PDA

Zobacz pełną wersję : Poradźcie proszę, jak zagodpodarować przedogródek.



Basiaw
29-07-2011, 09:33
Za nami szczęśliwy moment zamknięcia furtki za brukarzami teraz możemy brać się za docelowe (nareszcie!) urządzanie zieleni wokół domu.
Pierwszy plan, to część przed domem.
Powstają tu 3 rabaty, jedna większa, na której jest rabatka z wrzoścami, minaiturowymi iglakami i moją ukochaną brzozą. Planuje zlikwidować otaczającą ją trawkę i rozbudować tę rabatę na całości, pomiędzy płotem, placykiem pod oknem kuchennym i ścieżką od furtki. Ta rabata ma wystawę południowo-zachodnią.
Druga część - tu powstają dwie rabaty, jedna bezpośrednio pod oknem, w kształcie gruszki, w najszerszym miejscu, przy werandzie i podeście ma 2,5 metra.
Tutaj chciałam posadzić klona palmowego, bo miałby w miarę zacisznie i niewiele palącego słońca. Boję się tylko trochę, że za kilka lat klon może się za bardzo rozrosnąć...
Jeśli jednak posadzenie klonu w tym miejscu ma sens, to co posadzić razem z nim, żeby stworzyć ładną kompozycję?

I jeszcze 3 rabatka, po drugiej stronie ścieżki, gdzie teraz są kupki ziemi po brukarzach i zrujnowana trawka. Tam wstępnie planuję zregenerować trawę i posadzić jedno ładne drzewo, które częściowo koroną będzie zwieszało się nad drogą, po drugiej stronie płotu.

Powiedzcie proszę, czy te plany mają sens, zwłaszcza co myślicie o klonie palmowym na rabatce pod oknem?

pozdrawiam
Basia

kondoria
29-07-2011, 10:17
Tu jest fajna strona o klonach: http://www.klony.info/klony/ Może znajdziesz jakąś ładną mniejszą odmianę, która Ci podpasuje.

A tak przy okazji - bardzo ładną masz kostkę !;) Możesz zdradzić jak się nazywa ?

mirka23
29-07-2011, 10:28
Witaj Basiu, na początek o klonie palmowym, jest to śliczne drzewko, ale dosyć wymagające w utrzymaniu, mam takowych w ogrodzie trzy sztuki świetnie komponują się w otoczeniu, a w półcieniu można posadzić obok nich różaneczniki, byliny o ozdobnych liściach (funkie, tarczownice, miodunki, konwalie) lub niskie krzewy (irgi Dammera i horyzontalna, niskie berberysy, bukszpany, pierisy). Karłowe odmiany z grupy Dissectum świetnie pasują do ogrodów skalnych i niewielkich kompozycji przy domu:) W moim przed-ogródkiem mam posadzone w większości ozdobne iglaczki typu świerk szczepiony, oraz drzewka alejowe, czyli takie do przycinania, np. katalpa. Wszystko musi mieć oczywiście ręce i nogi ;) czyli iglaki po jednej stronie, drzewka alejowe z innymi po drugiej. Przy planowaniu brałam pod uwagę, że jest to miejsce trochę reprezentatywne, więc musi być trochę roślin całorocznie zielonych (iglaki) rabatę trzeba wyściółkować , świetna sprawa dla roślin jak i dla Ciebie :) A... zapomniałam takie klony nadają się do małych ogródków, są wolnorosnące, uprawiane także w donicach (karłowe) jest całe mnóstwo odmian klonów do wyboru :)

Basiaw
29-07-2011, 14:01
Dziękuję za odpowiedzi:-)
Klon palmowy powinien mieć u mnie szansę na przetrwanie, bo u mnie jest strefa 7 B, dlatego chcę spróbować, bo mam wielki sentyment do klonów palmowych (miłość od pierwszego wejrzenia w Arboretum w Rogowie:-)
Mam jedno drzewko czekające na posadzenie, niestety anonimowe (prezent bez opisu). Najbardziej pasuje mi do odmiany Orange Dream, bo jak go dostałam z miesiąc temu, to miał listki zółto-zielone z czerwonymi końcówkami a teraz, jako ze stoi w lekkim cieniu zieleń zrobiła się ciemniejsza.
Myślałam o towarzystwie funkii i żurawek, ale znowu jeśli żurawki, to nie nie azalie, bo te lubią dużo kwaśniej...
W szkółce, w której się zaopatruję mają cudne miniaturowe azalie, to może rzeczywiście pokuszę się o kompozycję kwasolubną przy klonie palmowym a żurawki znajdą inne miejsce.

Kondoria, dzięki za miłe słowo o kostce, to kostka z Libetu, z linii Decco, w sumie 3 rodzaje (Natulit, Terrano i Romano), wszystko w jednym kolorze - torfowy brąz. Na tych zdjęciach nie widać, ale za domem mamy jeszcze zrobione murki z bloczków barwionych w masie, też z tej linii i jak wszystko ogarniemy, obsadzimy, to powinien wyjść nam ciekawy i urozmaicony ogród.

pozdrawiam
Basia

kondoria
29-07-2011, 17:10
Kostka śliczna ;) Z chęcią zobaczę jeszcze kilka zdjęć kostki i tych murków ;)
Co do wyboru miedzy azaliami, a żurawkami: Azalie są śliczne jak kwitną, nic wtedy nie przebije ich urody, ale po przekwitnięciu są według mnie średnio ładne. Ja jestem fanką żurawek, co chwilę dokupuję nowe odmiany. One są ozdobne przez cały sezon. A tu masz jeszcze artykuł o klonach palmowych, pod koniec piszą z jakimi roślinami najlepiej je połączyć
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113408,5838135,Klony_palmowe___szczypta_orientu. html

Elfir
29-07-2011, 18:02
Basiu - a może obydwie rabaty po obu stronach dojścia do domu obsadź wrzosami, wrzoścami i karłowymi azaliami? Do tego sosny, jałowce, może szczodrzeniec Allgold, brzoza pożyteczna.

Klon palmowy jest śliczny, ale IMHO do naturalistycznej, wrzosowatej kompozycji nie będzie specjalnie pasował. Jest po prostu zbyt wyrazisty i za bardzo narzuca styl.
Jeśli chciałabyś go mieć, to radziłabym front urządzić albo we wschodnim stylu, albo jak wycinek wilgotnego lasu.

Basiaw
29-07-2011, 18:32
Elfir, ja, niestety, doskonale zdaję sobie sprawę, że ten klon do mojego wiejskiego ogrodu, to taki trochę kwiatek do kożucha... Ale że o tym klonie kłapię twarzą od 15 lat, to mi roślinkę w dobrej wierze sprezentowano:-)
Kurcze, no, chciałabym go wsadzić z sensem, żeby się komponował a nie przyprawiał o ból zębów.
Chciałam go dać pod to okno pod którym teraz stoją widoczne na zdjęciach doniczki z roślinkami czekającymi na swoje miejsce (klon też tam stoi, w samym kąciku), ale nie zrobię przecież miniaturowego ogródka japońskiego, to byłoby kiczem na potęgę. A może samotny klon na tym trawniczku przy płocie? Ale wtedy po przejsciu przez furtkę na lewo wrzosy, sosna i brzoza a na prawo klon palmowy? Też do niczego:-(

Elfir, a może ten klon miałby więcej sensu z tyłu domu, przy murku, na zdjęciu oznaczonym jako 'kostka 5' przy tym stopniu prowadzącym z poziomu podjazdu do części ogrodowej? Tylko znowu tam jest wystawa południowa, w tej duużej murkowej donicy chcę posadzić lawendę i inne zioła, rośliny znoszące przypiekanie, które będą pięknie pachniały osobom siedzącym na tym widocznym na zdjęciu tarasie, na którym przymocujemy drewnianą konstrukcję i czymś obsadzimy (wstępnie myślę o milinie). To będzie miejsce, w którym będziemy spędzać sporo czasu, bo z tego tarasu wchodzi się prosto do mojej przyszłej letniej kuchni, więc musi być i atrakcyjnie i funkcjonalnie zorganizowane.
Na szarość murka proszę nie patrzeć, doczyszczę go sobie po majstrach.

Elfir
29-07-2011, 19:03
od południa nie może być. Najlepsze miejsce to takie, które jest osłonięte od północy i wschodu, zacienione w godzinach południowych.