PDA

Zobacz pełną wersję : Samodzielna budowa domu



dyczko0
05-08-2011, 15:31
Witam

Mam nadzieję, że znalazłem dobry temat i w odpowiedziach znajdę słowa pomocy lub sprowadzenia na ziemie.

Z żoną planujemy budowę niewielkiego domu, ponieważ ten co nam został po rodzicach jest dużo za duży (prawie 200m2) w starej technologii przez jest niezbyt ładny i drogi w utrzymaniu.

Marzy nam się prosta parterówka z garażem, prawdopodobnie coś w ten deseń : http://www.tooba.pl/projekt-domu-Manuela-G1/a,s_pd,idp,13696.html

Projekt podany tylko na przykładu.

Planujemy wykonać go ze standardowych meteriałów, fundament z bloczków betonowych, ściany z betonu komórkowego, strop lekki drewniany, dach z blachodachówki, ogrzewanie podłogowe

Z racji tego, że mam trochę smykałki do robienia różnych rzeczy jak np. meble, kilka maszyn rolniczych to uważam, że i z prostą budową dałbym sobie radę w dużej mierze samodzielnie (co nie znaczy sam), chodzi o brak wynajętych ekip, "fachowców" itp. tylko zaprzyjaźnionych ludzi

I teraz w jakim stopniu udałoby mi się wybudowanie takiego domku ?
Sprzęt "budowlany" posiadam w sensie ciągniki, przyczepy, koparkę, spychacz.
Fundamenty wylewałem z bratem na jego budowie, łącznie z robieniem zbrojenia i murowaniem bloczków (jedynie fachowiec był do prawidłowego wypoziomowania)
co do chudziaka też nie widzę przeciwwskazań, czytanie dokumentacji technicznej za pomocą kierownika budowy (wujek mojej żony)
wznoszenie ścian przy odpowiedniej sumienności i dokładności nie wydaje mi się specjalne trudne, również ze względu filmów instruktażowych oraz układania na "sucho"
brak stropu gęstożebrowego zdejmuje ze mnie duży ciężar roboty
więźba na zasadach wiązarów łączonych płytkami kolczastymi
instalacja podłogowa rozrysowana przez specjalistę razem z materiałami
wstawienie okien i drzwi przez producenta
teścia kolega do położenia blachodachówki

I praktycznie stan SSZ zakończony.
Prace wykończeniowy tylko we własnym zakresie.
Co do pomocy to brata teściu - elektryka.
No i hydraulik to wody bo na tym się ani nie znam ani nie mam narzędzi

Tynki sam, podłogi sam, kafelki sam, meble pod zabudowę sam, kuchnię sam,

Domek ma ok. 105 m2 powierzchni użytkowej.
Do budowy będziemy mieli przeznaczone 150 tyś. kredytu + własne oszczędności na poziome 30 - 40 tyś. w zależności od tego ile dozbieramy na przyszły rok.
Czyli na domek mamy do przeznaczenia ok 180 - 190 tyś brutto ( w domyśle jeszcze trochę vatu do odzyskania)

I jak myślicie udałoby mi się to ?

marchew
05-08-2011, 16:40
Dyczko0
koniecznie poczytaj więcej forum
na początek zacznij od:
1. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?171092-Dom-do-ok.200-ty%C5%9B.-jest-sens-marzy%C4%87
2. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?119477-Cedryk-bez-tajemnic-czyli-jak-wybudowali%C5%9Bmy-sami-dom!!!
gwarantuje: od razu Ci się mina rozjaśni
+ inne wątki samoróbów
powodzenia :)

brunet wieczorową
05-08-2011, 17:12
Oczywiście, że się samemu da. Kwestia wolnego czasu, smykałki i wiedzy budowlanej, którą trzeba zdobyć. Kilka osób na tym forum buduje (zbudowało) własnoręcznie dom. Poczytaj dziennik netbeta (masz link w poście wyżej). Zrobił praktycznie wszystko sam (bodajże za wyjątkiem więźby) - wiedzę budowlaną czerpał m.in. z tego forum.

