PDA

Zobacz pełną wersję : KOSIARKA - jaką kosiarkę wybrać? opinie, polecane kosiarki, rodzaje kosiarek



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13

wukan
01-04-2004, 08:42
Witam

Właśnie rozpocząem budowę domu, ale już w zeszłym roku na jesieni założyłem trawnik na pow. ok. 12 arów (działkę mam 20 arową).
Trawa zaczęła mi rosnąć i niedugo będę musiał ją kosić. Potrzebuję więc kupić kosiarkę (chyba spalinową) ale nie mam pojęcia jaką (jaka moc i inne parametry), no i najważniejsze żeby nie była zbyt droga (bo pieniądze są mi potrzebne na budowę).
Może poradzicie coś forumowicze z własnego doświadczenia.

Pozdrawiam

Ivve
01-04-2004, 11:03
Witam
Ze swojego doświadczenia wiem, że nie warto (na taki areał) kupić byle jakiej kosiarki. Szybko się popsuje i będziesz musiał wydać pieniądze jeszcze raz. Dlatego warto wydać trochę więcej i kupić "raz a dobrze".
Ja trzeci sezon mam hondę 4,5 kM, można kosić trawę z koszem lub bez, szerokość cięcia o ile dobrze pamiętam 46 albo 48 cm. Polecam
pozdro

joyrad
01-04-2004, 11:13
Święta racja. Jeżeli kupisz byle co to zakup będzie trzeba wkrótce powtórzyć. Jeżeli działka nie jest zbyt mocno pofałdowana (wówczas konieczna jest kosiarka spalinowa 2-suwowa) to polecam coś czego sam używam na obszarze ok. 3500 m2 - Stiga Compact. To traktorek, którym zasuwasz bardzo wygodnie i sprawnie a w dodatku zbiera skoszoną trawę w duży pojemnik.

ziaba
01-04-2004, 12:02
5 sezon używam Nac-Molgo ( USA)z silnikiem 4 suwowym.
Jest niemiłosiernie katowana , ale nie straszna jej mokra trawa .
Polecam podkaszarki. Moja Homelite -Bandit 135 pracuje 6 sezon, nieoceniona w miejscach pod drzewami i przy ogrodzeniu, gdzie nie można sięgnąć, lub istnieje możliwość skrzywienia wału kosiarki .

wukan
02-04-2004, 06:56
Dzięki za informacje.

Właśnie się dowiedziałem, że od 1-go maja wchodzi 22% VAT na kosiarki spalinowe (teraz VAT jest 0%), więc kosiarkę będę musiał kupić w kwietniu.

Pozdrawiam

Wowka
02-04-2004, 07:15
A ja przed laty kupiłem "takie byle co" w markecie za 500 zł. Być może był to egzemplarz "wyjątkowo udany" ale koszę tą kosiarką regularnie ponad 40 arów. I wytrzymuje !!!! .

Teraz gdy zakończyłem budowę, zajmę się dokładnym wyrównaniem terenu. I planuję zakup traktorka (niestety ale już z Vat22 :cry: )

Jedna uwaga- kosiarka na większe powierzchnie musi być koniecznie spalinowa. Oszczędność rzędu stu czy kilkuset złotych przy zakupie kosiarki elektrycznej w żaden sposób nie rekompensuje utrudnień związanych z plątającym sie po trawniku kablem.

Pozdrawiam

Karol N.
05-04-2004, 12:56
Mysle ze najwazniejszy jest silnik (spalinowy). No name kosiarka z dobrym silnikiem tez zda egzamin. Ja kupowalem na koniec lata a za dwa tygodnie cena mojej kosiarki spadla o 100 zl :D
Karol N

colin_39
09-04-2004, 20:49
Pytanie do joyrad: dlaczego na pofałdowany teren trzeba kupić kosiarkę z silnikiem 2-suwowy?
I kiedy uznać, że działka jest pofałdowana tak, że potrzebny 2-suw?

colin_39
09-04-2004, 20:50
Pytanie do joyrad: dlaczego na pofałdowany teren trzeba kupić kosiarkę z silnikiem 2-suwowy?
I kiedy uznać, że działka jest pofałdowana tak, że potrzebny 2-suw?

Smok
14-04-2004, 22:38
Silniki Briggs & Station są uważane za najlepsze.
Sprawdziły się u mnie w kosiarce i agregacie prądotwórczym.
Na duży ogród radzę spalinową z napędem

Grazyna Bilska
25-04-2004, 19:44
Właśnie się dowiedziałem, że od 1-go maja wchodzi 22% VAT na kosiarki spalinowe (teraz VAT jest 0%), więc kosiarkę będę musiał kupić w kwietniu.

Kupiliśmy wczoraj fajną kosiarkę spalinową w Castoramie : Stanley, silnik Tecumseh, moc 6,0 KM, szrokość robocza 560 mmm, waga 36 kg , cena 1427 zł. Obudowa stalowa.
Spiesz się.

wukan
26-04-2004, 07:21
Witam

Kupiłem wreszcie kosiarkę w OBI (były w promocji): typ MTD, silnik Honda 5,5 KM, z napędem, waga 34 kg, cena 1480 zł.

Pozdrawiam

miwol
29-04-2004, 14:09
Dwie ostatnie osoby, szczęśliwych posiadaczy kosiarek - nówek nieśmiganych :) bardzo proszę o podanie, jaka można osiągnąć maksymalna wysokość trawy, bardzo mi na tym zależy. Pytanie również o kółka, czy sądzicie że w piaszczystym terenie te kosiarki sobie poradzą?

Pozdrówka - Michał.

wukan
29-04-2004, 19:36
Odpowiem Tobie za 2 tygodnie jak będę miał pierwsze koszenie trawy. Na razie jeszcze kosiarki nie uruchomiłem.

Tomek_J
30-04-2004, 07:34
Traf chciał, że z uwagi na awarię kosiarki znajomego wczoraj toczyły się między nami zażarte dyskusje i poszukiwania zamiennika. Z tej dyskusji wyniknęło pare wniosków natury ogólnej:

1. Najczęściej spotyka się kosiarki na bazie silników: Tecumseh, B&S i Solo. Tecumseh (model Prisma 37) to silnik, który właśnie znajomemu nawalił i to poważnie (pęknięcie bloku silnika). Solo to silnik, którego akurat używam ja i póki co złego słowa nie mogę powiedzieć.

2. Silniki w kosach spalinowych i kosiarkach sąprzewidziane na ok. 300 godzin pracy - potem mocno zaleca się remont kapitalny. Czy te 300 godzin to dużo, czy mało - oceńce sami, to zależy od posiadanego areału i tego jak często lubicie kosić.

3. Rozpatrywaliśmy temat wymiany uszkodzonego silnika. Po telefonie do jednej z firm ogrodniczych okazało się, że do 1 maja kosiarki są obłożone zerową stawką VAT, natomiast silniki - 22%. Efekt: Najtańsza kosiarka z bocznym wyrzutem na Tecumsehu kosztuje w tej firmie ok. 580 zł, zaś sam nowy silnik kosztowałby ok. 500. Niezłe, prawda ?...

4. Większość kosiarek z koszem ma tenże kosz plastikowy. W przypadku nierónego terenu (skarpy itp.) zdarza się, że kosz haczy o podłoże i wypina się z kosiarki. Niektóre natomiast mają kosze z miękkiej siatki, poddającej się naciskowi i tu takie rzeczy raczej się nie zdarzają.

Ella
02-05-2004, 18:06
Stiga Pro 51 S - silnik B&S 6,1KM, aluminiowa obudowa i koła (20 lat gwarancji).
REWELACJA!!! Brnie do przodu jak czołg, można prowadzić jednym palcem. Według naszych obserwacji - wydajność to średnio 10 arów/godz. ( a mamy do koszenia 88 arów zadrzewionych i nieco zachwaszczonych nierówności ). Niepotrzebny traktorek!

05-05-2004, 10:22
Kosiarki własnej nie posiadam jeszcze ale pożyczam regulranie od brata, który zajmuje się tematem koszenia zawodowo. Używa od 5 lat Husquarny z napędem, 5,5 KM. Szacuje, że w tym czasie zrobił tą kosiarką jakieś 1200 godzin. Kosiareczka poza wymianą noża i regularną zmianą oleju, świec pracuje cały czas bez zarzutu.

Witol
17-05-2004, 10:09
A ja mam kose Husquarna 232 R, silniczek cos 1,5 KM i do koszenia 30 arow dosc nierownego terenu, z przewaga chwastow nad koniczyna. Metalowe ostrze + automatyczny polgaz i 4 godziny spacerowania zalatwia mi sprawe skutecznie.
Zaleta kosy jest latwosc manewrowania (zwlaszcza gdy teren jest nierowny, poprzecinany rowami i rowkami), praktycznie nieograniczona wysokosc chwastow (oj, bardzo wazne jak odcinam miedze od sasiadki, ktora ostatni raz byla na dzialce podobno 6 lat temu), mozliwosc wycinania krzaczorow o srednicy lodygi 3 cm, a po zalozeniu zylki latwe koszenie przy kraweznikach, murkach i drzewkach. No i latwosc konserwowania i przewozu - mieszkam jeszcze w bloku, a kosze srednio co dwa tygodnie. Kosiarke musialbym brac chyba na przyczepke ;) a w dodatku trzeba by wczesniej spuszczac olej z silnika czterosuwowego.

Ale z drugiej strony kosa wymaga wiekszej krzepy niz kosiarka samobiezna - po kilku godzinach chodzenia z dodatkowymi, wibrujacymi 5 kilogramami czuje sie rece (ale tylko na poczatku sezonu ;) ). Ale z kolei kosiarka bez napedu, ktora trzeba popychac - be, probowalem kosic czyms takim w miare rowny (!) teren i juz po godzinie mialem dosc.

Aha, no i kosa daje mi fajne "poczucie wladzy" - jak widze te okropne chwasty, patrzace sie na mnie kaprawymi oczkami i chcichoczace zlosliwie w poczuciu wlasnej przewagi, wyobrazam sobie, ze te lany to lawy sejmowe i z rozkosza zapuszczam silnik.... WRRRR!!!!.... "Bartoszu, Bartoszu, / oj nie tracwa nadziei..."

;) ;) ;)

joyrad
17-05-2004, 11:00
Wywołany do tablicy powtórzę to czego sam doświadczyłem :
Kosiarka z silnikiem dwusuwowym smarowana jest poprzez mieszaninę paliwa i oleju. Przy dużym nachyleniu koszonych powierzchni zapewnia to stałe smarowanie, w przeciwieństwie do silników czterosuwowych gdzie mogą być kłopoty z zassaniem oleju.

KrzysiekS
20-05-2004, 09:42
Kupilem kose spalinową Makita, 1,56 KM, wrazenia podobne jak Witol. Mam dzialke 18 arow.

Kosa ta jest poreczna i bardzo przydatna w moim ogrodzie z kilkunastoma drzewami i wieloma nierownosciami na zboczu gory.

Moi sąsiedzi, tez kosą, koszą ponad 30 arow trawy w ogrodzie.

Domy nasze stoją w starym sadzie, wiec kosa jest najsprawniejsza.

21-05-2004, 07:51
Mam spalinową Husqwarnę- sprawuję się bez zarzutu już czwarty rok. Polecam

ziaba
21-05-2004, 08:47
Witol
Problem drygawicy pokosowej rozwiązałam szelkami własnej konstrukcji.

Niemniej wadą kosy jest jazgot zauszny , oraz obowiązkowe noszenie maski ochronnej .
Zapisuję się do Fan Clubu Pogromców Żyłkowatych (Żylastych ?) :D

Witol
21-05-2004, 17:06
Dzięki Ziaba za protekcję i wpis ;) Ciekawi mnie konstrukcja Twoich szelek - możesz podesłać jakiś schemat i opis konstrukcji? A nazwa FanClubu sugeruje używanie żyłki - ja wolę metalowe ostrza, wtedy rozbryzgiwanie zielonych resztek jest minimalne, buty i spodnie dużo czystsze, a na twarz to już wogóle ani kropelka soku nie pryśnie :) I jeszcze a propos hałasu i nauszników - czy są takie z wbudowanym radiem albo odtwarzaczem mp3? :)

ziaba
21-05-2004, 17:14
:D :D :D
Jak masz ostrze to musisz mieć szelki....
To jest jazda dopiero z taką brzytwą.. :D

niestety mnie strachulec obleciał przed takim typem...
Wystraszyłam się co by było, gdyby pękła tarcza.....
Przy żylastym systemie , stres mniejszy.
pozdrawiam

Lucky Strike
23-05-2004, 13:10
Kupiłem właśnie urządzenie j.w. , w OBI.
Ma moc 1000W, i kosi się tym dość skutecznie.
Niepokoi mnie tylko to że żyłka nie chce się wysuwać automatycznie, choć miała (tak mnie zapewniano przy zakupie).
Głowice tnące w tego typu urzadzeniach są chyba podobne, może ktoś oświeci mnie, jakie są rodzaje.
W tej chwili wydaje mi się że są ręczne (co jakiś czas trzeba wysunąć żyłkę), takie które theba stukąć o podłoże i wysuwają żyłkę, oraz automatyczne, które same wysuwają żyłkę (w cudowny sposób).
Temat jest może głupi, ale konieczność wysuwania żyłki co chwilę utrudnia mi koszenie.

Witol
24-05-2004, 12:43
Ziaba: rzeczywiście mam firmowe szelki (z pomarańczowym trójkątem na plecach ;)), myślałem, że masz jakiś ekstra patent... A "brzytwy" nie ma się co bać, moja kosa wygląda solidnie i raczej (puk puk!) nic nie pęknie. A w razie czego i tak jest przecież osłonka. A co najciekawsze, ostrze wcale nie jest ostre - jest po prostu koszmarnie tępe :roll: Widocznie przy 9000 obrotów na minutę nie musi :)

A moja głowica żyłkowa też nie ma automatycznego wyciągania żyłki - trzeba ją ręcznie wyciągać. Znaczy się nie ciągnąć za żyłkę, tylko przekręcić głowicę i żyłka wyciągnie się sama... Ale wychodzi na jedno - przecież w trakcie pracy nikt nie będzie majstrował przy głowicy! A też miało być automagicznie :( Koniec końców 90% koszenia robię - jak to ładnie określiła Ziabka - brzytwą :D Prawie jak Bartosz Głowacki ;) Ech, muszę kiedyś przywieźć od dziadka prawdziwą kosę... Ciężkie czasy nadchodzą ;)

miwol
25-05-2004, 12:44
Lucky Strike, mogę zagaić ile dałeś za to to?

Lucky Strike
30-05-2004, 22:47
Lucky Strike, mogę zagaić ile dałeś za to to?
460 PLN

katja
31-05-2004, 13:38
Lucky Strike, jakiej firmy jest ta kosa?
Wnioskując z ceny, nie ma metalowego ostrza. Jak myślisz, czy samą żyłką skoszę wysoką trawę, chwasty, ok.80cm. Mam taką z lekka zapuszczoną działkę :(
Pozdrawiam

Lucky Strike
15-06-2004, 23:09
Lucky Strike, jakiej firmy jest ta kosa?
Wnioskując z ceny, nie ma metalowego ostrza. Jak myślisz, czy samą żyłką skoszę wysoką trawę, chwasty, ok.80cm. Mam taką z lekka zapuszczoną działkę :(
Pozdrawiam

Raczej polecałbym tradycyjną ręczną kosę, wyklepaną i naostrzonę. :)
Skuteczna zwłaszcza jesli są zdrewniałe części roślin...
Mozna tez zatrudnić kogoś kto wie jak się nia macha, i ma motywację (finansową).
Kosiarka żyłkowa jest dobra do suchej trawy, bo zwykła kosa jej "nie bierze".
Zbyt długa trawa wkręca sie w kosiarke żyłkową.

Pozdrawiam

agnes_13
07-07-2004, 13:48
Wszystko pięknie ale jak mam do ostrzyżenia ok. 400 m kw. ze slalomem ( tj. duże i średnie dzrewka i krzewy ) jaką wybrać ??? Spalinową czy elektryczną?????
:roll:

kroyena
07-07-2004, 14:50
Agnes poczekaj trochę. Po sezonie będą tańsze, bo w promocji. :lol:
Ja mam elektryka i to z wąskim nożem na 700 metrów.
Pierwsze cięcie w roku to makabreska jak prześpię termin, ale później to dwa popołudnia.
Mam taką tanią, że jej naprawiał nie będę. Mam ją już 4 lata. Jedno co ma dobre to kosz.
Nigdy nie była konserwowana, nie licząc corocznego mycia komory na koniec sezonu i 3 krotnego ostrzenia noży.

Wszystko zależy jaki efekt chce się uzyskać.
Podziw gosci i rodziny co do kosiarki :o , czy kilka/kilkanaście dodatkowych skrzynek piwa. :lol:

agnes_13
09-07-2004, 08:20
:D Dzięki. Raczej chcę uzyskać w miarę ładny trawniczek plus te parę skrzyneczek piwa . :wink: Czy polecacie ( bez żadnej kryptoreklamy raczej chodzi o jakość w praktyce) Alko i inne tego typu dostępne np. w Makro???? Można "zaryzykować"?

Pozdrawiam Agnes
PS Zgadzam sie - głównie chodzi o Styl. :D

kroyena
09-07-2004, 08:43
Ciekawe kiedy wymyślą taką kosiarkę jak odkurzacz elektroluksa.
Czujniki zbliżeniowe, znaczy "odbija się" od przeszkody.
Agnes wtedy to kupujesz takiego, bierzesz sobie skrzyneczkę piwa i kosisz ogródek, znazy patrzysz jak się kosi. :o :roll: 8) :lol:

Rak
09-07-2004, 10:09
poszukaj najbliższego dealer'a stihl'a. nie pożałujesz.

agnes_13
09-07-2004, 10:20
:D Myślę że doczekamy..... :wink:

Pozdrawiam Agnes :)

Man
13-07-2004, 22:18
Są już, są. Tylko cena (sprzed 1/2 roku)- ok. 10 000PLN

kroyena
14-07-2004, 06:27
Hmmm, 10 kPLN, a ile to bedzie skrzynek piwa?

agnes_13
14-07-2004, 08:20
Uuuuuuu...... :evil: stanowczo za dużo, szkoda piwa :P
agnes

agnes_13
14-07-2004, 08:22
Uuuuuuu...... :evil: stanowczo za dużo, szkoda piwa :P
agnes

kroyena
14-07-2004, 08:33
agnes_13 skoro nie leczymy nerek to widzę inną możliwość.
Zapobieganie miażdżycy za pomocą cerwonego, przefermentowanego soku z winogron. :roll: :lol:

NOTO
17-07-2004, 23:13
Kosiarki własnej nie posiadam jeszcze ale pożyczam regulranie od brata, który zajmuje się tematem koszenia zawodowo. Używa od 5 lat Husquarny z napędem, 5,5 KM. Szacuje, że w tym czasie zrobił tą kosiarką jakieś 1200 godzin. Kosiareczka poza wymianą noża i regularną zmianą oleju, świec pracuje cały czas bez zarzutu.

fakt jest niezła... ale przydałby się napęd, bo trochę waży.

NOTO
17-07-2004, 23:18
Kupilem kose spalinową Makita, 1,56 KM, wrazenia podobne jak Witol. Mam dzialke 18 arow.

Kosa ta jest poreczna i bardzo przydatna w moim ogrodzie z kilkunastoma drzewami i wieloma nierownosciami na zboczu gory.

Moi sąsiedzi, tez kosą, koszą ponad 30 arow trawy w ogrodzie.

Domy nasze stoją w starym sadzie, wiec kosa jest najsprawniejsza.

Nigdy nie kosiłem kosą. Czy da się tym równo ścinać trawę ?
Czy wy kosicie chwasty czy dekoracyjny trawnik ?

pwp
19-07-2004, 12:28
po mojemu tylko spalinowa koszt niewiele większy, nie muszę się użerać ze 100 mb kabla a eksploatacja olej co dwa miesiące po 8 zł/litr, paliwo na każde koszenie ok 1,5 litra (koszę trawnik o pow ok 900 - 950 m2)

Karol N.
20-07-2004, 10:20
Kupilem kose spalinową Makita, 1,56 KM, wrazenia podobne jak Witol. Mam dzialke 18 arow.

Kosa ta jest poreczna i bardzo przydatna w moim ogrodzie z kilkunastoma drzewami i wieloma nierownosciami na zboczu gory.

Moi sąsiedzi, tez kosą, koszą ponad 30 arow trawy w ogrodzie.

Domy nasze stoją w starym sadzie, wiec kosa jest najsprawniejsza.

Nigdy nie kosiłem kosą. Czy da się tym równo ścinać trawę ?
Czy wy kosicie chwasty czy dekoracyjny trawnik ?
Rowno np. trawnik dekoracyjny nie da sie kosic.

choos
23-07-2004, 13:18
W zeszłym tygodniu kupiłem kosirkę firmy Oleo-mac, z silnikiem 5,5 KM Honda z napędem, szerokość koszenia 51 cm.
Wrażenie po pierwszym koszeniu SUPER, polecam, moja działka nie jest zbyt duża 1500 m2 ale poprzednia kosiarką bez napędu i z silnikiem 3,5 KM koszenie było koszmarem.

Pozdrawiam

NOTO
25-07-2004, 15:13
W zeszłym tygodniu kupiłem kosirkę firmy Oleo-mac, z silnikiem 5,5 KM Honda z napędem, szerokość koszenia 51 cm.
Wrażenie po pierwszym koszeniu SUPER, polecam, moja działka nie jest zbyt duża 1500 m2 ale poprzednia kosiarką bez napędu i z silnikiem 3,5 KM koszenie było koszmarem.

Wczoraj miałem okazję zobaczyć i odpalić :) kosiarkę z napędem. Oj jest różnica nie tylko w cenie :).
Muszę przeglądnąć ceny takich kosiarek.
I zadać pytanie: "Czy są kosiarki elektryczne z napędem ?"

NOTO
24-08-2004, 14:25
po mojemu tylko spalinowa koszt niewiele większy, nie muszę się użerać ze 100 mb kabla a eksploatacja olej co dwa miesiące po 8 zł/litr, paliwo na każde koszenie ok 1,5 litra (koszę trawnik o pow ok 900 - 950 m2)

100 m na trawniku 950 m2 to ... niezły kształt musi mieć ta działka albo Tobie puściły wodze fantazji :)
Z tym kablem to nie przesadzajmy, przy odpowiednim zaplanowaniu koszenia jest całkiem OK .... a o ile ciszej :)

Aga75
25-04-2005, 12:45
Drodzy Forumowicze,
mam dylemat jaką wybrać kosiarkę:
1) traktorek o mocy 11,5 KM z koszem z tyłu, szerokość koszenia 76 cm
2) traktorek o mocy 13 KM z wyrzutem bocznym i opcja a) zbieraczka trawy, b) rura doprowadzająca do kosza z tyłu, szerokość koszenia 108 cm.

Cenowo wychodzą podobnie jeśli w przypadku 2 wezmę zbieraczkę lub ten dodatkowy kosz z rurą doprowadzającą. Bardziej bym się skłaniała do opcji 2a ale mam obawy czy taka zbieraczka skutecznie zbiera trawę. Czy ktoś ma taką kosiarkę? No i co polecacie? Acha, powirzchnia trawkika około 2 tys. m w tym część między drzewami.
pozdrawiam serdecznie
Aga

NOTO
25-04-2005, 19:41
Drodzy Forumowicze,
mam dylemat jaką wybrać kosiarkę:
1) traktorek o mocy 11,5 KM z koszem z tyłu, szerokość koszenia 76 cm
2) traktorek o mocy 13 KM z wyrzutem bocznym i opcja a) zbieraczka trawy, b) rura doprowadzająca do kosza z tyłu, szerokość koszenia 108 cm.

Cenowo wychodzą podobnie jeśli w przypadku 2 wezmę zbieraczkę lub ten dodatkowy kosz z rurą doprowadzającą. Bardziej bym się skłaniała do opcji 2a ale mam obawy czy taka zbieraczka skutecznie zbiera trawę. Czy ktoś ma taką kosiarkę? No i co polecacie? Acha, powirzchnia trawkika około 2 tys. m w tym część między drzewami.
pozdrawiam serdecznie
Aga

Czy to trochę nie za poważne rozwiązanie do 2 tys m2 trawnika.
Osobiście mam ok. 1,5 tys m2 trawy i jadę to kosiarką elektryczną :)
Traktorek jest fajny - ale drogi w zakupie i utrzymaniu. I chyba daje wielką frajdę.
Wystarczyłaby dobra kosiarka z napędem . Informacje o tym że powyżej 2 tys m2 to tylko traktor to dla mnie gadanina marketingowców.

Czy nie będzie problemu z wjazdem traktora pomiedzy drzewa, mniejsze klomby itp.MAsz miejsce na jego parkowanie ?

Gdy zdecydujesz się na zakup rozważ zakup pługa do traktorka :)
A ... prawo jazdy na traktor masz ?

:)

NOTO
25-04-2005, 19:44
Drodzy Forumowicze,
mam dylemat jaką wybrać kosiarkę:
1) traktorek o mocy 11,5 KM z koszem z tyłu, szerokość koszenia 76 cm
2) traktorek o mocy 13 KM z wyrzutem bocznym i opcja a) zbieraczka trawy,
Skad jesteś ... jak gdzies blisko to chętnie pomogę w koszeniu ...
mam doświadczenie w prowadzeniu traktora :)

dop729
25-04-2005, 21:24
Od dwóch lat koszę trawę kosiarką spalinową o mocy 4km. z napędem. Mam ok.2500m2. trawnika.Trawy nie zbieram gdyż tnę ją raz w tygodniu. Poradziłbym ci abyś kupił sobie kosiarkę spalinową o szerokości koszenia 50cm z rozdrabniaczem i mieleniem trawy i zapomniał o zbieraniu i nawożeniu.
Taki spacer dobrze wpływa na linię POZDROWIENIA.

Aga75
26-04-2005, 14:36
Odpowiadając na Wasze pytania:
- mam gdzie parkować traktorek,
- pług też chcę dokupić (śnieżny),
- nie chcę spędziać całego weekendu na koszeniu i nawet dbałość o linię mnie tu nie przekona (tu stosuję inne sposoby) :) ,
- też myślałam o nożach rozdrabniających ale nie chce mi się kosić co tydzień.

Czyli gerelanie wracam z pytaniej która z zaproponowanych przeze mnie opcji byłaby lepsza.
Aga

Majka
26-04-2005, 14:58
Aga, musisz mieć jeszcze miejsce na zbieranie skoszonej trawy. Faktycznie skosisz trawnik szybciej, ale tylko tam gdzie mozesz przyłozyć, wszelkie nawroty, objeżdżanie klombów, krawęzniki itp.

My zastanawialismy się nad traktorkiem o mocy 15kM, mamy 4500m2 :wink:

z twoich propozycji wydaje mi sie, ze pierwsza lepsza, ale silnik słabawy

Cypek
28-04-2005, 06:32
Przejrzałem forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na moje dylematy.
Mam działkę 800 m2, dom zajmuje 120 m2, warzywnik 150 m2, podjazdy i dróżki 150 m2 więc do koszenia zostaje 380 m2. Myślę, że spalinówka byłaby przerostem formy nad treścią. Mój wybór padł raczej na elektryczną. I tu już gorzej, jakiej mocy i szer koszenia ??
Typy sa takie:
1. 800 - 1000 W = 28 cm
2. 1100 - 1300 W = 33 cm
3. 1600 W = 41 cm
Oczywiście +/- bo są wyjątki.
Która mi radzicie kupić do mojego areału ??
Jakie jest Wasze zdanie o tych z poduszką powietrzną ??

zygmor
28-04-2005, 06:50
Może moja opinia ci coś pomoże. Zbudowałem już kilka kosiarek i trochę się na tym znam jak sądzę. Ja preferuje kosiarki od 1000W w góre, a to dlatego, że gdy trafi ci się taki przypadek, (wyjazd na urlop) i zaniedbasz z jakichś powodów trawnik, to słaba kosiarka może sobie z tym nie poradzić. Po drugie szerokość koszenia, powinna być jak największa 46-50cm wtedy kosi się szybko i krótko. zostaje ci więcej czasu dla rodziny. Kosiarka kosi tylko połową swojej szerokości, więc w poprzedni pokos musisz wjeżdzać nieco na niego, żeby to się zazęiało. Ale najlepsze efekty daje koszenie w obu kierunkach, ale to jest metoda na specjalne okazje. Warto czasem mieć i drugą kosiarkę, lub podkaszarkę do trudniejszych miejsc, których na każdej działce jest zawsze trochę.
I jeszcze jedno warto mieć na ogrodzie dla łatwiejszej operacji kosiarką kilka dodatkowych gniazdek, a czasem choć jedno, żeby tego kabla ciągle nie przekładać.

maciejb
28-04-2005, 13:35
Mam 500m2 trawnika (trochę więcej od Ciebie) i kosiarkę spalinową. Sąsiad ma +/- tyle samo trawy i kosiarkę elektryczną. Ja koszę trawę w 40 min (a mam trochę zakamarków i drzewek) a on... po trochu przez 3h (i drzewek nie ma). Zastanów się. Może nie warto aż tak oszczędzać (choć rozumiem ludzi "na wykończeniu" :))
A szerokość... jak największa :)

zygmor
28-04-2005, 20:08
Część kosiarek spalinowych ma funkcję tzw (ciągnięcia kosiarza), kosiarka sama jedzie do przodu wystarczy ją tylko kierować, to bardzo wygodna funkcja, tego nie mają kosiarki elektryczne. Ja nie zdecydowałem się na kosiarkę spalinową, bo strach, że ukradną, mam chwilowo tylko letniak. Dopiero załatwiam papiery na rozbudowę całoroczną. Ale chyba spalinówki i tak sobie nie kupię. Moja kosiarka jest najcichsza w okolicy, bo ma silnik trójfazowy i nie ma kosza. Kosi z szerokością 53cm, płyta z nożami szwedzka firmy Klippo. Samych noży jest 6 sztuk po trzy z każdej strony i wcale nie trzeba ich ostrzyć. zamontowane są na sprytny zatrzask i to obrotowo. Gdy trafią na przeszkodę chowają się nad, lub pod płytę i ona trafia w przeszkodę.

Cypek
29-04-2005, 05:52
A co powiecie o tych na poduszce powietrznej bajer czy trafiony pomysł ?

zygmor
29-04-2005, 09:34
Trudno powiedzieć, dla mnie bajer, choć ma swoje plusy i minusy
Zasadniczym plusem (mówię o Flymo) jest to że nawet dziecko, lub starsza osoba może ją obsługiwać, najechanie na kabel jest bezpieczne i go nie niszczy, bo noże są plastikowe. W miarę wygodnie na skłonach i w nierównym terenie. Ale my wykorzystujemy ją sporadycznie i to jako podkaszarkę. Dobrze się sprawuje na dobrze utrzymanym trawniku. Na zaniedbanym do niczego. Ale za to odlotowo wygląda. Husquwarna robi też fajną kosiareczkę napędzaną fotoogniwem, tej nie trzeba wogóle pilnować sama kosi, tylko miejsca, które ma omijać trzeba zaznaczyć wkopując pętele z drutu. jak się rozładuje wraca na zapamiętane miejsce gdzie było najwięcej słońca, ładuje się i dalej kosi. Kosztuje tyle co dwa traktorki, akle to też jakaś alternatywa dla zamożnych. W razie kradzieży uruchamia alarm. Zaplanowano ją z myślą o dużych powierzchniach jak pola golfowe, rezydencje.

Cypek
29-04-2005, 09:55
Tak po wielu dywagacjach i po przeczytaniu kilku postów moim wyborem będzie chyba kosiarka o parametrach:
Moc: 1600 W
Obroty: min 2800
szer kosz: 40 cm
kosz: min 45 litrów

Jerzysio
29-04-2005, 10:12
Zygmor

...ale zapewniam Cie, ze sa elektryczne kosiarki z napedem
kupilem moi rodzicom wlasnie taka poniewaz dzialka w sporej czesci jest pochyla, a spalinówka ciagle sie zalewala.

