PDA

Zobacz pełną wersję : Kuchnia - jak du?a?



Marzanka
19-04-2004, 12:20
Pogadajmy proszę o kuchni :D Jak duża w Waszym domu będzie kuchnia?
Ja szukałam projektu w którym kuchnia będzie miała przynajmniej 14 m. Już nie takie ważne jest czy będzie otwarta na pokój dzienny czy zamknięta, o ile właśnie, czy będzie duża. Tak mam już dość 7-metrowej kucheneczki w moim mieszkaniu w bloku, że właśnie to pomieszczenie obsesyjnie prześladuje mnie przy próbach projektowania w myślach domu. Duży stół, na którym z jednej strony będę mogła kroić warzywa na sałatkę, a z drugiej moja przyjaciółka na sympatycznej serwetce dostanie filiżankę herbaty. I tak sobie będziemy gadać, a ja będę pichcić. I będziemy popijać winko a ja będę pichcić, i ciekawe co mi się upichci :lol: Powiem szczerze, że byłam rozczarowana oglądając niektóre projekty, w których kuchnia nadal jest taka mała (8 m na przykład). Ponieważ mój dom nie może być zbyt duży, zdecydowałam się więc na nieduży pokój dzienny (22 m) i całkiem sporą kuchnię. Chyba też przesunę trochę ścianę wewnętrzną i zmniejszę pokój-pracownię, na korzyść jednej z łazienek - też lubię je duże ;) A jakie są wasze preferencje? Gdybyście musieli wybierać to jak by to wyglądało? Duży pokój dzienny i mała kuchnia czy odwrotnie?

Anna Wiśniewska
19-04-2004, 12:49
W naszym domu kuchnia będzie miałą 10 m, salon około 24. oba pomieszczenia względem siebie otwarte.
To otwarcie pomieszzceń daje efekt właśnie taki, o jakim piszesz- Ty możesz pichcić, przyjaciółka może sobie siedzieć blisko Ciebie i popijać winko :wink:

Ja bardzo chciałam mieć, nawet niewielką, ale otwartą kuchnię, żeby nie chodzić z talerzami do jadalni i spowrotem, żeby nawet coś tam przygotowując czynnie uczestniczyć w życiu toczącym się w salonie. To były moje priorytety :lol:

kol
19-04-2004, 13:25
my mamy w projekcie prawie 12 m kwadr. jak widziałam u koleżanki 10 m kw. to wydawała mi się już duz także te 12 metrów chyba powinno mi starczyć . ale tak naprawde to przekanoam sie częsciowo dopiero jak mi w tym tygodniu psotawią piętro. wtedy będę mogła już opisać odczucia wizualne.pozdr.

Marzanka
19-04-2004, 13:43
Ja bardzo chciałam mieć, nawet niewielką, ale otwartą kuchnię, żeby nie chodzić z talerzami do jadalni i spowrotem, żeby nawet coś tam przygotowując czynnie uczestniczyć w życiu toczącym się w salonie. To były moje priorytety :lol:

Wcale się nie dziwię, bo ja także zdecydowałam się na takie rozwiązanie. Razem daje mi to 36 m i to jest po prostu piękne uczucie ;)

Aleksandryta
19-04-2004, 14:09
A mnie sie marzy kuchnia 16-18 m2 z wyspa lub ze stolem po srodku. Kuchnia czesciwo zamknieta, tak pol na pol. Teraz mam kuchnie otwarta i jak przewalam garami to w salonie wszyscy krzycza MAMO CISZEJ! :D. No i te zapachy. A poza tym nie moge pozbyc sie pewnego skrepowania, jak mam gosci np. na kolacji i oni widza ten balaganik w kuchni i sledza co nakladam na talerz. U mnie wszyscy lubia siedziec w kuchni i pogadywac ze mna, jak cos pichce. Siedzenie w salonie nie zastapi siedzenia przy duzym stolew kuchni i plotkowania. I jeszcze marzy mi sie, zeby z kuchni tak jak z salonu bylo bezposrednie wyjscie do ogrodu. Ale sie rozmarzylam :D :oops:

MILeq
19-04-2004, 14:12
Ja mam niestety jedynie 8 m2, na szczęście otwartą z prawie dwóch całych stron.
Jadalnię mam osobną, więc w kuchni nie będę potrzebował stołu do jedzenia.
Gdybym miał możliwość, to faktycznie bym ją o jakieś 5-6m zwiększył

JoShi
19-04-2004, 14:48
moja kuchnia ma ok 12 mkw ale na dodatek mam drugie tyle jako jadalnie, otwarta na kuchnie (cyba ze bede chciala to zamkne i mam zamknieta :) ). Na razie nie mam jeszcze w tej kuchni docelowych mebli (tylko taka prowizorke, zeby bylo na czym posilek przygotowac) a juz mysle, ze jest ogromna

Qura
19-04-2004, 16:27
Myślę, że jeżeli ktoś chce mieć ładną dużą kuchnię, nie połączoną z salonem to powinno to być ok. 20 mkw. najlepiej w kwadracie. Można wtedy wstawić na środek duży stół, nie potrzeba żadnej jadalni i noszenia talerzy. Właśnie taką kuchnię mieli moi dziadkowie w kamienicy. Na prawdę warto. W końcu w kuchni nie tylko się gotuje, ale i spędza dużą część dnia.
Inna rzecz jeżeli kuchnia jest połączona z salonem, wtedy wystarczy w zasadzie zabudowa kuchenna jednej ze ścian.

Marzanka
19-04-2004, 17:11
Myślę, że jeżeli ktoś chce mieć ładną dużą kuchnię, nie połączoną z salonem to powinno to być ok. 20 mkw. najlepiej w kwadracie.

Masz rację, 20 metrów to po prostu prawdziwa kuchnia, taka z klimatem. Można w niej spędzać mnóstwo czasu niekoniecznie jedynie gotując. Dlatego bałam się, że w projektach gotowych nie znajdę takiego, w którym dom mały, a kuchnia duża. Ale znalazłam :) Ja też pamiętam taką wielką kuchnie z mojego dzieciństwa. Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano ;)

Ewunia
19-04-2004, 18:04
Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano ;)
Co rano ??? :o A kto je wypiekał ??? :o

Aga J.G
19-04-2004, 18:22
Ewunia jak znam Zycie to babcia moja zawsze wcześnie wstawała a jak się dziwiłam to powtarzała "jak urośniesz też tak będzie" i chyba jeszcze dostatecznie nie urosłam bo nadal uwilbiam spać rano :wink: :)

Marzanka
19-04-2004, 18:22
Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano ;)
Co rano ??? :o A kto je wypiekał ??? :o

:lol: Sorry, powinno być: co niedziela. Też mi się zachciewa -codziennie :wink: Babcia wypiekała co niedzielę. Soboty były wtedy pracujące. A na rogu był sklep, w którym sprzedawano mleko wlewając je do kanki. Wracałam zawsze z tym mlekiem okropnie nim wywijając. Raz zagapiłam się na coś i wylałam połowę na siebie ;) Niech będzie, robię się coraz starsza i pewnie dziecinnieję, dlatego chce dużą kuchnie i plasterek świata z przeszłości :wink: Może kiedyś przy tym dużym stole ja będę serwowała bułeczki drożdżowe swoim wnukom.

groszek 3
19-04-2004, 18:25
moja kuchnia będzie miała również 14 m a może nawet 15, do tego dochodzi jadalnia 11-12 m. Myślę iż będzie w sam raz. :lol:

Marzanka
19-04-2004, 18:27
moja kuchnia będzie miała również 14 m a może nawet 15, do tego dochodzi jadalnia 11-12 m. Myślę iż będzie w sam raz. :lol:

Czyli nie jestem taka całkiem nienormalna :wink: Na razie widzę tylko jedną mniejszą kuchnie a i tak jest otwarta na pokój dzienny. Eee, to zaczynam się tu czuć "zadomowiona" :wink:

groszek 3
19-04-2004, 18:38
Marzanka ... i powiem Ci że wcale taka wielka ta kuchnia nie wygląda na pierwszy rzut oka.......i jesteś całkiem całkiem normalna :wink: :lol:
W tej chwili mam 8 m i cała jest zapchana i zawalona po brzegi.

Ewunia
19-04-2004, 18:49
Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano ;)
Co rano ??? :o A kto je wypiekał ??? :o
:lol: Sorry, powinno być: co niedziela. Też mi się zachciewa -codziennie
To już brzmi lepiej :D


Może kiedyś przy tym dużym stole ja będę serwowała bułeczki drożdżowe swoim wnukom.
Za takie pomysły pojechano tu kiedyś po mnie :wink: Uważaj, bo i ciebie trafią :wink: :D

Marzanka
19-04-2004, 20:29
W tej chwili mam 8 m i cała jest zapchana i zawalona po brzegi.

Ja mam tak samo. Garnki wylatują mi na głowę, bo poustawiane są jeden w drugi. Ja jestem niezbyt wysoka i jak usiłuję jakiś wyjąć nie włażąc na stołek, to zwykle kończy się to łapaniem trzech innych spadających mi "z nieba" ;)

Marzanka
19-04-2004, 20:32
Za takie pomysły pojechano tu kiedyś po mnie :wink: Uważaj, bo i ciebie trafią :wink: :D

Znaczy się co? Znaczy się wnuków nie wolno? ;) No nie żartuj Ewunia, pewnie mi jeszcze przyjdzie te parę lat poczekać, ale wiesz, już tak strasznie się nie obruszam na słowo "wnuk". Jeszcze dwa, trzy lata temu to czułam się po prostu dziwnie urażona, jak ktoś mówił coś o wnukach. Teraz stwierdzam, że to może być nawet przyjemne. Ciągle dojrzewam najwyraźniej ;)

nowaczka
19-04-2004, 21:00
Razem z jadalnią jest ok 14 m2.W porównaniu z obecną blokową klitką to bardzo dużo przestrzeni.

Ewunia
19-04-2004, 22:00
Za takie pomysły pojechano tu kiedyś po mnie :wink: Uważaj, bo i ciebie trafią :wink: :D
Znaczy się co? Znaczy się wnuków nie wolno? ;)
http://emots.gpbb.net/Lol.gif Wnuki wolno, tylko takie wymysły, jak własnoręczne przetwory, czy właśnie bułeczki, to wg niektórych "wizja na dluzsza mete skazana na funkcjonowanie tylko w starych filmach" :-?

Krystian
19-04-2004, 22:17
Pogadajmy proszę o kuchni :D Jak duża w Waszym domu będzie kuchnia?
Ja szukałam projektu w którym kuchnia będzie miała przynajmniej 14 m. ...A jakie są wasze preferencje? Gdybyście musieli wybierać to jak by to wyglądało? Duży pokój dzienny i mała kuchnia czy odwrotnie?

Kuchnia - 14,1m2 :P , salon - 36m2 :wink: ... takie mam preferencje 8) 8) 8)

tola
19-04-2004, 22:37
Kuchnia 13m2. polaczona z jadalnia 20m2. z jadalni przejscie do salonu 36m2. Jadalnia spora, gdyz chce tam wstawic oprócz stolu mebelki z rattanu - taki kacik herbaciany. Maz w salonie oglada "Tygodnik polityczny jedynki", a ja z przyjaciolka pijemy herbatke w jadalni :P

eska-j
19-04-2004, 23:21
Kuchnia - 14,1m2 :P , salon - 36m2 :wink: ... takie mam preferencje 8) 8) 8)

Muszę przyznać Krystian, że Twoje wymiary są idealne! :D

finiszant
20-04-2004, 08:15
Od 2 lat używamy kuchnię ok. 16 m2, teoretycznie oddzieloną od pokoju (30 m2) drzwiami (szer 1,5 m2) - których juz wiemy na pewno nigdy nie wstawimy, pozostanie swobodne przejście do i z kuchni. Taki układ bardzo nam odpowiada, przy 5-osobowej rodzinie nakrywanie i zbieranie ze stołu idzie bardzo sprawnie, w poprzednim mieszkaniu w bloku od lodówki (i zlewu) do stołu było 10 m i bieganie z każdym talerzykiem czy łyzką było okropne. Wybierając ten układ świadomie zrezygnowaliśmy z osobnej "paradnej" jadalni, która moim zdaniem zabiera niepotrzebnie dużo miejsca (najczęściej właśnie kosztem kuchni). Oczywiście duży stół stoi we wspomniamym pokoju - ale go nie zagraca. Plusem dużej kuchni jest to, że dzieciaki mają gdzie rozkładać np. z brudzące malowanie itp.
Finiszant

peilin
20-04-2004, 08:59
Ja bede miala kuchnie 7.5 m polaczona z jadalnia 15m i czesciowo polaczona z salonem 47m. Troche sie obawialam, ze kuchnia za mala, ale mam obok spizarnie, no i nie jestem fanka pichcenia i gotuje raczej malo.
pozdrawiam

Aleksandryta
20-04-2004, 09:04
finiszant i to jest to! :D .Duza kuchnia niby zamknieta, a jednak otwarta, noi salon tak min. 30m2 z jadalnia. A stol jadalniany blisko kuchni.
Marzanka, a co myslisz o projekcie "Pod dębami" Muratora dla takich miskow jak my :D.
Ewuuunia ratuj nie umiem wstawiac POMOZ :(

Wiech
20-04-2004, 09:13
Mam kuchnie zamknięta 16m/2.Z żoną tak zdecydowaliśmy żeby oddzielić od salonu .Salon i jadalnia ma 43m/2.Pozdrawiam Wiech.

BK
20-04-2004, 09:18
U mnie kuchnia ok 10 m ale otwarta na salon 40 m albo i więcej, tak ze my z mężem będziemy pichcić, dzieci będą się bawić albo odrabiać lekcje, robić krzyżówki, rysować etc przy stole w jadalni i tym sposobem będziemy wszyscy razem na kupie, co wszyscy uwielbiamy.

Bardzo lubimy pichcić, lubią nam w tym pomagać dzieci, ale teraz w mieszkaniu kuchnia jest niestety osobna - pełna integracja niemożliwa.
W domu będzie super - już czuję te świeże bułeczki drożdżowe na stole i dzieciaki z nosami nad blachą ...

A prosto z tej jadalni przy kuchni będzie można wyjść na zadaszony taras na kawę ...

Marzanka
20-04-2004, 09:50
Marzanka, a co myslisz o projekcie "Pod dębami" Muratora dla takich miskow jak my :D

Aleksandryta, masz na myśli ten dworek pod dębami :o No piękny jest, ale to dla bardzo dobrze ustawionych niedźwiedzi. Ja jestem misiek przeciętniak :wink: Ale ładny projekt, ładny, oj ładny.

Krystian
20-04-2004, 10:15
Kuchnia - 14,1m2 :P , salon - 36m2 :wink: ... takie mam preferencje 8) 8) 8)

Muszę przyznać Krystian, że Twoje wymiary są idealne! :D

Duży jestem... :oops: , to i dużo miejsca potrzebuję... :lol: :lol: :lol: :wink:

JoShi
20-04-2004, 10:31
Plusem dużej kuchni jest to, że dzieciaki mają gdzie rozkładać np. z brudzące malowanie itp.

