PDA

Zobacz pełną wersję : Czy wkład kominkowy z płaszczem może być używany jako wkład zwykły?



MazDoroty712
31-10-2011, 19:47
Jakieś 10 lat temu nabyłem wkład z płaszczem wodnym. Sprawa zamontowania go w poprzednim domu upadla i wkład sobie leżał jeść nie wołając... W tej chwili kończy się budowanie nowej chatki i chciałbym wykorzystać ten wkład, nie podłączając go jednak do instalacji c.o. Powstaje pytanie - czy mogę wykorzystać ten wkład czy muszę jednak go zamienić na wkład zwykły?

romole
31-10-2011, 19:57
Dowcipas, czy wziąłeś wolne od myślenia?

MazDoroty712
31-10-2011, 20:27
Ani jedno ani drugie, po prostu pytam bo nie wiem.

eniu
31-10-2011, 20:58
Jedyny problem to nieosłonięte blachy w obrębie paleniska.
Normalnie chłodzi je woda , więc osłoń je płytkami szamotowymi.
Wystarczy je poustawiać.

romole
31-10-2011, 22:01
Eniu, po zaślepieniu płaszcza uwięzione powietrze z wkładu zrobi termos. Przeca obudowa ma grzać!
Nie lepiej to wymienić na adekwatne urządzenie?

eniu
01-11-2011, 06:35
Eniu, po zaślepieniu płaszcza uwięzione powietrze z wkładu zrobi termos. Przeca obudowa ma grzać!
Nie lepiej to wymienić na adekwatne urządzenie?


Nie wpadłem na to ,że ktoś go może zaślepić!!! Słuszna uwaga.

Pewnie ,ze lepiej wymienić, ale może chodzi o kasę ?

M***ki
01-11-2011, 16:37
Jedyny problem to nieosłonięte blachy w obrębie paleniska.
Normalnie chłodzi je woda , więc osłoń je płytkami szamotowymi.
Wystarczy je poustawiać.

:lol2: Ale żarty sobie z ludzi robicie .. :lol2: Mam nadzieję że nikt z czytających forum nie bierze tej porady "enia" na poważnie :confused:

eniu
01-11-2011, 20:26
:lol2: Ale żarty sobie z ludzi robicie .. :lol2: Mam nadzieję że nikt z czytających forum nie bierze tej porady "enia" na poważnie :confused:


Przytłaczająca ilość Twoich "poważnych" porad na forum , szczególnie
wszystkich w tym utwierdza :D. No koleś , pokaz mistrzostwo i wytłumacz
zainteresowanemu forumowiczowi , czym grozi palenie we wkładzie,
który go przestał interesować jako wodny. Tylko przyłóż się do odpowiedzi,
a nie jakieś tam tradycyjne bzdety ... Może i ja się czegoś w końcu od
Ciebie nauczę...

bohusz
01-11-2011, 20:40
Szlifierka kątowa w ruch... drugi płaszcz, na złom.. może bedzie na soczek z czarnej porzeczki. Podobno zdrowe są.
Szamoty jak nie ma, to do paleniska zakupić.
Gdzie kupić?
Wyszukiwarka google, hasło "płyty szamotowe"


Następne pytanie proszę

Forest-Natura
01-11-2011, 20:48
Witam.
Mężu Doroty - znajdź kogoś, kto ci będzie w stanie przy okazji wykonania kominka, zasypać przestrzeń "na wodę" zwykłym szamotem mielonym ...
Będziesz miał "maszynkę do grzania" ...
Pozdrawiam.

Kominki Piotr Batura
01-11-2011, 20:55
Eee taaamm , znowu zmowa !:rolleyes:

M***ki
02-11-2011, 06:19
Witam.
Mężu Doroty - znajdź kogoś, kto ci będzie w stanie przy okazji wykonania kominka, zasypać przestrzeń "na wodę" zwykłym szamotem mielonym ...
Będziesz miał "maszynkę do grzania" ...
Pozdrawiam.
Forest tym wpisem ustanawiasz MISTRZOSTWO ŚWIATA !! Nawet "eniu" nie jest w stanie przebić takich patentów .. Znów twoja wiedza;) jest górą wysoko ponad wszystkimi... jak to zwykle z fajerwerkami bywa..

M***ki
02-11-2011, 06:22
Jedyny problem to nieosłonięte blachy w obrębie paleniska.
Normalnie chłodzi je woda , więc osłoń je płytkami szamotowymi.
Wystarczy je poustawiać.

Pierwsza"porada" .. bardzo ciekawa..

M***ki
02-11-2011, 06:22
Nie wpadłem na to ,że ktoś go może zaślepić!!! Słuszna uwaga.

Pewnie ,ze lepiej wymienić, ale może chodzi o kasę ?

Druga porada .... temat się rozwija ...

M***ki
02-11-2011, 06:23
Przytłaczająca ilość Twoich "poważnych" porad na forum , szczególnie
wszystkich w tym utwierdza :D. No koleś , pokaz mistrzostwo i wytłumacz
zainteresowanemu forumowiczowi , czym grozi palenie we wkładzie,
który go przestał interesować jako wodny. Tylko przyłóż się do odpowiedzi,
a nie jakieś tam tradycyjne bzdety ... Może i ja się czegoś w końcu od
Ciebie nauczę...

Trzecia porada ... tu proponuje zwrócić uwagę na słowo BZDETY.....

eniu
02-11-2011, 06:33
Cztery wpisy - napracowałeś się by nic nie powiedzieć :D

Forest-Natura
02-11-2011, 07:16
Witam.
Mistrzu - no daj tu choćby jeden sensowny przykład czegokolwiek, co może być niewłaściwego w mojej akurat radzie ...
- palenisko jest ? Jest.
- ma dziesięć lat - czy coś mu się stanie? Nie - podejrzewam jest to jakiś tani "łup" bez żadnych wymyślnych rzeczy, ot dwuścienne pudło do zalania wodą.
- posiadacz chce go świadomie pozbawić wody i tak go użytkować ? Tak.
No to jakie widzisz przeciwwskazania?
Stanie się coś złego?
Coś się rozleci czy zepsuje?
Zrobi komuś krzywdę?
Powiedz że chłopie wreszcie cokolwiek mądrego, radę jakąś daj, ze dwa mądre słowa z których ktokolwiek coś skorzysta ... bo już Forumowiczom się "ulewa" od linków do Twojej strony i reklamowania "jedynej słusznej" technologii kominkowej ... o przepraszam - zduńskiej. Zapomniałem że wszak jesteś Mistrzem ...
Pozdrawiam.

eniu
02-11-2011, 07:30
Forest.

Zdejmowanie koniowi klapek z oczu , to ryzykowane zadanie...

Forest-Natura
02-11-2011, 08:11
Witam.
Nie no ... ja to tak bardziej do Męża Doroty, żeby zobaczył że można ...
Co do rzeczonego konia ... jest takie powiedzenie o jego krzyżówce z innym nieparzystokopytnym ... też bardzo upartym.
Pozdrawiam.

M***ki
02-11-2011, 09:35
Możesz wszak zamieszczać swoją reklamę ..o ile zapłacisz ..i uruchomisz stronę internetową ....

Forest-Natura
02-11-2011, 09:55
Witam.
Wątek liczy już 21 "postów". Sześć autorstwa Mistrza - żaden w temacie i żaden nie dający nawet cienia odpowiedzi na rzucone pytanie ...

Mężu Doroty, powtórzę to jeszcze raz - jeżeli szkoda Ci kasy na nowe palenisko i chcesz wykorzystać to co już masz, możesz śmiało wykonać to co pisałem, chociaż Mistrzowi się to w głowie nie mieści. Pomimo tego że jak najbardziej potentaci - producenci palenisk robią takie rzeczy (podwójny płaszcz stalowy z zasypką akumulacyjną w środku) i liczą sobie za to grubą kasę.
Drugie wyjście to sprzedaż tego co masz i kupno innego paleniska - takiego jak chcesz. Ale sprzedasz marnie a dołożyć będziesz musiał dużo żeby uzyskać taki efekt jaki miał byś niejako "przy okazji" :rolleyes:
Pozdrawiam.

MazDoroty712
18-11-2011, 12:47
Dziękuję za wszystkie rzeczowe odpowiedzi, za te nierzeczowe również bo to zawsze weselej na forach :) Szczególne podziękowanie dla Bohusza, do którego pozwoliłem sobie zadzwonić i otrzymałem rzeczowe, wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania.

Tak jak zauważył Forest-Natura, mój wkład to faktycznie tani łup, za to pasujący gabarytami do obecnego domu. No i musiałbym sporo wybulić za nowy wkład z półokragłą szybą.

Pytanie wynikało z potrzeby ogrzania ścian domu do temperatury powyżej 16st. - taki wymóg technologiczny przy ocieplaniu pianką PUR. Mogłem wypożyczyć dmuchawy gazowe i wybulić kilkaset PLN na gaz, kupić kozę za 200PLN (mam kilka kubików pociętego drewna z budowy) albo użyć jako kozy wkładu, który już mam. Dzięki rozwianiu moich obaw czy coś wybuchnie zastosowałem wariant trzeci. Na wkładzie położyłem tylko jakieś 30 kostek granitowych i teraz w całym domu utrzymuje się temperatura rzędu 17-20st (akurat w sam raz dla majstrów od wykończeniówki). Chodzimy sobie z codziennie wieczorkiem z moją Dorotką na naszą budowę i pijemy wino przy świetle i cieple kominka :)

BTW po dokładniejszych oględzinach wyszło, że rolę płaszcza stanowi płaskie naczynie stanowiące tylną ściankę paleniska. Przy odrobinie gimnastyki można je wyjąć i w jego miejsce wstawić płyty szamotowe ale chyba spróbuję wypełnić ten wkład mielonym szamotem jak radzi F-N.

eniu
18-11-2011, 16:13
Dziękuję za wszystkie rzeczowe odpowiedzi, za te nierzeczowe również bo to zawsze weselej na forach :) Szczególne podziękowanie dla Bohusza, do którego pozwoliłem sobie zadzwonić i otrzymałem rzeczowe, wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania.

Tak jak zauważył Forest-Natura, mój wkład to faktycznie tani łup, za to pasujący gabarytami do obecnego domu. No i musiałbym sporo wybulić za nowy wkład z półokragłą szybą.

Pytanie wynikało z potrzeby ogrzania ścian domu do temperatury powyżej 16st. - taki wymóg technologiczny przy ocieplaniu pianką PUR. Mogłem wypożyczyć dmuchawy gazowe i wybulić kilkaset PLN na gaz, kupić kozę za 200PLN (mam kilka kubików pociętego drewna z budowy) albo użyć jako kozy wkładu, który już mam. Dzięki rozwianiu moich obaw czy coś wybuchnie zastosowałem wariant trzeci. Na wkładzie położyłem tylko jakieś 30 kostek granitowych i teraz w całym domu utrzymuje się temperatura rzędu 17-20st (akurat w sam raz dla majstrów od wykończeniówki). Chodzimy sobie z codziennie wieczorkiem z moją Dorotką na naszą budowę i pijemy wino przy świetle i cieple kominka :)

BTW po dokładniejszych oględzinach wyszło, że rolę płaszcza stanowi płaskie naczynie stanowiące tylną ściankę paleniska. Przy odrobinie gimnastyki można je wyjąć i w jego miejsce wstawić płyty szamotowe ale chyba spróbuję wypełnić ten wkład mielonym szamotem jak radzi F-N.



A może zamieściłbyś zdjęcie tego wkładu? Z tego co mówisz wnioskuję ,
że ten wkład może mieć jeszcze drugie naczynie, w górnym sklepieniu.