Co do poduszek, bajerów, etc. to wiekszosc porzadnego sprzetu ma metryczki do jakiej powierzchni jest najlepsza.
Nie ma co wytaczac ciezkich dzial, ale nie warto meczyc sie z malo wydajnym sprzetem.
Co do mnie to radze wybrac elektryczny z funkcja rozdrabniania trawy, wtedy i kosz i grabienie niepotrzebne :D
Pozdro
J

MaBi
29-04-2005, 11:50
A ja spalinową odradzam może i szybciej ale jednoczesnie głośniej no i ze smrodem. Sasiad ma spalinówkę i jak ją wyciaga ta staram się zamykać okna bo mozna paść - przypominają mi się wtedy trawokosy na osiedlu (blokowisku) gdzie mieszkałem i gdzie kilku panów strzygło trawniki i robili przy tym taki huk i smród że uszy i nos więdły.
Więc jeżeli nie ze względu na sąsiada to ze względu na swoją rodzinę radzę elektryczną

Cypek
04-05-2005, 05:57
No to zakupiłem.
ASGATEC ER 1600
Jestem po pierwszym koszeniu.
Polecam, do tego areału idealna, mocna, nie zatrzymuje sie na byle listku, kosz z materiału więc lekki - polecam.
Aha, obudowa metalowa - jest sztywniejsza od wersji plastikowej a 20 zł różnicy.

NatkaB
04-05-2005, 07:27
Samych noży jest 6 sztuk po trzy z każdej strony i wcale nie trzeba ich ostrzyć.
no właśnie - ostrzenie... co ile trzeba ostrzyć noże? (mam kosiarkę Stiga). Mój sąsiad ostrzy po każdym koszeniu :o (a wcale nie ma dużego areału)

echo
04-05-2005, 08:34
Myślę, że twój sąsiad trochę przesadza z tym ostrzeniem noży. Wygląda na to, że on częściej będzie musiał wymianiać nóż na nowy, niż inni je ostrzyć.

Tak na poważnie częstotliwośc ostrzenia noży zależy od wielu czynników:
- jakość stali z której wykonany jest ów nóż (stal narzędziowa czy zwykły kawałek ładnie pomalowanej i wyprofilowanej blachy)
- co kosimy: czy trawkę ogrodową, czy większe chwasty, pokrzywy, może jakiś korzeń sie natrafi;
- nóż tepi się też jeśli często "pracuje w ziemi": kretowiny, nierówna działka

NatkaB
04-05-2005, 08:47
Tak na poważnie częstotliwośc ostrzenia noży zależy od wielu czynników:
- jakość stali z której wykonany jest ów nóż (stal narzędziowa czy zwykły kawałek ładnie pomalowanej i wyprofilowanej blachy)
- co kosimy: czy trawkę ogrodową, czy większe chwasty, pokrzywy, może jakiś korzeń sie natrafi;
- nóż tepi się też jeśli często "pracuje w ziemi": kretowiny, nierówna działka
ja koszę na równej działce, narazie (odpukać) bez kretowin, chwasty tępię, ale gdzieniegdzie mniszek się trafi. Wystarczy naostrzyć raz w sezonie? czy częściej? (nóż raczej jest solidny)
P.S. Ja też sądzę że sąsiad przesadza z tym ostrzeniem

Cypek
04-05-2005, 08:49
Spalinówka wśród wielu wad ma jedną niezaprzeczalna zaletę.
Nie ciągniemy za soba tego upierdliwego kabla :(

NatkaB
04-05-2005, 08:54
Spalinówka wśród wielu wad ma jedną niezaprzeczalna zaletę.
Nie ciągniemy za soba tego upierdliwego kabla :( otóż to!

Cypek
04-05-2005, 09:24
Ale jest hałaśliwa strasznie, smierdząca strasznie, kłopotliwa (zalewa się, kończy jej sie paliwo, śieca wypala), nie chce zapalić bo sie gnojówa zalała, peka linka od szarpaczki, gazu i jest strasznie ciężka !!!
Elektryczna sie po prostu spala i do widzenia :)

Max_26
12-05-2005, 13:32
Mam pytanko . WMakro jest fajna promocja kosareczki dobry silnik ,duza moc , napęd.......przedni w zwiazku z tym mam pytanie czy przedni naped cos daje czy to duza roznica w porownaniu z tylnym ?

Majka
12-05-2005, 13:54
jak masz z koszem to naped tylni lepszy.
Najważniejsza jest wielkość kółek 8)

Włodek W.
12-05-2005, 22:25
To jakie maja być kólka: duże, czy małe? :D

Cypek
13-05-2005, 05:43
Duże, na nierównościach lepiej sie sprawują.

chmurka
13-05-2005, 07:08
Mam pytanko . WMakro jest fajna promocja kosareczki dobry silnik ,duza moc , napęd.......przedni w zwiazku z tym mam pytanie czy przedni naped cos daje czy to duza roznica w porownaniu z tylnym ?

Max_26, podaj cenę tej kosiarki...

Max_26
13-05-2005, 09:42
1269

Tomek_J
16-05-2005, 06:30
Jeśli już mowa o kupnie - zamierzałem kupić zwykłą, prostą spalinówkę w Castoramie. "Ścięło mnie" podczas lektury karty gwarancyjnej przed podpisaniem. Gwarancją nie sa objęte m.in. uszkodzenia powłoki lakierniczej, uszkodzenia wału napędowego, pęknięcia korpusu silnika - i to zawsze, bez względu na przyczynę uszkodzenia. To ja się pytam CO jest objęte gwarancją ?...

echo
16-05-2005, 07:16
Zastanawiam się nad sensem zakupu (za jakiś czas, bo na razie dogorywają mi stare kosiarki) kosiarki bez kosza, ale z funkcją "szatkowania" trawy.
Odpada wtedy problem wywożenia trawy po koszeniu.
Czy taka rozdrobniona trawa nie przeszkadza na trawniku? jak jest mokra to i tak klei sie do butów.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Scarab
16-05-2005, 08:05
Spalinówka wśród wielu wad ma jedną niezaprzeczalna zaletę.
Nie ciągniemy za soba tego upierdliwego kabla :( otóż to!
kabel nie tylko jest upierdliwy, ale moze byc i niebezpieczny (!). co z przebiciami, szczegolnie wtedy gdy jest rosa na trawie?

a tak poza tym to 'typowy' lawn mover jest cool :) siadasz i jedziesz 8)

ryby
16-05-2005, 22:08
A ja kupiłem w komisie używkę spalinową z napędem i koszem za 300 zł!
W serwisie wymieniono dyszę od gażnika, naostrzono i wyważono nóż, wymieniono olej i tym sposobem mam spalinówkę przygotowaną do sezonu za łączną kwotę 400 zł!
Czasem trafiają się takie okazje.

Tomek_J
17-05-2005, 06:13
A ja kupiłem w komisie używkę spalinową z napędem i koszem za 300 zł!

A ja z kolei mam wątpliwości, czy warto. Z tego, co wiem, silniki w kosach spalinowych są przewidziane na ok. 300 godzin pracy (jeśli się mylę, sprostujcie). A jak to wygląda w klasycznych kosiarkach ?

NOTO
17-05-2005, 18:31
Czyli gerelanie wracam z pytaniej która z zaproponowanych przeze mnie opcji byłaby lepsza.
Aga
To w takim razie niewiele pomogę. Ale podczas projektowania powiedz architektowi w jaki sposób bedziesz kosic trawę, aby nie robił zbyt wiele przeszkód i zakrętów :)

Tomek_J
18-05-2005, 06:06
Aga, jak ja bym chciał mieć taki dylemat !
Dasz pojeździć ? ;)
Proooszę !... :D

NOTO
27-05-2005, 14:26
Kosiarka kosi tylko połową swojej szerokości, więc w poprzedni pokos musisz wjeżdzać nieco na niego, żeby to się zazęiało. Ale najlepsze efekty daje koszenie w obu kierunkach, ale to jest metoda na specjalne okazje.
Możesz rowinąć temat. MAm kosiarkę 46 cm i za każdym przejazdem mam skoszone conajmniej 40 cm (chyba że żle trafię :))

NOTO
27-05-2005, 14:29
Część kosiarek spalinowych ma funkcję tzw (ciągnięcia kosiarza), kosiarka sama jedzie do przodu wystarczy ją tylko kierować, to bardzo wygodna funkcja, tego nie mają kosiarki elektryczne. Ja nie zdecydowałem się na kosiarkę spalinową, bo strach, że ukradną, mam chwilowo tylko letniak. Dopiero załatwiam papiery na rozbudowę całoroczną. Ale chyba spalinówki i tak sobie nie kupię. Moja kosiarka jest najcichsza w okolicy, bo ma silnik trójfazowy i nie ma kosza.

Silnik trójfazowy - jaki kabel jest do tego stosowany - jak gruby ?
Są kosiarki elektryczne z napędem .... jak odnajdę linka to podam.
Oczywiście jest też ELEKTRYCZNY model automatyczny elektroluxa, który sam kosi trawę bez nadzoru :)

Trochę cena odstrasza

NOTO
27-05-2005, 14:35
Zastanawiam się nad sensem zakupu (za jakiś czas, bo na razie dogorywają mi stare kosiarki) kosiarki bez kosza, ale z funkcją "szatkowania" trawy.
Odpada wtedy problem wywożenia trawy po koszeniu.
Czy taka rozdrobniona trawa nie przeszkadza na trawniku? jak jest mokra to i tak klei sie do butów.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Sąsiad ma taką spalinową z bocznym wyrzutem - bez szatkowania.
Za kazdym razem musi grabiami ściągać trawę i wywozić .... czy nie lepiej z koszem ?
Chętnie poczytam o tym szatkowaniu - wady i zalety - niech ktoś opisze jak ma taki model.

botanika
27-05-2005, 21:40
Właśnie wykańczamy dom,albo to on nas wykańcza.Ogród,a raczej to co nim będzie , jeszcze nie wyrównany i zarósł niemiłosiernie ,że nie można po nim chodzić z powodu pokrzyw.Szkoda nam teraz pieniędzy na dobrą kosiarkę docelową,a sąsiada niespecjalnie chcemy prosić o pożyczenie.Poradzcie czy jest coś taniego do kupienia co by nas w tym sezonie poratowało?Teren jest strasznie nierówny.

Scarab
28-05-2005, 03:47
widzialem kosiarki 'reczne' - nie napedzane silnikiem. nie wiem niestety ile kosztowaly.

Redwald
28-05-2005, 04:58
Możesz kupić ręczną, ale można się pokręcić za używaną spalinową w granicach 300 - 500 zł. Podnieść nóż na maksymalną wysokość i kosić zanim doprowadzisz trawnik do ładu i składu. Będzie do wykorzytsania przez długi czas, bo możesz potem wymienić nóz i tyle (pewnie się zniszczy przy koszeniu takiego terenu jak piszesz). Na początek wystarczy bez kosza.

Slack
28-05-2005, 08:15
Do pokrzyw i nierównego terenu tylko najtańsza i najlepsza kosa :)

Redwald
28-05-2005, 10:03
Do pokrzyw i nierównego terenu tylko najtańsza i najlepsza kosa :)
Jestem za obiema rękami, że też nie wpadłem na to sam. Tylko kosa.

Slack
28-05-2005, 10:32
Do pokrzyw i nierównego terenu tylko najtańsza i najlepsza kosa :)
Jestem za obiema rękami, że też nie wpadłem na to sam. Tylko kosa.
Mam kosiarkę i kosę spalinową, ale czasami niezastąpiona jest zwykła ręczna kosa.
No tak tylko jeszcze trzeba umieć kosić :D
ps. Redwald wysłałem Ci adres firmy na priva

NOTO
28-05-2005, 13:32
Do pokrzyw i nierównego terenu tylko najtańsza i najlepsza kosa :)
Jestem za obiema rękami, że też nie wpadłem na to sam. Tylko kosa.
Mam kosiarkę i kosę spalinową, ale czasami niezastąpiona jest zwykła ręczna kosa.
No tak tylko jeszcze trzeba umieć kosić :D
ps. Redwald wysłałem Ci adres firmy na priva

Ale chyba na mysli była kosa spalinowa ..... taka ręczna to wielkie ryzyko dla niewprawionej osoby i czesto ostrzyć trzeba (tym bardziej jak teren nierówny)
A ile tej trawy jest do utrzymania ?

botanika
28-05-2005, 14:24
Do golenia jest ponad 36 arów.Co do kosy ręcznej ,bałabym się o mojego miastowego męża

Slack
28-05-2005, 14:50
Moja działka ma 20 arów i pierwszym zakupem z nią związanym była właśnie ręczna kosa i siekiera :) . A też byłem miastowy i zaczynałem od ogrodzenia, żeby mi nikt tej kosy i siekiery nie poprowadził :D :D

30-05-2005, 11:56
Mam zamiar kupić kosiarkę elektryczną BEM-932 o mocy 900W do koszenia traw i innych chwastów na niezagospodarowanej jeszcze do końca działce o pow. 1000 m2 (z tego odchodzi dom, wjazd i grządki z kwiatami).
Co sądzicie o tej kosiarce, czy sprawdzi się (przynajmniej na okres przejścowy)?

NOTO
30-05-2005, 12:47
Mam zamiar kupić kosiarkę elektryczną BEM-932 o mocy 900W do koszenia traw i innych chwastów na niezagospodarowanej jeszcze do końca działce o pow. 1000 m2 (z tego odchodzi dom, wjazd i grządki z kwiatami).
Co sądzicie o tej kosiarce, czy sprawdzi się (przynajmniej na okres przejścowy)?
Na okres przejściowy to tak. Ale jesli możesz kupic trochę wieksza np. 1300 W a szczególnie szerszą - to może to być docelowy model.
Asgatec 1600 W kosztuje ok 400 zł - powinna wystarczyć i docelowo

NOTO
30-05-2005, 13:07
Właśnie wykańczamy dom,albo to on nas wykańcza.Ogród,a raczej to co nim będzie , jeszcze nie wyrównany i zarósł niemiłosiernie ,że nie można po nim chodzić z powodu pokrzyw.Szkoda nam teraz pieniędzy na dobrą kosiarkę docelową,a sąsiada niespecjalnie chcemy prosić o pożyczenie.Poradzcie czy jest coś taniego do kupienia co by nas w tym sezonie poratowało?Teren jest strasznie nierówny.
Tutaj bardzie potrzebna będzie kosa lub ostatecznie podkaszarka (nirówny teres, wysokie chwasty)
Dopiero potem kosiarka (ona nie wjedzie na wysokie pokrzywy (jeśli ich sporo).
Jak przejedziesz kosą to dopiero wtedy przyda się kosiarka.

mieczotronix
30-05-2005, 13:24
mi wszyscy znajomi z domami doradzali spalinową z napędem, żebym sobie nie dorabiał roboty. No i trudno, stało się taką kupiłem, choć początkowo ze wzgledu na hałas myślałem o elektrycznej. Ale skoro sąsiad kosi pierdziawką, to i tak cicho u mnie nie jest. Teraz kosiarka czeka na pierwsze odpalenie . Mam do koszenia 300 m2 trawnika, ale bardzo nie chcę, żeby mnie ta czynność wykańczała, więc poza tym że z 800 m2 ogrodu zrobiłem sobie tylko 300 m2 trawnika, to jeszcze kupiłem sobie maksymalnie wygodną kosiarkę. Spalinowa, Wolf Garten, 47 cm szerokości, z napędem. Chyba pójdę ją teraz odpalę na próbę.

mieczotronix
30-05-2005, 14:38
Byłem odpaliłem, skosiłem. No i jestem pod wrażeniem. Ta kosiarka tak ciągnie, że na ostrych zakrętach trzeba nieźle się nabiegać. Na prostej jedzie szybkim i konkretnym tempem. Trzeba żwawo kroczyć za nią. A w zasadzie dać się ciągnąć. Jest nieźle. Hałas, którego najbardziej się obawiałem okazał się nie być dokuczliwy. W końcu to nowoczesna maszyna. No warczy, ale tak jak to chłopaki lubią. Smrodek na razie też mi nie doskwiera, choć go czuć, ale w końcu to 4-suw, a nie trabantopodobn-pierdzący-na-niebiesko-syrenko-potworny 2-suw.
Moje 155 m2 trawnika z rolki skosiłem w 15 minut, ale to z powodu braku koncepcji strzyżenia wygibasów i nauki prowadzenia potwora. Myślę, że cały trawnik (300 m2) będę obrabiał w 20-30 minut. Super. Mi to pasi.
Jeśli chodzi o napęd - to jest coś wspaniałego. Ta kosiara tyle waży, że pchnąć ją pod górkę nawet na łagodnym stoczku przy tarasie to prawdziwa katorga. A tak, to tylko ją obracam, ustawiam w odpowiednim kierunku i włączam jazdę i ziuuu. Zasuwa nieźle!
Nie wiem na razie tylko jak strzyc brzeg trawnika i kory, bo mi strasznie tą korę zamiata, a jak nie zjadę kółkiem na korę, tylko tnę po samym brzegu trawnika, to mi zostaje szpalerek nieskoszony. Jak wy sobie z tym radzicie?
Bardzo się cieszę, że posłuchałem mądrych kolegów - spalinowa, z napędem, to był rzeczywiście trafiony zakup. Bez dwóch zdań.

NOTO
30-05-2005, 17:35
Nie wiem na razie tylko jak strzyc brzeg trawnika i kory, bo mi strasznie tą korę zamiata, a jak nie zjadę kółkiem na korę, tylko tnę po samym brzegu trawnika, to mi zostaje szpalerek nieskoszony. Jak wy sobie z tym radzicie?
Bardzo się cieszę, że posłuchałem mądrych kolegów - spalinowa, z napędem, to był rzeczywiście trafiony zakup. Bez dwóch zdań.

Brzegi trawnika to rzeczywiście problem. Najlepiej w momencie zakładania trawnika zainstalować go wyżej niż rabatę. drugim rozwiązaniem jest zrobienie rowu na brzegu rabaty - wtedy nóż idzie tylko nad rowem nie zachadając o trawę lub agrowłókninę.
Generalnie do tego chyba służą własnie podkoszarki.

Cypek
31-05-2005, 06:12
Bardzo się cieszę, że posłuchałem mądrych kolegów - spalinowa, z napędem, to był rzeczywiście trafiony zakup. Bez dwóch zdań.

No mieczu, ale pochwal się, ile na to cudow wyłożyłeś miedzi ??

mieczotronix
31-05-2005, 16:01
tysiumcszeńset

ziaba
31-05-2005, 19:17
Jako stara kosiara śmiem zwrócić Młodym Kosiarom na mały szczególik uwagę:
nie koście w momencie gdy dzieci się bawią w okolicy pola rażenia !!


To, że za ostatnim koszeniem było czyściutko i nic a nic nie było zbędnego na trawniku, nie oznacza, że jakiś dowcipas nie wrzucił nam na nasze włości kamienia.
Taki kamyczek ukryty w trawie wyrzucony spod kosiarki może zrobić wiele nieszczęścia.
To samo z patykami wyglądającymi niewinnie .

Nie dotyczy kosiarek z koszem. :D


I jeszcze dobra rada na temat higieny hm..spodu. :oops:

Po każdym koszeniu polecam przepłukanie w wytyczonym już na stałe miejscu - spodu kosiarki mocnym strumieniem wody ( świetnie się nadają do tego końcówki do podlewania ze zmiennym strumieniem)
Nie ma nic gorszego niż taka ususzona skorupa z resztek trawy.
I nie jest prawdą, że rdzewieje po umyciu.
Rdzewieje po takim strupie i to w tempie proporcjonalnym do porostu trawy .

pozdrówka

Cypek
01-06-2005, 05:46
tysiumcszeńset
:( no tak, to 4 moje.
Dlatego swoją musze pchać sam.

Rbit
01-06-2005, 07:52
Zastanawiam się nad sensem zakupu (za jakiś czas, bo na razie dogorywają mi stare kosiarki) kosiarki bez kosza, ale z funkcją "szatkowania" trawy.

Z ta funkcja szatkowania ( mulczowania) nie jest tak fajnie jak by sie moglo wydawac . Nie mozna jej uzywać za kazdym razem bo trawnik zmieni nam sie w skorupe scietej gnijacej trawy z pod której beda wybijały chwasty , bo jakos tak im nic nie przeszkadza.
Mulczowanie mozna robić raz na jakiś czas kiedy poprzednia warstwa sie rozłozy. W miedzyczasie trzeba normalnie do kosza i na kompost.

KrzysiekS
01-06-2005, 10:01
Ja kupilem kose spalinową, ostatnio, po roku kosiarke na kolkach. Kosa sprawdzila sie i jeszcze sie przyda - rozne ciezko dostepne miejsca, przy ogrodzeniu itp.

Scarab
01-06-2005, 10:21
a co sadzicie o kosiarkach zdalnych?

marcin_budowniczy
01-06-2005, 11:42
Ostatnio na swojej działce - po instruktażu od teścia, wziołem się za kosę.
I co najśmieszniejsze kosiłem dobre 0,5 h. ale kurde na drugi dzień nie mogłem się podnieść z łóżka i sam ubrać.
Podczas koszenia kosą używa się mięśni, które na codzień chyba nigdy nie pracują.
Byłem w szoku bo nie należę do słabeuszy.

NOTO
01-06-2005, 11:55
a co sadzicie o kosiarkach zdalnych?
masz na mysli elektroluxa ?

Scarab
01-06-2005, 11:59
a co sadzicie o kosiarkach zdalnych?
masz na mysli elektroluxa ?
nie tylko - Husquarna tez je robi (nazywa sie to dokladnie Kosiarka Automatyczna)

NOTO
01-06-2005, 12:27
a co sadzicie o kosiarkach zdalnych?
masz na mysli elektroluxa ?
nie tylko - Husquarna tez je robi (nazywa sie to dokladnie Kosiarka Automatyczna)
O to ci chodzi (o takie kosiarki)? (I tak na poczatku był elektrolux :))
Ile kosztuje H...... ?
Sporo kosztuje kosiarka i odpowiednie przygotowanie ogródka - jakies pętle aby kwiatów nie kosiła :)
Szkoda że jeszcze trawy nie wywozi :)

A tak poza tym jest ok.

Scarab
01-06-2005, 13:22
a ile kosztuje E? 8)

buba48
03-06-2005, 13:55
Mam już 2-letnie doświadczenie w użytkowaniu kosiarki. Z przyczyn ekonomicznych kupiłem elektryczą o maksymalnej mocy 1600 W. Do koszenia mam trawnik o pow. 600 m2. Teraz widzę, że popełniłem bład. Potykam się o kabel i muszę uważać, by nie najechać na niego kosiarką. Zaczepia się na roślinach i je uszkadza. Sąsiedzi mają kosiarki spalinowe z napędem i sobie chwalą. Jak tylko się sfajczy to kupię spalinową!

Pozdrawiam !

Arkadly
03-06-2005, 14:04
Sąsiedzi może sobie chwalą, ale ja sobie nie chwale kosiarki sąsiada. Gościu ma taka pracę, ze może kosic tylko wieczorem, ale moje dziecko tego nie rozumie - ono chciało spać.
Nie mam mu tego za złe, jest supersąsiadem, ale wolałbym, aby miał elektryczną.

Arecki

rispetto
06-06-2005, 11:14
Bardzo się cieszę, że posłuchałem mądrych kolegów - spalinowa, z napędem, to był rzeczywiście trafiony zakup. Bez dwóch zdań.
Moja kosiarka wczoraj straciła dziewictwo :oops: i pierwszy raz poszalała na naszej działce i mogę tylko potwierdzić te słowa. Napęd - wspaniała rzecz, a gdybym zdecydował się na elektryczną, to bym pewnie dzisiaj leżał z podciętymi żyłami z żalu za wywalone pieniądze. Nie uważam, żeby była dużo głośniejsza od elektrycznych u sąsiadów, a smrodu spalin wogóle nie czułem (może dlatego, że był wiatr :lol: ). Niestety mulczowania nie wykorzystałem, bo chwaściska urosły na pół metra.

KrzysiekS
06-06-2005, 12:42
Do mojego trawnika - 1500 m2 kupilem kosiarke Husqvarna M 48 Pro - profesjonalna, aluminiowa obudowa i koła, silnik Honda 5,5 PS, ze stałą funkcją mielenia.

Silnik ma duzy zapas mocy, noz mieli trawe rownomiernie w drobny mak. Nie zauwazyłem sladow zadnych lezących kawałkow trawy, mimo tego, że ostatnio kosiłem przed ponad dwoma tygodniami i trawa urosła w te ciepłe i deszczowe dni do ok. 25 cm, a skosilem ją do 6 cm.

Teska
06-06-2005, 12:51
no tak...powiedz ile ten nabytek kosztował? bo zameirzam tez kupic tej firmy ale mocy mniejszej, mam 450 m trawnika

KrzysiekS
06-06-2005, 12:58
Cena katalogowa to 2.680 zł. brutto. Ja kupiłem ją nieco taniej.

NOTO
12-06-2005, 20:31
a ile kosztuje E? 8)

Podałeś informację o kosiarce na H :)

Rytunia
13-06-2005, 01:16
botanika
kosiarka ręczna odpada
po nierównym nie kosi i wysokich, a nawet średnio wysokich roślinek nie chwyta

chyba zostaje Wam kosa

Scarab
13-06-2005, 04:52
Kose widzialem wczoraj za 179 PLN.

radex
16-06-2005, 17:50
Jestem za 1 opcją. Przy bocznym wyrzucie trawa musi być idealnie sucha, gdyż się zapycha wylot skoszonej trawy.

alpin
17-06-2005, 19:04
Wiem że o kosiarkach było dużo ale mam szybkie pytanie czy funkcja
MUCZOWANIA w kosiarkach (różne okreslenia ,rozdrabnianie,mielenie ), jest funkcją bardzo potrzebną proszę o podanie wad i zalet
jutro mam kupić kosiarke i mam do wyboru w tej samej cenie,
-kosiarke z dodrym motorem 6 KM z napędem bez muczowania, 51 cm. szer
-kosiarke z podobnym motorem 5 KM z napędem z muczowaniem 46 cm. szer.
Mam do koszenia 1000 m2 trawniczka .

KrzysiekS
20-06-2005, 10:27
Ja sie zdecydowałem na kosiarke z mieleniem, chciałem miec użyźnianą ziemie i nie miec problemu ze zbieraniem i gromadzeniem skoszonej trawy. Mam ponad 1500 m2 trawnika i żyzną ziemie na ktorej wszystko dobrze rosnie. Mielenie trawy co jest zrozumiałe powoduje, że trawa zostaje na trawniku drobno zmielona, jest prawie niewidoczna, ale wyjątkowo moze to komus przeszkadzac.

Z drugiej strony, to trawe z kosza mozna wrzucac do duzego kompostownika i tez jest dobrze.


Wybor zalezy od Twoich preferencji.

Mały
21-06-2005, 18:54
A ja choroba mam zwykłą kosiarke z funkcją "po napełnieniu wyrzuć" i karwa co dwa paski muszę się zatrzymywać, a ślubna nie chce słyszeć o zostawianiu skoszonej ,drobnej trawy na trawniku. Działka ponad 1000m. :evil:

KrzysiekS
22-06-2005, 08:14
Tylko, że moja kosiarka w ogole nie ma kosza i jest fabrycznie przystosowana tylko do mielenia (Husqvarna M 48 Pro) i robi to tak, że skoszone żdzbła są praktycznie niewidoczne. Nia ma porownania z kosiarką z bocznym wyrzutem.

Trawe kosze, gdy jest juz wysoka, obecnie co 10 dni, gdy trawa ma ponad 20 cm i juz ją wyraznie widac. Mimo to trawa jest skutecznie mielona.

Fugas
22-06-2005, 10:29
Rozmawialem ostatnio w sklepie i czlowiek powiedzial ze nawet jesli jest funkcja mielenia to nie zaleca sie stosowania jej w kazdym koszeniu a co najwyzej raz na 3-4 koszenia bo podobno nie jest w stanie sie to wszystko rozlozyc.

Fugas

KrzysiekS
22-06-2005, 10:36
Ja jednak bardziej cenie moje wlasne obserwacje - sąsiad tylko miele trawe od dwoch lat i jego trawnik wygląda elegancko, mimo tego, że czasem trawe tez zdarza mu sie "zapuscic".

NOTO
22-06-2005, 13:55
Ja jednak bardziej cenie moje wlasne obserwacje - sąsiad tylko miele trawe od dwoch lat i jego trawnik wygląda elegancko, mimo tego, że czasem trawe tez zdarza mu sie "zapuscic".

A używasz na jesień/wiosnę areatora ?
Jak gęstą masz trawę ? Jak małe odcinki trawy postawia taka kosiarka ?

NOTO
22-06-2005, 20:51
Cena katalogowa to 2.680 zł. brutto. Ja kupiłem ją nieco taniej.

Cena zabija !
Czy to główwny nóż zajmuje się siekaniem na drobne kawałki ? Jak to jest robione ?

KrzysiekS
23-06-2005, 08:23
Trawe sieka głowny noz - dosyc masywny przypomina łopatke wirnika, jest ostry na całej swej długosci. Sieka trawe na kawałki o dlugosci ok. 1,5 cm. Kawałki te lądują na glebie i trzeba je szukac, aby je znalezc. Trawe jest mielona i opada rownomiernie, nie ma zadnych pasow, jak przy kosiarkach z bocznym wyrzutem.

Obudowa kosiarki dosyc szczelnie pokrywa wirujący noz, ktory ma moze 3 mm odstepu od obudowy.

KrzysiekS
23-06-2005, 12:33
Areatora nie używam.

Trawa jest standardowej, przecietnej gestosci.

Kosiarka mieli trawe rownomiernie na odcinki o dlugosci ok. 1,5 cm.

NOTO
23-06-2005, 19:17
Areatora nie używam.

Trawa jest standardowej, przecietnej gestosci.

Kosiarka mieli trawe rownomiernie na odcinki o dlugosci ok. 1,5 cm.

Trawę mieli główny nóz czy dodatkowe mechanizmy ?

KrzysiekS
24-06-2005, 08:34
Tylko główny nóż mieli trawe.

NOTO
24-06-2005, 18:48
Tylko główny nóż mieli trawe.
To jak on to robi ? Obraca się szybciej ? Jest podwójny, potrójny ?
Możesz opisać metodę jego działania ?

NOTO
26-06-2005, 10:50
Trawe sieka głowny noz - dosyc masywny przypomina łopatke wirnika, jest ostry na całej swej długosci. Sieka trawe na kawałki o dlugosci ok. 1,5 cm. Kawałki te lądują na glebie i trzeba je szukac, aby je znalezc. Trawe jest mielona i opada rownomiernie, nie ma zadnych pasow, jak przy kosiarkach z bocznym wyrzutem.

Obudowa kosiarki dosyc szczelnie pokrywa wirujący noz, ktory ma moze 3 mm odstepu od obudowy.

Dzieki za opis. Jak duże to ma obroty ? Możesz zrobić i zamieścić zdjęcie noża ?

KrzysiekS
27-06-2005, 08:33
Nóż jest pojedynczy. Zakładam, że obroty noża są takie jak silnika - 3500 obr/min.

Na zdjeciu niewiele bedzie widac. Jesli ten temat Cie b. interesuje, zobacz kosiarke u dilera.

NOTO
01-07-2005, 21:41
Nóż jest pojedynczy. Zakładam, że obroty noża są takie jak silnika - 3500 obr/min.

Na zdjeciu niewiele bedzie widac. Jesli ten temat Cie b. interesuje, zobacz kosiarke u dilera.

3500 obrotów to sporo.
Próbowałem taką znależć w marketach i .. na razie kupa w Praktikerze nie mają. Poszukam gdzie indziej.
A może ktoś widział opis techniczny takiej kosiarki w Internecie ?

