PDA

Zobacz pełną wersję : Czy korzenie pnączy mogą uszkodzić kostkę jak mają "wąsko" od ogrodzenia do kostki?



malwes
20-08-2011, 08:42
U mnie sytuacja wygląda tak, że od wjazdu do garażu do granic działki jest tylko 8m. Nie jest to może jakoś tragicznie mało ale ogólnie manewrowanie 3 autami (mój, męża i niani) nie jest najłatwiejsze. Dlatego kostkę mam położoną praktycznie do samego brzegu. Ogrodzenie dopiero się robi i będą to panele typu betafence na prefabrykowanym fundamencie. Nic ciekawego ale mieszkam w drugiej linii i razem z sąsiadem chcieliśmy obsadzić to ogrodzenie i tak, żeby mieć więcej intymności więc nie inwestowaliśmy w bardziej wyszukane formy skoro i tak ich nie widać. Generalnie jest tak, że od granic kostki to fundamentu ogrodzenia pozostawione jest jakieś 30cm, nie więcej. Teoretycznie wiciokrzew, winobluszcz i bluszcz da się posadzić aby się pięły po tej siatce ogrodzenia ale mam obawy czy korzenie nie podejdą pod kostkę i nie będą jej wysadzać po kilku latach? Zastanawiam się, czy nie lepiej było dopchnąć kostkę do ogrodzenia i zasadzić wiciokrzewy i winobluszcze w donicach?
Nawet gdybym tak zrobiła to ten sam prolem mam od strony sąsiadów z boku. Z boku od sąsiadów mam mnóstwo wszelkiego rodzaju pnączy i jak robiliśmy kostkę to miałam szansę zobaczyć, że system korzeniowy ma to całkiem spory - także jak nie moje - to sąsiadowe z boku też mi mogą podrastać (z boku od sąsiadów są stare siatki bez fundamentów:/. Nikt się teraz nie zabierze za wymianę.
I tak do końca nie wiem czy się martwić czy nie.

Elfir
20-08-2011, 12:22
posadź delikatniejsze pnącza. Np. powojnika tunguskiego.

malwes
22-08-2011, 06:42
Dziękuję Elfir!
Mam trochę nie wsadzonych roślinek - tego powojnika o którym piszesz akurat nie ale poszukam. Mam 3 różne Clematisy, oprócz tego jedną sadzonkę Wiciokrzewu Hecrotta i jedną winobluszcza trójklapowego. Czy gdybym pomieszała te gatunki i posadziła je wszystkie na jednej siatce to nie byłoby tego za dużo? Chciałam powojniki od strony bramy bo trochę mniej ekspansywne są a Hecrotta i trójklapowego bliżej granicy z sąsiadem, gdzie jest więcej miejsca bo mogłoby ewentualnie korzonki puścić do przodu na szeroki pas przy domu. Od tej strony "skarpy" gdzie sąsiad jest wyżej nas i praktycznie mam "skarpę" bo kostka dochodzi prawie do siatki, porozkładałam rojniki. Ma to sens? Nic więcej w tym roku nie robię bo chcę przygotować porządny projekt - ale to ogrodzenie już chciałam osadzić.

Elfir
22-08-2011, 13:10
winobluszcz jest za ciężki, ściągnie ci siatkę a na dodatek zagłuszy wszystko inne.

Damro
24-08-2011, 00:10
śmiało możesz sadzic,prędzej kostka zaszkodzi pnączom niż pnącze kostce aby tylko drzew nie sadzic bo to już zaszkodzi kostce.