Zobacz pełną wersję : jak poznać po spalaniu drewna prawidłowy ciąg kominowy?
jest jakiś wyznacznik czasu spalania drewna do prawidłowego ciągu kominowego?
KrzysztofLis2
15-12-2011, 21:45
Jak Ci podrywa drobne cząstki paliwa, to znaczy, że masz prawidłowy ciąg.
Jak nie podrywa, to nie oznacza, że jest nieprawidłowy -- ale na oko to trudno to ocenić.
Można sobie próbować to przeliczyć, że jak ma np. 20 kW to przy maksymalnie otwartej przepustnicy doprowadzenia powietrza powinien spalić X kg drewna w Y minut, ale to chyba mało precyzyjne obliczenia (bo sporo będzie zależało od wilgotności drewna).
Jak Ci podrywa drobne cząstki paliwa, to znaczy, że masz prawidłowy ciąg.
Jak nie podrywa, to nie oznacza, że jest nieprawidłowy -- ale na oko to trudno to ocenić.
Można sobie próbować to przeliczyć, że jak ma np. 20 kW to przy maksymalnie otwartej przepustnicy doprowadzenia powietrza powinien spalić X kg drewna w Y minut, ale to chyba mało precyzyjne obliczenia (bo sporo będzie zależało od wilgotności drewna).
Niby można odpowiedzieć, a jak się zacznie, wychodzi, że nie.
W sumie to pracę magisterską napisać można :)
Bo sam problem rozdrobnienia drewna to już kilkakrotna różnica
w czasie spalania.
Ciąg może zmierzyć kominiarz, ale tez niewiele to da jak ktoś
nie wprawiony, jaki jest dobry...
od samego załadanku drewna przy zamkniętym szyberku maksymalnie (przepustnicy wtórnej) akacja 2 lata sezonowana - po półtorej godziny mam żar - brak już płomienia - dlatego uważam iż ciąg kominowy w mym kominie jest za duży ( wysokość komina 8,5 m, średnica 200 ) - kominek 15kw płaszczem
Napisz trochę więcej. Co za wkład, czy już zabudowany ?
Może coś doradzimy. Łatwiej radzić sobie z za dużym
ciągiem niż z za małym...:)
tak wkład zabudowany, lechma 15kw - ruszt wyłożony szamotem - co do wkładu nie mam raczej zastrzeżeń - po wyłożeniu szamotem problem z brudną szybą został zminimalizowany jednakże po moich obserwacjach uważam iż ciąg jest za duży
U Ciebie (na moje chamskie oko) problemem nie jest cug tylko konstrukcja kominka/wkładu. Dmucha od spodu w drewno i poprzez to przyspiesza spalanie.
Jeśli wszystkie przymykała zawodzą, pozostaje instalacja
dodatkowego - moderatora ciągu. W zabudowanym kominku
to trochę problem, bo trzeba się dostać do rury przyłączeniowej.
Niekiedy można "zakombinować" moderator na kominie, nie
na każdym jednak, jest to wskazane czy możliwe.
po moich obserwacjach uważam iż ciąg jest za duży
Jeśli przy dużym ogniu, kilka minut po rozpaleniu, zamkniesz dopływ powietrza i płomień na to nie zareaguje - to zdecydowanie tak. W moim wkładzie płomień przygasa.
płomień nie przygasa po zamknięciu przepustnicy chociaż ta zapewne nie jest szczelna na 100% - ale jeśli nie przygasa to musi zaciągać z pomieszczenia - na wkładzie w narożach przy szybie jest brak ciągłości tego "sznura" jakby celowo zrobiono drobne szpary do zaciągania powietrza - i rzecywiście jak przyłożę płomień zapałki to czuć że zaciąga z pomieszczenia - ale mimo wszystko ciąg pewnie za duży - producent zaleca 12-13 Pa - a ile jest u mnie? trza zmierzyć
pomiar wskazuje na wartość rzędu 50 paru PA - więc dużo za dużo - są jakieś proste rozwiązania przy zabudowanym kominku na pogorszenie ciągu?
gdzie leży problem w nadmiernym ciągu kominowym?
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?192530-jak-pozna%C4%87-po-spalaniu-drewna-prawid%C5%82owy-ci%C4%85g-kominowy&p=5067424&viewfull=1#post5067424
#8
oki ale gdzie leży problem w nieprawidłowym ciągu kominowym jeżeli budujesz zgodnie ze sztuką budowlaną? komin schiedel, przekrój 200, wysokość ok 8 m - za wysoki, za niski, za duży - mały przekrój? czy to zależy od miejscowych warunków środowiskowych?
Sztuki bywają różne . Budowlane szczególnie ...Najwięcej
zależy od "sztukmistrza".
Wszystko co wymieniłeś raczej "za duże" .
Tutaj potrzeba potrzeba nosa. Wchodzę do domu i bez miernika
widzę, że komin za duży/za mały, za niski/za wysoki, do
tego co inwestor chce podłączyć...
Tak jak z gotowaniem. Książka kucharska to za mało.
Ciesz się, że masz za duży ciąg, który można zmniejszyć. Odwrotnie,
bywa bardziej kosztowne :)
Ten miernik też jakiś podejrzany...
tak po przemyśleniach - ale co da regulator ciągu tj to ustrojstwo w okolicach czopucha montowane jeśli u mnie na zimnym kominie różnica ciśnienia to ok 50 Pa a nie mówiąc już o wartości jaka by była gdyby komin był nagrzany. Rozumiem iż ten regulator w trakcie otwrcia przepustnicy dopuszcza powietrze z pomieszczenia (co powoduje straty ciepła )? ... wydaje mi się że rozwiązaniem problemu musiało by być coś montowane na kominie....więc u podwalin problemu leży zniwelowanie zbyt dużego ciągu na zimnym kominie - bo to że on będzie większy na rozgrzanym to jest logiczne; ktoś kiedyś pisał że nie ma problemu nadmiernego ciągu tylko wylot do komina zbyt gorącego powietrza (zapewne niedopalonego) - ale czy nie wpadamy w zamknięte koło - jeśli wiemy iż przy zimnym kominie ciąg już jest kilkakrotnie za duży....
W jaki sposób mierzyłeś ciśnienie? Nie ma szans, aby zimny komin wskazywał 50 Pa.
Aby pomiar był miarodajny, należy lekko rozgrzać komin, następnie uszczelnić wszystkie nieszczelności i przez mały otwór wsunąć do kanału końcówkę pomiarową miernika.
Forest-Natura
29-12-2011, 22:50
Witam.
Przy założonym wyciągu mechanicznym Darco, który daje nieźle "w rurę" to się tak średnio 20 Pa uzyskuje a 24 to wartość maksymalna. Wysysa wtedy 6 m3 powietrza na minutę. Urywa przy tym głowę w takim kominie o średnicy 180-200 mm.
Coś mi te 50 Pa za dużo się też wydaje.
Nie było to mierzone w m3/h ?
Pozdrawiam.
eee Darco to kicha, mam teraz zamontowany wyciąg spalin, który wytwarza podciśnienie 170 Pa. Ten to chce łeb urwać. :)
Forest-Natura
30-12-2011, 07:54
Witam.
Hutę stawiasz?
:)
Pozdrawiam.
tak po przemyśleniach - ale co da regulator ciągu tj to ustrojstwo w okolicach czopucha montowane jeśli u mnie na zimnym kominie różnica ciśnienia to ok 50 Pa a nie mówiąc już o wartości jaka by była gdyby komin był nagrzany. Rozumiem iż ten regulator w trakcie otwrcia przepustnicy dopuszcza powietrze z pomieszczenia (co powoduje straty ciepła )? ... wydaje mi się że rozwiązaniem problemu musiało by być coś montowane na kominie....więc u podwalin problemu leży zniwelowanie zbyt dużego ciągu na zimnym kominie - bo to że on będzie większy na rozgrzanym to jest logiczne; ktoś kiedyś pisał że nie ma problemu nadmiernego ciągu tylko wylot do komina zbyt gorącego powietrza (zapewne niedopalonego) - ale czy nie wpadamy w zamknięte koło - jeśli wiemy iż przy zimnym kominie ciąg już jest kilkakrotnie za duży....
Montowanie na kominie wynalazków o których mówisz jest nieracjonalne,
niezgodne ze sztuką, i jakby dobrze grzebnąć w przepisach, również
sprzeczne z nimi. Nasady o których rozmawialiśmy prywatnie, nadają
się do wentylacji . Wklej może linka tutaj, bo to ciekawy aspekt dla
innych forumowiczów również....może ja czegoś nie wiem ?
PRAWIDŁOWO zamontowany moderator ciągu redukuje ciąg do 50%.
Nie musi wychładzać (powodować strat ciepła), ale o tym na priv.
Moderator to też regulator...:)
proszę bardzo: http://www.polmar.net.pl/
producent daje gwarancję zwrotu urządzenia jeśli nie uzyskamy porządanego efektu :) - może warto spróbować...tylko ta cena..:(
nawiasem mówiąc rozmawiałem ostatnio z dwoma kominiarzami i oni sugerowali założenie czegoś na kształt redukcji na wylocie komina - oczywiście w pełni demontowalnej - na wypadek czyszczenia tego ustrojstwa.......jakoś moderator montowany w kominie mnie nie przekonuje który ma za zadanie wychładzać komin "lewym " powietrzem z pomieszczenia - przecież na zimnym kominie u mmnie jest ciąg jak jasna ch... to co to może pomóc...:(
Forest-Natura
30-12-2011, 08:49
Witam.
Jeden z moich znajomych regularnie stosuje te nasady "talerzowe" przy okazji wykonywanych przez siebie realizacji kominkowych i ma bardzo pochlebne opinie o nich.
Ale faktycznie o wiele prostszym i w 1/3 ceny można zamontować bardzo dobry moderator ciągu np. na wyczystce komina.
Tyle że działają one inaczej - nasada działa jak pali się w kominku, moderator działa przez cały czas i robi niejako przy okazji za wentylator.
Chyba że jest zrobiony inaczej - na przyłączu dymowym i czerpie sobie powietrze z zewnątrz domu. Bo o takim mówi tu Eniu.
Pozdrawiam.
Lupke, nie zamierzam Cię do niczego przekonywać.
Zasada działania moderatora to podział strugi gazów.
Obniżanie temperatury to tylko efekt uboczny i bardzo
przydatny, jeśli go umiemy kontrolować :)Po co puszczać
w komin energię i "łapać" ją dopiero na dachu ?
Moderator nie zmienia parametrów w zalezności od
siły wiatru (tak jak nasady z linku). Zawsze dostosowuje się
do siły ciągu . Instalowanie go na wyczystce jest
niewłaściwe. (druga kucha Darko :))
Forest-Natura
30-12-2011, 09:32
Witam.
Toż to niemiecki patent ... W Darco dopiero pokazali że też można montować na przyłączu :rolleyes: (zasługa szkoleń u Piotra).
No niech będzie też coś dla Badera ... we francuskich katalogach też widziałem ...
Pozdrawiam.
czyli gdzie najlepiej taki moderator założyć - w którym miejscu instalacji kominkowej - aby czerpał powietrze z zewnątrz? no i dało się to jeszcze założyć w użytkowanym budynku
pomiar kamerą termowizyjną wskazał temperaturę rury spalinowej (wychodzącej z komory spalania kominka i podłączonej do komina) na ok 285 stopni. więc z uwagi na to iż rura ta jest chłodzona temp powietrza cyrkulującego w zabudowie kominka + na sztywno połączona z kominkiem z płaszczem (temp ok 70-80) to spaliny będą miały zapewne więcej niż te 285 stopni - a z tego co kojarzę nie powinny mieć między 150 -200 ? ... więc dużo gazu drzewnego się nie dopala i ucieka w komin - wniosek prawdopodobnie za duży ciąg kominowy. jeśli się mylę w swoich spostrzeżeniach chętnie oczekuję sprostowania.
oczywiście powinny mieć 150 -200 - przejęzyczenie :)
Nie wszystko da się opisać słowami. Bo jeśli
porównywać to z moimi testami Pamy , wynik
285 o C do komina byłby super dla paleniska
bezpośrednio wpiętego w komin. Trzeba by
wiedzieć ile w tym czasie miałeś w środku .
Pama rozpędzała mi się szybciutko do 700 - 800,
i zdławienie jej do 400 było sporym osiągnięciem.
Oczywiście chodzi o dławienie bez konsekwencji
typu brudzenie szyby . Bo zamknąć dopływ
powietrza do spalania tak, że prawie zgaśnie, można
zawsze. Spowoduje to uzyskanie fajnych parametrów
w kominie ale beznadziejnych w palenisku + brudna
szyba.
czyli da się sprawdzić i coś powiedzieć po temperaturze spalin czy też nie? ostatnio ktoś z "mentorów" pisał że winny mieć między 150 - 200..... oczywiście że to zależy od załadunku - u mnie może było - nie wiem strzelam 8kg 2 lata sezonowanej akacji .... a ten pomiar różnicy ciśnień też jest nie miarodajny przy uchylonych lekko drzwiczkach (wyszło 75Pa - komin zimny)? to jak to jest z tym ciągiem? można coś już powiedzieć na podstawie tych danych czy próbować gdzieś jakiego promotora szukać i doktorat pisać? :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin