ged
24-04-2004, 08:59
Wraz z działką nabyłem prawie przemysłową plantację malin. Trzy rządki po 100 m. Jeśli rządek jest pojedynczy to w miarę łatwo jest podkosić trawę i zielsko dookoła roślinek. Natomiast pozostałe przez wiele lat intensywnej eksploatacji rozrosły się i stworzyły szpalery szerokie na 2-3 mety -roślinka obok roślinki w odległości 10 cm. No i mam kłopot, bo zaczynają zarastać zielskiem. Nie da się tam wjechać kosiarką. Nie da się usunąć trawy ręcznie. Obok malinowych szpalerów przekopałem ziemie łopatą - wyrównałem glebogryzarką, przegrabiłem - przygotowałem pod schludną trawkę, ale to zielsko w malinach mnie przeraża - jest wstrętnie nieestetyczne.
Czy pod malinami można ściółkować np. korą?
Bo mam pomysł, aby tę plantację rozrośniętą przesadzić w inne miejsce, To co po niej zostanie porządnie wyrównać i posadzić malinki w jednym rządku pilnując aby rozłogami mi się nie poszerzyła. Pod te pojedyncze rządki podsypałbym korą, aby można bo kosiareczką utrzymywać to w rozsądnym porządku. Co Wy na to ?
Czy pod malinami można ściółkować np. korą?
Bo mam pomysł, aby tę plantację rozrośniętą przesadzić w inne miejsce, To co po niej zostanie porządnie wyrównać i posadzić malinki w jednym rządku pilnując aby rozłogami mi się nie poszerzyła. Pod te pojedyncze rządki podsypałbym korą, aby można bo kosiareczką utrzymywać to w rozsądnym porządku. Co Wy na to ?