PDA

Zobacz pełną wersję : Mąż mówi, ze spieprzyłam taras



gosiasamosia
23-08-2011, 13:43
Witam wszystkich!

Ot taka sytuacja.
Mamy taras, świeżo zrobiony, ziemny, dookoła krawężniki wys. na 30 cm, szer. 6cm, na piachu wymieszanym z betonem, krawężniki zabezpieczone cementem, nie wiem ile, jak głęboko...., w środku kostka, zakładam, że rzecz zrobiona jest zgodnie ze "sztuką", robiła to firma z doświadczeniem i z branży.

Robotnicy taras skończyli a dokoła niego, czyli na skarpie (jakieś 30 cm od górnej jego krawędzi), na której miałoby sobie coś rosnąć, zostawili piach ten z podsypki, niżej leży ziemia.

Mąż mówi, że z tego piachu to mogę zdjąć 3 cm i nie więcej, bo z piachem jest wymieszany cement i to będzie sobie twardnieć, że ten piach jest ubity, żeby trzymał wszystko...

Biorę się do roboty, piach sobie leży jak w piaskownicy, ani twardy ani nawet trochę zbrylony, ani ubity, po prostu walnięty piach, kopię dalej, jakieś 15 cm poniżej górnej krawędzi krawężnika jest coś twardego, rozumiem, ze to jest to właściwie zabezpieczenie, i tego nie tknęłam...
wywiozłam ten luźny piach i zamiast jego nasypałam ziemi, po samą krawędź tarasu
piach wywieziony leży w stanie w jakim go usunęłam, nie zmienił konsystencji, po prostu piach

Mąż mówi, że wszystko spieprzyłam..., bo usunęłam ten cholerny piach, a ziemia, to coś innego i że zobaczę w zimie, co się będzie działo.

Czy ktoś mi wytłumaczy co???

hamlet
24-08-2011, 19:02
Niejednokrotnie kobiety mają więcej rozumu niż męszczyźni w sprawach budowlanych
i wasz przypadek jest dobitnym tego przykładem:)

WOJSKI
24-08-2011, 19:14
No to teraz zamiast piaskownicy będą piękne kwiatki rosły.
Miałaś rację robiąc z tym porządek :D

gosiasamosia
26-08-2011, 10:37
Dzięki, dzięki, dzięki, ale czy to możliwe, że racja jest po mojej stronie?
Nie ma cienia wątliwości?
...
Po awanturze, jaką zrobił małżonek, kompletnie zwątpiłam w jakąkolwiek logikę.
Jeszcze raz dzięki!

freezyear
26-08-2011, 12:15
Dzięki, dzięki, dzięki, ale czy to możliwe, że racja jest po mojej stronie?
Nie ma cienia wątliwości?
...
Po awanturze, jaką zrobił małżonek, kompletnie zwątpiłam w jakąkolwiek logikę.
Jeszcze raz dzięki!
Jest lepiej niż było. Ziema uleży się i trzyma taras żeby przypadkiem na boki się nie rozłaził chociaż przy prawidłowo położonych krawężnikach nie ma takiej możliwości. Mróz podnosi do góry a nie na przesuwa na boki więc nie ma żadnego wpływu na to co zrobiłaś. Poza tym co to za patent żeby podsypka z cementem miała cokolwiek trzymać? :)

30-08-2011, 21:15
Każ mężowi ugotować szarlotke i pieczeń w sosie. W czyms mu sie przewraca.