PDA

Zobacz pełną wersję : Piec ceramiczny - dylatacja?



ramko
13-12-2011, 20:56
Czy taka dylatacja z kartonu między korpusem pieca a okładziną z cegły lub kamienia nie będzie zbytnio izolować i powodować wolniejszego nagrzewania się pieca? Fotka zapożyczona ze stron mha. A może karton ten powninno się usunąć a nie zostawaić?
http://images40.fotosik.pl/1257/97a799d75d8bb8e5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=97a799d75d8bb8e5)

Wojtek_796
14-12-2011, 07:26
Witam!

Może zostać, można, jak się da, wyciągnąć. Jeżeli to zwykły papier to się zwęgli. Do tego celu służą papiery i tektury ogniotrwałe. Ten tutaj to zabezpieczenie tej szczeliny przed zasypaniem zaprawą. Przy tej kulturze wykonania, którą określiłbym jako radosna, to bardzo możliwe.
Materiały włókniste w wyższych temperaturach przestają izolować - nabierają parametrów pustki powietrznej.

Pozdrawiam

ramko
14-12-2011, 14:10
Pytam bo sam zrobiłem coś podobnego i karton dylatacyjny pozostał. Piec bardzo wolno sie rozgrzewa a z zewnątrz jest płytka szamotowa na sztorc (3cm) i tynk gliniany ok 1 cm. Będę jeszcze testował rozgrzewanie pieca, nie mam jeszcze drzwiczek i szyby więc działa to troche teraz jak kominek otwarty i może wstawienie drzwiczek przyspieszy nagrzewanie się pieca.

eniu
14-12-2011, 14:24
Ramko.
Teraz to ty masz jeden wielki przeciąg w kanałach, a nie piec!
Jak chcesz poczuć działanie, tego co zbudowałeś, pod koniec
palenia zamknij otwór blachą. Tylko tak jak to robiła babcia.
Nie za wcześnie, nie za późno.

:)

Forest-Natura
14-12-2011, 21:32
Witam.
No to ciekawostkę dla wszystkich napiszę.
W Hameryce i Canadzie używają powszechnie właśnie kartonów jako dylatacji pomiędzy wnętrzem pieca i jego oblicówką. W Rosji też się trafia, ale dużo rzadziej.
Jak to pierwszy raz zobaczyłem to też moje zdziwienie było wielkie. Potem już przestałem się dziwić. Jak przypomniałem sobie kilka rozbieranych starych pieców z gazetami (kilka warstw) pomiędzy kaflami a wnętrzem szamotowo-ceglanym. Oraz jak pooglądałem więcej i pokorespondowałem sobie z ludźmi z MHA.
Karton się nie spali bez dostępu powietrza. Podobnie jak zwarstwione gazety znajdywane przeze mnie. A jest to całkiem dobra dylatacja.
Ale teraz dochodzimy do pewnej rzeczy - na takie ich stosowanie mogą sobie pozwolić naprawdę wysokiej klasy rzemieślnicy, którzy dobrze wiedzą po co i dla czego to robią ... i w jaki sposób to co robią mają zrobić ...
Bo wystarczy mała jakakolwiek szczelina (np. wokół osprzętu żeliwnego czy stalowego takiego pieca) żeby zaczęła się "przykapcać" taka dylatacja. Jak nie masz dużego doświadczenia Ramko, to nie baw się takim kartonem w piecu - zrób zwykła szczelinę około 1 cm.
Pozdrawiam.

Wojtek_796
15-12-2011, 08:36
Witam!

Pisząc - można zostawić - brałem pod uwagę to zdjęcie wklejone przez Ramko. Tutaj widać zabawę na trawce. Na pewno nie jest to wnętrze domu i raczej nie piec do użytkowania.
Jeżeli to jest piec domowy, zgodnie z tym, co napisał Forest, żadnego palnego papieru nie radzę stosować. Jeżeli już, to podnosić te kartony wraz z postępem prac, a na końcu usunąć. Jak pisałem, można tam zostawić, ale papiery czy maty niepalne.

Pozdrawiam

ramko
16-12-2011, 20:18
hmm..no właśnie u mnie ten papier już jest w piecu i wyjąc się go nie da, wzorowałem się z tym kartonem właśnie ze zdjęć na stronach hamerykańskich...martwiło mnie że piec się wolno nagrzewa ale piec który waży ponad 1,5 t to chyba trochę musi się pogrzać. Temperatura na budowie to jakieś 5 stopni no i może jest trochę wilgotny. Po przysłonięciu drzwiczek wełną mineralną i spaleniu pierwszej dawki tj 30 kg niezbyt suchego drewna po 3 h góra pieca zaczęła się wyczuwalnie rozgrzewać, dorzuciłem jeszcze 3 klocki świeżego dębu 18 kg i jak wróciłem po około 6h góra pieca była gorąca tak że ciężko było utrzymać rękę a dół i ławka były wyraźnie ciepłe w dotyku, rano po 9 godzinach piec był jeszcze wyraźnie ciepły. Ale efektów grzejnych nie jestem zbyt zadowolony..spalając tyle drewna w kozie w salonie było by już bardzo ciepło.
Tak wygląda piecyk tylko teraz jest bardziej suchy, jeszcze jest nie dokończony:
http://images38.fotosik.pl/1260/59a5f81b30387cfam.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=59a5f81b30387cfa)

eniu
16-12-2011, 20:42
Ramko.
Trochę Ci się dziwię, ze po tym co zrobiłem i opisałem w przypadku
"Piecyka nr 1", zdecydowałeś się na tak ciężki piec w stylu Kuzniecowa.
Wyraźnie sugerowałem, że to urządzenie przydatne na kole podbiegunowym.
W naszym klimacie dni odpowiednich dla jego parametrów będziesz wypatrywał
dość długo. Szczególnie w tym roku. Wszystkie Mamuty, jak je określił
Zawijan 2, będą sprawiać tylko kłopoty, a nie pożytek w takich warunkach
pogodowych. Uwaga o kozie jest trafna, też o tym pisałem...:)

ramko
16-12-2011, 21:26
To mój pierwszy piec i trochę za późno na odwrót..jak będę budował kolejny to będę bogatszy w wiedzę..dom będzie dobrze ocieplony, szyba ma 40x60 cm więc piecyk powinien całkiem sprawnie ogrzać salon.. między kominem a piecem jest blaszany miltiplikator (grugości 3cm na całą szerokość pieca) na zdjęciu widać wlot z jednej strony..w tamtej części piec ma pojedyńczą ściankę dość szybko ogrzewa przepływające między piecem a kominem powietrze.. myślę że piec da sobie radę..na pewno będzie gdzie upiec pizzę lub zagrzać piwko;)

ramko
18-12-2011, 18:56
Dzisiaj testowałem piec po raz kolejny. Zrobiłem ,,drzwiczki" z kawałka wełny ceramicznej o grubości 5cm, dość szczelne o 12 rozpaliłem i załadowałem 30kg drzewna bo tyle udało mi się wcisnąć. Po 1,5h palenia piec zaczął się robić ciepły, po 3h piec był już ciepły drewno się dopalało więc dołożyłem 2gą dawkę drewna 20kg. Po kolejnych 4ech godzinach góra pieca była tak gorąca że można było się oparzyć a cały piec i ławka były wyraźnie ciepłe. Drewno prawie się dopaliło więc uszczelniłem drzwiczki dokładniej i będę obserwował jak zmienia się temperatura pieca i pomieszczenia. Pomieszczeniem jest prawie cały parter odcięty od klatki przesłoną z plandeki. Temperatura na termometrze 3m od pieca podniosła się o 4ry stopnie. Myślę że piec działa całkiem nieźle..

Forest-Natura
18-12-2011, 19:12
Witam.
No ja to jestem pod wrażeniem. Zrobiłeś całkiem udanego "kontrafloła". Wedle wszelkich prawideł.
Możne się czepnąć tego i owego, np. nieświadomości tematu do końca, co wyszło przy okazji tektury tej, lub szczegółów użytkowych (brak obramowania wokół drzwi piekarnika) czy też wizualnych (no to jest już temat "osobniczy" bardzo). Ale bezprzecznie należą Ci się gratulacje. Zwłaszcza w temacie pokombinowania z wymiennikiem dodatkowym.
Jeszcze czeka Cię przeprawa z zamontowaniem drzwiczek. To będzie też duży sprawdzian ...
Ogólnie wielki szacun ...
Pozdrawiam.

ramko
18-12-2011, 22:48
No właśnie drzwiczki..-wyczystkowe już są kupione(odlewy żeliwne) a główne oszklone drzwiczki dopiero zaczynam spawać z profila zamkniętego 4x4cm.. Koncepcji zamocowania jeszcze nie ma :(. Ale szczegóły techniczne i wyglądu zostawię na jakiś inny wątek, opisze wszystko jak już go skończę..Chyba że podpowiecie coś jak jak zamontować drzwiczki... Tutaj tylko chciałem trochę pomarudzić o rozgrzewaniu się takiego pieca.
Byłem sprawdzić jak piec..po domknięciu i dopaleniu resztek drewna temperatura pieca ostro się powiększyła tak że dół pieca był bardzo gorący (nie można było utrzymać ręki) 10h od rozpalenia. Po 12 godzinach od rozpalenia na dnie pieca kilka czerwonych węgielków a piec nadal bardzo gorący..

eniu
18-12-2011, 23:08
Przeciąg się skończył, to i efekty kumulacyjne się pojawiły :)
No i te 60 kg drewna! U mnie to dwa dni palenia w kubaturze
700m3 . Piec nagrzany taka ilością opału trochę potrzyma.

ja14
19-12-2011, 01:02
Ciekawe jaka miales temperature w kominie pod koniec palenia. Stawiam na jakies 400 stopni. Ogolnie to mi sie wydaje, ze jednorazowo 60 kg drewna jak na taki piec to o wiele za duzo.
Pozdrawiam.

Kominki Piotr Batura
19-12-2011, 06:16
Ciekawe jaka miales temperature w kominie pod koniec palenia. Stawiam na jakies 400 stopni. Ogolnie to mi sie wydaje, ze jednorazowo 60 kg drewna jak na taki piec to o wiele za duzo.
Pozdrawiam.


Słuszna uwaga. Ramko pewnie się nauczy palić w swoim piecu,
o ile go przedtem nie rozwali.

M***ki
19-12-2011, 06:24
Ciekawe jaka miales temperature w kominie pod koniec palenia. Stawiam na jakies 400 stopni. Ogolnie to mi sie wydaje, ze jednorazowo 60 kg drewna jak na taki piec to o wiele za duzo.
Pozdrawiam.

W jakiej komorze spalania zmieści się 60 kg drewna ?? Największy wkład piecowy jaki mamy w ofercie Romotop KV 025G www.wklady-kominkowe.com.pl/wklady_kominkow_dynamic_szyba_otwierana.htm miewściw sobie 15kg drewna www.wklady-kominkowe.com.pl/wklad_kominkowy_dynamic001_info.htm

ramko
19-12-2011, 07:48
Do pieca mieści się 30kg drzewna wymiary paleniska to 50x40x60.Te 60kg było w dwóch dawkach. Dzisiaj rano po 20 h od rozpalenia piec nadal trzyma temperature jest ciepły w dotyku. Myślę że ta druga dawka była dużo z duża Pewnie optymalnie będzie 40 kg w dwóch lub trzech dawkach.

ramko
19-12-2011, 19:14
No i stało się..pęknięcie się pojawiło...chyba jednak za bardzo dowaliłem do pieca.. nie wiem czy to groźne pęknięcie czy nie.. w miejscu gdzie kończy się palenisko a zaczyna się gardziel..tu gdzie palenisko jest prostka na sztorc + płytka a w tym miejscu zaczyna się pojedyńcza ścianka z cegły na płask za nią blaszany multiplikator..na razie piec jeszcze ciepły może się zmniejszy jak wystygnie..nie wiem czy da się to naprawić..jakoś nie chce bardzo mi się chce rozbierać połowę pieca... przez myśl mi nie przeszło że piec aż tak się rozgrzeje...
http://images43.fotosik.pl/1275/4888dfe1595fb4cem.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4888dfe1595fb4ce)

ja14
19-12-2011, 19:47
Po mojemu to pekniecie jest niegrozne ale niech sie lepiej fachowcy wypowiedza. Natomiast ciekawi mnie jak wygladaja kanaly od srodka. Moglbys zrobic zdjecie przez wyczystke?

ramko
19-12-2011, 20:22
Jeśli chodzi o kanały w podstawie to jest jeszcze parę fotek na fotosiku kliknij na fotę którą wstawiłem i przekieruje cię do galerii. Wyczystek jest 3, jedna duża na wlocie do komina (koniec szerokiej ławaczki z prawej strony pieca) i dwie naprzeciw kanałów opadowych w ławeczce z przodu pieca. Kanały pieca jak w typowym piecu contrflow a w ławeczce własna wydumka . Teraz w wyczystkach są cegły zalepione gliną będę je wyciągał jak zacznę montaż drzwiczek..

ramko
19-12-2011, 20:41
ja14 pewnie chodziło ci o stan kanałów tzn czy jest sadza czy nie...drzwiczki mam więc niedługo wyciągnę cegły i będzie okazja je zamontować...

ja14
19-12-2011, 20:48
Dokładnie tak. Chciałem porównać bo u mnie jest całkiem sporo:-(

Wojtek_796
19-12-2011, 21:06
Ramko.
Pęknięcie jest niegroźne. Nie należy go niczym wypełniać. Chyba, że jak by Ci się chciało, to możesz wydłubać tam zaprawę i wcisnąć tam sznur, tak, żeby dość ciasno wszedł.
Za szybko rozgrzałeś piec. Bezpieczna szybkość nagrzewania nowych obmurzy to 20 st./h. Dochodzi tu jeszcze skurcz zaprawy (na co to było murowane?).
Trzeba było przepalać delikatnie codziennie przez jakiś tydzień. Pomyśl ile w tym jest wody i ile trzeba energii i czasu żeby ją odparować.
ten kątownik (oglądałem galerię) nad paleniskiem mi się nie podoba. Może Ci narobić problemów jak zamkniesz palenisko drzwiami.
Przerwij testy wstrząsowe pieca. Pal delikatnie, cyklicznie, nie wychładzaj za mocno pomiędzy rozpaleniami. To nie jest kocioł wodny.

Ogólnie to kawał pięknej roboty. Gratuluję i powodzenia.

Pozdrawiam

Kominki Piotr Batura
19-12-2011, 21:07
Nie dałeś tektury i pękł !:D Albo robisz dylatację, albo dylatacja robi
się sama. Chyba nie najgorzej to wyszło...

Kominki Piotr Batura
19-12-2011, 21:08
Dzin dybry Panie Wojtku ! :)

Wojtek_796
19-12-2011, 21:14
Dzin dybry Panie Wojtku ! :)

Witojciez, witojciez!

Redakcja
08-09-2016, 11:45
Zapraszamy do obejrzenia filmu z ciekawej realizacji. Niezwykłe ogrzewanie domu. Coś, co daje całkowitą niezależność od gazu, energii elektrycznej i węgla. Trzy w jednym: piec ceramiczny akumulujący ciepło, kuchnia kaflowa z płytą grzewczą i piec chlebowy.

0_wuvrgylr

Zobacz inne filmu murator.tv - Telewizji Budowlanej Muratora. (http://muratordom.pl/filmy/)