PDA

Zobacz pełną wersję : IRMA - dziennik drogi przez m?k?



Penejos
26-04-2004, 12:51
Zaczynam dzisiaj a w sumie mam juz większosc scian zewnętrznych i wewnetrznych. Zaczynam budowac kominy. Z nimi jest pewien problem, ale o tym pozniej. Musze uciekac ...

Penejos
26-04-2004, 20:36
Krótko: zwolalem narade wojenną, bo wykonwaca źle zaczął stawiać komin. Zawęził go tak, że ścianka wewnętrzna, przez którą powinien przebiegac 30 cm wieniec wyszla 12,5 cm (szer. cegły). Po skontaktowaniu sięz biurem projektowym dostalem zgode na przewężenie wieńca i zbrojenia w kominie i w sumie moglem kontynuowac budowe, ale okazalo sie, ze wklady kominowe mozne łamac w kominie, a ja myslelem, ze nie. Okazuje sie, ze są specjalne kolanka na wypadek, gdyby komin skręcał sobie. No i problem sam sie rozwiazal. Burzymy 1,5 m komina i stawiamy tak, jak jest w projekcie. Oczywiscie mowilem o kominie dymowym, a nie gazowym. Poza tym wyjasnialismy kwestie osadzenia belek stalowych (HEB-y) na wiencach i podciagach. Mowie wam, nie widzialem takiego rozwiazania jak dlugo zyje. @ belki stalowe, ktore trzeba dźwigiem osadzac na wiencach. Trzeba konczyc. Jutro rano jade zobaczyc jak zaczynaja ...

Penejos
27-04-2004, 08:04
Komin zburzony. Rano jak przyjechalem juz go nie bylo. Startujemy od zera, tym razem zgodnie z projektem. No, prawie :D. Zabrakło pustaków na zew. i we. , trzeba dokupic :evil: Ciagle mysle o tym dźwigu. Trzeba zacząc go powoli szukac. Hydraulik, ktory przed laniem wylewki zrobil instalacje pozimą sanitarną, zamiast spojrzec na strone w projekcie, gdzie jest ona pięknie i jasno opisana i wykreślona, spojrzał na stronę rzutu przyziemia. Ludzie !!! Trzymajcie mnie !!! Do klopika nie pociągnął setki, w garażu i pomieszczeniu gospodarczym nie zrobil kratki, a łazienka wyszła mu w pokoju. No nic, obiecałem sobie na poczatku, ze nie pozwole wyprowadzic się z rownowagi. Obym dotrzymal obietnicy ... Kurcze, male wydaja sie te pokoikii łazienka. Aha, nie wspomnialem o najważniejszym. Zmienilem lewą strone części nocnej. Z Wnęke w przedpokoju zmniejszylem do 80 cm głebokosci, a z lazienki zrobilem małą garderobę (gdzies w koncu trzeba trzymac ciuchy) i małą łązieneczkę przy sypialni w ktorej zmiesci sie w sam raz prysznic, klopik i umywalka. na razie tyle ....uf. Sloneczko swieciza oknem, przyjemnie wziasc sie do roboty a juz pora ...

Penejos
27-04-2004, 14:03
Jeszcze nie rozwiazalem tego problemu, ale jestem na dobrej drodze. Rzeczywscie dl. handlowa to 12 metrow i dluzszych sie nie dostanie. Po konsultacji z architektem z biura projektowego najprawdopodobniej zamowie odcinki po 6 i 7 metrow i bede je spawal na murze. Konstruktor powiedzial rowniez, ze mozna uniknac spawania, ale nalezy wtedy zamowic HEB-y 240 i mozna je wtedy oprzec na murze bez spawania. No coz, czas pokaze. Jutro albo pojutrze bede je zamawial. Mozna tez pospawac na ziemi ale potem moze byc problem z przeniesieniem dźwigiem na mury. Moze sie zlamac lub wygiac. Tyle na teraz. Pozdrawiam

Penejos
28-04-2004, 21:42
Zgadza sie, tez mam z tym ogromne problemy. Mnie co prawda konstruktor powiedzial, ze moge pospawac na murze, ale pełny przetop i pod osloną gazową (konstruktor IRMY z Archipelagu). Problem w tym, ze skubańcy nie chcą sprzedać równych odcinkow 6 i 7 m, tylko tak, jak piszesz. Ale wystarczyłyby 3. Jedną 12-tke tniesz na 2 x 6m i z pozostałych dwóch robisz 2 x 7 m. Powino wystarczyć. Tylko kto nam zwróci koszt za dwa ścinki po 5 m ? To koszt okoló 2500 zł wyrzucono w błoto ! Uważam to za skandal i zwykłe naciąganie, żeby nie powiedzieć oszustwo ! Rozumiem ścinek na belce drewnianej, gdzie koszt start jest niewspółmierny, ale tyle !!?? No nic, na razie szukam. Znajomy proponuje mi kupic 2 x 12 m i 1 x 5 m (z której zrobić 2 x 1 m i dospawac do dwóch szóstek). Nie wiem czy sie zgodzi konstruktor, bo spaw wypadł by w powietrzu. na razie

Penejos
28-04-2004, 22:00
Proszę wszelkie uwagi, zapytania i kometarze kierować na adres: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=26053

Penejos
28-04-2004, 22:18
Nie mam dzisiaj duzo czasu niestety. Moge powiedziec tylko tyle, ze walczę z tą wielką niesprawiedliwoscia w hurtowniach stali, ale to chyba walka z wiatrakami. Mam nadzieje, ze dostane od kogos rade jak ten problem rozwiazac. Musze pogadac z konstruktorem, bo te belki są straszne :evil: Jeszcze mam pare dni czasu, bo stawiaja komin i leją nadproża, ale czas biegnie ...

Penejos
29-04-2004, 12:01
No i masz babo placek ...Zaraz mi stanie budowa z powodu HEB-ów. Wlasnie sie dowiedzialem od konstruktora, ze IRMA II powstala wlasnie z takich powodow, z jakimi borykam sie m.in. ja, czyli brakiem mozliwosci zakupu HEB-ów na wymiar z projektu. Szkoda, ze dopiero po fakcie ... Zajmuje sie zawodowo jakoscią i od razu nasunal mi sie wniosek, ze gdyby ktos mial w takim biurze projektowym do czynienia z narzedziem jakosciowym zwanym QFD (quality function deployment) inaczej DOM JAKOSCI, to by na etapie opracowywania projektu zainteresowal sie ewentualnymi trudnosciami z zakupem pewnych, rzekłbym strategicznych, materiałów dla realizacji projektu. No coz, wszyscy wiemy jak to u nas jest z jakoscia, liczy sie tylko rachunek ekonomiczny ... No ale nic, jestem twardziel i bede walczyl z tymi HEB-ami. na szczescie mam dobrego znajomego, ktory ma tez dobrych znajomych, ktorzy to obiecali zorientowac sie czy w hucie mozna zamowic odcinek 13,5m. Oby wypalilo, ale o tym sie dowiem dopiero 4 maja albo pozniej. jesli nie, to bede spawal 6+1. Zagwarantowano mi, ze ten spaw bedzie najsilniejszym punktem w calej belce i ja w to wierze. Oczywiscie bedą dodatkowe wzmocnienie itd. Zobaczymy. W ostatecznosci moge dostac z biura projektowego czesc IRMY II dotyczacej stropu i dachu, ale mam juz drewno na wieźbe i dachowki na wymiar z obecnego projektu. Uparlem sie na te HEB-y ...., co ? :wink: Nic wiecej nie pisze, bo nie ma sensu. Teraz tylko HEB-y mi w glowie ...A pogoda za oknem fajna ...

Penejos
04-05-2004, 07:59
Martwy okres.... :( , zrobili apre szalunkow i zalali poduszki pod belki stalowe. tak jak w projekcie, min 15 cm w dol a na boki ...., na oko, bo projekt tego juz nie precyzuje :-? Zapomnialem sfotografowac zbrojenie a mowie wam, byloby co pokazac, solidne z 16-tki i co 8 cm strzemiączka. Samo zbrojenie podciągu pod belke wazylo chyba ze 100 kg. Poza ty, nic ciekawego sie nie dzieje. Aha, wydatki zaczynają mnie martwic, stal na zbrojenie 900 zl (wszystko przez tych Azjatów) o piasku i zwirze juz nie wspomne, a tu jeszcze za więźbe trzeba zapłacic (8000 z konserwacja, okna 12000 no i te HEB-y :evil: tez pewnie z 7000 nie liczac transportu i wrzucenia na mury dźwiegiem ). Super, zaraz jade po kolejna transzę z banku z nadzieja, ze mi ją dadzą :wink: (to niebezpieczne budowac z kredytu, bo bodziec do oszczedzania jest zredukowany). na razie tyle ....

Penejos
13-05-2004, 08:52
Wreszcie drgnęło, wczoraj załatwiłem w Centrostalu nieszczęśne HEB-y. Udało sie kupić dwa odcinki po 12 m i dwa po 1,2 m. Cena szokuje. 6960 zł polskich. Do tego koszt transportu - 100 zl. Do tego doszedl koszt projektu spawu - 100 zl (bo taki lepiej zaltwic, zeby ten kto spawa wiedzial jak i co, no i zebysmy mogli spac spokojnie, ze belka nie pusci na spawie jak bedziemy sobie smacznie spali w zime, a nawali metr śniegu na dach). Spawanie ok. 500 zl, do tego znowu koszt transportu na budowe no i dwig, podejrzewam ok. 300 zl. Razem uzbiera sie okragla sumka 8000 zl ZA SAME BELKI STROPOWE !. Mysle, ze panowie konstruktorzy nie przewidzieli takiego obrotu rzeczy, a szkoda. Więzba plus belki drewniane na strop kosztowaly mnie ok. 7000 zl. HEBy plus reszta okuć i butów na belki drewniane w wieńcu sadze, zę nastepne 1000 zl. Powstaje koszt ok. 16 tys. zlotych. Za tyle to bym kupil pewnie material drewniany na strop i więżbę na DWA DOMY ! No coz, kto to mogl przewidziec, ze pare miesięcy temu stal skoczy o ok. 60 % ? Parafrazujac słowa Niemena rzekłbym - dziwny jest ten kraj ... Jutro dzień szczególny. Kladziemy HEBy na mury. mam nadziej, ze wreszcie robota ruszy. Wszyscy, z ktorymi rozmawiam robią takie oczy :o jak slysza o tych HEBach i ich koszcie. Ja juz sie tylko smieje ....., bo coz mi innego pozostalo :wink: ....