Kwota dość niska, ale jeśli prace wykonasz sam, będziesz szukał tanich materiałów - dużo zbudujesz za 200kzł. Ale z kredytem na 150kzł możesz mieć problem, banki wymagają kosztorysu na poziomie 2000-2500zł/m2 powierzchni całkowitej. Jeśli nie masz załatwionego kredytu, a dopiero się przymierzasz, chętnie pomogę w tej kwestii. Jestem tuż po przejściach kredytowych :)

michal_mlody
06-08-2011, 06:25
dyczkoO

Wydaje mi się, że dasz rade.
Zobacz na mój dziennik. Wydałem do tej pory coś ponad 50tyś łącznie z wszelkimi papierkami.
Do tej pory tylko i wyłącznie własna praca + pomocnicy.
Do dachu będzie ekipa - zobaczymy ile wyjdzie SSO

Dobrze przemyślana budowa to pół zrobionej:)

dyczko0
06-08-2011, 09:59
Witam

Przeczytałem już nie jeden temat odnośnie poszczególnych etapów budowy i cały czas czytam.
Z racji tego, że jestem sumienny i dokładny wszystko staram się zaplanować jeszcze przed budowa.
Oczywiscie będę miał szwagra i kolegę do pomocy do noszenia bloczków, suporeksu czy rozrabiania kleju itp.
Beton na fundamenty i posadzki zakupiony gotowy z dostawą i pompą do betonu.

Też myślę, że dam radę a porównując przykładowe ceny według kosztorysu a w cenach sklepowych różnią się czasami o ponad 50%.

Zamierzam założyć dziennik budowy tutaj na forum w celu bieżącego redagowania postępów jak i kosztów jakie będziemy ponosoli, taka informacja dla potomnych :)

Co do kredytu to nie ma problemu ponieważ w moim banku honorują budowy systemem gospodarczym.

Mam tylko nadzieję, że nie stracę zapału i chęci ale motywacja na myśl o małym, przytulnym własnoręcznie zbudowanym domku jest większa :)

kalumet
06-08-2011, 10:29
Co do kredytu to nie ma problemu ponieważ w moim banku honorują budowy systemem gospodarczym.

u mnie w banku również honorują budowę systemem gosp
ale jak oddałem kosztorys
to zadzwonił do mnie ich ekspert i pytał dlaczego nie uwzględniłem kosztów za pracę
na moją odpowiedź, że wykończeniówkę będę robił sam
powiedział, że moja praca nie jest za darmo
ona kosztuje
i ileś tam trzeba doliczyć
poszedłem do innego banku i tam nie gadali takich głupot
ale to zależy na kogo się trafi

lesz
06-08-2011, 10:31
Z chęcią poczytam ww .dziennik budowy :) jak mógłbyś to pisz też trochę więcej swoich odczuć, co było łatwe, co trudne - na co zwracać większa uwagę..dla potomnych i innych forumowiczów.
A czy się zmieścisz w kwocie - zależy od ilości wkładu własnego, bo koszt materiałów to sam obliczysz, to na czym idzie oszczędzić to głównie robocizna.
Życzę powodzenia i czekam na dziennik
pozdrawiam

marchew
06-08-2011, 12:29
szukaj też kredytu w innych bankach niż Twój aktualny -mogą mieć znacznie lepsze oferty - każda 100 w kieszeni miesięcznie przez 30 lat jest cenna.
na forum jest wątek finansowy i jest tam dobry doradca - bezpłatnie pomaga znaleźć najlepsze rozwiązanie. oczywiście możesz też podejść do jakiegoś doradcy w Twoim mieście - to też są usługi bezpłatne -ale jak nie ma w okolicy, to tu na forum też uzyskasz pomoc w tej kwestii. powodzenia

brachol
07-08-2011, 06:53
Jak chcesz wszystko robić sam to policz ile będą Cię kosztowały materiały i wtedy się wyjaśni czy dasz radę wybudować. Trzeba pamiętać że SSO to jest nieduży koszt chociaż też można zaoszczędzić na oknach. Popłynąć można dopiero na wykończeniówce i na tym etapie jest dużo możliwości i wyborów. Jak będziesz wszystko robił sam lub z pomocą darmową to 180 tyś powinno wystarczyć (oczywiście istotne jest też czy masz przyłącza czy nie bo te też kosztują)

marchew
07-08-2011, 10:44
no i robiąc sam, nie wprowadzisz się w ciągu roku - tak więc coś tam jeszcze dooszczędzisz w trakcie budowy (jakkolwiek brzmi to na pozór nielogicznie, ale wiadomo o co chodzi :)

brachol
07-08-2011, 19:56
tylko trzeba zwrócić uwagę na banki bo różne są terminy zamieszkania w budynku od momentu otrzymania I transzy

Martinos1
08-08-2011, 00:10
Witam
Wal jak w dym, poradzisz sobie. Bez złotych klamek i innych fajerwerków. Według mnie temat do zrobienia. Jak napisał ktoś wyżej jak masz czas to dasz radę. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

MusiSieUdac
08-08-2011, 06:53
Czesc. Moze pomysl zeby zaczac na wiosne, z tych oszczednosci ktore uzbieracie. Zobaczysz jak Ci to bedzie szlo, czy dasz rade... Na pewno zrobisz fundament i zaczniesz parter, w miare mozliwosci moze bedziesz mogl tez dokladac z biezacych dochodow. Jak Ci sie skonczy kompletnie kasa, wtedy wezmiesz kredyt, ale tez bedziesz mial juz wtedy wiekszy wklad wlasny....Jesli masz choc jedna prawa rekę i po kolei w głowie to nie boj sie sprobowac, najwyzej odpuscisz jak zabraknie sil i zapału. Amen

firewall
08-08-2011, 07:06
Zbudujesz,zbudujesz. I to lepiej niż fachowcy jeśli tylko będziesz robił dokładnie. A ponieważ masz sprawne ręce i głowę na karku przebijasz standartowych fachowców- którzy byle jak,byle szybciej, a wiedzy fachowej tyle co brudu za twoim paznokciem( bo za ich to mogliby jej trochę mieć:D)

photos
08-08-2011, 08:19
Ja właśnie zbudowałem sam :) ale troszkę większy bo z piwnicą wyjdzie około 200 m2. Jestem na etapie wykończenia a w zasadzie już wyposażenia. Czyli mebelki, panele, drzwi. AGD już mam wyposażenie łazienki tez. Liczę że jeszcze na extra wykończenie to pójdzie mi z 60 tyś. W tej chwili wydałem lekko ponad 220 tyś. Ale uwaga ja mam w domu pompę ciepła i rekuperator. Jak wiadomo są to drogie systemy. Nie robiąc rekuperacji i pompy , a standardowe ogrzewanie trzeba by odliczyć z tej kwoty około 50 tyś. czyli 220 - 50 + 60 = 230 tyś. To jest kwota za jaka byłbym w stanie wybudować mój dom o powierzchni około 200 m2. Ty chcesz mieć dużo mniejszy wiec myślę że spokojnie sobie poradzisz.

Okiren
08-08-2011, 10:58
Samemu się nie uda, ale z pomocą innych już tak :)
Stan mojego domu: wszystko w środku oprócz tynków i ocieplenia zewnętrznego, jeszcze brak kanalizacji. W ramach dodatków: rolety elektryczne, inst. alarmowa, ogrzewanie podłogowe, markowe okna (ścienne i dachowe). Koszt na chwilę obecną: ok. 145 tys brutto. Zdecydowana większość prac własnoręcznie z pomocą ojca.

brunet wieczorową
08-08-2011, 11:14
Czesc. Moze pomysl zeby zaczac na wiosne, z tych oszczednosci ktore uzbieracie. Zobaczysz jak Ci to bedzie szlo, czy dasz rade... Na pewno zrobisz fundament i zaczniesz parter, w miare mozliwosci moze bedziesz mogl tez dokladac z biezacych dochodow. Jak Ci sie skonczy kompletnie kasa, wtedy wezmiesz kredyt, ale tez bedziesz mial juz wtedy wiekszy wklad wlasny(...)

Łatwiej dostać kredyt gdy już budowa jest zaczęta (np. zrobiony stan zero). Szczególnie ułatwia to sytuację, gdy bank żąda kosztorysu na większą kwotę aniżeli my przewidujemy w swoim kosztorysie.

BasH
11-08-2011, 21:29
105 kwadratów za około 200 tysi przy samodzielnej pracy i blachodachówce jest realne. Nie będzie może fajerwerków ani wykończonej okolicy (polbruki), parę braków, ale jest to do zrobienia.
Ja robię sam (z pomocą teścia) 200 kwadratów użytkowej (260 podłóg) - aktualnie SSZ bez docelowego pokrycia dachu z tynkami i instalacją elektryczną szacuję na lekko ponad 120 kPln.
do roboty!

Margoth*
11-08-2011, 22:14
A nie liczysz pieniędzy ze sprzedaży domu po rodzicach?

netbet
12-08-2011, 08:36
105 kwadratów za około 200 tysi przy samodzielnej pracy i blachodachówce jest realne. Nie będzie może fajerwerków ani wykończonej okolicy (polbruki), parę braków, ale jest to do zrobienia.


eee... 105m2 w parterze za 2 stówy to można mieć i z ceramiką na dachu i kostką koło chaty...ino trza pokombinować..

BasH - fajne fajerwerki kosztują jakieś 8 stówek... no może tysiaka ... i na pewno "błyśniesz" w okolicy :lol:

dyczko0
12-08-2011, 13:09
Stary dom zostaje, bo jeszcze mama z bratem będą tam mieszkac, a na przyszłość planujemy obniżenie go o strych i piętro i zostawienie któremuś z dzieci.
Z moich skromnych wyliczeń i kosztorysów wychodzi, że kasy powinno nam styknąć tym bardziej, że jest jeszcze trochę vatu do odzyskania który również zostanie włożony w dom.
Do wiosny planujemy zakończyć wszelkie formalności papierkowe i mamy nadzieję powoli zaczynać na wiosnę z robotami ziemnymi i fundamentami, jeśli szczęście pozwoli zrobić SSZ do jesieni i powoli przez zimę sobie wykańczać w środku.

BasH
12-08-2011, 20:08
eee... 105m2 w parterze za 2 stówy to można mieć i z ceramiką na dachu i kostką koło chaty...ino trza pokombinować..

Wykonalne ale na maxa samorobnie + kombinejszyn.

Kasia242
15-08-2011, 13:01
Spokojnie i na pełnym luzie sie da za te kwote zamieszkać...w dodatku jesli chcesz budowac systemem gospodarczym i wiekszosc wykonac własnymi rekami,dodatkowym atutem jest to ze teraz ceny materiałów po solidnym targowaniu w hurtowniach sa naprawde niedrogie...buduj i sie nie przejmuj.pozdrawiam

seba-cz
05-09-2011, 11:25
Witam.
Da się i to bez najmniejszego problemu.
Ja wybudowałem systemem gospodarczym (parter + poddasze mieszkalne) ok. 220m2 za ok. 135 k.zł (prowadziłem sobie w excell zestawienie wszystkich materiałów). Dokładniej z robocizną to miałem opłaconego majstra, który ze mną pracował od początku do końca (we dwóch tylko na równorzednych zasadach). Zacząłem w marcu 2010, a skończyłem w pierwszym tygodniu listopada 2010 (stan surowy otwarty - zabity dechami). Jedynej rzeczy której nie zrobiłem sam to pokrycie dachu blachodachówką + orynnowanie (zrobiła to ekipa).
Materiały wszystkie kupiłem zimą żeby było taniej (Bloczki betonowe, H+H 24 i 12, zbrojenie, cały strop - inne rzeczy w trakcie budowy chociażby cement, wapno etc.).
Reasumując da się - ale ile się ocharowałem to tylko ja wiem (od 6 z rana do zachodu słońca, a czasami nawet przy żarówce wieczorem skręcając zbrojenie lub docinając H+H żeby mieć już gotowe na następny dzień). Robota od poniedziałku do niedzieli (żeby nadgonić stracone dni jak deszcz nie pozwalał pracować, lub dni stracone na zakupy różnych rzeczy - bo przecież musisz sobie sam liczyć ile czego potrzebujesz i robić zakupy na bieżąco). Robota wychodzi bokiem, ale jak się chce zaoszczędzić (lub kogoś nie stać) to się da. Życzę wytrwania. Pozdrawiam

plusultra
03-01-2013, 12:15
Mam pytanie, ile trwało takie samodzielne stawianie sso?