PDA

Zobacz pełną wersję : Kocioł Termo-eco 19KW Stąporków+ Palnik brucer + sterownik dwustanowy



Strony : [1] 2 3

timon120777
13-09-2011, 14:05
Witam
zakładam ten temat by być może zebrać doświadczenia i pomóc osobom palącym na takich palnikach; ale bez zaawansowanych sterowników typu eCoal czy inne; maksymalnie ułatwić sobie życie.
Moze uda mi się również wywołać do tablicy kilku ekspertów by podzielili się swoja wiedzą sugestiami oraz propozycjami jak najlepiej prowadzic taki palnik by spalanie było efektywne ekonomiczne i nie zmuszało nas do zbyt częstych wizyt w kotłowni celem grzebania prz kotle:stirthepot:


Posiadam piec 19KW z palnikiem brucer oraz sterownik ST37
ogrzewam dom z połowy lat 80-tych o powierzczni około 120m2 ściany 50cm (pustak - dziura - cegła) ocieplone 10cm styro, na stropie 10cm wełny(ale dopiero od kwietnia 2011 więc bez wpływu na spalanie w sezonie 2010/2011,
instalacja co stara przystosowana do grawitacji ale pracuje na pompie, kaloryfery aluminiowe, do tego zbiornik CWU dwupłaszczowy 140L(dopiero po zakończeniu sezonu zimowego założyłem do niego oddzielną pompę, wcześniej był grzany na jednym obiegu z całym co do tej samej temperatury. piec chodził na sterowniku ST80 który obsługiwał tylko 1 pompę).
w sezonie 2010/2011( od 4 września do 4 maja) spaliłem 4,5tony eko


i teraz pytania na które odpowiedzi być może pomogą osczędzić na opale a jednocześnie grzac efektywniej i po prostu lepiej::D

jak prowadzic taki palnik??? z wysokim kopcem czy raczej płasko???

jaka ilośc powietrza??? - pytanie nie jest chyba pozbawione sensu gdyż brucer ma większą powierzchnię niż "zwykły" palnik i może tego powietrza potrzebowac nieco więcej

czy lepiej ustawiać piec tak by szybko osiagał temperaturę zadana i przechodził w stan podtrzymania czy może prowadzić spokojnie by pracował z mniejszą moca ale w postoju był jak najkrócej????
Tu od razu pytanie dodatkowe która metoda da lepsze rezultaty jeśli chodzi o wytworzoną energię potrzebną do ogrzania domu i jednocześnie która będzie bardziej ekonomiczna(w który sposób spalimy mniej eko????)

zachęcam do dyskusji i dzielenia sie wiedzą i doświadczeniem

czp01
13-09-2011, 14:23
Akurat ostatniego sezonu też chodziłem w swoim kotle na sterowniku ST37 i zwykłej retorcie PPS-50 Pancerpola i tak to wyglądało http://czp.pl/kociol/nastawy/30.01.2011/index.html i na takich ustawieniach jak tam podałem. Z tym, że kocioł był dodatkowo podpięty do regulatora pokojowego Auraton 2005 tak, że kocioł często i długo był w podtrzymaniu stąd też może troszkę oszczędności. CWU 200 litrowy bojler grzałem w trybie priorytetu.

Vld
13-09-2011, 17:09
pierwsze pyt jest tożsame z drugim, a trzecie z czwartym. Ad 1,2 groszek musi mieć kopiec na miale bardziej płasko. By wiedzieć dokładnie potrzebna sonda lub analizator. Ad 3,4 lepiej jak bedzie chodził stale na malej mocy niż jak bedzie sie stale kisił na dużej.

timon120777
13-09-2011, 17:33
ależ czytajmy prosze ze zrozumieniem????:lol2:
zwykły sterownik dwustanowy czyli bez sond analizatorów i innych "wibratorów" :P chodzi mi o kwestię takiego ustawienia kotła aby na ile to mozliwe biorąc pod uwagę tylko ilość opału oraz powietrza doprowadzonego spalił to co mu podamy efektywnie. nie chcę poruszać kwesti rozbudowy czy zmiany sposobu sterowania- tak jak napisałem sterownik dwustanowy, spora część użytkowników posiada kotły od kilku lat a wtedy nie było tak dostępnych zwłaszcza w tańszych modelach sterowników PID Fuzzy Logic czy sterownika eCoal. proszę zatem o rady dotyczace palenia a nie przerabiania instalacji

Vld
13-09-2011, 17:45
ależ nikt ci nie proponował przerabiania!
Zapytaleś to odpowiedziałem.
Jak sprawdzisz kiedy spalanie jest optymalne? Palcem? To już może faktycznie wibratorem, przynajmniej nie będzie bolało.
Pozdr dla czyt ze zrozumieniem.

timon120777
13-09-2011, 18:07
Sugerujesz analizator więc ja dla odmiany wibrator. Nie spierajmy się przepraszam
chodzi mi tylko o to że ci którzy maja zwykłe sterowniki nie maja jak tego sprawdzić, jedyne co widzę w swoim kotle to temperatura na sterowniku i to co spada z palnika, nie mam zbyt dużego pola manewru. Jedyne co mogę to zmienić czas podawania opału czyli objętość mieszanki oraz moc nadmuchu. Teraz pytanie jak to robić żeby spalić opał efektywnie i spalić jak najmniej.

Vld
13-09-2011, 18:26
też już napisałem dla grochu kopiec dla miału bardziej płasko. Kopiec ustawiasz nadmuchem, szybkość dojścia do zadanej podawaniem i przerwą. W czasie pracy kopiec ma być stały nie rosnąc i nie zapadać sie. Żar ma nie spadać do popielnika, na reszte rzeczy nie masz wpływu bo zależą od paliwa. No i deflektor ma być obmywany płomieniem, ale też nie za nisko 2/3 wys swobodnego płomienia.

czp01
13-09-2011, 19:08
W minionym sezonie na początku sezonu starałem się ustawić kocioł na jak najmniejszej mocy - ale na tyle dużej aby kocioł w miarę rozsądnym czasie dochodził do zadanej temperatury i ogrzał całą instalację. Starałem się utrzymać jaki takim kopczyk regulując to czasem podawania albo przerwą. Ilość powietrza dobrałem tak ( drugi bieg) aby była wystarczająca ale nie na tyle niska żeby powstawały czarne sadze. W podtrzymaniu dałem w miarę krótki czas 11 minut a to po to aby kopczyk mi się zbytnio nie zapadał i aby kocioł mógł lepiej zastartować wchodząc w tryb pracy z trybu podtrzymania. Jest jeszcze jedna zależność dotycząca spiekalności ekogroszku - jak spiekalność jest duża to trochę pomaga aby ustawić niższy czas podawania i proporcjonalnie niższą przerwę - czyli krótsze ale szybsze cykle.

Vld
13-09-2011, 19:23
jak ustawileś kopiec a później ruszyleś powietrze znaczy już rozregulowaleś kopiec! Podrzymanie jest po to by nie zgasło a nie do uzupelniania kopca.

karoka65
13-09-2011, 19:24
Heh, widzę czp1 że mam do czynienia z dobrym praktykiem. Widzę że odrobiłeś porządnie lekcje w kotłowni nawet siedząc po "kozie" i raczej co dziennie po wiele godzin.
Teraz już nam żaden groszek ani sterownik nie straszny :)

czp01
13-09-2011, 19:29
Podtrzymanie jest po to by nie zgasło i tu się zgadzam jednak w tym trybie należy dać rozsądną przerwę podtrzymania ( nie za długą) bo ekogroszek podciąga i tak przez dmuchawę trochę powietrza i kopczyk się normalnie wyżarza i pomału wypala i zapada - to należy temu skutecznie przeciwdziałać.

karoka65
13-09-2011, 19:34
Podrzymanie jest po to by nie zgasło a nie do uzupelniania kopca.
Między innymi kolego.
Wiesz jaki będziesz miał wielki krater w zimie jak Ci kocioł wejdzie w podtrzymanie na pół godziny albo dłużej ?
A jak ruszy z taką zapadniętą dziurą to temp. poleci Ci w dół z 15 stopni zanim się rozpali.
Jak dasz mu mniejszą przerwę w podtrzymaniu to co trochę ci podłoży trochę węgla, nie będzie się zapadać kopczyk i będzie więcej żaru, szybciej Ci się rozbuja jak ruszy do grzania.
czp dobrze pisze.
To że się trochę rozreguluje jest prawdą ale to kosmetyka dla praktyka.
A teraz wyobraźmy sobie że ktoś kupuje kilka rodzai węgla jak to mówią na próbę.

Vld
13-09-2011, 19:35
zgadza sie, albo walczyć z podciąganiem za pomocą klapki.

karoka65
13-09-2011, 19:35
Uprzedziłeś mnie :)

karoka65
13-09-2011, 19:38
zgadza sie, albo walczyć z podciąganiem za pomocą klapki.
Klapka Ci pomoże w podtrzymaniu trochę ale jak kocioł ruszy to już będzie za mało wiatru i trzeba by było lecieć i uchylić przesłonę a nie o to chodzi żeby pilnować kiedy kocioł pracuje a kiedy odpoczywa.

czp01
13-09-2011, 19:42
Heh, widzę czp1 że mam do czynienia z dobrym praktykiem. Widzę że odrobiłeś porządnie lekcje w kotłowni nawet siedząc po "kozie" i raczej co dziennie po wiele godzin.
Teraz już nam żaden groszek ani sterownik nie straszny :)

No tam bez przesady tylko troszkę praktyki ale przyznam, że pierwszy sezon to była masakra. Co do ekogroszku to staram się wybrać zawsze najlepszy ale oryginalny i tego się trzymam.

Teraz mam za to trochę czasu na małe eksperymenty z kotłem. W nowym sezonie pracuję z brulim to zobaczymy co z tego wyjdzie. Na początku sezonu przeprowadzę obiecany eksperyment z wynalazkiem zawijana_2 - to na brulim będzie można porównać wykresy i parę parametrów ( zwłaszcza temperaturę spalin). Test przeprowadziłem już wcześniej ze sterownikiem ST37 - no ale niczego fizycznie nie zmierzyłem bo nie miałem jak a odczucia to za mało aby coś jednoznacznie stwierdzić .

Vld
13-09-2011, 19:48
Klapka Ci pomoże w podtrzymaniu trochę ale jak kocioł ruszy to już będzie za mało wiatru i trzeba by było lecieć i uchylić przesłonę a nie o to chodzi żeby pilnować kiedy kocioł pracuje a kiedy odpoczywa.
nigdzie nie pisałem że w nadzorze ma znikać kopiec, dla jasności napisze że wtedy też ma być. A pisząc o klapce miałem na myśli klapkę a nie przysłonę.

czp01
13-09-2011, 19:49
Przerobiłem temat klapki w tym roku w trybie lato. Zakupiłem Króciec z klapką firmy "METRIX" do dmuchawy. Po testach wniosek taki, że w trybie podtrzymania klapka nie może całkowicie się zamknąć bo zadusi kocioł w bardzo krótkim czasie plus sadze. Osiągnąłem kompromis przy uchylonej klapce na około 1,5 cm w trybie podtrzymania a jak dmucha to się otwiera na około 2/3 kanału dmuchawy i tak jest optymalnie.

karoka65
13-09-2011, 19:51
No o pierwszych dwóch miesiącach piszę.
Teraz masz już trochę czym pomierzyć, chociaż temp. spalin a to już dużo.
Możesz jechać na Techu a Bruli pokaże co on wyprawia.

karoka65
13-09-2011, 19:57
nigdzie nie pisałem że w nadzorze ma znikać kopiec, dla jasności napisze że wtedy też ma być. A pisząc o klapce miałem na myśli klapkę a nie przysłonę.
Ja znowu piszę jaki będzie efekt gdy kocioł przejdzie w dłuższe podtrzymanie, czyli będzie dziura także czas w podtrzymania musi być mniejszy.
W moim kotle nie ma klapki (szybra) i dlatego nie dogadaliśmy się.
Widzę że czp1 też pisze o klapce czyli przesłonie na wentylu.

Vld
13-09-2011, 20:14
i nadal się nie dogadujemy. Pisałe że ustawienia w podtrzymaniu nie służą do uzupełniania kopca w trybie pracy. Czyt inaczej w pracy kopiec nie może znikać niezależnie od tego czy jest to cykl 5 min czy 5 h. Klapkę kol dokupił bo wcześniej nie miał. A działa to jak furta w wywrotce jak dmuchawa stoi klapka zamknieta i cug zredukowany a czas pomiedzy podawaniem wydlużony.

karoka65
13-09-2011, 20:19
i nadal się nie dogadujemy. Pisałe że ustawienia w podtrzymaniu nie służą do uzupełniania kopca w trybie pracy.
To chyba normalne i nie trzeba tego nikomu tłumaczyć bo co piernik do wiatraka.
W sterowniku dwustanowym podtrzymanie i praca żądzą się swoimi prawami (ustawieniami)

czp01
13-09-2011, 20:28
Wracając do początku tematu to kolega timon120777 będzie mógł chyba lepiej ustawić proces spalania na sterowniku dwustanowym ale na palniku brucera - bo na tym palniku przy niższych mocach i przy bardziej spiekających się eko można jeszcze proces spalania wyregulować poprzez zaklejanie niektórych otworów palnika ( tak przynajmniej piszą niektórzy producenci kotłów i sterowników) aby lepiej doprecyzować dystrybucję powietrza.

No to ja na swoim zwykłym palniku Pancerpola tego nie zrobię --- nooo ale mogę dowiercić parę otworków w koronce palnika ha ha :)

karoka65
13-09-2011, 20:34
No to ja na swoim zwykłym palniku Pancerpola tego nie zrobię --- nooo ale mogę dowiercić parę otworków w koronce palnika ha ha :)
Mam taki sam palnik.
To co ?
Jutro łapiemy za wiertarki a w razie czego będziemy zaklejać i będziemy mieć prawie Brucery.
hehe.

czp01
13-09-2011, 20:37
Mam taki sam palnik.
To co ?
Jutro łapiemy za wiertarki a w razie czego będziemy zaklejać i będziemy mieć prawie Brucery.
hehe.


Dobre !!!!! i będziemy znowu na fali :)

karoka65
13-09-2011, 20:40
Dobre !!!!! i będziemy znowu na fali :)

Jeszcze na jakiej.
Ty, może uda się opatentować.

Jarecki79
13-09-2011, 21:00
No to ja na swoim zwykłym palniku Pancerpola tego nie zrobię --- nooo ale mogę dowiercić parę otworków w koronce palnika ha ha :)

Zostaw ten palnik w spokoju, on dobrze chodzi przy niższym obciążeniu.
Jedyny wyrób pancerpola, gdzie trzeba dodac dodatkowe szczelinki to najmniejsze dziecko pps-10-15kW

17,25 nic nie dowiercaj, on dobrze działa.

karoka65
13-09-2011, 21:07
Jarek, żartujemy.
Chociaż ? jak w brucerze nacięli tyle że teraz lepią to jak się komuś chce bawić to co ?
Palnik stery ale jary.

karoka65
13-09-2011, 21:13
Wiem że niektórzy producenci kotłów zamawiają same odlewy koron, nie tylko tego wspomnianego palnika i sami nacinają tam gdzie są potrzebne szczeliny.
Mają mniej roboty niż poprawianie po producencie.

czp01
13-09-2011, 21:17
Zostaw ten palnik w spokoju, on dobrze chodzi przy niższym obciążeniu.
Jedyny wyrób pancerpola, gdzie trzeba dodac dodatkowe szczelinki to najmniejsze dziecko pps-10-15kW

17,25 nic nie dowiercaj, on dobrze działa.

Jasne- że trochę żartujemy a może chcieliśmy się dorobić na jakimś patencie a tu nic z tego ha ha :)

Tak poważnie to dystrybutor Kielara z mojego miasta tak eksperymentuje w swojej hurtowni z Kielarem o mocy 46 czy też 50 kw na zwykłej retorcie. Mówi, że optymalizuje proces spalania ekogroszków i nawierca z jednej strony nawet po dwa rzędy otworków i ciągle to poprawia.

timon120777
14-09-2011, 13:06
timon120777 to nie tak....po pierwsze musisz dostosowac sbosób spalania eko do istniejącej instalacji co +cwu, następnie musisz obadać (oganoleptycznie- nie badaj wegiel jest raczej paskudny w smaku ;) )jaki masz ekogroszek, jakie temp lubisz? jaka ma być temp cwu? w jakim czasie ma być nagrzana? na dwustanowym sterowniku musisz wypracować pewne kompromisy... albo jedziesz powolutku... z histereza ok 1-2st albo kocioł ma jechać ostro szybko nagrzać i przejsc w stan podtrzymania mozliwosci masz masę osobiscie próbowałbym opcji kol czp01

no u mnie jest własnie taki problem że mieszkam od 2 lat i grzałem 2 zimy. pierwszej nie podaję wcale bo dom był nieoceiplony i moja wiedza o kotle zerowa efektem było puszczone przez komin 5 ton od grudnia do maja. od tego czasu dokonałem kilku modernizacji(ocieplenie, oddzielna pompa do CWU oraz nowy sterownik) i ;iczę że dzięki waszym radom uda mi się jeszcze sporo niżej zejść niż te 4,5tony.
poprzednią zimę kocioł gzał CWU do takiej samej temperatury co całe CO bo woda szła na jednym obiegu więc i straty były ogromne np gdy miałem 70stC na piecu, w mojej instalacji jest chyba a nawet na pewno mniej wody niż w zasobniku co wg mojego rozumowania skutkowało tym iż więcej lub przynajmniej spora część ciepła szła właśnie na bojler i stąd tak duże zużycie. w tym sezonie jest oddzielna pompa( zakładam temperaturę wody w CWU na poziomie 53-55stC) nowy sterownik i liczę na obniżenie spalania.
jeśli dodatkowo któraś z waszych rad równiez sie do tego przyczyni to będę naprawde zadowolony:D:D:D:D:D

timon120777
14-09-2011, 13:13
Wracając do początku tematu to kolega timon120777 będzie mógł chyba lepiej ustawić proces spalania na sterowniku dwustanowym ale na palniku brucera - bo na tym palniku przy niższych mocach i przy bardziej spiekających się eko można jeszcze proces spalania wyregulować poprzez zaklejanie niektórych otworów palnika ( tak przynajmniej piszą niektórzy producenci kotłów i sterowników) aby lepiej doprecyzować dystrybucję powietrza.

No to ja na swoim zwykłym palniku Pancerpola tego nie zrobię --- nooo ale mogę dowiercić parę otworków w koronce palnika ha ha :)

dodam od siebie że wynalazłem na stronie producenta brucera że palnik chodzi w zakresie mocy pomiędzy 10-25KW a myślę że w okresach przejściowych to i te 10KW to trochę sporo, zawi_jan robil badania nawet dla mocy rzędu 3-4KW więc możliwe że zaklejenie kilku otworów moze dać efekt większej sprawności palnika na mniejszych niż 10KW mocach

czp01
14-09-2011, 14:27
Pierwszej zimy spaliłem 4,5 tony ( dom nowy zawilgocony a użytkownik kotła zielony) a drugiej 3,5 tony - tak, że powoli też powinieneś jakieś wymierne oszczędności osiągnąć.

timon120777
14-09-2011, 14:48
uwierz mi liczę na to i trzymam się tej myśli jak tonący brzytwy
przy tej cenie ekogroszku( kupowałem na początku lipca po 800zł/t) robią się duże koszty dla takiego jak mój domku.
Troche otuchy dodaje mi nadzieja, że jak bojler będzie chodził na niższej temperaturze niz reszta instalacji to już bedzie oszczędność. dodatkowo po zmianie sterownika z ST80 na ST 37 mam możliwość podania połowę mniejszej ilości groszku w starym sterowniku minimalny czas podawania to 10s w ST37 to 5s więc i możliwości się zwiększają ustawienia palnika

Vld
14-09-2011, 15:00
nie wiele ci to da, na dodatkowej pompie cwu zaoszczedzisz może 2-4%. Tonę możesz zaoszczędzić paląc ze sprawnością wyższą o zaledwie 10%.
Jak obecnie po roku pytasz jak palić to pewnie jesteś na etapie 50% sprawnosci średniorocznej, jak już będziesz wiedział jak palić będzie to 60%, a jak będziesz miał czym określić optymalne spalanie to dojdziesz do 70%.
Zapotrzebowanie na ciepło pewnie masz ok 17-18 tys kWh i zamknięcie tego w 3,5t jest całkiem realne.

timon120777
14-09-2011, 16:01
nie wiele ci to da, na dodatkowej pompie cwu zaoszczedzisz może 2-4%. Tonę możesz zaoszczędzić paląc ze sprawnością wyższą o zaledwie 10%.
Jak obecnie po roku pytasz jak palić to pewnie jesteś na etapie 50% sprawnosci średniorocznej, jak już będziesz wiedział jak palić będzie to 60%, a jak będziesz miał czym określić optymalne spalanie to dojdziesz do 70%.
Zapotrzebowanie na ciepło pewnie masz ok 17-18 tys kwh i zamknięcie tego w 3,5t jest całkiem realne.

opis mojego domu jest w pierwszym poście zaczynającym temat, dodam jeszcze że to parterówka o wysokości pomieśczeń 2,5m i z nieużytkowym strychem na którego podłodze jest rzeczona wełna.
Nie liczyłem zapotrzebowania dla tej powierzchni ponieważ się nie znam na tym. Jedyne założenie jakie przyjąłem nim się wprowadziłem to że kupujac dom stary nieocieplony będę potrzebował do powierzchni 120m2 jakieś 110w/m2 + 3kw na cwu czyli 16-17kw. Kupiłem więc piec 19kw. Teraz po termomodernizacji jest zapewne ciut duży a żeby pracował palić musi jednak więc nie liczę że osiągnę wynik 2,5tony jak niektórzy piszą o swoich wynikach za sezon
liczę natomiast że dowiem się rzeczy które pomogą mnie oraz innym użytkownikom brucera obnizyć spalanie i może podnieść sprawność swoich pieców

timon120777
21-09-2011, 05:17
Wracam do tematu żeby odświezyć bo powoli zaczyna się chłodniej robić. Odpaliłem przedwczoraj swojego pomarańczowego potwora:stirthepot: Podstawowe różnice pomiędzy poprzednim(ST80) a obecnym(ST37) sterownikiem to krótszy minimalny czas podawania eko oraz inna praca wentylatora. Mam wrażenie że na nowym sterowniku dmuchawa pracuje spokojniej mimo tego samego poziomu nadmuchu który miałem ustawiony na starym sterowniku, i może dzięki temu w wyniku spalania mam w popielniku tylko szary pył i na razie zero spieków:p Dzięki znalezionej na forum instrukcji serwisowej dokonałem też zmiany czasu podawania w podtrzymaniu(ustawiłem 15sekund) dzięki czemu żar nie schodzi zbyt nisko i piecyk startuje łatwiej i nie gubi dodatkowych kilku stopni nim sobie kopczyk odbuduje:D
Piszcie zatem o swoich palnikach jak już grzać zaczniecie co by dzięki radom wspólnym zimę spędzić w wyżej położonych niz kotłownia częściach naszych domów:lol:

czp01
21-09-2011, 06:26
Tylko szary pył to pozazdrościć na moim bobrku troszkę małych spieków się znajdzie - jak już zacznę sezon grzewczy to wkleję jakąś fotkę jak to wygląda. Na razie przepaliłem wczoraj wieczorem w kominku polanami gruszki i wystarczy.

karoka65
21-09-2011, 18:56
Tylko szary pył to pozazdrościć na moim bobrku troszkę małych spieków się znajdzie - jak już zacznę sezon grzewczy to wkleję jakąś fotkę jak to wygląda.

Spróbuj może jeszcze trochę wiatru ująć, czasami 1 lub 2% może dopieścić spalanie.

czp01
21-09-2011, 19:15
Spróbuj może jeszcze trochę wiatru ująć, czasami 1 lub 2% może dopieścić spalanie.

Jasne poćwiczę - jak tylko wystartuje z okresem grzewczym :)

Chociaż to takie miękkie ( w zasadzie) te małe spieki - w większości rozpadają się po naciśnięciu na biały proszek.

timon120777
21-09-2011, 20:39
Tylko szary pył to pozazdrościć na moim bobrku troszkę małych spieków się znajdzie - jak już zacznę sezon grzewczy to wkleję jakąś fotkę jak to wygląda. Na razie przepaliłem wczoraj wieczorem w kominku polanami gruszki i wystarczy.

ja miałem w niedzielę odpalić kominek zamiast pieca i to zrobiłem ale przykra niespodzianka z jego strony nastąpiła i musiałem wygasić. ze starości połączenie rura-komin sie rozszczelniło i wszystkie śmieci które w lato do komina wpadły wysypywać mi się rozżarzone na podłogę zaczęły. była więc zabawa z uszczelnaniem i postanowiłem "bestię" odpalić. i tak wygląda wnętrze po paleniu od 19 września od 18ej. dodatkowo dodam iż nie jestem świadom do końca pochodzenia groszku i nabyłem celem testów trochę owsa i będę mieszał by obniżyć spiekalność ale to co widać to tylko eko bez dodatków

757677576875769

Vld
21-09-2011, 21:58
ja miałem w niedzielę odpalić kominek zamiast pieca i to zrobiłem ale przykra niespodzianka z jego strony nastąpiła i musiałem wygasić. ze starości połączenie rura-komin sie rozszczelniło i wszystkie śmieci które w lato do komina wpadły wysypywać mi się rozżarzone na podłogę zaczęły. była więc zabawa z uszczelnaniem i postanowiłem "bestię" odpalić. i tak wygląda wnętrze po paleniu od 19 września od 18ej. dodatkowo dodam iż nie jestem świadom do końca pochodzenia groszku i nabyłem celem testów trochę owsa i będę mieszał by obniżyć spiekalność ale to co widać to tylko eko bez dodatków

757677576875769
jak tak będziesz palił to niedługo żeliwnego ślimaka upalisz, albo cały ten palnik ci odpadnie.
Weź sobie do serca to co mówiłem o kopcu podczas palenia.
Pozdrawiam

Andrzej_M_
21-09-2011, 23:16
jak tak będziesz palił to niedługo żeliwnego ślimaka upalisz, albo cały ten palnik ci odpadnie. ....


Vld masz sokoli wzrok.
Oczywiście miałem na myśli Twoją spostrzegawczość i interpretacje zjawisk związanych z kotłami.

Pozdrawiam
Andrzej

timon120777
22-09-2011, 03:34
jak tak będziesz palił to niedługo żeliwnego ślimaka upalisz, albo cały ten palnik ci odpadnie.
Weź sobie do serca to co mówiłem o kopcu podczas palenia.
Pozdrawiam

Rozumiem że o wysokość kopca Ci chodzi że mało i stąd problem być może???? popraw mnie jeśli się mylę.
Niestety przy tak małym odbiorze ciepła jaki jest teraz jest z tym problem, dlatego zwiększyłem ilość opału podawaną w okresie podtrzymania żeby minimalizować opadanie żaru w kierunku ślimaka. jeśli uważasz że to jeszcze mało - pisz chętnie posłucham rad osoby bardziej niż ja dświadczonej

Vld
22-09-2011, 09:18
Rozumiem że o wysokość kopca Ci chodzi że mało i stąd problem być może???? popraw mnie jeśli się mylę.
Niestety przy tak małym odbiorze ciepła jaki jest teraz jest z tym problem, dlatego zwiększyłem ilość opału podawaną w okresie podtrzymania żeby minimalizować opadanie żaru w kierunku ślimaka. jeśli uważasz że to jeszcze mało - pisz chętnie posłucham rad osoby bardziej niż ja dświadczonej

chodzi o kolor palnika, jest wyraźnie przegrzany, gdyby był stalowy ślimak już byś miał upaloną końcówkę i warstwy nagaru w koanie zrywające zawleczki.
jak jest mały odbiór ciepła to nie zwiększa się podawania opału a tym samym moc kotła tylko zmniejsza się ilość powietrza.
Zrób tak, zbadaj ile kg poda ci palnik w ciągu 1 min pracy ciągłej podawania, z tego wylicz sobie czas podawania i przerwy tak by w pracy ciągłej palnika (podczas palenia) zsumowana ilość podanego paliwa w ciągu 1h wynosiła 1-1,3 kg. To zależy jak nisko ten twój palnik potrafi zejść z mocą, musisz to zbadać sam aż do granicy dymienia. I do tego podawania masz dobrać nadmuch tak by żar przynajmniej był równo z talerzem palnika. Będą to min obroty i być może w 80% zasłonięta dmuchawa.
Informuj o postępach

timon120777
22-09-2011, 19:49
kolor pozostał po przegrzaniu palnika zaraz na początku użytkowania w pierwszym sezonie. byłem wtedy zupełnie zielonym "palaczem":sick: instalator podłączył kocioł włączył guzik i tyle go widziałem. wiem teraz że miał o tych piecach takie samo pojęcie jak ja czli wtedy zerowe. - hydraulik z polecenia:confused:
teraz wiem odrobinę więcej i pilnuję by nie było takich numerów już.
Dzięki za wskazówki. Biorę się zatem do badań i mierzenia i zobaczymy co wyjdzie z tego:stirthepot:

timon120777
10-10-2011, 18:20
Pora ożywić wątek bo mi gdzieś opadł słupek rtęci na termometrze za oknem czyli chyba zima idzie:welcome:
ja sam niestety nie mogę się wypowiedzieć gdyż nowo zainstalowany sterownik po wiedział że ma mnie w ...... regulator obrotów dmuchawy się skończył zanim się zaczął :bash:i czekam na przesyłkę z kolejnym egzemplarzem:confused:. swoją drogą pochwała dla serwisu za szybką i zdecydowaną reakcję- powiedziałem jakie objawy a Pan od razu adres proszę wyślemy drugi a uszkodzony po podłaczeniu nowego prosimy odesłać :lol::lol::lol: lubię kiedy serwis jest dla klienta a nie odwraca się do niego wiadoma częścią ciała
Pozostaje mi zatem czekać na opinie i rady innych zainteresowanych tematem a odezwę się jak wszystko wróci do normy u "mojej pomarańczowej bestii" :bye:

Piotrek42
10-10-2011, 18:35
E-S ma servis na najwyższym europejskim poziomie- to jest znane w tej firmie.

Vld
10-10-2011, 18:51
E-S ma servis na najwyższym europejskim poziomie- to jest znane w tej firmie.

to wazeliniarstwo to jest w jakiś sposób odpłatne, czy tak z przyzwyczajenia za free robisz?
Skąd wiesz, że dzwonił do E-S? A może, to nie istotne?

Piotrek42
10-10-2011, 19:07
Oooo widzisz... wazeliniarstwo jest całkowicie za free.. dzwoniłem do E -S co prawda w innej sprawie, ale tak na marginesie umiem równiez czytac i NIE SPOTKAŁEM we wszytkich watkach jakie są na forum dotyczącym ogrzewania zeby ktoś z E-S zostawił uzytkownika samemu sobie ZAWSZE firma udziela pomocy -czego nie mozna powiedzieć o innych firmach... a co? Vid żałujesz że nie masz ich stera???

Vld
10-10-2011, 19:13
Oooo widzisz... wazeliniarstwo jest całkowicie za free.. dzwoniłem do E -S co prawda w innej sprawie, ale tak na marginesie umiem równiez czytac i NIE SPOTKAŁEM we wszytkich watkach jakie są na forum dotyczącym ogrzewania zeby ktoś z E-S zostawił uzytkownika samemu sobie ZAWSZE firma udziela pomocy -czego nie mozna powiedzieć o innych firmach... a co? Vid żałujesz że nie masz ich stera???

nie żałuje, próbuje ci tylko zawrócić uwagę, że kolega ma sterownik ST 37 firmy TECH

refleksja ...!?

Piotrek42
10-10-2011, 19:20
NO to i bardzo dobrze że firma tech zaaregowała w ten sposób, to równiez swiadaczy o profesjonalizmie tej firmy, wiecej takich firm i FM bedzie zbędne :)

karoka65
10-10-2011, 19:29
wiecej takich firm i FM bedzie zbędne :)

I co będziemy wtedy robić całymi wieczorami ?
A tu jeszcze na dodatek zima się zbliża.

timon120777
10-10-2011, 21:01
Koledzy nie kłóćmy się tylko cieszmy że mamy takie serwisy a nie jakieś łopaty zgarniające niezadowolonych klientów na koniec kolejki spowrotem.
Dzięki temu możemy robić to właśnie czyli wy radzić innym a Ci mniej doświadczeni jak ja czerpać doświadczenie z waszej znajomości tematu.
Piotrek42 Ty masz eCoala wnioskuję więc nie musisz zasuwać do piwnicy żeby sprawdzić jak Twoja bestia pracuje, ja z racji tego że mam zwykły dwustanowy to niestety nie mam takiego komfortu ale też chcę wiecej czasu niż w kotłowni spędzać w części bardziej mieszkalnej mojego domku.
Dobry serwis to również szansa dla mnie ze tak będzie i nie myślę już nawet tylko o sterowniku ale również o kociołku. Nikt nie lubi jak mu coś "pierdnie" i czekać musi kilka-naście czasem dni bo "serwismen" ma "kupę" roboty -czytaj nie chce mu się.
Dlatego należy chwalić tych co dobrzy i wyrywać chwasty żeby był czas pisać na FM i pić ...........(każdy wstawi to co lubi) :stirthepot:
pozdrawiam licząc na mnóstwo dobrych rad

Piotrek42
10-10-2011, 21:26
timon120777 ja nie mam ecoala... ja mam zwykły sterownik dwustanowy BRULI ale sterowany przez net albo fona :D

karoka65
10-10-2011, 21:54
A widzisz Bruli mógłbym Ci wyregulować przez neta nie widząc nawet twojego kotła.

timon120777
12-10-2011, 19:31
Piotrek42 o widzisz jak niewielka moja wiedza jest:jawdrop:
ja nie wiem czy mojego TECHA można przez internet i chyba nawet jest mi to obojętne, wystarczy to co jest i tak jak jest a najważniejsze żeby działało. jak umrze moja "pomarańczowa bestia" to wtedy kupię kociołek z odpowiednim sterowaniem. na razie chodzi o to żeby tacy jak ja mający 2 stanowe mogli je prowadzić najlepiej jak na to pozwala ich oraz kotłów konstrukcja. mój nowy sterownik już do mnie jedzie i niestety wszystko co siędzieje w tej chwili w moim kotle nie warte jest opisania bo dmuchawa albo ledwo się kręci albo szaleje więc jakiekolwiek wyniki nie będą miarodajne i nigdzie nikogo nie zaprowadzą. cieszę się że nie jest zimno bo mógłby kocioł nie dać rady bez powietrza się odpowiednio rozgrzać do zadanej.

Piotrek42
12-10-2011, 19:36
Najważniejsze zeby Tobie to chodziło i byłbyś zadowolony (czytaj miał ciepła wode i w domku było cieplutko) a jakby przy tym jeszcze mało eko spalał to juz całkiem miodzio.... reszta to odczucia subiektywne.....było na forum kiedys takie powiedzenie... co jest dobre....darase je chyba pamieta :)

timon120777
12-10-2011, 19:49
no właśnie próbuję stan takowy osiągnąć czyli dobra praca i w miarę możliwości możliwie mało zuzytego eko. niestety muszę czekać żeby sprawdzić dokonane przeróbki pod kątem ich efektywności i dopiero będę zdobywał wiedzę i doświadczenie. zobaczymy jak dostanę nowy sterownik co moje zmiany dały

timon120777
14-10-2011, 14:01
Czekając na nowy sterownik zadam pytanie z zakresu efektywności oraz sprawnosci:
zamontowałem sobie na czopuchu termometr wskazujący w zakresie 0-250stC. podczas nierównej niestety pracy dmuchawy temperatura spalin podczas pracy dochodziła do około 200-210stC. naczytałem się jednak o dobroczynnym działaniu zawirowywaczy spalin i sobie takowe skonstruowałem i umieściłem po dwa w każdym z pionowych kanałów. Jakież było moje zdziwienie gdy temperatura spadła o 50stC pomimo braku ingerencji w ustawienia.
w załączeniu zdjęcie z zaznaczonym miejscem montażu
79208

czy to możliwe że aż taki spadek czy raczej kłamie termometr???
czy i o ile mogła się dzięki temu poprawić sprawność kociołka???? nie proszę tu o konkretne liczby ale raczej o stwierdzenie czy tak i jeśli to czy są to zmiany znaczące czy raczej niewielkie????

zawijan
14-10-2011, 21:13
...naczytałem się jednak o dobroczynnym działaniu zawirowywaczy spalin i sobie takowe skonstruowałem i umieściłem po dwa w każdym z pionowych kanałów. Jakież było moje zdziwienie gdy temperatura spadła o 50stC pomimo braku ingerencji w ustawienia.
czy to możliwe że aż taki spadek czy raczej kłamie termometr???
czy i o ile mogła się dzięki temu poprawić sprawność kociołka????

Przeczytaj jeszcze to
http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/5-budowa-kotla/pionowe-czy-poziome/

timon120777
14-10-2011, 22:13
zawijan
jak zawsze Twoje rady są nieocenione i to żadna wazelina jest.
dzięki bo wiem teraz że moje przypuszczenia i praca jaką włożyłem w zmiany mojego pieca mogą przynieść korzyści jakich oczekuję.
to zadam od razu jeszcze jedno pytanie. czy w tej sytuacji gdy już temperatura spalin spadła mogę zwiększyć ilosć dostarczanego powietrza czy może to mieć wpływ na zwiększenie straty kominowej i zniweluje zysk powstały dzięki montażowi zawirowywaczy?????

Jarecki79
15-10-2011, 08:14
Timon przez zawirowacze zyskałeś na sprawności, pewnie koło 4-5%
Uważaj z tymi zawirowaczami na malutkim zapotrzebowaniu na ciepło.
Jak t.spalin spadnie bardzo nisko i zauważysz kropelki wody w pionowym kanale i na wejściu do komina, to je wyjmuj.

Nie musisz zwiększać siły nadmuchu, sprawdź jak wypala się Tobie węgiel.
Z klasycznym sterownikiem musisz się pobawić dostosowując do danej pogody i węgla nastawy
Sugeruję, abyś sobie zaprowadził jakies notatki nastaw.

Wszystko opiera się na drobnych korekcjach i obserwacji danej zmiany minimum po 20minutach.
Co ważne, drzwiczki tylko lekko i na krótko uchylaj, nie otwieraj na całą japę, bo dostarczasz też w ten sposób dużo "fałszywego powietrza"
Na oko możesz ocenić płomień w zasadzie po kolorze... jak będzie intensywnie biały, to dmuchasz za dużo, jak będzie mocno czerwony i kopcący na czarno, to za słabo. Węgiel nie powinien zapadać się Tobie wgłąb palnika.

W pokazanym linku napisanych jest kilka nieprawdziwych stwierdzeń, bo jest to głównie strona reklamująca konkretny wyrób.
Przestrzegam zatem o włączeniu czujności.

Nieprawdziwe jest m.in. stwierdzenie:
"otwory wyczystkowe nie muszą przechodzić przez przestrzenie wodne"
Jest to oczywistą nieprawdą, dostęp do każdego kanału dymnego musi być, aby kocioł wyczyścić.
Ogniwo ma klapy wyczystne na górze, więc tam są też wyczystki/a, jakoś trzeba te pionowe kanały ogarnąć. Oczywiście te/ta wyczystki/a wymagały zmian w przestrzeniach wodnych.

O czyszczeniu wielokrotnie rozmawialiśmy na wątku, więc nawet nie podejmuję się następnych komentarzy tego artykułu.
Jaka reklama jest- każdy widzi.

Dużo jest rzeczy, które jednak mogą być przydatne. Trzeba właściwie wyciągać wnioski.

timon120777
15-10-2011, 08:24
jarecki79
na razie temperatura spalin w fazie prazy oscyluje w okolicy 150stC więc raczej nic sie nie wykropli- tak myślę, zaś w trybie podtrzymania nie spada poniżej 50stC ale tak samo nisko w podtrzymaniu była bez zawirowywaczy. o poziomie nadmuchu odrobinkę czytałem i wiem ze trzeba bardzo uważać żeby nie przesadzić i to w obie strony, chodziło mi tylko o informacje na temat tego jak mocno zwiększać dmuch zwiększając o ileś procent moc by nie zwiększyć straty kominowej i nie zniweczyć tego co dały zawirowywacze. wiem że zawijan pisze o ogniwie ale pisze również o samych procesach zachodzących w kotłach niezależnie od tego jaki na nich umieszczono napis i tylko na tej części jego wypowiedzi się skupiam. nie zrobię przecież ze swojego kociołka ogniwa- nie lubię niebieskiego:D:D:-P

Jarecki79
15-10-2011, 08:52
Każdy ster ma inny sposób zwiększania obrotów.
Czy to %, czy biegi

Do tych danych dopisane są konkretne "wartości prądu", więc w jednym sterze żadnej zmiany nie zauważysz zwiększając np. z 30 do 40% a w innym zmienisz z 31 na 33% i wydatek powietrza mocno wzrośnie.

Musisz to robić doświadczalnie, ze spokojem, bez kręcenia wszystkimi parametrami w jednym czasie.
Jak zwiększysz lub obniżysz nadmuch, to z obserwacją efektu poczekaj min. 20minut a najlepiej koło godziny.

Rozumiem,że do jakiejś wprawy już doszedłeś i masz już względnie poprawnie ustawiony zestaw.

Z wykraplaniem zwracam tylko uwagę, jak zauważysz, że woda leci, to wyjmij zawirowacze lub jeden zawirowacz, możliwe,że pomoże.

czp01
15-10-2011, 10:31
W ubiegłym sezonie do nastaw na sterowniku dwustanowym ST37 podszedłem globalnie.
Ustawiłem na ekogroszku jaki miałem - był to eko z kwk Julian optymalne nastawy - było to:

- temperatura zadana 50 st. C
- czas podawania 8 s,
- przerwa 60 s,
- moc dmuchawy na 2 biegu t.j. ok. 20 %
- przerwa w podtrzymaniu 11 minut.
Na tych nastawach kocioł osiągał zadaną temperaturę wtedy gdy było cieplej jak i przy większych mrozach - z tym, że przy niższych temperaturach trwało to dłużej ( ale w niczym nie przeszkadzało). Sterownik podpięty był jeszcze pod regulator pokojowy Auraton 2005 i to on decydował kiedy kocioł grzeje a kiedy jest w trybie podtrzymania.

Taki schemat ustawienia i grzania sprawdził mi się w ubiegłym sezonie - a w tym roku na brulim zobaczymy jak będzie - otwieram sezon grzewczy w najblizszą niedzielę.

Jarecki79
15-10-2011, 10:53
czp,

nie zapominaj, że w ubiegłym sezonie miałeś palnik 50kW a obecny sezon będziesz pracował na palniku 25kW....
jestem ciekaw jakie będziesz miał efekty spalania w tym roku, z mniejszym palnikiem powinieneś osiągać wyższe sprawności.

czp01
15-10-2011, 11:25
Też mnie to ciekawi - oczywiście zdam relację czy jest lepiej czy gorzej.
Jeszcze ostatkiem sił zmobilizowałem się ( tuz przed sezonem grzewczym) i ze znajomym hydraulikiem przerabiam właśnie swoja instalację CWU ( dzisiaj skończymy) wg. mojego założenia:
- zbiornik CWU ( 200 litrowy - stojący) poszedł do góry ( na specjalnej konstrukcji) tak aby mógł też zasilać się grawitacyjnie,
- na zasilaniu zbiornika dwa bajpasy,
- jeden bajpas z pompką CWU i zaworem różnicowym - to po to aby mogło być zasilanie grawitacyjnie a jak nie wystarczy to pompka się włączy,
- drugi bajpas z zaworem zwrotnym oraz zaworem kulowym - do użycia wg zapotrzebowania,
- na powrocie CWU zamontowano już zawór klapowy - co powinno zapobiec przeciąganiu wody przez pompki CO gdy zawór zwrotny nie będzie włączony.

W tym wydaniu na pewno będę miał większą swobodę sterowalności układu CWU - co powinno przynieść mi korzyści zwłaszcza w okresie letnim - no a teraz będę tą instalację testował :)

dino49
15-10-2011, 11:50
Po przerobieniu prosimy o foto :)

czp01
15-10-2011, 12:06
Jasne - wrzucę parę fotek. :)

timon120777
15-10-2011, 12:26
Każdy ster ma inny sposób zwiększania obrotów.
Czy to %, czy biegi

Do tych danych dopisane są konkretne "wartości prądu", więc w jednym sterze żadnej zmiany nie zauważysz zwiększając np. z 30 do 40% a w innym zmienisz z 31 na 33% i wydatek powietrza mocno wzrośnie.

Musisz to robić doświadczalnie, ze spokojem, bez kręcenia wszystkimi parametrami w jednym czasie.
Jak zwiększysz lub obniżysz nadmuch, to z obserwacją efektu poczekaj min. 20minut a najlepiej koło godziny.

Rozumiem,że do jakiejś wprawy już doszedłeś i masz już względnie poprawnie ustawiony zestaw.

Z wykraplaniem zwracam tylko uwagę, jak zauważysz, że woda leci, to wyjmij zawirowacze lub jeden zawirowacz, możliwe,że pomoże.

Zdaję sobie sprawę że każdy ma inny moduł sterowania obrotami dlatego na razie nawet nie próbuję nic zmieniać ponieważ jak pisałem wcześniej u mnie ten moduł sę skończył i czekam na nowy sterownik. nie wiem czy moja wiedza to już "doświadczenie" czy nadal tylko przekonanie że je mam ale mój kociołek już mi nie robi brzydkich niespodzianek.
oczywiście będę pilnował wykraplania bo nie stać mnie na wywalanie dużej kasy na nowy kocioł co 3 lata np bo tak swój piec załatwił mój teść- trzymał temperaturę na piecu rzędu 45stC i mu go zjadło- rozbieranie spwanie i takie tam zabawy. dopiero po szkodzie dał się namówić na zawór 3D bo nie ma żadnych termostatów ani pokojówek więc to było jedyne rozwiązanie by nie robić sauny z domu.
zbieram więc wiedzę i doświadczenie by nie miec jego kłopotów

zawijan
15-10-2011, 19:19
zawijan
...jeszcze jedno pytanie. czy w tej sytuacji gdy już temperatura spalin spadła mogę zwiększyć ilosć dostarczanego powietrza czy może to mieć wpływ na zwiększenie straty kominowej i zniweluje zysk powstały dzięki montażowi zawirowywaczy?????

Zawirowywacze i ilość podawanego powietrza występują w dwu różnych procesach.
W procesie spalania (zachodzącym w palniku) ilość podawanego powietrza musi być dopasowana do ilości podawanego węgla. Potrzeba więcej mocy kotła - trzeba dać więcej paliwa i więcej powietrza. Potrzeba mniej mocy kotła - trzeba dać mniej paliwa i mniej powietrza.
W procesie wymiany ciepła (zachodzącym w wymienniku ciepła) spaliny (wytworzone w palniku) oddają ciepło wodzie (przez ściankę wymiennika). Zawirowywacze zwiększają efektywność tej wymiany (więcej ciepła idzie ze spalin do wody - mniej uchodzi ze spalinami do komina).

zawijan
15-10-2011, 19:34
W pokazanym linku napisanych jest kilka nieprawdziwych stwierdzeń, bo jest to głównie strona reklamująca konkretny wyrób.
Przestrzegam zatem o włączeniu czujności.
Nieprawdziwe jest m.in. stwierdzenie:
"otwory wyczystkowe nie muszą przechodzić przez przestrzenie wodne"
Jest to oczywistą nieprawdą, dostęp do każdego kanału dymnego musi być, aby kocioł wyczyścić.
Ogniwo ma klapy wyczystne na górze, więc tam są też wyczystki/a, jakoś trzeba te pionowe kanały ogarnąć. Oczywiście te/ta wyczystki/a wymagały zmian w przestrzeniach wodnych.

Zgódź się z tym, że nie wszystko rozumiesz.
To przy czytaniu Twoich wypowiedzi trzeba być czujnym.
Choć czasem napiszesz coś pożytecznego.

Pozdrawiam Cię serdecznie i... przestań się wreszcie zaczepiać.
Nie nadużywaj forum do prywatnych porachunków i zaczepek, bo to nie wypada.

timon120777
15-10-2011, 19:52
Zgódź się z tym, że nie wszystko rozumiesz.
To przy czytaniu Twoich wypowiedzi trzeba być czujnym.
Choć czasem napiszesz coś pożytecznego.

Pozdrawiam Cię serdecznie i... przestań się wreszcie zaczepiać.
Nie nadużywaj forum do prywatnych porachunków i zaczepek, bo to nie wypada.

Koledzy
tokolejny wątek w którym zaczynacie toczyć spory:bash:
a po co????
przecież każdy z was ma swoją cięzko zdobytą wiedzę i doswiadczenie i najważniejsze byście pozwolili nam mniej doświadczonym cieszyć się korzystaniem z niej
Więc gorąca prośba abyście zaszczycili nas jedynie tą wiedzą i doświadczeniem a spory proponuję toczcie w mojej kotłowni lub salonie przy czym sobie zażyczycie:stirthepot:

mieszkam w centralnej polsce więc będziecie mieli tą samą drogę do rzebycia:lol2: chyba:yes:
i błagam nie próbujcie mi tu zaraz udowadniać który ma dalej i o ile kilometrów:mad:
spróbujcie mi raczej udowodnić że potraficie dać mi wiedzę która pomoże mi pomimo tak niedoskonałego urządzenia jak sterownik dwustanowy ogarnąć kotłownię i przenieść się do salonu:D:D:hug:

Piotrek42
15-10-2011, 20:25
Oni juz tak mają....zawijan konstruktor , teoretyk i spec od sprawdzania wszytkiego co jest na węgiel ogień i wodę... a jarecki sprzedawca kotłów... a że sprzedają 2 odmienne produkty to im nie po drodze....

timon120777
15-10-2011, 20:28
dlatego też proponuję im spotkanie po środku żeby choć raz po drodze było:cool:

karoka65
15-10-2011, 20:37
spróbujcie mi raczej udowodnić że potraficie dać mi wiedzę która pomoże mi pomimo tak niedoskonałego urządzenia jak sterownik dwustanowy ogarnąć kotłownię i przenieść się do salonu:D:D:hug:
Sterownik dwustanowy nie jest urządzeniem ani niedoskonałym ani doskonałym.
Praca kotła który pracuje na takim sterowniku zależy tylko od tego kto go zaprogramuje.
Jak go zaprogramujesz tak on pracuje.

Piotrek42
15-10-2011, 20:54
Sterownik dwustanowy nie jest urządzeniem ani niedoskonałym ani doskonałym.
Praca kotła który pracuje na takim sterowniku zależy tylko od tego kto go zaprogramuje.
Jak go zaprogramujesz tak on pracuje.

Piekna sprawa..... tak sobie w nim pogrzebac...w lewo , w prawo na różnych parametrach sprawdzić organoleptycznie normalnie super :)

timon120777
15-10-2011, 21:05
karoka65
a widziałeś moje zdjęcia z 3 strony???? jak mi zaprogramował "fachowiec" :bash:
zatem obalają one Twoje twierdzenie " zależy kto go zaprogramuje" ja postawię swoje: :JAK ZAPROGRAMUJE" i dalej jaką świadomość miał będzie tego że te ustawienia nie będą odpowiednie zawsze tylko na dany moment(godzina, doba) zależnie od czynników wielu i nie muszę Tobie na pewno tłumaczyć jakich.
po to właśnie ten wątek założyłem żeby innych przed takimi numerami uchronić i żeby kilka osób posiadło wiedzę która pomoże im spalić to co kupili na takim jak mój palniku najlepiej jak się da mając takie narzędzia jakie mają a mają różne nie zawsze najnowsze i najlepsze. i że będą Swiadomi tego co robią a nie pozostawieni sobie tak jak ja:cry:
na szczęscie się ten palnik nie uszkodził bo nikt by mi go na gwarancji nie wymienił. a ilu jest takich jak ja co przyszedł "fachowiec" coś ustawił kasę wziął i powiedział że tak ma być a potem czytamy posty wołające POMOCY

timon120777
15-10-2011, 21:38
na koniec dzisiejszego długiego dnia załączam fotkę zawartosci węglarki po czyszczeniu pieca.
Jest to wszystko co zostało ze spalenia 100kg groszku, cały popiół plus to co zeskrobałem ze ścianek pieca. spieki mnie nie przerażają ze względu na niewłaściwą pracę dmuchawy.


79414

czp01
15-10-2011, 21:42
Jasne - wrzucę parę fotek. :)

Tu wrzuciłem parę fotek tej przeróbki zasilania CWU przeróbka (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?173009-CWU-na-lato-dostosowanie-kot%C5%82a-na-ekogroszek&p=4949402&viewfull=1#post4949402) - aby nie zaśmiecać tego wątku.

karoka65
15-10-2011, 22:13
karoka65
a widziałeś moje zdjęcia z 3 strony???? jak mi zaprogramował "fachowiec" :bash:
zatem obalają one Twoje twierdzenie " zależy kto go zaprogramuje" ja postawię swoje: :JAK ZAPROGRAMUJE"
Myślę że wiesz dobrze o co mi chodziło ale widocznie należysz do tych ludzi którzy zawsze muszą mieć ostatnie zdanie.
Nie będę ci już przeszkadzał w twoim wątku.

timon120777
16-10-2011, 07:13
o tak karoka65 jak 4 latek w piaskownicy- obraź się i zabierz swoje zabawki:bash:
wiem o co Ci chodzi ale nie wszyscy. Są tacy co czytają i biorą dosłownie i mogą odmiennie zrozumieć i taki fachwiec jak Ty i nie jest to ironiczne określenie gdyż uważam Ciebie za fachowca a nie "fachowca" powinien przekazywać wiedzę tak żeby dotarło również do opornych.
nie strzelaj zatem focha tylko POMAGAJ PROSZĘ

timon120777
17-10-2011, 20:23
Ponieważ czekam na mój nowy sterownik więc spróbuję w tym czasie odświeżyć i zebrać wszystko co do tej pory udało się madrego nam tutaj powiedzieć.

doszliśmy do wniosku że:

starałem się ustawić kocioł na jak najmniejszej mocy - ale na tyle dużej aby kocioł w miarę rozsądnym czasie dochodził do zadanej temperatury i ogrzał całą instalację,
W podtrzymaniu dałem w miarę krótki czas 11 minut a to po to aby kopczyk mi się zbytnio nie zapadał i aby kocioł mógł lepiej zastartować wchodząc w tryb pracy z trybu podtrzymaniaczp01tutaj dodam od siebie że zagrożeniem w czasie niewielkiego odbioru ciepła będzie stały wzrost temperatury i w konsekwencji prawdopodobieństwo doprowadzenia kotła do wartości granicznych i uruchomienia alarmu
z kolei inną sytuację opisuje karoka65Wiesz jaki będziesz miał wielki krater w zimie jak Ci kocioł wejdzie w podtrzymanie na pół godziny albo dłużej ?
A jak ruszy z taką zapadniętą dziurą to temp. poleci Ci w dół z 15 stopni zanim się rozpali.
Jak dasz mu mniejszą przerwę w podtrzymaniu to co trochę ci podłoży trochę węgla, nie będzie się zapadać kopczyk i będzie więcej żaru, szybciej Ci się rozbuja jak ruszy do grzania.
zgadza sie, albo walczyć z podciąganiem za pomocą klapki. Vld
mamy zatem omówione oba bieguny tematu podtrzymania


dla grochu kopiec dla miału bardziej płasko. Kopiec ustawiasz nadmuchem, szybkość dojścia do zadanej podawaniem i przerwą. W czasie pracy kopiec ma być stały nie rosnąc i nie zapadać sie. Żar ma nie spadać do popielnika, na reszte rzeczy nie masz wpływu bo zależą od paliwa. No i deflektor ma być obmywany płomieniem, ale też nie za nisko 2/3 wys swobodnego płomienia. Vld ja osobiście staram się by w moim palniku były zakryte otwory powietrzne ale nie trzymam zbyt dużego kopca jakiś 1 może 2 cm , BRUCER ma sporą powierzchnię i uważam że to wystarczy

kolejny problem który należy brać pod uwagę i to tyczy wszystkich nie tylko tych co Brucery mają to:
po pierwsze musisz dostosowac sbosób spalania eko do istniejącej instalacji co +cwu, następnie musisz obadać (oganoleptycznie- nie badaj wegiel jest raczej paskudny w smaku )jaki masz ekogroszek, jakie temp lubisz? jaka ma być temp cwu? w jakim czasie ma być nagrzana? na dwustanowym sterowniku musisz wypracować pewne kompromisy... albo jedziesz powolutku... z histereza ok 1-2st albo kocioł ma jechać ostro szybko nagrzać i przejsc w stan podtrzymania mozliwosci masz masę osobiscie próbowałbym opcji kol czp01Bobek_Budowniczyi tutaj trafiamy w czuły punkt czyli prośby niektórych o podanie właściwych ustawień a takich nie ma:( można podać metodę ale ten sam palnik w tym samym kotle przestawiony do sąsiada już będzie inaczej pracował niestety:(

w poście 41 załączyłem zdjęcia efektów ustawienia mojego palnika- jakość popiołu. Widać tam również niestety doskonale jaką krzywdę zrobiły palnikowi niewłaściwe nastawy(przebarwienia będące efektem przegrzania na co zwrócił mi uwagę i słusznie Vld to również przestroga dla innych

dokonałem również małej modyfikacji kociołka (post 60) co wg oceny bardziej doświadczonych kolegów mogło się przełożyć na około 5% wzrost sprawności przy jednoczesnym obniżeniu temperatury spalin o około 50stC
jednak jak zauważył kolega Jarecki79Uważaj z tymi zawirowaczami na malutkim zapotrzebowaniu na ciepło.
Jak t.spalin spadnie bardzo nisko i zauważysz kropelki wody w pionowym kanale i na wejściu do komina, to je wyjmuj.

Mamy zatem ogarnięte mniej więcej zagadnienia
prowadzenia palnika w fazie pracy oraz podtrzymania
poziomu kopca
wpływu instalacji na pracę kotła
wpływu niewłaściwego traktowania kotła na podzespoły
wpływu moich przeróbek na efektywność spalania
pozostała mi jeszcze kwestia mojej metody dochodzenia:lol::lol::lol: do optymalnych dla mojego układu kocioł +CO zestawu ale na to chcę poświęcić osobny post
Oczywiście proszę o komentarze i uwagi miłego grzania:stirthepot:

i prośba na koniec:
karoka65 nie obrażaj się :D

Jarecki79
17-10-2011, 20:34
Ładne podsumowanie.

Sam sprawdź, co Ci bardziej odpowiada i jak spalasz mniej.


Czy precyzyjnie dobrać paliwo i nadmuch, aby kocioł wolno dochodził do zadanej i krótko stał w przedmuchu
(tutaj będziesz częściej musiał dokonywać korekt przy zmianach pogody, ale zapewne spalał będziesz z wyższą sprawnością)

Czy dać paliwa i powietrza z zapasem i bez problemu osiągnąć t.zadaną i dłużej stać w przedmuchu.
(tutaj rzadziej dokonasz korekt w zależności od zmian pogody, ale też stracisz na sprawności spalania)

Daj sobie tydzień czasu na wypróbowanie jednej metody, zapisuje temp. na zewnątrz i postaraj się zmierzyć ilość zużytego opału/popiołu

Daj sobie tydzień na wypróbowanie drugiej metody, podobnie zapisuj temp. na zewnątrz i zmierz ilość zużytego opału/popiołu.

Dane zbieraj o tych samych godzinach, im więcej, tym bardziej precyzyjne porównanie.

Zobaczysz, w jakich warunkach spalisz mniej.

timon120777
17-10-2011, 20:39
mam urlop chciałem w tym właśnie czasie chwilę posiedzieć i wszystko zebrać ale teraz jak mam skopany sterownik to mogę sobie piwo wypić tylko
Badania dopiero jak zmienię na sprawny ale już wiem że wysłany i lada dzien będzie. sam jestem ciekaw efektów bo i wypiąłem bojler w oddzielny obieg i wełnę na strop rzuciłem więc będą róznice tylko ciekawi mnie bardzo czy znaczne. no i oczywiście sposoby palenia sprawdzę o podam wyniki

timon120777
17-10-2011, 21:39
Podaję swoją metodę ustawiania kociołka czyli regulacji pojedynczego parametru

USTAWIANIE POMARAŃCZOWEJ BESTII:D:D:D

1 czas podawania minimalny możliwy( w moim sterowniku 5sek i myślę że nawet jeśli można mniej to nie ma to sensu)
2 czas przerwy 6X dłuższy niż czas podawania
3 dmuchawa bieg 4( u mnie zakres regulacji 1-10) - płomień jasny wychodzący ponad deflektor około 10cm(deflektor około 17cm ponad palnikiem- tak jest u mnie)
4 czekam 40minut bez zagladania tylko kontroluję temperaturę. jeśli rośnie nawet wolno czyli jakieś 1st co 3-4 minuty to czekam do końca jeśli nie rośnie lub dużo wolniej np 1st co 6-8minut to pkt 5 rozpoczynam wcześniej
5 po tym czasie zaglądam i patrzę co się w środku wydarzyło:
6 przesypuje- wydłużam punkt 2 o 3 sek
7 żar się zapada - skracam pkt 2 o 3 sek
8 czekam 40 minut i znowu pkt 5 oczywiście z zachowaniem kontroli temperatury
i tak do momentu kiedy kopiec się nie wyrówna na właściwym poziomie.


Jeśli dojdzie do sytuacji wydłużenia lub skrócenia przerwy o ponad 5 sek to wtedy dmuchawa o jeden stopień w górę jeśli skracałem a w dół jeśli wydłużałem.
Tutaj należy uważać by nie przesadzić zarówno w jedną jak i w drugą stronę.
Zbyt duże obniżenie obrotów może skutkować brakiem dostarczenia właściwej ilości powietrza- wentylator mimo że będzie pracował to zbyt wolno by dostarczyć odpowiednią ilość powietrza i z odpowiednim ciśnieniem by przebiło się przez warstwę żaru. :(
Jeśli zaś damy powietrza dużo za dużo(płomień jak z palnika z ogromną ilością iskier strzelających wysoko w górę) to zostanie ono wydmuchnięte przez komin ogrzewając okolicę i powodując nawet spadek temperatury na piecu a na pewno ogromną utratę sprawności i stratę kominową:bash:

Jeśli zdecydujemy o zmianie ustawień dmuchawy to po uprzednim odczekaniu okresu testowego gdyż mogą byc zbędne nawet mimo zmiany parametru(2) o 5-7 sekund
Po dokonaniu zmiany ustawień dmuchawy należy również odczekać 40 minut aby kocioł przyzwyczaił się do nowych parametrów i powrócić do pkt 5

Należy również pamiętać o tym jaki jest w momencie dokonywania regulacji odbiór ciepła. jeśli jest temperatura jak dziś czyli w dzień u mnie 8stC a w nocy -1stC to można startować z ustawień praca/ przerwa w stosunku 1/6 jeśli jest dużo zimniej proponuję 1/4
Jeśli ustawimy już swój kocioł to należy pamiętać że w przypadku dużej zmiany warunków atmosferycznych i tym samym sporego zwiększenia lub zmniejszenia odbioru ciepła przez budynek należy okresowo skorygować ustawienia w odpowiednią stronę zaczynając od pkt 5.
To samo dotyczy sytuacji kiedy zmienimy paliwo- nowa dostawa gdzie parametry opału mogą być inne. Dlatego sugeruję zakup opału w takiej ilości by starczyło na całą zimę(chyba że powierzchnia przeznaczona na to nam nie pozwala). Unikniemy w ten sposób zmiany ustawień przy każdorazowej zmianie paliwa. Im mniej zmiennych tym lepiej.

Mam nadzieję, że to co napisałem będzie pomocne
spokojnego "grzania":stirthepot::D

karoka65
17-10-2011, 21:48
Timon było to już pisane chyba ze 101 razy ale niech będzie jeszcze raz. Za 3 albo 4 dni ktoś znowu napisze z zapytaniem jak zabrać się do ustawiania parametrów na sterowniku.
Nie chce się poczytać kilka stron do tyłu i tak w koło macieju.
Albo jeszcze następny wątek będzie założony.

timon120777
17-10-2011, 22:05
to jak ktoś napisze to będzie mi miło gdy mu odnośnik podasz do mojego opisu albo do innego. ja też długo szukałem i Ty zapewne również. i wielu jeszcze po nas przyjdzie i szukać będzie.
Wyszedłem tylko z założenia że skoro już się podjąłem pisania o swoim palniku i sterowniku dwustanowym to zamieszczę tu komplet informacji które uważam za ważne z punktu widzenia osoby takowy używającej. ja w zeszłym roku o tej porze w kotłowni siedziałem. dzięki forum dziś mogę siedzieć w salonie a za chwilę w łóżeczku i rano spokojny wstanę że na dole wszystko dobrze. znasz ten stan prawda:D
Pozdrawiam

karoka65
17-10-2011, 22:16
Błogi stan :)

Vld
17-10-2011, 22:34
proponuje najpierw ustawiać moc czyli strumień paliwa, dopiero do poszczególnych mocy większych czy mniejszych dobierać nadmuch do całkowitego spalania. Ale już nie ruszając strumienia paliwa! Inaczej będziesz łapał dwie sroki za ogon.

timon120777
18-10-2011, 18:35
proponuje najpierw ustawiać moc czyli strumień paliwa, dopiero do poszczególnych mocy większych czy mniejszych dobierać nadmuch do całkowitego spalania. Ale już nie ruszając strumienia paliwa! Inaczej będziesz łapał dwie sroki za ogon.


opisz dokładniej swoją metodę jeśli możesz proszę. ja podałem tylko jedno z możliwych rozwiązań, u mnie się sprawdziło ale nie twierdzę że jest naj. niech Ci co maja kłopoty próbują i wybierają swoje metody które im pasować będą

timon120777
18-10-2011, 22:05
DMUCHAWA W MOIM MODELU STEROWNIKA

Postanowiłem również z racji tego iż wszedłem dziś w posiadanie nowego w pełni sprawnego egzemplarza mojego dwustanowego sterownika(ST37) napisać słów parę o moich przemyśleniach związanych z dostarczaniem powietrza do spalania w naszych kotłach.
Pan w serwisie spytał mnie przed wysyłką jaką mam dmuchawę by w zależności od tego w ustawieniach serwisowych pamiętać o wybraniu odpowiedniego do niej trybu sterowania. dmuchawa RV12 PK EWMAR-NESS
W moim starym sterowniku, z którego korzystałem przed modernizacją(st80) miałem na 99% źle ustawiony tryb pracy dmuchawy ale wiem o tym dopiero teraz. wtedy dmuchanie na biegu 4 było sporo mocniejsze - określam to na podstawie głóśności pracy dmuchawy - niż obecnie na biegu 6
zatem ma ustawiony tryb 1 i bieg 5 kolor i wysokośc płomienia zgodne z moimi opisami w temacie ustawień oraz temp spalin150stC
Piszę aby każdy użytkownik ustawiał sam swoją dmuchawę bez brania z innych przykładu gdyż to co u jednego jest 4 u innego może być czymś zupełnie innym nawet jeśli sterownik również 4 pokazuje.
Dmuchawę zatem również należy ustawiać indywidualnie w oparciu o doświadczenie, obserwację płomienia czy też posiadane narzędzia pomiarowe(sondy analizatory czy jak w moim przypadku termometr do kontroli temp spalin)

Vld
18-10-2011, 22:50
piękny esej powstał => klikam wyślij => połączania brak => poszło w .... => i nie ma.
nie mam weny pisać drugi raz, poczytaj "moją zawartość" na drugim forum
pozdrawiam

Jarecki79
19-10-2011, 07:48
Moja sugestia jest taka, aby podawać, jakie macie dmuchawy
np. WBS6a Konwektor, RMS120 Pol-Fans, WPa06 MplusM, WPa07MplusM....

timon120777
19-10-2011, 21:11
Czy precyzyjnie dobrać paliwo i nadmuch, aby kocioł wolno dochodził do zadanej i krótko stał w przedmuchu
(tutaj będziesz częściej musiał dokonywać korekt przy zmianach pogody, ale zapewne spalał będziesz z wyższą sprawnością)

Czy dać paliwa i powietrza z zapasem i bez problemu osiągnąć t.zadaną i dłużej stać w przedmuchu.
(tutaj rzadziej dokonasz korekt w zależności od zmian pogody, ale też stracisz na sprawności spalania)
.

Postanowiłem nawiązać do wypowiedzi kolegi Jareckiego
Jeśli będę prowadził swoj palnik z mocą minimalną niezbędną do osiągnięcia temperatury zadanej to przy dużym wzroście zapotrzebowania na ciepło może dojść do sytuacji w której ta moc ustawiona okaże się niewystarczająca do tego by kociołek osiągnął zadaną temperaturę.
Dziś właśnie miałem taka sytuację że jak to zwykle wieczorem temperatura na zewnątrz spada i otworzyły mi się termostaty na grzejnkiach, jednocześnie temperatura CWU spadła poniżej histerezy. Zatem doszło do sytuacji kiedy nagle w ruch poszło sporo wychłodzonej wody. Gdybym miał ustawiony kociołek tak że w ciągu dnia chodzi z mocą minimalną do osiągnięcia temp zadanej to teraz by jej nie osiągnął co jest prawdopodobne. Temperatura spadła o 12stC. Jestem w domu i akurat do mojej "bestii" zajrzałem ale gdybym był w pracy to mogłoby dojść do sytuacji w której załączy się alarm z powodu braku wzrostu temperatury.
WNIOSEK
Najbezpieczniej będzie prowadzić kociołek gdzieś pośrodku obu stanów. Nie zabraknie mu mocy w chwili zwiększonego zapotrzebowania na ciepło budynku a i straty związane ze zbyt długim czasem podtrzymania w okresach mniejszego poboru nie będą zbyt duże.
I na koniec możliwe że dojdzie do takiej sytuacji że raz ustawiony będzie pracował całą zimę. Chociaż to chyba zbyt optymistyczne jest :-P:-P:-P
Jak zwykle proszę o komentarze

karoka65
19-10-2011, 21:57
Tak jak piszesz Timon, dlatego ja ustawiam swoją 19-kę gdzieś na około 9 do 10kW, tak mi się wydaje (na oko) i prawie cały sezon tak jedzie.
Wyjątki na lato i na bardzo duże mrozy.
Zdarza się często to o czym napisałeś że większe zapotrzebowanie na ciepło + dodatkowo włączenie pompki CWU i już problem a po co.

Vld
19-10-2011, 23:12
pozwolę sobie skomentować ;)
małe moce z reguły są ciężką sprawą i co byś nie robił zawsze dużo tracisz! Możesz tylko minimalizować te straty.
Każdy palnik ma swoją moc minimalną wynikającą z konstrukcji i rodzaju spalanego opału = waga jednorazowo palącego się opału + rozwinięcie powierzchni ziaren.
W praktyce i po ludzku malutka retorta i gruby czysty groszek, pozwoli zejść niżej niż duże koryto brucera wypełnione miałem.
Proponuje ustawić z przelicznika podawanie na ok 1 kg/h i do tego dopasować nadmuch. Da to nam ok 5 kW mocy i to powinno wystarczyć na większość sezonu w większości dobrze ocieplonych budynkach. 2 kg to już na najcięższe warunki, ok 12 kW mocy => po ludzku 2x24h= 58kg na dobę!!!
Każdy kto ma pojęcie sam u siebie znajdzie taką minimalną rozsądną moc. A schodzenie tylko dla zasady poniżej tej mocy, jest tak samo bez sensu jak prowadzić palnik na mocy 25 kW i pobierać z niego tylko 2 kW.
Niestety, by móc się odnaleźć i zorientować po której stronie "mocy" się jest potrzebne jakiekolwiek narzędzia, które pokazały by albo poziom tlenu w spalinach, albo poziom niespalonego tlenku węgla, inaczej to trochę zabawa w totolotka.

timon120777
20-10-2011, 08:37
.........Niestety, by móc się odnaleźć i zorientować po której stronie "mocy" się jest potrzebne jakiekolwiek narzędzia, które pokazały by albo poziom tlenu w spalinach, albo poziom niespalonego tlenku węgla, inaczej to trochę zabawa w totolotka.

I właśnie w takiego totka chyba wszyscy posiadający sterowniki dwustanowe gramy niestety.:bash:
ale chyba pozostaje nam granie na zasadzie wypracowania jakiegoś "systemu" czyli wybór drogi prowadzenia palnika na jakimś sensownym poziomie mocy
albo zarzucenie gry i zakup innego sterowania które posiada możliwości dostosowywania się w mniejszym lub większym stopniu do zapotrzebowania na ciepło w danej chwili :stirthepot:

Vld
20-10-2011, 08:48
to sterowanie które potrafi się "dostosować" na mocy ciągłej 3 kW ma max sprawność 50%, ja ze swoim IFL na tej mocy osiągam ponad 70%.

Ale tu mniej chodzi o sterowanie, a bardziej o palnik!

Jarecki79
20-10-2011, 10:49
to sterowanie które potrafi się "dostosować" na mocy ciągłej 3 kW ma max sprawność 50%, ja ze swoim IFL na tej mocy osiągam ponad 70%.

Ale tu mniej chodzi o sterowanie, a bardziej o palnik!

VLD, bo zaraz burzę rozpętasz, że brucer najlepszy itd.....


Poważnie mówiąc kolega ma rację, dostosowanie spalania do ok.1kg/h powinno dać przyzwoitą sprawność na małej mocy.
Tyle,że jak zapotrzebowanie większe, to już trzeba wybrać mniejsze zło... albo mniej podawać i słabiej dmuchać, albo iść w przedmuch....

W/g badan swojego zestawu na mocy 4,7kW było 73,5%sprawności, niżej to już tylko gorzej... to było dokładnie 0,83kg/h

ok. 2,5-2,74 kg/h to moce na poziomie 15-17kW

ok.2kg/h będzie ok.12kW

zawijan
20-10-2011, 10:58
VLD, bo zaraz burzę rozpętasz, że brucer najlepszy itd.....

Czy Ty chorujesz jak nie ma awantury?
Nie prowokuj, bo potem będziesz płakał, ciskał brzydkie słowa i żalił się do administratora...
Miej klasę.

Vld
20-10-2011, 11:12
VLD, bo zaraz burzę rozpętasz, że brucer najlepszy itd.....

Tyle,że jak zapotrzebowanie większe, to już trzeba wybrać mniejsze zło... albo mniej podawać i słabiej dmuchać, albo iść w przedmuch....

ok. 2,5-2,74 kg/h to moce na poziomie 15-17kW

ok.2kg/h będzie ok.12kW

.................................................. ............ tu był komentarz, ale jak ma być dym będzie cenzura ;)
"Zapotrzebowanie większe" powinno być zapotrzebowanie mniejsze :P
Tak jak pisałem nie pieszcząc się zbytnio, wystarczy wypracować sobie dwie dobre nastawy z podawaniem 1 kg i 2 kg na godzinę i tego się trzymać przez cały sezon. Latanie codziennie i sprawdzanie, czy mocy za dużo czy za mało i kręcenie spowoduje tylko większe straty.
Pozdrawiam

timon120777
20-10-2011, 20:17
no ja mam na razie takie ustawienia że wystarcza. poprawkę niewielką naniosłem tylko w związku z sytuacją z jednoczesnym załączeniem CWU i termostatów i myślę że póki nie spadnie mocno poniżej zera to będę zagladał tylko sprawdzić czy kocioł chodzi i żeby paliwo uzupełnić, czyszczenia dokonać i popiół wygarnąć. a w zeszłą zimę siedziałem godzinami i nie było efektów oczekiwanych. teraz wiem odrobinę więcej i to mi pozwala spać spokojnie. jak znajde czas- pewnie teraz to przy dużym czyszczeniu to zmierzę ile mi podaje eko na godzinę i bedę wiedział w przybliżeniu z jaką mocą prowadzę swój kociołek. oczywiście Wy Koledzy mi pomożecie ją określić:D

Jarecki79
20-10-2011, 20:40
Czy Ty chorujesz jak nie ma awantury?


JA????????????
Ja raczej oczekuję świętego spokoju, szczególnie z Pana strony.
Stąd prośba do VLD, aby burzy nie rozpoczynał

timon120777
20-10-2011, 22:02
CZY JA WAS MOGĘ PROSIĆ ŻEBYŚCIE SIĘ JUŻ NIE KŁÓCILI????

Każdy z was ma na tyle silny charakter że choćby nie wiem co to i tak stać będziecie przy swoim i żaden się nie ugnie w inną niż swoja stronę.
Chcecie pisać bez cenzury piszcie, mnie to nie przeszkadza, chcecie udowadniać to śmiało tylko na merytoryczne argumenty proszę.

Ja wam powiem tylko albo aż tyle:

Każdy kocioł będzie najlepszy jeśli trafi na użytkownika który będzie z niego zadowolony i nieważne czy tam w środku będzie rynna tłok obrotówka z fajrwerkami czy brucer a na dachu Bruli puma czy inne zwierzę typu coala eee znaczy eCoal. :lol2::lol2:

Jak użytkownik zadowolony i kocioł ogarnie to dobrze a jak nie to włazi na forum i oczekuje czego????

POMOCY
A nie czytania o kłótniach których genezy może nie chcieć znać. Dlatego już wam browar u mnie proponowałem i przy nim dysputy:bash::bash::bash:- jak będzie ostro to was zamknę w piwnicy najwyżej:D:D:D

Oj chyba zaraz od was wszystkich mi się dostanie:(

Jarecki79
21-10-2011, 07:45
Mi właśnie o to chodzi, święty spokój :)
Browara chętnie wypiję.
A tej samej dyskusji na następny wątek również nie chcę przenosić. Tylko stąd była moja prośba, aby burzy tutaj nie rozpoczynać.
Na innym wątku, gdzie dużo wysiłku także włożyłem też chcę merytorycznej dyskusji.

Przepraszam w swoim imieniu, że na Twoim wątku mimo prośby o nie rozpoczynaniu burzy ze dwa pioruny poleciały. ;)


Wracając do meritum- VLD ma rację, dla większości przypadków wystarcza wypracowanie nastaw do ok.1kg/h dla cieplejszego okresu oraz lekko ponad 2kg/h dla okresu zimowego.

timon120777
21-10-2011, 13:59
...Przepraszam w swoim imieniu, że na Twoim wątku mimo prośby o nie rozpoczynaniu burzy ze dwa pioruny poleciały. ;)


Wracając do meritum- VLD ma rację, dla większości przypadków wystarcza wypracowanie nastaw do ok.1kg/h dla cieplejszego okresu oraz lekko ponad 2kg/h dla okresu zimowego.

Oj tam Oj tam nie oczekuję przeprosin wcale :)

miało być jeszcze o meritum ale się nie odezwę bo w porę się zorientowałem że bym głupstwo napisał. Niech zatem to meritum jako wskazówka pozostanie

timon120777
22-10-2011, 22:02
TEMPERATURA SPALIN A SPRAWNOŚĆ KOTŁA

Sporo się naczytałem o zależności między temperaturą spalin a sprawnością kotła.Rozumiem już że zbyt wysoka powoduje przyczynianie się do efektu cieplarnianego(ciepło zamiast w kaloryfery czy podłogówkę wędruje w komin)
zatem pytanie?

JAKA TEMPERATURA A MOŻE RACZEJ JAKI ZAKRES TEMPERATUR BĘDZIE WŁAŚCIWY BY UTRZYMAĆ SPRAWNOŚĆ NA PRZYZWOITYM POZIOMIE??????

Pisałem wcześniej o mojej modyfikacji kociołka( montaż własnej produkcji zawirowywaczy) Po tym zabiegu temperatura spalin spadła mi o około 50stC.
Po wyczyszczeniu kotła spadła o kolejne 40stC. obecnie w fazie pracy jest na poziomie 100-110stC i zaczynam się zastanawiać czy to przypadkiem nie za mało???

Proszę zatem bardziej doświadczonych i posiadających większą wiedzę kolegów o komentarze do powyższego

Vld
22-10-2011, 22:25
jesteś już u bram "nadmiaru" :D
by ocenić czy temperatura spalin jest wysoka czy niska, trzeba policzyć tzw stratę kominową
SL=(T spalin - T otoczenia)x(0,683 / CO2)
CO2 = 18,8 x (1- O2 zmierzone %/20,95%)
Stąd prosty teoretyczny wniosek, że strata kominowa wprost zależy od temp splin, temp otoczenia, nadmiaru powietrza.
W praktyce temp spalin, zależy od konstrukcji i sprawnosci wymiennika, ew jakichś turbulatorów, temp otoczenia możesz podnieść dogrzewając powietrze dla dmuchawy np od komina, lub stosując recyrkulację. Największy wpływ ma natomiast nadmiar powietrza podczas spalania, a nad nim łatwo panować utrzymując własciwy kopczyk i szczelność retorty.

timon120777
23-10-2011, 17:52
jesteś już u bram "nadmiaru" :D
by ocenić czy temperatura spalin jest wysoka czy niska, trzeba policzyć tzw stratę kominową
SL=(T spalin - T otoczenia)x(0,683 / CO2)
CO2 = 18,8 x (1- O2 zmierzone %/20,95%)
Stąd prosty teoretyczny wniosek, że strata kominowa wprost zależy od temp splin, temp otoczenia, nadmiaru powietrza.
W praktyce temp spalin, zależy od konstrukcji i sprawnosci wymiennika, ew jakichś turbulatorów, temp otoczenia możesz podnieść dogrzewając powietrze dla dmuchawy np od komina, lub stosując recyrkulację. Największy wpływ ma natomiast nadmiar powietrza podczas spalania, a nad nim łatwo panować utrzymując własciwy kopczyk i szczelność retorty.

A możesz drukowanymi bo ja aż tak z wiedzą nie jestem by "nadmiar" zrozumieć.
Czy masz na myśli sytuację w której dostarczam ilość powietrza minimalną do spalenia + właśnie nadmiar potrzebny do całkowitego spalania???

Co do dalszej części to wymiennik pionowy jak na fotce ze strony 3 z zamontowanymi własnego wyrobu zawirowywaczami, retorta szczelna, kopiec wysokości około 2cm płaski bez stożka na całej retorcie

Suchopar
14-11-2011, 20:00
Timon zastosowałem Twoje ustawienia tzn proporcje czasu 1/5 i jest dobrze.
Mam taki sam wentylator jak Ty i ustawiłem na 4 stopniu a jak jest u Ciebie?
Prosiłbym abyś podał takie nastawy jak:
- temp załączenia pomy C.O.
-histereza c.o
-Przerwa w podtrzymaniu ile minut??
i czy zmieniałeś nastawienia fabryczne dotyczące podtrzymania?? jeśli tak to na jakie?
no i podstawowe pytanie jaką masz temp zadaną :)
u mnie ustawione 53 i wszystko jest ok ale jak zejdzie do tych 51 to się długo podnosi ;)
Pozdrawiam

timon120777
14-11-2011, 21:00
To po kolei:
pompa CO fabrycznie 35stC
Histereza CO 2st CWU 5st
przerwa w podtrzymaniu 20 minut ustawienia podtrzymania wyprzedzenie nadmuchu 15sek podawanie w podtrzymaniu 25sek opóźnienie nadmuchu 20sek
Skutkuje to tym że przy mniejszym odbiorze ciepła nie zapada mi się kopiec i jest mu łatwiej ruszyć w fazie pracy i nie gubi zbyt dużo temperatury nim się rozbuja
temp zadana CO 56 CWU 54- Żonka lubi gorącą wodę mieć
podawanie 5sek
przerwa 55sek
dmuchawa 2 bieg - to efekt korekt na skutek spieków które się nie chcą wynieść całkowicie
wczoraj chwilę mu pośwęciłem i przy tych ustawieniach pracował 13 minut by osiągnąć temp zadaną i odpoczywał po robocie 47minut więc zupełnie przypadkiem zamknął się w godzinie. co mnie zaskoczyło to że w czasie podtrzymania wcale się nie rozbujał wysoko bo tylko do 59st ale bardzo powoli "zjeżdżał" w dół
Gdy nie grzałem CWU temperatura przy starcie pracy spadała mi nawet o 4 st przy fabrycznym podtrzymaniu. teraz przy większej ilości groszku "przygotowanego do palenia" spada o niecały 2st ale gdy się CWU załączy to potrafi zjechać i grubo poniżej 50stC

timon120777
27-11-2011, 10:19
Ponieważ zima nie chce przyjść to i wątek zjechał i ja za bardzo nie mam o czym pisać:(

Napiszę więc o moich kolejnych korektach ustawien i efekcie niespodziewanym jaki one wywołały oczywiście proszę od razu o rady bo tu się już chyba zaczynaja kłopoty. Mianowicie

Zszedłem z nadmuchem do 2 poziomu i to na słabszym programie pracy dmuchawy więc powietrza jest juz naprawde niewiele zwłaszcza że przesłona zamknięta na jakieś 80% dodatkowo.
podawanie 5 przerwa 40 sekund. kopiec ładny równy ale musiałem skrócic przerwę w podtrzymaniu gdyz przy obecnych temperaturach(około 2-3st w nocy oraz do 9 w dzień) odbiór ciepła jest znikomy i kocioł wiecej śpi niz pracuje co skutkowało schodzeniem żaru zbyt nisko.
jak pisałem po moich modyfikacjach kotła oraz wyczyszczeniu wymiennika miałem temperaturę spalin na poziomie 110stC ale wtedy nadmuch był coś 3 lub 4 bieg już nie pamiętam dokładnie bo nadal trwało ustawianie (ciągle się uczę jeszcze)

teraz po ponownym wyczyszczeniu wymiennika temperatura spalin zjechała mi do 80st i zaczynam się martwić czy to nie zbyt nisko już:(

proszę zatem o sugestie odnośnie samej wysokości temperatury jak równiez jeśli jest za niska to o ewentualne drogi rozwiązania problemu

czp01
27-11-2011, 10:47
Ja też już od dłuższego czasu jadę na ustawieniach 5s podawanie 40s przerwa i 33 % nadmuch i ponieważ tak spala mi się optymalnie to takie ustawienia będą aż do wielkich mrozów a może i wtedy nie trzeba będzie zmieniać. Przerwy podawania nie skracam bo mój bruli sam sobie trzyma temperaturę minimalną w podtrzymaniu.

Co do temperatury spalin to po ostatnich modyfikacjach też mam tak jak dzisiaj temperaturę spalin do 110 st C a przy końcu zasypu za ileś tam dni ak wymiennik się przybrudzi to skoczy najwięcej do ok. 130 st C. W moim żeliwnym kotle to na pewno nie zaszkodzi - no chyba, że ten mój blaszany wymiennik ( bo tam temperatura spalin będzie jeszcze niższa) może przyrdzewieć - ale na razie nic tam nie widać - zresztą jak padnie to będę robił drugi ( może lepszy) :) http://bruli.czp.pl/

Jarecki79
27-11-2011, 11:16
Jak Ci się na pionowych kanałach nic nie wykrapla, w kominie jest tez ok, to śpisz spokojnie....

W innym wypadku na taki ciepły okres wyjmij zawirowacze ( Ty chyba pisałeś, że coś takiego dorobiłeś?? )

timon120777
27-11-2011, 11:24
czp01
a tą temperaturę to masz za tym swoim wynalazkiem tak niska czy jeszcze przed???
Ja przyznam szczerze że wczoraj mnie taki poziom temperatury mocno zaskoczył i zaczynam się zastanawiać czy wyciagać zawirowywacze czy podnosić moc kotła żeby i powietrza więcej dać i tym sposobem temperature podnieść?????
tylk oczy mi się przy takim słabym odbiorze ciapła nie zagotuje ustrojstwo jak na takich ustawieniach potrafi sie prawie do 70st wkręcic sam na postoju:bash:
no przyznam że mam zagadkę:(

timon120777
27-11-2011, 11:31
żeby było ciekawiej to jak czyściłem wymiennik to jeden mniej niż było włożyłem więc nawet nie chcę myśleć jaka by była temperatura z 4 sztukami.
zajrzę jutro w pionowy kanał i jak będzie sucho to zostawię a jak coś mi się nie spodoba to wyjmę wszystkie niech sie komin rozgrzeje choć na chwilę:yes:
jarecki79 dzięki za radę

czp01
27-11-2011, 12:31
Tą niską temperaturę to mam jeszcze przed swoim wynalazkiem w czopuchu tuż za kotłem. Jak tylko wyjdzie nowy soft bruliego to tam ma być możliwość dodatkowego pomiaru temperatury to będę mierzy i za tym moim wynalazkiem - ale będzie chyba sporo niższa hmm :)

timon120777
27-11-2011, 17:10
Tą niską temperaturę to mam jeszcze przed swoim wynalazkiem w czopuchu tuż za kotłem. Jak tylko wyjdzie nowy soft bruliego to tam ma być możliwość dodatkowego pomiaru temperatury to będę mierzy i za tym moim wynalazkiem - ale będzie chyba sporo niższa hmm :)

To szczerze jestem ciekawy wyniku bo ja wsadziłem termometr do swojego komina na jakiś metr od góry i osiągnął temperaturę w oklicy 30stC było to w fazie pracy przed czyszczeniem wymiennika przy temperaturze zewnętrznej w okolicy +3stC i temperaturze spalin 100stC
Więc jak u Ciebie występuje dodatkowe wychłodzenie spalin na wymenniku to jedynie wędzenie na zimno chyba możliwe w Twoim kominie -ze 20 będzie to wszystko tak myślę
No jeszcze pytanie jak wysoki komin- u mnie od czopucha będzie 6metrów maks

czp01
27-11-2011, 17:46
Komin będzie miał gdzieś z 9 metrów bo go jeszcze podnosiłem aby był tuż nad szczytem dachu. Mam tylko nadzieję, że ten komin systemowy Leiera ( podobno odporny na wysokie i niskie temperatury) wytrzyma moje eksperymenty ze sprawnością kotła i niskimi temperaturami spalin. :)

timon120777
27-11-2011, 20:01
U mnie dom z połowy lat 80-ych komin z cegły bez wkładów więc nie wiem jak się to będzie zachowywało:(
jutro zajrzę do wymiennika przez wyczystkę i zobaczę czy nic się nie skrapla to bedę wiedział co dalej robić

timon120777
09-12-2011, 16:51
Modyfikacja palnika i jej efekty

Była chwila przerwy kolejny raz ale to dlatego że zima gdzieś poszła a ja czytałem i szukałem i czytałem jak ogarnąć brucera na małych mocach.
Wyczytałem wreszcie że najlepszym sposobem na podniesienie wydajności dmuchawy na niskich biegach gdzie znacząco spada ciśnienie dostarczanego powietrza; co skutkuje spadkiem sprawności spalania; jest zwiększenie ciśnienia na wylocie czyli w palniku. Należy zakryć część otworów nadmuchowych aby ta sama ilosć powietrza była dostarczana do złoża z większym ciśnieniem bez podnoszenia mocy dmuchawy.
Dla przypomnienia dodam iz po modyfikacji kotła(montaż zawirowywaczy) palę z temperaturą spalin 90-100stC

Dokonałem zatem zaślepienia otworów w koronie palnika(foto pokazuje które)
Efektem który zaobserwowałem jest zwiększenie intensywności oraz wysokości płomienia i wzrost temperatury spalin do poziomu około 110-120stC
Dodatkowo płomień rozkłada się na większej powierzchni palnika. Jest go więcej od strony koncowej gdzie poprzednio był praktycznie tylko niewielki żar oraz popiół.
Teraz jestem na etapie obserwacji jak przebiega proces spalania przy zachowaniu tych samych ustawień i planuję kolejne obniżenie mocy palnika by wrócić do spalania z temperaturą około 100stC( nie zauważyłem żadnych złych objawów na wymienniku ani w kominie)

89210

timon120777
09-12-2011, 21:52
Modyfikaca palnika cd

Po powrocie do domu zastałem w moim kociołku sytuację taką że zaczął się eko spiekać po mojej zabawie z zatykaniem otworów. Czyli po mojemu jeśli nauki mądrzejszych pojąłem powietrza nadmiar jest jednak. A to oznacza że efekt zamierzony osiągnąłem i mam jeszcze możliwość zejścia w dół z nadmuchem. To Też niezwłocznie uczyniłem.
Zmieniłem ustawienia na:
Podawanie bz - 5sek
Przerwa podawania 50sek
nadmuch - 1 bieg.
Kocioł podczas pierwszego cyklu pracy poradził sobie w 10 minut z doprowadzeniem wody do temperatury zadanej i przeszedł w podtrzymanie. Temperatura spalin w fazie pracy 100stC
Ponieważ był to pierwszy cykl po zmianach to poczekam i napiszę czy po kilku cyklach nastąpiły duże zmiany w jego pracy i podtrzymaniu. Mam jeszcze zapas 1 zawirowywacza w razie gdyby temperatura spalin zeszła zbyt nisko więc jestem dobrej myśli
Jak zwykle proszę komentarze i ewentualne zawrócenie mnie ze złej ścieżki

timon120777
10-12-2011, 21:29
A na foto(kocioł w podtrzymaniu gdy robiłem zdjęcie) wynik palenia 10 godzin na ustawieniach 5/45/1
w tym czasie normalna eksploatacja CWU 2 prysznice + wanna wody dla żuków:D duża bardzo niestety:yes:
jeszcze spieka więc jutro na korekcie pracuję i sprawdzę co wyjdzie

89431

wygląd po uprzednim załadunku paliwa i oczyszczeniu z popiołu więc tyle wszystkiego naprodukował

timon120777
22-12-2011, 21:18
No i niestety zmuszony byłem zawirowywacze usunąć gdyż na skutek niewielkiego odbioru ciepła kociołek chodził z temperaturą spalin na poziomie 80-90stC
Obecnie po ich wyjęciu oraz zmianach ustawień na 5/35/3 pracuje z temparaturą spalin w okolicy 100-110st, przekracza 120st tylko gdy grzeje jednocześnie CWU więc chyba nadal balansuję na cienkiej linie. Na szczęście zimniej na dworze i kociołek częściej pracować zaczyna i temperatura spalin może pójdzie odrobinę w górę
w załaczenu efekt pracy dobę na podanych ustawieniach

9128491285

Piotrek42
22-12-2011, 21:58
Przecież jak palisz sterownikiem dwustanowym to możesz wymusic wyższa temp spalin .... przynajmiej raz na jakiś czas....

timon120777
23-12-2011, 07:06
I tak robię co jakiś czas ale uważam że puszczenie przez komin 200st przez 15minut może nie być wystarczające a podniesienie poziomu o 10-20st na stałe nie przyniesie dużych strat kominowych, zresztą zauważyłem że gdy mam nadmuch na 3 biegu to kocioł jakby stabilniejszy niż gdy był bieg 1 lub 2
Powoli dochodzę do subiektywnego wniosku że Brucer musi mieć więcej powietrza jednak żeby normalnie pracował

timon120777
23-12-2011, 19:45
Idą Święta więc tak trochę z przymrużeniem oka wszystkim
WESOŁYCH ŚWIĄT
http://www.youtube.com/watch?v=jj7VB_TgdZ0 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3Djj7VB_TgdZ0)

timon120777
17-01-2012, 16:38
kolejne wymysły moje;)

otóż wymyśliłem sobie zmianę w instalacji polegającą na założeniu dodatowego krótkiego obiegu ponieważ przy takim odbiorze ciepła jaki był do wczoraj jeszcze(średnia temperatura dobowa -minus 1,9stC) powrót miałem na poziomie pomiędzy 31 a 35stC i w dolnej części wymiennika zaczęły się dziać niepokojące rzeczy.
Zatem przy pomocy rur kształtek i zaworu kulowego założyłem obejście z zasilania wprost na powrót o średnicy 1/2' (moje zasilanie i powrót mają 1 1/2') efekt to wzrost temperatury powrotu do poziomu około 56-57st przy zadanej 60.

Dokonałem również kolejnych modyfikacji palnika. zakleiłem wszystkie otwory po krótszej stronie(zaznaczone na czarno) oraz umieszczone powyżej wszystkie otwory powietrza wtórnego na tym samym boku. dzięi temu mam płomień na prawie całej powierzchni palnika i to mimo niewielkiej mocy nadmuchu. opuściłem również niżej deflektor- wcześniej wisiał jakieś 16-18cm ponad palnikiem teraz jest około 11cm.

Efekty które od wprowadzenia zmian obserwuję to przede wszystkim stabilniejsza praca kotła, nie wybiega tak wysoko w górę na podtrzymaniu i nie spada tak nisko podczas startu w fazie pracy. temperatura spalin 100st a przy zwiększonym obecnie odbiorze ciepła(chyba zima wreszcie idzie) i większym ciągu w fazie podtrzymania jest w okolicy 70 co mam nadzieję wygna precz jakiekolwiek próby osiadania kondensatu w kominie(zresztą jutro konczę go ocieplać w części na nieużytkowym poddaszu bo straszy gołą cegłą).

Za kilka dni opiszę efekty zmian w dłuższym okresie gdyż zbiegły się ze zmianą aury a chcę obserwować kociołek kilka dni przy zwiększonym zapotrzebowaniu nim w samozachwyt nad moim geniuszem popadnę:rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:
9593395932

czp01
17-01-2012, 17:01
timon120777 Tak jak opisujesz to obejście to przypomina mi połączenie z moim zaworem trójdrożnym. Możesz wkleić fotkę tego obejścia ?
No ale jak dogrzewa Ci powrót to rozumiem, że kosztem deczko niższej temperatury zasilania. :)

Jarecki79
17-01-2012, 17:21
Timon, moje próby z ubiegłych lat mi się przypominają... :)

Jak chcesz, to Ci wyślę chwyty zaklejania palnika na obiekcie, gdzie go sprawdzałem i modyfikowałem :)

timon120777
17-01-2012, 17:44
czp01
No nie mam chłodniejszego zasilania bo ten obieg działa jak rozdzielenie a nie jak mieszanie.a że nie mam zaworu 3D a jego montaż to spory wydatek i przeróbka to wymyśliłem takie sprytne obejście;)
to tak jakbym po wyjściu za pompą miał dwa obiegi tylko jeden nie zasila żadnego odbiornika a wraca wprost do kotła. Pamiętaj że ja mam stara instalację opartą na grawitacji pierwotnie i start to z kotła 1 1/2' a potem wchodzi jeszcze w grubsze 2' rury więc to 1/2' nic nie zabiera z temperatury zasilania.
Jarecki wrzucaj fotki porównamy różnice w sposobie klejenia i efektach- o nich za kilka dni planuję naskrobać

95940959419593995938

timon120777
03-02-2012, 21:30
poniewaź od kilku dni testuję na swoim kotle inny sterownik to zainteresowanych zapraszam :
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?167140-Przejście-na-PID-ze-standardowego-sterownika&p=5156244&viewfull=1#post5156244
od tego miejsca można śledzić jak pracuje mój kociołek i palnik z innym rodzajem sterowania.
oczywiście po zakończeniu testu wracam tutaj pisać jeśli zdarzy się coś ciekawego w moim zestawie

DanielRomian
11-02-2012, 16:25
Przeczytałem Timon Twoje posty i podejrzewam że mamy podobne domki :)
a tak z ciekawości jakie masz przełożenie na reduktorze?

timon120777
11-02-2012, 20:52
mój domek to dośc stary budynek z połowy lat 80-ych
nie wiem czy ty też nabywałeś/dziedziczyłeś czy stawiałeś nowy???
u mnie wyglada to tak że mam 2,9 obrotu na minutę ale pamiętaj że ja mam cały palnik żeliwny-inna może być odległość między zwojami, inna ich średnica i inna ilość/objętość węgla w jednostce czasu- nie porównuj fajki do brucera- dwie zupełnie różne konstrukcje

miło mi powitać Cię na swoim wątku
Mam nadzieję że tych kilka stron które przeczytałeś Cię nie zanudziły

DanielRomian
11-02-2012, 21:27
My kupiliśmy domek z 74 roku o powierzchni prawie 100m2. Jest podpiwniczony, z jeszcze nie użytkowe poddasze ale w przyszłości będzie. Dach dwuspadowy ze stara dachówką cementową. Strop jeszcze nie ocieplony jak i całe poddasze :). Okna wszędzie wymienione i nowa instalacja CO, stara poszła na złom.

DanielRomian
11-02-2012, 21:34
wracając do retorty to chyba będę musiał się do tego spalania przyzwyczaić. Przeglądałem youtube żeby podpatrzyć jak w innych piecach zachodzi spalanie...no i palą się rewelka u mnie kicha nawet płomienia omywającego deflektor u mnie nie jest duży. Po 3 dniach załadowałem 90 kg a popiołu i spieków miałem wiaderko 17 litrowe.

timon120777
12-02-2012, 08:03
próbowałeś innego opału może??? kup gdzie indziej 3 worki i wsyp - może ten groszek jakiś nie teges stąd taka jazda ze spalaniem???
Na youtube są filmiki które nie tylko ładne spalanie pokazują zobacz jaka tutaj ładna czapa ze spieków- to jest masakra dopiero

http://www.youtube.com/watch?v=-LCdpSGDaaw

DanielRomian
12-02-2012, 16:21
W zeszłym sezonie miałem eko z trzech punktów.
1 punkt... w worku był eko strasznie mokry choć trzymali go pod wiatą...po wysuszeniu był matowy, jak go rozłupałem to mało się świecił.
2 punkt...eko było pod gołym niebem i jak go rozsypałem to 80% eko reszta śnieg :)
3 punkt eko całkowicie na hali....jest lekko wilgotne...rozsypuje w piwnicy i jak wyschnie jest czarny..po rozłupaniu świeci się.
Biorę z 3 punktu...w okoliczy mają jeszcze czeski za 520 za tonę..kolega bierze go. Spalanie większe niż od naszego i piec szybciej syfi się.
Widziałem ten filmik :) ale na szczęście nie mam aż tak źle....
Zmieniłem ustawienia na 9/18 i jest lepiej ale ciągle a tyłu spieki..najważniejsze że ciepło.
W innym wątku Bieżące zużycie ekogroszku donstef wrzucił tabelę spalania...i patrząc na Jego dom i ocieplenie stropu to powiem że spalanie mam na takim samym poziomie :)
Zapomniałem dodać że przed zimą ociepliłem dom 12 styropianem a sień 15. Strop i dach nieocieplony więc trochę atmosfery ocieplam.

timon120777
12-02-2012, 16:39
przyznam Ci się że dopóki nie policzyłem sobie w kalkulatorze austrotherm-a nie byłem świadomy jakie wydatki powinienem ponieść
okazało się że na moje grube mury aby spełnić wymagania certyfikatu wystarczyłoby 4cm styro a powinienem inwestować w docieplenie stropu a ja najpierw ściany okleiłem tylko że to było sporo wcześniej nim ten kalkulator dorwałem. więc na wiosnę rzuciłem 10cm wełny na podłogę na strychu i widać większe efekty. w sypialni gdzie było najzimniej żona nie odkręca mosniej termostatu gdyż ciepło zostaje. planuję etapami kolejną dychę dorzucić i powinno być dobrze. na okna nic nie poradzę, są jakie są i jeszcze pobędą -plastiki ale dość wiekowe już. plus taki że mam wentylację sprawną a nowe będę musiał obowiązkowo z nawiewnikami założyć inaczej hodowlę grzybów będę mógł zakładać.
ja brałem z kilku źródeł węgiel ale u mnie co dostawa to każdy ma co innego więc nawet nie wiem czym palę. w lipcu jak brałem 3 tony to mi ręka drżała przy płaceniu

DanielRomian
12-02-2012, 16:46
a oto Nasz domek po ociepleniu ...zdjęcia z września 2011....tylko został szczyt do wykończenia..z braku czasu..ale tam nikt na poddaszu nie mieszka....chyba że koty tam wpadną i latają po belkach :)

timon120777
12-02-2012, 17:07
no ja nie mam w domu fotek domu;) bo i tak go widać więc po co???
mam za to w pracy bo mnie męczyli żebym się pochwalił
jutro wrzuce kilka

DanielRomian
12-02-2012, 17:19
Pobrałem ten kalkulator oszczędności ale nie chce się otworzyć....poszukam innego

timon120777
12-02-2012, 17:25
on jest spakowany u mnie dziale bez problemu

DanielRomian
12-02-2012, 20:58
zadziałał...:)

tomek6401
15-02-2012, 14:00
tu jesteś teraz ????

timon120777
15-02-2012, 14:04
jestem tam gdzie mnie potrzebują i mogę pomóc- to mój wątek o walce z moją bestią i sterownikiem
walcz i pisz czy dałeś radę ustawić
jeśli nie jesteś pewien czegoś pytaj- pomogę jak będę umiał

tomek6401
15-02-2012, 14:10
spoko dzięki ,odezwę się później jak zobaczę jak to chodzi ,ale jedno mogę powiedzieć że palenie Retopalem jest lepsze dla mnie , paliłem pierwszej zimy i znów wracam do tego opału

Suchopar
17-03-2012, 07:42
Witam
Timon idzie wiosna i trzeba przełączyć się na ogrzewanie wody :)
Napewno masz juz to sprawdzone i jeżeli możesz podaj nastawy na ogrzewanie samej CWU.
Jeśli możesz rozpisz też stan podtrzymania(co ile i jaka praca podajnika i wentylatora)
Bardzo dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam

timon120777
17-03-2012, 08:54
Suchopar
muszę Cię zmartwić
CWU latem grzeję kotłem na olej opałowy który mi pozostał po poprzednim właścicielu. miałem wywalić ale że jeszcze oleju jest prawie 800L to korzystam w lato do ogrzewania CWU, no i jest na wypadek awarii tego na eko ponieważ pozostał wpięty w cały układ a nie tylko w CWU
wchodzę więc do kotłowni na konec sezonu czyszczę bestię i załączam olejaka
wracam do kotłowni we wrześniu lub październiku w zależności od pogody

kris1953
15-04-2012, 18:55
timon12077,
przenoszę się do Twojego wątku, gdyż będę wdzięczny za Twoje rady. Tak jak już pisałem w wątku "bieżące zużycie ekogroszku", był to mój pierwszy sezon grzewczy z nową kotłownią przeniesioną do budynku gospodarczego i nowym kotłem. W trakcie sezonu doszedłem w miarę do jakichś sensownych ustawień np. w duże mrozy:
podawanie 5 s,
przerwa 20 s.,
dmuchawa 3 bieg,
szczelina dmuchawy 4-5 cm,
praca w podtrzymaniu 10 s,
przerwa w podtrzymaniu 10 min.

Dwóch rzeczy nie udało mi się do końca osiągnąć tzn. odpowiednio wysokiego kopczyka i mniejszego spalania. Kopczyk w czasie pracy kotła osiągał najwyżej 2,5 do 3 cm, ale podczas postoju opadał do wysokości kołnierza retorty albo się zagłębiał niżej. Próbowałem wydłużać czas podawania w podtrzymaniu, ale nie za bardzo to pomagało.

Jak zmniejszałem nadmuch, aby osiągnąć większy kopczyk węgla, to było gorsze spalanie, niedopalony węgiel wpadał do popielnika jak również było więcej sadzy na wymienniku.

Ten sezon już zakończyłem bo skończył mi się węgiel i przeszedłem na cieplik, bo jestem podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej.
Poprzez zakup nowego kotła chciałem zaoszczędzić na dość drogim ciepliku, ale koszty były podobne, tylko o wiele cieplej niż poprzednio z cieplikiem.

Jestem otwarty na wszelkie rady od Ciebie i innych forumowiczów.
Pozdrowienia

timon120777
16-04-2012, 06:18
jeśli chodzi o utrzymanie kopca to z tego co piszesz zapadał się w podtrzymaniu zaś w fazie pracy był.
kopiec nie musi mieć wielkości wezuwiusza, ma zakrywac otwory nadmuchowe żeby powietrze nie wychładzało komory spalania i nie zwiększały się straty. w Twoim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest skrócenie przerwy podtrzymania najpierw o 1-2 minuty i potem kontrola czy kopiec nadal w dół czy może jest juz lepiej
co do ustawień to pracujesz na dosyć dużej mocy (stosunek podawanie - przerwa podawania 1:4) Proponuje zmniejszyć moc oraz sprawdzić i dodatkowo zaizolować rury na odcinku od pomieszczenia gospodarczego do domu. izolacji nigdy dość. reszta myślę po rozpoczeciu nowego sezonu. zanim go jednak rozpoczniesz sprawdź jeszcze uszczelnienie palnika ponieważ często użytkownicy o tym zapominają

kris1953
16-04-2012, 11:28
Dzięki za rady.
Co do utrzymania kopca, to tak było jak piszesz w pierwszym zdaniu. W nowym sezonie poeksperymentuje ze skróceniem przerwy podtrzymania, tak jak sugerujesz. Natomiast jeśli chodzi o moc kotła, to ustawienie 1:4 miałem w największe mrozy.
Ostatnio stosunek podawania do przerwy wynosił 1:5 (5/25), ale może trzeba było jeszcze moc zmniejszyć.
Jeśli chodzi o rurę, to jest to oryginalna rura preizolowana (2 rury w jednej osłonie z PCW z pianką) niemieckiej firmy Rehau położona ok. 1 m pod ziemią i dodatkowo przykryta 5 cm płytami styropianu.
Palnik był oczywiście uszczelniony.

timon120777
16-04-2012, 12:07
stosunek 1:5 to nadal duża moc
ja u siebie w trybie 2 stanowym paliłem ze stosunkiem 1:9 i jeszcze kocioł miał zapas mocy by przeciągnąć o 1st w górę
był co prawda kłopot już wtedy z grzaniem CWU gdyz zajmowało to ponad godzinę ale kocioł dawał radę
jeśli rura zabezpieczona i palnik uszczelniony to po problemie w tej części tematu

kris1953
16-04-2012, 17:51
Za duża moc? A różni fachowcy wypowiadali się m.in. na tym forum, że prawidłowy stosunek czasu podawania do czasu przerwy to 1:3!
W przypadku mojego kotła 1:9 daje moc 10,2 kW. Czy kocioł nie za długo będzie dochodził do temp. zadanej?
Czy za duża moc zadana kotła może przyczynić się do większego spalania? Przecież jeśli kocioł będzie długo dochodził do temp. zadanej, to czy nie spali więcej lub tyle samo, jak w przypadku krótszej jego pracy?
To są właśnie moje dylematy. Może dlatego je mam, że jestem nowicjuszem w sterowaniu kotłem na ekogroszek.

timon120777
16-04-2012, 18:33
stosunek 1:3 owszem właściwy ale dla mocy maksymalnej czy jak wolisz nominalnej ponieważ maksymalną można wyciągnąć trochę większą niż nominalną. wszystko zależy od palnika wymiennika i sprawności spalania.
są 2 szkoły palenia
A- duża moc, szybkie osiągnięcie temp zadanej i długie podtrzymanie
B- minimalna moc potrzebna do osiągnięcia temp zadanej i jak najkrótsze podtrzymanie
w 1 przypadku występuje spore zagrożenie zwiększeniem strat w związku z wysoką stratą kominową- wysoka temperatura spalin i emisja ciepła zamiast do układu przez wymiennik to do atmosfery przez komin oraz duże straty związane z bardzo słabą sprawnością w fazie podtrzymania
w 2 przypadku jest zagrożenie związane ze stratami niecałkowitego i niepełnego spalania gdy moc będzie zbyt mała a właściwie zbyt mala zawartość tlenu w dstarczonym powietrzu- widać to zwłaszcza po dużych ilościach sadzy i szybkim brudzeniu wymiennika.
Mocy maksymalnej będziesz potrzebował może przez tydzień w roku.
nie trzeba się bać długich cykli pracy na małej mocy.też miałem ten problem ale doszedłem do stanu w którym kocioł pracował 40-50 minut i może z 10 był w podtrzymaniu. poczytaj użytkowników takich jak Vld, Vernal czy Pieklorz tutaj oraz na forum info ogrzewanie.
poczytaj o sterownikach z PID Fuzzy Logic czy eCoalu, wszystkie dążą do pracy ciągłej przy wykorzystaniu modulacji mocy aby utrzymać jak najlepszą sprawność spalania.
mniejsze wahania temperatury to stabilniejsza praca kotła i całego układu
kiedy kocioł pracuje z dużą mocą to potem mocno wybiega ponad zadaną a następnie niżej schodzi poniżej histerezy gdyż w długim podtrzymaniu spada temperatura złoża i zanim palnik nadrobi stratę to układ wychładza się o kolejne kilka stopni.
stanem idealnym byłaby sytuacja w której kocioł dostarczyłby tyle ciepła aby temperatura zadana utrzymywana była w sposób ciągły. niestety algorytmy spalania sa niedoskonałe i stąd występują odchylenia. im mniejsze tym lepiej
zajrzyj na wątek przejście na pid ze sterownika dwustanowego. piszę tam o swoim teście sterownika Cobra. są tam fotki z pracy w trybie dwustanowym. widać na wykresach że wraz ze zmniejszaniem mocy zmniejszają się wahania temperatury w obie strony od zadanej. żeby sprawdzić w praktyce musisz niestety poczekać do nowego sezonu

kris1953
17-04-2012, 15:10
kiedy kocioł pracuje z dużą mocą to potem mocno wybiega ponad zadaną a następnie niżej schodzi poniżej histerezy gdyż w długim podtrzymaniu spada temperatura złoża i zanim palnik nadrobi stratę to układ wychładza się o kolejne kilka stopni.

