PDA

Zobacz pełną wersję : Piec żeliwny - dziwny zapach



Slawcio_81
09-10-2011, 11:56
witam
w 2006 roku zakupiłem piec żeliwny Magnus, przez pierwsze 4 zimy wszystko było ok. Potem pojawił się problem z dziwnym nieprzyjemnym zapachem wydobywającym-unoszącym nad górną płytą pieca.
Początkowo pojawiało się to przy rozpalaniu, teraz podczas palenia zapach unosi się w mieszkaniu przez cały okres palenia się ognia w piecu.
Zapach jest dziwny do określenia - tak jakby jakiś kurz się palił, nie wiem jak to określić dokładnie. czyściłem tą płytę z zewnątrz i zwykłą wodą, płynem do czyszczenia szyb kominkowych, nawet fosolem - odrdzewiaczem i odtłuszczaczem do żeliwa. od środka również starałem się wyczyścić piec jak najdokładniej mogłem - wstępnie mechanicznie szczotką no i potem jeszcze płynem do kominków. zapach jest nadal wyczuwalny.

Palę i brykietem drzewnym i samym drewnem.
Bardzo proszę o jakieś pomysły z uporaniem się z tym problemem, nie bardzo mam ochotę na wymianę pieca.
Z góry bardzo dziękuję
Pozdrawiam Wierzyk Sławomir

Wojtek_796
10-10-2011, 11:38
Witam!

A nie zmieniłeś czasem czegoś w systemie wentylacji mieszkania, jakaś wymiana okien, inne przeróbki, zmiany w użytkowaniu pomieszczeń?
To, że gorący metal trąci trochę przypalonym kurzem, to najzupełniej normalne. Powinna takimi sprawami zająć się sprawna wentylacja. Odkurzenie piecyka przed paleniem też powinno być stale stosowane.
Powinieneś też wykluczyć zanieczyszczenie komina - nie trafiło Ci się czasem mokre drewno, albo "eko"-brykiet zawierający trociny z płyt meblowych? Ten tak właśnie ma.
Mi "udało" się taki kupić.

Pozdrawiam

P.S.
W przypadku tego ostatniego ekopaliwa mamy raczej do czynienia z zapachem przypominającym swąd zhajcowanego transformatora.

eniu
10-10-2011, 12:28
Miałem podobne doświadczenie z koza stalową , którą ogrzewałem
w Niemczech któreś z kolejnych mieszkań. Piecyk stalowy wykładany
szamotem kupiony w Bauhausie, po jakimś roku (czyli wypalony ) zaczął
emanować dziwną woń .Słodki (:)) chemiczny zapach , którego
nie udało mi się zidentyfikować. Podejrzewałem córkę, która miała wtedy
4 lata, że wrzuciła jakąś plastykowa zabawkę miedzy ścianki ze stali.
Podejrzenia się nie sprawdziły. Co to było nie wiem do dziś ,bo kolejna
przeprowadzka spowodowała, że zapomniałem o problemie. Później,
analizowałem problem , i jedyne co mi przychodzi do głowy to silikony
których być może użyto do uszczelnienia dolnych partii piecyka. Problem
pojawiał się po dłuższym ostrym paleniu .

niktspecjalny
10-10-2011, 13:58
Miałem podobne doświadczenie z koza stalową , którą ogrzewałem
w Niemczech któreś z kolejnych mieszkań. Piecyk stalowy wykładany
szamotem kupiony w Bauhausie, po jakimś roku (czyli wypalony ) zaczął
emanować dziwną woń .Słodki (:)) chemiczny zapach , którego
nie udało mi się zidentyfikować. Podejrzewałem córkę, która miała wtedy
4 lata, że wrzuciła jakąś plastykowa zabawkę miedzy ścianki ze stali.
Podejrzenia się nie sprawdziły. Co to było nie wiem do dziś ,bo kolejna
przeprowadzka spowodowała, że zapomniałem o problemie. Później,
analizowałem problem , i jedyne co mi przychodzi do głowy to silikony
których być może użyto do uszczelnienia dolnych partii piecyka. Problem
pojawiał się po dłuższym ostrym paleniu .

Eniu żeliwo się topi bo nie odpowiedni skład.Połączenia silikonowe........:D:D.silikon sie wypala.W twoich też sie wypalał???:):);(

eniu
10-10-2011, 15:36
Eniu żeliwo się topi bo nie odpowiedni skład.Połączenia silikonowe........:D:D.silikon sie wypala.W twoich też sie wypalał???:):);(


Jakbyś wiedział ilu producentów zaciera ślady niedoróbek czarnym silikonem...

Z tymi najlepszymi włącznie !! :(

Slawcio_81
10-10-2011, 17:09
witam, dziękuje wszystkim za dobre chęci
z wentylację nic nie zmieniane, stare drewniane okna w mieszkaniu na parterze, kominy w tym roku czyszczone.
Brykiet mam od lat ten sam, dębowy. jedyne co sobie przypominam, to drewno sprzed 2 lat które do najsuchszych nie należało.
u mnie zapach ten pojawia się od samego początku (gdy się piec zaczyna nagrzewać). wczoraj spróbowałem moją kozę trochę mocniej rozgrzać niż zwykle, i powiem szczerze - o niebo lepiej, zapach nieco ustąpił.
może spalanie odbywa się ze zbyt małą temperaturą?
czy szczota druciana i czyścić jeszcze raz piec od środka?
wdzięczny będę za wszelką kolejną pomoc i ewentualne sugestie.
Dzięki i pozdrawiam

eniu
10-10-2011, 19:11
Jakieś fotki może dałbyś radę wkleić . Kozy i rury przyłączeniowej .

niktspecjalny
10-10-2011, 20:14
Jakbyś wiedział ilu producentów zaciera ślady niedoróbek czarnym silikonem...

Z tymi najlepszymi włącznie !! :(

A wiesz po co się posiłkują wysokotemperaturowym silikonem???????????czarnym,srarnym itp................Ja tych fajansiarzy widzę cały czas.a wiesz dlaczego????Ponieważ pracuje w firmie w której takie maniany miały by miejsce,,,,U mnie eniu kuraw...a tak się nie da.........:):);)