Jezeli jest to tylko sprawa noża to może można zwykła kosiarkę zaopatrzyć w taki nóż i będzie z dodatkową funkcją ?

myciek
02-07-2005, 11:35
Zdecydowanie radziłbym kosę spalinową. Można kupić taką już za ok. 700 zł - wprawdzie to nienajlepsza jakość ale nawet jeśli się szybko rozleci to wystarczy jako kosiarka "przejściowa". Piszę "kosa" a nie podkaszarka (tańsze i słabsze). Przyda się również na przyszłość.
Oczywiście kosiarka ręczna się nie nadaje, bo służy to regularnego koszenia eleganckiego i równego trawniczka a nie długich chwastów!
Kosa ręczna jest najtańszą opcją. Krzywdę można sobie zrobić każdą kosiarką, więc argument o niebezpieczeństwie koszenia przez niewprawnego jest chybiony.

krzysztofh
06-07-2005, 08:46
Czy ktoś z Was użytkuje sprzęt firmy AL-KO, bo przymierzam się do kupienia kosiarki spalinowej i podkaszarki elektrycznej tej firmy.
Proszę o opinie.

NOTO
06-07-2005, 09:21
Kilku moich znajomych ma ten sprzęt (AL-KO) - koło poznania jest (wyłaczny ?) dystrybutor tego sprzętu.
Nie słyszałem narzekań z ich strony.
Jeden z nich ostatnio kupił dodatkowo areator STIGA - wyglądem bardzo podobny i chyba tańszy.

wg
21-07-2005, 12:56
Właśnie kupiłem przez internet kosiarkę Stiga Turbo 47 S Combi (po długich rozważaniach).
Może mielić lub zbierać, ma napęd, 5 lat gwarancji.
Tutaj http://www.e-kosiarki.pl/go/_category/index.php?idc=id_42&page=2
jest po 1365 zł, w sklepie widziałem po 1700 zł.

Teska
22-07-2005, 09:01
kosiarki Vikinga do funkcji mulczowania maja zupełnie inny nóz. dodatkowy sprzedaja w zestawie.Ogladałam takową kosiarke.No i rzeczywiscie wszyscy sprzedawcy mówili ze mulczowac mozna tylko raz na jakis czas- co 5-6 koszen i trawa ma byc nie wyskoa itp.....

roy
22-07-2005, 10:02
Mam kosiarkę Husqvarny z funkcją mielenia i nie zamienił bym na inną. Trawa jest tak drobno mielona że nie ma śladu na trawniku po koszeniu.Nie ma znaczenia wysokość trawy.Przynajmniej ja nie widzę różnicy.

Teska
22-07-2005, 11:01
Mam kosiarkę Husqvarny z funkcją mielenia i nie zamienił bym na inną. Trawa jest tak drobno mielona że nie ma śladu na trawniku po koszeniu.Nie ma znaczenia wysokość trawy.Przynajmniej ja nie widzę różnicy.


hmm...ogladałam tej firmy i facet tez mi mowil ze trawa nie moze byc zapuszczona wysoko.....to jzu nie wiem

:cry:

NOTO
22-07-2005, 12:28
Teoretycznie czesto koszona trawa też będzie drobno pocięta. A wystarczy tylko ściągnąc kosz :)

Ci co kosza z opcją mulczowania ... czy robicie areację lub wertykulacje trawnika ?

platform
29-06-2006, 10:21
Witam serdecznie.

Rozgladam sie za kosiarka spalinowa, lecz w tym temacie jestem zielony kompletnie, nie mam pojecia jakie silniki sa dobre, co i jak.
Stad prosba do Was, do koszenia ok 2500mkw trawnika , teren rowny, aczkolwiek duzo nawracania zawracania wokol drzewek itp, a wiec naped odpada, zreszta napedu nie chcialem od poczatku.

Co wybrac? firm tysiace a ja potrzebuje jedna kosiarke, tak jak patrzylem to produkty firmy STIGA pasuja mi cenowo i wygladaja jakos solidnie, kwota jaka chce przeznaczyc to okolo 1200zl,chyba ze jest to niewystarczajaca kwota na dobry sprzet do takiej powierzhni to wtedy z bolem ale doloze, nie zalezy mi na bajerach , wazne zeby byla silna i wytrzymala

krzysztofh
29-06-2006, 12:53
To co, że trzeba zawracać. Kosiarki z napędem mają funkcję że się go włącza i wyłącza bezboleśnie, bez przestawiania czegokolwiek tzn w trakcie jazdy. Wiem bo mam takową a działka malutka w stosunku do Twoich 2500mm2. Przy takiej powierzchni tylko z napędem.
Ważne są tak na prawdę silniki. Godne polecenia to silniki Hondy i B&S.
Inna kwestia to wielkość kosza, sposób regulacji wysokości koszenia, chyba najważniejsze rzeczy już wymieniłem.

G.N.
29-06-2006, 13:55
Mam podobną powierzchnię (3000 m) Kosiarka z silnikiem B&S 6 KM, 55 cm szerokości kosz 80 l + mulczowanie + wyrzut boczny sprawdza się całkiem nieźle.
Napęd i i szerokość powyżej 50 cm (co za tym idzie moc powyżej 5,5 KM ) obowiązkowo. Jeśli dużo nawracania itd. a spadki niewielkie polecam napęd przedni

platform
29-06-2006, 16:36
Dziekuje za zainteresowanie moim watkiem i odpowiedzi

Ale ja naprawde nie chce napedu, kosilem ostatnio ta dzialke kosiarka eletryczna 1300W , ciagnelem za soba kilometry kabla i naprawde nie sprawialo mi to wiekszego problemu aby ja pchac. Nie jestem jakis wygodnicki i lubie sie pomeczyc, po drugie uwazam ze im prostsza konstrukcja tym dluzsza zywotnosc kosiarki.

Chodzi mi bardziej jakie modele badz firmy sa w tej branzy uznane i dobre, wiekszosc kosiarek spalinowyh ma szerokosc ciecia w graniach 50cm a czy to bedzie 49 czy 53 to nie wydaje mi sie az tak bardzo istotne.

Czy takie firmy jak STIGA , BOLENS sa dobre? Bo HONDA z tego co patrzylem ma kosiarki przekraczajace moj budzet.

platform
29-06-2006, 17:32
I jeszcze jedno czy to jest tak wazne czy ona ma 4km czy 6km? Kosilem ostatnio polmetrowa trawe ksoiarka elektryczna 1300w i dawala jakos rade, z racji tege ze niedlugo tam sie mam zamiar przeprowadzic i bede kosil trawe regularnie , to przeciez do 20cm trawy nie potrzeba mi mocy malego motoru crossowego?? Czy to robi taka fenomenalna roznice te 2km? sadze ze i tak kosiarki majace ok 4km powinny bez problemow radzic sobie z tym jesli z wiele wieksza trawa dawala rade kosiarka o mocy 1300W

G.N.
29-06-2006, 21:45
4 KM = szerokość robocza 40-45 cm
6 KM = szerokość robocza 51-55 cm
Czyli kosisz szybciej mniej nawrotów.... Wyjedziesz na np. wakacje i trawa urośnie ponad miarę > większa kosiarka łatwiej sobie z nią poradzi będzie się mniej zapychać. Mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia silnika, zgięcia noża, wałka itd przy najechaniu na kretówkę, patyk, kamień itd. Z kolei większa kosiarka, cięższa, gorzej sie nią manewruje wokół np. drzew + jest droższa.
Wybrać musisz sam. Na upartego taką 3 KM i 37 cm też skosisz tylko trochę to potrwa i szybciej ją zajeździsz.
Co do firmy STIGA bardzo dobre kosiarki tyle że drogie.
BOLENS przyznam się że nie znam.
Kosiarka to przede wszystkim silnik. Kto przetłoczył ten kawał blachy na obudowę i przykręcił do niego silnik i kółka ma mniejsze znaczenie.
A silniki : Honda najlepsza ale i najdroższa (podobnie kawasaki choć te w Polsce pojawiają się sporadycznie)
B&S cieszą się dobrą opinią (potwierdzam) przy znośnej cenie.
Tecumseh i MTD słyszałem sporo opinii że są bardziej awaryjne i kapryśne niż B&S.
Jeszcze jedno. Jeśli teren jest płaski nie ma to znaczenia jeśli zamierzasz kosić trawę na spadkach warto poszukać kosiarki z silnikiem górnozaworowym bo mogą pracować w nachyleniu do 15-20 stopni. Dolnozaworowe są tańsze ale mogą pracować przy nachyleniu do 10-15% czyli około 5 stopni

Śliwiok
30-06-2006, 08:10
Ale ja naprawde nie chce napedu, kosilem ostatnio ta dzialke kosiarka eletryczna 1300W , ciagnelem za soba kilometry kabla i naprawde nie sprawialo mi to wiekszego problemu aby ja pchac. Nie jestem jakis wygodnicki i lubie sie pomeczyc, po drugie uwazam ze im prostsza konstrukcja tym dluzsza zywotnosc kosiarki.



Waga kosiarki spalinowej jest większa od elektrycznej. I to znacznie. Przed podjęciem decyzji spróbuj kosić też spalinową bez napędu.
Pomyśl też o tym, że jak gdzieś wyjedziesz to żonka będzie musiała się z tą kosiarką szarpać i raczej wątpliwe żeby dała radę przy tak dużej powierzchni.
Ja używam kosiarki Partner ( b-brand Husqarny, grupa Elektrolux ), moc silnika 5,5 KM, szer. koszenia 53 cm, NAPĘD. Kupiłem ją za 1350 zł. Idzie jak burza.
Resumując : napęd się przydaje a wręcz jest konieczny !

Pozdrawiam,

Pearl
31-07-2006, 13:24
a ja szukam bębnowej... podobno taka nie niszczy trawy, tzn. nie urywa końcówek, tylko je równo odcina. Czy tu o takich właśnie mowa? Trawki docelowo będę miał około 300-500 m2

Pinus
31-07-2006, 14:18
..a ja szukam bębnowej... podobno taka nie niszczy trawy, tzn. nie urywa końcówek, tylko je równo odcina.
Myśle, że na 300-500 m2 można kupić dobrą kosiarkę etektryczną z koszem. Jest lekka, nie robi hałasu.
Nie będzie kosiarka urywała trawy gdy będą ostre noże a takie zawsze powinny być.

..

cisza1
01-08-2006, 07:29
do koszenia ok 2500mkw trawnika , teren rowny, aczkolwiek duzo nawracania zawracania wokol drzewek itp, a wiec naped odpada, zreszta napedu nie chcialem od poczatku.



Gdyby nie te drzewka to przy 2500 od razu bym traktorek kupowal, ale skoro piszesz ze masz ich duzo to fakt... nie ma sensu.
Wedlug mnie samojezdna to minimum wygody, ale skoro Ci to nie przeszkadza to mysle ze za 1200PLN kupisz super kosiarke bez napedu - Jak ja ogladalem kosiarki 2 lata temu to wlasnie 1200 bylo gorna granica spalinowych bez napedu. Samojezdne zaczynaly sie od 700 ale pierwsza sensowna byla za 1300 - teraz powinno byc taniej.

Proponowalbym jednak przemyslenie tej samojezdnej. U mnie jest okolo 50 sosen na 400m2, wiec tez mam troche 'krecenia' ale naped w niczym nie przeszkadza, mozna go nie wlaczac jednym ruchem reki w czasie jazdy i pcha sie jak zwykla, ale za to na 'prostych'... latwizna... albo... nuda ;) jakby ktos inny powiedzial.

Jak dla mnie kosz musi byc obowiazkowy a mechanizm taki zeby faktycznie to co skoszone trafialo do kosza a nie obok - pozniej trzeba by bylo grabic.

Zerknij tutaj, moze cos znajdziesz...
http://www.e-kosiarki.pl/go/_category/?idc=%2242_37%22&sess_id=4357d7cc2b81671b5b15c2646e343289


Pozdrawiam

olaf1975
06-09-2006, 07:19
Witam prosze o pomoc w wyborze kosiarki elektrycznej.Zdecydowalem ze kupie o mocy 1300 w ale kompletnie nie orientuje sie jakiej firmy warto kupic.Cena 400-450 zl.Dzieki za pomoc

jayzet71
08-09-2006, 19:16
Nie wiem jakie miałes kryteria, że zdecydowałeś się na elektryczną (mały trawnik? inne?). Ale wierz mi, jeśli masz więcej trawnika niż 200 m2 kupuj tylko spalinową. Sam zrobiłem błąd i rozpocząłem od elektrycznej :(
Koszmar - mała moc, mały kosz, ciagłe problemy z przewodem elektrycznym. Jedyne zalete elektrycznej to takie, że nie trzeba kupować benzyny, jest bardziej cicha i lżejsza (wyręczy Cię żona).
Ale te zalety są niczym w porównaniu z wadami.
Przemyśl naprawdę! Spalinówki też nie są strasznie drogie - ceny od ok. 600 zł.

pozeracz
08-09-2006, 19:48
Olaf, przemysl jeszcze sprawe. Tak jak napisal moj przedmowca, kosiarka elektryczna ma tylko taka zalete ze jest cichsza i tansza od spalinowej. Reszta to same wady. Po co masz kupowac za rok druga kosiarke, lepiej od razu wybierz to co trzeba. Mysle ze jesienia, po sezonie bedziesz mogl wyrwac spalinowke w naprawde dobrej cenie. Rozgladaj sie za promocjami.

ESKIMOS
09-09-2006, 11:06
Ano właśnie!
To jak z dylematem, blondynka czy brunetka (dla mnie blondynka0.
Albo, BK czy ceramika (dla mnie BK)

A wracajac do kosiarki.
Nie wiem na czym polega koszmar kosiarki elektrycznej której n.b. używam od 20 lat, ale wiem co to koszmar kosiarki spalinowej – choć jej nie mam!
Mój sąsiad, kiedy tylko mam ochote zrelaksować sie na tarasie, zwłaszcza w weekend –wyciaga swój potężny spalinowy agregat, dolewa beznyny, reguluje gaźnik, roztaczając na całą okolicę miłą zmotoryzowanym woń.
Następnie długo i z wielką determinacja szarpie sie tym sznurkiem, po czym odpala ten swój sprzet bez wad i z hukiem starego ruskiego helikoptera, wykasza te swoje 200 m2 trawnika.
A co! Niech wszyscy słyszą i czują że żyje jak Amerykanin.
To jest dopiero koszmar.
Mam elektryczną, którą dyskretnie i z cichutkim szumem wykaszam systematycznie te swoje 800 m2 trawnika i jest OK.
Moc całkowicie wystarczająca, kosz też, a z kablem moze mieć problem tylko nowicjusz – ja nigdy nie miałem.

Wg mnie, to zależy czy chodzi o skoszenie trawnika, czy o pokaz sprzętu.

adi_
15-09-2006, 16:45
no w sumie to i masz racje ale poradz sasiadowi ze wszystko sie zuzywa i niech kupi sobie nowa spalinowa w wielkim koszem ale nie plastikowym tylko o konstrukcji metalowej a powlekany materjalem lzejszy jest a kosiarka znapedem no troszke pohalasuje oczywiscie ale jak ma tylko 200 metrow to ja tez bym wolal elektryczna ale na twoje 800 to juz spalinowa z napedem wlasnym nochynba ze masz plasko ale to i tak naped ulatwia przyspiesza sprawdz ile kosisz swoj trawniczek bo ja trawniki dwa w sumie 600 metrow spalinowa w 40 minut

ESKIMOS
15-09-2006, 19:27
ale na twoje 800 to juz spalinowa z napedem wlasnym nochynba ze masz plasko ale to i tak naped ulatwia przyspiesza sprawdz ile kosisz swoj trawniczek bo ja trawniki dwa w sumie 600 metrow spalinowa w 40 minut
No, fakt - ja co najmniej 4 godziny :(
Pozdrawiam.

Ulka
17-09-2006, 22:58
Ja nie posłuchałam mojej siostry, jak mi dwa lata temu radziła zakup kosiarki spalinowej: zdecydowała cena. Wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle, bo mi ostatnio syn zastrajkował i powiedział, że ostatni raz kosił trawnik elektryczną - ma dość uważania na sznur i okręcania się z nim wokół drzew. I musiałm kupić spalinową - dobrze, że teraz są promocje :D

juurrek2
18-09-2006, 19:59
1200m. ogrodu ,od 10 lat koszę tylko kosiarką elektryczną,zajmuje mi to niecały 1 dzinń ,i dużo przyjemności Sąsiedzi mają spalinowe ,smród i chałas .Tylko elektryka!

zygmor
20-09-2006, 07:23
juurrek2,
Popieram Twoje zdanie, ja mam 3000m2 trawnika i kosiarka elektryczna, choć własnej roboty, szerokość koszenia 53cm, płyta z 6- nożami firmy Klippo. Pracuje od 10 lat bezawaryjnie. Tylko kilka dodatkwych gniazdek na ogrodzie, podobnie jak z podejściami do węża, też mam ich kilka na terenie działki i też się przydają podobnie jak automatyczne podlewanie, które w bólach tworzyłem przez ostatnie trzy lata. A w tym roku sprawdziło się niesłychanie podczas lipcowych upałów.

zgudi
15-10-2006, 18:50
witam :wink:

mam pytanie planuje zakup pierwszej w życiu kosiarki i przy wyborze pojawił się pewien dylemat
mam upatrzone dwa modele stigi i nie wiem na który sie zdecydować?
do koszenia ok. 6 ar trawy
narazie pracuje na pożyczonej kosiarce z koszem ale poraża mnie ilosć skoszonej trawy ( nie mam zbytnio jak się jej pozbyć)
jak się sprawują kosiarki bez kosza rozdrabniajace trawę przy koszeniu?

proszę o szczerą poradę którą wersje wybrać?
z koszem czy bez

pozdrawiam szanownych forumowiczów Rafał :wink:

mziemianski
15-10-2006, 20:24
Polecam kosiarke z funkcja mulczowania trawy (polega to na kilkukrotnym pocieciu trawy nozem - trawa utrzymywana jest w powietrzu przez dluzszy czas niz w zwyklej kosiarce).

Napewno mozna dokupic zestaw do mulczowania do kosiarek firmy Viking - firma zalezna od STIHL.

Rezi
16-10-2006, 20:08
kup z koszem i z mulczowaniem

mam stigę 55 super maszynka ,
kup z silnikiem BS, silnik stigi sobie podaruj - wszyscy na nie narzekają ( info z pierwszej reki, pracuję 200 m od ich siedziby :lol: )

Baru
28-10-2006, 21:09
Ja mam z koszem, ale upierdliwośc latania z nim i wyrzucania skoszonego trawska mnie dobija. Ale ja mam prawie 30arów działki minus dom i garaż i podjazd czyli do skoszenia coś koło 26a.
Żeby tego latania uniknąć staram się z całych sił :P kosić raz w tygodniu i to wystarcza, żeby skoszona trawka zasiliła glebę bez konieczności grabienia i zbierania.
A kosiarkę mam jakieś "no name", już 5 sezonów użytkowana, z napędem i regulacją obrotów, z 5-ciostopniową wysokością koszenia.

hanka55
28-10-2006, 21:21
Z mulczarką - najlepsza :P

malwinka1410
29-10-2006, 23:01
witam po "wiekach" :)
z mulczarką najlepsza dla sprzedającego. Więcej zarobi na marży bo droższa. Dla posiadacza TRAWNIKA najlepsza jest z koszem. Ta z mulczowaniem z trawnika zrobi pachnący "inaczej" hmmm... kompost.
Ciekawe kiedy wymyśla kosiarkę z wodotryskiem?
Pewnie wtedy, gdy znajdą handlowców, którzy takie cudo upchną naiwniakom.

Śliwiok
30-10-2006, 14:48
ja to widzę tak.

Mulczowanie 2-3 razy w sezonie . Pozostałe koszenia do kosza.
Sąsiad ma bez kosza i klnie jak musi grabić to co skosił. Od czasu do czasu pożycza kosiarkę ode mnie. Tyle z praktyki.

Pozdrawiam,

zgudi
01-11-2006, 06:41
tak teraz to juz wiem z całą pewnością jaką kosiarke wybrać :D :D :D

Baru
01-11-2006, 06:56
tak teraz to juz wiem z całą pewnością jaką kosiarke wybrać :D :D :D
Hehehehehe... Niestety tak jest zawsze - lub prawie zawsze - z poradami na firum. Każdy z nas ma inne potrzeby i oczekiwania. I każdy z nas pisze swoją wersję.
Ale Ty tak naprawdę nie masz dużo do koszenia, więc podtrzymuję moje zdanie w połączeniu ze zdaniem malwinki.
Mulczarka to - oczywiście wg mnie! - zbędny wydatek, a przejechanie tych 6 arów raz na tydzień to chyba nie żaden niedościgniony wyczyn :wink:.
Ja mam z 26 i jakoś daję radę to oblecieć bez kosza (ok. 4-5 godzin jak się zawezmę :)) , skoszona trawka spada sobie na trawnik i użyźnia go.
Jak będziesz wybierał - postaraj się kupić jak najszerszą - my np mamy 51cm szer. koszenia.
Pozdrówka i życzę trafnego wyboru

michcioizi
01-11-2006, 18:41
ja mam z koszem przynajmniej nie mam trawy skoszonej na ogródku bo brzydko to wygląda

trach
02-11-2006, 12:18
A ja mam ochotę na coś takiego jak w linku poniżej:

http://www.allegro.pl/item137604927_kosiarka_6_0_hp_b_s_okazja_nowa_najt aniej_w_rp.html

Ponieważ link za jakiś czas przestanie być aktywny, podaję parametry:
- Silnik B&S 6,0 KM typu WORLD 6.0 I/C (USA)
- koła na łożyskach (przód 200, tył 230 mm średnicy koła)
- napęd na tylne koła, trzybiegowy
- Zamiennie kosz (płócienny 70 l) lub mulczowanie z bocznym wyrzutem
- Regulacja centralna wysokości koszenia od 15 do 80 mm (9 położeń)
- Szerokośc koszenia 56 cm

Tylko ciężka jest (49 kg plus paliwo) - to chyba jedyny minus.

Parametry są raczej wysokie, no ale ja mam prawie 0,2 ha trawników. Część leżącą w strefach peryferyjnych kosiłbym z mulczowaniem, tę bliższą domu - reprezentacyjną i w ogrodzie - do kosza. Rozczłonkowanie trawników, spora liczba drzewek i krzewów do omijania po drodze oraz koszty zakupu wykluczają raczej "traktorek", ale napęd będzie niezbędny.

Cena (promocyjna) wydaje się bardzo przystępna (1,5 kzł).

Czy ktoś się zetknął z tym konkretnym produktem (klasą produktów) i mógłby potwierdzić że cena nie wynika z tego, że to jakaś "czarna owca w rodzinie" czy też inne badziewie?

Goni_Mnie_Peleton
02-11-2006, 14:14
Trach , nie sugeruj sie cena. Moze ta kosiarka jest tansza niz inne podobne w Polsce , ale to nie znaczy ze musi byc gorsza.
Ona wciaz jest za droga!!! W Stanach kupilbys taka za o wiele mniejsze pieniadze.
Najwazniejszy element w kosiarce - silnik jest OK.

trach
03-11-2006, 11:38
No to biorę... :)

Thanks!

trach
21-11-2006, 14:50
...Bardzo dobrze się sprawdziła. Nierówny, niezwałowany trawnik kosi na ustawionej połowie wysokości bez żadnych zahaczeń o glebę (ten model ma zdaje się bardzo szeroki zakres regulacji tego parametru). Trochę brakuje może opcji żeby wyłączyć ruch noży, a zostawić samą jazdę, ale to tu akurat konstrukcyjnie niewykonalne (trzeba by wysprzęglić koło zamachowe od silnika), zresztą dość przyjemnie się ją pcha jak na te parędziesiąt kilo żywej wagi. Tak, jak się obawiałem, główny problem to wysoki poziom hałasu - na szczęście akurat u mnie niedokuczliwy dla sąsiadów, ale w mieście to bym się trzy razy zastanowił. Miele trawę na coś w rodzaju szpinaku (!), który niestety się lepi i obkleja wnętrze osłony, trzeba go co parę minut wygarniać, czyli przy każdym opróżnianiu kosza. Wyrzutnika bocznego nie przetestowałem.

Pozdrawiam!

Andrzej

acca5
21-11-2006, 15:02
No i mam zagwozdke bo znowu jest ta kosiarka do kupienia taka sama co Trach zakupił- brac nie brać?

Goni_Mnie_Peleton
21-11-2006, 21:35
Zobacz jeszcze tutaj , sprowadzaja sprzet z USA , wiec moze byc tani.
Nie podaja cen na stronie www , ale mozna zadzownic.

http://garden.usa-pol.com/szukaj/index.php?kid=2

Chyba masz wieksza dzialke , ale ile ma byc trawnika?

acca5
21-11-2006, 22:49
Trawnika około 30arów, do tego jest to łysa łąka- byle jaka , i musze to wybronowac przejechac glebogryzarka i dopiero zrobic trawnik i nawodnic
http://images3.fotosik.pl/166/72c98a54c3ee2bbbm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72c98a54c3ee2bbb.html)http://images2.fotosik.pl/138/222611b0862b6fddm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/222611b0862b6fdd.html)

Goni_Mnie_Peleton
21-11-2006, 23:11
Mam podobny obszar pod trawe i zdecydowalem sie na kosiarke z napedem (6.75KM) , choc przy takich powierzchniach zalecane sa juz ponoc traktorki. Ale dla mnie trawa to nie trawnik. Trawnika bede mial znacznie mniej wiec mysle , ze z kosiarka problemu nie bedzie. Jednak rozwazalem zestaw: slaba kosiarka plus traktorek , dla 30 arow pieknego trawniczka ....

Kiedys kosilem kosiarka bez napedu ok 2000 m2 i przyznam , ze bylo to raczej przykre doswiadczenie.

PS
Przy takim obszarze to mozna zglupiec dobierajac sprzety .... przez jakis czas "meczyla" mnie glebogryzarka robi , ktora mozna latwo przerobic na wielofunkcyjny mikrociagnik , z kosiarka , plugiem snieznym itp

acca5
22-11-2006, 09:01
Ja ciagle mysle o glebogryzarce- może nie będe musiała tyle przekopywać czy pielić, na razie ograniczam sie do przekopywania wzdłuz płotu pod nasadzenia krzewów i tui, co juz jest męczace.Mysle ze zakupie glebogryzarke i kupię dobra kosiarke- powoli bo nie od razu ale kupie.

Tedii
24-11-2006, 20:25
Mam bez kosza i szlag mnie trafia.A mam co kosić.Maszyna 5,5KM jest super ale kosz się gdzieś zapodział.Muszę dokupić.Póki co grabiłem ,ale na dłuższą metę zagrabię się na śmierć.A tak z kosza do kompostownika i już.

Bard13
21-04-2007, 07:24
Mam sporo trawnika, około 2000 m2.
Jest to w zasadzie początek walki z nim, więc rośnie na nim nie tylko trawa, ale i to co pozostało z łąki, która kiedyś byl.

Majac to na uwadze, szukam kosiarki spalinowej, z napędem, koszem i mulczowaniem (mieleniem), ktora by dala z tym radę i nie padła w jeden sezon.

Zastanawiam się nad firmami: Viking, Stiga, Partner, Husqvarna.
Cena do 2000 zł, więc sporo, ale zależy mi na jakośi i trwalości.

Zależy mi też na dużej szerokości koszenia i regulowaniu wysokości.

Nie mam doświadczenia w kosiarkach, więc proponowane mi modele różnią się tylko wyglądem, a zapewnieniom sprzedawców średnio wierzę, bo dla nich wszystkie kosiarki są super.

Może ktoś doradzi jakiś konkretny model i to uzasadni?

Rezi
21-04-2007, 07:58
STIGA 55 z silnikiem 6,0 KM
napęd, mulczowanie 5 poziomów koszenia
drugi sezon spisuje się rewelacyjne - wybrałem ze względu na servis pod nosem i dobra ceną
zastanawiałem się jescze nad partnerem ( elekrtolux) i vikingiem ( odpadł przez ceny)

trawnik 2300 m2 koszenie raz w tygodniu zajmuje około 6 godzin w wykaszaniem wokół drzew

Bard13
23-04-2007, 04:24
Podciągnę wątek, bo zależy mi na dalszych dobrych radach

G.N.
23-04-2007, 08:20
Temat był wałkowany. Zaglądnij np
TU (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1714107&highlight=#1714107l) i TU (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1270526&highlight=#1270526)
Przede wszystkim patrz na silnik. Polecał bym B&S lub HONDA 6 KM górnozaworowy. Jeśli masz dużo nawracania drzewek do omijania, itd to wygodniejszy jest napęd przedni. U mnie murray sentinel 3 in 1 z silnikiem B&S 6 KM na 3000 m2 radzi sobie całkiem nieźle (kosztował ok 1600 zł 2 lata temu)
Z wymienionych przez Ciebie 4 firm Viking ma najlepszą opinię, ale za 2000 zł ciężko będzie znaleźć 6 konną

JANK
23-04-2007, 12:27
A co powiesz na taką :

http://images20.fotosik.pl/193/602e89d46f7f145e.jpg

Bard13
23-04-2007, 17:17
Temat był wałkowany. Zaglądnij np
TU (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1714107&highlight=#1714107l) i TU (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1270526&highlight=#1270526)
Przede wszystkim patrz na silnik. Polecał bym B&S lub HONDA 6 KM górnozaworowy. Jeśli masz dużo nawracania drzewek do omijania, itd to wygodniejszy jest napęd przedni. U mnie murray sentinel 3 in 1 z silnikiem B&S 6 KM na 3000 m2 radzi sobie całkiem nieźle (kosztował ok 1600 zł 2 lata temu)
Z wymienionych przez Ciebie 4 firm Viking ma najlepszą opinię, ale za 2000 zł ciężko będzie znaleźć 6 konną

Oba watki nie dokońca dotyczą pytania.
Nie chcę traktorka (to znaczy chcę, ale mnie nie stać)
A drugi to głównie dyskusja, czy napęd ma sens.
Jak ktoś nie pchal po trawie 40 kg kosiarki, to może uważać że nie chce napędu, ja chcę.

Nie chcę też, zeby ktoś uważał, że pytaniem idę na łatwiznę, bo nie chce mi się szukać.
Szukałem, ale nie miałem zestawinia modeli.
Patrząc na ceny, wybór zawęził mi się do partnera i stigi.

Może wiecie coś więcej o nich?
Model stigi, na ktory mnie namawiaja ma silnik Stigi.
Nie wiem co o tym myśleć

Rezi
23-04-2007, 17:32
Temat był wałkowany. Zaglądnij np
TU (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1714107&highlight=#1714107l) i TU (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1270526&highlight=#1270526)
Przede wszystkim patrz na silnik. Polecał bym B&S lub HONDA 6 KM górnozaworowy. Jeśli masz dużo nawracania drzewek do omijania, itd to wygodniejszy jest napęd przedni. U mnie murray sentinel 3 in 1 z silnikiem B&S 6 KM na 3000 m2 radzi sobie całkiem nieźle (kosztował ok 1600 zł 2 lata temu)
Z wymienionych przez Ciebie 4 firm Viking ma najlepszą opinię, ale za 2000 zł ciężko będzie znaleźć 6 konną

Oba watki nie dokońca dotyczą pytania.
Nie chcę traktorka (to znaczy chcę, ale mnie nie stać)
A drugi to głównie dyskusja, czy napęd ma sens.
Jak ktoś nie pchal po trawie 40 kg kosiarki, to może uważać że nie chce napędu, ja chcę.

Nie chcę też, zeby ktoś uważał, że pytaniem idę na łatwiznę, bo nie chce mi się szukać.
Szukałem, ale nie miałem zestawinia modeli.
Patrząc na ceny, wybór zawęził mi się do partnera i stigi.

Może wiecie coś więcej o nich?
Model stigi, na ktory mnie namawiaja ma silnik Stigi.
Nie wiem co o tym myśleć

silnik stigi sobie odpuśc - w serwisie twierdza że chińskie g....o jakich mało

JANK
25-04-2007, 13:00
W obecnej chwili jest promocja Husqvarny na model R 152 SV :wink:

MURMAN
25-04-2007, 15:24
tez mam Stiga 55 czterosów trzeci sezon - nic dodać jest ok.

mocca
27-04-2007, 14:28
ja w ubiegłym roku po wielkich wyborach kupiłam partnera za 1750 pln, samobiezną i z mulczowaniem. Niestety nie pamiętam pozostałych parametrow ale jesli Cie interesuja to sprawdzę i odpiszę. Pamiętam ze tez zależało mi na szerokości koszenia, pojemnym koszu, regulacji wysokości i bezawaryjności. Kosiarka byla w promocyjnej cenie w salonie husqvarny (cena niby nominalna 1999).
Dodam ze byłam bardzo zadowolona łatwością i lekkością koszenia a moj teren to jeszcze nie nowo załozony rowniutki trawnik ale raczej zaniedbane podwórko z nierównościami i chwascikami. Jestem drobną kobitką i naprawde bez trudu dawałam sobie radę (z koszeniem bo z wnoszeniem jej po 3 schodach do domu juz gorzej ;) )
Regulacja wysokości odbywa się dzwigienką w sposób płynny jedną damską ręką bez konieczności przekręcania kółek itp. kosiarka chodzi jak burza. Aha, jest na benzyne bezołowiową i wymienia się jej olej :)
jesli niczego nie pokręciłam...
i po roku ma mieć serwisowy przegląd :)

Bard13
27-04-2007, 21:41
Sprawdzę jak z tą promocją Husqvarny R152, bo to coś jakby to o co chodzi...

Poza tym nadal cenowo w zasiegu jest Parner serii P5553 (koło 1800 PLN) oraz Stiga, 53S Combi Turbo(1950 PLN, 51 cm koszenie, silnik Stigi).

Zabawa polega na tym, ze sprzedawcy jadą jak po łysej kobyle po kosiarkach konkurencji (Partner, Husqvarna jeden sklep. Viking, Stiga drugi)

O Partnerze dowiedzialem sie, ze podobno części zamienne to z odzysku uzywa, o ogólnie jest z nimi klopot.
Jak jest naprawde, ktoś obiektywnie wie?

a_kacper
13-05-2007, 20:02
Potrzebuje jakąś dobrą kosiarkę. I bardzo liczę na Waszą pomoc, ponieważ jutro musze już dokonać zakupu. Zwiedziłem wszystkie markety budowlane i powiem, że najbardziej odpowiada mi ta:
Kosiarka spalinowa samobieżna z koszem 52 BT STERKINS w Leroy Merlin

Charakterystyka produktu:
Silnik: 6,0 KM (B&S)
Typ silnika: XTS 60
Szerokość koszenia: 52 cm
Regulacja wysokości koszenia: 5-stopniowa, centralna
Zakres wysokości koszenia: 2.0 - 6.5 cm
Korpus: stal
Kosz: nylonowy, o poj. 58 l
Łożyskowanie kół: tak
Zalecana powierzchnia robocza: do 1500 m2
Wspomaganie rozruchu: nie
Waga: 38 kg
Gwarancja: 2 lata na silnik, 10 lat na korpus, 3 lata na pozostałe elementy

Wydaje mi się że to dobra kosiarka, ale mogę się mylić, więc bardzo proszę o wasze wszelkie uwagi. Cena 1450zł.
Będzie to pierwsza moja kosiarka z napędem, możecie mi powiedzieć na co zwracać uwagę eksploatując taką kosiarkę z napędem i czy te napędy są awaryjne i czy naprawa jest dość kosztowna.

http://www.leroymerlin.pl/popup_grafika_produkt.html?LMgrafika=/multimedia-storage/b8/72/9346b8d4c41af0e646001c54d5e4-42639744_d.jpg

pete
13-05-2007, 20:24
Potrzebuje jakąś dobrą kosiarkę.

A do jakiego ogrodu chcesz tę kosiarkę kupić. Jaką ma powierzchnię, ukształtowanie, ilość elementów do obkaszania i wymijania ( drzewa, rabatki, ścieżki itd) ?
Jeśli powierzchnia trawnika jest niewielka a ilość drzewek i innych elementów do omijania spora to napęd w kosiarce tylko przeszkadza.
Lepiej kupować kosiarki i inny podobny sprzęt renomowanej marki i w sieci dealerskiej niż w supermarketach. To moje osobiste zdanie i nie wszyscy oczywiście muszą się zgadzać. Ja kupiłem kosiarkę bez napędu mimo, że powierzchnię trawnika mam dużą. Kolega niedawno ( dosłownie tydzień temu) kupił dużą kosiarkę z napędem do niewielkiego ogródka z dużą ilością przeszkód w koszeniu i już przeklina swój wybór.

a_kacper
13-05-2007, 20:35
Ogród ok. 800mkw
Teren jest ze spadkiem więc napęd się przyda, narazie są drzewka do wymijania lecz docelowo będzie tylko sama trawka :)
Kosiarka nie blokuje kół przy cofaniu więc to ułatwia manewrowanie.
Minusem dla mnie jest brak bocznego wyrzutu.
Co do produktu markowego to silnik w tej kosiarce jest Briggs & Stratton chyba to jest dobra marka, reszta to produkcja dla Leroy Merlin.
Niepokoi mnie tylko awaryjność napędów w kosiarce.

gosciu01
13-05-2007, 23:15
muszę kupić drugą, mniejszą kosiarkę, elektryczną.

Znalazłem jak dla mnie wszystko mającą : ASGATEC ER 1800.

Tylko nie znam produktów tej firmy.
Chciałem zapytać o Wasze doświadczenia.

Druga w kolejce to : Al-ko Classic 42 E Plus

Trzecia : HECHT 1600,

Którą wybrać ?

Linki np. tutaj :
http://www.e-kosiarki.pl/go/_info/?id=3127
http://www.e-kosiarki.pl/go/_info/?id=1680
http://www.akabe.pl/go/_info/?id=71

Założenia :
Trawnik 800-900 m2
centralna regulowana wysokość koszenia,
łożyskowane koła,
cena do 500 zł,
możliwie mała waga,
cięcie pow. 38 cm,
kosz min 45 litrów,

MURMAN
14-05-2007, 11:08
STIGA - szwecka czterotakt z napedem od trzech lat katowana
bez litosci , raz tylko wymieniony był nóz
rewelka !!!

a_kacper
14-05-2007, 14:15
Już dokonałem zakupu 52 BT STERKINS . Więc teraz moge wam zdawać relacje z eksploatacji. Pozdrawiam

fizyk
24-05-2007, 23:37
Ja wybrałem stigę combi 47s z 5 KM silnikiem B&S. Dzisiaj kosiłem . Jest SUPER!

ctxpl
24-06-2007, 17:23
Witam posiadam skarpę którą do tej pory koszę traktorkiem ( jak nie jest mokro) lub kosą,
kosiłem kosiarką ale zaczęła ona padać ( napęd koła i silnik) była to kosiarka Castel garden 5,5 km honda i miała ona z tyłu małe koła co sprawiało że pod górkę kosiarkę trzeba było pchać.

Moje pytanie brzmi jaką kosiarkę polecicie na trudny teren gdzie skarpa ma nachylenie 30 stopni.

myciek
26-06-2007, 17:32
Witam posiadam skarpę którą do tej pory koszę traktorkiem ( jak nie jest mokro) lub kosą,
...
Moje pytanie brzmi jaką kosiarkę polecicie na trudny teren gdzie skarpa ma nachylenie 30 stopni.
30 stopni i koszone traktorkiem?! Jakiej to firmy bo może i mi się coś takiego przyda?
Co do reszty to u mnie miejscami skarpa ma dwadzieścia kilka stopni i koszę Hondą 5,5 KM - jeśli nie ma jakiegoś mokrego miejsca to podjeżdża pod górę bez problemów choć kółka są bez jakiegoś wymyślnego bieżnika. Pamiętaj tylko, że przy takim pochyleniu musisz mieć kosiarkę z silnikiem dwusuwowym albo czterosuwem przygotowanym na znaczne odchylanie od poziomu (smarowanie).
U mnie docelowo na bardziej nachylonych skarpach zrezygnuję z koszenia i posadzę irgi i inne okrywowe.

sztrybi
27-12-2007, 11:44
witam

Mam problem z zakupem kosiarki spalinowej. Zastanawiam sie nad firmami: viking, husqvarna i stiga. Co polecacie?

trawnik ok.5 arów
cena okolice 2000zl.

Mirek_Lewandowski
27-12-2007, 14:37
Szukaczkę....

sztrybi
30-12-2007, 20:22
Szukaczkę....
szukalem szukalem, ale nic nie znalazlem na temat husqvarny. Co do vikinga i stigi to odwiedzilem ich sklepy. Viking jest strasznie drogi dlatego odpada, stige posiada moj znajomy(model: STIGA Turbo 50 S COMB) jest z niej bardzo zadowolony. Pozostala jeszcze husqvarna jej serwisu nie odwiedzilem, dokladnie interesuje mnie model R 145SV.
http://www.husqvarna.pl/node1269.asp.
Co myslicie o tej kosiarce?

Mirek_Lewandowski
31-12-2007, 13:45
Ja myślę źle, ale dlatego, że sąsiad ma i warczy mi nią pod oknem osobliwie w soboty po południu. Ale już sporo lat warczy...

tecu
14-01-2008, 15:08
Ja na jesień kupiłem tę kosiarkę http://www.kosiarka.pl/product_info.php?cPath=10_72&products_id=110 , kosiłem 3 razy ale chodzi super i widać po wykonaniu że to nie byle co ale w końcu w stanach TORO to potentat, a i sieć serwisowa spora bo to tam gdzie Oleo-Mac

G.N.
27-01-2008, 09:45
Szukaczkę....
szukalem szukalem, ale nic nie znalazlem na temat husqvarny. Co do vikinga i stigi to odwiedzilem ich sklepy. Viking jest strasznie drogi dlatego odpada, stige posiada moj znajomy(model: STIGA Turbo 50 S COMB) jest z niej bardzo zadowolony. Pozostala jeszcze husqvarna jej serwisu nie odwiedzilem, dokladnie interesuje mnie model R 145SV.
http://www.husqvarna.pl/node1269.asp.
Co myslicie o tej kosiarce? I stiga Turbo 50 S COMBI i husqvarna R 145SV to dobre kosiarki, warte polecenia. Zasadniczo wyznaje zasadę większa i mocniejsza kosiarka jest lepsza od mniejszej i słabszej, ale 5,5-6 KM na 5 arów to IMHO przerost formy nad treścią. Szukał bym raczej kosiarki mniejszej w okolicach 4 KM mocy. No chyba że masz pusty trawnik, bez słupków krzaków itd do omijania, a te kilka stówek różnicy w cenie nie ma znaczenia.

seeker
29-01-2008, 18:41
A czy ktoś miał do czynienia z kosiarkami Snapper? Trochę poszukałem w google i znalazłem, że jest to mocna firma w USA i markowy sprzęt i teraz znalazłem w tym sklepie model 3w1 bez napędu za 999zł http://www.kosiarka.pl/product_info.php?products_id=701 czy może pokusić sie na 6 KM za troche ponad 1000zł ale firma jakiś Green Technology? http://www.kosiarka.pl/product_info.php?cPath=10_73&products_id=701 Jest jeszcze Victus http://www.kosiarka.pl/product_info.php?cPath=10_72&products_id=677 ale sie pytałem tu i tam i rózne opinie, a wlasciwie ich brak na temat silnika EMAK bo to jakas nowosc Co radzicie - mam jakieś 1600m2, sporo omijania.

I jeszcze jedno pytanie - czy kosa spalinowa nadaje sie do pracy w wodzie? Chodzi mi o koszenie trzciny - głowica i kawałek rury byłyby w wodzie - czy są jakies szczelne kosy (czy muszą byc). Co z oporem wody - ile by musialo byc koni?

Mirek_Lewandowski
29-01-2008, 18:48
A to nie będzie odrobinkę chlapać? :D

seeker
29-01-2008, 20:01
Chciałbym wykaszac trzcinę w miejscach do 1 metra wody, jak wytne trzcine przy dnie i w ciagu jednego roku nie wyrosnie ponad wode to zgnije wiec chce kosic przy samym podlozu a tak sie sklada ze nie moge osuszyc stawu.

gianti
19-02-2008, 01:43
no to możecie powiecie czy lepiej wybrać taki model

http://www.allegro.pl/item312141124_stiga_collector_46_kosiarka_spalin_4 km_wysylka_0.html

czy taki

http://www.allegro.pl/item315549624_kosiarka_spal_stiga_46_s_combi_4_km_ gratisy_.html

(tj. z napędem)

powierzchnia trawnika będzie między 1000 a 1500 metrów - co prawda w obydwu kosiarkach jest info iż one są tylko do 500 metrów - ale coś na mnie te marketingowe gadanie nie działa i wolę się podpytać osoby na forum (posiadających praktykę)

chyba że polecicie coś innego w podobnej cenie.

seeker
10-03-2008, 11:31
Witam,

Po wielu pytaniach, rozważaniach i porównaniach zdecydowałem się na Snappera 19700 HW i kosę Oleo-Mac MASTER. Muszę przyznać że była to bardzo dobra decyzja, kosę już wypróbowałem i daje rady a kupiłem ją UWAGA za 1950!!! Kosiarka wygląda spuper - dopracowana w detalach a te duże tylne koła powoduja że wygląda jakby kosztowała 2500 a nie 1500zł ;)

http://www.kosiarka.pl/images/img_bg/kosiarka_snapper_erds_19700_hw_wi.jpg

Dostałem też kupony promocyjne na sprzęt Oleo-Mac'a - jakby ktoś chciał to niech pisze na priva to mu wyślę - naprawdę spore zniźki.[/img]

nmaniek
11-03-2008, 08:09
Ja polecam amerykańska firmę Craftsman. Użytkuje taka kosiarkę do spółki z rodzicami już 10 lat i nie było najmniejszego problemu a śmiga jak szalona. Teraz kupiłem sobie własną też Craftsmana z napędem, 3 rodzaje wyrzutu, duże kółka tynie i odpalana na kluczy to w sumie zapłaciłem około 1600zł (zakup, przesyłka podatek, cła na kosiarki nie ma).

seeker
19-03-2008, 15:49
Też się zastanawiałem żeby kupić w usa bo dolar tani i kosiarki mają dobrą cenę tylko jedno, a własciwie dwa ale:
- gwarancja nie jest ważna
- produkty na rynek europejskie sa troche inne od tych na rynek Polski, a co za tym idzie koniecznosc sprowadzania niektorych czesci az ze stanów. Ja za tego Snappera zapłaciłem 1518zł z dostawą do domu. Mam ekstra kosiarkę, bo wyglada ekstra, silnik DOV z automatycznym ssaniem pali za dotknięciem no i gwarancja i serwis w Polsce.

nmaniek
20-03-2008, 06:09
Gwarancji nie masz na ten sprzęt. A jeśli chodzi o serwis to nie ma najmniejszego problemu ponieważ to są silnik B&S wiec praktycznie wszędzie można je serwisować.

cici
24-03-2008, 18:32
Ja polecam amerykańska firmę Craftsman. Użytkuje taka kosiarkę do spółki z rodzicami już 10 lat i nie było najmniejszego problemu a śmiga jak szalona. Teraz kupiłem sobie własną też Craftsmana z napędem, 3 rodzaje wyrzutu, duże kółka tynie i odpalana na kluczy to w sumie zapłaciłem około 1600zł (zakup, przesyłka podatek, cła na kosiarki nie ma).

Wkej jakiegoś linka gdzie można kupić!

nmaniek
25-03-2008, 06:08
Można ja kupić w sears (http://www.sears.com/). Ja ją miałem kupowana przez znajomego właśnie w tym sklepie i najlepiej jest kupować po sezonie bo są naprawdę duże obniżki.

JANK
25-03-2008, 09:58
Moim zdaniem na uwagę zasługują jeszcze kosiarki Partnera : www.partner.biz. Firma wykupiona przez Husqvarnę - sprzedawane w jej sklepach.

marcin_aneta
30-03-2008, 21:39
witam

funkcje maja chyba podobne. nigdy nie mialem kosiarki z mulczykowaniem ale mam juz dosc wyrzucania kosza co kilka minut wiec postanowilem ulatwic sobie zycie. do koszenia ok 1300m2

ktora wg was zda examin ?


HONDA HRX 537C HM
http://www.mojahonda.pl/urzadzenia-do-ogrodu/kosiarki-honda/kosiarki-seria-super-komfort-honda/kosiarki-hrx-537c-hm-honda


STIGA Turbo PRO 55 4S Combi
http://www.stiga.pl/0,137,turbo-pro-55-4s-combi.html

z gory dzieki za wszelkie sugestie i pomysly

Rezi
30-03-2008, 22:21
sam się zastanawiam po co kupiłem kosiarke za grubo pona 2000 ( STiga)


egzamin zda każda kosiarka z napędem z 5 lub 6 konnym silnikiem i szerokim nożem
do koszenia trawy jest ci potrzbna kosiarka za 1400 zł

reszt to marketing

marcin_aneta
30-03-2008, 22:26
tez uwazam ze to sporo...
chodzi mi glownie o komfort zeby nie wyrzucac caly czas trawy przy kazdym koszeniu.
dlatego pomyslalem o mulczykowaniu. co 2-3 koszenie mozna poprostu to zmielic i spowrotem w glebe...

warto ?

czy sa jakies inne systemy oprocz szarpanki zeby kobiecie bylo latwo odpalac ?
teraz to jest tak ze 2-3 minuty, kosz pelen wiec trzeba go oproznic i znowu odpalc silnik. wiec szarpanie co max 5 minut :)

Rezi
30-03-2008, 22:37
tez uwazam ze to sporo...
chodzi mi glownie o komfort zeby nie wyrzucac caly czas trawy przy kazdym koszeniu.
dlatego pomyslalem o mulczykowaniu. co 2-3 koszenie mozna poprostu to zmielic i spowrotem w glebe...

warto ?

czy sa jakies inne systemy oprocz szarpanki zeby kobiecie bylo latwo odpalac ?
teraz to jest tak ze 2-3 minuty, kosz pelen wiec trzeba go oproznic i znowu odpalc silnik. wiec szarpanie co max 5 minut :)

są kosiarki ze starterem ale koszt ponad 2500

marcin_aneta
30-03-2008, 22:56
no wlasnie....
albo jakis patent zeby nie wylaczac kosiarki przy oproznianiu kosza.
taki patent ze sprzeglem ma honda.... ale ona ma tez juz starter ;)

kolarz miejski
31-03-2008, 18:11
ja mam stige, ale i tak do mulczowania lepiej dokupić móż szatkujący trawę bo ten fabryczny to taki sobie, ani dobrze nie poszatkuje ani dobrze do kosza nie wrzuci...
tak ze proponuje zaopatrzyć sie w rożne rodzaje noży i wypróbować który najbardziej będzie Tobie pasował :)
a poza tym chyba jednak honde bym teraz wybrał :)

marcin_aneta
31-03-2008, 18:29
czyli wiadomo, kolejny raz potwierdza sie, ze co uniwersalne i niby do wszystkiego to jednak do niczego :)

gizmon
20-04-2008, 11:20
Witam
Czy ma ktoś doświadczenie z kosiarkami z napędem na przednie koła?
Mam zamiar kupić kosiarkę spalinową o mocy 6KM i zastanawiam się nad napędem.
Z tego co znalazłem w sieci to opinie są podzielone. Przedni napęd polecają bo "łatwiej się manewruje i rzadziej psuje" ale przy np pełnym koszu koła potrafią "ślizgać się po trawie" Jeśli ktoś ma ma doświadczenie to bardzo proszę o opinię - będę wdzięczny.

G.N.
20-04-2008, 17:41
Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocne ? :wink:

Tak na prawdę to sprawa gustu. Jedni wolą to drudzy tamto .
Mam z napędem na przednie i uważam że jest wygodniejszy od tylnego.
Ślizgania się kół nie zauważyłem, choć też o tym słyszałem (głównie od tych co wybrali napęd tylny " bo przy przednim się ślizga")
Co do awaryjności to nie wiem. Od 3 lat nic się nie dzieje a kosiarki tylno napędowej używałem bardzo mało (też bezawaryjnie)

pozeracz
20-04-2008, 17:49
Ja widze tylko jedno zadowalajace rozwiazanie: 4x4 8)

gizmon
20-04-2008, 19:27
Jeśli napęd przedni byłby lepszy w 100% od napędu na tylne koła to tylko takie kosiarki byłyby w sklepach :-) Wiadomo, że są gusta i guściki ;-) Szukam osób które używają i takich i takich. Nie są ograniczone (chociaż to brzydko brzmi :-) ) tylko do jednego typu kosiarek bo wiadomo, że każda sroka.... :-)
Wydaje mi się (proszę poprawić mnie jeśli się mylę), że kosiarki z przednim napędem pojawiły się niedawno w sklepach i najczęściej kosztują trochę więcej. Zastanawiam się więc czy przyczyną tego jest to, że to nowość i musi kosztować więcej :-), czy bardziej skomplikowany mechanizm, czy też wygodniejsza praca podczas koszenia?

ps. druga sprawa to koła - duże czy małe? oto jest pytanie :-) tylko żebym jakiejś wojny tym pytaniem nie wywołał :-)

G.N.
21-04-2008, 08:22
No to może trochę obszerniej bo wczoraj tak z doskoku pisałem. Miałem do czynienia z oboma typami zanim kupiłem kosiarkę. Wybrałem napęd na przód za względu na łatwość manewrowania. Co do ślizgania się kółek to jak pisałem nie zauważyłem, chyba że na skarpach gdzie i tak nachylenie jest za duże (ze względu na smarowanie silnika) żeby jeździć kosiarką. (mam Murraya z silnikiem B&S 6 KM i koszem 80 l). Istotniejszy w tym wypadku wydaje mi się bieżnik kół, o czym mało kto myśli. Co do awaryjności to jak wspomniałem za mało używałem kosiarki z tylnym żeby oceniać, ale nie bardzo wiem czemu miał by być bardziej awaryjny od przedniego. Minus (przynajmniej u mnie) napęd przenoszony jest paskiem klinowym i pod jego osłonę dostaje się trochę zmielonej trawy. Efekt co 4-5 koszenie (30 arów) trzeba odkręcić śrubę i wytrzepać resztki trawy.
Jeśli są droższe to drugi minus.
Czy przedni napęd to nowy wynalazek? Nie wydaje mi się, z 10 lat temu widziałem taką kosiarkę.
Co do kółek małe czy duże to znowu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli masz równiutki trawnik to różnica jest żadna, poza ewentualnymi względami estetycznymi. Jeżeli jest sporo nierówności to na większych kołach łatwiej się jeździ, ale też mają większą tendencje do wyrabiania i wykoślawiania się.
Przy nierównym trawniku, warto rozważyć duże kółka, ale wtedy koniecznie łożyskowane i dosyć solidne. Małe koła na ślizgu mają szanse długo podziałać nawet przy sporych nierównościach, duże z racji większego ramienia siły wyrabiają się dosyć szybko

LubMar
21-04-2008, 14:16
z napędem na tył łatwiej jest wchodzić w wiraże pomiędzy drzewkami :) a poza tym jazda bokiem robi się coraz bardziej popularna :lol:

gizmon
21-04-2008, 21:18
No to mam do wyboru (tylko proszę nie piszcie o innych bo zwariuje :-))
1. MTD SP 53 MHW (B&S 675, 6KW, 3w1, metal, koła:1 łożysko, 53cm, 38kg, napęd na przód i duże tylne koła, gwar.24m, regulacja wysokość 5 stopni indywidualna, kosz 65l)
2. Green Technology GTM 560 SP1 SC (B&S 675, 6KW, 3w1, metal, koła:1 łożysko, 56cm, 40kg, napęd na tył, gwar.24m, regulacja 9 stopni centralna, kosz 70l)
Cena jest praktycznie taka sama więc nie ma znaczenia, silniki takie same, na napęd muszę zdecydować sie sam - jak wiedzę z dość dokładnych informacji powyżej (wielkie dzięki za to!), zastanawia mnie tylko firma. O MTD słyszałem natomiast o Green Technology raczej mało. Chociaż dzisiaj to chyba już wszyscy składają produkty w Chinach :-)

ps. cena około 1300zł

G.N.
22-04-2008, 07:37
Hmm poza napędem warto wziąć pod uwagę jeszcze parę innych kwestii
Za Green Technology przemawiają
- ciut większy kosz, ale różnica niewielka
- większa szerokość koszenia j.w.
Przeciw
- firma istotnie słabo znana w Polsce (nie przejmował bym się za bardzo, podstawa to silnik)
- małe koła
- manetka napędu
Z tego co widzę ze zdjęć to w MTD masz takie dwa druty równolegle do rączki jeden od gazu drugi od napędu a w Green Technology gaz jest tak samo a manetka napędu jest z boku. mam taki układ u siebie i nie jest to wygodne. Jedna ręką trzymasz rączkę i gaz a drugą musisz trzymać manetkę napędu co powoduje ze manewrujesz. kosiarką praktycznie przy użyciu jednej ręki. Jeśli masz możliwość oglądnięcia jej na żywo w nie-wirtualnym sklepie to sprawdź. jeśli faktycznie tak jest to zdecydowanie MTD
Co do regulacji to IMHO 5 czy 9 stopni jeden pies nie sądzę żeby kwestia czy wysokość ustawia się co 0.5 czy co 1 cm była istotna, natomiast centralna i niezależna ma swoje wady i zalety. Centralna wiadomo plus taki że szybciej się zmienia wysokość. Przy niezależnej można zrobić myk który przydaje się jeśli trawa mocno przerośnie- przód ustawia się na max a tył niżej dzięki czemu łatwiej się kosi .
W obu przypadkach warto pomyśleć o dokupieniu oddzielnie noża do zbierania i drugiego do mielenia bo uniwersalne to niby zbierają i niby mielą ale jedno i drugie tak sobie.

gizmon
22-04-2008, 12:33
Wydaje mi się, że też ma takie dwa "druty" do napędu i gazu.
http://www.kosiarka.pl/product_info.php?products_id=716&topSsid=3c3ebcb714a8bcfc06110fca8348f384
Chociaż jest też coś takiego dodatkowego po prawej stronie na rączce. (?)
A na innym zdjęciu są dwa takie "zgrubienia"
http://www.e-kosiarki.pl/go/_info/?id=3748
Chyba do mocowania linek.

ps. nie mam możliwości sprawdzenia ich niestety w realu :-(

tecu
22-04-2008, 13:59
Kilka dni temu oglądałem tę kosiarkę Green Technology (model 530), a akurat sprzedawca odpalał jakiemuś klientowi taka ale bez kosza i to na uchwycie to jest manetka gazu bo kosiarka ta nie ma plynnej regulacji predkosci. Wydaje mi sie to całkiem wygodne bo przy koszeniu i tak 90% czasu pełny gaz i do przodu wiec nie ma koniecznosci siegania do tej dzwigni ręką. Kosiarka ta na oko nie ma olsniewających kształtów ale na dotyk to bardzo solidna i gruba blacha jest.

gizmon
22-04-2008, 15:05
Dostełem odpowiedź ze sklepu gdzie są dostępne oba modele.
Sterowanie jest takie same.
Natomiast MTD nie ma łożyskowanych kół! A GT ma podwójnie co chyba dyskwalifikuje MTD (i jeszcze w przypadku dużych kół)
Drugi sklep natomiast podaje, że GT ma jedno łożysko w kołach :-) Ciekawe czy w takim samym modelu może być różnica?

G.N.
22-04-2008, 19:01
....Wydaje mi sie to całkiem wygodne bo przy koszeniu i tak 90% czasu pełny gaz i do przodu wiec nie ma koniecznosci siegania do tej dzwigni ręką. ... Zapewniam Cię że to nie jest wygodne. Może i by było gdyby wyglądało tak jak opisujesz (za to niezbyt bezpieczne). Ale we wszystkich kosiarkach, ze względu na bezpieczeństwo właśnie gaz musisz trzymać cały czas, a w prawie wszystkich również napęd. Puścisz jedno kosiarka staje, puścisz drugie gaśnie.
Z resztą w świetle ostatnich informacji gizmon-a staje się to kwestią czysto akademicką

gizmon
22-04-2008, 21:00
Zamówiłem :-) GT. Dam znać jak się sprawuje za jakiś czas.
Serdecznie dziękuje za informacje, szczególne dzięki dla G.N.
Pozdrawiam.

Jrrzy
25-04-2008, 21:08
Właśnie dzisiaj dostarczono mi GT model 530 i próbnie ją opaliłem. Na początek zmieliłem instrukcję do silnika ( leżała akurat na chodniku). Kosiarka działa tak: jak wciska się manetkę koła zamachowego (noża) to silnik pracuje,jak się ją puści,to silnik zgaśnie, czyli nie da się jechać z wyłączonym nożem, oczywiście z wyjątkiem pchania przy zgaszonym silniku.Do kosiarki dołączono dwa kawałki plastiku i dwie trójkątne blaszki - w instrukcji żadnej wzmianki do czego toto służy.Jeśli chodzi o plastik to doszliśmy, że jest przeznaczony do zastosowania wyrzutu bocznego na dwa dowolne sposoby - do czego mogą służyć blaszki nadal nie wiem. Montaż kosiarki bardzo prosty, przykręca się tylko rączki. Uwaga! kosiarki z silnikiem B&S nie mają zalanego oleju.

gizmon
26-04-2008, 17:51
Moja miała dojechać najpóźniej w piątek ale jej jeszcze nie ma :-) Spedycja nawala (zresztą nie po raz pierwszy!). Jeśli dostanę kosiarkę z takimi "blaszkami" to postaram sie nie zmielić instrukcji i napisze do czego są one potrzebne :-)

nidziowa
27-04-2008, 14:50
Witam
Planuję zakupic kosiarkę do trawy, tylko nie weim jakiej firmy. Szukam czegos niedrogiego, powierzchnia koszenia ok. 400m2.
Patzryłam na allegro i za 200 zł z kawałkiem mozna juz cos kupić.
Najtańsza boscha jest za 305zł.

Proszę o opinie. Pilne z powodu rosnących w zastraszajacym tempie badyli (dom jesscze w budowie) .

pozdrawiam

laziale
27-04-2008, 21:15
Lepiej kup sobie Bosha ,zawsze to firma i masz jakąś gwarancję

G.N.
28-04-2008, 07:42
GT model 530 Ale który konkretnie model? bo jest ich chyba 5.

Kosiarka działa tak: jak wciska się manetkę koła zamachowego (noża) to silnik pracuje,jak się ją puści,to silnik zgaśnie, czyli nie da się jechać z wyłączonym nożem, oczywiście z wyjątkiem pchania przy zgaszonym silniku. Większość kosiarek (nie samobieżnych) tak ma że nóż jest albo na sztywno na wale, albo, w wyższej półce przez przekładnie, ale też bez sprzęgła


do czego mogą służyć blaszki nadal nie wiem Nie wiedząc który to konkretnie model nic nie wymyślę ale mogę domniemywać że to do wyrzutu tylnego. Nie jest to takie szpejo jak tu
http://www.greentechnology.nl/pdf/MKH5301708.pdf
strona 7 rysunek 3 u góry.
Zaglądnij na stronę producenta
http://www.greentechnology.nl/
i tam pod każdym modelem masz "CLICK HERE FOR SPARE PARTS LIST"
spis części z rysunkami co do czego się przykręca

Trociu
28-04-2008, 10:42
Popieram przedmówcę. Jeżeli różnica w cenie nie jest zbyt duża, a tutaj można o takiej mówić, to lepiej postawić na markę. Jak to się mówi - biednego nie stać na podróbki ;)

patent
28-04-2008, 12:50
Zdecydowanie lepiej kupować markowy sprzęt, ja mam spalinową husqvarnę, ale też trawnik dużo większy, więc już się przekonałem, że na tanie noname'y nie ma sensu wydawać pieniędzy