Jak rowniez plusem "paradnej" jadalni

Marzanka
20-04-2004, 11:14
Plusem dużej kuchni jest to, że dzieciaki mają gdzie rozkładać np. z brudzące malowanie itp.

Jak rowniez plusem "paradnej" jadalni

Plusem takiej jadalni jest wielki stół, na którym dobrze się przesadza kwiatki doniczkowe :wink:

nurni
20-04-2004, 16:22
U nas kuchnia 10 m2 - półotwarta (półwysep pomiędzy) na jadalnię 14 m2 - a to wszystko otwarte na salon 24 m2
Ale przekombinowałem co :D :o :oops:

Aleksandryta
20-04-2004, 20:41
Marzanka, a masz jakiegos faworyta wsrod projektow gotowych? Bo ja szukam i szukam i...nic :(
Co wedlug ciebie jest w projekcie Pod debem,ze uwazasz ze bedzie drogi w budowie :roll:

Jezier
20-04-2004, 20:52
Ja mam kuchnię 12 m2, jadalnia - 12 m2, salon 36 m2. Kuchnia jest oddzielona ścianą od salonu ale połączona z jadalnią a jadalnia z salonem.

Marzanka
21-04-2004, 10:05
Marzanka, a masz jakiegos faworyta wsrod projektow gotowych? Bo ja szukam i szukam i...nic :(
Co wedlug ciebie jest w projekcie Pod debem,ze uwazasz ze bedzie drogi w budowie :roll:

Aleksandryta, tak sie zastanawiam czy my myślimy o tym samym projekcie. Ten projekt, który ja znalazłam pod tą nazwą (dworek pod dębami), ma po prostu prawie 300 m powierzchni użytkowej. Jest prześliczny, ale jest ogromny i jego budowa w katalogu na 2002 rok została wyceniona na 603 tys. złotych. To ogromny dom dla dużej rodziny. Mam takie wrażenie, że pewnie myślisz o czymś innym. Jakbyś mi mogła podać symbol literowy i cyfrowy z katalogu, lub ze strony muratora z gotowymi projektami, to pewnie łatwiej się nad uda zweryfikować temat. A jakiej wielkości domu szukasz tak w ogóle? Ile ma mieć sypialni, ile metrów? Bardzo chętnie podzielę się wtedy moimi "typami" i tych dużych i tych mniejszych projektów :D

Aleksandryta
21-04-2004, 16:17
Marzanka nieeeeeeee ten :D Zla nazwę podałam. Pod dębem Muratora C06. Cos Ty jak nawet bym miała tyle kasy - dla dwóch osób ?! :D Toż ja bym musiała tubą swojego starego nawoływać, a on by się chowal przede mną. Ten mój ma 107 m2 i jest parterowy.

Aleksandryta
21-04-2004, 16:37
Właśnie tak ze swoją połową rozmawiam prawie co wieczór,że:
1)kuchnia tak 14-16-18 m2 :D , ze stołem....
2) salon, a raczej pokój duży 25-35 m2
3) sypialnia tak z no.....hmhm 14m2 i obok garderoba :D ,
4) pokój do pracy, ktory by pełnił rolę równiez pokoju gościnnego, tak z 13-14m2 i byłby jednocześnie biblioteką, mamy mnóstwo ksiażek
5) pomieszczenie gospodarcze tak z 5-6 m2, żeby dało się wepchnąć nie tylko piec z zasobnikiem, ale i pralkę i parę sznurów do suszenia
6) dwie łazienki: jedna z 5-6 m2, gdzie nareszcie mogłabym nacieszyć sie wanną i druga z prysznicem, która by służyła za łazienkę codzienna i gościnną.
I są jeszcze dwie rzeczy, o których marzę: weranda, ale taka z dawnych czasów, oszkolona, żebym swoje ukochane kaktusy mogła gdzie trzymać i zadaszony taras, a taras drewniany :D i jeszcze okiennice drewniane :oops:
I o czym jeszcze marzę :roll: a może jeszcze jeden pokój?
Domek Pod dębem z zewnatrz nie powala na kolana, ale wierz mi wszystko da się naprawić 8) . Poza tym kocham drewno.
Aha i jeszcze garaz, najlepiej na dwa samochody z pomieszczeniem gospodarczym na kosiarke, opony i takie inne brudne rzeczy.
UPS i jeszcze trochę więcej kasy z tego tytułu :D

Aleksandryta
21-04-2004, 18:10
Domek Pod dębem
http://www.projekty.murator.com.pl/Panel/pliki/c06-front-300.jpg
http://www.projekty.murator.com.pl/Panel/pliki/c06-tyl-300.jpg
http://www.projekty.murator.com.pl/Panel/pliki/c06r1.jpg
:D Umiem wklejać, Ewunia mnie nauczyła :D
Co o tym myślisz?

Marzanka
21-04-2004, 20:32
Co o tym myślisz?

Mówiłam, że mamy wiele wspólnego :D Otóż ja o tym myślę, że to śliczny dom. Taki właśnie bezpretensjonalny, a jednocześnie z klimatem. Podoba mi się także, że jedna sypialnia jest taka duża, przestronna i że kuchnia jest duża i ustawna, na dodatek otwarta na pokój dzienny. Ładne jest też pomieszczenie gospodarcze. Naprawdę udany projekt i nie wydaje mi się żeby miał być jakiś szczególnie drogi w realizacji. Muszę Ci się przyznać, że ten dom, a także D 09, choć o zupełnie innej linii, brałam pod uwagę. Ten, który wybrałam ostatecznie jest dość podobny do projektu nad którym się zastanawiasz. Różni się jednak od niego rozkładem sypialni. Zależało mi na tym, aby obie sypialnie i pokój-pracownia były od siebie oddzielone. Nie będę już raczej miała małego dziecka, nie muszę więc mieć jego pokoju pod nosem. Komputer też wolę mieć z dala od sypialni, czasem odgłosy jakie z siebie wydobywa są nieco hm... męczące. Oboje lubimy sobie okazjonalnie pograć, a ja chodzę spać nieco wcześniej niż mój partner.
Kapitalny jest ten kominek, bardzo ładne rozwiązanie, poza tym uwielbiam okiennice. Ładny dom. Hortensja pnąca z boku, pergola obrośnięta glicynią od strony południowego wyjścia na taras i po paru latach jeszcze wyszlachetnieje. Wart grzechu :D

Aleksandryta
21-04-2004, 20:39
Marzanka, a jaki wybralas :D

Marzanka
21-04-2004, 20:56
Marzanka, a jaki wybralas :D

A taki: http://www.studio-atrium.com.pl/atrium.php?p=po&pid=81
:D

Aleksandryta
21-04-2004, 21:08
Domek bajka. Rzeczywiście mamy b. podobny program. Wiesz, ze on jest nawet lepszy od Pod dębami. I masz nawet garderobę. Mam ich katalog w domu. No i zaczne szperać.
W zasadzie w tym domku jest wszystko dla miśków :D
A garaż budujecie?

Marzanka
21-04-2004, 21:16
W zasadzie w tym domku jest wszystko dla miśków :D A garaż budujecie?

Właśnie, miśkom już więcej nic do szczęścia nie potrzeba :D Garaż, albo wiatę można dobudować z boku. Zobaczymy na co wystarczy nam pieniędzy.

KASIA-S
23-04-2004, 06:27
Ja będę maiała kuchnię 12 m2, salon niestety mały bo około 20 m2. Ale zgodnie z zasadą ciasny dom ale własny. :lol:

leo668
23-04-2004, 09:52
Witam
My bedziemy mieli kuchnię połączoną razem z jadalnią o pow. 36 m2 z czego kuchnia ma 14m2, do tego dochodzi salon 33m2 co razem da sporą pow. prawie 70m2 :D
Wszystkie te pomieszczenia są ze soba połączone w sposób otwarty.
Troche martwimy sie o zapachy kuchenne, ale może rekuperator tu coś pomoże.

Ciechanka
23-04-2004, 12:22
U nas kuchnia ma 14m2 plus jadalnia i salon około 56m2. Wszystko razem - kuchnia w końcu litery L a na dłużym boku L jadalnia i salon. Chciałam by moja część dzienna była jedną przestrzenią - kuchnia wydzielona tylko umownie - przejście z kuchni do salonu ma około 1,5 metra (czyli wariant półotwartej kuchni). Do kuchni jest jeszcze normalnetzn. 80cm przejście z holu. Zdecydowałam, że oprócz jadalni w kuchni musi być stół, który pomieści chociaż domnoników (docelowy plan 4 osoby). Nie będzie mi się chciało latać z każdą pirdołą do jadalni.
Na razie bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że jak zamieszkamy nie zmienię zdania.

ara
23-04-2004, 17:00
Niewielka (około 9 m.kw.) Za to ze spiżarnianym zapleczem. Do tego otwarta na uroczą, przestronną jadalnię.

Jestem zadowolona z takiego rozwiązania ! :D

Paty
24-04-2004, 10:09
Moja kuchnia będzie miała 9,3 m2 i przyznam szczerze, że wydaje mi się trochę mała . Jest w kształcie litery U z jednym dłuższym bokiem . Myślę że przestrzeni trochę doda otwarcie na jadalnie 12m i następnie na salon 26m2. Zobaczymy w praktyce. Ale jak w kuchni ustawię meble po dwóch stronach to zostanie mi tylko 1.6m szerokości i nie wiem czy to nie zamało.
Buduje KALINĘ z Archetonu.
Pozdrawiam Paty.

Polly
24-04-2004, 12:27
[quote="Paty"]Moja kuchnia będzie miała 9,3 m2 i przyznam szczerze, że wydaje mi się trochę mała .
Z zaciekawieniem zaczęłam czytać ten temat i muszę przyznać, że wcześniej nie myślałam, że moja kuchnia 9,1 mkw będzie mała. Cały czas rozpatrywałam ją w połączeniu z jadalnią 7,3 mkw, to dawało razem 16,4 mkw i wydawało mi się w sam raz. Ale czytając wasze posty nabrałam wątpliwości, jeszcze raz wszystko wymierzyłam odliczając meble i przestrzeni między meblami będzie niestety mało, bo kuchnia jest w kształcie litery U. Niektórzy postawili na mniejszy salon a powiększyli kuchnię. Czytając o wielkościach waszych kuchni żałuję że nie molestowałam męża na jej powiększenie.
:cry:

Marek30022
24-04-2004, 13:39
15,5 m kw. ale bez jadalni

bobo30
24-04-2004, 14:18
Kuchnia 14-15, jadalnia 11-12, salon 30-31

PANTHER
27-04-2004, 11:54
Moja kuchnia to 14m, sšsiaduje z jadalniš 16m i salonem 25m. Mieszakam od 9 miesięcy i to rozwišzanie się sprawdziło. :lol:

Renia
30-04-2004, 20:09
Kuchnia 12 m, obok salon 24 m połączony drzwiami przesuwanymi z biblioteką 15m. Nie podoba mi się wersja kuchnio-salon.
W kuchni 3 x 4 m zmieści się stół gdzie będzie można jeść posiłki na co dzień. Gości będę przyjmować w salono-bibliotece gdzie będzie stół na 8 osób, na co dzień będzie służył do pracy (czasami potrzebujemy popracować w domu). W bibliotece będzie również komputer do pracy.

maciunio
01-05-2004, 12:28
Kuchnia bedzie miala okolo 12m2 a pokoj dzienny okolo 25m2. wszystko zalezy w korym miejscu postawimy mobilna scianke do odgrodzenia tych dwoch pomieszczen.

maxtor
01-05-2004, 13:28
Kuchnia otwarta (12 m2) na jadalnię (16,5 m2), z której jest wyjście na taras (18 m2). Jadalnia połączona z pokojem dziennym (25 m2) i korytarzem. A na środku pomiędzy korytarzem, jadalnią i pokojem dziennym stoi wyspa kominkowa. A kominek już czeka na montaż ...

Pzdr

benita72
03-05-2004, 08:36
[quote="Polly"][quote="Paty"]Moja kuchnia będzie miała 9,3 m2 i przyznam szczerze, że wydaje mi się trochę mała .
Z zaciekawieniem zaczęłam czytać ten temat i muszę przyznać, że wcześniej nie myślałam, że moja kuchnia 9,1 mkw będzie mała.


Polly, nie martw się. Wszystko zależy od upodobań. Jak nie gotujesz dla dużej ilości osób, powinno ci to spokojnie wystarczyć. Dużo zależy też od sposobu umeblowania i ergonomicznego rozplanowania miejsca. Ja będę miała kuchnię 8m2, polączoną z salonem 32m2. Początkowo też uważałam, że to mało. Architekt jednak oświecił mnie, że to przecież razem 40m2, czyli tyle, ile metraż dużej kawalerki (o 4m mniej niż całe moje dotychczasowe mieszkanie). Teraz mam kuchnię 5m2, a w niej pralkę, i butlę gazową. I tez wytrzymuję. Nie przesadzajmy.
A swoję drogą ciekawe, z sondaży wynika, że wiekszość ma domy do 120m2. I tam mieszczą się te kuchnie 15m, z paradnymi jadalniami i salonami 36? :o :wink:

Aleksandryta
03-05-2004, 10:05
No właśnie! :roll:
Mój domek będzie miał ok. 100-120 m2. prawdopodobnie projekt indywidualny, ale dla mnie kuchnia jest jednym z najważniejszych pomieszczeń w domu i będzie miała ok.14-18 m2, nawet kosztem salonu. Co nie oznacza, że 24 godz. na dobę siedzę w kuchni :D

ozzie
04-05-2004, 07:36
Kuchania to dla nas prawdziwe "serce" domu, dlatego musi byc duza. Bedzie miala 20m, drzwi rozsuwane (takie wchodzace w sciane) na jadalnie, na srodku duza wyspa i bedzie to bardzo widne pomieszczenie z czesciowo przeszklonym dachem. Juz nie moge sie doczekac!

Aleksandryta
04-05-2004, 09:58
ozzie, a jaka przy tym powierzchnia salonu? :roll:

ozzie
04-05-2004, 19:45
Aleksandryto,
przyznam, ze nasz dom nie bedzie maly, po powierzchni uzytkowej to 280m, powierzchnia salonu to 57 m, ale to jest laczna powierzchnia salonu i jadalni. W jadalni na stale bedzie stal duzy stol, przy ktorym bedziemy jadac w weekendy i kiedy przyjda goscie. Opcja przesuwanych drzwi pomiedzy kuchnia i jadalnia podoba nam sie dlatego, ze w zaleznosci od rodzaju przyjecia/obiadu/kolacji, kuchnia bedzie mogla byc albo otwarta na reszte domu, albo po prostu zamknieta.

Uparlismy sie przy duzej kuchni, bo jak wspomnialam dla nas jest ona sercem domu, gdzie z corka odrabiam lekcje, prowadzimy rozmowy przy gotowaniu, gdzie synek bawi sie na podlodze swoimi zolnierzykami. Dzieki temu, ze dach bedzie czesciowo przeszklony, nawet w pochmurne dni kuchnia nadal bedzie jasna i doswietlona. Nasi znajomi maja dom o takiej samej powierzchni jak nasz, a kuchnie zrobili 10m, poniewaz malo z niej korzystaja (zona kolegi nie lubi gotowac), wola miec wielki salon. Jest to kwestia wyboru, rozwiazanie ktore jest dobre dla jednych, nie musi byc dobre dla drugich, trzeba sprobowac znalezc optymalne dla nas samych i naszej rodziny rozwiazanie. Pozdrawiam :)

Aleksandryta
04-05-2004, 20:24
I słuszne proporcje są w powierzchniach salonu, jadalni i kuchni w Twoim domu. Przy takiej powierzchni mała kuchnia śmiesznie by wyglądała. Taka kuchnia to moje marzenie :D

Monika L.
04-05-2004, 20:34
W chwili obecnej mam kuchnię 9m2 otwartą na saloooon ( który ma 15m2), otwartą, bo jak zobaczyłam ją w realu zamkniętą, no i ten salon, to się za głowę złapałam. No ale póki co, mieszkam w bloku. Ale przyszłościowo ma to być 17,5m2 ( ale z jadalnią ), więc chyba nieźle (?)... Kuchnia nie może być mała, bo tak naprawdę to jądro wszechświata, którym jest własny dom i domownicy. Wokół niej skupia się całe życie rodzinne... Musi być duuuuża...

Marzanka
05-05-2004, 08:28
Kuchania to dla nas prawdziwe "serce" domu, dlatego musi byc duza. Bedzie miala 20m, drzwi rozsuwane (takie wchodzace w sciane) na jadalnie, na srodku duza wyspa i bedzie to bardzo widne pomieszczenie z czesciowo przeszklonym dachem.

Rozumiem, że będzie na parterze? Z tym przeszklonym dachem brzmi baardzo dziekawie. U mnie nad kuchnią i nad pokojem dziennym nie będzie stropu (dom parterowy), i ciekawa jestem, czy faktycznie nie warto byłoby wstawić jakiegoś okna w dachu..... no ale jak to potem myć :o

ozzie
05-05-2004, 14:49
Marzanko,

To przeszklenie w kuchni to jest taki rodzaj ogrodu zimowego. Kuchnia jest kwadratowa, ma 20m2 do tego jest jeszcze 8m2 takiego wykuszu. Nie mam planow mojego domu w wersji elektronicznej, wiec nie moge zamiescic tych planow na forum. Sprobuje to wiec opisac najlepiej jak moge. Ogrod zimowy jest na basie prostokata przylegajacego do kuchni, nie ma w nim drzwi (ani pomiedzy kuchnia, ani drzwi zewnetrznych), sa tylko okna z trzech stron. Konstrukcja jest oparta na murku 80 cm, wiec okna nie sa do samej podlogi. Dach tez jest tez szklany, pod katem chyba 45stopni, opierajac sie na murku konstrukcja ma razem 350 cm wysokosci. Szyby sa o dobrej izolacji termicznej, Pilkington K glass z powloka lift activ, to jest taka samoczyszczaca szyba. Szyba dachu jest dodatkowo lekko barwiona w masie, przy dachu sa dwa wywietrzniki wentylacyjne Rensona. W tej czesci kuchni bedzie stal duzy „rodzinny” stol, calosc kuchni razem z wykuszem bedzie miala 28m2. Jest to duza kuchnia, ale jak pisalam wczesniej, nam bardzo wlasnie zalezy na takiej kuchni, to byl dla nas priorytet. Podobna kuchni, tylko troche mniejsza mielismy w naszym domu w Anglii i uwielbialismy tam przebywac. Pewnie dopiero latem bede mogla zamiescic zdjecia konstrukcji kuchni, jak bedzie ona juz wybudowana. Pozdrawiam

Marzanka
05-05-2004, 18:08
Podobna kuchni, tylko troche mniejsza mielismy w naszym domu w Anglii i uwielbialismy tam przebywac. Pewnie dopiero latem bede mogla zamiescic zdjecia konstrukcji kuchni, jak bedzie ona juz wybudowana

Brzmi bajecznie :D Z opisu wnioskuję, że to będzie wyjątkowo piękna kuchnia. O właśnie, o takie cuda mi chodziło. Taka kuchnia to prawdziwe serce domu. Bardzo lubię gotować, robić przetwory i ciasta. To mnie po prostu relaksuje. Pracę mam dość wyczerpującą psychicznie i potrzeba mi takiej odskoczni, miejsca, w którym będzie ładnie pachniało. Ale gdybym chciała mieć aż tak dużą kuchnię to musiałabym zrobić sobie 14-metrowy pokój dzienny ;) Serdecznie gratuluję pomysłu i czekam na zdjęcia. Koniecznie o nie poproszę :D

ozzie
05-05-2004, 20:59
Marzanko,
podobnie jak ty, ja tez lubie gotowac, piec i czesto mamy w domu gosci. A z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak przyjda znajomi to nie mozna ich "wygonic" z kuchni! W poprzednim domu mielismy na srodku taki blat-wyspe (bez plyty czy zlewu), do tego dwa wygodne ,wysokie stolki barowe, rano bylo to miejsce na szybkie sniadanie przed praca, a kiedy wieczorami dzieci byly juz w lozkach, siadalam tam z kubkiem herbaty, lub kieliszkiem czerwonego wina i przegladalam prase, sluchalam jazzu, zagladalam do przepisow i relaksowalam sie.

Oczywiscie sa tez takie okolicznosci, np rodzinne obiady z ciociami, babciami gdzie obiad jest spotkaniem przy elegancko nakrytym stole w jadalni, dlatego dobrze jak kuchnia moze byc wtedy zamknieta, lub czesciowo zamknieta, aby nie trzeba bylo patrzec na garnki w kuchni (u nas beda przesuwane drzwi chowajace sie w sciane)

Moj brat buduje dom (nie maja jeszcze dzieci), kuchni beda mieli 13 m, calkowicie otwarta na salon-jadalnie (40m). Oni chca miec taka kuchnie, bardzo techno i nowoczesna. Nasza kuchnia ma byc przede wszystkim przytulna, myslalam nad meblami z frotami z forniru czeresni, jasna podloga, jasnym blatem (moze jakis ladny granit) i scianami pomalowanymi w "wesolym", cieplym kolorze. W mieszkaniu, ktore teraz wynajmujemy w Warszawie mam malenka kuchnie, zero powierzni blatow i troche "cierpie" z tego powodu :( Ale zyje juz domem, ktorego budowe zaczynamy za dwa tygodnie! Jezeli masz jakies dodatkowe pytania, chetnie odpowiem. Pzdr.

Marzanka
06-05-2004, 07:12
Moj brat buduje dom (nie maja jeszcze dzieci), kuchni beda mieli 13 m, calkowicie otwarta na salon-jadalnie (40m). Oni chca miec taka kuchnie, bardzo techno i nowoczesna

To tak, jak moja siostra. Ona lubi wnętrza o tak zwanym minimalistycznym wystroju. Ja i owszem, lubię na nie popatrzyć, ale zupełnie do mnie nie pasują. Najbardziej podobają mi się kuchnie z wystrojem "prowansalskim", czyli brązy i zółcie na podłodze i ścianach (dekor z niewielkim wzorem kwiatowym), ciemne, drewniane i dość proste meble (musi być kredens), dużo ziół - koniecznie lawenda i oregano. Ostatnio coraz częściej oglądam projekty, w których korpusy szafek są murowane a jedynie frony są z drewna. To daje duże możliwości aranżacyjne. Ciągnie mnie do wyspy, która byłaby taka, jak ją opisałaś Ozzie, czyli raczej pustym blatem na szafce - taki stół. Ale zaraz potem myślę sobie, że duży, prostokątny, dębowy stół chyba wprowadzi lepszy klimat do takiej kuchni. Zobaczymy, na razie dumam :wink: Bardzo dziękuję za podpowiedź z tym samoczyszczącym się oknem, gdybym się zdecydowała na dodatkowe doświetlenie kuchni to już wiem, czego szukać. Kocham kwiaty, udało mi się wyhodować na balkonie w bloku różę pnącą (piękna - Graham Thomas - żółty i brzoskwiniowy to moje ulubione kolory róż), różanacznik, powojnik i winobluszcz, który puściłam po takiej delikatnej siatce przywieszonej pod sufitem, dlatego Twój pomysł z tym ogrodem zimowym przy takiej pięknej kuchni działa na mnie niesłychanie :wink: Trzymam kciuki, żeby budowa ruszyła bez kłopotów, przebiegała szybko i takoż się zakończyła :D

ozzie
06-05-2004, 07:49
Marzanko,
podaje link do strony firmy angielskiej, ktora robi kuchnie w roznych stylach, sa tam tez kuchnie z przeszklonym dachem. Nie wiem tylko jak zrobic, abys mogla od razu kliknac na link i dojsc do tej strony. Bedziesz musiala jednak wpisac caly adres www. Style kuchni, ktore polecam zobaczyc, to Shaker, Victorian. Moja ciocia w Lodzi ma przepiekna kuchnie w stylu provencalskim, zrobiona przez fantastycznego stolarza z Kalwarii Zebrzydowskiej. Poprosze meza, aby pomogl mi umiescic zdjecie tej kuchni na forum, bo mysle, ze bardzo bedzie ci sie podobac. (niestety nie bardzo wiem :( jak umiescic to zdjecie tej kuchni, mam je na komputerze ). My chcemy zatrudnic stolarza, aby zrobil nam kuchnie w stylu takiej jak na stronie. Pozdrawiam

www.crabtreekitchens.co.uk/

ozzie
06-05-2004, 07:50
widze, ze udalo sie zamiescic tej adres. Swietnie :D

ozzie
06-05-2004, 08:05
Jeszcze kilka innych stron internetowych ze zdjeciami kuchni

http://www.crabtreekitchens.co.uk/kitchens/ranges/shaker/shaker_details.htm#
http://www.crown-point.com/Shkrkit1.html

W Aglii mielismy kuchnie tej firmy, teraz myslimy o zrobieniu kuchni na wzror
http://www.magnet.co.uk/kitchens/shaker/index.asp

Aleksandryta
06-05-2004, 12:51
Dziewczyny, a znacie taką firmę Fabryka Wnętrz. Ma sklep na Puławskiej, jak skręca się od Geanta i na Al. Krakowskiej naprzeciwko IKEI? Robią tam takie kuchnie prowansalskie i angielskie. I te stoły. Jak to zobaczyłam.....ufff... Ale ceny powalają na kolana. Piszcie kochane piszcie, bo ja nie mam czasu teraz straszną mam robotę w firmie przez to wejście do Unii :D Piszcie, bo wlewacie mi miód do serca. Już niedługo podłączę do Was. :D :D

Aleksandryta
06-05-2004, 20:24
www.fabrykawnetrz.com.pl :D

ozzie
06-05-2004, 21:42
Aleksandryta, czy orientujesz sie w cenach w Fabryce Wnetrz? Przejezdzalam kiedys obok tego sklepu, maja piekne kuchnie (jak ktos lubi ten styl).

Aleksandryta
06-05-2004, 21:50
Rok temu byłam u nich, ale nie mogę sobie przypomnieć :( Wiem tylko,że byłam prawie przerażona tą ceną. Te szafki są robione z litego drewna, zarówno fronty, jak same pudła. Ale jutro, jak będę przejeżdżała koło nich (jak codzień :D ), to wstąpię i zapytam

Latarnik
07-05-2004, 08:10
Witam wszystkich!
Budujemy Dom w rozmarynie, gdzie kuchnia jest dość niewielka, około 10 m. Na szczęście połaczona jest z 30- to metrowym salonem, co sprawia, że wydaje się być większa.
A tak w przyszłości ma wyglądać nasza mała kuchenka. :wink:
http://foto.onet.pl/upload/11/25/_256862_n.jpg
Pozdrawiam

Aleksandryta
07-05-2004, 18:12
No,no Latarnik 10 m2 to nie jest maleństwo :D Sama mam taką teraz i to w segmencie. W blokowisku miałam 5m2. To była kuchnia :wink:
Twoja kuchnia jest b.ładna. Bardzo lubie waniliowe fronty. możesz zdradzić tajemnice, w jakiej firmie zamówiłeś? :D

Aleksandryta
07-05-2004, 18:17
ozzie. Byłam w fabryce Wnętrz i jak przewidywałam cena powaliła mnie na kolana. Za metr bieżący życzą sobie 6 tys. PLN, z tym, że jest metr od podłogi aż po sufit łącznie z blatem i super nowoczesnym i bogatym wyposażeniem szafek. Fronty to lite drewno, a same szafki to "drewno stolarskie" :roll:

Latarnik
07-05-2004, 19:46
:lol: Też wydawało mi się, że 10m to duża kuchnia, ale jak poczytałem jakie inni forumowicze mają duże kuchnie to zdecydowanie spuściłem z tonu :roll: .
Aleksandryta, chętnie podałbym adres waniliowych frontów szafek gdyby nie była to tylko moja wyobraźnia :wink:
Ale teraz wanilia jest tak popularna (żeby nie powiedzieć, że dość oklepana) iż większość firm meblarskich ma to w swej ofercie.
ps.
Moja kuchnia w bloku a właściwie aneks kuchenny miał 4,5m.

Pozdrawiam serdecznie.

Aleksandryta
07-05-2004, 19:53
jak Ty masz taaaka wyobraznie, to gratuluję. U mnie kompletne zero, nie mam w ogóle wyobrażni przestrzennej i dlatego tak trudno mi jest wybrać projekt :(

Latarnik
07-05-2004, 20:06
No z taaaką wyobraźnią to chciałbym sie urodzić ale jak narazie korzystam z programu komputerowego Kitchendraw 4,5.
Można go ściągnąć bezpłatnie z tej strony www.3f.com.pl

http://www.emotikony.friko.pl/emots/7upguy.gif
Powodzenia w projektowaniu.

Aleksandryta
07-05-2004, 20:22
Przy moich 64 Kb/s chyba cała noc bym musiała sciągac :(
Ale mam do Ciebie prośbę, jeśli można :D Gdybyś mógł na tym projekcie zmienić kolor blatów i korpusów na brązowy np.dąb rustikal, glazurkę na scianach na kolor ....hm... beż, a podłogę na rudy (lub coś koło tego) i przesłac to tutaj? Tak o sobie teraz myślę :D Możesz to zrobić ? A wanilia niech zostanie :D

Latarnik
07-05-2004, 20:31
No jak dla Ciebie to chyba postram się pozmieniać troszkę projekt
Ale to potrwa bo program jest dość skomplikowany
http://www.emotikony.friko.pl/emots/oczko.GIF

Aleksandryta
07-05-2004, 20:43
Dzięki! :D

Latarnik
07-05-2004, 21:28
Pozmieniałem projekt na ile mogłem. Niestety jest to wersja demo a więc ma ograniczone możliwości.



http://foto.onet.pl/upload/8/0/_257409_n.jpg


http://www.emotikony.friko.pl/emots/1/papa.gif

Aleksandryta
07-05-2004, 21:42
łał! :D Chyba jednak ściągne ten program. jeszcze raz dzięki! :D

filips
11-05-2004, 13:40
Nasza kuchnia (otwarta) ma 14 m2 + jadalnia 15 m2 (otwarte na pokoj dzienny okolo 40 m2) i musze przyznac ze mielismy trudnosci ze znalezieniem projektu :o :lol: :o

Marzanka
17-05-2004, 04:51
http://www.emotikony.friko.pl/emots/7upguy.gif
Powodzenia w projektowaniu.

Przyjemny ten program :) Widzę, że nie próżnowaliście w czasie mojej służbowej wycieczki - baaardzo się cieszę, zaraz będę nadrabiać zaległości czytelnicze. Witam po krótkiej przerwie :D

Aleksandryta
17-05-2004, 10:42
Cześć Marzanko. Raniutko, a Ty, jak skowronek :D Ale niestety ja też od 6,00 rano na nogach :)

Marzanka
17-05-2004, 11:26
Cześć Marzanko. Raniutko, a Ty, jak skowronek :D Ale niestety ja też od 6,00 rano na nogach :)

Cześć Aleksandryto :D Ano raniutko. Ostatnie dni wstawałam bardzo wcześnie i jeszcze na razie tak mi zostało. Byłam na targach w Norymberdze, ale nocowaliśmy jakieś 50 km przed samą Norymbergą w Sulzbah-Rosenberg i trzeba było wstać wcześniej, aby dojechać na czas. Miało to tę cudowną stronę, że naoglądałam się ogrodów i ogródków i teraz jestem chora z zazdrości - Bawaria jest po prostu piękna a ludzie dbają tam o każdy, najmniejszy nawet skrawek ogrodu czy lasu. Kiedy u nas tak będzie, kiedy sąsiad przestanie podrzucać drugiemu sąsiadowi śmieci na posesję, kiedy zadba o swój ogród i nie ogrodzi go wysokim, kiczowatym, betonowym murem. Mówię Ci, chodzę i jęczę, do znudzenia :wink:

Honorata
18-05-2004, 15:56
A oto mój rzut parteru:
http://www.archipelag.pl/inc_picture.php?PID=756

Bedzie kilka zmian, długa kuchnia jest oddzielona do polowy wysokosci sciany luksferami od salonu. Zamiast garazu bedzie dostepne z kuchni: spizarnia, pralnia i pomiesczenie gospodarcze, wywalilismy kibel ze srodka i zamiast kotlowni bedzie duza lazienka. Sciana pomiedzy salonem a gabinetem bedzie niepelna i prawdopodobnie w miejscu gabinetu zrobie regularna jadalnia, bedzie tez wiecj okien balkonowych w salonie.
Rozmiary pomieszczen na dole to:
wiatrołap 3,3m2
gabinet (jadalnia?) 9m2
pokoj dzienny 30 m2
kuchnia 17m2
lazienka 7,6 m2
garaz (teraz spizarnia, pralnia, gosp) 18 m2

Szczegolnie urzekla mnie dluga kuchnia z jednym oknem do podlogi po jeden stronie, a po drugiej oknem=akwarium.

ozzie
18-05-2004, 17:08
Honorato, bedziesz miala piekna i duza kuchnie. Jezeli macie miejsce na dzialce, zawsze pozniej da sie wybudowac garaz wolnostojacy. Jezeli kuchnia ma byc sercem domu, to musi byc nieco wieksza niz 9 m. Zycze powodzenia w realizacji marzen.

Honorata
19-05-2004, 09:05
dziekuje, mamy juz doprojektowana wiate, takze samochod tez juz bedzie mial swoj domek, kuchnia metrazowo wypada spora, ale zwroc uwage, ze sporo miejsca w niej trzeba przeznaczyc na komunikacje (dojscie z salonu do lazienki, z przedpokoju do kuchni i jadalni, do spizarni i pralni, poza tym jest podluzna-co tez sprawia ze jest mniej ustawna, tak wogole to ze wzgledu na to dodatkowe przejscie w scianie do spizarni i pralni, nie bede miec zbyt wiele miejsca na szafki i tak zwane kuchenne wyposazenie. Co radzicie? Gdzie zlew, gdzie lodowka, gdzie piec, zmywarka, piekarnik? Zwracam uwage na fakt, ze scianka pomiedzy kuchnia a pokojem jest od polowy wysokosci z luksferow. Prosze o wasze podpowiedzi! :lol:

Bilek
20-05-2004, 06:39
No to ja się zupełnie sfrajerowałam. Kupując i adaptując projekt byłam taka szcęśliwa, że pomyślałam tylko o poszerzeniu salonu. Kuchnia była dla mnie mało ważna. Wydawało mi się że 8,5m2 zupełnie wystarczy. No i teraz mam problem. Toż to kliteczka taka jak u mnie w bloku!!!!! Zupełnie nie wiem co mam zrobić, żeby znowu się nie cisnąć po szafkach.

Honorata
20-05-2004, 09:43
Bilek daj jakiś rzut to pomożemy, jeżeli jest ustawna, po kwadracie to 8,5 metra moze sie okazac ok, moze masz spizarnie? ?To też bardzo pomaga w wyrzuceniu tam wiekszosci produktow zywnosciowych, ktore normalnie przechowujesz w szafkach, tzw. zapasow oraz mniej uzywanych naczyn.

I tez prosze o pomoc-patrz poprzedni post.

Bilek
20-05-2004, 13:07
Niestety nie umiem jeszcze wklejać obrazkow i zdjęć (ach ta technika), ale jest to dom w fuksjach firmy "archon" http://www.projektydomow.pl.
Przesunęłam w wydłuzyłam dach o 1 krokwie i w ten sposób troszeczkę ją powiększyłam. Zupełnie niezamierzenie, lecz na szczęście. Lecz jest i tak bardzo mała.
A na marginesie to może ktoś da mi wskazówki jak wklejać różne tam rózne pierdołki.[/img]

szredka
20-05-2004, 14:03
Ja wybrałam projekt z dość dużą kuchnią(12m2) i w miarę dużym salonem(27,6m2) dla mnie miało znaczenie jeszcze funkcjonalne połączenie tych dwóch pomieszczeń.Uważam że mała kuchnia to koszmar-no chyba że ktoś używa jej tylko do parzenia kawy a posiłki je na mieście.....ale tacy ludzie zwykle mają duże domy....

Pozdrawiam
Edytka
wybrałam domek NIEDUŻY z www.domek.home.pl

JoShi
20-05-2004, 15:54
Niestety nie umiem jeszcze wklejać obrazkow i zdjęć (ach ta technika)
Jak piszesz maila to nad oknem edycyjnum masz rozne przyciski min
muszisz go wcisnac dwa razy w tekscie gdzie byl kursor pojawi sie [img] oraz .
Nastepnie:
- musisz pojsc na strone na ktorej jest obrazek, ktory chcesz pokazac,
- kliknac na obrazek prawym klawiszem
- wybrac z menu opcje wlasciwosci [properties]
- skopiowac nadres URL
- wstawic skopiowany adres miedzy znaczniki
Niestety rzuty, o twojego domu nie dadza sie wkleic jako obrazki i mozna tylko za pomoca adresu sie do nich odwolac:
http://www.archon.pl/bin_/projekty/1077811698ade8d516414a77051ac860c345bd1fe3



Wydawało mi się że 8,5m2 zupełnie wystarczy. No i teraz mam problem. Toż to kliteczka taka jak u mnie w bloku!!!!!

Czy taka znow kliteczka ?? Przeciez jadalnie masz osobno... widze, ze kuchnia jest od jadalni oddzielona barkiem. Mozna sie zastanowic nad rezygnacja z czesci tego barku i wtedy moze kuchnia zyska troche przestrzeni. Ja w kazdym razie nie nazwalabym to klitka.

Honorata
21-05-2004, 11:53
Bilek, kuchnią bym sie nie martwiła, ogólnie dom nie jest jakoś bardzo duży, wiec trudno wymagac od kuchni żeby miała nagle kilkanascie metrow , jezlei salon z jadalni mają ok. 30m2. Miałaś racje, że starałas sie powiększyć salon, jadalnia potrzebuje ok. 10 m2, czyli pozostałe 20m2 przypada na salon, nie ejst to dużo, ale jak ładnie połaczysz to z tarasem i duzymi oknami, myślę, ze perpsektywa będzie lepsza.

Nie martw sie, moj projekt przewiduje co prawda 30m2 salon (jadalnia osobno), ale na tych metrach musza si ejescze zmiescic schody na górę i komunikacja, wiec faktycznie tez bedzie ok. 24 m2, z ato planuje duze okna balkonowe i taras.

Magdzia
21-05-2004, 14:20
A u mnie będzie kuchnia z jadalnią przedzielone blatem kuchennym i to wszystko będzie oddzielone od salonu ażurową ścianką do sufitu, na której będą stały doniczki z kwiatami i przy której będzie stało ogromne akwarium widoczne od strony salonu. A to wszystko będzie miało 49m2. Qrcze, taraz mieszkam w kawalerce mniejszej niż połowa mojego przyszłego salonu, chyba się nie przyzwyczaję :roll:

ozzie
21-05-2004, 14:24
Magdzia, podoba mi sie twoja koncepcja :D W jakim stylu chcesz miec te kuchnie? Czy bardzo nowoczesna? O jakich meblach myslisz?
Pozdrawiam

Aleksandryta
21-05-2004, 14:29
Magdzia :lol: Przyzwyczajisz się, nie martw się. A za parę lat będziesz jeszcze narzekała, że coś za mała powierzchnia salonu :wink: . :D

Magdzia
21-05-2004, 15:40
Magdzia, podoba mi sie twoja koncepcja :D W jakim stylu chcesz miec te kuchnie? Czy bardzo nowoczesna? O jakich meblach myslisz?
Pozdrawiam
Podobają mi się takie nie rustykalne, ale też nie takie bardzo "modern" - w zasięgu miiom finansowym są mebelki Black-Red-White, bardzo mi sie podoba np. taki zestawik Cherry street, z szufladami zamiast zwykłych szafek. Ale to dopiero za jakiś miesiąc/dwa. Mam też na oku taką lokalną firmę, nie wiem jeszcze, na co się zdecyduję :roll:

Magdzia
21-05-2004, 15:47
A to z serii Traffic. Fajniutki też jest zestaw Sesame Street - tak wygląda http://www.brw.com.pl/index.php
Oj, będzie ciężki orzech do zgryzienia...

Magdzia
21-05-2004, 15:49
albo też tak...

http://www.bis-meble.com.pl/www/meb_kuchenne/nowoczesne/ramiaki/domino.html

Osiołkowi z żłoby dano...

Magdzia
21-05-2004, 15:53
Pytanie do kobietek - czy uważacie, że w kuchni wszystko powinno być na wierzchu, pod ręką, czy to sprawia wrażenie przytulności? Mnie sie wydaje, że to robi wrażenie nieładu i chaosu, wymarzyłam sobie, że wszystki sprzęty będę miała zabudowane, żadnych przezroczystych witryn, żadnych "gadżetów" na placie, żeby był porządek, ale czy to będzie funkcjonalne, jeśli za każdym razem sięgając po coś będę musiała coś otwierać? Co o tym sądzicie? :roll:

ozzie
21-05-2004, 16:04
Ja wole jak wszystkie kuchenne gadzety sa pochowane. Lubie natomiast na parapecie patrzec na ziola (bazylia, oregano, coriander, mieta, tymianek, etc etc...) szczegolnie gdy sa w ladnych doniczkach. :)

Ew-ka
21-05-2004, 20:20
Bardzo lubię i mam obecnie "babciną kuchnię" ,czyli drewniane meble,belki na suficie na nich wiszą suszone grzybki i kwiaty,w oknach firanki w biało-czerwoną krateczkę.W nowym domku kuchnia będzie otwarta ( częściowo) na pokój i nie jestem do końca pewna czy taki styl będzie dobry? Pokój i jadalnia raczej styl nowoczesno-romantyczny ale nie rustykalny.Do stylu "babcinej kuchni" kuchnia musi być chyba zamknięta :cry: Mam jeszcze troche czasu na wymyślenie kuchni ,ale cały czas przeglądam oferty - fajne stronki zamieściłyście - koleżanki :lol: :lol: jest się czem zachwycić :D Ja mam stolarza,który robi kuchnie za 1000 zl /m .Dam mu projekt i takie mi zrobi ( za 6000-10000 zł będzie prawie cała kuchnia :lol: )

Ew-ka
21-05-2004, 20:21
Bardzo lubię i mam obecnie "babciną kuchnię" ,czyli drewniane meble,belki na suficie na nich wiszą suszone grzybki i kwiaty,w oknach firanki w biało-czerwoną krateczkę.W nowym domku kuchnia będzie otwarta ( częściowo) na pokój i nie jestem do końca pewna czy taki styl będzie dobry? Pokój i jadalnia raczej styl nowoczesno-romantyczny ale nie rustykalny.Do stylu "babcinej kuchni" kuchnia musi być chyba zamknięta :cry: Mam jeszcze troche czasu na wymyślenie kuchni ,ale cały czas przeglądam oferty - fajne stronki zamieściłyście - koleżanki :lol: :lol: jest się czem zachwycić :D Ja mam stolarza,który robi kuchnie za 1000 zl /m .Dam mu projekt i takie mi zrobi ( za 6000-10000 zł będzie prawie cała kuchnia :lol: )

Wwiola
23-05-2004, 13:25
A moja kuchnia będzie miała ok 10m2, będzie raczej zamknieta (szerokie drzwi przesuwne miedzy nią a częścią jadalną salonu. Salon z jadalnią 30m2. Teraz mamkuchnię 9m2 i mieści się w niej nawet kącik jadalny. Dla mnie w sam raz.

Bilek
24-05-2004, 06:57
Właśnie wylali mi strop. No i mogę chodzic po "salonach" mająć zupełnie inną perspektywę. Z tą kuchnią może nie będzie tak źle. Zupełnie inaczej to wygląda ja stoją wszystke ściany i jest sufit. To fakt mogłaby mieć chociaż 10m2, ale muszę zmieścić się w tych 8. Nie mam tylko zupełnie zmysłu architekta i myślę, że do aranżacji dołu wezmę fachowca. Nie chodzi mi o jakieś "bajery" ale właśnie o to żeby ktoś pomógł mi maksymalnie wykorzystać powierznię, nie zagracając jej jednak.

Honorata
24-05-2004, 09:52
dziewczyny, czekam na pomysły w sprawie mojej kuchni, gdzie radzicie umieścić agd, gdzie zlew, itd? :lol:

Magdzia
24-05-2004, 10:21
Honorata, to wszystko zależy od tego, czy masz już gotowe pomieszczenie z przyłączami - woda, prąd, gaz - jeśli nie, to też zależy od układu przyszłego pomieszczenia i od Twoich preferencji. Ale są pewne zasady co do np. odleglości np. zlewu od kuchenki, czy kuchenki od ściany, czy kuchenki gazowej od okna. Są też pewne wytyczne co do ergonomii kuchni, któe określają np. standardowe stosunki wysokości szafek, blatów itp. do wysokości użytkownikó, odległości pomiędzy szafkami itp. itd. Musisz poszukać, wydaje mi się, że coś takiego było na stronie IKEA (nie pamiętam adresu, ale nietrudno znaleźć), był też chyba jakiś mały programik do projektowania. Pozrawiam.

Honorata
24-05-2004, 12:54
Magdzia, dziękuję, zasady znam, przyłączy jeszcze nie mam, stąd pełna dowolność, chodzi o wasze pomysły, moze cos zauważycie, czego ja nie dopstrzegam, myślałam na przykład o kuchence pod scianką z luksferow, a zlewie na sciance od spizarni , bo np. przy kuchence potzrebny jest mi zwykle długi bal roboczy, a przy zlewie juz nieco mniejszy, ale mąż jest przeciwny, mówiąc, że przy gotowaniu się chlapie i bęą wkóło zalane luksfery, i tu tez ma rację, lodówkę chcemy mieć wolnostojącą, piekarnik -w zabudowie najlepiej na wysokości oczu, żeby sie nie trzeba było schylać, zmywarka-w zabudowie

JoShi
25-05-2004, 11:33
Pytanie do kobietek - czy uważacie, że w kuchni wszystko powinno być na wierzchu, pod ręką, czy to sprawia wrażenie przytulności? Mnie sie wydaje, że to robi wrażenie nieładu i chaosu...
Przesada oczywiscie jest niedobra w zadna strone.Wszystkiego na wiezchu nie chce miec, z tej prostej przyczyny, ze strasznie trudno jest utrzymac pozadek (kurz, okruchy, rozlane rozne ciecze).
Z drugiej strony sterylne kuchnie mnie przerazaja. Zamierzam miec czesc rzeczy na wierzchu. Juz teraz wiem, ze krajalnica nigdy nie bedzie schowana, bo dostalabym szalu, gdybym za kazdym razem musiala ja wyciagac i podlaczac. Podobnie podstawowy pakiet przypraw w tuz przy kuchence i czajnik elektryczny.
Byc moze jeszcze klika rzeczy by sie znalazlo, ale te ktore wymienilam napewno zawsze beda na wierzchu.
Co do szklanych witryn, to odpada. Nie zamierzam jakos dekoracyjnie ustawiac talerzy, kubkow i innych garow w szawkach.

Honorata
26-05-2004, 10:42
pod ręką będę mieć to po co zazwyczaj szybko się sięga, czyli podstawowe sztućce- łopatki , łychy itd do gotowania i smażenia + podstawowe przyprawy , może ukyte w jakiejś wiszacej szafeczce przy kuchence z uchylnymi drzwiczkami, które łatwo się sięga, poza tym czajnik elektryczny, jakiś koszyk z owocami i to tyle. Przy reszcie robi się już wrażenie bałaganu (jak dla mnie) i osadza się kurz, z ziołami na ew. parapetach będzie trudno, bo mam okna w kuchni do samej podłogi.

co ciekawsze naczynia mogę wyeksponować w witrynie w jadalni, reszt bedzie pochowana.

od wczoraj bawię się w meblowanie kuchni wg. programu ikea-naprawdę uzyteczna rzecz!

Ula S
27-05-2004, 21:56
U nas kuchnia będzie miała 11,2m.kw.Według mnie będzie duża,teraz mam ok.6m.kw.Chcę żeby zmieścilo się w niej wszystko co powinno być w kuchni czyli:szafki,kuchenka,zmywarka,zlew,lodówka,jaki� � niewielki stolik ze stołkami.Bardzo podobają mi się kuchnie otwarte na salon ale moja taka nie będzie z jednego powodu a mianowicie nie lubię kuchni jako pomieszczenia trzeba tam gotować,szykować,kroić itp.a ja bardzo tego nie lubie, zresztą mój mąż też, więc chcę zamknąć drzwi od kuchni i jej nie widzieć gdy nie muszę w niej przebywać :oops: .Pozatym jak ktoś już wcześnij napisał nie będę musiała patrzeć :o na sterty naczyń do mycia gdy będę miło konwersować z moimi gośćmi :wink: .Pozdrawiam.

JoShi
28-05-2004, 13:09
Pozatym jak ktoś już wcześnij napisał nie będę musiała patrzeć :o na sterty naczyń do mycia gdy będę miło konwersować z moimi gośćmi :wink: .Pozdrawiam.
Ja mam kuchnie otwarta na jadalnie, ale planuje zrobienie przegrody, ktora bedzie mogla byc w takich sytuacjach zamknieta. Calosc ma sie skladac z szesciu segmentow z czego cztery to beda skrzydla drzwiowe przesuwane (dwa na lewo, dwa na prawo) A powyzej, pod sufitem sklo w drewnianych ramach.
Tak sobie jednak mysle, ze jak bede miec zmywarke, to problem sterty brudnych naczyn przestanie istniec.

Yoric
02-06-2004, 15:51
a u menja
kuchnia 16,9 m2
jadalnia 17,3 m2
spizarnia 2,1 m2
- ----------------
sigma 36,3 m2

Gotowac to ja zasadniczo nie lubie ... ale lubie duze kuchnie, takie jak w starych domach. A ze nie moge starego domu wybudowac, to chociaz kuchnie bede mial duza.
Moze troche rozwlekle ..ale chyba na temat ;-)

echo
06-06-2004, 12:59
W naszym projekcie (Dom pod kasztanem firmy Archon) kuchnia jest mała (8m2) i początkowo trochę mnie to martwiło. Ale powiększyliśmy salon do 31 m2 i z kuchni będzie bezpośrednie przejście do salonu (przesuwane drzwi), więc myślę, że będzie ok. W poprzednim domu mieliśmy kuchnię 15m2, miało to swoje plusy, ale w zasadzie, jeżeli bezpośrednio z kuchni wchodzi się do salonu to w samej kuchni wystarczy malutki stolik i dwa taborety, żeby coś przekąsić na szybko. Większe, "rodzinne" posiłki będziemy jeść w jadalni, w końcu po to ona jest :D Jestem dobrej myśli!

inż. Mamoń
17-06-2004, 19:18
U mnie około 10,5 m kw.

Ew-ka
28-06-2004, 21:56
moja kuchnia 3x3 jedna stroną otwarta na jadalnie i pokój tzw.dzienny,kominkowy itp....przy kuchni spiżarnia 1.5x1.2 ( czyli mniejsza niż moje łóżko :wink: )Ciągle mam wrażenie ,że to wszystko trochę mało ( wogóle domek będzie malutki 103m2) ale parę dni temu rozmawiałam z moją koleżanką -nieszczęśliwą mieszkanką ....400 m domu-piękna rezydencja :D Domek jej ma jedną ,ale za to bardzo ważną wadę ...trzeba non stop SPRZĄTAĆ !!!!!!Ogromne okna,podłogi -parkiet , duży ogród.Jest pani przychodząca 2x w tygodniu sprzątać,ale moja znajoma nie jest zadowolona z usług pań do pomocy( sprzątają tzw.rynek a po kątach brudno) a miała ich kilka....Po rozmowie z nią ucieszyłam sie trochę, że ten problem mnie nie będzie dotyczył -sama dam rade posprzątac te głupie 100 m raz w tygodniu albo częściej :lol:
Czytajc różnego rodzaju wypowiedzi na forum nasuwa mi sie jedna myśl -niestety . że nie małe jest piękne tylko DUŻE .


Budujący małe domki ,małe kuchnie ,małe łazienki ----łączmy sie :lol: :lol: :lol: w dużym poczuciu humoru :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol:

Aleksandryta
28-06-2004, 22:21
Ew-ka Przy takich "wymiarach" domku - Twoja kuchnia jest OK!A ile masz sypialni?

Ew-ka
30-06-2004, 00:48
Szukając projektu kierowaliśmy sie jedną zasadą-budujemu domek dla siebie czyli 2 osób ,których dzieci wyfruwają z gniazda.Nasze życie podstawowe zaplanowaliśmy na parterze -tj. sypialnia,kuchnia,pokój dzienny z jadalnią,łazienka i pom.gosp(suszarnia-pralnia) wszystko na powierzchni ok 85 m.Z holu zaplanowaliśmy wejście na górę a tam 2 sypialnie i łazienkę - tam dzieciaki będą mieć swoje niezaduże pokoje jak odwiedza rodziców. Z sypialni i pok.dziennego mam wyjście na taras, który jest na całej szerokości domu3x10 i częściowo zadaszony( przy sypialni),To na tym tarasie planujemy spędzać popołudnia i wieczory(hamak,huśtawka,mebelki z ratanu -ale sie rozmarzyłam :D )Pierwotnie planowaliśmy wszystko na jednym poziomie (bez poddasza ) ale taki domek nie mieścił sie na działce.Parę lat temu mąż skazany byl na wózek i od tej pory boimy się schodów okropnie!!!! Wiemy z życia jaka barierą nie do pokonania są schody czy zwykłe automaty tel. np w szpitalu :cry:

...ide spać ,alę się rozgadałam.....

Aleksandryta
30-06-2004, 07:55
Ew-ka no to tak jak my! :D Planujemy z mężem wybudować domek tylko dla nas! Dzieci na wylocie, a ten dom, w którym mieszkamy jest sporo za duży dla dwóch "ramoli". No i te schody! Jest ich mnóstwo, bo to segment. Czy Twój domek, to gotowy projekt? jeśli tak to jaki. Bo ja szukam i szukam..... :roll: . I w końcu skończy się to na projekcie indywidualnym. Gdzie się budujecie ?

vardo
21-07-2004, 04:46
..

kroyena
21-07-2004, 15:01
8 mkw z oknem otwarta na saloon.

Aleksandryta
21-07-2004, 21:52
KROyeNA COS TYCI TA KUCHNIA, A JAKIEJ WIELKOSCI DOMEK?

21-07-2004, 23:32
Moja kuchnia bedzie miala ok. 14m2, obok bedzie jadalnia.

manykes
14-09-2005, 08:24
min.15m2 , kuchnia po salonie jest najważniejszym miejscem i najbardziej rodzinnym,bardzo lubimy całą rodziną przesiadywać w kuchni

SIOUX
20-09-2005, 17:44
Kuchnia 11 m, obok jadalnia 13 m oraz spiżarnia 1,5 m .

alienka
21-09-2005, 09:56
Nasza 15m2. Nie jest otwarta na salon a raczej na hol :o
Tak wyszło :wink:

areq
21-09-2005, 11:06
Ja mam niewielką kuchnie ca.10m2 ale połączona z jadalnią i salonem co da razem prawie 50m2...już w "marzeniach" wyobrażam sobie jaka to będzie przestrzeń...:) oczywiście oddziele ją nieco ścianą z luxferów lub ścianką z nidy z otworami na kwiatki...

aha26
22-09-2005, 15:55
kuchnia 12.8 + jadalnia 15

Tomek_R
26-10-2005, 10:38
Kuchnia prawie 11 m2 zamknięta, zaś pokój dzienny 24 m2 otwarty jednak na przedpokój dzięki zastosowaniu podciągu.

Agacka
26-10-2005, 14:21
umnie otwara na życie towarzyskie w dużym pokoju :lol: około 14 m2

26-10-2005, 16:25
U nas 10,5 metra naprzeciwko wejścia do jadalni przechodzącej w salon. W projekcie oryginalnym była w salonie, ale ja nie przepadam za takim rozwiazaniem. Raz juz mialam kuchnie w salonie i nie wspominam tego dobrze

ciku
26-10-2005, 18:55
U nas będzie 20 metrów z grosikiem. Połaczyliśmy kuchnie z gabinetem , aby była duża. Chce mieć w niej wygodny duzy stół, który będzie można złaczyc w razie większych imprez ze stołem z jadalni, jak dotad to nigdy nie mialam komfortowo wygodnego stołu do jedzenia. Chce tez , zeby to wlaśnie kuchnia była centrum życia w jesienno zimowe dni. Uwielbiam spędzać czas w kuchni:) To dla mnie najważniejsze pomieszczenia w domu.

andre59
26-10-2005, 19:58
Kuchnia robocza 9 m2 zamknięta ale bez drzwi, obok jadalnia 19 m2 otwarta na salon 23 m2.

Aleksandryta
27-10-2005, 19:17
ciku! popieram! a rozkład pomiwczczeń tego domu rewelacyjny! :D

ciku
27-10-2005, 19:38
:D dzięki. Też nam przypadł do gustu :wink:

calibra2
28-10-2005, 07:52
nasz kuchnia będzie miała 6m i tyle nam wystarczy, dla mnie to pomieszczenie to koniecznośc a nie miłe miejsce do odpoczynku po pracy

artureski
01-11-2005, 18:51
kuchnia otwarta jak najbardziej na hol i salon z wielkim stołem do wszystkiego, sama kuchnia jakieś 12 metrów - wystarczy i wszystko pod ręką. koniecznie wzorem z poprzedniej kuchni kanapa podwójna, ni ema to jak wygodnie posiedziec z książką i herbatka w kuchni...

alfreda
01-11-2005, 18:57
Kuchnia, nie za duza, nie mikroskopijna ok. 14m2 Ale za to ze spizarnią( 4,5m2). W kuchni musi się znajdować Koniecznie!! DUŻY STÓŁ. Dla całej rodziny!!! W projekcie mamy również propozycję usytuowania tzw, kozy.
Myślę że da to niepowtarzalny klimat Zimą....Ale kuchnia musi być w takich wiejskich klimatach...

Magda2005
12-11-2005, 12:49
U mnie kuchnia 13 m2 (+spizarnia 4 m2) otwarta na jadalnie i salon (razem ok. 42 m2).

13-11-2005, 12:20
Moja kuchnia jest otwarta na salon i połączona barkiem z jadalnią.
Wymiary:
Kuchnia + jadalnia 19,21 m2
salon 31,29 m2

dorotazab
13-11-2005, 20:59
u nas kuchnia bedzie miala 13,2m a pokoj dzienny 37,1 mysle ze to wystarczy, no i ze wyglada proporcjonalnie.

Smieszna bedzie kuchnia wielkoscia rowna salonowi lub wieksza od salonu.
A tak poza tym to mysle ze kazda rodzina zna swoje przyzwyczajenia i od nich wlasnie duzo zalezy.
U nas w kuchni mam taki plan aby "wypuscic" blat przy ktorym zrobi sie ze 3 miejsca siedzace - na poranna kawke i sniadanko.
Natomiast w salonie postawimy sobie stol - duzy przy ktorym bedzie mozna zorganizowac np: Swieta, Urodziny jak rowniez wspolne niedzielne sniadanka i obiadki.

dziubulek
24-11-2005, 13:27
U mnie kuchnia bedzie miala 10,3m.

GREG.M
24-11-2005, 14:15
Kuchnia 15 m.kw. + spiżarnia 3 m.kw. - jak dla nas jest w sam raz.

Pozdr,

iks_75
24-11-2005, 15:02
Ja co prawda nie mam jeszcze zakupionego planu, ani nawet działki, ale po swoich dotychczasowych doświadczeniach chciałabym aby kuchnia była duża, aby mogło mi się wszystko zmieścić, również stół na 4-6 osób. Nie chcę mieć jadalni jako osobnego pomieszczenia, ale koniecznie chcę także spiżarkę, do której będzie się wchodzić z kuchni (np aby umieścić tam upieczone ciasto czy przetwory). Dla mnie kuchnia może być nawet wielkości salonu, akurat nie zalezy mi na tym, aby salon był wielki. W całości lub dużej części kuchnia otwarta na salon - uważam to za nieporozumienie (tak mam teraz i nigdy więcej!). To oczywiście moje zdanie i przemyślenia.

bingo-ada
25-11-2005, 14:26
Ja co prawda nie mam jeszcze zakupionego planu, ani nawet działki, ale po swoich dotychczasowych doświadczeniach chciałabym aby kuchnia była duża, aby mogło mi się wszystko zmieścić, również stół na 4-6 osób. Nie chcę mieć jadalni jako osobnego pomieszczenia, ale koniecznie chcę także spiżarkę, do której będzie się wchodzić z kuchni (np aby umieścić tam upieczone ciasto czy przetwory). Dla mnie kuchnia może być nawet wielkości salonu, akurat nie zalezy mi na tym, aby salon był wielki. W całości lub dużej części kuchnia otwarta na salon - uważam to za nieporozumienie (tak mam teraz i nigdy więcej!). To oczywiście moje zdanie i przemyślenia.

iks_75 to co piszesz, to strzał w dziesiątkę! U mnie tak właśnie jest, na razie w projekcie, mam nadzieję, że w przyszłym roku w realu. Kuchnia ma 18m2, będzie stał duży stół, no i mamy wyjście na taras prosto z naszego "salonu kuchennego". Żadnej oddzielnej jadalni, w razie większej imprezy stół rozłożymy w salonie. Salon mamy dwuczęściowy, część kominkowa 29m2 i część telewizyjna 18m2 - przedzielone właśnie kominkiem. Spiżarka oczywiście też jest, blisko kuchni. Marzyłam o dużej kuchni, w domu moich rodziców rozwiązanie kuchnia i oddzielna jadalnia nie sprawdziło się. Z jadalni korzystaliśmy dwa razy w roku, a w kuchni pojawił się nadprogramowo stół i zrobiło się strasznie ciasno. Wiele osób podkreśla, że jest to bardzo niepraktyczne - niech żyją salony kuchenne! :lol:

ciku
25-11-2005, 15:59
Jestem za. U nas jest bardzo podobnie, ale mimo wszystko w salonie bedzie stal drugi stól jadalniany. Specyfika rodziny męża narzuca mi robienie imprez na bardzo wiele osob :wink: wiec dwa stoły łączone w razie potrzeby będą świetnym rozwiązaniem. A o swojej kuchni pisałam gdzieś wyżej.

iks_75
25-11-2005, 16:56
Bingo-Ada, a ja dotychczas nie natknęłam sie na taki projekt tzn projekt moich marzeń. Może za mało projektów przejrzałam... A ty jaki budujesz? Może mogłabym sobie chociaż na niego popatrzeć, by oko nacieszyć?

bingo-ada
25-11-2005, 19:05
iks_75, naszą bazą jest projekt "z otwartym poddaszem" z pracowni stylowy dom
www.stylowydom.com.pl
ze zmianami. Kuchnia będzie tam gdzie w projekcie jest gabinet, powiększona o 90cm kosztem tarasu. Tam gdzie pierwotnie była jadalnia, bedzie część salonu z tv, z byłej kuchni robimy dużą garderobę z wejściem przy drzwiach. Nie wiem czy jasno to opisałam? Na zmiany wyraził zgodę autor projektu, on też nam robił adaptację. W projekcie zmieniamy jeszcze parę rzeczy, bo też nie mogliśmy znaleźć idealnego, pomimo przejrzenia chyba paru tysięcy projektów. Ale ten mam nadzieję będzie super, prawie jak na miarę.

AGNIESZKA31
25-11-2005, 20:37
Oryginalnie w projekcie kuchnia 8,7 m2 obok pokój dzienny z jadalnią 37,7 m2.Jednak powiększymy kuchnie do 10,5 m kosztem jadalni,i zrobimy ją półotwartą.Z kuchni wchodzi się dodatkowo do dużego pomieszczenia gosp. 7,9 m2.Mam nadzieję ,ze wszystko bedzie dobrze.W poprzednim mieszkaniu miałam identyczną kuchnie i nie było problemów.Aha ten mój projekt marzeń to Oliwka z Dom na 5.

Dominik!
26-11-2005, 11:12
Natomiast u mnie kuchnia ma ok.10m2. Może nie jest to dużo, ale jest prawie kwadratem i jest dosyć ustawna. Poza tym z kuchni wchodzi się bezpośrednio do spiżarni, co znacznie ułatwi sprawę niewielkiej powierzchni.

iks_75
27-11-2005, 12:36
Bingo-Ada, no to mamy podobne wymagania co do projektu. Ja także chcę mieć dużą, fajną garderobę, bo ciągle brakuje mi miejsca na różne rzeczy! Co do projektu, to bardzo fajny. Podoba mi się także to, że masz wyjście z kuchni na taras i jak rozumiem taras jest częściowo zadaszony, co uważam za świetny pomysł (też jest to mój warunek). Oddzielona część telewizyjna też jest super, bo dla mnie tv może nie istnieć i nie cierpię jak ktoś rozmawiając ze mną ukradkiem zerka w odbiornik. Fajnie, że udało sie wam dokonac parę takich zmian w projekcie. Czy to wszystko jest w cenie projektu czy płaci sie dodatkowo? Jeśli tak, to wysokie są to koszty?

bingo-ada
27-11-2005, 22:42
iks_75, cieszę się, że mój projekt i Tobie się podoba :D Zmiany, o których pisałam, to w większości przesunięcia ścianek działowych i zmiana przeznaczenia pomieszczeń. Autor projektu robił nam adaptację do warunków naszej działki, ale stwierdził, że ww zmiany są "drobne" i kierownik budowy może je zaznaczyć wpisem do dziennika budowy.

Ja też nie zniosłabym widoku pięknego kojącego kominka i telewizora w jednym pomieszczeniu. A wyjście z kuchni na taras (zadaszony!) to naprawdę spełnienie moich marzeń, pomijając oczywiście aspekt grillowy i bliskość kuchni :lol:

iks_75
27-04-2006, 07:43
Może odświeżymy ten wątek??? Jakieś nowe uwagi/sugestie/opinie??? Np w jakiej wielkości kuchni zmieści się swobodnie stół? Czy za taką granicę można uznać 10m?
... Jak się okazuje plany, a gotowe projekty to 2 różne bajki... Niby mnogość projektów na rynku, a jednak trudności z wyborem...

anetta_p
29-04-2006, 19:39
Kuchnia (13m2), raczej zamknieta (beda duze przesuwne, wmontowane w sciane), salon 32m2.

kolia
30-04-2006, 22:52
U mnie 15m2, otwarta na salon

motyczka
02-06-2006, 16:26
moja kuchnia liczy sobie 25 mkw. razem z jadalnią - tworzą integralną całość, otwarta też na salon...(+ spiżarnia jakieś ok. 4-5 mkw)

aga.fabi
02-06-2006, 22:58
Moja kuchnia będzie miała 13m2 otwarta
na jadalnię połączoną z salonem w sumie
około 55m2
Pozdr :lol:

danap
03-06-2006, 10:55
uspokoił mnie ten wątek, bo juz myślałam, że jakaś ogromniasta będzie moja kuchnia, a tu się okazuje że 14-16m mieści się w standardzie.

Kasinek
04-06-2006, 21:14
kuchnia 14,5m półotwarta na salon 34m - czyli std - w zupelnosci wystarcza i na gotowanie i biesiadkowanie ;-) aaa i spizarenka 1,3m - malutenka ale o dziwo strasznie pojemna - nie zrezygnowalabym z niej za zadne skarby - polecam niezdecydowanym!

Robert i Aga
16-06-2006, 12:46
Nasza kuchnia ma mieć blisko 13 m2 i będzie otwarta na salon.

Amor
04-07-2006, 13:38
Moja ma 10,8 m2, a obok zaraz spiżarnię 3.5 m2. I choć tłumaczę sobie, że to co się da będziemy trzymać w spiżarni w celu ograniczenia miejsca zbędnymi szafkami w kuchni, to i tak uważam, że mogłaby być trochę większa. Ot 15 m2 byłaby niezła i nikt nikomu by nie zawadzał :D
Dlatego aby naszą optycznie poiwększyć zrobimy w ścianie "okienko" na jadalnię :D

Amor

Andrzej_D
31-07-2006, 21:07
U mnie ma 25 m i dlatego też jadalnia znalazła tam swoje miejsce - nie trzeba wędrować z garami ;-) .

ewsco
04-10-2006, 22:04
dla mnie to bardzo wazna czesc domu
u mnie kuchnia ma 19m2 musi byc w niej stoł bo nie lubie rozwiazan kuchnia + jadalni, albo aneks kuchenny

kuleczka
05-10-2006, 23:39
Mam kuchnię 14,5 m. Uważam, że jest za duża. Stół jest mi w niej niepotrzebny, bo jadalnia jest tuż obok. Poza tym w takiej dużej kuchni trudnej się gotuje, trzeba się "troszkę" nalatać. W bloku miałam kuchnię 5m i była jakaś taka wygodna do pichcenia :roll:

premiumpremium
06-10-2006, 07:14
Ja mam 10m2 w kwadracie. Już zaplanowana tak, abym nie musiała biegać po niej szykując jakiś posiłek. Obok mam salon z jadalną (ok.35-36m2), a stół stoi przy wejściu do kuchni - i tam będziemy biesiadować. Latem oczywiście na tarasie :)

kuleczka
06-10-2006, 10:00
Uważam, że 10m to bardzo optymalnie :)

beti555
08-10-2006, 08:36
Moja kuchnia będzie miał jakieś 14metrów, otwarta na salon 32m. Na granicy kuchni i salonu będzie stal duzy stol, bo jadalni jako jadalni nie będzie.

AAgnieszk@
08-10-2006, 08:41
U mnie kochnia liczy sobie 12m plus jadalnia 11m i przechodzi na salon 25m... :P

wiktoria
10-10-2006, 01:47
10.8m2 (3.6x3) otwarta na jadalnie 9m2 (3x3) + 3.6m2 (1.8x2) spizarka - wejscie bezposrednio z kuchni (o pralni od drugiej strony)

dorcha
10-10-2006, 09:49
Witam

Zdecydowanie nieduża kuchnia. Teraz w mieszkaniu mam poniżej 4 m2 i bardzo mi to odpowiada, wszystko w zasięgu ręki, nie muszę robic dodaktowych kilometrów zeby wziąć talerz z jednej szafki, a szklankę z drugiej. Oczywiście jest problem, gdy mąż próbuje mi pomagać w obiedzie. Kuchnia koniecznie musi byc otwarta na pokój dzienny żebym nie była od izolowana od reszty towarzystwa i przygotowując obiad abym mogła sobie zerkac na telewizor ustawiony w pokoju. Stół musi stac na granicy kuchni i tegoż pokoju zebym nie musiała biegac z talerzami. Mieszkam w bloku, tak mam to rozwiązanie i jest super. Koleżanka jak przychodzi siedzi sobie przy stole od strony pokoju, a ja buszuję po drugiej stronie stołu czyli w kuchni :)). Jeżeli będę miała domek tez tak bedzie, może z trochę większą kuchnią i ze zlewem pod oknem (w mieszkaniu mam ślepą kuchnię :( ).
Pozdrawiam

maj1983
12-02-2008, 18:46
Usytuowaniwm kominka sugerowałam się z 2 poodów:
1. aby był w częsci kafelkowej domu (łatwiej czyścić)
2. aby nie przeszkaładzło czyszczenie, dodawanie drewna itp. czynności gdu ogląda sie tv
3. aby było widac kominek i tv z kuchni
4. aby było widac kominek i tv z jadalni
5. aby było widac widok na ogród z kuchni i kanapy i na wejście

i aby nie było ciasno w salonie (bez kominka weszła mi jeszcze biblioteczka)

minusy
nastrojowy wieczór z mężem przy kominku w jadalni??
za gorąco w jadalni/zimno w salonie
za blisko okna tarasowe (tego nie jestem pewna)
otwarta kuchnia

http://images24.fotosik.pl/158/be409d080bc2c02b.jpg (www.fotosik.pl)


PROSZĘ O WSKAZANIE INNYCH BŁĘDÓW I NIEDOGODNOŚCI

naLeśnik
12-02-2008, 19:10
U mnie kuchnia będzie miała razem z jadalnią 16 m2 otwarta na salon 29 m2, jedyny minus brak spiżarki obok kuchni.

maj1983
12-02-2008, 19:39
u mnie spiżarki nie ma, choć w oryginale była
ziemniaczki itp. planuję trzymać pod schodami :)
słoiki w pom. gosp.
resztę pod blatem wyspy
mam nadzieję, żę starczy :)

martwię się tylko czy salon nie za mały
i tak już "wyrzuciłam " z asalonu kominek, więc zrobiło się przestronniej

i martwię się wąskim (125 cm) korytarzem

ZW
15-02-2008, 12:42
http://images24.fotosik.pl/158/be409d080bc2c02b.jpg (www.fotosik.pl)


PROSZĘ O WSKAZANIE INNYCH BŁĘDÓW I NIEDOGODNOŚCI

mało miejsca na graty (mało szafek) chyba że macie spiżarnię itp.

Joanna i Grzegorz
16-02-2008, 20:51
Nasza kuchnia będzie mieć 15,45 m2. Zamknięta, na planie kwadratu.

kachna28
17-02-2008, 09:50
U mnie kuchnia 11.5m z jednej strony otwarta na salon -36,5m. Moim zdaniem kuchnia 10m.kw. to naprawdę minimum...

CoolaTT
17-02-2008, 15:37
W moim przypadku kuchnia ma 12m2 na bazie kwadrawtu i nie powiem ażeby rozpieszczała mnie swoją wielkością.

speek
24-02-2008, 16:29
Miala miec 22m ale po wydzieleniu garderoby na kuchnie pozostalo 16,4 m

ryba7070
24-02-2008, 16:58
U nas kuchnia ma 9 m2 ale jest połączona z 12 m2 jadalnią ...Jeszcze nie mieszkamy ale myślę, że będzie OK! :D

Yatza
27-02-2008, 15:57
Ja bardzo chciałam mieć, nawet niewielką, ale otwartą kuchnię, żeby nie chodzić z talerzami do jadalni i spowrotem, żeby nawet coś tam przygotowując czynnie uczestniczyć w życiu toczącym się w salonie. To były moje priorytety :lol:

Wcale się nie dziwię, bo ja także zdecydowałam się na takie rozwiązanie. Razem daje mi to 36 m i to jest po prostu piękne uczucie ;)

I my zastosowaliśmy ten "trick". Kuchnia ma szerokie przejście na jadalnię z pokojem dziennym. Oryginalnie w projekcie Dziewanna z Archonu kuchnia ma 8m2 a pokój dzienny z jadalnią prawie 27. Powiększyliśmy dom nieco, wydłużając go (licząc po kalenicy dachu) o 0,9m i mamy teraz kuchnię 10,7m2 i pokój dzienny 30,5m2. Już widać że to był dobry pomysł.

izabela.16
28-02-2008, 06:36
kuchnia 12m2 i 9m2 jadalnia ale kuchnia jest na tyle duza ze zlikwidujemy jadalnie na rzecz jakiegos pokoju a stol wstawimy do kuchni(oczywiscie w mniejszym rozmiarze)

alenrok
14-03-2008, 15:28
Planuje kuchnie ok 10 m 2 . Nie jest to może dużo , ale w mieszkaniu w którym obecnie mieszkamy jest jeszcze mniejsza a jest bardzo wygodna......

Piątka
17-03-2008, 15:37
u nas w planie z jadalnią 17m, ale myślę jak się trochę osłonić od stołu

Maja W.
18-03-2008, 15:57
Będzie kuchnia 9,5m2 /chyba, że zrezygnujemy ze spiżarki - wtedy 11m2/. Nie będzie okna małego w kuchni, żeby zmieściły się jakieś szafki wiszące ; przedłużymy ścianę z kominkiem, żeby zasłonić bardziej kuchnię, a na tej ścianie zrobić zabudowę - lodówka, piekarnik, cargo; wyciągniemy o 1m wykusz i zrobimy go w kształcie trapezu.
http://i216.photobucket.com/albums/cc232/maja_w/DOM/12054981789955b8b9ab18018bb235eecc3.gif

owcaOwca
25-03-2008, 22:20
nasza kuchnia będzie zamknięta w kształcie kwadratu, 11,6 mkw jeśli zrezygnujemy ze spiżarki, co mamy zamiar zrobić

czy ktoś kto ma takiej wielkości kuchnię mi może powiedzieć, czy da się w niej zrobić półwysep w którym będzie płyta do gotowania i kawałek blatu przy którym można usiąść i zjeść? ( kuchnię można zobaczyć w linku w podpisie )

minkapinka
27-03-2008, 15:20
15,8 m2 + salon 45 m2

miciu
02-06-2008, 14:50
Kuchnia w kształcie prostokątu 15m półotwarta na salon.

Samuel&Mysia
03-06-2008, 11:40
Kuchnia 6.5m2, otwarta z jednej strony na pokój gościnny, a z drugiej na przedpokój, z którym w gruncie rzeczy tworzy jedno pomieszczenie :lol:
Meble z Ikei maja w zamierzeniu wykorzystać każdy dostępny centymetr sześcienny :D
Kilka zdjęć u nas w dzienniku :)

AgaWus
03-06-2008, 17:50
Kuchnia na planie kwadratu otwarta na salon - 12 m2 + zabudowa "spiżarniana"(półki na rolkach) pod schodami - 2 m2.

Newfie
04-06-2008, 14:55
Kuchnia 10 m półotwarta na salon 27 m z wykuszem jadalnym w bepzośrednim sąsiedztwie kuchni - salon oddzielony od kuchni niskim murkiem i kominkiem. Obok kuchni malutka spiżarka - teraz w bloku mniejsza kuchnia (8,5 m) by wystarczyła gdyby była spiżarka. Ale nie spędzam dużo czasu w kuchni :oops:

kasiakp
04-06-2008, 17:12
U mnie kuchnia po przerobkach bedzie miala okolo 13m + wykusz ( jadalnia ) 11m

Monka81
05-06-2008, 11:35
U mnie będzie miała 13 m + mała spiżarka obok, kuchnia otwarta na jadalnio-salon ;) u ważam ze jest taka akurat myslę że nawet wymarzona wyspa mojego męża się zmieści hehehe

nastka79
05-06-2008, 12:55
Moja będzie mieć 10,5 m, a do tego spiżarnia jakieś 1,5 x 1,5 m.

Phili
05-06-2008, 13:24
Kuchnia 13m2 otwarta na salon 30m2, obok kuchni spiżarka 3m2

Pozdrawiam
Phili

magpie101
07-06-2008, 22:29
Kuchnia 19 m, do tego skrytka 9 m.

Sylwia1667
09-06-2008, 07:48
Kuchnia zamknięta, 11,5 m2, bez spiżarni (niestety).

TK30
09-06-2008, 14:36
Kuchnia z jadalnią 19,2 m2 półotwarta na salon 41,6 m2

maysee
10-06-2008, 17:17
Kuchnia otwarta 14m2 na salon 37m2 i przy kuchni urocza spizarnia ok 6m2 (kilkoro moich znajomych po wybudowaniu sie stwierdzilo, ze bledem z ich strony bylo wybudowanie kuchni bez spizarki - chocby najmniejszej). Pozdrawiam!

piogron
22-06-2008, 21:24
Napiszcie jaka jest wygodna odległość pomiędzy wyspą a a ścianą oraz pozostałymi szafkami.Zastanawiam się czy 85 cm to nie jest za mało. I jakie macie wielkości swocih wysp w kuchni?

grregg
23-06-2008, 21:39
U nas kuchnia będzie połączona z jadalnią - 17,5m2 częściowo otwarta na salon, ale pracujemy jeszcze nad zminimalizowaniem tego otwarica. Na początku mieszkaliśmy w mieszkaniu z aneksem kuchennym otwartym na salon - NIGDY WIĘCEJ!! Obecnie mamy kuchnię zamkniętą około 8m2 (to już druga kuchnia o tej powierzchni) i dla nas to jest optymalna wielkość.

TK30
23-06-2008, 22:12
Napiszcie jaka jest wygodna odległość pomiędzy wyspą a a ścianą oraz pozostałymi szafkami.Zastanawiam się czy 85 cm to nie jest za mało. I jakie macie wielkości swocih wysp w kuchni?

W zależności od tego co ma się znajdować na tej wyspie.
W mojej wyspie jest piekarnik i szafka obok , wymiary jej to :126x62 a odległość od szafek to ok 100cm i jak dla mnie jest to odpowiednia odległość, ponieważ wszystko mam pod ręką a jednocześnie mogę się swobodnie poruszać. Jednak gorzej jest jak do kuchni wejdzie jeszcze jedna osoba w tedy zaczyna się robić troszkę za ciasno.
Moja kuchnia wygląda tak:

http://images27.fotosik.pl/234/ce4030c2c6744719m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ce4030c2c6744719)

piogron
24-06-2008, 13:35
TK30 dzieki za odpowiedz,a mozesz napisac jakiej wielkosci jest Twoja kuchnia.

TK30
24-06-2008, 16:42
Mieszkam jeszcze w bloku więc kuchnia jest niewielka ma tak ok. 2,5 x 2 dlatego jest połączona z dużym pokojem :D

magdawi
14-07-2008, 09:00
My mamy kuchnię zamkniętą o powierzchni 18 m kw.(w projekcie w jej miejscu był garaż) na planie kwadratu,dosyć klitek blokowych( 6 m kw.) , szukałam projektu w którym kuchnia miałaby przynajmniej 14 m kw. Można wtedy usiąść przy kawce z sąsiadką, dziecko odrabia lekcje jak mamusia obiadek gotuje , tylko zastanawia mnie jaki będzie koszt urządzenia naszej kuchenki :roll:

dandi3
14-07-2008, 12:30
W moim projekcie kuchania ma oryginalnie 6,5 m^2 :x (samej czystej kuchni roboczej) ale jest otwarta na jadalnię 9,5 m z którą właściwie stanowi całość (projekt koliba na archeton.pl)więc mozna śmiało policzyć , że 16 m to kuchnia z tym że wychowany w bloku nie chcę miec klitek w domu. W związku z tym porozwalaliśmy działówki i wyszło nam 12 m częściowo otwartej przestrzeni kuchannej + te 9,5 jadalni. Walić oszczędnośc miejsca. Kuchania łazienka i salon maja byc duże. Nawet jeżeli bedzie się to odbywało kosztem pokoi. Nie wiem jeszcze jak mi się to uda na 110 m powierzchni uzytkowej ale mam mądrego architekta (bardzo w to wierzę :lol: )

ponadczas
14-07-2008, 12:41
będziemy mieć 22-23m2, połączona będzie z jadalnią. Będzie również odcięta od salonu.

piotrulex
14-07-2008, 12:46
kuchnia nieco ponad 14m ktora polaczylismy 1,5m przejsciem z 35 metrowym salonem

w projekcie kuchnia byla zamknieta

teraz jest to szerokie przejscie do salonu i na komunikacje rowniez nie ma drzwi a jedynie otwor - wystarczy dobry wyciag

spory stol 1,5x1,3 jest w kuchni i do tego wysokie taborety

w salonie przy kuchni planowany spory stol, ktory jak bedzie zlozony zmiesci z 8 krzesel

arktyk
14-07-2008, 15:01
około 12 metrów kwadratowych. to wystarczy (mam nadzieję) :wink:

Pozdr,

poziomka_a
14-07-2008, 15:27
u mnie jest kuchnia otwarta z jadalnią i salonem w kształcie litery L .

kasiulinka
23-07-2008, 17:36
U mnie kuchnia ok. 8m, otwarta na salon 28 m(z holem, który jest częścią pokoju dziennego to 32. Miejsce na stół jest przy kuchni w wykuszu. Myślę że to właśnie miejsce będzie sercem naszego domu. Kuchnia jest mała ale mam spiżarkę więc tak sobie myślę że będzie ok.

gabba
24-07-2008, 09:02
Może trochę off-topic, ale co tam:

czy wiecie ile minimum miejsca trzeba przeznaczyć na stół kuchenno-śniadaniowy dla 4 osób?

monika cieślak
25-07-2008, 22:44
Moja kuchnia ma 8,7 m2 i stwierdzam,że jest za mała.Jest w kształcie prostokąta,po szerokości ma 2,2 m2 po długości 3,9 m2. :cry:

glowac
03-08-2008, 15:50
kuchnia 16m z widokiem (140cm) na salon 42m.

Jeśli miałabym taką możliwość to kuchnia miałaby ze 20m2 - ale nie mam :-? - w żadnym razie otwarta.

Afrodyta
23-03-2009, 14:04
salon 24m2, kuchnia albo 8m2 + jadalnia 12m2, albo duża kuchnia z dużym stołem 20m2

malgosia0023
24-03-2009, 08:29
kuchnia zamknięta 10,3m ,bez spiżarni :(

piotrulex
24-03-2009, 08:32
kuchnia nieco ponad 14m ktora polaczylismy 1,5m przejsciem z 35 metrowym salonem

w projekcie kuchnia byla zamknieta

teraz jest to szerokie przejscie do salonu i na komunikacje rowniez nie ma drzwi a jedynie otwor - wystarczy dobry wyciag

spory stol 1,5x1,3 jest w kuchni i do tego wysokie taborety

w salonie przy kuchni planowany spory stol, ktory jak bedzie zlozony zmiesci z 8 krzesel

stol juz jest

zlozony ma wymiar 110x200 a po rozklada sie do 240 i 280

jest na wprost kuchni w salonie i jest to bardzo wygodne rozwiazanie :D

Paulina N.
25-03-2009, 16:41
A nasza 8,20m2, z małym stolikiem dla dwóch osób, żeby rano nie biegać do jadalni
Myślę że wystarczy
:D

Flawia
25-03-2009, 17:38
w szoku jestem normalnie, że większość waszych kuchni oscyluje wokół 10 m2!! To po co wogóle budujecie te domy????? Ja w bloku teraz mam 12 m2 i męczę się okropnie, mimo że wygodna. Apeluję do posiadaczy klitek + spizarnia o powiększenie kuchni kosztem tych spiżarni... Kuchnia to normalny pokój dzienny, a nawet gorzej, bo tam się cos robi i gdy wejdzie ktoś drugi zajrzeć do lodówki to co wtedy? ta pierwsza osoba ma wyjść? tłok się robi.
Pamiętajcie że przepisowo 9 m2 to jest minimalna powierzchnia pomieszczenia przeznaczonego dla 1 osoby, a 12 m2 dla dwóch osob (minimum abolutne) z zaleceniem 16 m2 bo to jednak są osoby które nie śpią, ruszają się więc powierzchnię trzeba odnosić do minimalnej powierzchni pokoju dziennego.
Moi rodzice maja 16 m2 kuchnię i jest ok, robi wrażenie i na pewno bym tej kuchni nie zmniejszyła mimo że po zbudowaniu kominka w salonie przydałoby się powiększyć salon kosztem kuchni...
U mnie w projekcie teraz kuchnia ma 18 m2 i gdy próbuję rozplanować szafki, to okazuje się że to jest jeszcze trochę mało... zwłaszcza gdy nie ma jednej ściany bo jest otwarcie na salon...

miciu
25-03-2009, 20:11
Jak pisałam powyżej moja będzie miała 15 m2. Ściana krótsza ma 3,30m, dłuższa 4,50m w tym: lodówka, kuchenka i zmywarka do zabudowy, no i jeszcze okno. Pan, który projektuje nam meble kuchenne stwierdził, że to jest " bardzo duża kuchnia :o i po co nam tyle tych szafek :roll: ?. Teraz gnieciemy się w trójkę w małej 7m2 kuchence :evil: i dlatego chcę w miarę dużą i wygodną kuchnię.

Paulina N.
25-03-2009, 20:30
No my akurat nie kupujemy domu pod kątem rozmiarów kuchni.
Myślę, że każdy z nas w różny sposób korzysta z kuchni.W obecnym domu przebywamy w kuchni robiąc śniadanie, a w weekendy jeszcze jakiś obiad (o ile jesteśmy w domu)
Przy obecnym trybie życia i dodając że nie jesteśmy mistrzami w gotowaniu to nam wystarczy.
Poza tym jadalnie z dużym stołem będziemy mieć za ścianą



:D

Flawia
25-03-2009, 20:52
ale ja te 18 m robie bez stołu, ze stołem za ścianą :lol:
ja nie jestem mistrzem gotowania ani nie lubie gotować, ale dziwi mnie jak kobieta może tak po macoszemu traktować te swoje terytorium! Gdy gazety roją się od zdjęć niesamowitych kuchni, wy robicie służbówki!
15 jest całkiem ok :-)
to wlasnie osoby nielubiące gotować wiedzą jak uciążliwe jest chowanie każdego narzędzia gdzieś w głąb szafek - ja mam nadzieję że im więcej miejsca będę miała tym będzie troszkę łatwiej, mniej wkurzająco...

Paulina N.
25-03-2009, 22:15
Pewnie gdybyśmy mięli więcej to bym się nie pogniewała :lol:
Zresztą nie traktuje kuchni jako swojego terytorium więc nie zagłębiam się jej rozmiar (większa powierzchnia, więcej sprzątania), po prostu jest. Dla mnie ważniejszy jest ogród i salon gdzie pewnie będę spędzała większość czasu, łazienka (miejsce relaksu) i sypialnia ( :lol: ).
Ale to rzecz gustu, a jak wiadomo o tym się nie dyskutuje :D

Flawia
26-03-2009, 17:11
a czy to nie jest pobożne życzenie z tym planowaniem spędzania większości czasu w salonie? Bo jakoś u mnie w chwili obecnej przy dwojgu małych dzieciach ja ciągle widzę męża w salonie gdy ja jestem w kuchni. I niby rzadko gotuję, a jednak "mamo daj mi pić" "mamo daj jogurt" "mamo chodź do kuchni" - mam tego po dziurki w nosie! :lol: idę o zaklad, że przy najszerszych chęciach, o ile nie mamy słuzby, to jednak "większa połowa" czasu kobiety jest spędzona w kuchni... chociażby na robieniu kawy i krojeniu ciasta kupionego w sklepie...

Perłóweczka
17-04-2009, 17:48
Kuchnia otwarta 8,7m2 :)

Afrodyta
18-04-2009, 21:02
a czy to nie jest pobożne życzenie z tym planowaniem spędzania większości czasu w salonie? Bo jakoś u mnie w chwili obecnej przy dwojgu małych dzieciach ja ciągle widzę męża w salonie gdy ja jestem w kuchni. I niby rzadko gotuję, a jednak "mamo daj mi pić" "mamo daj jogurt" "mamo chodź do kuchni" - mam tego po dziurki w nosie! :lol: idę o zaklad, że przy najszerszych chęciach, o ile nie mamy słuzby, to jednak "większa połowa" czasu kobiety jest spędzona w kuchni... chociażby na robieniu kawy i krojeniu ciasta kupionego w sklepie...

Właśnie z tego powodu nijak nie mogę się zdecydować czy ma być kuchnia jako pokój jadalniany/dzienny czy część robocza i jadalnia. Oczywiście salon obok.

Baaardzo duuuużo gotujemy.
A wiecie co to jest mieć kucharza w domu? Dwóch szefów kuchni to katastrofa, więc jak Duży gotuje to ja się usuwam, a później sprzątam przez godzinę. :roll: (ale jedzonko... :lol: :o :wink:) I to sprzątanie 20 metrowej kuchni mnie przeraża :o

elizabrzezinska
19-04-2009, 18:31
Mój dom już za parę tygodni będzie stał i muszę się szybko zdecydować a też mam dylemat cfo do kuchni. Najpierw chciałam półotwartą za: "barkiem" dzielącym ją od reszty domu miała być jadalnia a dalej salon. Ostatnio skłaniam się w stronę całkowicie otwartej kuchni oddzielonej tylko stołem od salonu, bo w kuchni rzeczywiście spędzam dużo czasu i chciałabym mieć kontakt z gośćmi lub choćby mężem w trakcie robienia obiadu czy herbaty. Mam do dyspozycji niewielką powierzchnię bo tylko 30 mKw na salon jadalnię i kuchnię, więc w grę wchodzi tylko otwarta kuchnia i wszystko wskazuje na to, że będzie niewiele mniejsza od salonu. Ale decyzję podejmę dopiero jak staną ściany zewnętrzne i wejdę do środka.

Flawia
19-04-2009, 18:37
też się męczę z zaprojektowaniem tej swojej dużej kuchni. Stół ma być tuż obok, ale już w salonie. Mimo to chyba w końcu drugi stół, mniejszy, powinien stanąć w kuchni. A ostatnio wpadłam na pomysł, zeby może kuchnię udekorować szezlongiem? :lol: Podoba mi się taki mebel, w salonie jakoś nie bardzo mam na niego kąt, a w kuchni po odpuszczeniu sobie wyspy zostaje mi niejako nadmiar wolnej podłogi i to przy oknie do ziemi, aż się prosi o taki bonus! :lol:

Afrodyta
21-04-2009, 11:45
Robi wrażenie taki pomysł!

Zaczynam myśleć o bardzo dużej przestrzeni, która zawierałaby:
- część roboczą kuchni ok 8m2
- duży stół na 8-10 osób
- kanapę
- telewizor

Taki pokój dzienny, gdzie przygotowując posiłki jesteś z rodziną. Salon oczywiście obok, ale mniejszy i bardziej kameralny, na kawkę i ciasto.

anetina
21-04-2009, 12:48
w szoku jestem normalnie, że większość waszych kuchni oscyluje wokół 10 m2!! To po co wogóle budujecie te domy????? Ja w bloku teraz mam 12 m2 i męczę się okropnie, mimo że wygodna. Apeluję do posiadaczy klitek + spizarnia o powiększenie kuchni kosztem tych spiżarni... Kuchnia to normalny pokój dzienny, a nawet gorzej, bo tam się cos robi i gdy wejdzie ktoś drugi zajrzeć do lodówki to co wtedy? ta pierwsza osoba ma wyjść? tłok się robi.
Pamiętajcie że przepisowo 9 m2 to jest minimalna powierzchnia pomieszczenia przeznaczonego dla 1 osoby, a 12 m2 dla dwóch osob (minimum abolutne) z zaleceniem 16 m2 bo to jednak są osoby które nie śpią, ruszają się więc powierzchnię trzeba odnosić do minimalnej powierzchni pokoju dziennego.
Moi rodzice maja 16 m2 kuchnię i jest ok, robi wrażenie i na pewno bym tej kuchni nie zmniejszyła mimo że po zbudowaniu kominka w salonie przydałoby się powiększyć salon kosztem kuchni...
U mnie w projekcie teraz kuchnia ma 18 m2 i gdy próbuję rozplanować szafki, to okazuje się że to jest jeszcze trochę mało... zwłaszcza gdy nie ma jednej ściany bo jest otwarcie na salon...



nie zgodzę się z tobą

będę mieć kuchnię jakoś 2,8 na 4,4, czyli niespełna 12,5 m
zabudowuję tylko tą krótszą ściankę
dojdzie stolik i spiżarka obok 1,1 na 3

wystarczająca kuchnia

monikaa13
21-04-2009, 12:48
W naszym projekcie kuchnia ma 9m2 i taka też będzie. Wiem, że mała ale co zrobić :(

anetina
21-04-2009, 12:49
a czy to nie jest pobożne życzenie z tym planowaniem spędzania większości czasu w salonie? Bo jakoś u mnie w chwili obecnej przy dwojgu małych dzieciach ja ciągle widzę męża w salonie gdy ja jestem w kuchni. I niby rzadko gotuję, a jednak "mamo daj mi pić" "mamo daj jogurt" "mamo chodź do kuchni" - mam tego po dziurki w nosie! :lol: idę o zaklad, że przy najszerszych chęciach, o ile nie mamy słuzby, to jednak "większa połowa" czasu kobiety jest spędzona w kuchni... chociażby na robieniu kawy i krojeniu ciasta kupionego w sklepie...


u mnie mąż częściej nam kawę robi
podobnie z podaniem czegokolwiek
dziecko duże, nigdy zakazu do kuchni nie miało, samo wiedziało, jak otwiorzyć lodówkę
nie mam obowiązku siedzieć całą dobę w kuchni i obsługiwać kogokolwiek, a tym bardziej moich chłopaków :D

ale ja codziennie gotuję :)

anetina
21-04-2009, 12:50
Robi wrażenie taki pomysł!

Zaczynam myśleć o bardzo dużej przestrzeni, która zawierałaby:
- część roboczą kuchni ok 8m2
- duży stół na 8-10 osób
- kanapę
- telewizor

Taki pokój dzienny, gdzie przygotowując posiłki jesteś z rodziną. Salon oczywiście obok, ale mniejszy i bardziej kameralny, na kawkę i ciasto.


gdzieś już tu były wymieniane plusy i minusy tak otwartej kuchni
większość była na nie

Afrodyta
21-04-2009, 13:00
Robi wrażenie taki pomysł!

Zaczynam myśleć o bardzo dużej przestrzeni, która zawierałaby:
- część roboczą kuchni ok 8m2
- duży stół na 8-10 osób
- kanapę
- telewizor

Taki pokój dzienny, gdzie przygotowując posiłki jesteś z rodziną. Salon oczywiście obok, ale mniejszy i bardziej kameralny, na kawkę i ciasto.


gdzieś już tu były wymieniane plusy i minusy tak otwartej kuchni
większość była na nie

Mam tak w tej chwili i jedyny minus, to fakt, że cały smród palonych pyrów rozłazi się po chałupie. No i bałagan podczas pracy :( Kuchnia jest przejściem:( do pokoju dziennego, mam wiec całą rodzinkę i telewizję na oku :wink:

Jak będziemy żyć i mieszkać za 10-20 lat - nie wiadomo. Dlatego tak trudno wybrać odpowiednie rozwiązanie

Dżunia
21-04-2009, 20:14
Nasza kuchnia będzie miała 13,9m2 :)

Paulina N.
21-04-2009, 20:47
Robi wrażenie taki pomysł!

Zaczynam myśleć o bardzo dużej przestrzeni, która zawierałaby:
- część roboczą kuchni ok 8m2
- duży stół na 8-10 osób
- kanapę
- telewizor

Taki pokój dzienny, gdzie przygotowując posiłki jesteś z rodziną. Salon oczywiście obok, ale mniejszy i bardziej kameralny, na kawkę i ciasto.


gdzieś już tu były wymieniane plusy i minusy tak otwartej kuchni
większość była na nie

Mam tak w tej chwili i jedyny minus, to fakt, że cały smród palonych pyrów rozłazi się po chałupie. No i bałagan podczas pracy :( Kuchnia jest przejściem:( do pokoju dziennego, mam wiec całą rodzinkę i telewizję na oku :wink:

Jak będziemy żyć i mieszkać za 10-20 lat - nie wiadomo. Dlatego tak trudno wybrać odpowiednie rozwiązanie

Miałam otwartą kuchnię w moim mieszkaniu i szczerze mówiąc cieszę się, że w domu będzie to oddzielne pomieszczenie.
Odradzam otwartą kuchnię!

monikaa13
22-04-2009, 08:30
Jakby co to ja też odradzam. Pisałam o tym wielokrotnie wiec tu już nie będę powtarzała.

piotrulex
22-04-2009, 08:38
Jakby co to ja też odradzam. Pisałam o tym wielokrotnie wiec tu już nie będę powtarzała.

jak by co to polecam. Pisalem i tu juz nie bede sie powtarzal :wink:

Daniejl
22-04-2009, 11:29
Kwestia w jakim stopniu otwarta. Generalnie za kuchnię w częsci otwartą, jestem na tak. Zamknięta też ma swoje plusy, ale zawsze chorowałem na krzesełka barowe i podest jak bar na wyjściu z kuchni. Można sobie usiąść, oglądać telewizję na dużym ekranie i mieć blisko do kuchni, nawet być w niej.

Flawia
23-04-2009, 16:08
mam taki barek między kuchnią a salonem. Niestety służy nam za powierzchnie do odkładania wszystkiego, korespondencji i wszelkich podniesionych z podłogi, mebli, stołu - przedmiotów. A potem się godzinami zastanawiam gdzie którą rzecz zanieść. Najgorsze są takie które przybywają wbrew naszej woli, np kupony rabatowe czy przepisy i żal wyrzucić a innego miejsca na nie nie ma...
Więc długa droga żeby sobie przy tym nagle siąść i coś zjeść. Ale jeśli macie inny mebel na bibeloty i papierzyska i telefony i piloty to ok, dobrze przy tym jest zjeść coś gorącego nie narażając małych dzieci na oparzenie, nie dosięgną...

Afrodyta
23-04-2009, 19:01
Robi wrażenie taki pomysł!

Zaczynam myśleć o bardzo dużej przestrzeni, która zawierałaby:
- część roboczą kuchni ok 8m2
- duży stół na 8-10 osób
- kanapę
- telewizor

Taki pokój dzienny, gdzie przygotowując posiłki jesteś z rodziną. Salon oczywiście obok, ale mniejszy i bardziej kameralny, na kawkę i ciasto.


gdzieś już tu były wymieniane plusy i minusy tak otwartej kuchni
większość była na nie

Mam tak w tej chwili i jedyny minus, to fakt, że cały smród palonych pyrów rozłazi się po chałupie. No i bałagan podczas pracy :( Kuchnia jest przejściem:( do pokoju dziennego, mam wiec całą rodzinkę i telewizję na oku :wink:

Jak będziemy żyć i mieszkać za 10-20 lat - nie wiadomo. Dlatego tak trudno wybrać odpowiednie rozwiązanie

Miałam otwartą kuchnię w moim mieszkaniu i szczerze mówiąc cieszę się, że w domu będzie to oddzielne pomieszczenie.
Odradzam otwartą kuchnię!

Nie dodałam, że jest to baaardzo wielki MINUS. Właśnie dlatego skłaniam się ku kuchni zamkniętej, jednak możliwość bycia z rodziną podczas przygotowywania posiłków jest baaardzo kusząca.

Daniejl
24-04-2009, 09:54
mam taki barek między kuchnią a salonem. Niestety służy nam za powierzchnie do odkładania wszystkiego, korespondencji i wszelkich podniesionych z podłogi, mebli, stołu - przedmiotów. A potem się godzinami zastanawiam gdzie którą rzecz zanieść. Najgorsze są takie które przybywają wbrew naszej woli, np kupony rabatowe czy przepisy i żal wyrzucić a innego miejsca na nie nie ma...
Więc długa droga żeby sobie przy tym nagle siąść i coś zjeść. Ale jeśli macie inny mebel na bibeloty i papierzyska i telefony i piloty to ok, dobrze przy tym jest zjeść coś gorącego nie narażając małych dzieci na oparzenie, nie dosięgną...

Dobrym rozwiązaniem byłby jakiś stolik, półeczka obok, na te pierdółki...