PDA

Zobacz pełną wersję : Czy mieli?cie k?opot w zimie na gaz propan-butan



Wiech
26-04-2004, 11:03
Pytanie jak w temacie ,jakie mieliście kłopoty w okresie zimowym z gazem na propan-butan w zbiornikach podziemnych.Chodzi o firmę Orlen-Gaz,która proponuje gaz zmieszany.Jak się to sprawuje w niskich temperaturach.Dziękuje z góry za wypowiedzi.Wiech.

1950
02-05-2004, 21:46
Orlen-Gaz tak właśnie pozyskuje klientów, opowiada im że propan-butan jest lepszy i tańszy od propanu, żeby tylko pozyskać klienta. nie mówią nic natomiast że jeszcze się nie znalazł w Polsce producent kotłów który dopuszcza pracę na propanie-butanie i że zasilając kocioł tą mieszaniną można mieć niewąskie problemy nie tylko z producentem bo traci się momentalnie gwarancję na kocioł - nie są zachowane parametry spalania bo mieszanka ma różną wartość opałową z tego względu że propan zamarza przy temperaturze około -40 stopni C, a butan około 0 stopni C, te różnice powodują że może dojść do takiej sytuacji w której w zbiorniku zostanie sam butan,bo propan odparował wcześniej, a butan przy temperaturach poniżej zera może zamarznąć w zbiorniku stwarzając tym samym duże zagrożenie rozszczelnienia zbiornika. ale to nic dla Orlenu liczy się tylko kasa. jeżeli masz w zbiorniku propan-butan to uzupełniaj go już tylko propanem I TO BY BYŁO NA TYLE

woprz
21-06-2004, 14:06
1950 mała skucha
po pierwsze jeżeli producent oferuje zestaw do przezbrojenia na taki gaz to chyba nie po to żebyś go sobie postawił na szafce nocnej.
po drugie wystarczy zapytać czy dany piec może obsługiwać taką mieszankę - ja zapytałem w junkersie o konkrety model i powiedzieli że tak
po trzecie orlen współpracuje z Vaillanetm więc chyba Vaillant nie robi sobie jaj
po czwarte zastanawiam się na współpracą z Orlen GAzem ale niestety trudno otrzymać obiektywną opinię poza takimi emocjonalnymi pseudoprofesjonalnymi za przeproszeniem bzdetami
bardzo chętnie pogadałbym z kimś wiarygodnym kto przeżył zimę z Orlenem. Niestety osoby z wątku OrlenGaz mają zbyt mało aktywnych postów żeby uznać je za wiarygodne (sorry).
Poszukuję kogoś z okolić Wrocławia jeżeli ktoś taki się znajdzie proszę o kontakt

kroyena
21-06-2004, 14:13
Kolega zakłada autogazy.
Ostatnio jak u niego byłem przyjechało dwóch pacjentów uskarżając się, że im LPG śmierdzi, okazało się, że wystarczyło spuścić taką ładną lepką maź o konsystencji ropy naftowej z czegoś co pracuje w układzie jako filtr.
No pacjenci po regulacji pojechali dalej. Pewnie od drugiego skrzyżowania już na głodzie (bo nie mieli czego wdychać).

Wniosek, jak napisano przegląd konserwacyjny instalacji to brać konserwatora i nad nim przeglądać.

jędrzej
21-06-2004, 14:20
Moim zdaniem z butanem może być problem bo nieodparowuje poniżej 0 st.C (często zalega całą zimę w zbiorniku samochodowym) - ale niby zbiornik jest pod ziemią (więc w +4C). Myślę, że oni liczą na to, że zimą zużyjesz raczej propan, a butan odparuje na wiosnę (tyle, że jakość takiej mieszanki będzie gorsza).

Mam zbiornik podziemny i miałem (nie tylko ja) inny problem. Reduktor gazu (FISHER) jest w studzience ptzy zbiorniku, wiosną zalała go woda gruntowa - niby nic, ale ta woda w nim została i zamarzła zimą! Dobrze że nikomu nic się nie stało, bo próba zapalenia kuchenki kończyła się nizłym fajerwerkiem (zamarzło w pozycji full). Innym razem zamarzło mi w pozycji "minimum" i tylko kominek uratował mnie przed zamarznięciem. Oczywiście zgodnie z prawami Murphiego zamarzało ok. 12 w nocy.

PAMIĘTAJ: sprawdź czy reduktor jast odporny na wodę!