Zobacz pełną wersję : MOCOWANIE STYROPIANU - BEZ KOŁKÓW???
Moi sąsiedzi właśnie ocieplają dom styropianem (12). Jak się należy przykleili na klej, natomiast kołkami zamocowali tylko pierwszą dolną warstwę. Czy to wystarczy? :-? Co o tym sądzicie? Byłoby miło, gdyby i fachowcy coś od siebie napisali.
Dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrowienia dla wszystkich.
Zosiek
Napisz, proszę chociaż jeden post. :D
zosiek
u mnie było 5 kołków na płyte.
aha styropian 15 cm. U znajomych tez dawali 5 kołków...mieli styropian 12
Witam!
Nie jestem "specem" od ocieplania chociaż ociepliłem z pomocą rodziny cały dom. Z tego co wiem to kołki daje się na narożach, przy otworach okiennych, przy wysokości ściany powyżej 8 m. Ale to jest teoria. Ja przy gr. styropianu 10 cm. dawałem kołki po dwa na płytę czyli 4 na m2. Koszt kołków jest niewielki a wzrasta bezpieczeństwo, że płyty i całe ocieplenie nie odpadnie. Nie widzę powodu aby rezygnować z kołkowania całej płaszczyzny ściany. Zresztą nie widziałem na żadnej budowie w mojej okolicy aby ktoś rezygnował z kołkowania styropianu.
Pozdrawiam!
My kupiliśmy styropian 12 i też planujemy dawać 5 kołków na płytę. Natomiast to co zobaczyłam u sąsiadów trochę mnie zaskoczyło. Tym bardziej, że ekipę która ociepla obserwowałam jak budowali ten dom i robili to bardzo ładnie. Dla tego jestem ciekawa co z tymi kołakami?
zalezy jakie podloze, na kture sie klei plyty styropianowe, jesli stare i sie tzryma slabo czyli jakies stare powloki malarskie odpadajace tynki. to koniecznie kolki. nie trzeba piec na plyte. kolki ise daje albo jeden albo dwa na srodku plyty i cztery po rogach tak zaby zlapaly jeszce kolejne plyty. ale w normalnych wypadkach dwa na plyte nie zaszkodza, a koszt ich nie jest durzy
Zdecydowanie odradzam mocowanie styropianu bez kolkow. A jeżeli jest klejony tylko na placki to przy duzym wietrze MOŻE zostać poderwany i spaść z całej elewacji. Na kołkach nie zaoszczędzisz ale będziesz spać spokojnie.
Buduje D12L
Dobra k/Szczecina
Pozdrawiam
Arthee [/b]
Też myślę, że kołki to rzadna oszczędność, mały wydatek. Więc tak jak planujemy zapewne damy 5 kołków.
. A jeżeli jest klejony tylko na placki to przy duzym wietrze MOŻE zostać poderwany i spaść z całej elewacji.
To musialby byc niezly wiaterek. Podejmujac Twoj tok myslenia to przy kolkach powinien Ci caly tynk popekac.
Moi rodzice maja jeden kolek na kazda z plyt, juz z 10 lat o styropianik wisi jak wisial. Jezeli koszt kolkow jest nieznaczny to walnijmy zamiast 5 np. 50 kolkow na plyte ( wtedy bedziemy zdrowo i ,,bezstresowo,, spac) Wiem , wiem zaraz mnie obrzucacie blotem.
Najlepiej niech sie wypowie ktos kto sie zna , bo opinie magikow takich jak my sa po prostu smieszne.
nowicjusz
07-04-2004, 22:55
Czy kołkować, czy nie, zależy od wielu czynników. Zasadniczą rolę pełni tu jakość kleju, jego ilość i jakość podłoża oraz to, jakie na ocieplenie będą działały siły (głownie ssanie wiatru, napręż. od nagrzewania...).
W przypadku niewysokich domów jednorodzinnych nie stojących na silnie owiewanym, bez drzew, wzgórzu, wystarczy sam klej, do wys. ok.4 m. Kołkowanie zalecają asekuracyjnie producenci klejów tańszych i słabych i często błędnie, np. na styku sąsiednich płyt styropianowych!
Ilość kleju. Po dociśnięciu płyty powierzchnia styku podłoże-klej-płyta powinna mieć 30-60% a warstwa kleju przy tym nie powinna być grubsza niż 1 cm. Często spotykaną, chorą i b. kosztowną dla inwestorów praktykę "wyrównywania" krzywizn murów nadmiarem ciężkich placków klejowych należy zdecydowanie zwalczać, zastępując stosowaniem płyt ocieplenia o zróżnicowanej grubości, za to na jak najcieńszej warstwie klejowej. Uczestniczyłem w kosztownej naprawie po awarii systemu dociepleniowego, przeciążonego nadmiarem kleju.
Jakość podłoża. Musi być zwarte i mocne, tzn. nie pylić, nie odrywać się (a wraz z nim ocieplenie) teraz ani w przyszłości.
Ilość kołków na płytę. Poproście producenta o odrowiedzialną opinię, iloma kołkami można całkowicie zastąpić przyklejenie 1 płyty i tak, aby wiatr na zawietrznej tego nie rozchwiał. Okaże się, że zalecane ilości kołków pełnią rolę posiłkową, zabezpieczając przed spadnięciem odspojonego ocieplenia.
No cóż. Oczywiście zgadzam się z powyższymi. Sam też kołkowałem, ale... w ramach eksperymentu przykleiłem 1 płytę 10 cm na starym rozlatującym się budynku gospodarczym. Tynk oczywiście odpadał, wszystko pyliło i było pokryte pajęczynami. Efekt taki, że po 2 tygodniach tej francy (sorry) nie można było oderwać. Klej PSB.
Pozdrawiam
kaczorek.
08-04-2004, 08:03
ja z ojcem ocieplalem sam dom styropian 10 cm i nie stosowalismy kolkow mocujacych jedynie klej - packi i klejowa obwodka, wszystko sie trzyma bardzo dobrze i zeby to oderwac trzeba by sie bardzo bardzo starac !
a wiaterek ...... hhhe w beskidzie slaskim czasem wieje mocno i jak by wiatr to mial zerwac to by byly jaja jakies :lol: nie ma szans!.
u "specjalistow" u ktorych zaciagalismy zdania dowiedzielismy sie ze kolki powinno stosowac sie na starych scanach ktore maja stary tynk natomiast na swiezej scianie jest to wskazane ! lecz nie konieczne.
Pamiętajcie, że kołki przemarzają. Na nowym murze należy używać ich tylko w dolnej warstwie i przy otworach.
Pamiętajcie, że kołki przemarzają. Na nowym murze należy używać ich tylko w dolnej warstwie i przy otworach.
A o tym to jeszcze nie słyszałam więc z pewnością mało wiem. U sąsiadów właśnie tak jest zrobione - kołki tylko w dolnej warstwie i przy otworach.
Jak widzę jest sporo różnych zdań przy tak mało poruszanym temacie jak mocowanie styropianu. Zazwyczaj każdy mówi 4 kołki w narożnikach i co najmniej jeden na środek. A tu się okazuje, że można inaczej.
Napiszcie, proszę jeszcze więcej. Może i redakcja coś od siebie doda? Może byłby to wart uwagi artykuł do następnego "Muratora"?
Pozdrowienia dla wszystkich. :D
Jestem też przed klejeniem styropianu - zamierzam raczej bez kołków. Według mojej wiedzy, można tak kleić do wysokości 4 kondygnacji.
A swoją drogą dlaczego kołki w najniższej warstwie?
Padi - specjalnie napisałem że MOŻE spaść a wcale nie musi, jednakże głównie po to sie stosuje kołki żeby elewacja miała większą przyczepność do ściany. Nikt nikogo nie zmusza do stosowania kołków, to indywidualna sprawa każdego indywidualnego inwestora. Skoro kołki są niepotrzebne to po co systemodawcy zalecają ich stosowanie?
Pozdrawiam
Buduję D12L
Dobra k/Szczecina
Arthee - Magik ;)
Już zaczołem kleić płyty styropianowe.
Stosuję Klej Knauf zbrojony włuknem szklanym na Porotherm.
Myślę, że siła tego kleju jest na tyle odpowiednia, że kołki są zbędne.
Nie chodzi mi tutaj o ich koszt (niewielki % ocieplenia), ale o nakład pracy jaki trzeba wykonać przy ich montażu. W moim przypadku jest 300m2 elewacji. Na każdy metr przpada średnio 4 kołki, a to daje 1200 otworów do wywiercenia. W pustaku to pół biedy, ale w wieńcach, balkonie i podciągu to już tragedia!!!
mdzalewscy
30-09-2004, 11:12
fachowcy trwałość ściany 2W określają na średnio 30 lat. Ja wiem, że teraz to się super trzyma, ale co będzie za 10-15lat, bo wszystko się starzeje, również klej i jego wytrzymałość. Z drugiej strony wszystko trzeba rozpatrywać pod względem wielkości/konstrukcji danej ściany. Ja bym kołki zastosował, ale mimo że mam 3W, będe musiał docieplić nie które elementy i dam kołki.
witam
mdzalewscy .... to juz bedzie 4 W ;)
ps.
szanujmy język polski i polską ortografię
jak to ktoś mądry powiedział: od przybytku głowa nie boli :lol:
Klejenie tylko na placki nie jest wykonaniem fachowym. Klei się po całym obwodzie płyty i w środku kilka placków. :lol:
mdzalewscy
30-09-2004, 19:01
mdzalewscy .... to juz bedzie 4 W ;)
nie majo, nie jest tajemnicą, że mimo 3W, balkony, stropy wykuszów, ścianę miedzy garażem a częścią mieszkalną, itd... trzeba docieplić.
ps. juz ~ już, itd..., nie czuję przez klawiaturę wyrazów, mimo iż na maturze ocenka bdb, na studiach już nie było "polaka", ot analfabetyzm wtórny
Czy to wszystko o czym tu piszecie ma zastosowanie również do ocieplania styropianem sciany fundamentowej? Czy moze dlatego ze bedzie przycisnieta ziemia nie jest potrzebne kolkowanie warstwy ocieplenia? Przecież niżej ławy nie spadnie... :lol:
Będę wdzięczny za opinie
Czy to wszystko o czym tu piszecie ma zastosowanie również do ocieplania styropianem sciany fundamentowej? Czy moze dlatego ze bedzie przycisnieta ziemia nie jest potrzebne kolkowanie warstwy ocieplenia? Przecież niżej ławy nie spadnie... :lol:
Będę wdzięczny za opinie
Napewno nie opadnie ale jeśli nie zakołkujesz powyżej poziomu gruntu a potem będziesz chciał obłożyć np. klinkierem to może odpaść. Ja kołkowałem tylko powyżej gruntu. Pozdrówka :lol:
...ale jeśli nie zakołkujesz powyżej poziomu gruntu a potem będziesz chciał obłożyć np. klinkierem to może odpaść.
taaa i to jest dobrze uzasadniona myśl - i za to cenię sobie to Forum najbardziej - sam bym pewnie nie pomyślał że kiedyś będe chciał mieć klinkier....
WIELKIE DZIĘKI
Rzeczywiście, kołkowanie będzie bardzo dobrym dodatkowym zabezpieczeniem.
Wczoraj byłem w churtowni kupić próbną partię kołków.
Uprzejmy pan zapyał z czego mam ściany - odpowiedziałem że z Porothermu, a on wyciągnął jakiś specjalny kołek z trzpieniem stalowym. Cena tego draństwa to 90gr sztuka :o
Imho z tego co mi wiadomo to kołki z trzpieniem stalowym stosuje się do wełny. Pozatym powiedział, aby kołki wchodziły min. 8cm w mur rodzimy :o
W takim wypadku kupiłem 10 szt. standardowych kołków plastikowych za 13 gr :P
I tu dostałęm dobrą radę - aby wiercić wiertłem o 1 numer mniejszym niż standardowa średnica kołka - czyli nie wiertło fi 10 ale fi 9 8)
chechlak
01-10-2004, 07:00
Racje miał Pan z hurtowni, że powinien wchodzić 9 cm w ceramikę poryzowaną. Było, w którymś numerze muratora. Ja się spojrzy na układ komór w pustaku to standardowy kołek 15 przechodzi przez 1 max 2 ścianki czyli rozpiera sie na 2 cm. Kupiłem kołki 21 z trzpieniem stalowym przy 10 i 12 styropianu za 45gr/ szt (mogę podać namiary pod Pabianicami). W Pabianicach proponowałi mi za 1,50 zł.
A wiertło stosowałeś jakiej średnicy??
Są jakieś opory przy wbijaniu??
ps. juz ~ już, itd..., nie czuję przez klawiaturę wyrazów, mimo iż na maturze ocenka bdb, na studiach już nie było "polaka", ot analfabetyzm wtórny
zobacz na to:
http://www.republika.pl/net4u/images/4.jpeg
chechlak
01-10-2004, 07:17
A wiertło stosowałeś jakiej średnicy??
Są jakieś opory przy wbijaniu??
10 Boscha wytrzymała ok 1500 kołków, nie warto oszczędzać na wiertłe. Opór przy wbijaniu trzpienia konkretny w momencie kiedy zaczyna rozpierać, dlatego wiem, że mocno się rozparł. Prawdę mówiąc nie wiem jak sie wbija plastikowe, ale ja z moimi zdolnościami do niszczenia różnych rzeczy... :P z drugiej strony plastikowe pewnie lepiej eliminują mostek termiczny.
Argument odnośnie mostka termicznego mocno do mnie przemawia :wink:
Witam,
Tutaj (http://www.atlas.com.pl/atlas/instrukcje/docieplenia/index.htm) jest instrukcja ATLASA nt wykonania docieplenia styropianem.
Pozdrowienia
chechlak
01-10-2004, 07:59
Argument odnośnie mostka termicznego mocno do mnie przemawia :wink:
No właśnie, dlatego ja biłem z trzpieniem stalowym.
Dla dociekliwych moge podać, że poprawka z uwagi na łaczniki mechaniczne w ilości 4 szt./m2 o sred. 8 mm wykonane z PCV wynosi 0,0000503 W/m2K. Poniewaz U podaje sie z dokladnością do dwóch mijsc po przecinku nie ma to wpływu na wynik, leczs nie zwalnia to projektanta z obowiazku uwzględnienia tych strat. :lol:
chechlak
01-10-2004, 08:15
Dzięki jeżyk, bo gdzieś tam chodziło mi po głowie, że mam ze stalowymi gorzej ocieplone niz z plastikowymi.
chechlak teraz to już tylko zmarzniesz :lol:
mdzalewscy
01-10-2004, 08:32
zobacz na to:
http://www.republika.pl/net4u/images/4.jpeg
widziałem, widzałem potwierdzam na 1000%, świetny przykładowy tekst
Małe sprostowanko do mojego porzedniego postu. Tej porawki nie uwzględnia sie, a nawet sie jej nie liczy ponieważ liczy sie tylko gdy wsp. przewodzenia ciepła mat. łącznika jest wiekszy od 1 W/mK, a dla PCV jest to 0.2. Ale gdy ktos wymyśli sobie łączniki całe ze stali to dodatek jest juz całkiem duzy, poniewaz lambda stali=58W/mk to dodatek ( 4 szt/m2, fi=8mm) wyniesie 0.0582 W/m2K. Niezły szok :o
KsaweryMatyniuk
03-10-2020, 12:25
ja moge polecic dobre laczniki do styropianu (https://skleptanistyropian.pl/kategoria-produktu/laczniki-do-styropianu/), ktorych sam uzywm i jeszcze nigdy nie mialem z nimi prolemu .
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin