PDA

Zobacz pełną wersję : Odbiór - TAK czy NIE?



Sylwia z Gdyni
27-12-2011, 15:06
Witam

W skrócie sytuacja wygląda następująco.
Kupiliśmy dom od developera, posiada on nadany numer, wszystkie odbiory - w tym odbiór kominiarski.
Profesjonalna firma podłączała nam "kozę" Jotula, jest faktura i gwarancja. I tu następuje pytanie - czy powinniśmy zlecić ponowny odbiór kominiarski przez rozpoczęciem użytkowania kominka?
Użytkujemy go od 2 miesięcy, a na styczeń jesteśmy umówieni z kominiarzem na czyszczenie komina.

dzięki z góry za odpowiedzi!

coulignon
27-12-2011, 15:27
a po co? Nie.

M***ki
27-12-2011, 17:26
Tak . Odbiory dotyczą podłączanych urządzeń grzewczych , to że wcześniej były odbiory świadczy tylko o prawidłowo wykonanych kominach .

sSiwy12
27-12-2011, 19:35
Nazwa zawodu, określa zakres wykonywanych czynności – kominiarz jest od kominów.
Od urządzeń i ich odbioru jest Dozór Techniczny – przy czym nie dotyczy to „urządzeń” zainstalowanych w budynkach jednorodzinnych (mała moc).
Natomiast, w skład okresowego przeglądu (czyszczenie komina) wykonywanego przez kominiarza, może wchodzić sprawdzenie połączeń między kominem, a kominkiem.

Czyli – nie.

Kominki Piotr Batura
27-12-2011, 20:57
Wprowadzenie takiego obowiązku uratowałoby niejednego
inwestora od kłopotów, z których większość kończy się pożarem.
Pewnie prędzej czy później do tego dojdzie. Na razie nie ma kadr
które potrafiły by to profesjonalnie robić. Zarówno ze strony
kominiarzy, jak i ze strony branży zduńsko - kominkarskiej.
Szacuje się, że może to być nawet 200.000 podłączeń rocznie,
podlegających takiemu prawu. W naszym kochanym "zaścianku",
nie takie "hop siup", jak na razie :D

"Czyli - nie"

Forest-Natura
27-12-2011, 21:01
Witam.
No i będziemy mieć kolejny temat - rzekę.
Wedle naszego prawa - odbioru przez kominiarza, przed oddaniem do użytkowania wymaga każde urządzenie podpięte do komina dymowego lub spalinowego.
Koniec, kropka.
Jak to ma się do rzeczywistości? Nijak - przepis martwy do którego w budownictwie indywidualnym nikt się nie stosuje.
Z jednej strony źle - ale z drugiej jak ma taki odbiór wykonać kominiarz, który może nie mieć bladego pojęcia o tym co właśnie właśnie odbiera i jak to działa ... to może i dobrze że tak się dzieje ...
Pozdrawiam.

Kominki Piotr Batura
27-12-2011, 21:15
Forest. Zapodaj może jakiegoś linka - będzie "jasność" i rzeka wyschnie :)

sSiwy12
27-12-2011, 21:42
Witam.
Wedle naszego prawa - odbioru przez kominiarza, przed oddaniem do użytkowania wymaga każde urządzenie podpięte do komina dymowego lub spalinowego.
Koniec, kropka.


Nie znam takiego zapisu w obowiązującym prawie – możesz podać źródło ?

bohusz
27-12-2011, 21:42
Ponoć autoryzacje Najwyższej Rady Kominkowej i koncesje Ministerstwa Kominów na dniach ma otrzymać Mistrz. Koncesję na odbiory wszelkich wpięć dymowych do kominów. Ma być to koncesja imienna, tak więc wszędzie będzie musiał być osobiście.
Również wszelkie planowane wpięcia dymowe do kominów, będą wymagały wcześniejszej akceptacji (konsultacji) Mistrza. Tak więc niektóre firmy kominkowe, nieakceptowane przez Mistrza, mogą mieć problem...

Od połowy marca według wstępnych planów koncesje na wyżej wymienione działania będzie wydawał Mistrz. Aktualnie opracowywane są kryteria przydziału takowych koncesji. Ale już można wstępnie powiedzieć, że podstawowym kryterium będzie egzamin pisemny i ustny.

Forest-Natura
27-12-2011, 22:49
Witam.
Jutro postaram się grzebnąć konkretniej we źródle i zapodać jego paragraf. Z głowy tak nie potrafię :rolleyes:
Przy instalacji każdego urządzenia na paliwo stałe i płynne odbiory są po to by sprawdzić szczelność przyłączy. Zobowiązany jest do tego po stronie urządzenia sam instalator (podłączający np. piec gaz gazowy) a od strony przyłącza komina - kominiarz właśnie, który winien sprawdzić prawidłowość jego podpięcia do niego (komina). Tyczy się to każdego nowo instalowanego pieca czy innego urządzenia ogniowego.
Pozdrawiam.

Sylwia z Gdyni
28-12-2011, 08:05
Witam i dziękuję za zainteresowanie tematem.
Czyli mówiąc krótko - obowiązku nie ma (?) Za szczelność podłączenia odpowiada firma instalująca kominek - czy tak?
Przy okazji czyszczenia komina mogę poprosić kominiarza o sprawdzenie szczelności połączeń? A jakiegoś kwita na to mogę się domagać?

A jak do powyższego podchodzą firmy ubezpieczeniowe niechętne wypłatom jakichkolwiek odszkodowań? Mogą się podpierać jakimś martwym przepisem?

Sylwia z Gdyni
28-12-2011, 08:09
Witam.
No i będziemy mieć kolejny temat - rzekę.
Wedle naszego prawa - odbioru przez kominiarza, przed oddaniem do użytkowania wymaga każde urządzenie podpięte do komina dymowego lub spalinowego.
Koniec, kropka.
Jak to ma się do rzeczywistości? Nijak - przepis martwy do którego w budownictwie indywidualnym nikt się nie stosuje.
Z jednej strony źle - ale z drugiej jak ma taki odbiór wykonać kominiarz, który może nie mieć bladego pojęcia o tym co właśnie właśnie odbiera i jak to działa ... to może i dobrze że tak się dzieje ...
Pozdrawiam.

Nie chciałam spowodować lawiny ani rzeki ... nie znalazłam nigdzie odpowiedzi na nurtujące mnie od wczoraj pytanie. A dlaczego od wczoraj? Koleżance w Wigilię zapaliła się sadza w kominie...tragedii jakiejś wielkiej nie było, dom stoi, większych szkód nie ma, ale wystraszyłam się nie na żarty :(

M***ki
28-12-2011, 13:27
W tym przypadku tragedii nie było co nie znaczy że pożar sadz to PIKUŚ . Odbiór kominiarski przyłącza wkładu czy piecyka najbardziej może być przydatny podczas rozmowy z firmą ubezpieczającą dom od pożaru , takiej rozmowy nikomu nie życzę .

sSiwy12
28-12-2011, 17:00
A nie mylisz pojęć?
Raczej chodzi o wymaganą, obowiązkową i ustawową (PB art. 62.1.1.c. i 62.6.6.1) , przeprowadzaną co roku, kontrolę kominiarską.

bohusz
28-12-2011, 17:17
Ostrożności nigdy za wiele. Szczególnie gdy chodzi o bezpieczeństwa zacisza domowego, rodzinnego.
Pożar sadzy z reguły następuje na wskuteg niedbalstwa i zaniechania czynności konserwacyjnych komina.
Ważne dla nas domowników by komin był czysty, szczelny i nie było sadzy na dole komina (wyczystka).
To podstawa. Potem aby wszelkie podpięcia powinny być wykonane rozumnie i szczelnie.

Pieczątki jak to pieczątki, dla urzedników... są bardzo istotne. Ale nam mieszkańcom domownikom, sama pieczątka, zgoda, odbiór, bezpieczeństwa nie zapewnią do końca.
Czyli sumując, nawet mając w szufladzie 7 kg papierów z różnymi pieczątkami, kominiarzy, instalatorów, budowlańców, musimy sami doglądać, aby spać spokojnie

Sylwia z Gdyni
30-12-2011, 09:40
U znajomych doszło właśnie do zapalenia się tego świństwa z wyczystki...komin był czysty. Wiem jak wygląda, jak przebiega i czym grozi pożar sadzy...już chyba wszystko obejrzałam i wyczytałam na ten temat.

Jeżeli chodzi o odbiory to tak jak pisałam dom był wyposażony w komplet papierzysk, odbiorów (w tym kominiarski) wraz z nadanym numerem porządkowym dla nieruchomości - wszystko na cacy :)
Mnie interesuje tylko czy powinniśmy wykonać odbiór przyłącza po zamontowaniu kominka.
Komin ceramiczny Shiedel.
Z tego co powyżej pojawia się w postach lepiej taki papier mieć (ubezpieczenie), a spokojny sen organizować we własnym zakresie...czyli regularnie czyścić komin :)

eniu
30-12-2011, 09:46
Ciągle czekamy na Foresta...:)

Forest-Natura
30-12-2011, 10:34
Witam.
Nie potrafiłem znaleźć "na szybko", więc żeby nie być gołosłowny o opinię i umocowanie prawne poprosiłem niezależnie dwie instytucje:
1. Pana Pawła Sikorę - Rzecznika Stowarzyszenia Kominy Polskie
2. Pana Jana Budzynowskiego - Wiceprezesa Korporacji Kominiarzy Polskich
Jak do tej pory zawsze pomagali mi rozwiewać wszelkie problemy branżowe i natury prawnej jeżeli się pojawiały.
Po weekendzie mam mieć gotowe opinie - poczekajmy.
Mam nadzieję że nikt nie odmówi im kompetencji i problem raz na zawsze (do następnego postu w nowym wątku ... :rolleyes:) się wyjaśni.
Z ciekawości - zajrzałem do kilkunastu kart gwarancyjnych wkładów, pieców na paliwo stałe i płynne jakie znalazłem "ad hoc" i w każdym producent pod groźbą utraty gwarancji taki zapis o konieczności odbioru kominiarskiego przed uruchomieniem urządzenia wymagał.
Pozdrawiam.

Sylwia z Gdyni
30-12-2011, 13:32
Witam.
Nie potrafiłem znaleźć "na szybko", więc żeby nie być gołosłowny o opinię i umocowanie prawne poprosiłem niezależnie dwie instytucje:
1. Pana Pawła Sikorę - Rzecznika Stowarzyszenia Kominy Polskie
2. Pana Jana Budzynowskiego - Wiceprezesa Korporacji Kominiarzy Polskich
Jak do tej pory zawsze pomagali mi rozwiewać wszelkie problemy branżowe i natury prawnej jeżeli się pojawiały.
Po weekendzie mam mieć gotowe opinie - poczekajmy.
Mam nadzieję że nikt nie odmówi im kompetencji i problem raz na zawsze (do następnego postu w nowym wątku ... :rolleyes:) się wyjaśni.
Z ciekawości - zajrzałem do kilkunastu kart gwarancyjnych wkładów, pieców na paliwo stałe i płynne jakie znalazłem "ad hoc" i w każdym producent pod groźbą utraty gwarancji taki zapis o konieczności odbioru kominiarskiego przed uruchomieniem urządzenia wymagał.
Pozdrawiam.


Bardzo dziękuję za takie życzliwe zainteresowanie tematem :)
Muszę przejrzeć kartę gwarancyjną, bo firma montująca słowem się na ten temat nie zająknęła...

eniu
30-12-2011, 17:12
W Niemczech jest takie prawo : opinia kominiarska przed
(kominiarz decyduje co Ci wolno zamontować), i odbiór po.
Kominiarz kładzie łapę na całości. Może sobie zażyczyć wizyty
w trakcie montażu, jeśli stwierdzenie jego prawidłowego
przebiegu po zakończeniu może być kłopotliwe. Kominiarz
w Niemczech jest jednak zdecydowanie lepszym fachowcem,
niż 1/3 naszych .
Nie jestem pewien, czy w Polsce prawo
nakłada jakikolwiek obowiązek na firmy montujące . Jest to
skandaliczne, ale dość prawdopodobne. Warto to sprawdzić,
a nie spekulować . Ze swej strony też podjąłem próbę
wyjaśnienia tego problemu od strony prawnej, ale z
przyczyn obiektywnych (:)) musimy poczekać...

bajanadjembe
30-12-2011, 17:45
Więc:
U mnie, przed wykonaniem obudowy kominka był pan kominiarz. Wszedł na dach, przyjrzał się wszystkiemu w salonie i powiedział, że on teraz to żadnej opinii na piśmie nie da. Popatrzył jak się pali, zadowolony był, że dziura w kanale wentylacyjnym pod sufitem w prawidłowej odległości od niego zrobiona, pozwolił "zabudować", i powiedział, że wszystko (szczelność komina i samego podłączenia) uwzględni gdy przyjdzie czas na odbiór domu. A to dlatego, że jego opinia jeden rok tylko ważna.
Prawdę mówiąc też sie zastanawiam, czy bez odbioru domu (przed opinią kominiarską) w ogóle można komina i kominka używać. Albo kozą dogrzewać.
(Co innego centralne: Tu przed podłączeniem kotła jakieś protokoły szczelności być musiały i przed zatankowaniem gazu też. Oprócz tego końcowego do odbioru domu)

coulignon
30-12-2011, 17:52
Majaczy mi sie że kominek nie jest "urządzeniem grzewczym" w rozumieniu Prawa Budowlanego. Ale głowy nie dam - sprawdzałem to dawno temu.

M***ki
30-12-2011, 18:03
W Republice Słowackiej jest tak samo . Zdun buduje piec kaflowy i nagle przerywa pracę bo musi poczekać aż kominiarz zobaczy i odbierze przyłącze do komina.. Potem można dopiero kończyć pracę czyli zamknąć piec .. Zdunowie się wkurzają bo czasem trzeba czekać cały dzień na kominiarza ale takie jest prawo...

eniu
30-12-2011, 22:39
W naszym kraju jest sporo do zrobienia. W kwestii odbiorów
kominiarskich na pewno jeszcze więcej. Głównie z powodu
samych kominiarzy. Znam paru profesjonalistów, ale kilku
którzy stanęli na mojej drodze, nadaje się do odstrzału...

Jeden podkablował mnie do rzecznika praw konsumenta, drugi
podpisał opinię i dym wyszedł u sąsiada w kuchni dwa piętra
wyżej , trzeci któremu pozwoliłem zrobić wkład do komina,
chciał spalić plebanię... Książkę mógłbym pisać.
Dałem sobie więc spokój i przegląd komina do którego
miałem podłączyć ogień, robiłem sam. Ok , fajnie, ale nie
każdy zdun musi chcieć to robić, czy mieć moje ambicje.

Ktoś musi tym się zająć PROFESJONALNIE, a nie tylko
wystawiać papier. Papiery można mieć u nas w najlepszym
porządku, ale niektórym zależy też na tym, by im się chałupa nie
zjarała...

sSiwy12
02-01-2012, 17:03
Obecny stan prawny w zakresie kominów (dymowych) wygląda tak.
O tym jaki komin, o jakim przekroju, oraz o sposobie przyłącza decyduje wytwórca kotła (pieca, kominka). Technicznie muszą one być zgodne z punktem 3.3, przywołanej w Rozporządzeniu w sprawie WT…., normy PN-B-10425.
Ustawodawca określił jednak jak powinno być wykonane przyłącze, bo w przywołanym zakresie obowiązywania normy znajduje się pkt. 3.3.12.1 – ale to obowiązuje instalatora, bo to on za to odpowiada, często ta odpowiedzialnością dzieli się z kominiarzem, określając w warunkach gwarancyjnych, konieczność odbioru przez kominiarza w tym zakresie.
Ale zapisy w gwarancji nie są obowiązującym prawem i powoływanie się na nie jako zapisu prawnego ma taki sam skutek, jak stwierdzenie, że prawo nakazuje zmianę oleju w silniku, po przejechaniu określonej ilości kilometrów – jest to nadinterpretacja.

Kominiarze zapewne powołają się na pkt. (dział) 4, który określa badania (kominiarskie), tyle, że żadne obowiązujące przepisy nie przywołują tej normy (w tym zakresie).
Uprzedzając – gdyby ta norma (w tym zakresie) była obowiązująca, to obowiązkowe byłoby 3 krotne badanie na różnym stadium budowy domu, czyli:



Badania przewodów należy przeprowadzać:
a) po wykonaniu stanu surowego budynku – badania wymienione w 4.1.2 a) ÷ h),

b) po wykonaniu stanu wykończeniowego, przed podłączeniem trzonów kuchennych, pieców ogrzewczych i urządzeń gazowych – badania wymienione w 4.1.2 i) ÷ m) oraz w miarę potrzeby również a) ÷ h),


c) po podłączeniu wymienionych urządzeń – badania wymienione w 4.1.2 k) i m) oraz w miarę potrzeby również a) ÷ j).



Reasumując – ta wymagana opinia kominiarska dotyczy w zasadzie tylko drożności i ciągu kominów, bo tylko kominiarz ma w tym zakresie uprawnienia, bo to wynika bezpośrednio z obowiązujących przepisów (Rozporządzenie w sprawie WT ….§ 140. 1.)
Natomiast wszelkie inne wymagania są nadinterpretacją obowiązujących przepisów.

Forest-Natura
03-01-2012, 12:18
Witam.
Poniżej opinia i stanowisko jakże inne od poprzedniego.
Pozdrawiam.

"W odpowiedzi na pytanie informuję, że montaż nowego urządzenia grzewczego na paliwa stałe lub płynne zgodnie z wymaganiami Ustawa „Prawo Budowlane” z dnia 07. 07. 1994 r. (Jednolity tekst Dz. U. Nr 156 poz. 1118 z 2006 r. Zmiany: Dz. U. Nr 170 poz. 1217 z 2006 r., Dz. U. Nr 88 poz. 587 z 2007 r., Dz. U. Nr 99 poz. 665 z 2007 r., Dz. U. Nr 127 poz. 880 z 2007 r., Dz. U. Nr 191 poz. 1373 z 2007 r., Dz. U. Nr 247 poz. 1844 z 2007 r., Dz. U. Nr 199 poz. 1277 z 2008 r., Dz. U. Nr 206 poz. 1387 z 2008 r., Dz. U. Nr 210 poz. 1321 z 2008 r., Dz. U. Nr 227 poz. 1505 z 2008 r., Dz. U. Nr 18 poz. 97 z 2009 r., Dz. U. Nr 31 poz. 206 z 2009 r.) kwalifikuje się jako proces budowlany i w związku z powyższym podlega on wszystkim przepisom prawnym określonym zarówno w "Prawie Budowlanym" jw oraz przepisom dotyczącym Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12.04.2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75 poz. 690 z 2002 r., Dz. U. Nr 33 poz. 270 z 2003 r. Dz. U. Nr 109 poz. 1156 z 2004 r., Dz. U. Nr 201 poz. 1238 i Nr 228 poz. 1514z 2008 r., Dz. U. Nr 56 poz. 461 z 2009 r.). W związku z powyższym zarówno projekt instalacjiurządzenia grzewczego, jak również prace budowlane powinny być zgłoszone do kompetentnych organów Nadzoru Budowlanego oraz nadzorowane przez osobę posiadającą odpowienie uprawnienia budowlane zgodnie z paragrafem 18 Ustawa "Prawo Budowlane".

Po zakończeniu prac montażowych należy dokonać odbioru zgodnie z wymaganiami art. 57 i art. 59 Ustawa "Prawo Budowlane". Po zakończeniu prac montażu urządzenia grzewczego na paliwa stałe lub płynne należy dokonać co najmniej sprawdzeń:
- doboru właściwej średnicy komina stosownie do obciążenia cieplnego urządzenia grzewczego,
- zastosowanie właściwego materiału systemu kominowego w zależności od zalecanego rodzaju paliwa, np. węgiel, drewno, paliwa płynne, paliwa gazowe,
- dokonać sprawdzenia wymagań ochrony przeciwpożarowej dla palenisk i instalacji kominowych zgodnie z paragrafem 265, paragrafem 266 oraz paragrafem 268.

Odbiór powinien być dokonany przez niezależną osobę posiadającą uprawnienia budowlane lub osoby posiadające kwalifikacje zawodowe, w tym przypadku uprawnienia Mistrza Kominiarskiego.
...
Rzecznik Stowarzyszenia "Kominy Polskie"
Dyrektor Biura Zarządu Stowarzyszenia "Kominy Polskie"
e-mail: [email protected]
tel. +48 501 531 948, tel. +48 32 328 54 01
www.kominypolskie.com.pl "

Kominki Piotr Batura
03-01-2012, 13:37
Forest

Z tego tekstu wynika,że Stowarzyszenia "Kominy Polskie", chciałoby by tak
było jak pisze Pan rzecznik. Nic nie wskazuje, że nie jest tak jak napisał Siwy:

"Natomiast wszelkie inne wymagania są nadinterpretacją obowiązujących przepisów. "



Jakieś przepisy wykonawcze ?

Forest-Natura
03-01-2012, 14:10
Witam.
To opinia oficjalna, przedstawiana w wielu sprawach urzędowych i sądowych.
Nie pisał jej żaden kominiarz ani rzecznik tejże organizacji czy jej członek.
Wartość tejże opinii polega na tym że jest ona niezależna i autorstwa Pana Zbigniewa Tałacha ze Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowego, którego udało się nam już poznać jako człowieka dalekiego od sympatyzowania w którąkolwiek stronę i nad-interpretowania prawa... :)
Pozdrawiam.

Kominki Piotr Batura
03-01-2012, 14:11
Jest okazja by spróbować rozprawić się z tematem . Nie chciałbym
tylko by był to zbiór pobożnych życzeń rożnych grup zawodowych,
uprawiających lobbing korzystny dla siebie. Producenci kominów
zalecają jak najgrubszą stal . Wygląda to na troskę o klienta, ale
grubsza stal to większe dochody. Kominiarze chętnie pomijają
przepis mówiący o tym ,ze nie tylko oni maja uprawnienia do
odbioru kominów. Przecież ich kompetencje kończą się, gdy
odebrać należy komin do urządzeń większej mocy. Do tego potrzeba
specjalnych uprawnień . Branża kominkowa i zduńska, w przepisach takich
upatrywać może ostrej selekcji w dostępie do rynku usług.

Jestem za odbiorami, ale nie przeskakujmy od razu pokoleniowych
zaniedbań w zbyt krótkim czasie, bo nic dobrego z tego nie
wyniknie.

Forest-Natura
03-01-2012, 14:27
Witam.
Ja bym się nie wgryzał za bardzo w temat zasadności odbioru czy uprawnień do jego przeprowadzenia.
Raczej chodzi mi o to żeby jasno stwierdzić że to nie żaden Forest-Natura, czy sSiwy12, tudzież Kominki Piotr Batura, interpretują przepisy wedle siebie i tak musi być albo nie :)
Są inni od tego a nam należało by się do nich stosować, skoro uwzględniają to np. instytucje państwowe na drodze administracyjnej czy innej sądowej. Słowo "nam" należy czytać jako "społeczeństwo". Bo trzydzieści kilka milionów interpretacji prawa to trochę za dużo jak na mój łeb.
Jutro pewnie (albo dzisiaj jeszcze) wpadnie tu kilku kolejnych forumowiczów i zapewne poznamy jeszcze kilka innych interpretacji z tych milionów, które wymieniłem.
Pozdrawiam.
PS. Czy ktoś widział gdzieś mój avatar ... ? Oddajcie mi avatar ...

Kominki Piotr Batura
03-01-2012, 14:33
Twój awatar widzą pewnie wszyscy z wyjątkiem Ciebie :D

sSiwy12
03-01-2012, 17:11
Tylko z racji chęci polemiki.
Przepisy, na które powołał się autor tej opinii nie wskazują na wymagany zakres dokonywanych odbiorów, co więcej zawierają tezę nieprawdziwą, albowiem

Witam.
"W odpowiedzi na pytanie informuję, że montaż nowego urządzenia grzewczego na paliwa stałe lub płynne zgodnie z wymaganiami Ustawa „Prawo Budowlane” z dnia 07. 07. 1994 r.kwalifikuje się jako proces budowlany i w związku z powyższym podlega on wszystkim przepisom prawnym określonym zarówno w "Prawie Budowlanym" jw oraz przepisom dotyczącym Rozporządzeniu....W związku z powyższym zarówno projekt instalacjiurządzenia grzewczego, jak również prace budowlane powinny być zgłoszone do kompetentnych organów Nadzoru Budowlanego oraz nadzorowane przez osobę posiadającą odpowienie uprawnienia budowlane zgodnie z paragrafem 18 Ustawa "Prawo Budowlane".
Po zakończeniu prac montażowych należy dokonać odbioru zgodnie z wymaganiami art. 57 i art. 59 Ustawa "Prawo Budowlane".www.kominypolskie.com.pl "

Nie bardzo wiem co kryje się pod pojęciem „proces budowlany”, ale i tak przytoczone art., PB dotyczą zakończenia budowy i procedury związanej z wydaniem pozwolenia na użytkowanie obiektu, wykonywanego na podstawie pozwolenia na budowę – nijak się to ma do nowej instalacji w obiekcie oddanym już do użytkowania. Przywołanie Art. 18 sugeruje, ze instalacja nowego kotła, np. wymiana starego wymaga PnB.
Ja twierdzę, że wystarczy (jeśli już) zgłoszenie wykonania prac remontowych – czyli nijak przywołane Art. 57 i 59 nie „wyrabiają się”.