U mnie jest dokładnie tak jak piszesz. Oczywiście poczytam sobie o przejściu na pid ze sterownika dwustanowego. Sam się zastanawiałem, czy warto byłoby zainwestować w taki sterownik, ale producent kotła, którego się pytałem o możliwość zmiany sterownika powiedział, że jak go zmienię to utracę gwarancję na kocioł.
Jak myślisz, czy u mnie byłyby oszczędności po zastosowaniu sterownika z PID?

Bardzo dziękuję Ci za powyższy tekst, który jest dla mnie pouczający. W nowym sezonie jeszcze śmielej poeksperymentuję z ustawieniami.

timon120777
17-04-2012, 16:02
nie pamiętam czy się chwaliłeś jaki masz kocioł
co do sterownika to jeśli ogarnąłeś swój to nie wiem czy jest sens, chociaż na pewno jest łatwiej
a gwarancja??? zawsze możesz poczekać ze sprzedażą starego sterownika i jakby się kociołek sypnął to zamieniasz szybko nim serwis przyjedzie i po sprawie
tobie ma być lepiej a nie producentowi kotła wygodniej

kris1953
17-04-2012, 19:11
Mój kocioł to Defro Komfort Eko 15 kW ze sterownikiem ST37

timon120777
17-04-2012, 19:28
sam oglądałem ten kociołek pod kątem ewentualnego następnego wyboru ale jeśli bym go wybrał to ze względu na konstrukcję a nie sterownik. rok temu może również ale teraz wiem więcej o sterowaniu i jeśli bym brał to w opcji z PID
widzę też że wprowadzili do oferty 12KW wcześniej nie było w ofercie więc znów wraca na listę moich kotłów ale nie na sam początek
jeśli wiesz jakie zależności zachodzą w kotle i jak sterować spalaniem to spokojnie z tym sterownikiem sobie poradzisz. nie bój się niskich mocy, zamontuj termometry i będziesz dużo więcej wiedział obserwując ich wskazania

kris1953
17-04-2012, 19:45
A propos termometrów. Już zamówiłem 2 termometry bimetaliczne przylgowe. Jeden zamontuję na powrocie przy kotle, a drugi w domu na zakończeniu rury preizolowanej po to, abym wiedział jaki jest spadek temperatury pomiędzy kotłem a końcem rury przesyłowej (9 m).
Nie wiem czy do pomiaru temperatury spalin w czopuchu można użyć termometra z króćcem mosiężnym, czy też musi być koniecznie z króćcem kwasoodpornym?

timon120777
17-04-2012, 19:54
ja kupiłem z mosiężnym i mam nadzieję że nie padnie po 2 latach. aż z ciekawości jak będę porządek po zimie robił to wyciągnę z czopucha i sprawdzę

kris1953
17-04-2012, 20:31
Ja chyba też zaryzykuję. Termometr z króćcem kwasoodpornym jest prawie o 100% droższy, a z mosiężnym też na pewno kilka lat wytrzyma.
Wracając do sterownika, to czy Ty testowałeś Cobrę i jakie były wyniki testu?

timon120777
17-04-2012, 20:37
w wątku o pid piszę o całym teście a od pewnego momentu również w wątku kocioł skam-p i sterownik PUMA
jeśli mam być szczery to jestem zadowolony z łatwości obsługi. co do oprogramowania to jak to w teście były błędy i kolejne wersje softu co jakiś czas.
jeśli nadal będzie się rozwijał to jest to jedna z opcji dla mnie

mimej
01-06-2012, 01:22
Palnik Brucera masz też w Westfalii, którą dostaniesz w Castoramie za naprawdę małe pieniądze, poza tym
z podajniiem na ekogroszek.

timon120777
08-09-2012, 19:36
wracam po dłuższej nieobecności z opisem przeróbki mojego brucera.
Jak zapewne większość użytkowników tego palnika już wie ma on zakres pracy pomiędzy 15 a 40KW. występują zatem problemy z jego prawidłową pracą(przebiegiem rocesu spalania) na małych mocach zwłaszcza w kociołkach o mniejszej mocy.
w zeszłym sezonie moje zabawy ograniczyły się do zaklejenia otworów nadmuchowych ale uznałem że to mnie nie zadowala i tym razem poszedłem dalej.

moja przeróbka miała na celu zmniejszenie powierzchni paleniska o około 25-30%
w wersji oryginalnej powierzchnia paleniska ma wymiary 19X11cm czyli 209cm2 założyłem sobie że mniejszę je do rozmiaru 14X11 czyli 154cm2
w trakcie prac na skutek bieżących zmian wynikających z niedokładności niektórych pomiarów oraz konieczności spasowania korony z palnikiem wyszlo z tego ostatecznie około 12X11cm co daje 132cm2 powierzchni
zatem nastąpiła redukcja powierzchni o 37% tak pi razy drzwi
poza zmniejszeniem powierzchni zostały róznież zaklejone wszystkie otwory okrągłe na całym obwodzie palnika, wszystkie nacięcia na krótszym boku korony oraz wszystkie nacięcia z zasłoniętej części korony.
jeśli moje zabiegi oprócz zmniejszenia o 37% powierzchni zmniejszyły również o tyle moc palnika to miałbym palnik o mocy około 25KW a więc byłoby już dużo lepiej niż przed tym eksperymentem. niestety tego jaką on będzie miał moc nie potrafię policzyć. Pozostaje mi więc czekać na sezon i sprawdzić podczas testu na żywym organiźmie czy gra była warta świeczki- dla mnie oznacza to mniejsze spalanie.
w kolejnych postach będą fotki oraz krótki do nich komentarz

timon120777
08-09-2012, 19:56
pierwszym pomysłem było zmniejszenie powierzchni paleniska przy pomocy odpowiednio dopasowanej cegły szamotowej przy jednoczesnym zaślepieniu niektórych otworów nadmuchowych. Jednak po złożeniu całości okazało się iż opał wypycha cegłę i konieczne by było założenie opaski utrzymującej całość w kupie. pomysł poległ - pętania palnika nie będzie

135479
wyczyszczona korona


135480
widok z góry cegła wsunięta w koronę


135473
i jak to wyglądało z boczku.

timon120777
08-09-2012, 20:24
potem zobaczyłem w sieci przeróbkę innego użytkownika polegającą na zaspawaniu części otworu którym jest podawany opał. Ponieważ nie potrafię spawać uznałem że mogę sklecić coś podobnego używając innych narzędzi. a dodatkowo jeśli pomysł nie zadziała będzie to łatwo zdemontować

tak powstał drugi twór
"przesłona" która ogranicza ilość paliwa w palniku zmniejszając jedocześnie jego powierzchnię.
Przy okazji okazało się że nieszczęsna cegła nie pójdzie do śmieci i została wykorzystana;)

wyciąłem z płaskownika słusznej grubości wkładkę, którą przy pomocy śrub połączyłem z koroną i całość wsunąłem na palnik. w powstałą "kieszeń" wsunąłem cegłę szamotową- nie będzie się tam przesypywał opał ani popiół. również płaskownik nie będzie wykonywał tak dużych ruchów podczas przesuwania się pod nim opału.

dodatkowo liczę że strefa żaru na skutek zaślepienia części palnika przesunie się bardziej w prawo od kosza, co będzie skutkować obniżeniem temperatury podajnika co w tej konstrukcji jest zmorą. liczę na obniżenie temperatury o jakieś 5-10st na skutek przesunięcia i zmniejszenia strefy żaru.

całość została skręcona, korona powędrowała na palnik eko do zasobnika i ślimak poszedł w ruch.
wegiel bardzo dobrze przesuwa się pod spodem, sporadyczne większe kawałki powodują jedynie delikatne ruchy "kieszeni"- nie ma unoszenia dzięki skręceniu na śruby z wykorzystaniem kątowników. sprawiają one że całość jest odrobinę elastyczna i nie unosi korony do góry.
Aby mieć jednak całkowitą pewność że korona nie pójdzie do góry skorzystałem z "patentu" jednego z kolegów i przykręciłem koronę do spodu palnika
dla pewności powtórzyłem test z paliwem. całość zachowuje się bardzo dobrze, nic nie kleszczy i nie unosi korony.
ponieważ deflektor wisi na sztabkach rusztu awaryjnego nie było żadnego problemu aby przesunąć go w prawą stronę nad "nowy środek" palnika

135490135492135491135493135494


pozostaje mi czekać na rozpoczęcie sezonu i ostateczny test podczas normalnej pracy

chętnie przeczytam komentarze i sugestie

minertu
09-09-2012, 08:46
potem zobaczyłem w sieci przeróbkę innego użytkownika polegającą na zaspawaniu części otworu którym jest podawany opał. Ponieważ nie potrafię spawać uznałem że mogę sklecić coś podobnego używając innych narzędzi. a dodatkowo jeśli pomysł nie zadziała będzie to łatwo zdemontować

tak powstał drugi twór
"przesłona" która ogranicza ilość paliwa w palniku zmniejszając jedocześnie jego powierzchnię.
Przy okazji okazało się że nieszczęsna cegła nie pójdzie do śmieci i została wykorzystana;)

wyciąłem z płaskownika słusznej grubości wkładkę, którą przy pomocy śrub połączyłem z koroną i całość wsunąłem na palnik. w powstałą "kieszeń" wsunąłem cegłę szamotową- nie będzie się tam przesypywał opał ani popiół. również płaskownik nie będzie wykonywał tak dużych ruchów podczas przesuwania się pod nim opału.

dodatkowo liczę że strefa żaru na skutek zaślepienia części palnika przesunie się bardziej w prawo od kosza, co będzie skutkować obniżeniem temperatury podajnika co w tej konstrukcji jest zmorą. liczę na obniżenie temperatury o jakieś 5-10st na skutek przesunięcia i zmniejszenia strefy żaru.

całość została skręcona, korona powędrowała na palnik eko do zasobnika i ślimak poszedł w ruch.
wegiel bardzo dobrze przesuwa się pod spodem, sporadyczne większe kawałki powodują jedynie delikatne ruchy "kieszeni"- nie ma unoszenia dzięki skręceniu na śruby z wykorzystaniem kątowników. sprawiają one że całość jest odrobinę elastyczna i nie unosi korony do góry.
Aby mieć jednak całkowitą pewność że korona nie pójdzie do góry skorzystałem z "patentu" jednego z kolegów i przykręciłem koronę do spodu palnika
dla pewności powtórzyłem test z paliwem. całość zachowuje się bardzo dobrze, nic nie kleszczy i nie unosi korony.
ponieważ deflektor wisi na sztabkach rusztu awaryjnego nie było żadnego problemu aby przesunąć go w prawą stronę nad "nowy środek" palnika

135490135492135491135493135494


pozostaje mi czekać na rozpoczęcie sezonu i ostateczny test podczas normalnej pracy

chętnie przeczytam komentarze i sugestie

Pomysł jak najbardziej dobry tylko na ile trwały?
Dla niechcących bawieniem się w przerabianie mam coś gotowego.
135533

minertu
09-09-2012, 08:54
Tak to wygląda po zamontowaniu w kotle
135537
Do tego deflektor wykonany z betonu o wytrzymałości 1350deg
135538135539

timon120777
09-09-2012, 08:57
to właśnie pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi(trwałość)
jeśli się sprawdzi i wytrzyma to w przyszłym sezonie zaprzęgnę spawacza a jeśli nie to coś czuję że Twoja nakładka wyląduje i na moim palniku.
chciałem najpierw sam "tymi rencyma" zanim wydam więcej kasy
wrzuć mi na priva cenę nakładki poproszę.

selius
09-09-2012, 09:29
Tez jestem ciekawy ceny tej nakladki?

minertu
09-09-2012, 11:32
Informacja będzie podana na mojej stronie.

sebsa
09-09-2012, 14:10
Timon- przerabiałem podobne rozwiązanie na wiosnę. Wadą tego rozwiązania jest to, że centrum paleniska jest przesuwane zbytnio do przeciwległej krótszej krawędzi. Teraz mam zamiar wykonać nakładkę, która zmniejszy gardziel brucera proporcjonalnie.W tym celu mam już przygotowane dwa solidne kątowniki, te dotnę na wymiar "szerokości" nakładki brucera. Połączę je następnie poprzez spawanie płaskownikiem. Mam zamiar uzyskać podobny wymiar jak u Ciebie. Nie mam jeszcze pomysłu na przytwierdzenie tego to korony bez użycia śrub. Oczywiście zamierzam zakleić silikonem część nacięć.

timon120777
09-09-2012, 18:07
sebsa
myślałem o tym aby zmniejszyć wielkość z obu stron ale od tej dalszej wypada przeciwzwój w ślimaku i jakoś nie bardzo to sobie wyobrażałem.
Stąd zmniejszenie "gardzieli" tylko z jednej strony.
Jak pisałem powyżej- jeśli ta moja manufaktura się sprawdzi to po sezonie naspawać każę płaskownik na otwór w palniku a szamotem zatkam górę tak jak obecnie i będzie git
Ale to dopiero jak się sprawdzi

a w temacie otworów to zostały mi tylko nacięcia po dłuższych bokach w tej części co jest węgiel- chyba 7 od strony drzwi i 4 po przeciwnej reszta zaślepiona silikonem

minertu
09-09-2012, 19:40
Jak macie możliwości takie aby to dobrze wykonać to tylko życzyć powodzenia aby się udało.
Moim zdaniem jednak kątownik wypali po pierwszym sezonie.

Jarecki79
09-09-2012, 20:55
Sebsa, przeciwzwój powinien wypadać na środku otworu, inaczej może byc kłopot z blokowaniem i rwaniem zawleczek.
To tylko uwaga, jak sam chcesz coś sklecić do prób.

sebsa
10-09-2012, 07:10
Jak macie możliwości takie aby to dobrze wykonać to tylko życzyć powodzenia aby się udało.
Moim zdaniem jednak kątownik wypali po pierwszym sezonie.

Odpuść proszę. Pisałem, że nie mam zamiaru inwestować 200-300PLN( nie znam ceny) w nakładkę, kiedy za rok, dwa brucer może być już do wymiany. To co zrobię wyniesie mnie może 20-30PLN(koszt flaszki dla spawającego).

sebsa
10-09-2012, 07:26
Sebsa, przeciwzwój powinien wypadać na środku otworu, inaczej może byc kłopot z blokowaniem i rwaniem zawleczek.
To tylko uwaga, jak sam chcesz coś sklecić do prób.

Timon, Jarecki - to co napisałem to jak zaznaczyłem tylko moje spostrzeżenia nic więcej. Zresztą nie mam zamiaru pomniejszać otworu nie wiadomo jak mocno. Uważam, że powinno to być proporcjonalne. Od strony kosza więcej, po drugiej stronie dużo mniej. O przeciwzwoju pamiętam. Zresztą to są tylko nasze "samoróbki". Jeśli się sprawdzi będzie ok - jeśli nie to płakał nie będę. Pozdrawiam.

timon120777
10-09-2012, 10:14
Sebsa
Jak się zdecydujesz przerobić wal swoje foty na mój wątek
raz że będzie mi miło a dwa może kolejny pomysł dobry i tani to będzie jeśli -jak mówimy obaj -zadziała.
ja jestem bardzo ciekawy trwałości swojej manufaktury

timon120777
22-09-2012, 12:52
W końcu nadeszła ta chwila. w domu się już mocno wychłodziło więc rozpaliłem w kociołku. Palnik po przeróbce sprawuje się na razie dobrze ale to dopiero kilka godzin, nie wiem jak całość będzie się spisywać po kilku tygodniach w wysokiej temperaturze, ale jestem dobrej myśli
tak to wygląda. zdjęcie podczas pracy z minimalną mocą więc jak to w brucerze nawet po przeróbce pali się bliżej palnika. jak zrobię foto podczas pracy z dużą mocą to też wrzucę - będzie widać różnicę

137892

Jarecki79
22-09-2012, 19:55
Fajnie, że kombinujesz.

Musze Ci powiedzieć, że jedna z bardziej znanych marek na świecie, czyli Ducatti, to też manufaktura.
Ja pracuję na zmodyfikowanym prototypie małej ekoenergii :)

timon120777
08-10-2012, 11:43
minęło kila dni od rozpalenia i całość nadal w jednym kawałku i całkiem przyzwoicie się spisuje. czekam na większe ochłodzenie aby sprawdzić jak sobie poradzi pracując w wyższym zakresie mocy.
na razie nie ma co wrzucać fotek bo nic się tam w środku nie dzieje specjalnego. załączę cosik jak przyjdzie zima

jaskun
20-10-2012, 10:59
Witam wszystkich forumowiczów, a w szczególności Ciebie Timon. Na podstawie niniejszego wątku mozna zaobserwować jak na przestrzeni roku wzrosła Twoja wiedza nt. obsługi kotła na eko-groszek. tak się szczęśliwie składa, że od niedawna jestem w posiadaniu kotła tego samego producenta -> termo-eco 12kw rówównież ze sterownikiem ST-37. Będzie to mój pierwszy sezon z kotłem na paliwo stałe, dlatego też przeczytałem cały watek i znalazłem wiele bardzo ciekawych porad od użytkowników, które z pewnością pomogą mi efektywniej wykorzystać możliwości kotła w pierwszym sezonem grzewczym. Nie mniej jednak znalazło się kilka informacji, które nie do końca są dla mnie zrozumiałe i proszę o wyjasnienie:

Na wstępie kilka słów o instalacji. Kocioł 12kW, cwu 200l z osobna pompą, w instalacji zawór 4d do podwyższenia powrotu póki co sterowany ręcznie. Do ogrzania mieszkanie 85m2, 3m wysokości pomieszczeń. Poniemiecka kamienica nieocieplona, okna wymienione :)

1. Timon napisał: "Zszedłem z nadmuchem do 2 poziomu i to na słabszym programie pracy dmuchawy więc powietrza jest juz naprawde niewiele zwłaszcza że przesłona zamknięta na jakieś 80% dodatkowo."

O jaką przesłonę chodzi? o przesłonę w czopuchu? A może jest jakaś klapka na wentylatorze?

2. Warto Zakleić te otwory w palniku? Czym to należy zrobić? Wydaje mi się, że gdzieś padło stwierdzenie silikon żaroodporny, ale nie mogę tgo się doszukać. Proszę o jakieś wskazówki.

3. Padło stwierdzenie "szczelna retorta". Jak mam to rozumiec? Warto dać silikon pod nakładkę palnika, żeby wyeliminować ucieczkę powietrza poza dysze? Czy chodzi o coś zupełnie innego? Timon po to zastosowałeś te śruby dociskowe?

Dziękuję za pomoc i życzę miłego dnia. :wiggle:

timon120777
20-10-2012, 19:01
Jaskun
Twój kociołek jeśli dobrze pamiętam jest sprzedawany z mała ekoenergią
zajrzyj do środka pewnie masz coś takiego:

143298

ten palnik jest mniejszy i bardziej dopasowany do małego kotła więc nic nie musisz zaklejać
jedyne co trzeba zrobić to uszczelnić koronę. jak ją zdejmiesz to pod spodem jest rowek. dajesz tam silikon do 1200st po czym ponownie zakladasz i dociszkasz. moje śruby są po to żeby przypadkiem węgiel nie uniósł korony ale Tobie nic takiego nie jest potrzebne.
co do PTK1 to chodzi o przełonę na wentylatorze
PKT 2 już wyżej odpowiedziałem - Ciebie nie dotyczy
PKT wyżej opisałem

sprawdź tylko w menu serwisowym sterownika jaki masz program dmuchawy ustawiony ale wcześniej uruchom ja na 1 biegu i posłuchaj jak pracuje. powinna spokojnie wolno tyrkotać bez buczenia i nie powinna pracować zbyt szybko. jeśli tak to zmień ustawienie, choć podejrzewam że nie będzie potrzeby.
odpalaj i pisz jak się sprawuje, pytaj gdybyś miał wątpliwości - w miarę wiedzy mojej pomogę

jaskun
21-10-2012, 17:34
Witam.

Co do palnika to faktycznie u mnie jest inny. Nie mniej jednak jego powierzchnia robocza to 205cm2 czyli porównywalnie (12,5x16,5 po wewnętrznym obrysie) Jednak na oko patrząc w mloim fabrycznie jest mniej dysz powietrznych więc wypróbuję go pierw w tej postaci i napiszę co i jak w praniu. Poniżej zdjęcia mojej korony:

143456143457143458

Przesłonę wentylatora znalazłem i wstępnie ustawię na 70-80%. :)

Wentylator na 1 biegu pracuje niemal niesłyszalnie. Przy najbliższej okazji sprawdzę jaki typ wentylatora i napiszę.

pozdrawiam i dzięki wielkie za pomoc.

timon120777
21-10-2012, 18:44
to jest inny klon brucera- ma mniejszą moc i powinien się lepiej niż mój spisywać w małym kotle. sugeruję nie żałować silikonu w ten rowek pod spodem żeby dobrze go uszczelnić.
pisz jak się będzie sprawował

teodor2424
22-10-2012, 16:39
to jest inny klon brucera- ma mniejszą moc i powinien się lepiej niż mój spisywać w małym kotle. sugeruję nie żałować silikonu w ten rowek pod spodem żeby dobrze go uszczelnić.
pisz jak się będzie sprawował

A czym się różni ten klon palnika od pierwotnego brucera??
Bo mi się wydaje że mam właśnie taki jak kolega pokazał na zdjęciach bynajmniej mam tak samo rozłożone rowki i otwory, no chyba że wymiarowo się różnią, dzisiaj wygaszam piec i pomierzę i porobię fotki palinka, i sam nie wiem w końcu co mam po zaślepiać za otwory. Czy zaślepienie tych wszystkich otworków na górze korony to dobry pomysł??
Timon piszesz że mam też zaślepić te rowki po przeciwnej stronie od zbiornika , to tam gdzie praktycznie w ogóle się nie pali opał, czyli jak je zaślepię to już w ogóle nie dotrze tam powietrze i będzie jeszcze gorzej, takie moje rozumowanie.

timon120777
22-10-2012, 20:42
to prawdopodobnie pomysł firmy ewmar ale pewności nie mam-muszę języka zasięgnąć. jest mniejszy od pierwowzoru- występuje chyba w dwóch wersjach coś około 25KW i chyba 38KW ale tu muszę skonsultować gdyż nie pamiętam dokładnie.
zaślepienie otworów pionowych na przeciwległym do zasobnika boku oraz otworów okrągłych sprawi że powietrze będzie się przeciskać tam gdzie może. tym sposobem dotrze do wnętrza palnika przez ostatnie otwory na dłuższych bokach. sprawdź to niewiele pracy kosztuje. możesz dodatkowo zakleić pierwszy otwór od strony zasobnika na dłuższym boku-tym gdzie nacięć pionowych jest mniej. powinieneś uzyskać bardziej równomierne spalanie. jednak konstrukcja tego palnika sprawia że na małych mocach gdy nadmuch jest niewielki to zawsze pali się bliżej kosza i nie poradzisz nic na to. pamiętać należy aby nie zaślepić zbyt dużo otworów bo może się okazać iż niechcący zmniejszono moc palnika poniżej zapotrzebowania i nawet na pełny ogień nie da wtedy rady. trzeba metodą prób i błędów.

teodor2424
22-10-2012, 21:09
No i teraz mam problem, bo wygasiłem piec, wyjąłem żar, i zabrałem się do wyjęcia korony palnika która była uprzednio zasilikonowana tym Soudalem do 1500st i jakie było moje zdziwienie że ten silikon nic nie trzymał normalnie podważyłem śrubokręcikiem i zdjąłem, twardy i kruszący się sylikon, czy tak powinno wyglądać uszczelnienie?? mi się wydaje że nie bo pewnie i tak nie uszczelnia za dobrze.
Chciałem dzisiaj zaślepiać te otworki i od nowa zakładać ale widzę że tym uszczelniaczem nic nie zdziałam a innego nie mam na tą chwilę.
Czy może przedtem za szybko rozpaliłem ogień? Ile odczekujecie przed rozpaleniem, albo jakiego uszczelniacza używacie sprawdzonego. Ten czerwony do 285st to chyba za słaby?

PS. co do zaślepiania otworów, zamierzam tak jak piszesz zaślepić wszystkie okrągłe oraz wszystkie nacięcia na krótszym boku, jednak nie rozumiem dlaczego piszesz: "możesz dodatkowo zakleić pierwszy otwór od strony zasobnika na dłuższym boku-tym gdzie nacięć pionowych jest mniej." ????
O co tutaj chodzi, ja bym raczej zaślepił pierwszy na długim boku ale tam gdzie jest nacięć więcej. O co w tym chodzi??

timon120777
23-10-2012, 09:52
jestem w fabryce więc na szybko
silikon który masz jest dobry ale potrzebuje chwili zeby złapać. ja żeby zdjąć koronę musze użyć młotka- nie chce zejść sama.
nałóż silikonu w rowek tak aby zakrył całą jego powierzchnię.
co do otworów. zakładam że dmuchawę masz z przodu podajnika a bok z mniejszą ilościa otworów jest "od tyłu". tak się rozkłada powietrze w tym palniku że wiekszość jest pchana na tylna dłuższą ścianę. efekt- najmociej dmucha i najmocniej się pali właśnie z tamtej strony. zaklejając pierwszy otwór przesuwasz strefę napowietrzona bardziej do środka.
jak wrócę do domu i znajdę chwilę to namaluję co i jak zakleić

timon120777
23-10-2012, 10:12
zrobiłem już teraz na szybko więc wybaczyć mi prosze niedokładność

na czerwono zaznaczyłem otwory do zaklejenia.okrągłe oczywiście na całym obwodzie-
na niebiesko miejsce w ktorym u mnie jest dodatkowe pionowe nacięcie- u Ciebie już go nie ma więc tego nie musisz zaklejać. jeśli nadal będzie się palić bliżej kosza to zaklej dwa pierwsze po drugiej stronie tak jak zaznaczyłem na zielono. gdyby po tym zabiegu nie dopalało dobrze po przeciwnej stronie od kosza to odkryjesz sobie jeden lub dwa pionowa kanały na krótszym boku-na żółto

143711

teodor2424
23-10-2012, 14:00
Zbiornik mam po lewej stronie pieca a co za tym idzie aby mieć dostęp do przysłony na wentylatorze musiała ona zostać z tyłu pieca, ale dostęp do niej posiadam dobry.

Mój palnik wygląda jak na zdjeciach i jak na razie mam zalepione wszystkie otwory na obwodzie i te pokazane strzałkami, pieca jeszcze nie mam odpalone i mógłbym jeszcze coś zmienić, ale to już tylko na założonym palniku który już mam od wczoraj złożone na ten uszczelniacz.
Może coś jeszcze zaślepić , czy tak spróbować??

Ta dłuższa ścianka na której jest mniej nacięć jest od tyłu pieca, a dłuższa z więcej nacięciami jest od strony drzwiczek.


http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/th_koronabrucer2.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/?action=view&current=koronabrucer2.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/th_koronaBrucer1.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/?action=view&current=koronaBrucer1.jpg)

timon120777
23-10-2012, 14:09
teodor
muszę Cię najpierw przeprosić za zamieszanie jakie wprowadziłem
Kilka postów wcześniej inny uzytkownik (jaskun) wrzucił fotki swojego palnika a ja je potraktowałem przez pomyłkę jako Twoje-
To co Ty masz to jest poczciwy stary Brucer o takiej jak mój mocy. a ja opisywałem zaklejenie innej korony powyżej.

teraz do brzegu:

na poczatek może tak zostać chociaż ja bym zamiast 5-go pionowego nacięcia na tym długim gęsto naciętym boku zakleić spróbował dwa lub nawet 3 pierwsze. tak żeby odsunąć napowietrzenie po obu stronach. ale tak też jest dobrze.
gdybyś miał kłopoty z niedopalonym eko na tym krótszym boku gdzie zakleiłeś wszystkie otwory to wtedy spróbuj jeden lub dwa środkowe okrągłe otworzyć na powrót- wystarczy gwóźdź i trochę siły.
nie wiem jaki masz dom(powierzchnia, ocieplenie) oraz jaki kocioł i jaką moc palnika chcesz mieć docelowo więc nie potrafię Ci teraz powiedzieć czy taka modyfikacja wystarczy czy będzie niewystarczająca

timon120777
23-10-2012, 14:23
w temacie mojej modyfikacji palnika
właśnie sobie uświadomiłem przed chwilą że wczoraj minął miesiąc odkąd kociołek po przeróbce pracuje.

w załączeniu zatem foto mojego brucera podczas pracy z mocą 14%-generalnie kociołek sobie pyka ponieważ jest odłączona przez termostat pokojowy pompa CO. wieczorem wrzucę foto jak śmiga na pełnej mocy podczas grzania CWU

143749


wszystko działa jak nalezy, korona mocno się trzyma, nic się nie zapiera. palnik na mocy maksymalnej(ustawionej na sterowniku) rozgrzewa spaliny do 200stC. uważam że to co chciałem osiągnąć to mam. pozostaje przeczekać sezon aby po nim wykonać montaż stały i pracować na mniejszym palniku od nowego sezonu. dla tych co się bawić nie chcą przypominam że jest możliwość kupienia gotowca u kolegi minertu.

teodor2424
23-10-2012, 14:26
Tak na szybko:
Dom jednorodzinny, 17letni, mur - pustak bet 18, styropian 5cm, pustak MAX 25. Poddasze użytkowe ocieplone wełną 15+5cm.
Powierzchnia grzania : 300 m2
w tym podłogówki: 80 m2
grzejniki: 16szt


kocioł Heitz Eco 3 35kW dmuchawa WPA06, zasobnik CWU 220l stojący, osobne pompy : CWU, podłoga, grzejniki.

Idę odpalić bo zaczyna od wczoraj jak go zgasiłem i do 3 w nocy składałem, zimno się robić.
Zobaczymy co się będzie działo.

timon120777
23-10-2012, 14:48
teodor
przy takiej powierzchni masz niewiele przewymiarowany kociołek.
myślę że wystarczy to co zakleiłeś teraz. dokup termometr w czopuch taki do 250-300stC żeby wiedzieć jaki jest poziom temperatury spalin a co za tym idzie co się dzieje w palniku.
o kociołku sobie Twoim poczytam w wolnej chwili

timon120777
23-10-2012, 17:59
i obiecane fotki z pracy pełną mocą.
moim zdaniem całkiem przyzwoicie się płomień rozkłada i pali się w miarę równo na całym palniku

143772143773143774143775

może jest odrobinę przewęglony ale to chyba dlatego że ma strasznie szeroki kołnierz i popiół długo zalega na koronie nim spadnie do popielnika

teodor2424
23-10-2012, 18:34
Tak jak pisałeś pomimo zaklejeniu tych otworów to jednak dalej przy małym powietrzu i lekkim paleniu żar przesuwa się w stronę podajnika, czyli co teraz mam spróbować wydłubać dwa otworki górne na krótkim boku z nacięciami??
I za cholerkę nie mogę pozbyć się spieków, no co ja z nimi mam :/
Wentylator chodzi już na takim min że ledwo się załącza i długo wchodzi na obroty mam 28%, podawanie 5s a przerwa podawania 31s, do tego przesłona otwarta na 1,5cm.
Nie kumam tego :/

A jak zmniejszę przerwę podawania to mi się duży kopiec robi i już w ogóle się nie spala na krótkim boku, a na drugim robią się spieki :/
No co za cholerstwo :)

timon120777
23-10-2012, 21:04
napisz mi jeszcze jaki masz sterownik w tym kociołku- może łatwiej mi będzie zrozumieć te procenty.
w każdym sterowniku jest trochę inaczej.
co do palnika to taki urok tej bestii- lubi dużą moc.
w twoim kotle nie bardzo można zmniejszyć powierzchnię wymiany więc samo zmniejszenie mocy palnika nie da bardzo dużych efektów. wrzuć fotki tych spieków, tego jak się pali to będę mógł coś więcej powiedzieć. może trzeba go będzie ustawić wychodząc od mocy nominalnej i schodząc w dół z ustawieniami??? wszystko zależy jaki ster masz u siebie

teodor2424
23-10-2012, 23:26
Mam sterownik Plum EcoMax 800R a w mieszkaniu sterownik z termostatem Plum EcoSter 200.
Multum opcji i różnych konfiguracji.

Obecnie byłem u Kolegi który również ma Heitz Eco2 ale 24kW na Plumie ale z podajnikiem i retortą obrotową, no u niego to bajka, żadnych spieków czysty popiół, byłem w podziwie.

U mnie w tej chwili to podstawowa rzecz że nie mogę osiągnąć optymalnego spalania bez spieków, wprawdzie nie są one jakieś wielkie jak jabłko :) ale za to takie jak śliwka węgierka i to wkurza. Na domiar złego nie wiem jak jest u Was na Brucerze ale u mnie temperatura podajnika dochodzi do 60-63st a u kolegi zaledwie 30-35st, czy ten żeliwny podajnik ma aż taki wpływ??

timon120777
24-10-2012, 09:53
napisz w jakim trybie Twój sterownik masz ustawiony- czy chodzi w automacie czy w trybie standardowym??
z jakimi ustawieniami pracuje teraz???

odnośnie palników- żeliwne konstrukcje się mocniej rozgrzewają- przesuń czujnik temperatury o 2-3cm dalej w stronę kosza i po problemie będzie. jak przydzie zima i będzie wentylator miał co robić to i temperatura podajnika spadnie o kilka stopni.

teodor2424
24-10-2012, 10:12
Sterownik pracuje w trybie standardowym, na zaworze czterodrogowym nie mam siłownika, a mam nastawione 65% na grzejniki a 35% na powrót pieca.

Ustawienia w tej chwili mam 10/48/ wentylator 30% przesłona 1cm, czas przerwy w nadzorze 20min, temp zadana kotła 60st,
Ale te ustawienia dają spieki i dalej palnik nie pali się po całości, kurcze nie kumam co oni w Brucerze robili jak tworzyli to palenisko - chyba nieźle skacowani byli.
Żeby trzeba było fabrykę poprawiać?? Te zaślepienie otworów nic mi kompletnie nie dało, bo dalej są spieki i pali się bliżej podajnika, możę by tak wszystkie otwory do połowy korony od strony podajnika zaślepić a otworzyć wszystkie od przeciwnej strony??

timon120777
24-10-2012, 10:20
teraz jestem w fabryce.
jak wrócę do domu to spróbujemy to ogarnąć.
ale zacznij od ponownego przeczytania instrukcji, wprowadzenia nastaw dla mocy maksymalnej, zakresów dmuchawy a potem przełącz sterownik w tryb fuzzy logic i niech sam popracuje kilka godzin w trybie do którego został stworzony. potem opiszesz efekty jego pracy i porównasz z tym co robi w trybie standardowym(dwustanowym).
Brucer byl tworzony do spalania paliw spiekających, gorszych jakościowo oraz mieszanek paliw. ważniejsze od jakości uzyskanego popiołu było w miarę prawidłowe ich spalenie. jak widać twórcy popełnili jakieś błędy bo nie jest to ideał. dlatego na jego bazie powstało kilka nowszych tworów typu ekoenergia czy Burner-s. palce w tym maczali po części Ci sami ludzie i wiedzieli gdzie i jakie błędy popełnili.
zacznij od ponownego zaprogramoania stera a wieczorem wrócimy do tematu

timon120777
24-10-2012, 15:41
teodor
pisz jak tam się sterownik w trybie fuzzy logic sprawuje- wstawiaj fotki i zobaczymy co da się zrobić

teodor2424
24-10-2012, 20:24
nie ustawiałem go w FL bo nie mam tego jeszcze rozkminione, a i pogodówka powinna być podłączona a ja mam tylko wyciągnięte kabelek na zewnątrz.

Spalanie ustawione ma jak poprzednio z tym że dodałem wiatru ok 33% i otworzyłem przesłonę na 1,5cm.
Spieki są, ale jakby troszkę mniejsze, kocioł długo stoi w nadzorze, nie mam zbytnio gdzie odebrać ciepła, bo w domu 23st non stop.
Jak się ochłodzi to pracuje jakieś 10min i dalej nadzór bez patrzenia na zegarek na pewno dłużej niż godzina.

Niech w końcu przyjdą mrozy to wtedy zobaczymy na co go stać.
W tej chwili palenisko jest czerwone tylko od strony wentylatora, a wydłubałem już dwa okrągłe otworki po przeciwległej stronie, po prostu piec za mało pracuje żebym mógł ocenić czy coś to dało.
Już teraz widzę że ten palnik byłby dobry do kotłów 50kW a nie 35 czy 24.

W tej chwili nie interesuje mnie nawet wielkość spalania, interesuje mnie tylko abym nie miał spieków i jak najmniej popiołu :)

timon120777
24-10-2012, 21:25
skoro po zwiększeniu nadmuchu masz mniej spieków to pewnie masz koksowe- występują na skutek zbyt małej ilości powietrza
masz fotkę ze spiekami- napisz które masz to Ci powiem co dalej robić.
jeśli kocioł krótko pracuje a długo odpoczywa to możesz zmniejszyć moc aby długo i spokojnie pracował i niewiele przeciągał- wtedy trochę lepiej to będzie wyglądało. niemniej jednak załacz jak najszybciej tryb FL bo po to masz taki sterownik aby z jego zalet korzystać. teraz masz jakby zwykłego dwustana a możesz mieć automat przecież

144021

wrzuć te fotki jak prosiłem żebym wiedział co się w twoim kotle dzieje

teodor2424
24-10-2012, 22:50
Żebym miał prawdziwy automat z Fuzzy Logic musiałbym mieć siłownik na zaworze 4-drogowym i dobrze umiejscowiony czujnik temperatury zewnętrznej, a w tej chwili jest na ścianie gdzie rano świeci słońce a w nocy grzeje od okna w kotłowni :) No i jeszcze kwestia idealnego dobrania krzywych i zmiennych oraz wyczucia i zbadania jakości opału. Co do spieków to mam takie jak ten po prawej.
Zaraz śmigam do piecyka porobię kilka fotek a przy okazji całej kotłowni :)

jaskun
25-10-2012, 21:41
Witam i ja. :rolleyes:

Odpaliłem pierwszy raz "pomaranczowa bestie" :) i wydaje mi sie, ze najlepsze ustawienia u mnie to:

temp zadana 60, histereza 2 st, czasy 5/40, nadmuch 2, przesłona otwarta na ok. 1,5 cm.

Kocioł chodzi całkiem poprawnie w trybie pracy temp wzrasta około 1 st na 1-1,5 min

Jednak pojawiają się spieki widoczne na zdjęciach. Czy spieki spowodowane są zbyt dużą ilością powietrza? Wcześniej próbowałem pracy na 1 biegu przy przesłonie 100% otwarcia ale kocioł nie osiągał temp zadanej. Jednak mieszkanie było wychłodzone i zapotzrebowanie na ciepło było największe. Moze jutro spróbuje jeszcze raz tych ustawień. Obecnie po ustabilizowaniu parametrów sytuacja wygląda tak-> 4 min praca/ok 12 dyżur mwiecej.


Palenisko tez przesunelo mi sie w strone podajnika. Ale moze to wynika z tego, ze kociol nie ma mozliwosci, zeby porzadnie się rozbujac. Zakleilem wszystkie pokazane otwory wczesniej z wyjatkiem jednej srodkowej szczeliny w dolnej czesci korony zogodnie ze wskazowkami.

Ponizej foto z pracy kotła, prosze o komentarz i ew. pomocne rady. Jak z wysokoscia kopca?

pozdrawiam

144247144248144249144250

timon120777
26-10-2012, 05:37
teodor
jeśli spieki takie jak po prawej to powietrza za duzo- rady na spiekanie sa 3- jeśli sa one efektem tylko nadmiaru powietrza to zmniejszasz jego ilość poprzez korektę na sterowniku lub przymykając mocnej przesłonę wentylatora, możesz też skrócić przerwę podawania o 1-2sek.
jeśli winna jest naturalna spiekalność to można zmniejszyc jej efekty poprzez podawanie opału mniejszymi porcjami- czyli jeśli np masz podawanie 5/31 to robisz 4/24 lub 3/18 -zmieniasz czasy ale zachowujesz ten sam stosunek czasu podawania do czasu przerwy.
gdyby się okzazało że zmniejszenie nadmuchu spowoduje dużo wolniejsze osiaganie temperatury zadanej to wróć do poprzedniego poziomu a skróć prerwę podawania o 1-2 sekundy

timon120777
26-10-2012, 05:45
Jaskun
zrób mi fotki całej komory spalania- nie pamiętam dokładnie jak ten mniejszy model wygląda gdyz widziałem go tylko raz ale już widzę że w nim też nie dali deflektora. obawiam się jednak ze nie ma gdzie go zawiesić-podpórki dla rusztu awaryjnego są tuż ponad palnikiem:bash:
deflektor jest potrzebny i trzeba pomyślec gdzie go zamocować- pozwoli dopalić lepiej to co na palniku jednym słowem podniesie sprawność całego procesu

w temacie powietrza - sprawdź w sterowniku jaki masz ustawiony program pracy dmuchawy- w zależności od mocy powinien byc albo "0" dla dmuchawy mocniejszej lub "1" dla słabszej- najprościej sprawdzić zmieniając w ustawieniu serwisowym program jej pracy- jeśli po zmianie na 1 biegu będzie buczec lub pracować zbyt mocno to wróć do poprzedniego - jeśli praca będzie spokojna to znaczy że wybrana charakterystyka jest poprawna.
spieki usuniesz korzystając z informacji w poprzednim poście- w Twoim jednak przypadku ograniczyłbym zabiegi do skrócenia przerwy podawania- nadmuch masz i tak bardzo mały juz

teodor2424
27-10-2012, 00:26
No więc teraz Ja się pochwalę chociaż nie mam czym.
Oto jak wygląda moja kotłownia, jeszcze gdzieniegdzie trzeba płytkami wyłożyć:
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0114.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0114.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0119.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0119.jpg)


Pobawiłem się wczoraj w nocy i przy temperaturze zadanej pieca 59st nastawiłem zadaną 65st no i się zaczęła obserwacja wraz ze zdjęciami.
Przed zabawą palenisko w stanie Nadzoru wraz z szufladą popiołu i spieków:

http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0103.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0103.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0106.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0106.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0107.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0107.jpg)


Nastawy pieca były takie:
10s praca podawanie, 48s przerwa w podawaniu, wentylator na 37% i osłona na 1cm tak to wyglądało:
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0156.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0156.jpg)

a zbiornik i opał chociaż wydawało się że jest bardzo suchy i tak się paruje:
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0161.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0161.jpg)

Zacząłem o godzinie 0:38 temp 59st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0137.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0137.jpg)

godz 0:43 temp 60st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0138.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0138.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0139.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0139.jpg)


godz 0:47 temp 61st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0140.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0140.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0141.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0141.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0143.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0143.jpg)


godz 0:52 temp 62st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0144.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0144.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0145.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0145.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0146.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0146.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0147.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0147.jpg)


godz 0:58 temp 64st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0150.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0150.jpg)
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0151.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0151.jpg)


godz 1:00 temp 65st wyłączenie dmuchawy
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0155.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0155.jpg)

potem tylko obserwacja w nadzorze:
godz 1:15 temp 70st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0168.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0168.jpg)

godz 1:29 temp 71st
http://i688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/th_DSCN0173.jpg (http://s688.photobucket.com/albums/vv250/grzenkowicz/HEITZ%20ECO3%20Palnik%20Brucer%2035kW/?action=view&current=DSCN0173.jpg)


Fakt faktem praktycznie nie miałem żadnego odbioru ciepła z kotła, wszystkie pompy stały oprócz głównej (grzejniki) którą mam ustawione na załączanie się co 7min na 30s w fazie osiągnięcia przez sterownik termostatyczny temperatury zadanej w pomieszczeniu.

Co tutaj jest nie tak?? Wkurzają mnie te spieki, a miało być tak przyjemnie i bez popiołu :)

timon120777
27-10-2012, 08:17
Teodor
jakość popiołu wbrew przekonaniom niektórych użytkowników jest sprawą drugorzędną. berdziej istotna jest jego ilość.
z eko powinno byc w zależności od deklaracji około 8% jeśli tyle masz to jego stan ma mniejsze znaczenie. spala Ci się przyzwoicie na takiej mocy, równo więc czego chcieć więcej???- moze spiekalność węgla wyższa i stąd trochę spieków.
na to jest metoda. przy węglach spiekających stosuje się podawanie mniejszych dawek. skoro masz ustawienia 10/48 to spróbuj 5/24 moc kotła nie zmieni się a podanie mniejszych dawek częściej spowoduje obniżenie temperatury złoża i mniejsze spiekanie.

teraz o czasie pracy odrobinę
podniesienie temperatury o 6st w ciągu 20 minut to dobry wynik. ja gdy pracowałem ze sterownikiem dwustanowym miałem moc tak ustawioną że dogrzanie o histerezę czyli o 2stC zajmwało kociołkowi 40 minut.
jeśli zatem przy normalnym odbiorze ciepła z układu(załączone pompy) kociołek będzie dochodził do zadanej w ciągu 20-30minut to nie masz się czym przejmować

zastanawia mnie tylko jedna rzecz- wysokość deflektora. powinien być w okolicy 15cm nad palnikiem. ze zdjęć mam wrażenie że jest dużo wyżej i chyba nie d końca spełnia swoje zadanie

PS
wrzuć jeszcze zdjęcie wymiennika-górne drzwiczki mnie interesują a dokładnie to co jest za nimi, ze zdjęć na stronie producenta niewiele się dowiedziałem a ciekawi mnie konstrukcja wymiennika

teodor2424
27-10-2012, 09:16
Z tym deflektorem to tak wisi w standardzie a jest to grubo ponad 20cm od góry palnika, jest umocowany do śruby skręcającej dwa ruszta żeliwne ze sobą.
Praktycznie musiałbym przerobić mocowanie aby go obniżyć, dać dłuższą śrubę i ją zagiąć, na jakiej wysokości powinien wisieć??

Wczoraj wieczorem zmieniłem ustawienia na 10/42 i went 28% z uchyloną przesłoną 1cm, a dzisiaj rano patrzę a tam kopiec na wysokość 5cm i cały rozgrzany a płomieć wychodził poza drzwiczki tyle że na pewno miał za mało powietrza bo był leniwy i kopcił mocno, no i nawet przy takich ustawach gdzie pozornie mało powietrza duże podawanie nie powinno być spieków a raczej niedopalony eko to i tak na obrzeżach były spieki które jeszcze czerwone spadały do popielnika.

Vld
27-10-2012, 09:43
nie ma co go rozkminiać, włącz FL, ustaw korektę nadmuchu na 100% i zapomnij o kotle do jutra
jutro przyjdziesz i zobaczysz jak wygląda palnik po fazie grzania lub w jej końcowym etapie.
Jak kopiec będzie za mały skoryguj nadmuch w dół, jak za duży w górę.
Następnego dnia podobnie, aż do ustabilizowania odpowiedniego nawęglenia.
Ten aktualny kopiec który masz pod koniec grzania jest delikatnie za wysoki.
Ze spiekami nie walcz, bo wiosna cie zastanie, a efektów żadnych nie osiągniesz, ma nie być koksu w popiele i to wszystko. By sprawdzić czy jest, trzeba ważyć popiół i porównywać do zasypu. Jak chcesz ładny to za rok poszukaj odpowiedniego groszku typu 31,1 i porób sobie wcześniej testy, by nie było niespodzianki.

timon120777
27-10-2012, 10:37
vld
radziłem koledze załączenie FL ale ma niepodłączone czujniki wszystkie - stąd jego praca w trybie dwustanowym.
teraz już za dużo nie zrobi jak mu pisałem- nie ma tragedii może spróbować jeszcze z mniejszymi porcjami żeby mniej spiekało
Powinien jednak jak najszybciej podłączyć dokładnie wszystko i odpalić FL- do tego przecież ten sterownik stworzono. wtedy wyjdzie z kotłowni dość szybko

Teodor
słuchaj kolegi Vld on wie co pisze ma duuuużo większe doświadczenie niż ja.
FL i do salonu

deflektor jak pisałem około 20cm nad palnikiem. możesz kupić łańcuch i na nim go powiesić- tak też widywałem w kotłach- sposób mocowania nieistotny

Vld
27-10-2012, 11:36
do fl potrzebny mu tylko czujnik temp kotła, a ten z pewnością ma podłączony.
cała reszta tyczy się pogodówki i nie ma nic do fl. Niech nastawi na kotle temp wedle potrzeb, fl zajmie się spalaniem, a on sam jak chce niech robi za pogodówkę i kręci zaworem 4d.

timon120777
27-10-2012, 12:13
no tak
jak chce posiedzieć w kotłowni to może robić za pogodówkę lub pogodynkę:lol2:

Teodor
posłuchaj kolegi Vld-a i załącz tryb FL
ustaw ręcznie zawór n-drogowy a w razie gdyby za mało lub za dużo ciepła szło na układ to skorygujesz i reszta będzie się robić sama

teodor2424
27-10-2012, 15:30
No nie wiem nie wiem z tym FL, to jakoś nie jestem przekonany.

Czy ktoś z tego korzysta, bo czytałem że wcale nie jest to dobry program.

I o ile się nie mylę to przy FL trzeba parę zmiennych ustawić, podać kaloryczność węgla i typ, i coś tam jeszcze...
Czytałem że jeszcze coś ustawia się na kanałach serwisowych , taki mail od Heitza "Jeśli chodzi o funkcję Fuzzy Logic, to widocznie nasz odbiorca nie wybrał mocy kotła w regulatorze przy jego montażu. Hasło 4096 i należy wybrać odpowiednią moc i palnik. "

Może kiedyś spróbuję.

timon120777
27-10-2012, 15:42
fuzzy logic czyli logika rozmyta- rodzaj algorytmu wykorzystany do prowadzenia procesu spalania. lepsze rozwiązanie niż praca dwustanowa gdyż wykorzystuje kontrolę chwilowych parametrów do zmiany mocy niezbędnej do prawidłowego spalania w trybie ciągłym. odchodzi ciągłe korygowanie ustawień i zaglądanie do kotła kilka razy dziennie. ustawiasz raz i ewentualnie korygujesz i na tym koniec.
weź instrukcję browar przeczytaj ją kilka razy bawiac się jednocześnie sterownikiem abyś mógł na żywym organiźmie wiedzieć o czym czytasz i co zmieniasz.
potem ustaw i zapomnij.
jeśli nie chcesz - pozostaje skrócenie czasu podawania jak pisałem wcześniej, obniżenie deflektora i pogodzenie się z tym co masz.
naprawdę to źle nie wygląda ale może być mniej obsługowe tylko wymaga zaangażowania na pocżatku. potem już tylko sypanie i wygarnianie aż do wiosny
Decyzja należy oczywiście do Ciebie

teodor2424
27-10-2012, 15:54
byłem , sprawdzięłm i ustawiłęm FL
W menu serwisowym pod hasłem 4096 uzyskałem dostęp do wyboru kotła i palnika, wybrałem Eco35 BR co pewnie oznacza Brucer 35kW.
Załączyłem i zaraz na podawaniu wskoczył mi na 12/53 tak 3 cykle potem zszedł do 12/49 jeden cykl i znowu 3 razy 12/53, nie wiem jak będzie dalej ale zostawiłem go na FL i jadę na urodzinki, mam nadzieję że mi kotła nie rozsadzi jak nie będzie mnie w domu :)
Przesłonę mam otwartą na 1,5cm a nadmuch zostawiałem 100% regulację FL

timon120777
27-10-2012, 16:09
jedyne co może zrobić to albo niedopalać albo spiekać w zależności jakie masz paliwo- wtedy pozostaje Ci regulacja nadmuchu - parametr korekta nadmuchu FL i tym doprecyzujesz ilość powietrza. jeśli dobrze czytałem to przesłonę powinieneś mieć otwartą na wentylatorze.

Vld
27-10-2012, 17:04
skończy się całym popielnikiem koksu
właśnie przez tę przysłonę

teodor2424
28-10-2012, 09:28
Zostawiłem od wczoraj na FL i powiem że jestem mile zaskoczony, spieków już takich drastycznych na palniku nie ma a i palenisko jest na odpowiednim poziomie :)
Nie wiem dokładnie co tam zostało ze spalania bo nie czyściłem popielnika.
Ale przysłonę teraz mam otwartą tylko na 1cm, zobaczę co się teraz wydarzy i jak spieki będą wielkie.
Jeszcze nie doczytałem o co chodzi w tym FL że kociołek zamiast wyłączyć się przy zadanej temperaturze chodzi jeszcze i podciąga do 3st wyżej dopiero wtedy przechodzi w nadzór.

PS. VId słuchaj myślałem że jak będzie za dużo powietrza to robią się spieki a jak za mało to koks zostaje.

timon120777
28-10-2012, 11:27
dokładnie tak jak myślałeś
ale algorytm do pracy potrzebuje pełnego zakresu mocy dmuchawy i jej pełnej wydajności, dlatego ma być przesłona otwarta. sterownik musi mieć z czeg dać więcej i z czego zabrać. jak mu ograniczysz pole manewru to nie spełni swojego zadania.

teodor2424
28-10-2012, 13:33
ale tak od razu całą odsłonić??
Czy sprawdzić najpierw od środkowego położenia?

A i jeszcze jedno pytanie które nie daje mi spokoju z dmuchawką, a jest związane z jej wydajnością oraz podciąganiem temperatury zadanej na nadzorze.

mam w kanale wentylatora taką klapkę z ciężarkiem na końcu w postaci nakrętki: Jak ona powinna być właściwie obrócona i na jakiej zasadzie działa.
Wiem że przy wyłączeniu wentylatora powinna się zamknąć i zablokować dopływ powietrza, ale u mnie jak nawet wentylator ustawię na 50% to ja w czasie pracy otwiera maksymalnie na ok 1cm, jak wezmę ręcznie otworzę na połowę to zaraz widać że bardziej dmucha w palenisku, ale jak otworzę niby na max to jakby lekko mniej niż w połowie otwarcia.
Z tym że próbowałem żeby ustawić tak że jak wentylator dmucha to otwiera sobie do połowy tą klapkę a jak się wyłączy to klapka w takim układzie się całkowicie nie zamknie i temperatura pieca podbija do 10-15st więcej niż zadana.

Macie może doświadczenia z tym ustrojstwem?

timon120777
28-10-2012, 13:49
klapka ma śruby regulujące i działa na zasadzie dźwigni. ma za zadanie zamknąć dopływ powietrza gdy kocioł odpoczywa żeby nie przeciągał do góry z temperaturą. zamontowana jest wlaśnie dlatego że przesłona musi być otwarta. gdyby klapki miarkownika nie było to otwarta przesłona jest doskonałym źródłem "lewego" powietrza które będzie podnosić temperaturę złoża w podtrzymaniu. żruby musisz wyregulować tak aby klapka otwierała się już przy małym nadmuchu i również ławo się zamykała. im mniejsza siła potrzebna do jej otwarcia tym lepiej będzie powietrze do palnika dostarczone, zwłaszcza przy niewielkim nadmuchu. powinna być już w miarę dobrze ustawiona fabrycznie ale możesz próbować nia pokręcić i zobaczyć jakie daje efekty ta zabawa.

w temacie przesłony- tak całkowicie. jak otworzysz tylko trochę to jakbyś sobie cegłę pod pedał gazu podłożył w aucie. w pewnym momencie zabraknie mocy i najzwyczajniej w świecie zacznie niedopalać

teodor2424
28-10-2012, 22:35
tyle tylko że albo wentylator za słabo dmucha albo ta dźwigienka jest źle ustawiona całkowicie, próbowałem już zdjąć całkowicie obie nakrętki aby lżej miała do otwarcia przy pełnym nadmuchu ale i tak nie daje rady się otworzyć na 100%, a jak wyreguluję tą klapkę tak żeby się otwierała to znowuż przy wyłączonym wentylatorze się nie zamyka.

Vld
29-10-2012, 06:28
ty chyba lubiszw tej kotłowni grzebać ;)
to jak już się trochę pobawisz to sam dojdziesz do wniosku, że ona wcale nie ma się do końca otwierać. Tyle co trzeba przeleci i przyczęściowym otwarciu.
Otwórz jedynie przyszłonę stałą na 100% i ew kontroluj kopiec korektą nadmuchu.

teodor2424
29-10-2012, 08:49
Nie, no jak piec nowy to lubi się grzebać :) a przy starym trochę siedziałem i tyko myślałem co by tutaj ulepszyć , a miałem starego miałowca.
Wczoraj wszystko pięknie na tym FL, dopala jak nigdy mało popiołu temperaturkę w normalnym tempie dobija do zadanej, nie za szybko nie za wolno.
Dzisiaj rano idę do piecyka, a tam całe palenisko podniesione o jakieś 5cm nad palnikiem, żar i płomień niesamowicie duży, z kopceniem, czyżby FL podawał za dużo paliwa, żar opada do popielnika, chyba tego nei przewidział żę temperaturę nocną miałem ustawioną w pokojach na 21,5 a dzienną na 22,5 i w nocy się nie załączał żeby schłodzić mieszkanie a tera dostał przykaz nagrzania i wali tym opałem jak szalony, co z tym można zrobić??
Ustawiłem już korektę nadmuchu na 110%, żęby lepiej dopalał, i sa takie dwa parametry A i B od FL, co czytałem że obniżając A a podwyższając B wydłużamy czas dojścia kotła do temperatury zadanej. Więc na początku miałem A-4 (zakres 2-8) a B-70 (zakres 20-250), wczoraj wieczorem ustawiłem B-90 a A-4 pozostało, i dzisiaj takie kwiatki, zresztą to już drugi poranek w którym paląc na FL takie kopce mi się tworzą.
Dzisiaj zmieniłem B-100 a a zostawiłem na A-4, może coś tutaj wyregulować żeby nie dawał tyle paliwa na raz?

Vld
29-10-2012, 09:03
masz za dużo wiatru! ustaw przysłonę nie na 1cm, a na 0,5 cm.

albo wyłacz cały twn fl i ucz się na ustawieniach ręcznych
za rok o tej porze już będziesz umiał skorzystać z automatu, a i kręcenie wszystkiego naraz ci sie już znudzi.

teodor2424
29-10-2012, 17:07
ty chyba lubiszw tej kotłowni grzebać ;)
to jak już się trochę pobawisz to sam dojdziesz do wniosku, że ona wcale nie ma się do końca otwierać. Tyle co trzeba przeleci i przyczęściowym otwarciu.
Otwórz jedynie przyszłonę stałą na 100% i ew kontroluj kopiec korektą nadmuchu.

Potem piszesz:

masz za dużo wiatru! ustaw przysłonę nie na 1cm, a na 0,5 cm.

albo wyłacz cały twn fl i ucz się na ustawieniach ręcznych
za rok o tej porze już będziesz umiał skorzystać z automatu, a i kręcenie wszystkiego naraz ci się już znudzi.

Sam już nie wiem jak ma być ta przysłona w trybie FL otwarta. czy cała czy tylko na 1cm.

Vld
29-10-2012, 17:16
a jak by cie ktoś wysłał z wiaderkiem do elektryka po fazę, też byś poszedł?

teodor2424
29-10-2012, 17:59
Słuchaj naiwniaka ze mnie nie rób.
Jeżeli w ten sposób chcesz odpisywać to lepiej wcale tego nie pisz.

Dajesz dwie instrukcje: jedna zaprzecza drugiej?? Taki mądry jesteś??
Skleił byś konkretnego posta z konkretnymi wskazówkami, a nie wybiórczo coś proponujesz i przynajmniej po części uzasadniaj swoje wskazówki, dlaczego tak a nie inaczej.

Vld
29-10-2012, 18:10
idź sobie jednak z tym wiaderkiem :P

timon120777
29-10-2012, 19:40
teodor
dostałeś od Vld-a wskazówki
otworzyć przesłonę i korygować nadmuchem.
jeśli są spieki to nadmuch należy obniżyć. jak miałeś korektę 100% to powinieneś ując a nie dodać.
z klapką od miarkownika jak pisze Vld- ma się uchylic gdy dmucha i zatrzasnąć gdy nie dmucha żeby lewe powietrze nie trafiało na palnik

Vld
29-10-2012, 20:17
w 5 postach miał napisane by otworzyć przysłonę, a on nadal NIC
woli pokombinować parametrami A i B
wymiękam ...

timon120777
29-10-2012, 21:16
oj spróbuj zrozumieć człowieka w potrzebie.
ja też 3 zimy temu byłem zielony i zapewne tak samo bym się wtedy zachowywał pisząc na forum. umysł na początkowym etapie nauki chłonie wszystko a dopiero potem zaczyna filtrację przydatności.
swoją drogą dzięki za pomoc

Vld
29-10-2012, 21:27
spoko, ty masz więcej cierpliwości
ja już się nie wtrącam
Pozdrawiam

teodor2424
30-10-2012, 00:24
Chłopaki, chyba się ni zrozumieliśmy, pierwszą noc na FL miałem uchyloną przesłonę na wentylatorze 1,5cm, rano ogromny kopiec, drugą noc otworzyłem na fula przesłonę- rano taki sam kopiec kreta z żaru, pomyślałem że za mało powietrza co się nie zdąży wypalić to zwiększyłem korektą wentylatora w FL na 110%.
Najpierw timon pisze że w FL powinna być otwarta klapa na 100%:

jedyne co może zrobić to albo niedopalać albo spiekać w zależności jakie masz paliwo- wtedy pozostaje Ci regulacja nadmuchu - parametr korekta nadmuchu FL i tym doprecyzujesz ilość powietrza. jeśli dobrze czytałem to przesłonę powinieneś mieć otwartą na wentylatorze.

potem VId pisze:

skończy się całym popielnikiem koksu
właśnie przez tę przysłonę czyli rozumiem z tego, że przesłona ma być przymknięta

potem znowu timon:

dokładnie tak jak myślałeś
ale algorytm do pracy potrzebuje pełnego zakresu mocy dmuchawy i jej pełnej wydajności, dlatego ma być przesłona otwarta. sterownik musi mieć z czeg dać więcej i z czego zabrać. jak mu ograniczysz pole manewru to nie spełni swojego zadania.

Znowu Vid:


Otwórz jedynie przyszłonę stałą na 100% i ew kontroluj kopiec korektą nadmuchu.
Najpierw pisze że będzie popielnik koksu a teraz że przysłonę otworzyć na 100%

No i następne nieporozumienie przeczące wcześniejszym:

masz za dużo wiatru! ustaw przysłonę nie na 1cm, a na 0,5 cm.



Już z tego nic nie rozumiem, mącicie koledzy mącicie :)

timon120777
30-10-2012, 07:25
vld napisał że będzie koks bo myślał żeś tej przesłony nie otworzył.
potem skoro był już taki tok myślenia reszta potoczyła się jak piszesz.
ten sterownik jest tak zrobiony że ma na FL działać z pełnym dostępem powietrza.
jeśli mimo otwarcia klapki masz koks to powietrza za mało- musisz dodać go jeszcze korektą, jeśli robią się spieki lub kopiec zapada masz za dużo i musisz zrobić korektę w dół.
więcej spokoju i cierpliwości bo inaczej nic nie urodzisz dobrego. powoli metodycznie małymi krokami i obserwując zmiany po przynajmniej 6-8 godzinach.
algorytm nie zareaguje natychmiast - działa z opóźnieniem więc musi popracwać żeby się przystosować.
ten kopiec to jakiej wysokości miałeś???
wrzuc jakieś foto będziemy wiedzieli o czym piszemy

teodor2424
30-10-2012, 07:52
No jo teraz wszystko jasne, tylko w słowie pisany na prędce bez szczegółowego opisu często można się pogubić.
Dlatego mając kopiec żaru wczoraj i przedwczoraj zwiększyłem nadmuch i tak już przy otwartej pełnej przysłonie a dodatkowo na sterowniku do 110%, a potem uzyskuję odpowiedź od VId że:

masz za dużo wiatru! ustaw przysłonę nie na 1cm, a na 0,5 cm.

albo wyłacz cały twn fl i ucz się na ustawieniach ręcznych
za rok o tej porze już będziesz umiał skorzystać z automatu, a i kręcenie wszystkiego naraz ci sie już znudzi.

Dlaczego VId raz pisze że mam ustawić przesłonę na full otwartą a potem zamknąć tak radykalnie na 0,5cm.
Przecież cały czas działam w FL.

Ja wiem o co chodzi głupi nie jestem, instrukcję czytałem chyba z 4 razy.
Tylko zastanawia mnie dlaczego VId wprowadza w błąd, i tak radykalnie zmieniając zdanie podsuwa zgoła różne wskazówki.

Vld
30-10-2012, 09:00
bo jest niedobry :P

timon120777
30-10-2012, 12:13
Teodor
to jest nadal konsekwencja mojej poprzedniej odpowiedzi na Twoje watpliwości- bo myslał że klapa zamknięta.
zakończmy już to przepychanie
ustaw FL klapa na full i obserwuj. koryguj tylko powietrze i zrób fotkę tego kopca bo może on wcale nie jest taki duzy???

teodor2424
30-10-2012, 18:03
Dobra spoko koledzy. Przepraszam za zamieszanie w wątku, chciałbym aby nadal udzielał się tutaj VId.
Za całe zamieszanie serdecznie przepraszam. :)

teodor2424
03-11-2012, 16:29
Nosz kurde co za piec!!

Chodził przez 3 dni fajnie a dzisiaj rano zaglądam do paleniska i jak nie buchnęło ogniem ponad drzwiczki :/ dobrze że ryja nie mam poparzonego.
No cosz jest z tym Fuzzy Logic? Rano nie wiadomo od czego spadła temperatura na piecu: a już wiem, to przez to że główną pompkę mam nastawioną na to że jak jest osiągnięta zadana temperatura w pomieszczeniu to włącza się tylko na 30s co 5min, no i na noc mam ustawioną tem pomieszczenia 21,5st a w dzień 22,5st i jak przyszedł ranek, to załączyła się pompka na stałe i przez powrót dopłynęła cała zimna woda o ochłodziła piec do 47st gdzie zadana było 56st.
W takim wypadku ten FL pomyślał że musi szybko podnieść temperaturę i dodawał paliwa na palnik a ten nie mógł wyrobić i przerzucał żar do popielnika, wiecie na jakich ustawieniach wtedy pracował FL?? Miał 12s podawania i 19s przerwy to i musiało to wyglądać jak wybuch wulkanu.
Może wiecie co jest nie tak i co trzeba by zrobić aby takie sytuacje się nie powtarzały.
A i przez cały czas na FL spalanie było ze spiekami pomimo korekty nadmuchu FL 85% i skróceniu podawania w nadzorze do 13min przez 12sec.

A tak to wyglądało, fotka z mały płomieniem i dużym spiekiem to pozostałość po FL jak skręciłem piec na manualne sterowanie na 6/34/40% i przesłona na 2cm po 4 godzinach od tego ustawienia.

timon120777
03-11-2012, 18:13
skoro spalanie ze zpiekami to jeszcze w dół korektę nadmuchu.
nie znam dobrze tego sterownika i nie potrafię Ci powiedzieć dlaczego ta się zachował po starcie pompy CO

teodor2424
03-11-2012, 18:25
tyle że w FL korekta nadmuchu jest tylko od 85% do 120% i tak właśnie miałem ta najmniejsza wartość. A przysłona powinna być ponoć otwarta na 100% :)

Oj chyba wracam do sterowania ręcznego, bo mi się coś wydaje że ten Fl będzie mi tak robił co chwila.

A zauważyłem że jak ograniczę nadmuch (sterowanie ręczne) na 28% i przymknę przysłonę to kopci mocno ten płomień i jest leniwy, a spieki jak są tak są.
Może mam jakiś felerny eko?? Sprzedawca ma go od 5lat i ludzie chwalą ale wiadomo że partia nie jest równa partii, a jak się pytałem o parametry to mi powiedziano że 28MJ, wilgotnośc poniżej 8% i popiołu poniżej 10%.
Chciałem się dowiedzieć z jakiej mają go kopalni to mi nie chciała powiedzieć, tylko tyle że mają go z Katowickiego Holdingu Węglowego, no i bądź tu mądry :/

timon120777
03-11-2012, 18:39
a masz jakiś zawór n-drogowy w tej instalacji??
bo ten zimny powrót można zniwelować właśnie zaworem lub pracą pompy mieszającej, której obsługę ma Twój sterownik