Jarek.P
29-12-2011, 12:13
Przedświąteczny pośpiech przy montowaniu kuchni spowodował, że nie przemyślałem jednej rzeczy: mocowania drewnianych listew przyściennych przed zaolejowaniem drewnianego blatu.
Blat jest z jesionu, listwy to również jesionowe ćwierćwałki, o minimalnym przekroju: wklęsły 12x12mm. Z racji smukłości profilu nie chciałbym tego mocować gwoździkami itp, zależy mi na mocowaniu niewidocznym. Blat jest już zaolejowany, listwy jeszcze surowe. Czy jest jakakolwiek szansa, żeby je do tego blatu przykleić? Wszelkie kleje typowe do drewna oczywiście odpadają, ale może jakieś chemiczne na bazie agresywnych rozpuszczalników dałyby radę się przez tłustą powierzchnię po prostu przetrawić i związać drewno z drewnem? Myślę tu o butaprenopodobnych klejach montażowych choćby. Przed klejeniem mogę też próbować "odtłuszczać" miejsca klejone acetonem, ale boję się narobić widocznych spod listwy plam i odbarwień, poza tym mam wątpliwości, czy takie odtłuszczanie cokolwiek pomoże na wżarty w strukturę drewna i wyschnięty olej.
W ostateczności mogę próbować ponabijać w ten blat szpilki z odpowiednio małych gwoździ i listwy albo nabić na te szpilki, albo (jeśli przy nabijaniu będą chciały się rozłamywać) powiercić w listwach odpowiadające szpilkom otwory i je na te szpilki wkleić, ale to straszna rzeźba będzie.
J.
Blat jest z jesionu, listwy to również jesionowe ćwierćwałki, o minimalnym przekroju: wklęsły 12x12mm. Z racji smukłości profilu nie chciałbym tego mocować gwoździkami itp, zależy mi na mocowaniu niewidocznym. Blat jest już zaolejowany, listwy jeszcze surowe. Czy jest jakakolwiek szansa, żeby je do tego blatu przykleić? Wszelkie kleje typowe do drewna oczywiście odpadają, ale może jakieś chemiczne na bazie agresywnych rozpuszczalników dałyby radę się przez tłustą powierzchnię po prostu przetrawić i związać drewno z drewnem? Myślę tu o butaprenopodobnych klejach montażowych choćby. Przed klejeniem mogę też próbować "odtłuszczać" miejsca klejone acetonem, ale boję się narobić widocznych spod listwy plam i odbarwień, poza tym mam wątpliwości, czy takie odtłuszczanie cokolwiek pomoże na wżarty w strukturę drewna i wyschnięty olej.
W ostateczności mogę próbować ponabijać w ten blat szpilki z odpowiednio małych gwoździ i listwy albo nabić na te szpilki, albo (jeśli przy nabijaniu będą chciały się rozłamywać) powiercić w listwach odpowiadające szpilkom otwory i je na te szpilki wkleić, ale to straszna rzeźba będzie.
J.