PDA

Zobacz pełną wersję : 4 x 1,5 do gniazek



BiG35
02-11-2011, 14:24
Mój elektryk z nieznanego mi powodu na 2 obwodach zastosował na inst. gniazd 4 * 1,5 zamiast 3 * 2,5. Proszę o podpowiedzi jak najlepiej spożytkować 4 przewód?

autorus
02-11-2011, 15:04
ja bym raczej dał 4x2,5 lub 5x2,5 :)

Ogólnie masz tak jakby były dwa przewody po 3x1,5. Możesz w rozdzielni oddzielnie je zabezpieczyć bezpiecznikami.

Jarek.P
02-11-2011, 15:27
Proszę o podpowiedzi jak najlepiej spożytkować 4 przewód?

Możesz go obciąć. Możesz go też np zwinąć w ładną sprężynkę, jeśli puszki są na tyle głębokie, że zmieści się za gniazdkiem, w razie przewiercenia przewodu w ścianie, być może kiedyś uratuje tą instalację.

Żadnych innych zastosowań, w szczególności zastosowań elektrycznych szczerze mówiąc nie widzę. Gniazdko masz zasilane z przewodu 1,5mm2, bezpiecznik na obwodzie tego gniazdka zatem powinien mieć wartość 10A i żadne kombinacje z tym czwartym przewodem tego nie zmienią. Jeśli bardzo chcesz się bawić, możesz nim zrównoleglić przewód N, ale sens tego będzie jedynie odrobinkę większy od wypisania wzdłuż izolacji przewodu cytatów z Tory w intencji ochrony jego żył przed awarią.

J.

Anixxxek
02-11-2011, 21:09
Olej jedną żyłę i tyle.Pewnie elektrykowi zostało takiego przewodu to i użył.

autorus
02-11-2011, 21:26
http://plc-home.pl/forum/empty-t119.0.html;msg1430#msg1430

"Rozumiem to tak: kładziesz 4x2,5 na obwód do max 10 gniazdek, gniazda nie sterowane podpinasz fazę z pierwszego przewodu, sterowane pod fazę z drugiego przewodu, trzeci to zero a czwarty ochronny.

A z tą centralą to domyślam się że miałeś na myśli manipulatory, jeśli tak to polecam dać 10x0,5 albo 2x6x0,5 - w manipulatorze są dwa dodatkowe wejścia i dodatkowe żyły mogą się przydać."

Może to Ci pomoże.

BiG35
03-11-2011, 08:35
Zajrzałem do tablicy. Moi elektrycy uznali że należy podłączyć 2 przewody pod "L" i tak zrobili.
Jarek, czemu uważasz że lepiej byłoby pod "N"? Nie pytam o pomysł ze sprężynką i Torę bo jest to zrozumiałe i słuszne.


Możesz go obciąć. Możesz go też np zwinąć w ładną sprężynkę, jeśli puszki są na tyle głębokie, że zmieści się za gniazdkiem, w razie przewiercenia przewodu w ścianie, być może kiedyś uratuje tą instalację.

Żadnych innych zastosowań, w szczególności zastosowań elektrycznych szczerze mówiąc nie widzę. Gniazdko masz zasilane z przewodu 1,5mm2, bezpiecznik na obwodzie tego gniazdka zatem powinien mieć wartość 10A i żadne kombinacje z tym czwartym przewodem tego nie zmienią. Jeśli bardzo chcesz się bawić, możesz nim zrównoleglić przewód N, ale sens tego będzie jedynie odrobinkę większy od wypisania wzdłuż izolacji przewodu cytatów z Tory w intencji ochrony jego żył przed awarią.

J.

Jarek.P
03-11-2011, 09:40
Jarek, czemu uważasz że lepiej byłoby pod "N"? Nie pytam o pomysł ze sprężynką i Torę bo jest to zrozumiałe i słuszne.

Bo we wszystkich "upalonych" na skutek przeciążenia gniazdkach, jakie widziałem, to właśnie N się upalało.

J.

thomyk
04-11-2011, 17:17
dokłądnie nie ma sensu podwajanie fazy przecież którędyć to musi wrócić ... moze jeszcze panu zabezpieczyli 20 A esem :)

BiG35
14-11-2011, 13:57
Tak czytam..... ale nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz.


http://plc-home.pl/forum/empty-t119.0.html;msg1430#msg1430

"Rozumiem to tak: kładziesz 4x2,5 na obwód do max 10 gniazdek, gniazda nie sterowane podpinasz fazę z pierwszego przewodu, sterowane pod fazę z drugiego przewodu, trzeci to zero a czwarty ochronny.

A z tą centralą to domyślam się że miałeś na myśli manipulatory, jeśli tak to polecam dać 10x0,5 albo 2x6x0,5 - w manipulatorze są dwa dodatkowe wejścia i dodatkowe żyły mogą się przydać."

Może to Ci pomoże.

geguś
14-11-2011, 20:05
Bo we wszystkich "upalonych" na skutek przeciążenia gniazdkach, jakie widziałem, to właśnie N się upalało.

J.To były stare, dwuprzewodowe instalacje, czy już nowe?

Jarek.P
14-11-2011, 21:39
To były stare, dwuprzewodowe instalacje, czy już nowe?

Raczej stare, ale nie jestem pewien, czy i jakaś nowa się też mi nie trafiła.

J.

thomyk
15-11-2011, 06:05
Ja w tym tygodniu taką nową diagnozowałem. Upalone zero w 2 puszkach. Napięcie 110 V w gniazdach :) Jak zagranicą

geguś
15-11-2011, 15:00
Ja w tym tygodniu taką nową diagnozowałem. Upalone zero w 2 puszkach.Jak nowe, to bład w sztuce. W starych najczęściej upalenia występowały przy gniazdach zerowanych i wpiętych odbiornikach które miały połączenia z innymi instalacjami, najczęściej z wodą lub z c.o. Wtedy całością ganiały prądy robocze, którędy bliżej i łatwiej. Takie gniazdo robiło za punkt zbiorczy instalacji całego budynku i gotowe. Zaczynało się od wypalenia, poprzez zespawanie gniazda z wtyczką, na końcu pożar.

thomyk
15-11-2011, 15:04
poprzedni elektryk tak dokręcił na listwie , że gwint przeciągnęło :)

Jarek.P
16-11-2011, 08:59
Jak nowe, to bład w sztuce. W starych najczęściej upalenia występowały przy gniazdach zerowanych i wpiętych odbiornikach które miały połączenia z innymi instalacjami, najczęściej z wodą lub z c.o. Wtedy całością ganiały prądy robocze, którędy bliżej i łatwiej. Takie gniazdo robiło za punkt zbiorczy instalacji całego budynku i gotowe. Zaczynało się od wypalenia, poprzez zespawanie gniazda z wtyczką, na końcu pożar.

Nie potrafię uzasadnić tego, dlaczego to akurat N się najczęściej upala w przeciążonej instalacji (mam kilka pomysłów, ale są na tyle wydumane, że nie odważę się ich prezentować) , ale raczej nie jest to takie proste, jak piszesz, bo np. nie tłumaczy upalania się właśnie zera w urządzeniach nie mających żadnego styku z innymi instalacjami.

J.

geguś
16-11-2011, 18:01
To daj przykład odbiornika w klasie 0 lub II który został zespawany z gniazdem.

Jarek.P
16-11-2011, 22:17
Pierwszy z brzegu, który mam niemal "pod ręką": pokutująca jeszcze u mojej rodziny trzydziestoletnia farelka, która ma drugą klasę izolacji, wtyczka (wykonana w ten sposób, że do gniazdek z bolcem włożyć ją można tylko w jeden sposób) ma obtopiony plastik naokoło zerowego bolca.

J.

geguś
17-11-2011, 16:31
No to tu raczej stawiam na niedostosowanie instalacji do obciążenia i raczej chybił trafił, że to akurat przewód zerowy został spalony. Nie ma innego racjonalnego technicznego wytłumaczenia. Elektryka to fizyka, cudów nie ma.

Jarek.P
17-11-2011, 18:07
Ale to był przykład z raczej licznej grupy, a nie jedyne wystąpienie zjawiska.

Co do racjonalnego wytłumaczenia - teoretycznie sprawa jest prosta: co wylata jednym bolcem, wlata drugim, tu i tu płynie ten sam prąd, jeśli oba bolce mają tak samo zrobione połączenia, rezystancja styku jest taka sama i grzeją się tak samo. Jeśli jednak przyjmiemy, że zjawisko to jest faktem, nie zaś wielokrotnym zbiegiem okoliczności, przyczyna jakaś być musi, decydować więc muszą niuanse. Jak choćby minimalnie lepsze odprowadzanie ciepła przez styk fazowy wynikające z jego wyższego potencjału elektrycznego względem otoczenia dzięki czemu ów styk zaczyna się minimalnie mniej grzać, a już ta minimalna różnica powoduje powstanie minimalnie mniejszego utleniania powierzchni metalu i ową różnicę zaczyna pogłębiać - teoria mocno wydumana i szczerze mówiąc nie mam odwagi twierdzić stanowczo, że tak jest i basta, ale jednocześnie jakieś wytłumaczenie by to było...

J.

geguś
17-11-2011, 18:19
W sumie każdy może mieć swoją. Ja pozostaję przy lotto dla odbiorników bez przewodu ochronnego. Dla tych w przewodem PE to sprawa jasna.

michcio0711
18-11-2011, 17:18
Co do przepalania się N, to często trzeba wziąć pod uwagę harmoniczne.
Oczywiście farelek czy innych sprzętów oporowych to nie dotyczy, ale wszelkiej elektroniki z przetwornicami już tak. One strasznie odkształcają prąd.
W niektórych przypadkach przewód N jest już grubszy niż fazowe z racji ogromnego zagęszczenia przetwornic, choćby budynki biurowe z ogromem "transformatorów elektronicznych" do halogenów, świetlówek i komputerów. Inaczej by się wręcz zapalił.

geguś
19-11-2011, 18:05
Zgadza się. Ale to dotyczy układów 3fazowych, gdzie dla trzech faz jest jeden neutral. Tu dochodzi do sumowania harmonicznych, W odbwodach jednofazowych to co w przewodzie fazowym to i w neutralnym.

chris_w
02-12-2011, 08:31
Można po hydraulicznemu: lepiej poprawić odpływ niż dopływ - dlatego lepiej niech neutralny ma mniejszą rezystancję (dwie żyły).

thomyk
02-12-2011, 18:41
jeśli taki kabel idzie od tablicy to może kiedys się do czxegoś przyda ale jak w puszcze jakiejś łąćzy się z jakimś 3x coś tam to poprostu pewnie jakis kabel zdobyczny miał kolo ... zresztą kto puszcza pod gniazdo 1,5 mm kw no chyba , że do alarmu albo gdzieś gdzie wie jaki będzie pobór mocy

compi
09-12-2011, 16:02
Przy obecnym wyścigu zbrojeń i żelazkach po 2800W i czajnikach po 2500 to ta półtorówka na dłuższą metę to niezbyt dobry wybór.

dendrytus
09-12-2011, 16:54
zresztą kto puszcza pod gniazdo 1,5 mm kw no chyba , że do alarmu albo gdzieś gdzie wie jaki będzie pobór mocy
Niemcy w całym domu.
Wyjątkiem są obwody w kuchni, pralni i tam gdzie z góry wiadomo, że będzie szansa na duży pobór.

autorus
09-12-2011, 17:26
fakt, tez o tym slyszalem. Niestety w moich warunkach to wykluczone, nie mam pojecie z ktorych gniazdek bede kozystal dla wiekszej mocy.

thomyk
11-12-2011, 12:37
nie mam pojecie z ktorych gniazdek bede kozystal dla wiekszej mocy.

Prawie każdy tak ma dlatego 3x2,5 się daje i spokój. Zresztą po co oszczędzać akurat na przekroju w tym przypadku.

autorus
11-12-2011, 12:48
Choćby dla oszczędności. To ma sens dla ludzi zorganizowanych którzy dokładnie wiedzą co gdzie chcą mieć. Ja jestem roztrzepany i mam 100 pomysłów na minutę wiec dla mnie to nie przejdzie.

thomyk
11-12-2011, 14:45
Może to być dobre rozwiązanie jak mamy w domu instalację robioną w gwiazdę to te 1,5 wystarczy bo każde gniazdo osobno do rozdzielni i wystarczy.
Dziś masz taki pogląd na instalację , a jutro ci się coś odmieni. Lepiej zawsze na zapas - tak po komunistycznemu , ale nieraz się przydało , że mimo zapewnień inwestora , że będzie gazową kuchenkę miał podciągnąłem 3 fazy. Potem okazało się , ze jednak lyta indukcyjna :) Zawsze lepiej przewidzieć takie rzeczy.