PDA

Zobacz pełną wersję : POMOCY producent unika reklamacji !!!!!!



06-04-2004, 12:14
Witam
W październiku 2003 r pewna firma zamontowała mi okna drewniane sosnowe, okno rozsuwane już na samym początku było uszkodzone t/z miało wgniecenie, które to zostało tylko zamalowane, producent twierdził, że jest to dopuszczalne, jakiś czas trwały przepychanki słowne, które to do niczego nie doprowadziły.
Jakiś miesiąc temu zauważyłem, że w/w drzwi najnormalniej w świecie wygięły się i to w takim stopniu, że za nic nie można ich zamknąć.
Zgłosiłem ten problem telefonicznie, bo liczyłem na to, że ktoś od producenta przyjedzie i coś postanowi, po 2 tygodniach czekania napisałem oficjalną reklamację (kopie mam podbitą i podpisaną) właśnie dzisiaj minęło 14 ustawowych dni na odpowiedź producenta, niestety nic takiego nie nastąpiło, przyznam, że jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i za bardzo nie wiem, co począć dalej.
Może ktoś z szanownych czytelników miał podobny problem??
Czy mam od razu kierować sprawę do sądu??
Dodam jeszcze, że w/w okno nie posiada ani Aprobaty ITB ani certyfikatu zgodności z ITB, a przy składaniu zamówienia producent chwalił się, że w/w aprobaty posiada.
Pozdro
Artur
ps. wiem wiem jest dział prawo i pieniądze ale tam mało ludzi zagląda.

Wowka
06-04-2004, 13:47
Stary- po pierwsze nic na gębę... Pisz listy polecone lub też trzymaj potwierdzenia z faksu. Czy masz dowód, ze zgłosiłeś telefonicznie usterkę?
Teraz musisz całą tę procedurę zaczynac ponownie. Dokumentuj każdą czynność.
Piszesz, że producent twierdził, że ma wymienione certyfikaty. Masz to na piśmie czy też na "gębę" Czy masz przynajmniej jakąś firomową ulotke z taką informacją?
Jeśli nie to sprawa nie do udowodnienia.
Mam nadzieję, ze masz przynajmniej rachunek za dostawę i montaż.
Czy w warunkach gwarancji producenta jest zapis o konieczności montażu przez ekipę licencjonowaną?

06-04-2004, 13:52
Stary- po pierwsze nic na gębę... Pisz listy polecone lub też trzymaj potwierdzenia z faksu. Czy masz dowód, ze zgłosiłeś telefonicznie usterkę?
Teraz musisz całą tę procedurę zaczynac ponownie. Dokumentuj każdą czynność.
Piszesz, że producent twierdził, że ma wymienione certyfikaty. Masz to na piśmie czy też na "gębę" Czy masz przynajmniej jakąś firomową ulotke z taką informacją?
Jeśli nie to sprawa nie do udowodnienia.
Mam nadzieję, ze masz przynajmniej rachunek za dostawę i montaż.
Czy w warunkach gwarancji producenta jest zapis o konieczności montażu przez ekipę licencjonowaną?

Przecież napisałem że mam potwierdzenie przyjęcia pisemnego zgłoszenia reklamacji, (właśnie mineły ustawowe 14 dni) na ulotkach widnieje dokumentacja (skany itp) że niby posiadają aprobate ITB montaż wykonywał producent, mam fakture.

07-04-2004, 08:06
podnosze

Ciechanka
07-04-2004, 08:23
Ja walczyłam co prawda z firmą od wanny (POOL SPA) ale od razu w reklamacji postraszyłam, że jeśli nie zareagują wyślę kopię reklamacji do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Pl. Powstańców Warszawy 1). Postkutkowało. Pan z serwisu natychmiast inaczej ze mną rozmawiał i w ciągu tygodnia sprawa była załatwiona.

Wowka
07-04-2004, 08:26
Sorry XanX - nie doczytałem wszystkiego. Mea Culpa.
Zbyt zasugerowałem sie tym zdaniem - Zgłosiłem ten problem telefonicznie, bo liczyłem na to, że ktoś od producenta przyjedzie i coś postanowi,

Możesz wstąpić na drogę sądową zarzucając firmie podanie nieprawdziwych danych dot. certyfikatów oraz nie wywiązanie się z umowy dot. dostarczenia zamówionych towarów bez wad oraz nie usunięcia stwierdzonych wad w obowiązującym terminie. Ale to trwa. Ponadto musiałbyś także wpłacić wadium.
Takie rozwiązanie radziłbym jednak zastosować jako ostateczność. Możesz się nim także posiłkować w formie "straszaka", ale z tym nie szarżuj.
Radził bym jednak być nieustępliwym w swoich żądanych wobec producenta i nie dać się zniechęcić. Często jest to metoda obierana przez producentów na zbycie się reklamującego.
Sądzę, że polubownie dojdziecie do consensusu, jest to tylko kwestia czasu.


Osobiście byłem w podobnej sytuacji - opisałem to w wątku http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=20673&highlight=groch

Nie odpuściłem i sprawa została załatwiona.

Powodzenia

RYDZU
07-04-2004, 08:35
Trochę z innej beczki, ale ... może nie do końca.
Reklamowałem buty i sprawa (ewidentna) ciągnela się jak flaki z olejem.
Wkurzyłem się trochę i w wolnej chwili (chyba bardziej z ciekawości) skontaktowałem się rzecznikiem ochrony konsumenta.
Szukałem tutaj:
http://www.infoobywatel.gov.pl/so/1_5/1_5_1/1_5_1_1/Glowna.html

Człowiek mi telefonicznie powiedział co i jak, gdzie uderzyć żeby zabolało i jeszcze tego samego dnia moja sprawa uległa pozytywnej finalizacji :)

pozdrawiam

07-04-2004, 10:35
THX
qrka nie popuszcze im tego okienka
nie dośc że skasowali ...ebiście dużo kasy to jeszcze
takiego gniota wstawili, a teraz bezczelnie sie migają. :evil:

hugo
07-04-2004, 11:14
możesz podać nazwę tego producenta okien?

07-04-2004, 11:31
możesz podać nazwę tego producenta okien?

Igies&Igies z Jaworzna

piękne okna ale co do reklamacji to najwieksze dno jakie spotkałem.
Po sprzedaży ZERO poszanowania klienta . :evil: