PDA

Zobacz pełną wersję : Modernizacja domku - pomó?cie bezradnej kobiecie !



Justyna122
31-03-2004, 13:59
Witam Was serdecznie.
Wpadłam tu wczoraj przypadkiem ("lepiej późno niż później") ... i zostałam na wiele godzin, z zapartym tchem czytając Wasze posty(dotarłam na razie do str. 44.) na interesujące mnie tematy. I teraz jestem mądrzejsza o Wasze doświadczenia, ale jednocześnie głupsza. Bo to co wczoraj wydawało mi się rozwiązaniem dobrym, po pasjonującej lekturze tego forum, niekoniecznie nim być musi. A do tego uświadomiliście mi ile błędów popełnili budowniczowie mojej chałupki.
Ale do rzeczy. Zacznę od krótkiego opisu domku:
nad Pilicą, na ukochanej działeczce rekreacyjnej, w czasach głębokiego jeszcze socjalizmu, chłopi-złote rączki ze wsi pobliskiej postawili fundament (a ściślej zalali betonem uprzednio wykopane w ziemi rowy), na nim podmurówkę z pustaków (70 cm). Pod częścią przyszłego domku wybrali ziemię i w tak przygotowanej piwnicy wylali warstwę cementu na podłodze, zostawiając dwa otwory aby ewentualny nadmiar wód wiosennych mógł zawitać do wnętrza i tą samą drogą je opuścić. Po prostu prorocy. Każdej wiosny do piwnicy bez kaloszy wejść nie sposób, a potem woda jakoś znika. Pamiętam też, że na wierzchu podmurówki położyli papę i lepik.
Fachowcy z fabryki domków w Mikołajkach na tejże podmurówce postawili obiekt moich ówczesnych marzeń. Domek ten jest parterowy, niestety nieocieplony i teraz już wiem, że bez właściwej wentylacji. Ściany jego od wewnątrz wykończone są płytą pilśniową, od zewnątrz deskami, w środku zaś chyba mają kilkucentymetrową warstwę wełny szklanej (pamiętam, że jej włókna nieprzyjemnie wbijały się w dłonie). Dach dwuspadzisty o łagodnym kącie nachylenia. Na legarach (deskach na sztorc ustawionych w odstępach ok. 90 cm) leży sobie płyta pilśniowa a na niej (o zgrozo !) eternit. Podłoga wisi niestety 70 cm. nad ziemią. Na legarach spoczywa płyta paździerzowa.
Teraz postanowiłam ten domeczek zmodernizować:
1. Wymienić i ocieplić dach - 120 m2
2. Postawić komin i podłączyć kozę - do ogrzania 70 m2 powierzchni
3. Położyć podłogę z desek
Czas na moje pytania:
DACH
- jakie materiały wybrać (blachodachówka, ocieplenie, folia, orynnowanie...) aby dach był trwały a jego cena w miarę przystępna ?
- jakiej grubości zastosować wełnę, pamiętając, że w czasie mrozów dom nie będzie ogrzewany (no, może sporadycznie) ?
KOMIN
- jak zabezpieczyć ścianę ze sklejki za kominem Schiedel (ten system kominowy wydaje mi się najbardziej bezpieczny) ? Naczytałam się wczoraj o pożarach i jestem przerażona. Przeczytałam też w jednym poście, żeby dać na ścianę specjalną wełnę z folią aluminiową i dwie żaroodporne płyty GK. Jeżeli jednak GK oznacza karton-gips, to u mnie to rozwiązanie nie zda egzaminu, gdyż jak się dowiedziałam, płyta ta w pomieszczeniu nieogrzewanym stale, łapie wilgoć i się wykrusza. Ja uprzednio myślałam o obłozeniu ściany plastrami cegły (na Bartyckiej znalazłam taki piękny i niestety drogi klinkier) ale po przeczytaniu Waszych sugestii, że pod wpływem ciepła wszystkie klejone płytki odpadną, zrezygnowałam.
- czy nie będę mieć problemów z paleniem ? Naczytałam się o wyziębionych kominach i skraplaniu pary, a przecież ja będę palić sporadycznie.
- jak porządnie zrobić ławę pod komin i kozę (ocieplenie, izolacja)? Pamiętajcie, że muszę wypełnić 70 cm wolnej przestrzeni od ziemi do legarow.
PODŁOGA
- jak fachowo powinna być położona podłoga na tych wiszących legarach?Pisaliście o wełnie między legarami i folii, ale ja nie mogę sobie wyobrazić jak to wszystko ma się utrzymać? W powietrzu chyba nie?

Na razie kończę moje pytania i z ufnością czekam na Wasze podpowiedzi.
Nie każcie mi tylko rozebrać tego domku, bo włożyłam już tam tyle mojej pracy, że żal. A poza tym nie jest taki brzydki.
Potrzebująca pomocy Justyna

Wwiola
31-03-2004, 15:22
Biorąc pod uwage zakres remontu (wyudowanie komina, wymiana dachu) nie obejdzie sie niestety bez pozwolenia na budowę, a co za tym idzie bez projektu modernizacji. Tak czy siak po prostu musisz się zgłosic do architekta (drożej) lub zwykłego technika z uprawnieniami (taniej, ale czy lepiej?), a on sporządzi taki projekt. Grubośc wełny przeliczy (pewnie wyjdzie jakieś 15-20cm), pokaże rozwiązania podłogi, sprawdzi nośnośc dachu pod nowe pokrycie (z tym nie powinno byc problemu, bo eternit to dośc ciężkie pokrycie, więc na tym samym dachu spokojnie wytrzyma wszystko co lżejsze ważne tylko, by zachować odpowiednie wytyczne producenta dotyczące spadków, np blachodachowke można układac na powacie chyba o spadku wiekszym niż 15%).
Tak, że niestety bez projektu sie nie obejdzie - to tak w kwesti formalnej, więcej pewnie podpowiedza ci forumowicze " z doswiadczeniem" w budowie

Szpulka
31-03-2004, 16:04
No to masz wyzwanie :wink:
Ponieważ wybudowałam już 3 domki działkowe cos mogę podpowiedzieć:
Na dach raczej tylko blacha bo pewnie niczego cięższego nie wytrzyma, ale największy problem to będzie z tym eternitem. Specjalne firmy utylizujące pewnie będą kosztować majątek. Podobno stosuje sie teraz metodę pośrednią tzn nie zdejmuje się eternitu tylko go maluje trwałymi farbami coby te włókna trzymały do kupy i pokrywa nowym wierzchnim pokryciem (np blachą).
Jeżeli w czasie mrozów dom będzie stał nieogrzewany to niezaleznie ile dasz ocieplenia w dach to i tak przemarznie. Jeżeli masz mieszkalny strych to daj między krokwie z 10 cm i myślę, że bardziej ci się to przyda latem (przeciw przegrzaniu). Jak niemieszkalny to wełnę rozłóż na stropie. Od strony pomieszczenia folię paroszczelną. Schiedel jest dobrym ale nie-tanim rozwiazaniem. Nie bój sie nagrzewania bo on ma przecież izolację z wełny lub sznura. W drewnianym domu robi się odstęp między kominem a stropem/dachem i wpycha się w niego np płytę z twardej wełny (lepiej niż miękka i nie musi mieć folii alu). Możesz wymurować końcówkę komina z klinkierowej cegły połówkowej zamiast obklejać płytkami pustaka (Schiedel jest na to przygotowany - podkładka). Polecam korzystanie z doradcy technicznego Schiedla.
Koniecznie musisz zrobić fundament pod komin i kominek (np z bloczków betonowych) izolacja 2xpapa na lepiku najtaniej i całkowicie wystarczająco. Fundament musi być zagłębiony w grunt (te 70cm pod podłogą to za mało). Skraplanie to jest problem przede wszystkim kominów od pieców CO nie kominków, a dodatkowo Schiedel ma ocieplenie, które powoduje łatwiejsze i szybsze nagrzewanie komina i mniejsze ryzyko skroplin. Sporadyczne palenie nie ma na to wpływu.
Jeśli to bedzie koza to dobrze by było wymurować ceglaną ściankę za nią żeby nie stała bezpośrednio przy drewnianej ścianie.

thalex
31-03-2004, 16:14
Dach taki aby Ci się podobał.
Komin, nie wiem jak zrobić.
Wykonanie podłogi częściowo analogicznie jak strop drewniany, takie chyba widywałaś.
Postaraj się zdobyć kilka numerów muratora mogą być stare. Może ktoś z forum by ci podesłał albo gdzieś kupić na giełdzie.
Mając 5-10 muratorów znajdziesz większość odpowiedzi.

Justyna122
31-03-2004, 18:05
Jesteście kochani, że odpowiedzieliście na moje wołanie o pomoc.
Pozwolenie na budowę? - nawet przez moment myśl taka w mojej steranej głowinie nie zaświtała. No cóż jutro zadzwonię do urzędu.

Bardzo ważna dla mnie jest opinia Szpulki, że dach w nieogrzewanym domu, niezależnie od grubości wełny i tak przemarzać będzie (Boże, dlaczego nikt z fachowców Plannji nie zwrócił na to uwagi!). Jeśli tak TO PO CO MAM WYKOSZTOWAĆ SIĘ NA OCIEPLENIE DACHU??? Latem ocieplenie mi się nie przyda, bo pomieszczenia są wysokie i nie przegrzewają się. Może więc po prostu położyć blachodachówkę. I czy wtedy potrzebne są folie paroizolacyjne i paroprzepuszczale ?
Mam mętlik w głowie, chciałam mieć po prostu ciepły domek w jesienne słotne dni i stąd pomysł na ocieplenie dachu.
Pozdrawiam gorąco
Justyna

Szpulka
01-04-2004, 07:47
Zmienisz zdanie na temat przegrzewania jak położysz blachę a poza tym będzie głośniej (chociaż ja nawet lubię deszcz bębniący). Trochę wełny bym jednak położyła, najlepiej na stropie bo:
- Najłatwiej się to robi, rozkładasz wszystko i nie musisz niczym mocować.
- Przestrzeń nad stropem jest zawsze łatwiejsza do wentylowania niż szczelina między wełną a dachem
- Jesienią lub na zimowy wypad łatwiej będzie nagrzać domek, 10 cm wełny skutecznie przytrzyma ciepło na pewien czas.
Jeśli nie masz stropu to będzie problem. Ciepło ucieka do góry szybko i zawsze będzie dużo zimniej na dole. Zawsze nagrzanie takiego pomieszczenia będzie zajmowało więcej czasu no i trzeba często dokładać drewna do kominka. Tak więc generalnie trochę wełny się przyda ale nie ma co przesadzać z grubościami no i przy braku stropu można się zastanawiać czy nie zrezygnować z niej. Jeśli bys się zdecydowała na zdjęcie eternitu to przy takiej rewolucji wrzucenie wełny między krokwie też nie będzie zbyt kosztowne czy kłopotliwe.