PDA

Zobacz pełną wersję : Czy w fundamet pod płot można wrzucić pokruszoną ceramikę?



nnatasza
31-03-2004, 18:43
Zostało mi na działce dużo połamanych i pokruszonych dachówek ceramicznych i resztki klinkieru (nie musiałabym tego wywozić i zaoszczędziłabym na betonie) - czy mogę to wrzucić w fundament pod płot i zalać betonem? Nic się z tym nie będzie działo??

ketiso
31-03-2004, 19:44
Jeśli to co wrzucisz będzie pod ziemią to możesz tak zrobić byle z umiarem(tzn mało tych wstawek) i czym głebiej tym lepiej. Nad ziemią w żadnym wypadku nie. W moim poprzednim domu byłataka powrzucana ceramika w schody zewnętrzne tj w beton je tworzący i po kilku latach schody po iluś tam cyklach mrozowych(zaznaczę tu ,że były tylko surowe niczym nie pokryte) zupełnie się rozsypywały. Najlepiej to byłoby jej tak na prawdę nie wrzucać tam gdzie jest strefa przemarzania.
HEJ!

bea3
31-03-2004, 20:47
Ceramikę możesz śmiało wrzucić a jezeli chcesz zaoszczędzic na betonie dorzuć też kamienie byle nie wychodziły ponad poziom gruntu.Mury wszystkich starych zamków tak stabilizowano.Obecne przepisy na to nie pozwalają ale pod ogrodzenie są OK.

nowicjusz
31-03-2004, 21:55
Wykonaj próbę, polegającą na sprawdzeniu wchłaniania wody przez wzmiankowany gruz. Jeżeli nasiąka, wsyp raczej na dno wykopu a nie do betonu.

nnatasza
01-04-2004, 11:43
Dzięki za odpowiedzi :D - wrzucę na dno wykopu!

mocny
01-04-2004, 14:34
śmiało

ketiso
01-04-2004, 19:56
Ja przestrzegałbym przed porównywaniem gruszek ze śliwkami(czytaj fundamenty starych zamków itp). Celem uzmysłowienia sobie tego zjawiska proponuje wziac sobie dwie cegły ,jedną z zamkowego muru i jedną wspólczesną i potrzymać na dworze narażone na rózne czynniki przez kilka sezonów. Po przeanalizowaniu takiego doświadczenia nie będzie już niczym trudnym wniosek ,iż lepiej ceramiki w beton nie wrzucać czyba,że poniżej strefy przemarzania lub np w gruntach "nie trzymających wody".
HEJ!

nnatasza
01-04-2004, 21:13
to i tak mogę wrzucić, gdyż wszędzie mam piaski :D :D

MEDYK
02-04-2004, 14:49
A ja radzę byś tego nie robił, ceramika w ziemi + wilgoć + mróz = ponownie wylewany fundamencik po paru latach, a może i szybciej. Kiedyś teściu który jest projektantem i prowadzi nadzory zabrał mnie na jedną budowę gdzie mondrale wznieśli ścianę 3W w piwnicy i na wewnętrzną dali maxa,a na nim oparli strop, potem zasypali jedno pomieszczenie w piwnicy, popadal deszc i strop łupnął, po prostu rozsypały się maxy. Dlatego radzę byś tego nie robił.
pzdr

nowicjusz
02-04-2004, 22:47
Medyk, przecież pytanie dotyczyło ogrodzenia! Co tu może, cytuję: "łupnąć", gdy na dno wykopu przedmówca wsypie i ubije gruz, nawet nasiąkliwy?

Bio
02-04-2004, 22:54
Nasiakliwy gruz w beton? Nigdy w życiu ! Jasne fundament pod płot to nie pod dom,ale nasiąkliwy gruz rozwali to jak nic.Sasiad tak oszczedzał.Efekty widac.Koszmar ,tak paskudnie to teraz wyglada po kilku latach.

nowicjusz
02-04-2004, 23:09
A czy ja gdziekolwiek napisałem, że w beton?

nnatasza
03-04-2004, 19:24
ale ja nie chcę tam wsypać nasiąkliwego gruzu tylko resztki dachówki ceramicznej Creatona!

MEDYK
03-04-2004, 20:36
Zrobisz jak chcesz ale pamiętaj że tej ceramiki ci w ziemi z czasem ubędzie jeśli chodzi o objętość, a wtedy napewno twój murek pod płotkiem zacznie pękać. No właśnie NOWICJUSZ murek łupnie, a czy wy myślicie że creaton jest nienasiąkliwy przecież to i tak jest glina, nawet producent podaje że jakąś tam nasiąkliwość ma. W zupełności zgadzam się z BIO.
pzdr

nnatasza
03-04-2004, 21:08
teraz to dopiero jestem zakręcona ... ale faktycznie może nie warto ryzykować dla paru złotych :(

nowicjusz
03-04-2004, 21:12
Jak ubędzie ceramiki? Wyparuje? Takim tokiem można przewidzieć, że i piasku spod fundamentu ubędzie. Ale poważnie:
1. Zagrożeniem może być nasiąkliwy gruz, wtopiony w fundament, który został zbyt PŁYTKO POSADOWIONY - wtedy mogą nastąpić rozsadzenia zawilgoconego materiału pod wpływem mrozu, również betonu.
2. Inna możliwość - rozlasowanie się zwartego materiału ceramicznego pod stałym wpływem wilgoci - proces bardziej powolny, ale też skutkujący osłabieniem.

Ale przecież te wszystkie przestrogi byłyby niepotrzebne, gdy czyta się uważnie, co napisano i umie wyciągać prawidłowe wnioski. A napisano, że gruz na dno wykopu, że ubić... nie cytuję dalszych, żeby samemu nie popaść w typowe bicie piany.

Bio
03-04-2004, 22:58
Pytanie bo może czegoś nie kumam?A jakiemu celowi ta potłuczona ceramika tam na dnie ma służyć ?

Tommco
04-04-2004, 07:50
ooooops...to chyba dałem ciała
Przy wylewaniu schodków zewnętrznych troszkę tam powrzucałem to i owo...i wcale nie tylko pod gruntem. Mam nadzieję, że jednak nie będzie aż tak źle...:(
Pocieszcie mnie trochę...

PS. Jak gorzka jest nieświadomość :evil:

nnatasza
04-04-2004, 21:21
Pytanie bo może czegoś nie kumam?A jakiemu celowi ta potłuczona ceramika tam na dnie ma służyć ?

Przepraszam, że wtrącę się w tę wymianę.. ale nowicjuszowi chodziło (tak myślę) tylko o tą moją ceramikę (której chcę się pozbyć w fundamencie) a nie o to czy wszyscy mają ją wrzucać.
Pozdrawiam :D

ciampur
04-04-2004, 23:55
Niestety nie radzę , oszczędność żadna a problemy mogą się pojawić za klika sezonów i koszt będzie 4 razy taki . Mądre przysłowie "...2 x traci "

Tommco
05-04-2004, 07:07
Ale nie pocieszycie mnie, że wcale może nie być aż tak źle? :o

MEDYK
05-04-2004, 14:12
Jak ubędzie ceramiki? Wyparuje? Takim tokiem można przewidzieć, że i piasku spod fundamentu ubędzie. Ale poważnie:
1. Zagrożeniem może być nasiąkliwy gruz, wtopiony w fundament, który został zbyt PŁYTKO POSADOWIONY - wtedy mogą nastąpić rozsadzenia zawilgoconego materiału pod wpływem mrozu, również betonu.
2. Inna możliwość - rozlasowanie się zwartego materiału ceramicznego pod stałym wpływem wilgoci - proces bardziej powolny, ale też skutkujący osłabieniem.
Ale przecież te wszystkie przestrogi byłyby niepotrzebne, gdy czyta się uważnie, co napisano i umie wyciągać prawidłowe wnioski. A napisano, że gruz na dno wykopu, że ubić... nie cytuję dalszych, żeby samemu nie popaść w typowe bicie piany.

Widzisz nowicjusz sam sobie odpowiedziałeś na pytanie które kierowałeś chyba do mnie, i właśnie o zlasowaniu gliny myślałem. Pamiętaj że murek pod płot będzie niezbyt głęboko w ziemi, a tam dotrze przyroda z swoimi siłami. a co się tyczy ubijania tego gruzu to i tak nie unikniesz szczelin chyba że przemielisz go przez maszynkę do mięsa :wink:
pozdrawiam

nowicjusz
06-04-2004, 06:17
1. Mury i murki (sztywne) należałoby posadowić poniżej głęb.przemarzania, więc ten gruz pewnie jeszcze głębiej a mróz tam już niegroźny...
2. A teraz pora na uruchomienie wyobraźni. Nnatasza pisze o RESZTKACH (dachówek, klinkieru). W najkosztowniejszych snach inwestora domku nie będzie tego więcej, niż 1- 2 kubiki (m3). Więc liczmy:
0,6m (szer. wykopu, żeby wlazł chudy kopacz) x tylko30,o m długości x o,10 m grubości gruzu = 1,8 m3.
Porządnie ubijamy - gruz "sam otula się" gruntem. A potem się lasuje (klinkier!, dachówka!- oczywiście teoretycznie). I co? I nic, bo nawet zlasowany nie zmieni przy dobrym ubiciu objętości.
A gdy Nnatasza zechce wykonać płot z trzech stron działki, to w-wa gruzu będzie jeszcze cieńsza.

A jeżeli mogę , to zawsze odradzam ciężki mur(ek) między słupkami. Zobaczcie, jak doskonale pełnią swoją rolę klinkierowe cokoliki grub. 1/2c, ustawione na sztorc, na wzmocnionym (kamieniami, tłuczniem) gruncie. Warunek-niewielki rozstaw słupków, 2,5 max. 3 m. :wink: