PDA

Zobacz pełną wersję : Koszty - podłączenie grzejników w mieszkaniu pod W-wą



Michiru
10-07-2011, 00:30
Ja mam pytania...robię kompletny remont mieszkania. Wymieniam całą instalację hydrauliczno-gazową.

Moje pytanie dotyczy zatem kosztów; więc czy podłączając grzejniki w mieszkaniu pod W-wą mój hydraulik nie bierze za dużo? Ponieważ za pkt liczy sobie 150zł...a uważa, że skoro są to grzejniki typu V22, to mają 2 podłączenia -czyli za jeden grzejnik bierze nie 150 a 300zł O.o A mam takich grzejników mieć 5...co daje mi już 1,5tys. za samo podłączenie (nie mówiąc już o ich zakupie). Do tego rurki, (specjalnie dla niego) wraz z chłopakiem wykuliśmy 6x30cm dziury na poprowadzenie plastikowych rur w podłogach. Hydraulik tylko przyszedł i je położył (wcześniej "opatulając" gąbką, by nie traciły ciepła). Zatem jaka to robota skoro większość zrobiono za niego...

Cena pkt hydrauliki tyczy się także doprowadzenia wody i jej podłączenia w kuchni i w łazience.

Kolejne pytanie dotyczy kosztów podłączenia kotła dwufunkcyjnego CGB-K-24 firmy Wolf. Mój hydraulik, co jest jednocześnie i gazownikiem chce za to podłączenie 800zł. Nie wiem, czy w to wlicza także wymianę rur gazowych...od samego licznika aż do tegoż kotła. Robiąc ją już i tak zrobił mi czarny sufit i kawałek ściany...jak łączył - spawając niezbyt ładnie i bez osłonięcia owe miedziane rury; które de facto są już w paru miejscach okrutnie czarne O.o

Podsumowując gazowniko-hydraulik bierze za robociznę 3,5 tys. zł (gdzie za 1pkt 150zł), ponieważ:
5x Grzejniki (po 2pkt) – 1,5 tys.
Woda (2xkuchnia i 3xłazienka) – 750zł
Kuchenka (podłączenie) – 200zł
Kocioł (podłączenie) – 800zł

Zatem bardzo proszę o POMOC :(

Michiru
10-07-2011, 19:31
"Wielkie dzięki" za poradę... za liczne sprostowania i zero konkretów.


??? Ale w czym??? Pieniądze chcesz pożyczyć czy co?
Zawarłeś z człowiekiem umowę cywilno-prawną na pewien zakres robót to teraz mu zapłać...

Tu właśnie tkwi sedno...nie zawarłam z nim żadnej umowy... wszystko jest oparte na słowie...Sam "majster" nie chciał podpisać umowy, co mnie wtedy trochę zdziwiło...a nie chodzi mi o jakąś pożyczkę, tylko raczej mam pytanie czy to czego ode mnie żąda jest zbyt wygórowaną ceną? Napisałam tu tylko, by zapytać o poradę, co czynić z tymże "majstrem". Bo wg mnie trochę sobie nadliczył.



ps. gdzie leży miejscowość o nazwie "podwarszawą"? W ostatnich latach na wszystkie okoliczne wioski i miasteczka w promieniu ~100 km tak mówią... te miejscowości mają swoje NAZWY.

A co to ma do rzeczy, jaka miejscowość. Robi to Panu jakąś różnicę? A "w promieniu ~100km" raczej nie można nazywać określeniem "podwarszawą" (a raczej "pod Warszawą"). A jeśli już koniecznie chce Pan wiedzieć, miejscowością o której piszę są Ząbki.

photos
11-07-2011, 20:18
michiru nie martw sie opiniami tego czlowieka...jego slowa jak widzisz swiadcza o nim...takie rady prawi niemalze w kazdej swojej wypowiedzi.

Michiru
11-07-2011, 23:36
michiru nie martw sie opiniami tego czlowieka...jego slowa jak widzisz swiadcza o nim...takie rady prawi niemalze w kazdej swojej wypowiedzi.
Dzięki photos :hug:


Naucz się dziecko czytać... ZLECIŁEŚ PRACĘ TO TERAZ ZAPŁAĆ ZA WYKONANIE [...] To kto kazał ci go "brać"?
A z tego co widzę po wypowiedziach owego człeka, to z niego pewnie taki sam specjalista, jak z mojego hydraulika:D