PDA

Zobacz pełną wersję : Ile kosztuje niania???



Ciechanka
15-04-2004, 18:01
Chciałabym byście napisali ile płaci się u Was (w waszych miastach ) niani. Z waszego badź waszych znajomych doświadczenia Opieka nad dzieckiem, ewnentualnie przygotowanie mu posiłków, dziecko 3 lata
(ILE ZA GODZINĘ).
Ważne bo prowadzę obecnie negocjacje co do rozszerzenia obpowiązków i ewntualnej podwyżki.

nnatasza
15-04-2004, 20:08
Ja jeszcze nie zdecydowałam się na pozostawienie dziecka z nianią, ponieważ mała ma dopiero 2mies. Jednak moja koleżanka zatrudnia nianie - jest z dzieckiem od rana do 16'ej, gotuje im obiady i czasem coś posprząta i dostaje 1000/mieś

Kasiorek
15-04-2004, 20:14
Ja płaciłam za godzinę 8 zł.W tym była opieka nad dzieckiem.A opiekunka sama z siebie prasowała pranie (jak mi było dobrze ),pozmywała naczynia.Jak nie zrobiłam obiadu przygotowywała coś dla małej

ziaba
15-04-2004, 21:33
Potwierdzam.
Znajoma płaci 1000 miesięcznie.
W to wliczone jest prasowanie i drobne robótki typu pozmywanie po śniadaniu.

siewonka
16-04-2004, 07:21
My płaciliśmy 450zł za 7,5 godziny dziennie
Rano niania zabierała córkę do siebie i tam czasem jadła obiad.
OK. 13 przyprowadzały syna z przedszkola i jeżeli córka wcześniej nie zjadła to jadła u mnie obiad.
Nie umawiałyśmy się na sprzątanie ale ścieliła łóżeczka dzieci i zmywała po śniadaniu.

zara
16-04-2004, 07:38
We Wrocku koleżanka płaci niani za opiekę nad potomkiem w wieku 2 lat 600 zł. 8 godzin ,bez sprzątania i innych prac domowych z obowiązkowym spacerkiem jak nie rzuca żabami z nieba

Maggie
16-04-2004, 09:34

makabu
16-04-2004, 10:27
Ja płacę za opiekę nad dwulatką ( przeuroczą, więc to prawie jak nagroda) 500zł. Kupuję mleko, soczki i inne "dodatki", a obiadki przygotowuje CIOCIA.
Cos drogo u Was! ( okolice Poznania)
makabu

Qura
16-04-2004, 14:53
W Wawie min 800zł, ale i przy takiej stawce czasami nie chcą gadać. Niestety nie jest to tanio. Jeżeli niania miała by być codziennie, po 8 godzin to rozsądniejszy było by przdszkole, ze żłobkiem trochę gorzej. Wbrew pozorom przedszkole jest dla dzieci bardzo dobre, dzieci rozwijają się znacznie szybciej niż przy nawet najlepszej opiece w domu.

Ciechanka
16-04-2004, 18:03
Może i racja, że dziecko w wieku 3 lat może pójść do przedszkola - ale jeśli zacząłby chorować to po prostu koszmar. Nie wyobrażam sobie miny mojego szefa któremu przynoszę 3 zwolnienie z kolei. Babcia pracująca a dziadek nie poradzi sobie z nim np. cały tydzień przez 9 godz.
Poza tym z rózych względów chciałabym by jeszcze rok był z nianią w domu.
W Łodzi stawka (średnio) przy 8-9 godz dziennie wynosi około 4 zł. Czyli miesięcznie około 700-800 zł.

Joskul
16-04-2004, 20:56
Dwa lata temu 1000 za ok 8godz. Teraz chorobowo- wakacyjna niania bierze ode mnie 6zł/ godz. ale to stawka całkiem grzecznościowa, jak na W-wę. Stawki 8-10zł/godz. są najczęstsze.

polanka
29-04-2004, 13:27
Wrocław, 4,5zł za godzinę. Niania gotuje dla małego, czasami i dla nas. No i jak sie o coś potknie to posprząta z własnej woli, a czasami ją proszę o zmycie podłogi czy wywieszenie prania. Generalnie jak wracam to mały jest zadowolony a w mieszkaniu jest ład, naczynia zmyte. 2 razy w miesiącu wychodzimy wieczorem, a czasami zostaje z małym w sobotę. Miesięcznie płacę około 600-700zł.

bobo30
29-04-2004, 19:27
Za zajmowanie się 2-letnim dzieckiem 6 zł/h (bez sprzątania lub gotowania) wieś 45 km od Warszawy.

05-05-2004, 12:14
za ok. 10 godz. pod Poznaniem płacimy 1000, w tym prasowanie i drobne sprzątanie, zmywanie. Płacimy równiez za wolne i urlopy (np. gdy jedziemy z małą na wakacje).

mironmk
06-05-2004, 09:39
ten Gość to ja

Ivonesca
06-05-2004, 13:38
Wrocław. Za cały miesiąc codziennie 7-8 godzin płaciliśmy 600PLN. Opieka na 3-latkiem, odgrzanie obiadu przygotowanego dzień wczesniej przeze mnie, ew. gdy mały długo spał prasowanie.

AgnesK
10-05-2004, 16:02
Glizdeczka ma teraz 3,5 roku. Poszła do niani w wieku 10 mies i wtedy płaciłam 400/mies (generalnie tygodniowo nie była 35-40 godz.). Zawoziłam małą do niani. W cenie były obiady, soczki, deserki, owoce po mojej stronie. Niania miała jeszcze jedno dziecko. Do przedszkola mała poszła w wieku 2 lat i 2 mies. W Jeleniej Górze stawki za godz. wahają się obecnie w okolicach 5-6 zł./godz.

BK
12-05-2004, 11:31
700 zł miesięcznie za 9 godzin dziennie, niania sama zaoferowała że będzie zabierać starszą córkę z przedszkola w tej cenie. Poza tym drobne sprzątanie, wieszanie prania, podgrzewanie zupek, przygotowywanie posiłków dla malucha, spacerki.
Niania jest pielęgniarka i opikunka dziecięcą :D
Poprzednie nianie (starszej córki) też pielęgniarki - bardzo się przydaje, jak trzeba zrobić zastrzyk albo jak dziecko chore.

Ale były też baby któe nie chciały w ogóle gadać za 600 zł a przy tym słyszałam takie uwagi - a bo ja to nie mam podejścia do dzieci, ale jak on taki mały (1,5 roku) to nic specjalnie nie trzeba ... O zgrozo.

MALINKA
16-05-2004, 20:17
Córka ma obecnie 3,5 roku. Gdy miała 6miesięcy została z nianią. 8 godzin dziennie 400zł umówione - płaciłam 450-500. Niania miała zajmować się tylko dzieckiem bez żadnych dodatkowych prac, obowiązkowe spacery. Sama z siebie prasowała, zmyła naczynia jak coś było i ogólnie domyślna kobitka była. Gdy córka zaczęła chodzić (10 miesięcy) to poszła do złobka i uważam to za najlepsze co mogłam zrobić dla dziecka. Dziecko jest samodzielne i ogólnie sobie radzi. Nadal chodzi do żłobka i uwielbia to. Ma zajęcia na poziomie starszych grup w przedszkolu. Grupa chodzi do teatru, na spacery. Organizują różne imprezy, uczestniczą w lokalnych imprezach. Uczą się liczyć, poznaja kolory, kształty i wszystkie inne ważne sprawy są omawaine z dzieckiem. Nie wiem czy na wszystko sama znalazłabym czas. Od września córka idzie do przedszkola i będzie w 2 grupie i z tego co się dowiedziałam będą przerabiać ten sam program co w złobku a nawet mniej "bo to takie małe dzieci". Jeśli chodzi o choroby to oczywiście były. Wiem że dziecko im starsze tym bardziej odporniejsze. Córka nie chorowała dużo ale okres adaptacju przejść musiała. Myślę że dziecko czy będzie miało 2, 3, czy 6 lat to i tak swoje odchoruje. Życzę wam aby dzieci chorowały jak najmniej ale goroąco polecam żłobki i przedszkola (oczywiście sprawdzone bo bywa różnie) a już szczególnie dla 2 czy 3 latków.

mik99
16-05-2004, 21:53
W Legionowie: 5-7 pln za godzinę.
Żłobek ponad 300 miesięcznie jest jeden i trudno w nim o miejsce bo dobrą opinią się cieszy, a i godziny też: 6.00 do 18.00, więc każdy odebrać malucha zdąży.
Sprawdzimy od września.:wink:

alice
17-05-2004, 08:15
My płacimy 6 zł za godzinę.MAła jest u opiekunki.Opiekunka nie przychodzi do mnie, więc nie robi dodatkowych rzeczy.Ja nie stawiałam na dodatkową pomoc domową, ale na dobrą opiekunkę.Moja ma wykształcenie przedszkolne.Jest super nianią i jak dziecko miało problemy z mową cały czas z nią ćwiczyła.Przede wszystkim Ala bardzo ją lubi i to jest najważniejsze.

Kasia

maro74
24-05-2004, 11:01
Ja zdecydowanie jestem za przedszkolem. Może nianie też są dobre ale nigdy dziecko nie będzie się lepiej rozwijać z nianią od dziecka w przedszkolu z grupą rówieśników. A odchorować swoje musi. I fakt ,że dobrze mieć pod ręką kogoś kto mógły w tym czasie naszą pociechę wziąć pod opiekę zamiast brać zwolnienie z pracy. Sam mam z tym problem i kierownik zawsze zgrzyta zębami jak idę na zwolnienie na dziecko bo np: żona w tym czasie nie może bo ma taką pracę. Jeżeli chodzi o koszty to nic tańszego od przedszkoli jeszcze nie wymyślono oczywiście oprócz dobrej babci.

BK
24-05-2004, 11:25
Jasne że przedszkole lepsze niż niania, ale do przedszkola można od pewnego wieku.
Mnie jest żal posyłać mojego syenczka do żłobka, więc jest niania.
700 zł miesięcznie :evil:
Co stanowi np ratę dużego kredytu.
A godzinowo - 5-7 zł. za nadgodziny albo soboty.

BK
24-05-2004, 11:31
W Legionowie: 5-7 pln za godzinę.
Żłobek ponad 300 miesięcznie jest jeden i trudno w nim o miejsce bo dobrą opinią się cieszy, a i godziny też: 6.00 do 18.00, więc każdy odebrać malucha zdąży.
Sprawdzimy od września.:wink:

mik99, ale wasze to chyba za małe do żłobka?

Tak mi się widzi że to paromiesięczny maluch?
Nie polecam - za wcześnie zacznie chorować.
Moja córka zaczęła chorować dopiero w przedszkolu. A synek łapał co się da od starszej siostry, od 7 miesiąca życia - wierz mi za wcześnie zeby dziecko chorowało. Z tego robią się potem różne problemy odpornościowe z którymi ciężko walczyć, trzeci migdałek - operacja, za wcześnie.
Suma sumarum wyjdzie wam na to samo co z opiekunką - policz sobie koszty wizyt lekarkich (50-100 zł miesięcznie), zwolnień chorobowych (nie wiem ile zarabiasz, ale od 50-200 zł obcinają kasę za zwolnienie lek), leków (jedna wizyta - 50 - 200 zł - antybiotyki i inne leki)

Lepiej zainwestować w nianię która zapewni dziecku poczucie bezpieczeństwa. Na życie społeczne maluch przyjdzie jeszcze czas - 1,5 roku, 2 lata.

25-05-2004, 15:05
Płacę 400zł/m-c od 8 do 14. Niania jest naszą sąsiadką-mieszka parę domów dalej- b.uczciwa i skromna dziewczyna. Zajmuje się Szczepciem odkąd on skończył pół roku a ja poszłam do pracy. Około 12 godziny mały idzie spać a ona do 14 sprząta mieszkanie (podłogi, kurze etc.-nie gotuje bo nie umie)- Jak wracam z pracy to mam czyściutko- ależ mi dobrze. Jednak co dobre szybko sie kończy i tak Szczepan od wrzesnia idzie do przedszkola (skończy 2,5 roku). Mam nadzieję że sobie poradzi, że polubi panią i dzieci ponieważ teraz b.kocha swoją nienię. Zobaczymy :lol: .

tomek_bp
06-06-2004, 17:44
4 zl za godzinę, miasto Biała Podlaska

Przemek72
23-06-2004, 13:56
W Warszawie placimy 1.100 za miesiac (9 godzin dziennie) za opieke w co wchodzi takze przygotowanie posilkow itp. Nie rozliczamy zadnych urlopow, dni wolnych itd. a wiec jesli opiekunka potrzebuje wolnego lub urlopu w wakacje albo my idziemy na urlop to i tak placimy stala stawke.

mpalys
23-06-2004, 23:22
5 lat temu stanęliśmy przed podobnym problemem. Sprwaę rozwiązaliśmy w następujący sposób:
1. daliśmy ogłoszenie (chyba 2 razy) do lokalnej gazety
2. Przygotowaliśmu ankietę dla przyszłej naiani co od niej oczekiwaliśmy i co ona może zaoferować łącznie z ceną (taka na stronę A4)
3. jak dzownmiły osoby chęte do opieki to umawialiśmy po 5 osób na tą samą godzinę.
4. Gdy takie osoby zwalały się na umówioną godzinę to najpierw dostawały ankietę do wypełnienia, następnie w jednym pokoju na rozmowę brała po jednej osobie żonka, a nastepnie w drugim pokoju ja ucinałem sobie miłą pogawętkę. W międzyczasie dziecko krążyło w tym całum rozgardiaszu po całej chałupie.
5. Spisywaliśmy sobie każde z osobna nasze spostrzeżenia odnośnie każdej z osób, oraz zachowanie dziecka na każdą z osób.
6. na podstawie takich danych wybraliśmy opiekunkę ktora później zajmowała się dzieckiem.
Byliśmy z niej naprawdę zadowoleni, a dziecko za nią wręcz przepadało.
Później jak dziecko poszło do przetszkola poleciliśmy ją znajomym, którzy również z niej byli zadowoleni.

Jest to sposób troszeczkę pracochłonny, ale czego się nie robi dla dobra własnego dziecka.
M.

guit
24-06-2004, 09:37
Świdnik - 2.5 - 3zł/godz.

pozdr,

JAM
24-06-2004, 12:18
Naszej Niani płacimy 400 z ł za 7 h. Bez dodatkowych obowiązków, tylko opieka nad naszym Miniem, spacerek, zabawa. Pozdrawiam

Agnieszka1
01-07-2004, 12:49
Chciałabym byście napisali ile płaci się u Was (w waszych miastach ) niani. Z waszego badź waszych znajomych doświadczenia Opieka nad dzieckiem, ewnentualnie przygotowanie mu posiłków, dziecko 3 lata
(ILE ZA GODZINĘ).
Ważne bo prowadzę obecnie negocjacje co do rozszerzenia obpowiązków i ewntualnej podwyżki.


Droga Ciechanko a czy nie lepiej wysłac pocieche 3 letnia do prywatnego przedszkola?
Opiekunce placilam 550 zl ( pilnowanie, zabawa,spacer, podawanie posilkow przygotowanych przeze mnie)
Przedszkole prywatne kosztuje mnie 600 zl - zaprowadzam dziecko i odbieram wybawione, najedzone , usmiechniete.
W grupie przedszkola prywatnego jest gora 10 dzieci .
zmienialm nianie na przedszkole prywatne i mam komfort psychiczny, polecam, pozdrawiam :)

@gatek
23-07-2004, 12:44
Ciechanko,
Ja niani, która opiekuje się moim dzieckiem (2 lata i 4 miesiące) płacę 4,25 za godzinę pracy. Pracuje ok. 10 godzin dziennie. Soboty i niedziele oczywiście ma wolne.
Opiekunka zajmuje się małą, bawi się z nią, wychodzą razem na spacery. Częściowo gotuje obiady (tylko dla dziecka). Pierze i prasuje ubranka małej (polecam to rozwiązanie - dziecko jest w stanie "przerobić" całą masę ubrań dziennie).
Wszystkie strony (czyli ja, niania i moja córka) są dość zadowolone z takiego układu.

Pozdrawiam.

caleb
18-08-2004, 09:34
Bedziemy płacić opiekunce 300 zł za 4 godziny dziennie

kadra
10-09-2004, 13:57
Pod Wawą, 7-18, gotowanie tylko dla dziecka, sprzątanie tylko po dziecku - 1000 zeta (ale od Października 1100)

Charlie
24-09-2004, 23:33
Płacę 4 zety na godzinę + kupiłem migawkę na 2 linie autobusowe + robi papu dla bobasa ( 7,5 m-ca) ale zupkę odgrzewa. Jestem zadowolony

25-09-2004, 18:06
5 zł za godzinkę, ale nasza Monia zrobi wszystko.jest młoda, sprytna, silna, a przede wszystkim dzieci ją lubią.Ale u mnie jest tylko sporadycznie, jak muszę coś pilnie załatwić, albo jak mi się klika spraw na raz zwali na głowę.
3 latkę zaprowadziłam do przedszkola i po tygodniu zrezygnowałyśmy.Byłam tam z nią parę godzin i stwierdziłam, że razem nam będzie ciekawiej i zdrowiej (dwójka dzieci była od początku bardzo przeziębiona).Niestety takie czasy, że nie można sobie pozwolić na chorobowe, dlatego maluszki przyprowadzane są nie doleczone.
Co do lepszego rozwoju społecznego to jakiś dziwny mit, wcale niezgodny z psychologią rozwoju dziecka.Dopiero czteroletnie dziecko potrzebuje tak naprawdę towarzystwa, pierwsze trzy lata - najważniejsza jest mama(tata),poczucie bezpieczeństwa,ciepło.
Moja trzylatka nigdy nie chorowała - to zasługa chomeopatii.Starsza przestała chorować, gdy dostała pierwszą serię granulek.U obu ważna była zabawa na świeżym powietrzu, dzień w dzień, niezaleznie od pogody, basen od 2 latek 2 razy w tygodniu.
Niestety przedszkole i żłobek =siedzenie w salce 6 - 8 godzin i maksymalnie godzinka na podwórku, przy ładnej pogodzie.W starszych grupach jest ciut lepiej.
A z nianią dziecko może wychodzić częściej, a jeśli jest to osoba sprawna,energiczna i wesoła, od małego będzie miało dużo ruchu.

Wowka
23-11-2004, 22:18
Ulgi podatkowe dla gospodarstw zatrudniających gosposie?
(PAP, tm/23.11.2004)

Wprowadzenie ulg podatkowych dla gospodarstw domowych zatrudniających gosposie proponuje Ministerstwo Gospodarki i Pracy.

Przewiduje to jeden z ponad 20 przygotowywanych przez resort projektów, które mają na celu aktywizację zawodową bezrobotnych w roku 2005.

Wiceminister gospodarki i pracy Piotr Kulpa powiedział PAP we wtorek, że projekty te powinny doprowadzić do zmniejszenia bezrobocia o 3 proc. do końca przyszłego roku i o 6 proc. do roku 2006. Obecnie bezrobocie w Polsce wynosi około 19 proc. i jest najwyższe w krajach Unii Europejskiej. Kulpa brał udział w konferencji "Przygotowanie służb zatrudnienia do realizacji programów rynku pracy w 2005 roku", na której dyskutowano o sposobach przeciwdziałania bezrobociu.

"Chcielibyśmy wprowadzić dodatkowe możliwości aktywizowania bezrobotnych - np. tworzenia ulg podatkowych dla gospodarstw domowych zatrudniających gosposie" - powiedział Kulpa.

Więcej --> http://podatki.onet.pl/1013509,1,0,wiadomosci.html

BK
24-11-2004, 09:51
Byłoby to normalne i zdrowe - dla mnie te 800 PLN na opiekunkę to jest poważne obciążenie i de facto ejst to koszt uzyskania przychodu - koszt, jaki muszę ponosić, żeby pracować.
Ale zanim to wejdzie w życie, dzieci podrosną ...

Tylko ciekawe, jak wtedy rozwiązana będzie kwestia ZUSu dla tych pań - czy oprócz umówionej kwoty (700-800 PLN) miałabym jeszcze płacić jej ZUS? :o

Aggi
01-12-2004, 10:17
Witam,
moja córka ma 6 lat, więc niania pełni również rolę pomocy domowej. Ma za zadanie zrobić prasowanie, posprzątać bajzel, przyprowadzić Małą z przedszkola i zająć się nią do mojego powrotu. Stawka 5 pln/h.[/list]

Aggi
01-12-2004, 10:31
Witam,
moja córka ma 6 lat, więc niania pełni również rolę pomocy domowej. Ma za zadanie zrobić prasowanie, posprzątać bajzel, przyprowadzić Małą z przedszkola i zająć się nią do mojego powrotu. Stawka 5 pln/h.[/list]

Miśki
01-12-2004, 12:19
Moj Misiaczek byl z Niania od 4 miesiaca zycia (niestety musialam wracac do pracy) do 3 roku zycia, kiedy poszedl do wspanialego przedszkola publicznego nr 8 w Policach (pozdrawiamy panie :lol: ). Niania byla emerytowana pielegniarka, prawdziwa dusza-czlowiek. Zajmowala sie tylko Misiem (codziennie spacery, nawet jak padalo, wozek opatulony, a ona szla), czasem cos mi posprzatala, gotowala Misiowi zupki. Jak byl starszy, czesto zabierala go do siebie. A i od czasu do czasu w soboty, jak chcielismy gdzies wyjsc wieczorem. "Babcia" uwielbiala Misia, a my wszyscy ja. Jedyny minus - rozpuscila mi juniora niesamowicie :wink: .

Placilam 500 zl miesiecznie (wlacznie z miesiacem urlopu).

kadra
01-12-2004, 14:10
Jesa,
moja zaczęła kręcić nosem na 1100pln (podwyżka o stówę w październiku była)... A jest tylko nianią. Nie sprząta, nie gotuje, 3 godziny w ciagu dnia, kiedy mała śpi - ona wypoczywa, a jej za to płacę, bo "taka jest specyfika zawodu niani"...
A cały czas się kłócimy, czy jak wezmę urlop na sylwestra i ona w tym czasie nie będzie pracować, to czy mam jej zapłacić 100% (opcja niani), czy 50% (opcja moja). A jak ja nie prcuję to dostaję 0% :(
Wot i sprawiedliwość...
pa
k

Wowka
15-07-2005, 19:56
Odświeżyłem bardzo stary post....
Coś się być może zmieni w zakresie legalności zatrudnienia.


Senat: Ulgi dla zatrudniających gosposie
(PAP, tm/15.07.2005)

Osoby, które zatrudnią u siebie gosposie, opiekunki czy ogrodników w ramach tzw. umowy aktywizacyjnej uzyskają ulgi podatkowe. Natomiast bezrobotni, którzy nie odpracują 10 godzin tygodniowo na rzecz gminy, stracą prawo do świadczeń. Przewiduje nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia, do której w piątek Senat zgłosił 30 poprawek.

Większość z nich ma charakter redakcyjny i doprecyzowujący.

Nowelizacja wprowadza prace społeczne dla bezrobotnych, zarejestrowanych w urzędach pracy, którym nie przysługuje prawo do zasiłku. Takich osób jest w Polsce 2 mln 493 tys.(z 2 mln 867 tys. zarejestrowanych bezrobotnych). Starosta będzie miał prawo skierowania bezrobotnych na 10 godzin tygodniowo do prac społecznych.

Jeżeli bezrobotny odmówi - utraci prawo do świadczeń z pomocy społecznej. Prace te byłyby płatne 6 zł na godzinę (i byłyby współfinansowane z Funduszu Pracy). Długotrwale bezrobotni lub bezrobotni do 25 roku życia będą mogli być kierowani do robót publicznych na 6 miesięcy.

Nowelizacja przewiduje także, że osoby, które zatrudnią w swoim gospodarstwie gosposie czy opiekunki na co najmniej rok, będą mogły odpisać od podatku równowartość rocznych składek na ich ubezpieczenie społeczne. Pracownicy mają być zatrudnieni w gospodarstwie domowym na podstawie umowy cywilno-prawnej i nie mogą być spokrewnieni ze swoim pracodawcą (do drugiego stopnia pokrewieństwa).

W środę, podczas senackiej debaty Zbigniew Romaszewski (Blok Senat 2001) podkreślał, że nowelizacja obniża standardy pracy (wprowadzając zamiast umowy o pracę umowę cywilno-prawną), a jej znaczenie dla redukcji bezrobocia jest - jak mówił - marginalne. Odmiennego zdania była Krysytyna Sienkiewicz (SdPl).

Według danych GUS, w gospodarstwach domowych zatrudnionych jest około 73 tys. osób. Resort gospodarki i pracy ocenia, że po wejściu w życie liczba zatrudnionych w gospodarstwach domowych powinna sięgnąć 150 tys. osób.

Zgodnie z nowelizacją, w dwóch najbliższych latach 7 proc. środków przeznaczonych na promocję zatrudnienia ma zostać przeznaczonych na wynagrodzenia dla pracowników urzędów pracy. Od przyszłego roku nie będą mogli być oni zatrudniani w oparciu o instrumenty rynku pracy (np. dofinansowanie z Funduszu Pracy). Od 2008 roku wynagrodzenia pracowników urzędów pracy mają być pokrywane przez samorządy.

Obecnie w urzędach pracy i przy pośrednictwie pracy zatrudnionych jest około 17 tys. osób, w tym od 30 do 70 proc. (w zależności od regionu) to osoby zatrudnione właśnie w oparciu o instrumenty rynku pracy.

Senackie poprawki będą głosowane w Sejmie.

żródło - http://podatki.onet.pl/1131101,1,0,wiadomosci.html