PDA

Zobacz pełną wersję : Deskowanie płytami OSB na pióro-wpust. Łączenie poza krokwiami?



adamoos
15-09-2011, 08:19
Witam. Przymierzam się do zadeskowania dachu płytami OSB 22mm na pióro-wpust. Moje pytanie brzmi, czy można płyty łączyć poza płaszczyznami krokwi, czy jest to niedopuszczalne? Bo jeżeli będę miał docinać płyty, żeby stykały się na krokwiach, to wtedy całą ideę połączenia na felc bierze szlag. Proszę o Wasze opinie.

homecactus
15-09-2011, 09:05
Lepiej chyba docinać i łączyć na krokwiach (niby większy odrzut, choć na prostym dachu jak u ciebie może da się wykorzystać) - ale zastosować płyty bez pióro wpustu - płyty bez piórowpustu występują w rozmiarze 2500x1250, natomiast na pióro-wpust dwa razy mniejsze tj: 2500x1250, i wychodzą sporo drożej za m2. Poza tym, po docinaniu cały ten wpust trafia szlag (lub masz bardzo duży odrzut)

Poza tym zorientuj się w temacie płyty MFP / QSB (zależy od producenta, różni różnie nazywają) zamiast OSB (nowość na rynku, lepsze parametry wytrzymałościowe i odporności na wilgoć. Ja brałem w castoramie 2 tygodnie temu (koniec sierpnia) i wychodziło 72zł/szt płyty MFP w porównaniu do 78 za płytę OSB. Transport na budowę, również z Castoramy 49zł.

winiu1
15-09-2011, 19:33
Witam. Przymierzam się do zadeskowania dachu płytami OSB 22mm na pióro-wpust. Moje pytanie brzmi, czy można płyty łączyć poza płaszczyznami krokwi, czy jest to niedopuszczalne? Bo jeżeli będę miał docinać płyty, żeby stykały się na krokwiach, to wtedy całą ideę połączenia na felc bierze szlag. Proszę o Wasze opinie.

Domyślam się że Chcesz deskować na pióro-wpust żeby uniknąć zjawiska klawiszowania, jeśli tak to łączenie tylko na krokwi.

Jan P.
15-09-2011, 22:32
Zależy czym będziesz krył. Łączenie na krokwiach tylko przy papie i goncie . Jan.

adamoos
16-09-2011, 13:05
No właśnie ma pójść na to papa i gonty. Czyli raczej pióro wpust przy deskowaniu dachu to zbędny wydatek skoro i tak rzadko osiągnie się, że krokwie wypadają na wielokrotności 2500 mm? Niby zawsze zostają jeszcze dłuższe krawędzie, które mają wpusty. Chciałem z felcem, żeby dach był równy, ale teraz mam dylemat czy warto dopłacać za felc skoro i tak muszą być docinki na krokwiach.

Andrzej Wilhelmi
18-09-2011, 23:38
Warto. Należy montować piórem do góry. Połączenie pióro-wpust ma trzymać pomiędzy krokwiami. Oczywiście lepiej łączyć na krokwiach ale nie ma takiej konieczności. Oczywiście połączenia pionowe występujące poza krokwiami należy wykonać na tzw. mijankę. Dla wzmocnienia tych połączeń można użyć deski (zawsze jest ich trochę na budowie). Deska powinna zachodzić na całe płyty i być z nimi połączona. Można również zastosować zwykłe płyty i spinki "H". Pozdrawiam.

atenar
19-09-2011, 15:25
Trafiłeś w niezły dylemat. OSB jakie by nie było z czasem puchnie. Jak nie zapewnisz komory wentylacyjnej pod płytą odkształci się i żadne frezy nie pomogą. Poza tym OSB to materiał w którym kiepsko trzymają gwoździe. Podobny efekt w tej samej cenie uzyskasz kupując deski felcowane niestrugane i masz spokój. Cena m2 desek porównywalna z m2 OSB a jakość niewspółmierna. Pamiętaj o KOMORZE WENTYLACYJNEJ pod deskowaniem i wentach w gontach. Pozdrawiam

Ps. płyta OSB jest przegrodą hydrostatyczną o współczynniku H=30000 i więcej i to najważniejszy parametr co do zastosowania jej w każdego typu przegrodzie pionowej, poziomej i skośnej.

DACxxxAZ
19-09-2011, 21:17
Uważam że usztywnienie styków płyt dechami z odpadów nawet na połączeniach poziomych jest dużo lepsze niż spinki H. Jak się chodzi po tych płytach to te spinki sie odkształcają od spodu. Przy kryciu starej krzywej budy można wykonać stelaż z łat,wypoziomować i później płyty bez docinek

Andrzej Wilhelmi
19-09-2011, 22:03
... płyta OSB jest przegrodą hydrostatyczną o współczynniku H=30000 i więcej...

Możesz kilka słów na temat tego współczynnika "H"?
Oczywistą sprawą jest, że płyta OSB stawia opór parze wodnej a tym samym staje się dla niej przegrodą. Opór określamy współczynnikiem Sd zależnym oczywiście od grubości płyty.
Najczęściej błędy są popełniane przy jej montażu w budownictwie szkieletowym. Pozdrawiam.

"DACxxxAZ" wzmacnianie połączeń poziomych dechami ma jedną wadę: zbiera z przestrzeni (szczeliny) wentylacyjnej 2,5 cm dławiąc przepływ. Uwaga ta nie dotyczy nieocieplonych poddaszy. Spinki "H" należy stosować w odpowiedniej ilości (nie żałować) rozstaw nie większy niż 30 cm. Pozdrawiam.

DACxxxAZ
20-09-2011, 19:03
Deski na poziomych stykach płyt daje równolegle do krokwi,czyli prostopadle do styków.

atenar
26-09-2011, 16:02
Współczynnik H jest określany tabelarycznie dla każdego materiału przeważnie w ITB. W skrócie wielkość dyfuzji wilgoci zależnie o warunków w jakich pracuje materiał. W pierwszej kolejności wykorzystywany przy obliczaniu krzywej przejścia ciepła i nierozerwalnie krzywej przejścia wilgoci przez przegrodę zależnie od współczynnika termicznego danego materiału. Im wyższe H w stosunku do temperatury i współczynnika ciepła w danej płaszczyźnie przegrody tym większe możliwość powstanie punktu rosy i przemoczenia przegrody. To tak ogólnie. Szczegóły to niezła książka.

Andrzej Wilhelmi
26-09-2011, 21:51
Będę drążyć dalej gdyż nie znalazłem informacji na temat tego tajemniczego współczynnika "H". Co znaczy "określany tabelarycznie ... ...przeważnie w ITB"?
Czy poza Instytutem też? Czy ten współczynnik jest bez nazwy? Do czego jest wykorzystywany w drugiej i dalszych kolejnościach? Co to jest współczynnik ciepła w danej płaszczyźnie przegrody? Pozdrawiam.

atenar
28-09-2011, 19:40
Niezły kornik z Ciebie. Licząc przegrodę w pierwszej kolejności bierzesz pod uwagę jej współczynnik ciepła. I tak od wewnątrz masz np + 20- st. a na zewnątrz - 20 st. Żeby nie tracić ciepła robisz odpowiednią grubość przegrody albo musisz nieźle grzać. zamiast grubości np. z cegły pełnej 78 cm stawiasz pustak + styropian. To proste. Gorzej z wilgocią. Przy temp + 2o st. jest jej np 70 % ale przy - 20 st. 5% i następuje dyfuzja pary wodnej przez przegrodę. Ponieważ w przegrodzie w którymś miejscu jest 0 st i dalej idzie w dół to w tym miejscu jeżeli znalazła by się woda zamarznie i zaczyna rozsadzać przegrodę. W lecie rozmarza i ją zamacza. Żeby tak nie było liczy się krzywą przejścia wilgoci przez przegrodę i ustala się czy przenikanie pary wodnej nie osiąga 100% czyli z fizyki "punktu rosy". Jeżeli tak jest to para zamienia się w wodę i trzeba zmienić konstrukcje przegrody albo wprowadzić szczelinę wentylacyjną. Do liczenia krzywej wilgoci trzeba mieć policzoną krzywą ciepła i współczynniki H czyli wielkość dyfuzji pary wodnej przez dany materiał stosownie do warunków w jakich ma pracować i do tego są tabele. A dach jest szczególną przegrodą bo nie ma akumulatora ciepła (trudno nazwać nim gips karton na szynach) i ma ogromne obciążenie parą wodną. A wełna raz zawilgocona nie jest już izolacją. I dlatego szczeliny wentylacyjne muszą mieć prawidłową konstrukcje i przepustowość a folie muszą mieć odpowiednie parametry i muszą być dobrej jakości. Już kilka podróbek zdarzyło mi się wymieniać na dachach. Krzywą ciepła i wilgoci liczy się bardzo prosto. To kilka prostych wzorów i tabel cała książka. obecnie jej nie mam ale jakby się uparł to można znaleźć też w internecie. Wielkość współczynnika H bada ITB I dołącza do certyfikatu danego materiału w formie tabeli dla projektantów. I tu ważne że czasami jest to u nich pomijane. Generalna zasada,. Im materiał gorzej przewodzi parą wodna to pomiędzy nim a materiałem poprzednim od strony wewnętrznej ( np styk papa deski) z czasem w 99% wytworzy się punkt rosy i deski butwieją a potem konstrukcja. Dlatego pod takim kryciem wstępnym lub pod folią o małej przepustowości pary wodnej potrzebna jest szczelina wentylacyjna najczęściej pomijana.

http://www.abc-sciany.pl/index2.php?site=art&id=678 Przykładowy link.

Andrzej Wilhelmi
29-09-2011, 21:54
To co napisałeś to są oczywiste rzeczy. Natomiast żeby nastąpiła kondensacja pary wodnej nie musi wystąpić temperatura O*C wystarczy, że para wodna osiągnie stan nasycenia. W przypadku gdy po jednej stronie materiału izolacyjnego jest temperatura dodatnia a po drugiej ujemna temperatura 0*C wystąpi zawsze wewnątrz materiału izolacyjnego. W związku z tym bez względu jaka będzie szczelina wentylacyjna w materiale izolacyjnym nastąpi kondensacja pary wodnej i zamarzanie kondensatu. Struktura wełny mineralnej czy szklanej ułatwia ten proces. Nie przynosi on żadnej szkody wełnie teoretycznie nieco obniża jej parametry izolacyjne. Pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż para wodna dostaje się do izolacji cieplnej również od zewnątrz właśnie przez szczelinę wentylacyjną. Penetracja przegrody przez parę wodną (dyfuzja) następuje w obie strony zależnie od rozkładu temperatur. Efekt tego zjawiska można niejednokrotnie zobaczyć na folii paroizolacyjnej (kondensat od strony izolacji cieplnej). Kondensay jest groźny dla konstrukcji więc montowanie izolacji cieplnej powinno być za konstrukcją. W przypadku dachów bardzo dobrym rozwiązaniem jest stosowanie izolacji nakrokwiowej.
W załączonym linku ani słowa o współczynniku "H" natomiast dużo i rzeczowo o współczynniku "Sd". Pozdrawiam.

jerico
03-05-2015, 21:46
Pozwoliłem sobie "odgrzebać" ten temat, ponieważ porusza on problem, z którym się borykam. Przyszedł czas na wymianę dachu, aktualnie dach pokryty jest eternitem, a więc klasyczna konstrukcja, krokwie, łaty, eternit. Zdecydowałem się na wykonanie nowego pokrycia dachu z gontu bitumicznego. I tu pojawia się problem. Rozstaw krokwi na dachu to 90cm, więc jest problem z montażem płyt OSB. Wiem, że sprawę rozwiązuje deskowanie, decha calowa i po bólu, ale ja jednak drążę temat płyt OSB; szybciej, koszty zbliżone a trwałość chyba na korzyść OSB, a przede wszystkim równa płaszczyzna. I teraz pytanie, czy lepiej zerwać łaty i łączyć płyty OSB poza krokwiami, np. podbijając deskę/płytę + łączniki H na połączeniach prostopadłych do krokwi. Czy lepiej zostawić łaty i do nich mocować płyty, oczywiście uzupełniając braki na łączeniach. Łaty są co ok. 60cm, także można by zredukować grubość płyty OSB, tak myślę. Pytanie zasadnicze, czy praktykuje się takie rozwiązanie, oraz jak się to ma do zagadnienia wentylacji przestrzeni pod deskowaniem. Aktualnie poddasze nie jest wykorzystywane do celów mieszkaniowych, więc dach nie będzie ocieplany, problem nie występuje. Jednak prędzej czy później zamierzam zagospodarować poddasze i co w tedy, czy wystarczy zachować odstęp pomiędzy łatami i izolacją aby umożliwić przepływ powietrza?

Andrzej Wilhelmi
04-05-2015, 22:28
Chcąc w przyszłości wykorzystać pomieszczenia poddasza jako użytkowe należy już przewidzieć grubość warstwy izolacji cieplnej i rozważyć co będzie lepsze nadbicie czy podbicie krokwi. Aby stwierdzić czy pozostawić łaty należy ocenić ich stan a rozstaw tak dobrać aby montaż płyt OSB był praktycznie bezodpadowy. Przy montaży radzę stosować spinki "H". Grubość płyty to minimum 18 mm ze względu na trzymanie papiaków. Bezwzględnie należy poprawnie wykonać wentylację połaci. Warto zatem taką pracę powierzyć doświadczonej firmie dekarskiej. Pozdrawiam.

jerico
05-05-2015, 23:05
Dziękuje za szybką odpowiedź, mimo to chciałbym zgłębić temat wentylacji. Muszę przyznać, że bardzo chciałbym powierzyć zadanie doświadczonej firmie dekarskiej, ale po wizycie trzech takich firm, stwierdzam stanowczo, że nie stać mnie na zapłatę, ok. 15 tys. zł za robociznę, dach 140m2. (Koszt materiałów obliczyłem na 12-13 tys. a wyceny kompleksowe otrzymałem od 27000 do 29000 zł) Myślę, prace polegające na montażu OSB i przybijaniu gontu (dach składa się z dwóch prostych połaci, żadnych koszy, brak okien) jestem w stanie wykonać samodzielnie, bo nieskromnie dodam, że radzę sobie nieźle z pracami budowlanymi. Ponadto mam w rodzinie człowieka, który bardzo dobrze radzi sobie z wszelkimi obróbkami blacharskimi, rynnami, etc., także o to się nie martwię. Zatem, proszę o odpowiedź na kila pytań. Zakładam, że zostawiam łaty (są w dobrym stanie), pytanie czy w przyszłości izolacją (wełna) można wypełnić przestrzeń pomiędzy krokwiami do dolnej płaszczyzny łat, czy należy dodatkowo pozostawić wolną przestrzeń? Jeden z przedstawicieli wspomnianych firm dekarskich powiedział, że jeśli zamierzam ocieplać dach wełną to mogę ją dosunąć do deskowania (w opcji dachu bez łat), bo sama wełna przepuszcza wystarczającą ilość powietrza. Prawdę mówiąc nie przekonuje mnie to, ale może jestem w błędzie. Kolejna sprawa, z racji aktualnego rozstawu łat < 60cm, lepiej będzie układać płyty dłuższą krawędzią równolegle do krokwi, czy stosowanie łączników H w tej sytuacji na dł. krawędziach płyt jest konieczne, punkty podparcia co ok. 60cm; rzecz jasna nie zamierzam oszczędzać na materiałach ale czy ma to sens, albo prościej jak gęsto należy stosować łączniki H, płyta załóżmy 18mm. I jeszcze jedno pytanie, jedna z połaci dachu schodzi "na zero" do stropu nad I piętrem; po tej stronie budynku jest balkon a nad nim również wylana jest płyta wspornikowa, do końca której schodzi połać. Obecnie widać płytę betonową od czoła i zaraz nad nią jest rynna. W jaki sposób w tym miejscu, "wpuścić" powietrze pod deskowanie? Po drugie stronie domu na drugiej połaci jest wysunięty dach, otwory wentylacyjne w podbitce załatwią sprawę. Z góry dziękuje za pomoc.

Andrzej Wilhelmi
06-05-2015, 06:35
Zrobienie dachu to nie tylko praca fizyczna ale i wiedza. W wielu przypadkach wiedza kosztuje więcej niż praca fizyczna. Oczywiście jak sam sobie poradzisz to rób ale za wiedzę należy zapłacić. Ja jeżdząc na szkolenia muszę za nie płacić i do tego poświęcać swój czas. Wracając do meritum płyta OSB ma różne wytrzymałości w obu kierunkach, zalecany jest montaż równoległy do okapu na mijankę. Spinki "H" co ~30 cm. Nie można dosuwać wełny do łat. Ten, który powiedział, że można wełnę dosunąć do deskowania lub płyty OSB plecie bzdury i nie ma żadnego doświadczenia. Powietrze można wpuścić wywietrznikiem połaciowym. Pozdrawiam.

StefanBydgoszcz
22-10-2015, 12:20
Nie można dosuwać wełny do łat. Ten, który powiedział, że można wełnę dosunąć do deskowania lub płyty OSB plecie bzdury i nie ma żadnego doświadczenia. Powietrze można wpuścić wywietrznikiem połaciowym.

A co w wypadku styropianu ? Do ocieplenia mam wieniec szczytów ścian i chciałbym aby styropian ściśle przylegał do osb. Czy takie rozwiązanie będzie prawidłowe ?

Andrzej Wilhelmi
22-10-2015, 17:36
Punktowo można dosunąć natomiast bezwzględnie musi być drożna szczelina wentylacyjna oraz drożny wlot i wylot powietrza. Pozdrawiam.