_Piotr
12-06-2002, 11:31
Mój dom stoi w górskiej dolinie. Doliną płynie uregulowana rzeka z bardzo głębokim korytem - praktycznie nie ma żadnego niebezpieczeństwa powodziowego. Brzegiem rzeki biegnie szeroka droga gminna asfaltowa, a za drogą stoi mój dom. Niestety od drogi do domu teren jest płaski, a równo z początkiem domu zaczyna się wznosić... Cała woda deszczowa nie ma więc żadnego ujścia i obecnie zalewa mi całe podwórko...
Tak mi się zdaje, że rozwiązaniem byłoby odprowadzenie wody opadowej pod drogą do rzeki, bo nigdzie więcej nie mam jakiegoś niższego miejsca, nie mówiąc o rowie... Z tym że w ogóle nie wiem co się wiąże z takim przekopem - czy trzeba na to jakieś specjalne pozwolenia? Koło drogi biegnie kanalizacja, a więc pewnie trzeba by jakieś plany czy Bóg wie co zdobywać... Czy ktoś ma pojęcie o takich przedsięwzięciach?
I jakiego rzędu kwót należałoby się spodziewać za zlecenie jakiejś firmie przebicia się pod drogą?
Tak mi się zdaje, że rozwiązaniem byłoby odprowadzenie wody opadowej pod drogą do rzeki, bo nigdzie więcej nie mam jakiegoś niższego miejsca, nie mówiąc o rowie... Z tym że w ogóle nie wiem co się wiąże z takim przekopem - czy trzeba na to jakieś specjalne pozwolenia? Koło drogi biegnie kanalizacja, a więc pewnie trzeba by jakieś plany czy Bóg wie co zdobywać... Czy ktoś ma pojęcie o takich przedsięwzięciach?
I jakiego rzędu kwót należałoby się spodziewać za zlecenie jakiejś firmie przebicia się pod drogą?