Tak na marginesie – widział ktoś kominiarz, który przy odbiorze żąda dokumentacji technicznej kotła (pieca, kominka) ?
O tym, że wybudowano zgodnie z obowiązującymi przepisami, stwierdza kierownik budowy .
Nie bardzo wiem jaki przepis nakłada obowiązek dokonania odbioru kominiarskiego, zgodnego z par. 265, 266 i 268 wspomnianego Rozporządzenia. Czyżby kierownik budowy nie miał prawa stwierdzać w tym zakresie, zgodności z obowiązującymi przepisami ?

Kominki Piotr Batura
03-01-2012, 17:55
No to polemizujmy.


Piec gazowy może "odebrać" hydraulik posiadający stosowne uprawnienia.
To jedna z wątpliwości, bo zapewne kominiarz może sobie zrobić podobne
uprawnienia, ale nici z jego hegemoni. Zostaje mu komin w takim wypadku.

Druga rozmowa, którą przeprowadziłem to prawnik. Pewnie tak samo
niezależny. W przytoczonych paragrafach znalazł raczej wykładnię
dotyczącą odbioru nowego budynku, gdzie kominek czy koza, podlega
takim samym procedurom odbioru jak umywalka, czy schody. Więc nie tędy
droga chyba. Pan Tałach słynie z tego ,że jest formalistą . To dobra cecha dla
człowieka zajmującego się np certyfikacją . To jego chleb.

Szukam dalej. Bo dla mnie opinia to też interpretacja. A interpretacja
może być subiektywna.

M***ki
04-01-2012, 07:00
Szkoda że nie było was , Piotra i Foresta , na szkoleniu zorganizowanym przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kominki Polskie na który wykład o prawie dotyczącym kominów prowadził właśnie Pan Tałach . Byłoby wam teraz łatwiej rozmawiać na te tematy .

Forest-Natura
04-01-2012, 10:53
Witam.
Dziękujemy kolejny raz za troskę.
Na całe szczęście mamy okazję takich ludzi poznawać, słuchać ich i rozmawiać z nimi kilka razy częściej niż inni, którzy zajęci są w tym czasie choćby sprzedażą i promocją Romotopa.
To np. pokazał ten wątek ... zanim Ty raczyłeś bąknąć coś tylko pokazując przy okazji parę razy swoją reklamkę, już byłem dawno po rozmowach o rzeczonym problemie z przedstawicielami dwóch najprężniejszych organizacji zajmujących się kominami w naszym kraju oraz miałem opinię skonsultowaną własnie przez P. Tałacha w kieszeni ...
Dużo ryczysz ... Miszczu ...
Pozdrawiam.

Sylwia z Gdyni
04-01-2012, 11:41
Więc:
U mnie, przed wykonaniem obudowy kominka był pan kominiarz. Wszedł na dach, przyjrzał się wszystkiemu w salonie i powiedział, że on teraz to żadnej opinii na piśmie nie da. Popatrzył jak się pali, zadowolony był, że dziura w kanale wentylacyjnym pod sufitem w prawidłowej odległości od niego zrobiona, pozwolił "zabudować", i powiedział, że wszystko (szczelność komina i samego podłączenia) uwzględni gdy przyjdzie czas na odbiór domu. A to dlatego, że jego opinia jeden rok tylko ważna.
Prawdę mówiąc też sie zastanawiam, czy bez odbioru domu (przed opinią kominiarską) w ogóle można komina i kominka używać. Albo kozą dogrzewać.
(Co innego centralne: Tu przed podłączeniem kotła jakieś protokoły szczelności być musiały i przed zatankowaniem gazu też. Oprócz tego końcowego do odbioru domu)

Nasz dom był już po wszystkich odbiorach, więc sytuacja wygląda całkowicie odmiennie.

Forest-Natura
04-01-2012, 12:00
Witam.
Sylwia - konkluzja tematu w Twoim przypadku może wyglądać następująco. Odbiór jest Twoją wyłącznie sprawą. Jeżeli producent w karcie gwarancyjnej wymaga takiego, to przy okazji styczniowej wizyty kominiarza niech sprawdzi on podłączenie do komina i postawi w karcie gwarancyjnej pieczątkę lub wypisze dodatkową kartkę. I tak będzie u Ciebie więc pewnie dodatkowej kwoty nie wiadomo jakiej wielkości za to nie weźmie.
I po sprawie. Będziesz miała i odbiór i czyszczenie komina.
No i kalendarz od kominiarza może Ci się dostanie na szczęście ... :)
Pozdrawiam.

Sylwia z Gdyni
04-01-2012, 12:04
I chyba właśnie tak zrobię :)
Dziękuję Wam serdecznie :)

M***ki
04-01-2012, 15:59
Witam.
Dziękujemy kolejny raz za troskę.

Dużo ryczysz ... Miszczu ...
Pozdrawiam.
Cobyś nie robił to Twoje pisaniny typu "Miszczu" są najlepszym przykładem jak traktujesz ludzi .. Spotykaj się z ludźmi jak najczęściej ale przy okazji ucz się szacunku dla innych .

william.bonawentura
04-01-2012, 17:44
Prawda jest nieco inna. Protokół kominiarski robisz nie dla siebie, czy "dla kontroli", ale jako załącznik do zawiadomienia PINB o zakończeniu robót. Zacznij więc od formalnego załatwienia przebudowy domu (budowa kominka) a potem, na końcu zdobądź protokół kominiarski końcowy.

M***ki
04-01-2012, 18:22
Tylko ilu inwestorów zgłasza budowę kominka ?? :) Tak na oko ;) 0,00NIC % ?

Kominki Piotr Batura
04-01-2012, 18:54
Są różne sposoby na poprawę samopoczucia. Dla jednego będzie
to zaproszenie kominiarza raz na tydzień, dla drugiego, kupa papierów.
Jak przyjdzie do dyskusji z ubezpieczycielem, tego jednego właściwego
papierka , być może zabraknie, bo nikt na razie nie podał wykładni,
jak należy postępować w przypadkach innych niż budowa nowego domu.

Na razie wygląda to na przepychankę w myśl zasady, lepiej mieć dwa
stempelki za dużo, niż jeden za mało. Konkretów na razie brak. Przyznaję,
że sam ich nie mogę znaleźć.

QBELEK
04-01-2012, 21:19
A w którym momencie wezwać smolucha drugi raz po odbiorze budynku? Chyba przed zakryciem podłączenia, obudową kominkową. Tylka jak to zgrać z pracą zduna, zdun ma do domu daleko a czarnemu akurat nie po drodze.

eniu
04-01-2012, 21:31
najlepiej dzień przed pożarem w kominie !...:D

sSiwy12
05-01-2012, 17:16
Prawo Budowlane:


Art. 62.
1. Obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez
właściciela lub zarządcę kontroli:
1) okresowej, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego:

c) instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych
i wentylacyjnych);

6. Kontrolę stanu technicznego przewodów kominowych, o której mowa w ust. 1
pkt 1 lit. c, powinny przeprowadzać:
1) osoby posiadające kwalifikacje mistrza w rzemiośle kominiarskim – w odniesieniu
do przewodów dymowych oraz grawitacyjnych przewodów spalinowych
i wentylacyjnych;


ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. z dnia 22 czerwca 2010 r.)



§ 34.

1. W obiektach lub ich częściach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych w okresach ich użytkowania:
2) od palenisk opalanych paliwem stałym niewymienionych w pkt 1 - co najmniej raz na 3 miesiące;
3) od palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym niewymienionych w pkt 1 - co najmniej raz na 6 miesięcy.

2. W obiektach lub ich częściach, o których mowa w ust. 1, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów wentylacyjnych co najmniej raz w roku, jeżeli większa częstotliwość nie wynika z warunków użytkowych.

3. Czynności, o których mowa w ust. 1 i 2, wykonują osoby posiadające kwalifikacje kominiarskie.

4. Przepisu ust. 3 nie stosuje się przy usuwaniu zanieczyszczeń z przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych budynków mieszkalnych jednorodzinnych oraz obiektów budowlanych budownictwa zagrodowego i letniskowego.


A przedkładając to na zwykły język – przepisy wymagają raz w roku wizyty kominiarza, który sprawdza kominy i powinien zostawić jakiś „kwit” na tą okoliczność.
Jak jest gaz – to próba szczelności i też oczywiście zostawia kwit.
Aby takich kwitów było jak najmniej, można założyć dla budynku, książkę obiektu budowlanego i tam kontrolujący będą dokonywali wpisów.


Samo czyszczenie przewodów nie wymaga ani wizyty kominiarza, ani dokumentacji.

Jeżeli w warunkach ubezpieczenia, nie istnieją inne zapisy, to przestrzeganie tych przepisów (powyższych) jest dochowaniem należytej staranności.