PDA

Zobacz pełną wersję : Zakończenie błędnie rozplanowanego komina



brownnoiser
16-10-2011, 14:37
Bardzo proszę o jakieś sugestie dotyczące zakończenia komina jak na załączonym rysunku. Został on tak wymurowany, że w tym momencie nie można zakończyć przewodów wentylacyjnych ( na rys. oznaczone litera W) na bok, na przolot. Pozostaje tylko opcja wypuszczenia ich do góry. Co zrobić aby 6 przewodów wentylacyjnych zakończyć w taki sposób żeby nie zaciągały spalin z przewodowów dymowych (S)? Dodatkowo aby nie nalewała się do nich woda w czasie opadów? Czy można zadaszyć cały komin łącznie z przewodami dymowi (jeden kominek drugi piec gazowy) czy może zastosować 8 nasadek na każdy przewód osobno? Jeśli tak to czy nasadki wentylacyjne niżej, dymowe wyżej? Jakie powinny być różnice w wysokościach? Przewody wentylacyjne mają wew. wymiar 120x140mm (4 szt.) oraz 100x250mm (2 szt.), dymowe na rurę fi=200 mm (ok 250x250mm). Nie wiem czy taka ilość wywiewek zmieści się koło siebie w takiej konfiguracji. Może zadaszyć cały komin a przewody dymowe wypuścić ponad to zadaszenie?

Z góry dzięki za uwagi.

Kominki Piotr Batura
16-10-2011, 15:08
Jeden sposób to nie przejmować się i zakończyć wentylacje 50-60 cm
poniżej zakończenia komina . Ja tak u siebie zrobiłem i nie odczuwam
dyskomfortu (zdjęcie). Dodatkowo ,otwory są od zachodu. Nie chciało
mi się wydziwiać - poszedłem na łatwiznę. Wdmuchiwanie wiatru w
kanały , jakoś nie robi na mnie wrażenia. Bo im bardziej piździ tym
bardziej dom wentyluje się jakimiś czarodziejskimi sposobami :D

Drugi sposób to fantazyjne nasadki z różnicą też tych 50-60 cm . To ,że
jestem zwolennikiem zadaszania kominów , pewnie doczytałeś w wątku
obok.

antech
16-10-2011, 15:27
Bardzo proszę o jakieś sugestie dotyczące zakończenia komina jak na załączonym rysunku. Został on tak wymurowany, że w tym momencie nie można zakończyć przewodów wentylacyjnych ( na rys. oznaczone litera W) na bok, na przolot. Pozostaje tylko opcja wypuszczenia ich do góry. Co zrobić aby 6 przewodów wentylacyjnych zakończyć w taki sposób żeby nie zaciągały spalin z przewodowów dymowych (S)? Dodatkowo aby nie nalewała się do nich woda w czasie opadów? Czy można zadaszyć cały komin łącznie z przewodami dymowi (jeden kominek drugi piec gazowy) czy może zastosować 8 nasadek na każdy przewód osobno? Jeśli tak to czy nasadki wentylacyjne niżej, dymowe wyżej? Jakie powinny być różnice w wysokościach? Przewody wentylacyjne mają wew. wymiar 120x140mm (4 szt.) oraz 100x250mm (2 szt.), dymowe na rurę fi=200 mm (ok 250x250mm). Nie wiem czy taka ilość wywiewek zmieści się koło siebie w takiej konfiguracji. Może zadaszyć cały komin a przewody dymowe wypuścić ponad to zadaszenie?

Z góry dzięki za uwagi.

A mógłbys podać wg jakiego projektu, a własciwie kto zaprojektował w tak dziwny sposób kominy?
Jeżeli masz juz ten komin to faktycznie nic nie poradzisz na to, a to czy dom bedzie wentylowany w "odwrotnym " kierunku niż powinien to na to tez nic nie poradzisz.
Ostatnio kolega do mnie mówi "wiesz a ja te wszystkie kratki wentylacyjne zasłoniłem, bo zimno było"..więc chyba Twój problem jest mniejszy :),

Konto usunięte_12*
16-10-2011, 19:14
Bardzo proszę o jakieś sugestie dotyczące zakończenia komina jak na załączonym rysunku. Z góry dzięki za uwagi.
Pomysł z jednym daszkiem nad kanałami wentylacyjnymi jest niezły. Dobrze by jednak było, aby między kominami spalinowymi zostawić (pod tym daszkiem) możliwie największą przerwę. Wyloty kominów spalinowych (tak jak podał K.P.B.) co najmniej 60 cm ponad tym daszkiem. Jedyny problem, to problem ...estetyki :rolleyes:

brownnoiser
16-10-2011, 19:19
Komin w projekcie był inny, posiadał tylko 2 przewody wentylacyjne i w związku z tym murarze zaproponowali dostawienie dodatkowych przewodów. Problem w tym, że na tym etapie nie miałem pojęcia jak powinno to wyglądać u góry, kierownik nie zauważył błędu, murarze wykazali się pomysłowością w ułożeniu zwartej bryły, natomiast zabrakło im wiedzy dotyczącej wykończenia sprawnie funkcjonujących przewodów wentylacyjnych, wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy z tego, że często nie wiedzą o czym mówią natomiast mówią co wiedzą. Kierownik zjawia się od święta na wyraźną prośbę i jeśli czegoś sam nie dopilnuję to efekt jest taki jak prezentuję.
Ne jednym ze składów słyszałem jak sprzedawca doradzał klientowi z podobnym problemem, że jeśli nie da się na boki "na przelot" to należy wypuścić do góry i zadaszyć (tak ponoć radzili na szkoleniu organizowanym przez Schiedla). Problem pojawia się z przewodami dymowymi. Komin wymurowanym jest z systemu, natomiast góra będzie omurowana cegłą klinkierową. Pomyślałem, że powyżej ostatniego pustaka z systemu mógłbym wymurować tylko naroża na wysokość 2 cegieł a na tych narożach wylać betonową czapę z wyjściami na przewody dymowe. W powstałe w ten sposób 4 prostokątne okienka wstawić dla poprawienia estetyki ew. jakieś kratki wentylacyjne ( tak aby nie było widać rur od przewodów dymowych). Czy jest to dopuszczalne rozwiązanie? Wentylacje byłyby w ten sposób odizolowane od ujść dymowych a wypuszczone byłyby do góry, dodatkowo z przewiewem z każdej strony oraz zadaszone.

Konto usunięte_12*
16-10-2011, 19:26
Pomyślałem, że powyżej ostatniego pustaka z systemu mógłbym wymurować tylko naroża na wysokość 2 cegieł a na tych narożach wylać betonową czapę(?) z wyjściami na przewody dymowe.
Czy nie chodzi ci tu raczej o zbrojone wieńce jako podstawę pod pozostałe części kominów z pełnej klinkierówki?

brownnoiser
16-10-2011, 20:04
Nie, to o czym piszesz wylane mam poniżej połaci dachu i na tym dookoła systemu chcę obmurować klinkierką. Następnie kiedy mur z klinkierki wyrówna na się z wysokością systemu (powyżej kalenicy) chciałbym wykonać tylko takie narożniki z cegły i na nich wylać zadaszenie a następnie w powstałe okna wstawić kratki wentylacyjne, przewody dymowe wypuścić powyżej "daszku".

Konto usunięte_12*
16-10-2011, 20:26
Jeśli dobrze zrozumiałem, to wyloty kanałów wentylacyjnych kończyłyby się we wspólnej przestrzeni?

brownnoiser
16-10-2011, 21:18
Jeśli dobrze zrozumiałem, to wyloty kanałów wentylacyjnych kończyłyby się we wspólnej przestrzeni?

Tak, ale na zasadzie wolnej przestrzeni, tzn nie planuję budowy jakiejś wspólnej komory, do której wpadałyby przewody wentylacyjne, chodzi o to żeby je wyprowadzić do samej góry komina i następnie wypuścić u góry tylko zadaszyć i oddzielić od kanałów dymowych.

Przestrzeń wylotu kilku kanałów na szczycie komina zawsze jest w pewnym przybliżeniu wspólna nawet jeśli jest niczym nieograniczona.

Konto usunięte_12*
16-10-2011, 22:13
Przestrzeń wylotu kilku kanałów na szczycie komina zawsze jest w pewnym przybliżeniu wspólna nawet jeśli jest niczym nieograniczona.
No - nie całkiem. Zależy od "konfiguracji". Jeśli wyloty są ułożone szeregowo, to sobie wzajemnie nie przeszkadzają. W tym przypadku może nie być tak "fajnie" :rolleyes: