PDA

Zobacz pełną wersję : Górka, ale nie skalniak



Basiaw
08-08-2011, 11:23
Jesteśmy w trakcie zagospodarowywania ziemi, która pozostała po korytowaniu terenu zajętego obecnie przez kostkę i tej ziemi jest trochę za dużo.
Wywieźć zawsze się zdąży i zanim zapadnie taka decyzja, to zastanawiam się, czy mogłaby dobrze wyglądać usypana górka i obsadzona czymś zadarniajacym?
Nie chcę robić skalniaka, nie pasuje mi, ale mam taki pas wzdłuż ogrodzenia mniej więcej 3,5x20 m, na razie pusty, do obsadzenia i tak kombinuję, czy tam nie usypać tej ziemi i nie uformować jakiejś górki...
Może ktoś z Forumowiczów robił coś takiego w swoim ogrodzie?

pozdrawiam
Basia

duduś
08-08-2011, 18:17
a co masz na myśli pisząc rośliny zadarniające - bo myślę że tylko iglaki i to jałowce - bo chyba nie zamierzasz podlewać tej górki - aj ak posdzisz iglaki to już będzie skalniak :)))

Basiaw
08-08-2011, 18:38
a co masz na myśli pisząc rośliny zadarniające - bo myślę że tylko iglaki i to jałowce - bo chyba nie zamierzasz podlewać tej górki - aj ak posdzisz iglaki to już będzie skalniak :)))


Prawdę mówiąc pierwsza myśl, to były irgi, żeby trzymały tę ziemię.

Jalowce bez kamieni to już skalniak?

duduś
08-08-2011, 19:56
jeżeli nie myślisz o tych najładniejszych irgach , które akurat potrzebują wody . Wejdż na IBRO ( tak przynajmniej zawsze radzi Elfir - bo to b. dobra stronka - wpisz wyszukiwanie szczegółowe , zaznacz polski , strefę mrozoodporności ) i będziesz wiedziała która irga Ci się dopasuje :)

Elfir
09-08-2011, 17:14
Skalniak to miejsce "udające" góry a nie górka ziemi :). Skalniak może wcale nie posiadac iglaków i być "skalniakiem" :)

Uważam wywożenie tej ziemi za błąd. Przeciez mozna byłoby za jej pomoca wykonać lekkie wzniesione rabaty i wijący się pomiędzy nimi trawnik. Takie rabaty daja intymną atmosfere w ogrodzie.

ogrodnikTomek
09-08-2011, 19:47
Część ziemi można zagospodarować w taki sposób:

http://img225.imageshack.us/img225/7227/dscn4602r.jpg

LAURA1978
11-08-2011, 08:50
My mieliśmy podobny problem z ziemią, więc postanowilismy usypać górkę. Obsypalismy ją kamyczkami i korą, postawiliśmy duże kamienie i sukcesywnie obsadzamy roslinkami.

Basiaw
11-08-2011, 11:31
Uważam wywożenie tej ziemi za błąd. Przeciez mozna byłoby za jej pomoca wykonać lekkie wzniesione rabaty i wijący się pomiędzy nimi trawnik. Takie rabaty daja intymną atmosfere w ogrodzie.


Ja wcale nie rwę się do wywożenia ziemi i własnie szukam sposobu jej zagospodarowania, żeby i z sensem i ładnie. Nie upieram się, że usypię górkę i będę udawać, że mam K 2 na podwórku:-)
Elfir, masz może jakieś zdjęcie takich podwyższonych rabat?

pozdrawiam i z góry dziękuję
Basia

Elfir
11-08-2011, 13:30
ale to nic specjalnego - po prostu, tam, gdzie planujesz rabaty usypujesz wał, pagórek z ziemi. Nie trzeba tego wzmacianić murkami oporowymi, jeśli te wały beda miały łagodne skłony.

Niestety, google zmienił sposób wyświetlania grafiki inie potrafie już odszukać tego co potrzebuję :(

Basiaw
11-08-2011, 13:43
Elfir, powiedz mi proszę jeszcze jedno - czy twoim zdaniem takie podwyższone wały nadają się głównie do obsadzenia bylinami, czy można by to połączyć z drzewami?
Męczy mnie ten pas ziemi który mam wzdłuż podjazdu, chcę, żeby częściowo spełniał rolę zasłony od strony sąsiadów, ale nie chcę tworzyć szpaleru krzewów, tylko myślałam o posadzeniu 2-3 niezbyt wysoko rosnących świerków, takich o pokroju płaczącym (to już dokładnie omówię z moją ulubiona panią w szkółce) a pomiędzy nimi, zanim się rozrosną właśnie coś z wykorzystaniem tej nadwyżki ziemi obsadzone roślinami zadarniającymi.

Zgodnie z Twoimi wskazówkami w ubiegłym roku założyłam żywopłot wielogatunkowy a pustą póki co przestrzeń między krzewami wypełniłam bylinami i efekt jest naprawdę sympatyczny, podobny efekt chciałabym osiągnąć po drugiej stronie, ale o nieco innym charakterze.

pozdrawiam
Basia

Elfir
11-08-2011, 14:36
Możesz sadzić wszystko. To nie ma być jakiś 2 m wał, tylko lekkie wzniesienie na 50 cm :) Możesz, dla urozmaicenia gdzieniegdzie podnieść wyżej i wprowadzić murki oporowe.

Problem z niezbyt wysokimi świerkami o pokroju płaczącym jest taki, ze rosną naprawdę wolno - o ile masz na myśli pokrój płaczący świerku Brewera czy świerku pospolitego "Acrocona", a nie świerku pospolitego "Inversa"

Basiaw
11-08-2011, 18:40
Problem z niezbyt wysokimi świerkami o pokroju płaczącym jest taki, ze rosną naprawdę wolno - o ile masz na myśli pokrój płaczący świerku Brewera czy świerku pospolitego "Acrocona", a nie świerku pospolitego "Inversa"

Właśnie wróciłam ze szkółki i umówiłam się z panią na 3 świerki Brewera. W prywatnym ogrodzie właścicieli szkółki podziwialiśmy ok. 10letni świerk Brewera i nie chcę żadnego innego. Na obrazkach wygląda pięknie ale na żywo jeszcze piękniej.
Swoją droga jak ja kocham tę szkółkę, wizyty tam, to terapia na wszystkie smutki.
Znowu wróciliśmy samochodem pełnym roślin:-) Przyjechała brzoza Youngii i rózne trawy do obsadzenia suchego stawo-strumyka:-), który mi Elfir podpowiedziałaś w moim wątku o drewnianym mostku, bardzo Ci dziękuję za podpowiedź, powinno wyjść ładne miejsce. Wybraliśmy brzozę płaczącą zamiast wierzby, bo wierzby bardziej chorują, do tego trochę roślin wyglądających jak nadwodne (irys syberyjski, liliowce, trawy).

pozdrawiam
Basia

duduś
13-08-2011, 21:42
Basiaw skąd pochodzisz , w jakim rejonie jest taka szkółóka , którą można się zachwycić ??

Basiaw
14-08-2011, 10:32
Basiaw skąd pochodzisz , w jakim rejonie jest taka szkółóka , którą można się zachwycić ??

Chyba mi tu nikt nie zarzuci reklamy a jeśli nawet, to trudno. Ta moja mekka, to szkółka p. Góreckich w Chynowie na wyspie Wolin.
Ta szkółka jest dla mnie dlatego wyjątkowa, ponieważ ma duszę, jej właściciele kochają to co robią, doradzą, swoje roślinki traktują jak dzieci a do tego ceny przyjazne klientowi;-)

pozdrawiam
Basia