Zobacz pełną wersję : kierownik budowy i inspektor - czy obaj potrzebni
Witam!
Wracam do tematu potrzeby posiadania na budowie kierownika budowy i inspektora nadzoru. Sytuacja jest taka - na dzisiaj mam ofertę kierownika budowy - jest minimum 4x w tygodniu na budowie, nadzoruje na co dzień brygadę, pomaga w zakupach materiałów, dokonuje wpisów w książce budowy - za taki zakres obowiązków od początku budowy do końca stanu surowego zamkniętego - chce 3500zł [czyli ok. 4msc.]. Mam też ofertę inspektora nadzoru, który jest też sprawdzonym fachowcem [naukowiec i praktyk w jednym], takim co to podpowie, poprawi błędy konstrukcyjne, wyjaśni wątpliwości, itd. - ten z kolei bierze 200zł za każdą wizytę na budowie, a jak sam mówi będzie potrzebował ok. 6-7 wizyt. Tak się zastanawiam, czy jak wezmę ich obu to będzie ok? czy to przesada i niepotrzebny wydatek? a jak się zdecydować, to na którego radzicie?
Pomóżcie co wybrać
Aishan
Na budowie realizowanej przez osoby fizyczne nie ma inspektora nadzoru a tylko kierownik budowy z uprawnieniami. Jeżeli złożyłeś zawiadomienie o rozpoczęciu budowy i otrzymałeś dziennik budowy, to musiałeś dostarczyć oświadczenie kierownika budowy o podjęciu przez niego obowiązków wraz z kopią uprawnień budowlanych i aktualnego zaświadczenia o przynależności do Izby Inżynierów oraz opłaceniu składek (w tym ubezpieczenia OC).
Pzdr.
Marek30022
05-04-2004, 19:17
Na budowie realizowanej przez osoby fizyczne nie ma inspektora nadzoru a tylko kierownik budowy z uprawnieniami. Jeżeli złożyłeś zawiadomienie o rozpoczęciu budowy i otrzymałeś dziennik budowy, to musiałeś dostarczyć oświadczenie kierownika budowy o podjęciu przez niego obowiązków wraz z kopią uprawnień budowlanych i aktualnego zaświadczenia o przynależności do Izby Inżynierów oraz opłaceniu składek (w tym ubezpieczenia OC).
Pzdr.
Tak mówią o tym przepisy. Ale spotkałem się w wielu publikacjach z sugestią, że też warto zatrudnić inspektora budowy, szczególnie kiedy funkcję kierownika pełni np. właściciel firmy budowlanej z którą podpisana jest umowa. Chodzi o to aby ktoś z fachowym przygotowaniem reprezentował inwestora, czyli nas wobec budowniczych naszego domu.
Jeśli kierownik budowy i ekipa się znają to potrzebny Ci inspektor nadzoru - on będzie bronił Twoich interesów. Jeśli nie, to chyba wystarczy dobry i sprawdzony, solidny kierownik budowy; u nas tak będzie. Jeśli mielibyśmy jakieś nadwyżki finansowe, to inspektora, za takie pieniądze jak u Ciebie, tez chyba byśmy zatrudnili ( jeśli faktycznie jest dobry).
W takich budowach jak domek jednorodzinny nie występuje zasadniczo pojęcie inspektora nadzoru. Jest ono w tym przypadku równoznaczne z kierownikiem budowy. Jeżeli realizujesz budowę przez np. firmę, która posiada kierownika budowy (z uprawnieniami), wówczas oczywiście możesz (wręcz jest to wskazane), zatrudnić inspektora nadzoru, ale należy go wpisać do umowy z firmą, co nie zmienia faktu, że będzie on musiał figurować w Nadzorze Budowlanym jako kierownik budowy.
Pzdr.
KrzysiekMarusza
06-04-2004, 07:11
U mnie kierownika budowy "wystawia" firma budująca, więc mam tez
inspektora nadzoru inwestorskiego - i popieram posiadanie takowego.
Szczególnie jeśli inwestor słabo zna się na budowaniu, to ekipy mają
dużą skłonność do upraszczania sobie pracy "bo tak się zawsze robiło" -
inspektor ma szansę ich wtedy "wyprostować"
hej - Krzysiek
Juz Twoje pytanie na forum czy warto oznacza ze powinienes miec ich obydwu. Praktyka na budowach wykazuje ze projekt , wykonawca oraz zyczenia inwestora to trzy inne rzeczy ktore potrzeba pogodzic aby w przyszlosci nie chcial Cie szlag trafic we wlasnym domu. Polecam zatrudnienie kierownika budowy oraz inspektora ale uwazaj tylko osoby niezalezne w zaden sposob nie zwiazane z wykonawcami.
inwestor
06-04-2004, 07:27
Jeśli firma wykonawcza zapewnia kierownika budowy to najlepiej zrezygnować z tego gdyż jest to najgorszy układ z możliwych. Kierownika zatrudnić samemu. Będzie on wtedy pelnił na budowie funkcję kierownika i nieoficjalnie inspektora nadzoru. Zatrudnianie inspektora nadzoru gdy wykonawca ma kierownika to pewne awantury i kłopoty na budowie. Myślę że najlepiej samemu zatrudnić kierownika budowy a w przypadku trudnych problemów na budowie wzywać na nadzory autorskie projektanta budynku. Projektant ma zawsze obowiązek wyjasniać wszelkie watpliwości zwiazane z projektem. Co jest jeszcze wazne ma prawo dokonywać wpisów w dzienniku budowy zwiazanych ze zmianami powstajacymi w trakcie budowy. Ja w czasie budowy wzywałem projektanta na nadzory 3 razy . Jedana wizyta 100zł.
Pozdrawiam
To znaczy, że kupuj,ąc projekt gotowy, w razie wątpliwości, czy trudnych momentów budowy, można za 10 zł. ściągnąć autora projektu na budowę?
Wydaje się to mało prawdopodobne, ale być może. kwota chyba plus dojazd?Nie mam doświadczenia w wielu kwestiach, ale jeżeli tak jest, to czy ktoś ma takie doświadczenia z pracownią Archipelag?
makabu
100 zł. plus dojazd !!!
Pozdrawiam! makabu
KrzysiekMarusza
06-04-2004, 07:45
U mnie (po poczatkowym okresie "tokowania") nie było większych
zgrzytów między inspektorem a kierownikiem - po prostu inspektor
reprezentował mnie - a kierownik/wykonawca mieli robic tak, jak w
projekcie, czyli wg moich życzeń
hej - Krzysiek
inwestor
06-04-2004, 08:07
Makabu
Jak masz projekt typowy to odrazu gdy jest on dostosowywany do twojej działki uzgadniasz z autorem (adaptacji) sprawę nadzorów autorskich. Wobec prawa to on jest projektantem twojego budynku. Archipelag sprzedaje ci wyłącznie prawa do wykorzystania ich pomysłu i rozwiazania architektonicznego.
Pozdrawiam
Hej! Dzięki za pomoc, teraz sprawa jest prostsza!
makabu
inwestor
06-04-2004, 08:16
Acha 100 zł to cena z dojazdem (bez rachunku rok 2001 i 2002). Projektant miejscowy.
Pozdrawiam
Acha 100 zł to cena z dojazdem (bez rachunku rok 2001 i 2002). Projektant miejscowy.
Pozdrawiam
Nie wyobrazam sobie aby projektant z Kolobrzegu za 100 pln przyjechal do Krakowa + gaz do samochodu??????????
inwestor
06-04-2004, 10:39
Jarpol
Przeczytaj uważnie co napisałem projektant miejscowy
Adaptacje projektu typowego zleca się projektantom miejscowym to chyba oczywiste. Jestem przekonany że ty równiez tak doradzasz swoim klientom :wink: więc czemu to zdziwienie ?
Pozdrawiam
aga_kraków
06-04-2004, 10:53
witam,
inwestor,czy umawiając się na nadzór autorski płaci się oprócz wizyt jakiś "ryczałt"?
druga sprawa
jak myślicie, czy umawiając się z projektantem na nadzór autorski skłonię go do lepszego czy gorszego opracowania projektu:
-lepszego-bo nie będzie się potem musiał wstydzić
-gorszego-bo lepiej zarobi na wizytach
???
Pozdr.Aga
inwestor
06-04-2004, 11:26
witam,
inwestor,czy umawiając się na nadzór autorski płaci się oprócz wizyt jakiś "ryczałt"?
druga sprawa
jak myślicie, czy umawiając się z projektantem na nadzór autorski skłonię go do lepszego czy gorszego opracowania projektu:
-lepszego-bo nie będzie się potem musiał wstydzić
-gorszego-bo lepiej zarobi na wizytach
???
Pozdr.Aga
Aga jesli projekt zawiera braki uniemożliwiające realizację to wtedy nie możemy mówić o płatnym nadzorze autorskim tylko o bezpłatnym uzupełnianiu braków w projekcie w ramach odpowiedzialności sprzedawcy/producenta za swój wyrób. Jesli kupisz projekt typowy i bedzie w nim dużo brakujących elementów to masz dwie drogi. Pierwsza to domagać sie od autora uzupełnienia braków albo druga zapłacić projektantowi adaptującemu za uzupełnienie braków.
Kwotę za nadzory autorskie uzgadniasz indywidualnie z projektantem i wtedy ustalasz co wchodzi w zakres nadzoru. Typowym zakresem nadzoru jest: dojazd, pobyt, wpis do dziennika budowy i w mirę potrzeb szkice w dzienniku budowy. Jeśli wymagane jest opracowanie dodatkowych fragmentów dokumentacji rysunki, dodatkowe obliczenia konstrukcyjne itp. to jest to rzecz płatna osobno - cena umowna.
Pozdrawiam
aga_kraków
06-04-2004, 12:00
U mnie autor projektu i adaptujący to ta sama osoba. Miejscowy.
Warto zlecać dodatkowo nadzór autorski?
inwestor
06-04-2004, 13:14
U mnie autor projektu i adaptujący to ta sama osoba. Miejscowy.
Warto zlecać dodatkowo nadzór autorski?
U mnie było tak samo bo mam projekt indywidualny. W cenie projektu miałem 2 nadzory "gratis". Nadzór autorski to ustawowy obowiązek projektanta. Wypada jednak na etapie projektowania ustalić te sprawy z projektantem. Chocby poznać jego plany urlopowe aby nie było poźniej zaskoczenia że tu środek budowy a on się opala na Majorce. Na nadzór autorski wzywasz projektanta w razie potrzeby jak wykonawca sobie nie radzi lub gdy proponuje ci jakieś rozwiązania "racjonalizatorskie". U mnie była np. taka sytuacja. Wykonawca poszedł nieco na skróty i po swojemu "poprawił" :-? więźbę dachową na dodatek był jeszcze taki bezczelny że zaczął udowadniać, że ta więźba na rysunku była nie do wykonania. Dotknęło mnie to do żywego :evil: bo sam tą więźbę wymyślałem przez kilka dni i ślęczałem nad tym aby wszystko dało sie prosto wykonać i aby udało się minąć wszystkie kominy. Tylko 2 razy konsultowałem się z konstruktorem który poźniej wykonał obliczenia. Wszystko wyszło cacy co uznałem za swój życiowy konstrukcyjny sukces 8) .Wytłumaczyłem wtedy wykonawcy co i jak miało być w więźbie zrobione i dowiedział się że jednak wszystko się da bardzo prosto wykonać . Nastepnie wykonawca został poinformowany że rozbiera całą więźbę i za swoje pieniądze kupuje drewno i montuje zgodnie z projektem. Albo na swój koszt wzywa projektanta konstruktora i jak się projektant zgodzi to więźba może zostać. Projektant przyjechał szczęka mu nieco opadła jak zobaczył mój dach jednak do końca się nie załamał i powiedział że może da się to coś uratować. Na następny dzień miałem odpowiedź i propozycję częściowej zamiany i wzmocnienia. Wkonawca cieszył się wtedy jak małe dziecko :D . Z przyjemnością :wink: od ręki uregulował zapłatę za nadzór nowy rysunek obliczenia i wpis do dziennika budowy. Tak na marginesie błąd wykonawcy polegał na tym że nie mierząc długości płatwi i słupa zabudował je w dachu :o . Ot tak po prostu wziął z pryzmy drewno i bez przycinania wbudował w dach :o :o . po prostu chłopina miał akurat tępy łańcuch w pile i by się strasznie męczył a pilniczka do ostrzenia nie mial akurat pod reką - normalnie załamka na całej linii. :cry: Zadziwiajaco proste są nieraz wytłumaczenia . Nie będę już dodawał jak wyglądała więźba gdy poźniej niektóre elementy okazały sie za krótkie :cry:
Czy jest ktoś taki na forum poza mną co zostawiłby go przy życiu bez wykonania egzekucji na miejscu i włóczenia ścierwa po polu za końmi ?. Kończę już bo jak sobie o tym przypominam to niepotrzebnie mi się ciśnienie podnosi.
aga_kraków
07-04-2004, 10:48
inwestor,
dzięki za wyczerpujące wyjaśnienia :)
wiesz co, chyba naprawdę nie ma nic bardziej wkurzającego, niż sytuacja, gdy rozpracowujemy, cyzelujemy do bólu jakiś temat, a potem przychodzi facio i robi "takie cóś"! czasem nawet nie popatrzy jak miało być!
mój mąż by takiego psami poszczuł
tylko kto by naprawiał więźbę? Dobrze zrobiłeś.
Pozdrawiam.Aga
inwestor
08-04-2004, 07:44
Aga oczywiście że jedynym rozsądnym wyjściem było pozostawienie wykonawcy i zmuszenie go do prawidłowego wykonanie więźby nie było to wcale proste. Wykonawca jak się dowiedział że ma na własny koszt kupować nowe drewno i przerabiać więźbę to oczywiście chciał zwiać z budowy. Niestety nie miał odebranego jeszcze poprzedniego etapu budowy i zbyt dużo pieniędzy by stracił. Za to robił podchody o wypłaty zaliczki itp. Po prostu sku... chciał wycisnać kasy ile się da i dać nogę. Dla tego przy każdej okazji jak tylko mogę piszę na forum w umowie z wykonawcą musi być zapisane Jak najwięcej kasy na sam koniec budowy. Wykonawca zawsze musi mieć niedopłaconą sporą kwotę dopiero jak wszystko będzie ok to na koniec wyrównanie.
Pozdrawiam
Wykonawca zawsze musi mieć niedopłaconą sporą kwotę dopiero jak wszystko będzie ok to na koniec wyrównanie. [/b]
Pozdrawiam
I wlasnie kierownik budowy oraz ewentualnie inspektor nadzoru jak sprawdza ze wszystko jest zgodnie ze sztuka budowlana a dokonaja wlasciwego zapisu w dzienniku budowy mozna przystapic do zaplaty wykonawcy za robote. Inne dzialania inwestora na budowie to stracone zdrowie i ciezko zapracowany grosz zmarnowany na poprawki.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin