PDA

Zobacz pełną wersję : Można 2 zasobniki?



brachol
30-07-2011, 07:24
Witam
Mam taką sytuacje. Podczas budowy w kotłowni postawiłem zasobnik CWU 150l z wężownicą. Dodatkowo od dachu do kotłowni położyłem linię solarną. Przyszedł teraz czas na zakup paneli i chciałbym połączyć to razem i tak się zastanawiam czy mogę dostawić drugi zasobnik 150l i je razem połączyć czy lepiej dać jeden większy z 2 wężownicami? Wolałbym dostawić drugi i je jakoś polączyć razem ale jak się nie da to trudno.
Ewentualnie mogę jeszcze postawić zasobnik na strychu tylko nie wiem jak go włączyć w obieg grzania ciepłej wody.

szymon321
12-09-2011, 23:15
Znalazłem to na tym forum http://www.bachus.com.pl/wicia/index.php?site=publikacja2 Opis wygląda bardzo logicznie, ale ja właśnie jestem na etapie kupowania zasobnika i chyba dwa by mi się nie zmieściły w kotłowni.

red1980
13-09-2011, 16:04
No właśnie opis ten nie do końca jest dla mnie zrozumiały. Wiem że na tym forum udziela się autor tego opisu więc może mi to wyjaśni dokładnie.
Mianowicie nie do końca rozumiem jedno - górna wężownica podłączona do źródła ciepła (np kocioł gazowy czy piec) ogrzewa tylko górną część zasobnika dwuwężownicowego. Co do zasady woda na dole takiego zbiornika ma temperaturę dużo niższą niż góra (wiadomo - ciepła idzie do góry a poza tym jest stały dopływ zimnej wody z wodociągu). Dlatego moim zdaniem kolektory będą się włączać częściej, bo dół zbiornika (a tam jest czujnik temp. który "uruchamia" pompę solarną) nie osiągnie temp. 50 stopni od kotła.
A co do meritum sprawy - dwa zbiorniki to moim zdaniem zbędny koszt oraz strata miejsca. Poza tym oznacza to straty ciepła na przesyle pomiędzy zasobnikami. Ale jak ktoś nie ma miejsca np na jeden duży zbiornik albo ma już jeden zbiornik to dwa też dadzą radę.

kolektor1
17-09-2011, 00:25
No właśnie opis ten nie do końca jest dla mnie zrozumiały. Wiem że na tym forum udziela się autor tego opisu więc może mi to wyjaśni dokładnie.
Mianowicie nie do końca rozumiem jedno - górna wężownica podłączona do źródła ciepła (np kocioł gazowy czy piec) ogrzewa tylko górną część zasobnika dwuwężownicowego. Co do zasady woda na dole takiego zbiornika ma temperaturę dużo niższą niż góra (wiadomo - ciepła idzie do góry a poza tym jest stały dopływ zimnej wody z wodociągu). Dlatego moim zdaniem kolektory będą się włączać częściej, bo dół zbiornika (a tam jest czujnik temp. który "uruchamia" pompę solarną) nie osiągnie temp. 50 stopni od kotła.
A co do meritum sprawy - dwa zbiorniki to moim zdaniem zbędny koszt oraz strata miejsca. Poza tym oznacza to straty ciepła na przesyle pomiędzy zasobnikami. Ale jak ktoś nie ma miejsca np na jeden duży zbiornik albo ma już jeden zbiornik to dwa też dadzą radę.

Witam.
Może faktycznie pisząc na czym polega różnica w pewnym stopniu pisałem skrótami myślowymi. Ale proszę zauważyć, że w zbiorniku biwalentnym jest pewien paradoks: co jest priorytetem, czy kocioł podłączony do górnej wężownicy, czy kolektory do dolnej, co ma się włączyć najpierw czy kolektory, czy kocioł, jak to uzależnić? Co do różnicy temp. między górą zbiornika a dołem to jest ona nie aż tak wielka i to, że ciepło idzie w górę to prawda ale część tego ciepła idzie również w dół. Rozwarstwienie temp. wody faktycznie istnieje ale aby ono było pełne to trzeba zastosować zbiorniki o nie co innej konstrukcji a nie te popularne, które montujemy. Istnieje jeszcze coś takiego jak dobór powierzchni kolektora do pojemności wody. Ponieważ w zbiornikach biwalentnych kocioł będzie zawsze utrzymywał zadaną temp. w jego górnej części przez całą dobę i rano wyjdzie słońce to na przyjęcie ciepła z kolektorów jest zbyt mała masa wody (bo tylko dolna jest chłodna) i będzie dochodzić do przegrzewania zbiornika co jest częstym zjawiskiem. Natomiast w układzie z dwoma zbiornikami sprawa priorytetu jest czysta i klarowna, kolektory grzeją swój, kocioł swój. Co wcale nie znaczy, że tak jak jest na rysunku to tak należy zrobić.
Na rysunku celowo nie zaznaczyłem obejścia drugiego zbiornika (tego od kotła) gdzie woda ze zbiornika solarnego po osiągnięciu jak ja to nazywam komfortu cieplnego (temp. 40 stopni i powyżej) pójdzie od razu na krany a nie przepłynie nagrzana przez drugi zbiornik. Można zrobić to na dwóch zaworach kulowych lub zaworze trójdrożnym sterując elektroniką. Tą niedoróbkę zrobiłem celowo aby nie było za łatwo. Fakt wyszła tu moja perfidia. Ale tam jest głównie zasada działania a nie przepis na talerzu. Natomiast jeżeli chodzi o straty na sumie powierzchni dwóch zbiorników to się zgodzę ale jednak twierdzę, że korzyści je przewyższają. Natomiast jeżeli chodzi o koszty to jak pisałem drugi zbiornik (ten od kotła) nie musi być tak duży jak solarny i na ogół wystarczy jak będzie ok. 120 - 140 litrów bo kocioł ze względu na moc jest w stanie go szybko rozgrzać a więc i cena mniejsza. Proszę porównać jaka jest cena katalogowo zbiornika biwalentnego i dwóch zbiorników po jednej wężownicy dużego i mniejszego. Dla galmetów jest to ta sama cena.
Po za tym bardzo często jest tak, że jest już jeden zbiornik (ten od kotła) i wystarczy wstawić solarny z jedną wężownicą a nie wywalać go zastępując biwalentnym. Układy są różne i nie upieram się, że tak jak pisałem jest najlepiej choćby z braku miejsca, wtedy tylko biwalentny.

i chciałbym połączyć to razem i tak się zastanawiam czy mogę dostawić drugi zasobnik 150l i je razem połączyć czy lepiej dać jeden większy z 2 wężownicami? .
Sugerujesz, że chcesz dać dwa mniejsze zbiorniki ale one będą połączone szeregowo a więc nie możesz sumować pojemności wody dla tego solarny musi być duży dobrany do powierzchni kolektorów, chyba, ze będzie podmieszanie w obydwu ale to wydaje mi się najgorszy układ.

Opis wygląda bardzo logicznie, ale ja właśnie jestem na etapie kupowania zasobnika i chyba dwa by mi się nie zmieściły w kotłowni.
Ale może można jeden nad drugim?
Pozdrawiam.
Witold

niktspecjalny
19-09-2011, 11:13
Bardzo sobie to komplikujecie choć od lipca autor może sobie z problemem poradził,nie mniej jednak zawsze drugi bufor kojarzył mi się z gromadzeniem-kumulowaniem dodatkowej ilości ciepłej wody (przelewowo) by odciążyć ten pierwszy.Swoją drogą dziwi mnie te 150l brachola miast w to miejsce większy np.300l.Może mała rodzina i male zużycie.

pzdr