PDA

Zobacz pełną wersję : Konsekwencje podwyższenia budynku



tomaszekk
22-09-2011, 21:00
Witam wszystkich.
Czy ktoś ma doświadczenia z ewentualnymi konsekwencjami podwyższenia budynku o 50cm? Konkretnie chodzi mi o wysokość ściany kolankowej, którą architekt zaprojektował na wys. 30cm nawiązując do WZ-ki. Aby uzyskać w miarę ustawne pomieszczenia na poddaszu chciałbym ją podwyższyć do 80cm. Dodam że spłaszczenie dachu nie wchodzi w grę. Wizyta nadzoru jest raczej pewna. Czym oprócz łagrów nadzór budowlany może mnie ukarać? :)
Pozdrawiam Tomasz.

jajmar
22-09-2011, 22:12
Dotkliwą karą finansową lub nakazem rozbiórki i doprowadzeniem do stanu zgodnego z projektem.

emilus18
25-09-2011, 16:37
Jajmar ma rację. Też miałam takie zapędy i mój kierbud powiedział że będę (czytaj:mogę) mieć problemy. Najprościej zrobić projekt zamienny (chyba że kierbud zgodzi się na naniesienie tych zmian tylko do dziennika - zależy od urzędu) - w ogólnych kosztach budowy nie stanowi to dużej kwoty a spać można potem spokojnie. nawet jak się ma "życzliwych" sąsiadów. Zrobienie takiego projektu zamiennego to kwestia paru dni (jeśli nic innego istotnego nie będziecie zmieniać np. lukarny) i składasz w urzędzie wniosek o nowe pozwolenie. W międzyczasie robisz wszystko jakby nigdy nic a w urzędzie ciągle prosisz ich o pospieszenie się z tym drugim pozwoleniem bo budowa Ci stoi i nie możesz nic robić. Ja tak zrobiłam i z niczym problemów nie było.

Kwitko
25-09-2011, 17:10
Z postu tomaszekka wynika że po podwyższeniu ścianki kolankowej projekt będzie niezgodny z warunkami zabudowy więc projekt zamienny odpada bo i tak nie przejdzie. A to by było najlepsze rozwiązanie. Lepiej nie ryzykować samowoli tym bardziej że jak piszesz kontrola pewna. Najlepiej zadzwoń do PINB i zapytaj jak postępują w takich przypadkach, może Ci powiedzą ;).

EZS
25-09-2011, 17:56
Po co brałeś taki projekt? O jeden max można spróbować podnieść. Przedłużyć krokwie, żeby w oczy się nie rzucało, wysokości nie mierzą. Ale 50 cm to już dużo, nie przykryje się kosmetycznie, będzie widać od razu. Zostaje droga urzedowa, a ta odpada, jak piszesz. Więc raczej musisz polubić.

tomaszekk
04-10-2011, 20:59
Dzięki za wszelkie sugestie. Ostatnio pojawił się projekt planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego moją dzielnicę, który dopuszcza maksymalną wysokość zabudowy 12m i najprawdopodobniej niedługo wejdzie w życie. W razie jakiejś draki mam szansę się wybronić takim argumentem?

EZS
04-10-2011, 21:16
nie. raczej nie. pozwolenie dostałeś według starego planu. Ale według nowego możesz złożyć projekt zamienny.

jajmar
04-10-2011, 22:08
Dzięki za wszelkie sugestie. Ostatnio pojawił się projekt planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego moją dzielnicę, który dopuszcza maksymalną wysokość zabudowy 12m i najprawdopodobniej niedługo wejdzie w życie. W razie jakiejś draki mam szansę się wybronić takim argumentem?

Nie, to żaden argument. Ale przy odrobinie szczęścia po opłaceniu kar możesz nie mieć nakazu rozbiórki a legalizację samowoli budowlanej. Ale te kary sa ogromne liczone za m2 wiec taniej budowac zgodnie z prawem.

Kwitko
05-10-2011, 07:46
EZS ma rację. poczekaj na nowy plan i zrób projekt zamienny.

tomaszekk
05-10-2011, 20:54
Nie, to żaden argument. Ale przy odrobinie szczęścia po opłaceniu kar możesz nie mieć nakazu rozbiórki a legalizację samowoli budowlanej. Ale te kary sa ogromne liczone za m2 wiec taniej budowac zgodnie z prawem.
Orientujesz się może jaki jest rząd takiej kary?

dr_au
05-10-2011, 22:16
tomaszekk - nie badałem tego dokładnie, nie moja działka, chodziło mi tylko o oszacowanie stopnia ryzyka dla własnych potrzeb. Z moich ustaleń wynika, że podwyższenie ścianki kolankowej może być uznane za samowolę budowlaną. Legalizacja samowoli (o ile na nią pozwolą, choć na ile wiem upieranie się przy rozbiórce należy do raczej wyjątkowych przypadków) przyjemność ta kosztuje 50 000 zł za dom jednorodzinny. Z przestrzeganiem (czyli prawdopodobieństwem złapania) jest różnie. Z tego co się orientuję, w większości gmin mało się na to zwraca uwagę i są obiekty wykonywanie zdecydowanie niezgodnie z planem zagospodarowania czy WZ. Ale są gminy, które dostrzegły w tym źródło zarobku i zaczynają sprawdzać stan rzeczywisty z zezwoleniami.

W krótkich żołnierskich słowach - z robieniem czegoś wbrew planowi czy wbrew WZ jest jak z pirackimi programami komputerowymi - mało prawdopodobne, że cię złapią, ale jak złapią, to konsekwencje są bardzo dotkliwe. Co więcej obowiązek legalizacji samowoli nie podlega przedawnieniu. Jest np. jedno orzeczenie dotyczące samowoli budowlanej z 1910 r.!

Najlepsze rozwiązanie - wystąpić o zmianę WZ albo poczekać na wejście w życie planu i dopiero robić projekt zamienny. A podnieść ściankę kolankową warto. 30 cm nad podłogą to dramatycznie mało.

emilus18
08-10-2011, 19:40
Ja też bym poczekała i zrobiła projekt zamienny. Toć zawsze można zmienić zdanie i właśnie po to są projekty zamienne. Możesz ewentualnie dla świętego spokoju zapytać w urzędzie czy będziesz mógł tak zrobić

dr_au
16-10-2011, 11:15
Siadłem nad przepisami. Spraw przedstawia się jeszcze mniej interesująco niż pisałem. Szczegóły opisałem w swoim dzienniku - o tu:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?170371-Inaczej-ni%C5%BC-wszyscy-czyli-rozwa%C5%BCania-nad-betoniark%C4%85&p=4949879&viewfull=1#post4949879

tomaszekk
26-10-2011, 16:45
dr_au - lektura nie napawa optymizmem..
Nie będę czekał na zimę, chcę skończyć stan surowy tego roku. Ścianka kolankowa jest już gotowa i mierzy tyle co 4 pustaki, wieniec i murłata co razem daje ok 130cm, przy czym dopuszczalna wysokość jest przekroczona o 70cm. Coś w planie było nie tak z wysokościami. MPZP prawdopodobnie wejdzie w życie na początku 2012 r. i wtedy postaram się o projekt zamienny wg jego ustaleń. W dzienniku budowy nie ma żadnych wpisów odnośnie podwyższenia budynku. Zobaczymy..