PDA

Zobacz pełną wersję : Niska wilgotność w domu



jasiek71
27-10-2011, 19:43
witam
jak w temacie, co roku mamy ten sam problem..., w okresie grzewczym bardzo nam spada wilgotność w domu
w tym momencie jest 22%, ubiegłej zimy było nawet 14%, w lecie z wielkim trudem dom osiąga 47-50%
wentylacja z GWC obecnie chodzi 2-3 godz. na dobę, wyłączenie chyba nie wchodzi w rachubę
może znajdzie się jakaś "tęga głowa" i coś doradzi...

coulignon
27-10-2011, 20:14
higometr uszkodzony?

jasiek71
27-10-2011, 20:26
higometr uszkodzony?

sprawdzane jest OK
do wyczucia takiej niskiej wilgotności to nawet miernik nie potrzebny...
ma to co prawda jakąś zaletę, ale wolał bym żeby było bardziej "mokro";)

orko
27-10-2011, 20:59
Zbyt duża wydajność wentylacji.
U mnie 50-55% bez problemu.

jasiek71
27-10-2011, 21:20
Zbyt duża wydajność wentylacji.
U mnie 50-55% bez problemu.
WM jest dopiero drugi sezon, my od początku ( 6 lat) mamy problemy ze zbyt niską wilgotnością
dom nie ma tradycyjnych kratek wentylacyjnych, od samego początku był robiony pod WM( kanały)
jak dla mnie to jakieś "cuda" się dzieją, wszyscy mają raczej za wilgotno...
założyłem ten temat bo może jest coś "drobnym druczkiem"..., a ja o tym nie wiem;)

eniu
27-10-2011, 21:30
Chyba oczko wodne załóż w salonie...

lelelek
27-10-2011, 23:01
Moze oprucz WM masz jeszcze grawitacyjną przez nieszczelnosci

coulignon
28-10-2011, 05:06
tak głupi spytam - jak kubatura i jaka wydajność reku? Czy reku stoi w ocieplonym pomieszczeniu?

orko
28-10-2011, 06:16
Z tego co pamiętam około 300 m^3/h? A "niższą" wydajność uzyskujesz włączając WM jedynie na 2-3h?

mjakob
28-10-2011, 06:17
Też mam sucho. 25-30%. Went grawitacyjna.
Macie jakieś nawilżacze w domu? Jakie?

orko
28-10-2011, 06:25
Ja mam dwa nawilżacze: Prawy potencjometer od wywiewu i lewy od nawiewu :)

mjakob
28-10-2011, 06:43
Ja mam dwa nawilżacze: Prawy potencjometer od wywiewu i lewy od nawiewu :)

Nie, ta opcja za droga dla mnie ;-)

jasiek71
28-10-2011, 08:00
Moze oprucz WM masz jeszcze grawitacyjną przez nieszczelnosci

właśnie...
czy komin od kominka może powodować tak duży ciąg?(kiedy się nie pali )
druga sprawa jak wieje na zewnątrz to w kominku słychać takie "granie"(kominek jest rzadko używany ), a w okapie w kuchni stukają klapki zaworu zwrotnego...
tak mi się wydaję że to może mieć wpływ...
i teraz dobre pytanie, jak temu zaradzić??(zamurowanie kominka i okapu raczej odpada;) )

lelelek
28-10-2011, 08:26
Okap zlikwiduj przejdz na opcje pochłaniacza a na wlocie powietrza do kominka zamontuj szczelna klape. U mnie takie zamkniecie niestety tylko dało rade zamontowac na zewnátrz.

coulignon
28-10-2011, 10:38
kominek pobiera powietrze z pomieszczenia?

jasiek71
28-10-2011, 19:52
kominek pobiera powietrze z pomieszczenia?

kominek ciągnie z pomieszczenia, jak się nie pali to ma pozamykane wloty powietrza
poza tym jest doprowadzone powietrze z zewnątrz w pobliże wlotu do kominka zaopatrzone w przepustnicę którą otwiera się na czas palenia

jasiek71
28-10-2011, 19:57
Okap zlikwiduj przejdz na opcje pochłaniacza a na wlocie powietrza do kominka zamontuj szczelna klape. U mnie takie zamkniecie niestety tylko dało rade zamontowac na zewnátrz.
raczej myślę nad mechaniczną przepustnicą sterowaną elektrycznie która się automatycznie otwiera w momencie włączenia okapu
jest jeszcze jedna dziwna anomalia( o której dowiedziałem się przez telefon) ale dopiero jutro będę w domu, wszystko przeanalizuję i postaram się opisać

orko
29-10-2011, 10:57
Jeśli rzeczywiście palisz w tym kominku to masz jedną z przyczyn przesuszania domu. Kominek ciągnie powietrze z domu a nie z rury którą doprowadziłeś w pobliże.

lelelek
29-10-2011, 11:11
Również uważam że kominek jest największym winowajcą póżniej okap. U mnie kominek używany Codziennie i WM brink ustawiony na 1 bieg (135m3) w domu 21-22. Kominek z bezposrednim podłączeniem powietrza, kuchnia bez okapu i wilgotność 47-55

adam_mk
30-10-2011, 07:15
Obrzęd gromniczny porządnie bym wykonał...

Ten okap bardzo podejrzany mi się wydaje, bo kominek ma wloty przy podłodze...

Adam M.

lelelek
30-10-2011, 10:05
FlashBack czy chodzi o przestrzeń wentylacyjną pomiędzy ociepleniem a deskowaniem? bo nie zrozumiałem do końca

jasiek71
30-10-2011, 16:49
zajechałem do domu i ogarnąłem cały ten bajzel...( nie było mnie miesiąc)
otóż okazało się że zawiesił się cały ten komputer od sterowania moją wentylacją...
według zeznań żony wentylacja chyba dużo chodzi, a w naturze zasuwała ok. dwa tygodnie na okrągło z wydajnością ok. 380m3/h na samym GWC i by- pasie, tak że chałupę mam wywietrzoną za całą zimę...
przy okazji jestem w plecy trochę kwh bo ogrzewanie stawało sie powoli nie wydolne i zaczęło pracować nawet w drogiej taryfie:mad:
dzięki wszystkim za porady, tak czy inaczej trzeba będzie stopniowo coś usprawnić w okapie i kominku

lelelek
30-10-2011, 17:45
pisałeś, że zeszłej zimy miałeś 14% więc coś faktycznie musisz usprawnić

jasiek71
30-10-2011, 19:20
pisałeś, że zeszłej zimy miałeś 14% więc coś faktycznie musisz usprawnić

w połowie zeszłego okresu grzewczego była taka sytuacja..., mniej więcej w tym samym czasie uruchomiłem sterowanie do wentylacji i zaczęło się trochę poprawiać
miesiąc temu było 43% więc w miarę ok., kilka dni temu żona mówi że jest 22%, deczko się wkur.... że wysiłki na nic
no ale na szczęście okazało się że to z winy sterownika, zobaczymy jak będzie dalej...
jak na razie rośnie w tym momencie jest 32%
będę przez jakiś czas w domu to zrobię "obrzęd gromniczny":D i przyjrzę się ewentualnym nieszczelnościom, postaram się opisać spostrzeżenia bo może komuś się przyda

jasiek71
12-11-2011, 13:18
wrócę do tematu...
polatałem sobie ze świeczkami, nosem, mokrym palcem i czym tylko...
włączyłem tylko wentylator wyciągowy w WM żeby zrobić podciśnienie, powiem tak...
uszczelnienie domu to jest "walka z wiatrakami"
dmucha z gniazdek, halogenów, wkładek zamków, włazu na strych itd, itp...
wielki szacun dla tych co mają tak szczelne domy że po zrobieniu podciśnienia nigdzie nie wieje

zauważyłem też że nawet jak wentylacja nie chodzi to lekko wieje z kanałów nawiewowych (powietrze idzie grawitacyjnie z GWC )

jasiek71
12-11-2011, 14:25
Jasiek - a jaką masz teraz wilgotność?
u mnie aktualnie 37% na środku salonu...

ostatnio było w granicach 30%, po dzisiejszej nocy ( -4 ) rano było 27%, teraz jest 30%
po tym widać że dziury, dziury, dziury..., ale cały czas z tym walczę:)

coulignon
20-12-2011, 11:24
uj! a ja się martwię moimi 35%...

marchew
20-12-2011, 15:29
Czy wśród mających ten problem są też tacy ze stropem lanym (parterówka) lub lanymi skosami (poddasze użytkowe)?
Gdzieś był wątek, w którym Adam komuś tłumaczył, że mu wilgotność przez folię nieszczelną ulata (i to tłumaczyło niższą wilgotność na poddaszu niż na parterze).
Więc ciekawam czy z lanymi stropami problem się minimalizuje choć.
?

majki
20-12-2011, 20:19
Też obecnie mam 35%, idę przestawić higrometr ;)

pozdrawiam, majki

ludwik_13
20-12-2011, 20:42
Chyba powinnam się cieszyć, że u mnie w domu jest teraz 70 %. Żarty, ale ja z tym nie mogę sobie poradzić. Dom stary, silikaty, ocieplony styropianem, strop nieocieplony niestety. Latem ponad 80 %, zimą nieco mniej. Wentylacja w pełni niekontrolowana. Dobrze, że to ostatni sezon. Ale za to dobrze na urodę robi, cera się konserwuje, skóra nie pierzchnie...

eniu
21-12-2011, 07:03
Chyba powinnam się cieszyć, że u mnie w domu jest teraz 70 %. Żarty, ale ja z tym nie mogę sobie poradzić. Dom stary, silikaty, ocieplony styropianem, strop nieocieplony niestety. Latem ponad 80 %, zimą nieco mniej. Wentylacja w pełni niekontrolowana. Dobrze, że to ostatni sezon. Ale za to dobrze na urodę robi, cera się konserwuje, skóra nie pierzchnie...

Bądź przygotowana na ostrą jazdę organizmu po przeprowadzce,
jeśli w nowym domu będzie wilgotność za mała (poniżej 45 %).

ludwik_13
02-01-2012, 18:27
Jakoś nawilżymy, pranie sobie rozwieszę albo co... Albo czekają mnie zwiększone wydatki na kosmetyczke.

jasiek71
03-01-2012, 07:50
chyba po części znalazłem przyczynę zbyt niskiej wilgotności w moim domu...
otóż okazuje się że przy wyłączonej wentylacji cały czas idzie ok. 100m3 grawitacyjnie przez GWC
wyciąga chyba kominem od kominka i wyłazem na strych
wyłaz uszczelniłem ale dalej idzie grawitacyjnie...
obecnie od ok. tygodnia utrzymuje się na poziomie 32-34%
wentylację uruchamiamy tylko jak korzystamy z łazienki, trzeba będzie pokombinować z jakimś zaworem zwrotnym
ale musi być przepustnica sterowana bo taki klapowy cały czas jest uchylony przez ciąg grawitacyjny....

tomek131
03-01-2012, 08:10
Z WM nie mają problemów ci ludzie na forum ,którzy ją montują lub sprzedają.Podobnie jest z pompami ciepła.Tylko montujący lub sprzedający mają super wilgotność ,żadnych problemów,niskie rachunki,duże oszczędności itp itd.Uwierzcie na słowo ,że głupio to wygląda dla kogoś w miarę obeznanego w tym forum

coulignon
03-01-2012, 09:15
Niska wilgotność to nie jest problem posiadaczy WM. Jest problem posiadaczy jakiejklowiek, działającej wentylacji. "problemu" ze zbyt niską wilgocią w zimie nie mają posiadacze wentylacji pt szczelne okna i zaklejone kratki. Trochę śmierdzi, trochę woda leje się po oknach ale ogólnie jest git. Ogrzewanie wychodzi tanio. Na reku też nie wydali.

orko
03-01-2012, 11:54
Za bardzo uogólniacie. A potem można wyczytać, że jeden ma nieszczelny dom a drugi zbyt dużą wydajność wentylacji i kombinuje z okresowymi wyłączeniami.
Ja nie sprzedaję nic, jestem zwykłym szarym konsumentem, ale WM zrobiłem sobie sam i utrzymanie 50-55% wilgotności w domu ( a nie jest to pierwszy sezon grzewczy) przy stale działającej WM i świeżym powietrzu w domu to żaden problem.

compi
03-01-2012, 19:21
Mamy parterówkę z lanym stropem, o który ktoś pytał. Brak reku, ale chodzą na razie dwa wentyle i GWC rurowe. Pobudowlana wilgotność która wahała między 60, a 70% spadła do 45-50% i pomimo palenia w kominku z DGP nie zmienia sie od kilku miesięcy. Sądzę, że jednak słaba zima ma tu duży wpływ na warunki i to, że dom stoi praktycznie w lesie.

adam_mk
03-01-2012, 21:26
Uogólniając:
Jak się zbuduje bieda-domek kryty watą to uszczelnienie go jest wielką sztuką!
Ale coś za coś!
Niski komfort za kiepską technologię.
Bo, że za małą kasę to bym nie powiedział po tym, co tu wyczytuję w wielu wątkach...
Nie ma to jak ŚLICZNY bieda-domek z wszystkim, co wymyślono!
Z reku, okapem za okno, kominkiem a nawet wanną (jak jej było?) w cenie fajnego autka!

Człowiek JEST generatorem wilgoci!
Tam gdzie mieszka ZAWSZE generuje zbyt wiele i wentylować trzeba!
Chyba, że to szałas...

Adam M.

Przypomniałem sobie!
"Aura rozkoszy" jej było...
A.M.

piwopijca
04-01-2012, 07:18
Czlek produkuje wilgoci sporo, ale czasem zbyt malo na dana kubature.
Ja mam wilgotnosc na poziomie 30%, w zeszlym roku bylo na poczatku sezonu ok. 85% ale dom wysechl i spadlo pod koniec sezonu i to czasem do 20%.
Zmniejszylem wydajnosc wentylacji ze 100m3/h do 60m3/h i moze dlatego narazie nie spada ponizej 30%.
Zauwazylem po wyjeciu kasety na filtry, ze wieje mi swieze powietrze do centrali mimo ze mam przez GWC zwirowe podlaczona czerpnie a centrale wylaczona calkowicie.
Musze sprawdzic druga czerpnie besposrednia bo moze przepustnica nie jest szczelna i stamtad daje wiatrem.
Moze sie okazac ze nie mam tych ustawionych 60m3/h tylko znacznie wiecej poprzez "sama nature".
Czerpnia a scianie zachodniej (stamtad prawie zawsze wieje) a wyrzutnie mam w kominie, specjalnie zostawiony szyb wentylacyjny do tego celu.

BTW:wentytlacja dziala przy wylaczonej centrali, co prawda slabiej ale jednak.
Pzdr.

jasiek71
04-01-2012, 07:36
Czlek produkuje wilgoci sporo, ale czasem zbyt malo na dana kubature.
Ja mam wilgotnosc na poziomie 30%, w zeszlym roku bylo na poczatku sezonu ok. 85% ale dom wysechl i spadlo pod koniec sezonu i to czasem do 20%.
Zmniejszylem wydajnosc wentylacji ze 100m3/h do 60m3/h i moze dlatego narazie nie spada ponizej 30%.
Zauwazylem po wyjeciu kasety na filtry, ze wieje mi swieze powietrze do centrali mimo ze mam przez GWC zwirowe podlaczona czerpnie a centrale wylaczona calkowicie.
Musze sprawdzic druga czerpnie besposrednia bo moze przepustnica nie jest szczelna i stamtad daje wiatrem.
Moze sie okazac ze nie mam tych ustawionych 60m3/h tylko znacznie wiecej poprzez "sama nature".
Czerpnia a scianie zachodniej (stamtad prawie zawsze wieje) a wyrzutnie mam w kominie, specjalnie zostawiony szyb wentylacyjny do tego celu.

BTW:wentytlacja dziala przy wylaczonej centrali, co prawda slabiej ale jednak.
Pzdr.

widzę że masz podobną sytuację do mojej;)
czy centrale wentylacyjną masz na strychu a rura z GWC idzie pionowo przez dwie kondygnacje ?

piwopijca
04-01-2012, 07:43
Nie, centrale mam na parterze w samym srodku domu -pomieszczenie gospodarcze, z niego ida glowne rury na poddasze i stamtad rozchodza sie do wszystkich pomieszczen poddasza i parteru. Do centrali ida rury przez garaz, jedna besposrednio na sciane zewnetrzna (czerpnia besposrednia) a druga w dol do GWC pod podloga garazu i dopiero na sciane do czerpni. W garzu jest trojnik laczacy obie czerpnie (besposrednia i z GWC). Ta besposrednia ma przepustnice reczna, ktora jest stale zamknieta bo powietrze idzie non-stop przez GWC.
Nie mam czasu zeby zrobic "obrzedy gromniczne" i sprawdzic co i jak.
Jedno jest pewne, powietrze jest wdmuchiwane do instalacji mimo wylaczenia centrali, teraz tylko musze znalezc winowajce (oprocz samej natury).
Kombinowalem zeby w razie braku zasilania namiastka wentylacji byla a tu ... czlowiek nie wie, jakie sily drzemia w naturze.

Pzdr.

ravbc
04-01-2012, 08:13
Człowiek jest generatorem wilgoci, ale trzeba odpowiednio dużo "człowieków na metr kwadratowy", żeby wywiew smrodu nie spowodował "przy okazji" wygenerowania suszarni. ;-) Zwłaszcza, że wszelkie zapaszki (w szczególności te niechciane) rozłażą się po domu znacznie chętniej niż wilgoć...

jasiek71
04-01-2012, 08:18
u mnie jest pionowa rura o długości ok. 8mb, zaczyna się pod fundamentem a kończy na strychu
pod ziemią w tej rurze jest teraz 10,7* a na wlocie do centrali już 13,5*
powietrze ogrzewa się po przejściu przez dom i to powoduje ciąg...
mierzyłem na czerpni i leci cały czas ok. 100m3/h jak wszystko jest powyłączane

na razie nie mogę rozpracować którędy te 100m3 wychodzi
uszczelniłem dokładniej wyłaz na strych ale nic się nie zmieniło
obstawiam jeszcze komin od kominka, będzie mnie ktoś musiał zamknąć na dachu co by lewego powietrza nie puszczać i spróbuje pomierzyć ciąg w kominie...
szkoda że nie ciągnie kratkami w łazienkach bo miałbym kontrolowaną grawitację o sprawności odzysku ok. 50% (na wlocie z GWC 10,7 a na wylocie z domu 21* )

piwopijca
04-01-2012, 08:23
Jako ciekawostke powiem, ze jest olbrzymia roznica i to odczuwalna pomiedzy domem tzw. standardowym a z wentylacja mechaniczna-oczywiscie poprawnie pracujaca.
Bylem niedawno u znajomych, pala piecem na ekogroszek, maja tzw. wentylacje grawitacyjna no i grzejniki. Bylo u nich cieplo, ale odczualismy razem z zona ze jest nie tyle cieplo bo to tez o ile duszno i zimny pot nas zalewal -nie z goraca. Wrocliem do domu a tutaj prawie tak samo swieze powietrze jak na zewnatrz, zadnego zaduchu, zapachow wilgoci etc. - to jest ten komfort o ktory mi chodzilo.
Niska wilgotnosc nie jest tak dokuczliwa jak zaduch, oczywiscie jesli jest minimum tyle co u mnie, te 30% lub wiecej.

Pzdr.

tomek131
04-01-2012, 08:32
To robiąc WM robi się też przy okazji WG i działa...tzn działa ta WG.Działa nawet jak WM nie działa

jasiek71
04-01-2012, 08:38
To robiąc WM robi się też przy okazji WG i działa...tzn działa ta WG.Działa nawet jak WM nie działa

raczej robiąc GWC rurowe lub żwirowe w domu z grawitacyjną(czytaj kominami ) da się jakoś to kontrolować a przy okazji ogrzać wstępnie to powietrze...

piwopijca
04-01-2012, 10:56
Ja nie mam grawitacyjnej jako docelowej wentylacji - oprocz garazu
Jeden komin musialem wymurowac dla kominka w salonie i jednego szybu wentylacji grawitacyjnej bo kierownik sie uparl ze musi byc do odbioru -teraz jest zamkniety kratka zaluzjowa, doatkowo pociagnalem w ym kominie dwa szyby, jeden do garazu jako wentylacyjna a dodatkowy na wyrzutnie wentylacji mechanicznej i odpowietrzenie kanalizacji.

Pzdr.

edde
04-01-2012, 16:15
....
na razie nie mogę rozpracować którędy te 100m3 wychodzi
..
obstawiam ... wyrzutnię WM, no chyba, ze gdzieś w domu masz większą dziurę o dużo mniejszym oporze niż instalacja WM, ale chyba przy przepływie, który grawitacja wymusza na 100m3 jak piszesz nie jest problemem żeby wyszło to wyrzutnią, u mnie na wyłączonym reku i wietrze w czerpnię (a czerpnia to jeszcze goła dziura fi200 bo kratka ze skośnymi lamelkami leży i doczekać się montażu nie może ;)) tak właśnie się dzieje

adam_mk
04-01-2012, 23:44
Wyrzutnią może nic nie wylatać...
Może wylatać watą na stropie piętra.
Wlata czerpnią.

Adam M.

jasiek71
05-01-2012, 07:10
Wyrzutnią może nic nie wylatać...
Może wylatać watą na stropie piętra.
Wlata czerpnią.

Adam M.

wyrzutnią nic nie wylata, mam tam zamontowany zawór klapowy i jest zamknięty...

jak przez watę ?
przez płytę przełazi ???

adam_mk
05-01-2012, 10:19
Od dawna, w wielu wątkach w kółko powtarzam te same stare prawdy.
Weryfikowalne prawdy!

Budowane są domy.
Na ścianach kładzie się do pół metra najlepszych ociepleń.
Pod podłogę na gruncie wpycha się styropian w czerwcu -lipcu -sierpniu i zamyka tam sporo wody tworząc bagno podpodłogowe.
Strop pietra buduje się z waty (gadają wełna i dodają coś od szklana po mineralna).
Watę otulają foliami w stu odmianach - wygląda fajnie na tym etapie!
Potem maskują to jakimś karton-gipsem przy okazji dziurawiąc te folie w 10 000 miejsc tymi wkrętami do k-g.
Jest dobrze do pierwszej wietrznej pogody.
Przychodzi wiatr, buda "popracuje" i sitko nad głową się "otwiera".
Dom ( każdy! od zawsze!!!) jest dobrym przybliżeniem balonu na ciepłe powietrze.
Nie poleci, bo za ciężki, ale bardzo próbuje.
Na najwyższy sufit wywierane są siły rzędu setek kilogramów.
Napiera ten bąbelek ciepłego i wilgotnego powietrza z wnętrz.
Nie ma cudów!
Ta płyta to sito!
Możesz sprawdzić wiosną. Wsadź w tę watę łapę od góry tam, gdzie masz jaki dostęp.
Znajdziesz bagno.
To bagno schnie sobie całe lato i cykl powtarza się w następnym sezonie grzewczym.
Zakładanie, że taki sufit jest szczelny, nie wypuszcza ciepła (i wilgoci) to nieporozumienie.

Czy Wy NAPRAWDĘ myślicie, że sto czy dwieście lat temu nie znano waty tego rodzaju?
Może nie była szklana czy kamienna tylko darta z drewna, trzciny czy podobnych materiałów.
Wcale gorsza od dzisiejszej waty nie była i NADAL się ją wytwarza.
A jednak TAK domów nie budowano!
Wiedzieli CZEMU a tu i teraz o tym zapomniano.
Chyba - celowo!
Gdzieś ten chłam produkowany masowo, a który jest kiepskim zamiennikiem, namiastką - sprzedać trzeba!

Adam M.

jasiek71
05-01-2012, 11:10
więc co radzisz ?
zrównać z ziemią i postawić nowy z lanego betonu, jak bunkier;)

adam_mk
05-01-2012, 12:52
Od zawsze istniał taki idiotyzm - że bardzo nie lubiano posłańców, którzy dostarczyli złe wieści!
Czasem nawet ich ubijano!
-Zupełnie jakby to akurat ONI te wieści generowali...

Często robię za takiego, co gada same niefajne rzeczy...
Wypromowano niskobudżetowe bieda-domki wciskając ludziom, że to jest ta najwłaściwsza technologia i optymalnie ciepła, tania...
Dodano do tego sieć marketów pełnych MAXów, porotermów, gazobetonów, waty i styropianu...
Architekci projektują pod to, co w marketach leży a nie pod to, co należałoby zbudować.

No i robi się tak - że pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela a TRZECI dla Ciebie!
A ten jest który?

Co zrobić trzeba - to wiesz!
Ma być szczelny.
Jak uszczelnić?
Rozebrać połowę i zbudować DOBRZE?
Łatać to co jest w drogich technologiach?
Sprzedać komu (wpuszczając go w maliny, co zupełnie po chrześcijańsku jest!) i zbudować nowe?
Ja nie wiem.

Są regiony kraju, gdzie inaczej jak "trumnę" to się nie buduje!!!

Adam M.

adam_mk
05-01-2012, 13:10
Inwestor, zwłaszcza taki, co buduje PIERWSZY dom, jest jak dojna krowa!
Głupi jak to bydlątko i dojny!
W obłędnym pędzie za oszczędnościami bierze byle jaki projekt (bo indywidualny droższy) bez zagłębiania się w istotę problemu, bo jej wcale nie zna!
Bryła mu się podoba, wielkość, układ pomieszczeń - dalej już nie wybiega, bo nie wie, że powinien i liczy na cud jakiś - że INNI wiedzą co JEMU potrzebne i "dobrze mu zrobią".
Dopiero jak kasę wydał a to, co stoi okazuje się dalekie od oczekiwanego ideału zaczyna drążyć - czemu!
Wtedy jest już w sytuacji nieomal bez wyjścia i z kredytem na dziesięciolecia...
Wtedy wszyscy wykonawcy to złodzieje i debile!
Świat jest podły, ludzie wredni i nic tylko strzelać!

Jak mu wtedy mówić, że SAM zapchlił ten problem?
Jak się mówi wtedy, gdy zaczyna lub ma zamiar zacząć - słowa nie rozumie! Wie lepiej!!!
Jak już rozumie - to jest "ugotowany"...

I tak to trwa, bo nikomu jakoś nie zależy/nie opłaca się propagować wiedzy o tym JAK BUDOWAĆ DOBRZE.
Każdy chce sprzedać. Dużo sprzedać i za "dobrą" cenę!

Adam M.

jasiek71
05-01-2012, 13:35
adam...
uwielbiam te twoje posty....
jak sobie poczytam...
to wiem że nic nie wiem...

z dwojga złego to lepszy ten przewentylowany niż zapleśniały...

an-bud
05-01-2012, 15:50
Inwestor, zwłaszcza taki, co buduje PIERWSZY dom, jest jak dojna krowa!
Głupi jak to bydlątko i dojny!
W obłędnym pędzie za oszczędnościami bierze byle jaki projekt (bo indywidualny droższy) bez zagłębiania się w istotę problemu, bo jej wcale nie zna!
Bryła mu się podoba, wielkość, układ pomieszczeń - dalej już nie wybiega, bo nie wie, że powinien i liczy na cud jakiś - że INNI wiedzą co JEMU potrzebne i "dobrze mu zrobią".
Dopiero jak kasę wydał a to, co stoi okazuje się dalekie od oczekiwanego ideału zaczyna drążyć - czemu!
Wtedy jest już w sytuacji nieomal bez wyjścia i z kredytem na dziesięciolecia...
Wtedy wszyscy wykonawcy to złodzieje i debile!
Świat jest podły, ludzie wredni i nic tylko strzelać!

Jak mu wtedy mówić, że SAM zapchlił ten problem?
Jak się mówi wtedy, gdy zaczyna lub ma zamiar zacząć - słowa nie rozumie! Wie lepiej!!!
Jak już rozumie - to jest "ugotowany"...

I tak to trwa, bo nikomu jakoś nie zależy/nie opłaca się propagować wiedzy o tym JAK BUDOWAĆ DOBRZE.
Każdy chce sprzedać. Dużo sprzedać i za "dobrą" cenę!

Adam M.

Witaj Adamie
200 lat temu budowano inaczej.
"bida" mieszkała w prawie jednoizbowych domach, bogatsi w większych domach i mieli ludków do palenia ;)
Mam chatkę z tego okresu, nawet dwie zimy w połowie tego domu udało mi się przetrwać.... br....
Miesięcznie szło około 10mp drewna na ogrzewanie!!! ....i było ledwo znośnie.
Jak wiesz zrobiłem niskobudżetowy bieda-remont i co ? Teraz na połowę domu styknie 5mp drewna ... ale na sezon.
Gdzie byś wolał mieszkać?

ps. j-j też sp.... budowę? ;)
Pozdrawiam, najlepszego w nowym roku.:)
Jurek

coulignon
05-01-2012, 18:27
adam...
uwielbiam te twoje posty....
jak sobie poczytam...
to wiem że nic nie wiem...

z dwojga złego to lepszy ten przewentylowany niż zapleśniały...

A przy spotkaniu na żywca co się dzieje!!! Ja zawsze miałem za słabą głowę żeby dotrwać do końcowych wniosków. Raz widziałem Anbuda który być może dotrwał ale nie przysowoił i zdaje sie zasnął...

an-bud
05-01-2012, 19:25
A przy spotkaniu na żywca co się dzieje!!! Ja zawsze miałem za słabą głowę żeby dotrwać do końcowych wniosków. Raz widziałem Anbuda który być może dotrwał ale nie przysowoił i zdaje sie zasnął...

Cześć :)

....może się film urwał... aby dyskutować czasem trzeba mieć inne zdanie ;) a własnego będę bronił jak niepodległości... bo wiem jak to dobrze, no może prawie dobrze zrobić :P

Pozdrawiam :)

coulignon
05-01-2012, 19:29
he, he! Jurku, pozdrowienia noworoczne od mnie i Konkubiny.

adam_mk
05-01-2012, 19:48
Jureczku !
Akurat Ty to wiesz co budujesz, bo nie jedno już postawiłeś!
A gdzie bym wolał pomieszkać?
Czasem mam wściekłą ochotę zapomnieć na czas jaki o swojej ruderce i inną obejrzeć...

Pozdrawiam wszystkich noworocznie!
Adam M.

"z dwojga złego to lepszy ten przewentylowany niż zapleśniały... "

Z zapleśniałego by się nie wyłgał ani architekt ani budowlańcy!
:lol:
A że przewentylowany - to tylko uważny czytelnik forum, będący jednocześnie tak majętny, że ma hygrometr - zauważy!
- To takie się stawia!
:lol:
A.M.

jasiek71
10-01-2012, 14:42
nowe wieści...
jako że cały czas leci mi grawitacyjnie przez GWC te 100m3/h postanowiłem wyłączyć całkowicie went. nawiewowy a wywiew zdławić na te 100m3
(wiadomo do pokoi wlata..., a wylata ???, więc lepiej żeby wylatało łazienkami;))
no i....
jest nowy problem....
po pewnym czasie zaczyna być czuć swąd spalenizny w salonie wydobywający sie z kominka ( nie palony )
znaczy że to komin robi ciąg wentylacji, jak zrobiło sie lekkie podciśnienie w domu to powietrze zaczęło w drugą stronę tym kominem...??

compi
10-01-2012, 14:57
Uważam, że gdybyś zrobił odwrotnie to wyszłoby to lepiej. A więc nawiew zdławić, a wywiew wyłączyć. Oczywiście dla eksperymentu. Wtedy nie czułbyś spalenizny, ale za to samo by się może w tym kominku rozpaliło? ; )

jasiek71
10-01-2012, 14:59
Uważam, że gdybyś zrobił odwrotnie to wyszłoby to lepiej. A więc nawiew zdławić, a wywiew wyłączyć. Oczywiście dla eksperymentu. Wtedy nie czułbyś spalenizny, ale za to samo by się może w tym kominku rozpaliło? ; )

poczytaj sobie temat od początku....

compi
10-01-2012, 15:10
Czytałem wcześniej i poważnie zrobiłbym tak jak napisałem. Mam podobnie jak Ty. Gdy włączy się powietrzna pompa ciepła do CWU pobierająca teraz "zimą" powietrze z garażu, to potrafi się w kominie zrobić cofka i zapach swądu mozna wyczuć, ale tylko gdy szybry są niepozamykane. Podobnie mam przy rozpalaniu, gdy nie sprawdzę czy pompa właśnie pracuje.Dymu trochę pociągnie. Dla tego nadciśnienie moim zdaniem jest wskazane tym bardziej, że zimy nie ma, przynajmniej u mnie, i powietrze tłoczone do domu ma sporą wilgotność. Pomimo tego zauważamy jej spadek w domu, choćby przez cortaz bardziej elektryzujące się elementy. Do wspomnianego kominak podchodze jak pies do jeża bo szyberek prawie zawsze strzeli po paluchu. Chyba go uziemię ; ). A tak niskiej wilgotności jak u Ciebie nie widziałem nigdzie.

eniu
11-01-2012, 20:48
O rzesz ty Karol ! Jutro lete do Plebana ze świczkom.
Na intencję ,że mnie nic nie podkusiło z tymi WM, GWC ITD...:D

Jasiek, w kominku rurę gazetą zatkaj . Liwko Ci powie jak :D:D

jasiek71
13-01-2012, 08:58
O rzesz ty Karol ! Jutro lete do Plebana ze świczkom.
Na intencję ,że mnie nic nie podkusiło z tymi WM, GWC ITD...:D

Jasiek, w kominku rurę gazetą zatkaj . Liwko Ci powie jak :D:D

z tym kominkiem coś jest na rzeczy...
trzeba będzie mu wszystkie uszczelnienia powymieniać bo jak jest wiatr to świszczy przy szybach

Kasia242
13-01-2012, 17:03
WM ,,odwadnia,, powietrze..przeciez to prosty banał.
Nie ma mozliwosci oszukac praw fizyki na tym globie.
Jesli otworzysz okno na osciez to ,,wrzucasz ,, do domu jednym haustem full powietrza które ma swoja ,,naturalna,, wilgotnosc-taka jak jest na dworze czyli-WYREGULOWANĄ przez naturę.Przez słońce,wode wiatr,temperature...to powietrze moze miec bardzo duża wilgotnosc ale chyba nigdzie na globie nie ma zerowej.

Jesli tworzysz namiot tlenowy lub pomieszczenie do zycia ,to jesli ma to byz zdrowe to to powietrze nie moze byc zabrane,ocieplone z odzysku,,(wysuszone,co logiczne) i wtłoczone- bo zawsze będa minusy...tak jakby 100 lat temu wiatraków nie było hehe,za to wiatr jest zawsze -na zewnatrz:) i tam powietrze ma swoja wilgotność.
To dlatego ludzie odkąd wprowadzili sie do mieszkac lepiej sie czuja na ,,swieżym powietrzu,,
Dobrze ma w stopce j-j-,,To co korzystne juz dawno wymyslone,, a teraz trzeba sprzedawac.Dlatego WM tak polecane przez niektórych jest ok ale tylko jesli dołozymy nawilzanie powietrza i klimatyzacje z odpowiednim sterowaniem-inaczej to tylko drogi wiatrak.
pozdrawiam

compi
22-01-2012, 17:18
Tylko czasem, gdy grawitacyjna wentylacja nie hula jak należy i pojawi się na oknach wilgoć, a później czarny nalot w narożach ścian, to wtedy dokładamy wentylatorek.

parseq
27-01-2012, 00:06
u mnie jest pionowa rura o długości ok. 8mb, zaczyna się pod fundamentem a kończy na strychu
pod ziemią w tej rurze jest teraz 10,7* a na wlocie do centrali już 13,5*
powietrze ogrzewa się po przejściu przez dom i to powoduje ciąg...
mierzyłem na czerpni i leci cały czas ok. 100m3/h jak wszystko jest powyłączane



Czy rura z GWC biegnie (pionowo 8mb) przez dom bez ocieplenia???
Jeśli nie ma ocieplenia rury, to jak uniknięto kondensatu na powierzchni rury?

jasiek71
27-01-2012, 10:46
Czy rura z GWC biegnie (pionowo 8mb) przez dom bez ocieplenia???
Jeśli nie ma ocieplenia rury, to jak uniknięto kondensatu na powierzchni rury?

rura ma zabudowę z k-g i zasypane granulatem styropianowym

hajnel
08-01-2017, 15:12
Cześć, jak tam u was z wilgotnością w domu? U mnie zew/wew 46/32 trochę mało... Jak sobie radzicie?

kapik
11-01-2017, 08:00
Witam,

Ja mam bardziej drastyczny problem a mianowicie wilgotność powietrza w domu mam poniżej skali higrometru.. czyli pewnie w okolicach 20%.
Dwa dni temu uruchomiłem nawilżacz powietrza, ale w sumie nie miało to żadnego wpływu na wskazania ani mojego higrometru w termometrze, ani tego w nawilżaczu.

W jaki sposób sprawdzić gdzie ta wilgoć ucieka?

Dom jest parterowy z użytkowym poddaszem - ma 14 lat, a ja kupiłem go w zeszłym roku. Wentylacja jest grawitacyjna, ogrzewany jest piecem gazowym.

Dzieki za porady.

e_gregor
11-01-2017, 09:18
Może higrometr popsuty? Oprócz nawilżacza należałoby zmniejszyć wentylację. Może masz nieszczelne okna albo któreś ciagle otwarte? Piec gazowy gdzie jest - kotłownia, czy jakieś pomiesczenie otwarte na resztę domu? Czy ma zamknietą komorę spalania czy otwartą?

kapik
11-01-2017, 09:42
Może higrometr popsuty? Oprócz nawilżacza należałoby zmniejszyć wentylację. Może masz nieszczelne okna albo któreś ciagle otwarte? Piec gazowy gdzie jest - kotłownia, czy jakieś pomiesczenie otwarte na resztę domu? Czy ma zamknietą komorę spalania czy otwartą?

Piec gazowy jest w w jednym pomieszczeniu, które faktycznie jest otwarte na reszte domu - nazwijmy je spiżarnia. Piec jest z otwarta komora splania i koło niego jest doprowadzenie powietrza z zewnatrz. Z tej rury dmucha zimne powietrze dość konkretnie. Gdy uchylę okno w sasiednim pokoju, to jakby zmieniał się ciag i z tej rury koło pieca juz tak nie dmucha.
Generalnie okna sa zamkniete ze względu na obecne temperatury (-10) , pomijac momenty kiedy je otwieram na wietrzenie. Jesli chodzi o szczelność okien - to jak sprawdzałem ręka to jest całkiem ok. Znalazłem dwa okna z których trochę ciagnie, ale z drugiej strony okna nie maja nawiewników więc może ta nieszczelność nie jest taka zła jeśli chodzi o dopływ świeżego powietrza..

W salonie jest kominek, którego obudowa gdy w nim nie palę jest dość zimna. Odprowadzenie spalin z kominka jest w rurze nierdzewnej

Rozważałem wykonanie pomiaru kamera termowizyjna, ale nie jestem póki co przekonany czy wnioski z tego pomiaru mi w czymś pomoga

Higrometr działa - sprawdzalem. Poza tym mam dwa - osobny i w nawilżaczu.

ravbc
11-01-2017, 10:07
Jeśli kominek ma własny nawiew powietrza (co sugeruje "zimność" obudowy przy braku palenia), to poprzymykaj kratki wentylacyjne i zamknij (oddziel od reszty domu) tą spiżarnię z kotłem. Skoro dom parterowy, to warto by też sprawdzić szczelność stropu (czy tam nie ma przewiewów na strych). Ale w ogólności wielkich szans nie ma, żeby opanować suchość. Przy dużym szczęściu może uda Ci się ją nieco ograniczyć (dojdziesz może do 25, maks. 30% wilgotności względnej). Módl się o szybkie wzrosty temperatur za oknem, to grawitacja nieco zmaleje...

e_gregor
11-01-2017, 11:36
Piec Ci zużywa wilgotne powietrze i w to miejsce musi naleciec dużo świeżego. Za dużo nie zdziałasz w takim układzie... no chyba że bys troche obniżył temperaturę w domu. Jaka masz obecnie?

kapik
11-01-2017, 15:34
Piec Ci zużywa wilgotne powietrze i w to miejsce musi naleciec dużo świeżego. Za dużo nie zdziałasz w takim układzie... no chyba że bys troche obniżył temperaturę w domu. Jaka masz obecnie?

Temperatura chyba taka przeciętna miedzy 19 a 21. Piec jest nastawiony na 20 w ciagu dnia, 19 na noc.

Tylko na dworzu wilgotność jest obecnie wyższa niż u mnie - jak na chwile wystawiłem higrometr to pokazał 40%...

Skoro piec zużywa, to jak zamknę drzwi i dodam przy nich uszelki to powinno pomóc?

kapik
11-01-2017, 15:51
Jeśli kominek ma własny nawiew powietrza (co sugeruje "zimność" obudowy przy braku palenia), to poprzymykaj kratki wentylacyjne .

Wszystkie kratki czy chodziło o ten dopływ powietrza przy kominku?


i zamknij (oddziel od reszty domu) tą spiżarnię z kotłem.

W drzwiach sa uszczelki, wiec tylko je zamkne i na dole poloze recznik dla testu.


Skoro dom parterowy, to warto by też sprawdzić szczelność stropu (czy tam nie ma przewiewów na strych). .

A jak to sprawdzic ?

ravbc
11-01-2017, 18:52
Wszystkie kratki czy chodziło o ten dopływ powietrza przy kominku?

Wszystkie poza dopływem powietrza do kominka

A co do szczelności strychu, to poszukaj na forum info o "obrzędzie gromnicznym", albo po prostu odpal świecę dymną na parterze, zamknij się na strychu i patrz którędy leci...