Jaki dom caloroczny w lesie?

[xchaotic]

Hej.

Przymierzamy sie do budowy domu calorocznego w lesie.
Czyli bedzie wilgotno, a na dachu beda igly z drzew i moze nawet mchem porosnie.

Czy w zwiazku z tym proponujecie jakis konkretny typ domku, z podpiwniczneniej czy bez?
Murowany, czy z bali?
Pietrowy, czy tylko parter + daszek (ja bym tak wolal chyba)?
Jak z ogrzewaniem?
Dzialka trafila nam sie spora - 2500m2 i nie jest waska - moze da sie wkopac jakas pompe wodna, tylko czy warto?

[Jarek.P]

Igły będą, rynny się igłami będą zapychać, a mech na dachu jest niemal pewny.
Dlatego wybierz pokrycie maksymalnie odporne na mszenie (dachówka cementowa np. odpada), w dodatku w kolorze, na którym burozielone naloty nie będą wyglądały szpetnie, osobiście polecam tu swoją dachówkę (zobacz sobie w moim dzienniku) jako idealne wyjście z sytuacji. Jako aktywne zabezpieczenie przed mszeniem dobrze też, jak po swoim dachu widzę, sprawdza się miedziana taśma kalenicowa. Droga jest, ale w skali kosztów całego dachu nie jest to majątek, a po prostu całościowa cena za poszycie wzrasta o może parę promili i tak na to należy patrzeć.

Na igły po prostu nie ma sposobu, trzeba dach robić tak, żeby miały dobry spływ i żeby dało się kosze i rynny regularnie z tych igieł czyścić, raz na sezon jest to raczej konieczne.

Czy dom murowany, czy z bali, piętrowy czy parterowy - to już kwestia gustów, portfela i własnych chęci, tu nie widze jakiejś róznicy, że jak w lesie to taki, a jak na łące - siaki.

J.