PDA

Zobacz pełną wersję : samodzielne"ręczne"szlifowanie parkietu czy możliwe?



damianczypek
26-08-2011, 15:27
Mam w domu podłogę z "klepek" tzn.małe prostokąciki ułożone w kwadrat.Podłoga jest w stanie "średnim" Obecnie w mieszkaniu są kładzione gładzie wiec parkiet mimo kartonów położonych na nim trochę ucierpi...ze wzg finansowych chciałbym samodzielnie odnowić parkiet co zasugerował mi sam budowlaniec .....Mianowicie powiedział żebym samodzielnie ręcznie zeszlifował/zmatowił podłogę a następnie pomalował lakierem za pomocą wałka.Czy to może się udać?czy sugerujecie jakieś konkretne wałki,lakiery ,papier do ścierania?Oczekuje wszelkich porad na ten temat z góry dziękuje koledzy....

firewall
26-08-2011, 18:00
Pewnie,że może się udać. Nawet maszyn nie potrzeba. Wystarczy cyklina i dużo wytrzymałości. Ale za to efekt lepszy od maszynówki.

damianczypek
27-08-2011, 05:37
gdzie kupić taka "cyklinę"?? myślałem raczej o papierku ściernym.....

kornik 1
27-08-2011, 09:01
Jaką cyklinę?
Cyklina jest narzędziem do permamentnego zdzierania warstwy lakieru lub drewna, poza tym wymaga dużej wprawy.
Budowlaniec powiedział wyraźnie "zmatować".
Skoro on to widział, to znaczy, że uszkodzenia są tylko powierzchowne i na pewno dasz radę zmatować i polakierować.

damianczypek
27-08-2011, 13:16
sugeruje się tym co napisał kolega wyżej....

kornik 1
27-08-2011, 17:15
To kompletne dyletanctwo, ale jajca, już widzę ten parkiet...

damianczypek
27-08-2011, 18:48
co jest według ciebie "dyletanctwem" moja słaba znajomość tematu? Po to jest to forum,dalej czekam na porady.....

firewall
27-08-2011, 19:03
cyklina wygląda tak
http://www.hardwaremonster.pl/1690-1961-large/cyklina-reczna-xl-tools-c-40.jpg
lub
http://www.solostocks.pl/img/zdzierak-do-farbycyklinaostrze-1413-210326n0.jpg
a najprościej to
http://www.dluta.pl/pliki/foto_S/FZs_603.jpg i na stalce zawinięty wąs.

damianczypek
27-08-2011, 19:07
Nie myślałem nigdy o takiej cyklinie raczej papier ścierny .Tylko jakie grubości papieru zastosować?Pomyślałem sobie tez teraz o szlifierce oscylacyjnej...

firewall
27-08-2011, 19:12
Najpierw gruby np.40-60 potem 60-80 a na koniec 100-120(zależnie od twardości drewna)

damianczypek
27-08-2011, 19:16
ręcznie na klocku drewnianym czy może jednak szlifierką?a jak pomalować?

firewall
27-08-2011, 19:18
Ręcznie papierem to byś się zajechał. oscylacyjna daje rysy w postaci kółeczek.

damianczypek
27-08-2011, 19:25
hehe więc jak sugerujesz?

firewall
27-08-2011, 19:33
Chodzi o to byś grubym nie wychaczył drewna tylko lakier. Bo potem będziesz drewno długo szlifował papierem o większej gradacji. Jak przelecisz drewno na koniec 120-tką to nie będzie tych kółeczek widać.

damianczypek
27-08-2011, 19:53
poradzę sobie chyba kurde....

firewall
27-08-2011, 19:56
Tylko jeżeli chcesz zedrzeć cały lakier to jedź od 40-tki, jak tylko częściowo to zacznij wyższym.

damianczypek
27-08-2011, 20:39
niechcę zdzierać całego lakieru tylko powierzchownie żeby nadać połysk -przyjrzałem się klepkom niema szpar czy uszkodzeń...

kornik 1
28-08-2011, 06:24
Jak chodzi tylko o nadanie połysku, to tak jak kolega wyżej radził, zacznij od 60 i będzie super, ale jaja.

damianczypek
28-08-2011, 08:09
Jak chodzi tylko o nadanie połysku, to tak jak kolega wyżej radził, zacznij od 60 i będzie super, ale jaja.

z czego te "ale jaja"??

firewall
28-08-2011, 09:22
Jak samo przetarcie powierzchniowe lakieru to weź np.80-tkę i delikatnie przejedź w jakimś kącie. Zobacz co wychodzi. Jak za mocno to spróbuj 100 lub 120-tką. Z tego co wiem kornik robi to maszynowo - taki ma zawód. A swoją drogą jak robiono parkiety dawniej bez prądu, panie kornik?

kornik 1
28-08-2011, 13:58
Gradacje papieru do matowania, które ja stosuję mieszczą się w przedziale 180 do 340 i więcej, w zależności od tego czy jest to wielkie biurko prezesa na wysoki połysk czy parkiet.
60 lub 80 to o wiele za gruby papier. Poniszczycie parkiet.

damianczypek
28-08-2011, 14:11
zastosuje się do twych porad Panie Kornik. Jeszcze pytanko o następna fazę tj lakierowanie?jaki wałek,jaki lakier ile warstw i jak technicznie malować ?wylewać trochę lakieru na parkiet i rozsmarowywać czy raczej z puszki?

kornik 1
28-08-2011, 16:29
Jak nie wiadomo jaki lakier położony jest na parkiet, to maluj wodnym, nabierając go z prostokątnego wiaderka za pomocą welurowego wałka z krótkim włosiem.

damianczypek
28-08-2011, 16:58
Oki zastanawiam się nad tym ??? chyba że poczekam trochę i wezmę normalnego fachowca do cyklinowania tylko zastanawiam się ile za m2 na gotowo weźmie gościu?dzwoniłem do pierwszego lepszego to mówił że 50 zł za m2 na gotowo na bardzo dobrych materiałach tak twierdził....choć później poszukałem ze są ludzie co niby biorą 25zł za metr ...wiec jak wybrać miedzy cena a fachowością?Jaka cena jest realna za dobre wykonanie?Dodam że mam bardzo dobre kontakty w polskim zagłębiu parkieciarskim czyli Ćwiklicach tam nietrudno o fachowca z doświadczeniem gdyż cała wioska "parkietem leży"...

kornik 1
28-08-2011, 17:32
Sam dobry lakier kosztuje do metra ok 25 zł.
Musisz dowiedzieć się czy można parkiet odnowić tak jak radził budowlaniec, czy też cyklinowanie jest konieczne.