PDA

Zobacz pełną wersję : naprawa szuflady



anik1
14-09-2011, 10:40
Witam,

Mam problem z szufladą z szafce łazienkowej. Szafka była robiona na zamówienie i nie wiem czy to jest problem związany ze złym zaprojektowaniem szafki czy słabą prowadnicą szuflady. Skrzynia szuflady ma wymiary zewn. szer/gł/wys 780mm/270mm/340mm. Skrzynia całe jest zrobiona z płyty i były zastosowane prowadnice kulkowe GTV H-45mm L-250mm.
W szufladzie przechowywane są detergenty więc liczę że obciążenie szuflady to ok 15 kg + waga samej skrzyni.

Od początku użytkowania szuflada nie zamykała się równo tj. trzeba ją było domykać raz z jednej raz z drugie strony. Po 2 latach takiego użytkowania jakiś plastik w prowadnicy pękł i teraz już w ogóle się nie domyka. Chciałabym naprawić szafkę ale nie wiem co będzie trwalsze i jaka będzie różnica w koszcie 2 rozwiązań jakie mi się nasuwają:

1. wymienić prowadnice na lepsze ale również kulkowe - udało mi się znaleźć jedynie prowadnice firmy Accuride które mają takie same wymiary. Te kosztują ok 100 zł za komplet.
2. odkręcić fronty od skrzyni i kupić nowe szuflady z rozwiązaniami np. Bluma. Tu nie wiem zupełnie jaki będzie koszt i czy można to samemu zrobić.

perm
16-09-2011, 05:48
Witam,

Mam problem z szufladą z szafce łazienkowej. Szafka była robiona na zamówienie i nie wiem czy to jest problem związany ze złym zaprojektowaniem szafki czy słabą prowadnicą szuflady. Skrzynia szuflady ma wymiary zewn. szer/gł/wys 780mm/270mm/340mm. Skrzynia całe jest zrobiona z płyty i były zastosowane prowadnice kulkowe GTV H-45mm L-250mm.
W szufladzie przechowywane są detergenty więc liczę że obciążenie szuflady to ok 15 kg + waga samej skrzyni.

Od początku użytkowania szuflada nie zamykała się równo tj. trzeba ją było domykać raz z jednej raz z drugie strony. Po 2 latach takiego użytkowania jakiś plastik w prowadnicy pękł i teraz już w ogóle się nie domyka. Chciałabym naprawić szafkę ale nie wiem co będzie trwalsze i jaka będzie różnica w koszcie 2 rozwiązań jakie mi się nasuwają:

1. wymienić prowadnice na lepsze ale również kulkowe - udało mi się znaleźć jedynie prowadnice firmy Accuride które mają takie same wymiary. Te kosztują ok 100 zł za komplet.
2. odkręcić fronty od skrzyni i kupić nowe szuflady z rozwiązaniami np. Bluma. Tu nie wiem zupełnie jaki będzie koszt i czy można to samemu zrobić.
Prowadnice które masz wg deklaracji producenta wytrzymują 45 kg wieć problem nie leży w ich jakości tylko raczej niewłasciwym zaprojektowaniu/wykonaniu/zamontowaniu szuflady. Prowadnice muszą być dokładnie równolegle we wszystkich płaszczyznach. Szuflada musi mieć szerokość taką by nie była za "luźna" czy też za "ciasna" bo to powoduje że prowadnice nie działają właściwie. Równoległość prowadnic mozna sprawdzić np mierząc dokładną miarką odległość od dna szafki. Możesz też po zdjęciu frontu odkręcić w jednej z prowadnic wszystkie wkręty trzymajace oprócz jednego. Jeżeli szyflada będzie chodziła lekko na całej długości to znaczy że prowadnice są nierównolegle. Wystarczy przykręcić ją w nowym położeniu. Upewnij się która z prowadnic jest krzywo byś nie poprawił tej poziomej. Jeżeli będzie przycinać się np w środku i pod koniec ruchu to znaczy że szyflada jest za wąska/za szeroka. Jakies podkładki lub też niestety nowe/przerobione pudło będzie potrzebne. Zacznij jednak od sprawdzenia równoległości.