waham

PRO
07-04-2004, 22:25
Racja mieczotronix dlatego kontaktuję się z ekipą z Pułtuska, ale po obniżeniu cenny to nadal 16'800 netto dużo, niestety. :-?
Ciągle się waham[/quote]

Jaka masz powierzchnię dachu, i czy ta cena to za Mitek strugany czy nie?

Z drugiej strony strugane to może 10 % domów posiada a ta reszta to też stoi i to długo.

mik99
08-04-2004, 08:02
220 m2, a drewna potrzeba ok. 10metrów

rrmi
20-09-2006, 09:00
Czy mozesz Mieczu dac namiary na firme z Pultuska?
Moze ktos inny ma jakas ekipe do zrobienia takiej konstrukcji?
Ja mam tylko telefon na Bartycka , a jak sadze tam bedzie najdrozej.
I terminy dosc dlugie maja .

gaga2
20-09-2006, 09:18
rrmi,
ja mogę dać namiary na firmę z Wielunia:
www.wiazar.pl
co prawda ja u nich zamawiałam w 2003 i mogło się trochę od tego czasu zmienić, ale właściciel tartaku sprawiał wrażenie fachoiwca i gościa, który wie co to dobra robota i jak dbać o klienta.
pozdrawiam,
gaga2

rrmi
20-09-2006, 09:24
Dziekuje Gaga :) :)
Sprawdze tylko gdzie jest Wielun ,
mi pasuje najbardziej ktos z okolic Stolycy

Jezier
20-09-2006, 09:35
Co prawda nie jestem Mieczotronixem :wink:
HATEK ul. Tartaczna 71 06-102 PUŁTUSK
tel. 0-23-6927731 fax 0-23-6927732 www.hatek.com.pl e-mail: [email protected]

rrmi
20-09-2006, 09:38
Dziekuje Ci Jezier .
Juz dzwonie :)

Jezier
20-09-2006, 09:39
Do mnie dzwonisz? :wink:
Zajrzyj też tutaj:
http://www.mitek.pl/producenci.htm

Nie mam za dobrego zdania o tych więźbach. Trąci mi to technologia szkieletową 8)

rrmi
20-09-2006, 09:50
Do mnie dzwonisz? :wink:
Zajrzyj też tutaj:
http://www.mitek.pl/producenci.htm

Nie mam za dobrego zdania o tych więźbach. Trąci mi to technologia szkieletową 8)
Ten aderes mialam , tylko jakos Pultuska nie skojarzylam , ze to blisko , opiero Mieczu mnie naprowadzil :D
Ja jesli chodzi o szkielety to jestem jak najbardziej przciwna , ale konstrukcje dachu amerykanskie uwazam za doskonale.
Pomysle jeszcze co z tym fantem poczac.
Maz sam chce robic i oszczedzic , ale ja wole zaoszczedzic na czasie.
Zobaczymy.

ps.Do Ciebie tez moge zdzwonic :D

zielonooka
20-09-2006, 09:50
rrmi zdecydowanie bardziej polecalabym Wielun (P. Wierzbickiego lub P. R. Kupisa)

z Hatekiem mam dosyc....niemile doswiadczenia :-? o ktorych wolalabym sie raczej... sie nie rozpisywac :wink: (Pan M. Gromada - podawany przez Mieczotronixa w kazdym razie tam juz nie pracuje-i wcale mu sie nie dziwie :wink: )
w kazdym razie ja bym sie nie pakowala w nich :-?
aha - calkiem mozliwe ze hatek zmieni niedlugo wlasciciela i Wiazar z Wielunia wlasnie go wykupi - takie chodza sluchy w kazdym razie (czy prawdziwe to sie okaze)

Rimm- na tapecie moze byc jeszcze Moderndach - oceniam tak srednio - lepiej od H. gorzej od W.

Jezier
20-09-2006, 09:55
rrmi. technologia może być i najlepsza na świecie, ale sufitu z gipsokartonu drugi raz bym nie zrobił.
A jeśli chcesz zobaczyc jak amerykańska technologia wygląda w polskich warunkach to zapraszam na mój strych.

gaga2
20-09-2006, 09:57
Jezier,
sorry że Off Topic , ale coś masz nie tak z sufitem?
U mnie nic nie pęka, jest jak najbardziej OK. A po strychu chodzimy codziennie...
pozdrawiam,
gaga2

rrmi
20-09-2006, 10:01
rrmi. technologia może być i najlepsza na świecie, ale sufitu z gipsokartonu drugi raz bym nie zrobił.
Najlepsza na swiecie na pewno nie jest , ale jesli chodzi o szybkosc wykonania to nam pasuje .
Zreszta wszedzie u nas beda KG , bo wlasnie szybko.
I do wykonania latwe.
Z kilkoma rzeczami ide na kompromis , bo czas :wink:

Dzieki Zielona za ten Moderndach , co prawda z Wloclawka , ale to kwestia ceny .
Jutro na Bartycka sie wybiore i popatrze co tam zaproponuja.

ps.Jezier zapros mojego Meza na strych , moze cos podpowie

Jezier
20-09-2006, 10:10
Agnieszka. Sufit mi nie pęka. No na łączeniach ze ścianą trochę. Do naprawienia. Ale to tylko karton. Nic do sufitu przymocować nie mogę i strychu nie zaadaptuję nawet kawałeczka.

Rrmi. To a się zastanawiam, czy nie zbudować drugiego domu bo na etapie budowy myślałem, że czym szybciej tym lepiej a teraz widzę, że to nie były nawet kompromisy tylko wtopy. Szybkie ściany, szybki dach, szybkie tynki itp.

rrmi
20-09-2006, 10:16
Jezier wiem co chcesz powiedziec :)
Zdaje sobie sprawe z tego , ze wszystkiego przyspieszyc sie nie da .
Na pewno nie bedziemy nadganiac kosztem jakosci.
Wiem , ze to co bedzie robil Maz bedzie pefekt .
Dlatego waham sie z konstrukcja , bo sam zrobi lepiej , ale wolniej .
Tyle , ze do zimy idzie .
Wiem tez , ze co nagle to po diable :D

gaga2
20-09-2006, 10:16
z tym mocowaniem do sufitu to chyba racja, ja mam wzmocnienia (jakieś haki???) w miejscach na żyrandole, ale teraz tych lamp nie mogę poprzesuwać, chociaż by się i przydało bo koncepcja się zmieniła...
a więźbę można zamówić taką, żeby trochę miejsca na strychu zostało... u mnie to ponad 50 m2 powierzchni o wys.2,5. bez zastrzałów i innych atrakcji i rury od wentylacji idą po obwodzie... kiedyś tam postawimy stół do ping-ponga...
OK, to już nie zaśmiecam wątku.
pozdrawiam,
gaga2

rrmi
20-09-2006, 10:21
Gaga zmiana polozenia zyrandola to zaden problem.
Zwlaszcza w tym systemie.
Jesli potrzebujesz instrukcji odezwij sie na priva , to dam Ci moj telefon i wytlumacze .
U nas strych bedzie nieuzytkowy . Natomiast sufit nad srodkowa czescia domu podniesiony dosc duzo.

gaga2
20-09-2006, 10:28
rrmi,
chyba się skuszę....
bo mnie bardzo wkurza lampa przy kominku, a ślubny orzekł, że się nie da przesunąć, bo nie ma wzmocnienia...
jeszcze z nim to przedyskutuję i dam znać.
A co do Wielunia - dobrze wiedzieć, że się rozwijają... zostawili po sobie dobre wrażenie... a firma jest ok. 200 km od Katowic. Widziałam na ich stronce, że też pracują pod Warszawą...
pozdrawiam,
gaga2

zielonooka
20-09-2006, 10:53
Dzieki Zielona za ten Moderndach , co prawda z Wloclawka , ale to kwestia ceny .
Jutro na Bartycka sie wybiore i popatrze co tam zaproponuja.




z Eraga z Bartyckiej tez uwazaj - ale to na priv ok?:)

KamilZ
28-09-2006, 17:46
Dzieki Zielona za ten Moderndach , co prawda z Wloclawka , ale to kwestia ceny .
Jutro na Bartycka sie wybiore i popatrze co tam zaproponuja.




z Eraga z Bartyckiej tez uwazaj - ale to na priv ok?:)

Hej,
co jest nie tak z Eraga z Bartyckiej.
Pytam bo negocjuje z nimi.
Może być na priv.

rrmi
28-09-2006, 17:50
Nam wyceniaja juz ponad tydzien .Jesli tak mieliby robic , to ja juz teraz podziekuje.Namyslilismy sie i Maz bedzie robil wiezbe sam.
Tak ze 3 razy taniej bedzie.
Tyle , ze ma czas i umie

zielonooka
28-09-2006, 18:03
Hej,
co jest nie tak z Eraga z Bartyckiej.
Pytam bo negocjuje z nimi.
Może być na priv.

odpisalam :)

HenoK
10-07-2007, 18:33
Nam wyceniaja juz ponad tydzien .Jesli tak mieliby robic , to ja juz teraz podziekuje.Namyslilismy sie i Maz bedzie robil wiezbe sam.
Tak ze 3 razy taniej bedzie.
Tyle , ze ma czas i umie
Trochę czasu minęło.
Jak się udała konstrukcja dachu?
Sam się też do takiej przymierzam :).

agnieszkakusi
11-07-2007, 06:06
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=106434 :lol: