PDA

Zobacz pełną wersję : porotherm 44 - robić czy lepiej sobie odpuścić?



betibart
04-11-2011, 21:29
Pozwolenie na budowę już się robi. Zakładaliśmy, że ściany będą z porothermu 44 i tak też jest w projekcie.

Tymczasem po ostatnim spotkaniu z osobą, która siedzi w budowlance na co dzień mamy mętlik w głowie. Dowiedzieliśmy się, że porotherm się nie sprawdza i lepiej zrobić pustaki ceramiczne 25 + 12 styropian.

Nie chcemy podejmować pochopnych decyzji, dlatego, prosimy o radę.

1. Czy zmiany materiału na ściany można dokonać tak po prostu? Bez zagrożenia, że coś się zawali, bo inny materiał będzie miał inną nośność?

2. Czy rzeczywiście protherm 44 nie zdaje egzaminu i się nie opłaca? Budujecie z niego? Mieszkacie w domach jednowarstwowych? Jakie macie doświadczenia?

mtsw466
04-11-2011, 22:30
Miałem ten sam dylemat. Mam ściany z 44 i dałem jeszcze 10 styro. Na szczęście wizualnie wygląda OK. Naczytałem się o oddychaniu ścian i takie tam pierdoły. Daj projekt do adaptacji i zmień na cieńszą ścianę. Tez mi tak kiedyś doradzali. Gdybym zaczynał teraz budowę nie miałbym takich dylematów. Porotherm nawet 25 a do tego 20 cm styro. Styropian to jednorazowa inwestycja na wiele lat, a nośniki energii niestety cały czas idą w górę. Nie sugeruj się gdy będą cię przekonywać do lepszego mikroklimatu w domu przy ścianie jednowarstwowej która oddycha. Za odprowadzenie pary z domu odpowiada tylko i wyłącznie wentylacja. Kup sobie materiał w zimie na pewno będą lepsze ceny.

doctor.jk
05-11-2011, 20:14
zaczynasz bud. wiec pora nauczyć się samemu oceniać co lepsze i czego chcesz . Nie wierz wszystkim co" siędzą w budowlance" bo połowa z nich ma mniejsz pojęcie o budowaniu niż TY :rolleyes: a koledzy . z forum hmmmmm tu się nie wypowiem :no: l w takich kwestiach o jaką pyt. licz na siebie . Według mnie liczą się solidne ławy fund. i porządne mury,:) takie 40-stki plus styr.... później to docenisz

firewall
05-11-2011, 20:20
betibart: odpuść sobie jednowarstwówkę. Bardzo trudno zrobić ją dobrze a budujesz w Polsce a nie w Szwajcarii. Ciężko zrobić to dobrze, bez mostków termicznych.

Miszaki
05-11-2011, 21:05
My mamy Porotherm 44 Si i żadnego styropianu. Zużycie eko groszku około 1 worek na 24h grzania domu i kotła z wodą (50 stopni na piecu). Nie wiem, czy to dużo, czy nie (dom ma powierzchnię 180 metrów), murarza mieliśmy na szóstkę co widać na fotoblogu. Fundament na monolicie, dobrze docieplony. Okna są drewniane, wentylacja grawitacyjna. Na razie jesteśmy zadowoleni, no może tylko w domu jest za sucho, w ogóle nie ma wilgoci i będziemy musieli jakieś nawilżacze wykombinować.

kupiecjudex
05-11-2011, 21:30
Jak idziesz w góry fajnie mieć kurtkę z goretexu, chociażby dla szpanu. Ale jak nie chcesz zmarznąć to bierzesz jeszcze polar i bieliznę termoaktywną, czyli ubierasz się na tzw cebulę - wtedy masz pewność że jest ok i nie zmarżniesz, i że cię nie podwieje :jawdrop:

Ze ścianą jest tak samo.

Miszaki
05-11-2011, 21:35
Jak idziesz w góry fajnie mieć kurtkę z goretexu, chociażby dla szpanu. Ale jak nie chcesz zmarznąć to bierzesz jeszcze polar i bieliznę termoaktywną, czyli ubierasz się na tzw cebulę - wtedy masz pewność że jest ok i nie zmarżniesz, i że cię nie podwieje :jawdrop:

Ze ścianą jest tak samo.

Jeśli chodzi o nas, my po prostu nie chcieliśmy na ścianach styropianu i tyle...

adam2007
06-11-2011, 07:17
domki z styropianem nawet jeszcze nie włączyły CO

Bez przesady. Większość osób już grzeje w domkach ze styropianem. Nie wyobrażam sobie bym nie podgrzewał delikatnie chaty jak w nocy jest 0 C.

Nie mówie to o kominkach z PW albo pompach ciepła. Mam namyśli tylko grzejących gazem lub innym paliwem oraz ewentualne delikatne dogrzewanie kominkiem.

kallas
06-11-2011, 09:39
przeciez Wy macie murowany ten porotherm na zwykla zaprawe. ta sciana to jeden wielki mostek termiczny.

Miszaki
06-11-2011, 18:44
przeciez Wy macie murowany ten porotherm na zwykla zaprawe. ta sciana to jeden wielki mostek termiczny.
A właśnie, że użyliśmy zaprawy ciepłochronnej. Grzejemy, choć w sumie jeszcze nie musimy, ciągle mamy pootwierane okna, bo jest za ciepło, ale dzięki grzaniu farby lepiej schną (ftalowe).
Fajnie jest za to latem w upały, bo w domu jest wtedy jak w piwnicy (pod warunkiem, ze nie otwieramy okien) i można odetchnąć.
Teraz jest bardzo ciepło mimo tych otwartych okien.
Nie narzekamy i raczej nie będziemy, dla nas 44 Si jest najlepszym rozwiązaniem.

adam2007
06-11-2011, 20:20
A właśnie, że użyliśmy zaprawy ciepłochronnej. Grzejemy, choć w sumie jeszcze nie musimy, ciągle mamy pootwierane okna, bo jest za ciepło, ale dzięki grzaniu farby lepiej schną (ftalowe).
Fajnie jest za to latem w upały, bo w domu jest wtedy jak w piwnicy (pod warunkiem, ze nie otwieramy okien) i można odetchnąć.
Teraz jest bardzo ciepło mimo tych otwartych okien.
Nie narzekamy i raczej nie będziemy, dla nas 44 Si jest najlepszym rozwiązaniem.


Popieram realizację planów na porothermie. Dla mnie ceramika to jedyny słuszny wybór. To co piszecie także doświadczam latem;)Te solbety i inne Ytongi to marketing i wg. mnie nie warte zawrotu głowy. Musi być to tylko dobry porotherm, nie kruchy. Wiadomo ,że na rynku są różne materiały z różnych źródeł dlatego trzeba to sprawdzać.
Zgodzę się jednak z przedmówcami ,że mimo ,że ma 44 to powinniście go docieplić wełną lub styropianem. Koszty ogrzewania spadną. Ja mam Poro 38 + 12 styro. Robiąc projekt teraz dałbym jeszcze ze 3 cm.
Pozdr,

mtsw466
06-11-2011, 20:58
Dajcie już spokój, przecież ta pogadanka i tak do niczego nie doprowadzi. Ten temat był wałkowany setki razy. Niech każdy buduje z czego chce a potem uczy się na swoich błędach. Zaznaczyłem w pierwszym poście że mam 44 i dociepliłem 10. Nie dramatyzuje że grubsza ściana bo nie ma dramatu - uwierzcie. Stary daj w miarę tani i prosty materiał i ocieplaj!!! Styro dajesz tylko raz. Potem będziesz miał większe dylematy. Wyleczyłem się z teoretyzowania ale wiesz Arturo72 w którym miejscu w twoim silikacie 18cm będziesz miał punkt rosy? Nie przypadkiem na styku ściany i styro? Pomyśl o tym. Tyle w temacie.

adam2007
07-11-2011, 08:12
Niezły wybór,bardzo logiczny i przemyślany ;)
A wiesz co to jest i z czym sie je silikat ?
Grubość ściany 18cm i 25cm styro lub wełny to promil kosztów Twojej ściany.
Taka ściana jest o niebo cieplejsza(U=0,11),o niebo trwalsza i o niebo zdrowsza od czerwonego materiału,zaproponowanego przez Ciebie w takim systemie.

Nie zgodzę się ,że silikat jest trwalszy i zdrowszy ;)

Myślę ,że jak zwykle są dwie szkoły budowania i na tym poprzestańmy bo dyskusja będzie brnęła w czarną dziurę.

grzegorz_si
07-11-2011, 17:37
Poroterm 44, czy inna ściana jednowarstwowa NIE, NIE i jeszcze raz NIE. Też dałem się wyfrajerować w to badziewie. Naczytałem się, nasłuchałem jak to będzie OCH, ACH a tu gó...no. Na koniec ociepliłem styropianem.
W warunkach naszych dziadowskich ekip budowlanych jest to nierealne. Nasi "spece" robią byle jak, średnio się znają na swoim fachu. Trafić na uczciwego jest bardzo trudno a i ten uczciwy potrafi czasem niemiło zaskoczyć.
Nie dajcie się na to nabrać i tyle.
Jak gdybym budował jeszcze raz (heheh) to zrobiłbym ścianę 3w: nośna z czegokolwiek, byle mocnego i taniego, w środek ocieplenie a na zewnątrz cegła czerwona pefrorowana klinkierowa. Po zliczeniu kosztów wcale nie wychodzi dużo drożej, bo kupując klinkier na cały dom, można nieźle zbić z ceny, a nawet producent przywiezie taką ilość na miejsce od razu. Elewacja trwała, ładna, w domu ciepło. Same plusy :)

kallas
07-11-2011, 19:22
a z czego masz ta sciane? tez z porothermu?

ja osobiscie planuje budowac z ytonga energo 48 klejonego na pianke poliuretanowa dryfix + do tego elewacja drewniano/betonowa.

PliP
07-11-2011, 22:29
Jak ja kocham ten temat :)
Ściana 1W contra Styro.

Na szczęście temat był już przeorany w każdym kierunku i oby nie przechodzić kolejnego linczu zwolenników tego i owego - powiem krótko:
Jak ktoś ma dylemat czy ściana 1W z Porothermu jest OK to zapraszam do mnie.
Adres to: Płn Wielkopolska. 100km na północ od Poznania, przedmieścia Piły.
AMEN

grzegorz_si
08-11-2011, 06:03
a z czego masz ta sciane? tez z porothermu?

ja osobiscie planuje budowac z ytonga energo 48 klejonego na pianke poliuretanowa dryfix + do tego elewacja drewniano/betonowa.

Ja mam porotherm 44. Z ytonga też chciałem murować, bo się tych kretyńskich ulotek naczytałem. Dzięki bogu był nie do kupienia. Nie chcę się jakoś angażować w dyskusję za i przeciw, ale ja jestem PRZECIW ścianom jednowarstwowym. Uważam, że to jedna wielka pomyłka. Przynajmniej w naszym klimacie i w warunkach polskiej bylejakości. AMEN

edomek
08-11-2011, 06:14
To czemu z niego budowałeś??

adam2007
08-11-2011, 07:12
Żyj w niewiedzy ;) Jakby co to nic nie pisałem :)

Żyje w wiedzy, i celowo się na to decydowałem :) Nie chciałem żadnych silikatów itp... i nie płacę kosmicznych rachunków, a te U to tylko teoria tak jak styropian z grafitem:)

Oczywiście jestem za ścianą 2W lub 3W nie jednowarstwową, a ten temat to rozwija.

Ps. U mnie sąsiedzi mają domki z silikatów, byłem w lato i wole mieszkać w ceramice :)

kupiecjudex
08-11-2011, 08:29
To czemu z niego budowałeś??

Niestety błądzić jest rzeczą ludzką.:bash:
Ważny jest rachunek sumienia i żal za grzechy, a ścianę 1W trzeba ocieplić (wcześniej czy później), niestety aby się o tym przekonać trzeba zbłądzić.
AMEN

grzegorz_si
08-11-2011, 08:38
To czemu z niego budowałeś??
Bo jak budowałem te 3 albo 4 lata temu (nie pamiętam dokładnie) to tylko to było na składzie. Bo się naczytałem pierdół w Internecie i w nie uwierzyłem, bo musiałem budować (nie było gdzie mieszkać, kredyt przyznany), bo byłem naiwny i teraz przestrzegam kolejnych naiwnych :)
Nie to żebym nie był szczęśliwy w nowym domu, bo jestem i wszystko mi jedno czy poroterm czy styropian i tak tego nie widać. Jakie to ma teraz znaczenie? ;)
Szkoda tylko pieniędzy, ale mówi się trudno. Teraz na składach z powrotem jest wszystko więc radzę budować ścianę z byle czego, byle by wytrzymałe i tanie.
Pozdrawiam

kallas
08-11-2011, 18:03
skoro planujesz to pewnie już zapoznałeś się z cennikiem, zdradź więc ile razy drożej trzeba wydać na 1W żeby mieć tak samo ciepło jak w 2W

wychodzi mi ok 10 tys wiecej jesli bym dal silke E24+20 cm styropianu. problem w tym ze chce cala elewacje zrobic z drewna laczonego z plytami betonowymi. nie bardzo wyobrazam sobie to wieszac na styropianie czy na 20 cm kotwach.

grzegorz_si
08-11-2011, 19:17
To zrób ścianę 3w. Rozumiem, że zdajesz sobie sprawę, że co 5 lat będziesz czyścił i malował tą drewnianą elewację?
Kurde, 20 cm styropianu na ścianę?! Dla mnie jakiś kosmos...

kallas
08-11-2011, 19:56
to sobie pomaluje co te 5 lat. dla mnie to zaden problem.

a tak wogole to taka sciana 24+20 ma U=0,2. Sciana z ytonga energo 0,19.

styropian tani wiec mozna klasc grubo.

grzegorz_si
08-11-2011, 20:09
to sobie pomaluje co te 5 lat. dla mnie to zaden problem.
Pogadamy jak będziesz w trakcie malowania po tych 5 latach :P


a tak wogole to taka sciana 24+20 ma U=0,2. Sciana z ytonga energo 0,19.

styropian tani wiec mozna klasc grubo.
Więc czemu nie pół mera?

kallas
08-11-2011, 21:16
Pogadamy jak będziesz w trakcie malowania po tych 5 latach :P


sam chce budowac ten dom wiec pomalowanie kilkudziesieciu metrow elewacji to zaden problem. a tynki pomijajac ich wyglad tez trzeba malowac co jakis czas. klinkier tez wypada co jakis czas wyczyscic.

grzegorz_si
09-11-2011, 05:18
sam chce budowac ten dom wiec pomalowanie kilkudziesieciu metrow elewacji to zaden problem. a tynki pomijajac ich wyglad tez trzeba malowac co jakis czas. klinkier tez wypada co jakis czas wyczyscic.
Jak już wspominałem wcześniej: pogadamy jak zaczniesz malować po tych pięciu latach, a najlepiej po 10 jak będziesz malował to 3 raz. Drewno jest piękne i daje fajny klimat, ale nie jest praktyczne.
Jeżeli chodzi o klinkier to "co jakiś czas" wynosi jakieś 20 - 30 lat (chyba, że ściana przy drodze) a nie 5.

grzegorz_si
09-11-2011, 05:21
po powyżej 40cm U ściany spada poniżej 0,1 i dalsze ocieplanie nie przynosi już wymiernych efektów ekonomicznych, ale jak styropian stanieje na 30zł/m3 to kto wie
Kiedyś przekonywany (jakieś 2-3 lata temu), że spadek poniżej 0,2 nie daje wymiernych efektów, chyba, że okien w domu nie ma i wentylacji. Coś się zmieniło?
Ja nie chcę nikogo przekonywać bo każdy ma jakieś tam swoje z góry upatrzone pozycje (naczytał się różnych pierdół) i tego się będzie trzymał. Ja też tak miałem :)
TO jest dobre, bo w dobie Internetu okazuje się, że ludzie są świadomi tego co się dzieje na budowach i coraz mniej partactw naszych byle jakich ekip uchodzi im na sucho.

grzegorz_si
09-11-2011, 13:13
Te wyliczenia miałyby sens gdybyście nie wentylowali tych domów, nie mieli okien i drzwi.

grzegorz_si
09-11-2011, 15:42
Straty na wentylację też są policzalne,ucieczkę ciepła przez okna również można zredukować.
Czyli WM z reku i okna z U=0,8 lub niżej :)
Jak się grzeje prądem to każda kWh jest ważna ;)
Chociaż w dobie drogiej energii przy każdym medium grzewczym ważne jest,żeby ograniczyć łatwość uciekania ciepła na zewnątrz.To są wymierne sumy do oszczędzenia.
Można zminimalizować, ale oszczędności wyliczone rzędu 1000 zł to jedna totalna BZDURA! Gościu liczy to tak, jakby ściany były jedynym źródłem straty ciepła.
Gdyby padła tutaj kwota 50 zł to może bym uwierzył. Pytanie tylko czy jest sens wpierniczać w dom dodatkowe 50 000 zł po to, żeby oszczędzać 100-200 zł rocznie na ogrzewaniu.
Moja "fizyczna intuicja" podpowiada mi też, że lepiej wsadzić pieniądze w zminimalizowanie motków termicznych, jakimi są drzwi i okna + ograniczyć liczbę wejść i wyjść z domu w czasie mrozów :) + rekupracja niż wciskać 20 czy 30 cm styropianu na ścianę i tyle samo na podłogi.
Z drugiej strony, jeżeli ma to podnieść samopoczucie właściciela to niech ten styropian daje. I tak będzie to chyba dużo lepsze niż ściana jednowarstwowa, na którą dałem się wyfrajerować :)

grzegorz_si
09-11-2011, 17:49
Nie mam ściany 1w tylko 2w. Swój porotherm 44 ociepliłem jeszcze styropianem, bo był tani, ocieplenie zrobiłem tanio a ten porotherm kupiłem bo tylko to wtedy było na składach. Musiałem się wyprowadzić w miarę szybko, więc nie mogłem czekać jeszcze roku dłużej. Przy okazji: metr kwadratowy tego porothermu kosztował mnie tyle samo co metr kwadratowy ściany murowanej z maksa - takie czasy były! Jeżeli ściany są największym odbiornikiem ciepła bo zajmują największą powierzchnię to zrób sobie mały test: zostaw w domu jedno najmniejsze okno bez szyby, zaklej je folią i sprawdź jaki będziesz miał ubytek ciepła. Ubytek ciepła nie jest wprost proporcjonalny do powierzchni ścian, sufitów i podłóg.
Nie wiem czy grzanie prądem wychodzi drogo. Jak skończysz budowę to pochwal się swoimi wydatkami i kosztami ogrzewania. Tak z zupełnej ciekawości.

grzegorz_si
10-11-2011, 05:25
OK to co piszesz teraz ma sens. To Arturo72 podawał jakieś dziwaczne obliczenia, uwzględniając tylko grubość ocieplenia.
Teraz dyskusja nie ma sensu, myślę, że bardziej można pogadać po końcowej inwestycji.
Wtedy będziecie wiedzieć ile NAPRAWDĘ dołożycie do tych "oszczędności", będziecie znali faktyczne koszty ogrzewania i będziecie mogli je skonfrontować z tymi pozostałymi osobami. Teraz to jest naprawdę placem po wodzie, zwłaszcza koszty Arturo72.
Problem w tym, że jak ktoś już wybuduje domek i w nim zamieszka, to przestaje to być jego hobby i przestaje już tutaj (zazwyczaj) zaglądać.

grzegorz_si
10-11-2011, 13:15
Arturo72 nie popełnił błędu, podawał te obliczenia zgodnie z prawdą, ty natomiast nie bardzo chyba rozumiesz jak on to policzył i przyłożyłeś do jego obliczeń łatkę z ulotek marketingowych ścian 1W, twój błąd w rozumowaniu to posługiwanie się procentowymi stratami ciepła zamiast liczbami wymiernymi

przykład bardzo uproszczony: dom ze ścianą 1W traci przez ściany 50kWh i przez okna 50kWh czyli każda z przegród generuje po 50% strat, po dociepleniu ściana traci tylko 25kWh a okna nadal 50kWh, czyli w procentach okna bardzo wzrosły na 66% ale w liczbach wymiernych to ciągle takie same 50kWh, globalnie dla twojego portfela masz ewidentny zysk 25%, mimo że ulotki marketingowców 1W będą ciebie straszyć po nocach procentowym wzrostem strat ciepła przez okna aż na 66%, albo będą ci wmawiać że docieplenie ściany o 50% daje tylko globalny zysk 25%, to i tak warto bo w liczbach wymiernych to oznacza że rocznie wydasz na ogrzewanie mniej

1. Nie jestem zwolennikiem ścian 1W i nigdy nie będę.
2. Jesteś w błędzie twierdząc licząc zyski z docieplenia. Wytłumaczy Ci to każdy w miarę rozgarnięty fizyk.
Ty możesz za to zrobić prosty test: w największy mróz otwórz JEDNO najmniejsze okno i zaklej je tylko folią. Zdziwisz się jak szybko wyziębi się Twój dom i to niezależnie od tego ile będziesz miał styropianu.
Drugi test: ustaw tzw "mikrorozszczelnienie" w oknach w największy mróz, policz powierzchnię tych "szpar" i zobacz jak wyziębia się pomieszczenie.
Większość z tych obliczeń, to bzdury marketingowców od ociepleń z których fizycy po prostu się śmieją.
Dla mnie AMEN.
P.S. Ja liczyć potrafię, rozumiem pojęcie procentu, gwarantuję Ci też, że większość "ekspertów" od OZC biorących za to ciężkie pojęcie tego nie potrafi. Nie kuma czym jest procent, zwykły ułamek i bez oprogramowania i komputera są po prostu lewi. Dobrzy to oni są, ale w gadce i naciąganiu ludzi na pozornie mądrze brzmiące liczby.

grzegorz_si
11-11-2011, 05:31
my eksperci od OZC zauważamy że wentylacja to straszny wsysacz energii, dlatego też od samego projektu planujemy wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, oraz dom bardzo szczelny, większość z nas celuje w 0,6 niepożądanych wymian powietrza na godzinę przy różnicy ciśnień 50Pa, czyli na dworze mróz a wewnątrz +20, a są i tacy którzy w praktyce schodzą na n50=0,3 dlatego też ścianę 1W klejonej tylko na poziome fugi odrzucamy od razu w przedbiegach jako zbyt mało wiatro-szczelną

co do mikro-rozszczelnienia, zauważ że Arturo72 z premedytacją pisze o fiksach, to są takie okna których nie da się rozszczelnić ani otworzyć, co więcej są tańsze od okien standardowych, a wiedzę tą ma z OZC

ergo: twoja fizyczna intuicja ciebie oszukuje, tobie się tylko zdaje, im szybciej policzysz czarno na białym tym szybciej zauważysz jakie babole strzelasz
:) Szefie ten uśmiech to dla Ciebie.
Jeżeli dajesz gwarancję FINANSOWĄ klientom na to, że Twoje obliczenia przekładają się na finansową rzeczywistość to OK.
Daję sobie jednak rękę obciąć, że tak nie jest...
To coś jak gwarancja producenta na materiały budowlane, w razie czegoś zawsze można klientowi powiedzieć: "błędy wykonawcze".

grzegorz_si
11-11-2011, 16:54
i właśnie straciłeś rękę :)

te obliczenia teoretyczne są ze sporym zapasem na błędy wykonawcze, w praktyce wychodzi znacznie cieplej
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?4742-Na-ile-sprawdza-si%C4%99-w-praktyce&
Eeee, ręce mam jeszcze obie i właśnie nimi piszę :P
Dyskutujemy o różnicach i oszczędnościach między ociepleniem 20 cm a 15 cm, rekuperacją itp.
Ja twierdzę, że wymierne efekty w postaci oszczędności nie są rzędu 1000 zł na sezon a co najwyżej 100 zł i tyle.
Te wyliczenia na pewno są zrobione ze sporym zapasem i z pewnością nieźle oddają rzeczywistość. Problem w tym, że niewiele byście się przy tym pomylili, gdyby inwestor zmniejszył ocieplenie ścian zewnętrznych o 5 cm :)
Nie pisz mi tez o szczelnym domu i nieotwieralnych oknach, bo na zewnątrz, z drugiej strony szyby jest powietrze, którym człowiek może oddychać i to powietrze do środka musi się dostać, podobnie jak wilgoć ze środka musi wydostać się na zewnątrz. Okien sam też chyba w domu nie myjesz :)
To nie ma być baza na Księżycu, tylko dom na Ziemi.
Nie pogniewaj się też, bo nie chcę kontynuować tej dyskusji. Pewnie obaj mamy rację, być może Ty bardziej :)
Podsumowując z mojej strony: ściana 1w NIE i tu się z Tobą zgadzam.
Rekuperacja i wentylacja mechaniczna TAK, ale nie ze względu na mityczne oszczędności, tylko komfort życia - jak będę miał kasę to zrobię, ale jak znam życie to gdy będę miał kasę to kupię auto bo mi się obecny gruchot zaczyna sypać :)
Pozdrawiam wszystkich budujących się!

miloszenko
11-11-2011, 17:30
Eeee, ręce mam jeszcze obie i właśnie nimi piszę :P
Dyskutujemy o różnicach i oszczędnościach między ociepleniem 20 cm a 15 cm, rekuperacją itp.
Ja twierdzę, że wymierne efekty w postaci oszczędności nie są rzędu 1000 zł na sezon a co najwyżej 100 zł i tyle.
Te wyliczenia na pewno są zrobione ze sporym zapasem i z pewnością nieźle oddają rzeczywistość. Problem w tym, że niewiele byście się przy tym pomylili, gdyby inwestor zmniejszył ocieplenie ścian zewnętrznych o 5 cm :)
Nie pisz mi tez o szczelnym domu i nieotwieralnych oknach, bo na zewnątrz, z drugiej strony szyby jest powietrze, którym człowiek może oddychać i to powietrze do środka musi się dostać, podobnie jak wilgoć ze środka musi wydostać się na zewnątrz. Okien sam też chyba w domu nie myjesz :)
To nie ma być baza na Księżycu, tylko dom na Ziemi.
Nie pogniewaj się też, bo nie chcę kontynuować tej dyskusji. Pewnie obaj mamy rację, być może Ty bardziej :)
Podsumowując z mojej strony: ściana 1w NIE i tu się z Tobą zgadzam.
Rekuperacja i wentylacja mechaniczna TAK, ale nie ze względu na mityczne oszczędności, tylko komfort życia - jak będę miał kasę to zrobię, ale jak znam życie to gdy będę miał kasę to kupię auto bo mi się obecny gruchot zaczyna sypać :)
Pozdrawiam wszystkich budujących się!

Takie obliczenia mozesz wykonac w excelu w 5 minut. Wystarczy chwile pomyslec, przy niewielkim zaokragleniu dostaniesz szybko wynik. Wyobraz sobie ze dom to kostka, wpisz sobie metry sciany zewn. wez z netu cene styro, oszacuj na predce zapotrzebowanie na cieplo dla tej kostki i bedziesz mogl 1 kliknieciem widziec wyniki. Pomijam CWU bo nie o to tu chodzi.

Ja sie dziwie, ze ten marketing scian 1W tak trafia w ludzi. Sam tydzien temu mialem 2 znajomych co to sie nad tym zastanawialo. ALe w tkiej konstrukcji wiecej idzie kasy na likwidacje mostkow, a juz nie wspomne o kazdej dziurze w scianie zatkanej byle czym i cale U sciany idzie w buraki :P

Co do powietrza to wlasnie jest to jedna z zalet went. mech., ze dosyc, ze caly czas dostajesz swieze z zewnatrz to jeszcze przez filtr przechodzi, a cieplo z domu nie ucieka (nawet sie odzyskuje).

Dla mnie wnetylacja grawitacyjna i grzeniki na scianach to relikty przeszlosci. Ciekaw jestem ile za 10-15 lat bedzie wart dom, ktory dzisiaj ma te "bajery" przy na pewno znacznie wyzszych kosztach ogrzewania o normach wtedy obowiazujach nie wspominajac.

Pozdrawiam

grzegorz_si
11-11-2011, 19:19
1650 zł to ja za gaz zapłacę za 2/3 sezonu grzewczego GAZEM z grzejnikami na ścianach, podłogówką i bez reku, przy podobnej kubaturze. Człowieku OBUDŹ się :)

miloszenko
11-11-2011, 19:26
1650 zł to ja za gaz zapłacę za 2/3 sezonu grzewczego GAZEM z grzejnikami na ścianach, podłogówką i bez reku, przy podobnej kubaturze. Człowieku OBUDŹ się :)

To masz dzisiaj, za 5 lat bedzie zupelnie inaczej, wtedy bedzie mozna porownac kto mial racje. Oby te posty jeszcze tu wtedy byly.

Jakbys nie placil to inwestycja w porzadna izolacje jest najmniej ryzykowna.

Swoja droga ciekaw jestem za ile podniosa akcyze na LPG, bo juz podobno sie ludzie rzucili, wiec czas najwyzszy.

Kawal czasu temu chalupy w ogole nie mialby styro, ludzie zuzywali wielokrotnie wiecej palwia do grzania, ale to paliwo bo znaczaco tansze. Dzisiaj uzywamy go o wiele mniej, a i tak ciezko tych wydatkwo niezauwazyc. Wiec ierunek tych zmian jest tylko 1.

Pozdrawiam

grzegorz_si
11-11-2011, 19:28
To mi chyba nie wmówisz, że moją chałupę szło by ogrzać przez cały sezon za 1000 zł, po zamontowaniu reku i wciśnięciu 50 cm styropianu?
Będę musiał kumplowi wytłumaczyć, że ma lipnie zrobioną rekuperację i styropian jakiś lewy bo płaci niewiele mniej za ogrzewanie niż ja :)
Co do LPG - zmieni się zmieni. Polaka trza krótko trzymać i za pysk :(
Sorry jeszcze się poprawię, koszt powyższy nie jest jedynie kosztem ogrzewania. W tym jest też ciepła woda w kranie.

miloszenko
11-11-2011, 19:35
To mi chyba nie wmówisz, że moją chałupę szło by ogrzać przez cały sezon za 1000 zł, po zamontowaniu reku i wciśnięciu 50 cm styropianu?
Będę musiał kumplowi wytłumaczyć, że ma lipnie zrobioną rekuperację i styropian jakiś lewy bo płaci niewiele mniej za ogrzewanie niż ja :)

Ja nic nikomu nie wmawiam. Wszystko co tu piszemy da sie w duzym stopniu oszacowac. Twoja "chalupe" to moznaby w ogole nie grzac, tylko doprowadzenie do takiego stanu nigdy sie nie zwroci (koszt inwestycji). Nie chodzi o to zeby na pale dawac nie wiadomo ile izolacji, tylko zeby rozsadnie dobrac system grzewczy, grubosc izolacji i komfort uzytkowania, zeby nie bulic za to wszystko, nie wywalic w to zbyt duzo i nie uzerac sie z tym nie wiadomo ile.

Drog jest wiele ja tylko pokazuje, ze jedna z nich moze byc w miare rozsadna.

A co do Twojego kumpla, to jemu na pewno zima nie pizga z kratek i nie zatyka ich byle czym :P W blokach ludzie wtedy mowia, ze spoldzielnia jest be bo maja grzyba :P. Kumpel ma gratis cos, czego Ty miec nie mozesz, i przy okazji placi mniej za ogrzewanie.

Swoja droga nie wiemy, jaka temperature kumpel w domu utrzumuje, jaki dokladnie ma dom, jak usytulowany itp.

Pozdrawiam

miloszenko
11-11-2011, 19:43
Nie mam ściany 1w tylko 2w. Swój porotherm 44 ociepliłem jeszcze styropianem, bo był tani, ocieplenie zrobiłem tanio a ten porotherm kupiłem bo tylko to wtedy było na składach....

Chwila chwila, wlasnei odkopalem 1 z Twoich postow, ktory wlasnie cytuje. Bez wzgledu na okolicznosci masz o wiele drozsza sciane niz CI, ktorzy maja wersje znacznei cieplejsza !!! np. BK24 plus styro 15 cm. Zatem chwalenie sie jak to malo placisz jest troche nie na miejscu (oczywiscie pozostaje roznica w wentylacji).

Wydales wiecej i masz "zimniej". Tak naprawde to kupilem material na sciane jednowarstwowa, a ze dolozyles do ceramiki 44cm jeszcze styro to dowodzi tylko temu, ze sie pomyliles i chciales naprawic swoj blad.

Pozdrawiam

grzegorz_si
11-11-2011, 19:59
No przecie cały czas się do tego błędu przyznaję i przestrzegam innych przed popełnieniem podobnego :)
Co do komfortu kumpla to trochę Ci rację przyznaję :) Podoba mi się wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Podoba mi się, że mu nie pizga z nawietrzaków (bo ich nie ma) i w ogóle, choć ta grzałka to swoje prądu zedrze w tym ustrojstwie.
Normalnie to jest miodzio i super. Gdybym miał cofnąć czas to bym to coś zainstalował.
Niestety po cofnięciu czasu nadal zmuszony byłbym do kupienia tego porothermu, bo nie było wyjścia. Na składach było tylko to a ja musiałem się wybudować i po roku wprowadzić bo nie było gdzie mieszkać, kredyt przyznany, pozwolenie i ekipa czekały a na składach pustki. Co było robić?
Nie zatykam u siebie kratek wentylacyjnych - ja nie z tych, ale fakt, że czasem z nich też pizga i to też mi się nie podoba, ale bardziej nawietrzaków nie otworzę, co najwyżej delikatnie przysłonię resztę kratek, ale nigdy do końca :)
Mimo wszystko da się żyć. Nie jest to zbyt dokuczliwe i normalnie nie zwracam na to uwagi.
Dobra to ja już nie dyskutuję więcej tylko uciekam bo czasu nie mam.
Pozdrawiam wszystkich!

miloszenko
11-11-2011, 20:04
No przecie cały czas się do tego błędu przyznaję i przestrzegam innych przed popełnieniem podobnego :)
Co do komfortu kumpla to trochę Ci rację przyznaję :) Podoba mi się wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Podoba mi się, że mu nie pizga z nawietrzaków (bo ich nie ma) i w ogóle, choć ta grzałka to swoje prądu zedrze w tym ustrojstwie.
Normalnie to jest miodzio i super. Gdybym miał cofnąć czas to bym to coś zainstalował.
Niestety po cofnięciu czasu nadal zmuszony byłbym do kupienia tego porothermu, bo nie było wyjścia. Na składach było tylko to a ja musiałem się wybudować i po roku wprowadzić bo nie było gdzie mieszkać, kredyt przyznany, pozwolenie i ekipa czekały a na składach pustki. Co było robić?
Nie zatykam u siebie kratek wentylacyjnych - ja nie z tych, ale fakt, że czasem z nich też pizga i to też mi się nie podoba, ale bardziej nawietrzaków nie otworzę, co najwyżej delikatnie przysłonię resztę kratek, ale nigdy do końca :)
Mimo wszystko da się żyć. Nie jest to zbyt dokuczliwe i normalnie nie zwracam na to uwagi.
Dobra to ja już nie dyskutuję więcej tylko uciekam bo czasu nie mam.
Pozdrawiam wszystkich!

No to milo, ze jest zrozumienie :) Zycze kolejnej budowy z U srednim 0.000000000001 :)

Pozdrawiam

grzegorz_si
12-11-2011, 07:45
Nawietrzaków nie zamykam. Mam higrosterowalne, kratek też nie zamykam. W domu przy mrozach chodzą regularnie non stop dwa wydajne nawilżacze bo jest sucho. Z tymi nawilżaczami to ciężko utrzymać wilgotność na poziomie 45%, więc wentylacja działa OK. Co dziennie rano otwieram okno, żeby przewietrzyć dom (małe dzieci, roztocza i inne takie:) ).

wetto
11-02-2017, 06:50
Niestety błądzić jest rzeczą ludzką.:bash:


Firmy jakie produkują styropian lub cegły do budowy warstowej piszą BZDURY na forach !!!********** to jedna z najlepszych ścian jaka może być ,prawda jest ze trzeba dobrze postawic takie ściany ale wtedy spokój na długie lata bez jakiegoś styropianu wełny itp., Co za tym idzie trwale ściany nie narazone na obicia i inne dziwne żeczy jakie sie dziają na styropianach ,wystarczy popatrzec na budynki jakie mają kilka lat i widac odrazu co lepsze :)

Jak ktoś chce budowac dom wystarczy sie popytac ludzi w okolicy jak im sie zyje w takim domu gdzie grubość ścian jest około 50cnt z tynkami ,moja rodzina ma taki dom są bardzo zadowoleni .
Nie dajcie sie naciagnąć na jakies dodatkowe koszta wydziwienia budowlane ,reklama i sprzedawcy wszystko zrobią zeby wcisnąć co tylko mogą .

fotohobby
11-02-2017, 08:40
Cha, ha - wpadłeś, żeby jakiegoś budowlanego dinozaura reanimować i przy okazji coś reklamować ??

Odpkopałeś wątek sprzed 6 lat - nawet wtedy Porotherm 44 to nie było dobre rozwiązanie...

ProStaś
11-02-2017, 12:33
Niestety błądzić jest rzeczą ludzką.:bash:



inne dziwne żeczy .

O ironio !!!!